Przy takim tytule video, moim zdaniem przedstawiona metoda nie jest optymalna. Machanie nogami w takiej pozycji jest męczące, nikt tego długo nie wytrzyma (szczególnie osoby szczupłe, dzieci). Optymalna metoda to (moim zdaniem) położyć się płasko na plecach. Przy odrobinie gospodarki oddechowej, bardzo lekkie (i w małym zakresie), zrelaksowane ruchy rękoma i nogami pozwolą bardzo niskim wysiłkiem mięśniowym i praktycznie prawie w nieskończoność utrzymać usta i nos ponad lustrem wody (przez cały czas). Z tych samych powodów, nawet przy minimum umiejętności, powoli można przepłynąć całkiem solidny kawałek. Wyjaśnienie „gospodarki oddechowej” i pierwszych kroków po wpadnięciu do wody. Jeśli doszło do niespodziewanego wpadnięcia na głęboką wodę, początkowo może dojść do hiperwentylacji (szybkie oddychanie wywołane zdenerwowaniem) i/lub zakrztuszenia. Zacząłbym NIE od pozycji na plecach ALE na tzw „pieska” (naśladujemy ruchy psa jaki stara się utrzymać na powierzchni) silnie i szybko machając rękoma i nogami. Pozycja pionowa ułatwia wykaszlenie zakrztusin i złapanie początkowego oddechu - niestety bardzo szybko męczy. Natychmiast po opanowaniu kaszlu, zrobiłym bardzo głęboki oddech a następnie złapał głeboki wdech i przytrzymał. Następnie zdecydowanym ruchem przeszedłbym do pozycji PŁASKIEJ na plecach na powierzchni wody. Staramy się wypchnąć klatkę, brzuch i biodra nad wodę. Uszy pod wodą. Nożycowy ruch prawie prostymi nogami jak na video, ręce wzdłuż ciała. Stopy i dłonie (dłonie na wysokości bioder) robią swobodny ruch przypominający płetwy. Naprawdę nie ma konieczności ani używania siły ani nadmiernej prędkości, ani dużego zakresu ruchowego. Ruchy powinny być płynne, zrelaksowane. KLUCZOWE natomiast jest opanowanie oddechu. Utrzymywanie płuc wypełnionych powietrzem przez cały czas gwałtownie podnosi wyporność (poprawnie: pływalność) całego ciała i drastycznie obniża konieczność pracy rąk i nóg aby utrzymać się na powierzchni. WARTO wiedzieć, rozumieć i pamiętać, że jeśli weźmiesz bardzo głęboki wdech i zatrzymasz go, twoje ciało FIZYCZNIE NIE MOŻE zatonąć na dno. Nawet gdybyś przestał w ogóle ruszać rękoma i nogami będzie pływać tuż pod lustrem wody wystając nieco nad powierzchnie. Tym co utrzymuje pływaka na powierzchni jest: 1) powietrze w płucach 2) ruchy rąk i nóg. Gdy jedno maleje, drugie musi wzrosnąć. Chcesz dać mięśniom odpocząć, weź głęboki wdech i przytrzymaj. Technika oddechowa na maksymalną pływalność to nabranie głębokiego wdechu, przytrzymanie, następnie szybki wydech i wdech i znów przytrzymanie. Takie oddychanie stosuje się jednak przy pływaniu wyczynowym. Problem: pomimo, że ręce i nogi są odciążone, męczy oddechowo. Zaleta: stosując krótko na kilka wdechów, można zrelaksować i odciążyć ręce, nogi i ciało. Metoda optymalna na oddychanie, to wziąć głęboki wdech a następnie utrzymując większość powietrza w płucach, wykonywać szybkie (na tyle na ile czuje się potrzebę) płytkie wdech/wydech. Poniekąd takie oddychanie na pełnych (wypełnionych przez cały czas) płucach. Po kilku wdech/wydech, potrzeba na tlen powinna zmaleć, gdzie można zwolnić i uspokoić oddech, starając się jednak utrzymywać płuca wypełnione. Cała sztuka polega na tym, aby uzyskać pożądaną pływalność nie doprowadzając do zmęczenia oddechowego. Pływanie na plecach powinno