Dobry dobór tematu, według mnie samo studiowanie i nauka na studiach jest mniej ważna od pozyskiwania znajomości. To znajomości dadzą ci w przyszłości różne furtki do kariery, często szybciej i skuteczniej niż jakbys siedział w książkach i nikogo nie poznawał.
najprostszy sposób - zacząć palić, przerwa w zajęciach? chodźcie na papieroska, od razu jest o czym rozmawiać, impreza? na szlugu zawsze najlepsze rozmowy są, może mało zdrowe i ekonomiczne, ale jak bardzo integrujące ;)))
1:25 na tym polu wszyscy jesteśmy równi, każdy boi się zagadać, każdy chce być zagadywany. Najgorzej jest o tym nieustannie myśleć. Więcej myślenia to mniej działania, a w tym temacie trzeba po prostu działać.
Studia to sztuka poznawania ludzi. Im wiecej ludzi poznasz tym większe prawdopodobieństwo, że spotkasz kogoś kto zna kokoś rok wyżej i wyśle co było na kolokwiach i który wykładowca co wymaga by zdać. Tak na prawde jak zjadziesz kogoś takiego to wystarczy zainteresowac się studiami 2 -3 tygodnie przed końcem semstru i zdasz bez problemu.
Właśnie dzisiaj wróciłem z obozu integracyjnego. Od zawsze spędzalem czas tylko w zamknietej grupie przyjaciół. Wydałem na wyjazd 7 stów, i na alkohol nawet nie wspomnę ile, to nie żałuję ani złotówki. Poznałem wiele zajebistych ludzi na parkiecie i na wyjściach na plażę, z którymi już umówiłem się na wyjście na piwo w mieście studenckim. Poza tym, gdy byłem najebany znajomy dodał mnie na grupę kierunkową i zaproponowałem spotkanie przed rozpoczęciem studiów. prawie 40 osób zaznaczyło, że będzie XDD
całym sercem podpisuję się pod spotkaniami integracyjnymi nawet jak nie ma się zbytnio śmiałości żeby zacząć rozmowę to zmusić się trochę i pójść na takie spotkanie nie ma opcji żeby ani jedna osoba nie podeszła i nie zagadała, potem już z górki
@@Kotuszka7 zgadzam się z Tobą, po pandemii coraz częściej mam do czynienia z bestiami w ludzkiej skórze niż z ludźmi z krwi i kości. już nawet z nikim nie rozmawiam, bo słyszę tylko kłamstwa. dlatego piszę listy do samej siebie w Notion.
@@sarawardenga7091 Cała pandemia to plan masonerii, by przejąć kontrolę nad ludźmi, pretekst by wprowadzić zamęt, strach, biedę i uległość w ludziach. To jak totalitaryzm. Gdy to mówię, ludzie się ze mnie śmieją. A niech się śmieją, potem zobaczą, że mam rację.
W takim razie co robić, jeśli jest się na kierunku na którym ma się z reguły dziwnych ludzi z którymi przebywanie męczy?, a wszelkie koła naukowe na uczelni, które by mogły budzić jakieś osobiste zainteresowanie, prowadzą rekrutacje z umiejętności jak do firm ? Czy to złe ze nie mam wielu znajomych, nie tworze sieci 'kontaktów'? Osobiście już trochę straciłem nadzieje, przed studiami wiązałem z nimi dużą nadzieje, właśnie na poznanie ludzi z którymi w przyszłości będzie można robić różne niesamowite rzeczy od zakładania firm i biznesów aż po zwykle koleżeńskie relacje w życiu codziennym, jednakże w tym momencie przeniosłem te oczekiwania dalej, czyli w stronę pracy w branży ( w moim przypadku IT ). Albo może to ja robię coś źle i wychodzę z błędnego założenia ? Miłego dnia wszystkim życzę !
Tak z ciekawości, co to za kierunek? Ja studiuję AiR (inż) i za bardzo skupiłem sie na zdawaniu, oczywiście rozwinąłem siatkę znajomych dzięki której łatwiej jest studiować, ale poza studiami to nawet ze sobą nie piszemy, jedyna rzecz jaka nas łączy to de facto studiowanie. Nie mam znajomych do wyjścia na piwo a za chwilę zaczynam 3 rok xd. Trochę słabo, bo jak coś z tym zrobić jak już się jest na 3 roku, gdy większość już się zna bo się integrowali od początku.
Dobry dobór tematu, według mnie samo studiowanie i nauka na studiach jest mniej ważna od pozyskiwania znajomości. To znajomości dadzą ci w przyszłości różne furtki do kariery, często szybciej i skuteczniej niż jakbys siedział w książkach i nikogo nie poznawał.
Pojechałem na obóz integracyjny mojej uczelni, nie żałuje tego wyboru bardzo dużo osób poznałem dzięki temu nie tylko z pierwszego roku.
najprostszy sposób - zacząć palić, przerwa w zajęciach? chodźcie na papieroska, od razu jest o czym rozmawiać, impreza? na szlugu zawsze najlepsze rozmowy są, może mało zdrowe i ekonomiczne, ale jak bardzo integrujące ;)))
1:25 na tym polu wszyscy jesteśmy równi, każdy boi się zagadać, każdy chce być zagadywany. Najgorzej jest o tym nieustannie myśleć. Więcej myślenia to mniej działania, a w tym temacie trzeba po prostu działać.