umożliwić, zrelaksowane płynięcie przy nie męczącej liberalnej gospodarce oddechowej i spokojnych, totalnie zrelaksowanych nie męczących ruchach rąk i nóg. Usta i nos które znajdują się nad wodą cały czas, zapewniają pełen komfort oddechowy. Jeśli czuję się potrzebę głębokiego wydechu, czy przerwy, można go na krótko zrobić ale należy skompensować wtedy przyspieszając ruchy rękoma i nogami. Strach (CAŁKOWICIE naturalny, dla osób nie umiejących pływać należy założyć, każda normana osoba będzie go odczuwać na 100%), może powodować, że zarówno mięśnie rąk, nóg jak i płuca wykonywać będą więcej pracy niż jest to konieczne. Staraj się zrelaksować, uspokoić odprężyć. Będzie to niezmiernie trudne, dlatego, że świadomość głębi i jej niebezpieczeństwa działa bardzo silnie na wyobraźnie. Pamiętaj: nawet jeśli ciało się zanurzy pod wodę - nie utoniesz! Kilkoma zdecydowanymi ruchami bez problemu i łatwo wydobędziesz je z powrotem na powierzchnie. Przytrzymując głęboki wdech, możesz w każdej chwili zamienić ciało w korek pływający na powierzchni. Jeśli nie jesteś w stanie opanować hiperwentylacji, oddychaj jak musisz, staraj się jednak robić to na pełnych płucach (cały czas utrzymując znaczący zapas powietrza w środku). Technik płynięcia może być wiele, rodzaj crawla na plecach, czy ręce wzdłuż tułowia (tzw „delfin”), dłonie jak płetwy poruszające się koło bioder, czy rodzaj „Żabki” na plecach, nieco bokiem itd. itd.
@@michalhryhorowicz5069 Ten pan wydawał mi się doświadczonym pływakiem, więc od razu kliknąłem na filmik o utrzymywaniu się na wodzie bo nie umiem pływać. Niestety - rozczarowałem się. To nie jest optymalny sposób na ratowanie się podczas wpadnięcia do wody. Twój komentarz Michaelu jest najwłaściwszym sposobem postępowania. Właśnie spodziewałem się po filmie wytłumaczenia najwłaściwszego sposobu unoszenia się na plecach. Jest to sposób najmniej męczący i wykorzystujący naturalną pływalność ciała. Ja, pomimo nieumiejętności pływania nigdy nie bałem się wody i lubiłem nurkować w płetwach i masce z fajką. Oczywiście z powodu braku pływackich zdolności unosiłem się na wodzie oddychając przez fajkę w przerwach pomiędzy zanurzeniami. Nurkowałem na spokojnej wodzie i blisko brzegu. Wtedy właśnie odkryłem metodę unoszenia się na plecach w wodzie. Nawet taki ktoś, jak ja przy zachowaniu spokoju może bez problemu dotrzeć do brzegu na plecach. Jedyną wadą tej metody jest brak widoczności do przodu. Patrzy się w górę. Nie wiem jak inni, ale ja w zimnej wodzie i podczas nurkowania w płetwach mam częste kurcze łydek. I właśnie wtedy od razu przerzucam się na plecy i płynę do brzegu. Rozmasować łydki w wodzie bez zanurzenia z głową się nie da, ale dopłynąć do brzegu można bez problemu machając nawet jedną nogą. Gratuluję obszernego komentarza, który pokazuje jak postępować w wodzie, gdy się jest zagrożonym utonięciem i ma się słabą kondycję. Sposób pokazany w filmie jest męczący - nawet bardzo dla niewytrenowanych osób. Można szybko opaść z sił i utonąć. Położenie się na wodzie jest niewymagające dużego wysiłku. Wystarczy tylko opanowanie, by nie dopuścić do zalania twarzy wodą i zachłyśnięcia. Chciałem napisać w komentarzu to samo, co pan Michaelu, ale już pan to zrobił w sposób doskonały i wyczerpujący. Dziwię się, że przy pana komentarzu nie ma serduszka. Pozdrawiam.
Dziekuje Ci bardzo za ten film. Ja niestety nie należę do dobrych pływaków i pływam tylko troszkę. Mój problem to strach przed woda. Potrafi mnie zblokować na basenie, dlatego tam będąc, pumę tylko do momentu kiedy nadal czuje grunt pod stopami, jeśli jednak go tracę, automatycznie panikuje i uciekam z wody. Teraz znam swoje możliwości i nie przekraczam tej granicy. Basen tez jest dla mnie przerażający, ale to jest ostatnie miejsce, gdzie mogę pójść popływać.Pozdrawiam Cię serdecznie🤗👍
Lepiej w ogole nie potrafić plywac ,bo ma się respekt przed woda ,niż tak jak Ty, cos tam plywać, na wakacjach zaczniesz się popisywac,wyplyniesz za daleko w jezioro i spanikujesz i nie zdołasz wrócić.Zakazac nauki pływania,albo uczyć tak ,żeby ludzie potrafili plywac ,jak ten pan z filmiku.
Świetny film, nigdy nie wiedziałem jak swobodnie unosić się w pionie na głębokiej wodzie i chyba zbyt dużo wysiłku wkładałem w utrzymanie się w tej pozycji...Generalnie mam chyba kiepska wypornośc bo na plecach nie uleżę i zazdroszczę tym którzy sobie mogą leżec i odpoczywać - mnie ciągnie w dół...Czyli gdybyś przestał machac nogami w pionie to także się zanurzysz i pojdziesz na dno?...
@@1001naimad 😂👍po alkoholu lepiej wejśc żonie do łóżka, niż ryzykować pływanie..., ale w zasadzie to i jedno i drugie niebezpieczne, kończy się tak samo - utratą zdrowia lub życia 😆
Dzisiaj się kąpałem w rzece z kolegami i prąd nas porwał na głęboką wodę i zaczeliśmy tonąć. Myśleliśmy że utoniemy ale w ostatniej chwili przypomniało mi się co zrobić😅
W Morzu pływa się głównie z zanurzeniem głowy, przez to co kolega właśnie pisał, przyjdzie fala i zaleje ci usta wiadomo, mozna sprobowac sie obrocic puscic troszke powietrza do wody az fala pojdzie i znow sie obrocic na plecki.
nie łatwiej połozyć sie na plecy i odpocząc ? ja gdy pływam open water i zmęcze sie na srodku jezioro kłade się na plecy woda sama unosi zawsze pływam z boją , lecz nigdy jej nie uzylem bo odpoczywam na plecach ( nie jestem dobrym pływakiem) pływam dla funu i chęci rozwijania sie np, sposób pokazany na filmie sprawia mi wiele trudnosci i wymaga wg mnie duzo energi , gdy jest sie zmęczonym unieść sie na wodzie w pionie wg mnie jest cholernie ciezko
@@getbloxed8867 Komentarze chyba piszą osoby nie potrafiące pływać: Chudzielec bez grama tłuszczu może z powodzeniem utrzymywać się nieruchomo na wodzie na plecach kiedy wciągnie sporo powietrza do płuc, stablilizuje niewielkimi ruchami nóg i rąk wykonując NIEWIELKIE wdechy i wydechy z płuc.
TO JEST STEK BZDUR,KTOŚ KTO NIE UMIE PŁYWAĆ NIE UMIE WYKONYWAĆ POPRAWNIE UKAZANYCH TU RUCHÓW NATOMIAST OSOBA KTÓRA TO ZNA TO UMIE JUŻ PŁYWAĆ i poradzi sobie dopóki ma siły...stosowniejsze byłoby powiedzieć o nie wpadaniu w panikę,o jakże łatwej pozycji na plecach przy stosunkowo niewielkich ruchach nóg i rąk itp.