Możesz zrobić odcinek o różnych śmiesznych i ciekawych historiach z akademików lub coś w tym stylu?
W ogóle można zrobić podcast z historiami ze studiów, co myślisz? 😁
Studia to sztuka poznawania ludzi. Im wiecej ludzi poznasz tym większe prawdopodobieństwo, że spotkasz kogoś kto zna kokoś rok wyżej i wyśle co było na kolokwiach i który wykładowca co wymaga by zdać. Tak na prawde jak zjadziesz kogoś takiego to wystarczy zainteresowac się studiami 2 -3 tygodnie przed końcem semstru i zdasz bez problemu.
Właśnie dzisiaj wróciłem z obozu integracyjnego. Od zawsze spędzalem czas tylko w zamknietej grupie przyjaciół. Wydałem na wyjazd 7 stów, i na alkohol nawet nie wspomnę ile, to nie żałuję ani złotówki. Poznałem wiele zajebistych ludzi na parkiecie i na wyjściach na plażę, z którymi już umówiłem się na wyjście na piwo w mieście studenckim. Poza tym, gdy byłem najebany znajomy dodał mnie na grupę kierunkową i zaproponowałem spotkanie przed rozpoczęciem studiów. prawie 40 osób zaznaczyło, że będzie XDD
Tak jak rozmawialiśmy, będziemy brać teraz na tapetę wasze komentarze i robić filmy z tych propozycji :)
Myślę, że wyjdzie ideolo!
całym sercem podpisuję się pod spotkaniami integracyjnymi
nawet jak nie ma się zbytnio śmiałości żeby zacząć rozmowę to zmusić się trochę i pójść na takie spotkanie
nie ma opcji żeby ani jedna osoba nie podeszła i nie zagadała, potem już z górki
Ja szczerze skupiam się na celu i studiach a nie mocno jakoś na znajomościach ,mam niestety ciężki kontakt z ludźmi z roku
Ja mam już dość poznawania ludzi.
Studia były, to były rozmowy w rzeczywistości i online.
Studia się skończyły to przestałem być potrzebny.
kto wychodził z propozycją do rozmowy zwykle, Ty czy oni, jest tylko oni to popełniałeś ten sam błąd co ja
Dla mnie czat grupowy z moim rokiem na studiach to podstawa.
Dokładnie! od początku go macie?
@@EmilLipski Oczywiście że tak
normalnie zadajesz pytania i patrzysz czy druga osoba tez ci je zadaje jesli tak to jest zainteresowana jak nie to mozesz szukac dalej
pozdrawiam 👋
Dobre komentarze trzeba pokazywać 😁
Obejrzę, ale nie mam zamiaru poznawać ludzi.
Z czego to wynika?
@@EmilLipski Nie lubię ludzi. Lubię żyć sama. Dużo razy ludzie mnie zranili, nie chcę kolejny raz.
@@Kotuszka7 I dobrze robisz.. lepiej być samowystarczalnym
@@Kotuszka7 zgadzam się z Tobą, po pandemii coraz częściej mam do czynienia z bestiami w ludzkiej skórze niż z ludźmi z krwi i kości. już nawet z nikim nie rozmawiam, bo słyszę tylko kłamstwa. dlatego piszę listy do samej siebie w Notion.
@@sarawardenga7091 Cała pandemia to plan masonerii, by przejąć kontrolę nad ludźmi, pretekst by wprowadzić zamęt, strach, biedę i uległość w ludziach. To jak totalitaryzm. Gdy to mówię, ludzie się ze mnie śmieją. A niech się śmieją, potem zobaczą, że mam rację.
W takim razie co robić, jeśli jest się na kierunku na którym ma się z reguły dziwnych ludzi z którymi przebywanie męczy?, a wszelkie koła naukowe na uczelni, które by mogły budzić jakieś osobiste zainteresowanie, prowadzą rekrutacje z umiejętności jak do firm ? Czy to złe ze nie mam wielu znajomych, nie tworze sieci 'kontaktów'? Osobiście już trochę straciłem nadzieje, przed studiami wiązałem z nimi dużą nadzieje, właśnie na poznanie ludzi z którymi w przyszłości będzie można robić różne niesamowite rzeczy od zakładania firm i biznesów aż po zwykle koleżeńskie relacje w życiu codziennym, jednakże w tym momencie przeniosłem te oczekiwania dalej, czyli w stronę pracy w branży ( w moim przypadku IT ). Albo może to ja robię coś źle i wychodzę z błędnego założenia ? Miłego dnia wszystkim życzę !
Tak z ciekawości, co to za kierunek? Ja studiuję AiR (inż) i za bardzo skupiłem sie na zdawaniu, oczywiście rozwinąłem siatkę znajomych dzięki której łatwiej jest studiować, ale poza studiami to nawet ze sobą nie piszemy, jedyna rzecz jaka nas łączy to de facto studiowanie. Nie mam znajomych do wyjścia na piwo a za chwilę zaczynam 3 rok xd. Trochę słabo, bo jak coś z tym zrobić jak już się jest na 3 roku, gdy większość już się zna bo się integrowali od początku.
Lepiej dawaj filmik z Emilówki 😁
Będzie w przyszłym tygodniu!
@@EmilLipski Czekam :)