@@richardwagner9176 Wiesz to, iż się chwali nie oznacza, że źle pływa. Pomijając fakt, że mamy 16 województw i łatwo go wyśledzić (jednak mi się nie chce, bo po co? :d), to widocznie szuka przyjaciół albo bardziej atencji.
Skurcze nie są takie złe, gdy się czuje swobodnie w wodzie. Najczęściej łapie mnie w łydce. Wtedy po prostu łapię przód stopy i wypycham piętę (naciągam łydkę). Gorzej, gdy złapie w udzie, wtedy trzeba szukać sposobu, by naciągnąć bolesny mięsień. Wiem, że odpowiadam na stary komentarz.
pokazał byś to jakoś powli tymi rękami bo tu widać takie machanie jak do łapania much, nic z tego nie wiem. ps dobra zwolniłem se o 90 % ale pewnie nie każdy ma wtyczki do tego. ps2 Dziękuje
Super film, ale mam pytanie, jak z kulki czy że zwykłego pływania się zatrzymać i nie utopić się 😖 dodam. Ze jestem początkująca i staram się nauczyć pływać mimo że boję się wody. Już jest coraz lepiej ale mimo wszystko 🙂
@@Swim4Smiledziękuję serdecznie za odpowiedź! właśnie jeszcze się boję z pleców 🤣 pomyślałam że z 'brzucha' będzie łatwiej. A jak z pleców się zatrzymać?
@@Swim4Smile dziękuję z góry za super filmy. Strasznie się stresuję w wodzie a dzięki Tobie wiem że trzeba ćwiczyć a nie załamywać się że nie na się wycwiczonych nóg. Szkoda, że mieszka Pan w Gdyni bo zdecydowanie wzięła lekcje prywatne.
Ja sie topilam na basenie. Kiedy udalo mi sie dotrzec do murka i wynurzyc to nie moglam wziac oddechu bo sie w panice nawdychalam wody...skurcz tchawicy koszmar...
U mnie to było odruchowe. Na skoczni na basenie to woda sama mnie wypchnęła do góry a dalej po prostu trzeba było wypłynąć idk. Ale to chyba coś innego bo jak mówiłam chodzi mi o skocznie.
Witam, od miesiąca zapisałem się na lekcje pływania i ucze się itp. Mam 28 lat. Czy da radę jakoś fajnie rozbudowac męśnie klatki poprzez pływanie? ile razy w tyg? Mam niestety lipomastię i chce się tego pozbyć... byłbym wdzięczny za jakieś rady...
Po pierwsze nie panikować. Po drugie po co tak się męczyć z tym machaniem nogami, ileż tak można wytrzymać, kilka minut? Wystarczy położyć się na plecach, tak jak do stylu grzbietowego i tyle. Nie trzeba wykonywać żadnych ruchów, a więc się nie zmęczysz, tak można leżeć godzinami i odpoczywać.
@@nannull4851 Roman dobrze prawi. Gdy się zmęczę w wodzie, to (nawet gdy jest płytko) obracam się na plecy i odpoczywam parę minut, lub płynę powoli na plecach. Dobrze robi na kręgosłup, a zmęczenie ustaje. Jak cię piecze skóra po pływaniu, to może masz nadwrażliwość na chlor w basenie? Ja pływam w jeziorze albo w stawach, i nie mam problemu ze skórą nawet po kilku godzinach w wodzie. Chyba że pływasz w morzu, wtedy dobrze się spłukać wodą z butelki nim włożysz ciuchy. Jak sól wyschnie na ciele, to rzeczywiście piecze ;)
@@factornegative275 przeczytaj jeszcze raz mój wpis. Gdzie napisałem, że mnie piecze skóra? Chlor nie ma tu nic do rzeczy. Możesz leżeć na najczystszej wodzie świata, po kilku godzinach skóra jest przesiąknięta wodą.
Odcinek godny Oscara i kilku ludzkich żyć
Brawo 👏
Już widzę, jak ktokolwiek po obejrzeniu tego filmu się uratował .
Przy takim tytule video, moim zdaniem przedstawiona metoda nie jest optymalna. Machanie nogami w takiej pozycji jest męczące, nikt tego długo nie wytrzyma (szczególnie osoby szczupłe, dzieci). Optymalna metoda to (moim zdaniem) położyć się płasko na plecach. Przy odrobinie gospodarki oddechowej, bardzo lekkie (i w małym zakresie), zrelaksowane ruchy rękoma i nogami pozwolą bardzo niskim wysiłkiem mięśniowym i praktycznie prawie w nieskończoność utrzymać usta i nos ponad lustrem wody (przez cały czas). Z tych samych powodów, nawet przy minimum umiejętności, powoli można przepłynąć całkiem solidny kawałek.
Wyjaśnienie „gospodarki oddechowej” i pierwszych kroków po wpadnięciu do wody. Jeśli doszło do niespodziewanego wpadnięcia na głęboką wodę, początkowo może dojść do hiperwentylacji (szybkie oddychanie wywołane zdenerwowaniem) i/lub zakrztuszenia. Zacząłbym NIE od pozycji na plecach ALE na tzw „pieska” (naśladujemy ruchy psa jaki stara się utrzymać na powierzchni) silnie i szybko machając rękoma i nogami. Pozycja pionowa ułatwia wykaszlenie zakrztusin i złapanie początkowego oddechu - niestety bardzo szybko męczy. Natychmiast po opanowaniu kaszlu, zrobiłym bardzo głęboki oddech a następnie złapał głeboki wdech i przytrzymał. Następnie zdecydowanym ruchem przeszedłbym do pozycji PŁASKIEJ na plecach na powierzchni wody. Staramy się wypchnąć klatkę, brzuch i biodra nad wodę. Uszy pod wodą. Nożycowy ruch prawie prostymi nogami jak na video, ręce wzdłuż ciała. Stopy i dłonie (dłonie na wysokości bioder) robią swobodny ruch przypominający płetwy. Naprawdę nie ma konieczności ani używania siły ani nadmiernej prędkości, ani dużego zakresu ruchowego. Ruchy powinny być płynne, zrelaksowane. KLUCZOWE natomiast jest opanowanie oddechu. Utrzymywanie płuc wypełnionych powietrzem przez cały czas gwałtownie podnosi wyporność (poprawnie: pływalność) całego ciała i drastycznie obniża konieczność pracy rąk i nóg aby utrzymać się na powierzchni. WARTO wiedzieć, rozumieć i pamiętać, że jeśli weźmiesz bardzo głęboki wdech i zatrzymasz go, twoje ciało FIZYCZNIE NIE MOŻE zatonąć na dno. Nawet gdybyś przestał w ogóle ruszać rękoma i nogami będzie pływać tuż pod lustrem wody wystając nieco nad powierzchnie. Tym co utrzymuje pływaka na powierzchni jest: 1) powietrze w płucach 2) ruchy rąk i nóg. Gdy jedno maleje, drugie musi wzrosnąć. Chcesz dać mięśniom odpocząć, weź głęboki wdech i przytrzymaj.
Technika oddechowa na maksymalną pływalność to nabranie głębokiego wdechu, przytrzymanie, następnie szybki wydech i wdech i znów przytrzymanie. Takie oddychanie stosuje się jednak przy pływaniu wyczynowym. Problem: pomimo, że ręce i nogi są odciążone, męczy oddechowo. Zaleta: stosując krótko na kilka wdechów, można zrelaksować i odciążyć ręce, nogi i ciało. Metoda optymalna na oddychanie, to wziąć głęboki wdech a następnie utrzymując większość powietrza w płucach, wykonywać szybkie (na tyle na ile czuje się potrzebę) płytkie wdech/wydech. Poniekąd takie oddychanie na pełnych (wypełnionych przez cały czas) płucach. Po kilku wdech/wydech, potrzeba na tlen powinna zmaleć, gdzie można zwolnić i uspokoić oddech, starając się jednak utrzymywać płuca wypełnione. Cała sztuka polega na tym, aby uzyskać pożądaną pływalność nie doprowadzając do zmęczenia oddechowego. Pływanie na plecach powinno umożliwić, zrelaksowane płynięcie przy nie męczącej liberalnej gospodarce oddechowej i spokojnych, totalnie zrelaksowanych nie męczących ruchach rąk i nóg. Usta i nos które znajdują się nad wodą cały czas, zapewniają pełen komfort oddechowy. Jeśli czuję się potrzebę głębokiego wydechu, czy przerwy, można go na krótko zrobić ale należy skompensować wtedy przyspieszając ruchy rękoma i nogami. Strach (CAŁKOWICIE naturalny, dla osób nie umiejących pływać należy założyć, każda normana osoba będzie go odczuwać na 100%), może powodować, że zarówno mięśnie rąk, nóg jak i płuca wykonywać będą więcej pracy niż jest to konieczne. Staraj się zrelaksować, uspokoić odprężyć. Będzie to niezmiernie trudne, dlatego, że świadomość głębi i jej niebezpieczeństwa działa bardzo silnie na wyobraźnie. Pamiętaj: nawet jeśli ciało się zanurzy pod wodę - nie utoniesz! Kilkoma zdecydowanymi ruchami bez problemu i łatwo wydobędziesz je z powrotem na powierzchnie. Przytrzymując głęboki wdech, możesz w każdej chwili zamienić ciało w korek pływający na powierzchni. Jeśli nie jesteś w stanie opanować hiperwentylacji, oddychaj jak musisz, staraj się jednak robić to na pełnych płucach (cały czas utrzymując znaczący zapas powietrza w środku). Technik płynięcia może być wiele, rodzaj crawla na plecach, czy ręce wzdłuż tułowia (tzw „delfin”), dłonie jak płetwy poruszające się koło bioder, czy rodzaj „Żabki” na plecach, nieco bokiem itd. itd.
@@michalhryhorowicz5069 Ten pan wydawał mi się doświadczonym pływakiem, więc od razu kliknąłem na filmik o utrzymywaniu się na wodzie bo nie umiem pływać. Niestety - rozczarowałem się. To nie jest optymalny sposób na ratowanie się podczas wpadnięcia do wody. Twój komentarz Michaelu jest najwłaściwszym sposobem postępowania. Właśnie spodziewałem się po filmie wytłumaczenia najwłaściwszego sposobu unoszenia się na plecach. Jest to sposób najmniej męczący i wykorzystujący naturalną pływalność ciała. Ja, pomimo nieumiejętności pływania nigdy nie bałem się wody i lubiłem nurkować w płetwach i masce z fajką. Oczywiście z powodu braku pływackich zdolności unosiłem się na wodzie oddychając przez fajkę w przerwach pomiędzy zanurzeniami. Nurkowałem na spokojnej wodzie i blisko brzegu. Wtedy właśnie odkryłem metodę unoszenia się na plecach w wodzie. Nawet taki ktoś, jak ja przy zachowaniu spokoju może bez problemu dotrzeć do brzegu na plecach. Jedyną wadą tej metody jest brak widoczności do przodu. Patrzy się w górę. Nie wiem jak inni, ale ja w zimnej wodzie i podczas nurkowania w płetwach mam częste kurcze łydek. I właśnie wtedy od razu przerzucam się na plecy i płynę do brzegu. Rozmasować łydki w wodzie bez zanurzenia z głową się nie da, ale dopłynąć do brzegu można bez problemu machając nawet jedną nogą.
Gratuluję obszernego komentarza, który pokazuje jak postępować w wodzie, gdy się jest zagrożonym utonięciem i ma się słabą kondycję. Sposób pokazany w filmie jest męczący - nawet bardzo dla niewytrenowanych osób. Można szybko opaść z sił i utonąć. Położenie się na wodzie jest niewymagające dużego wysiłku. Wystarczy tylko opanowanie, by nie dopuścić do zalania twarzy wodą i zachłyśnięcia. Chciałem napisać w komentarzu to samo, co pan Michaelu, ale już pan to zrobił w sposób doskonały i wyczerpujący. Dziwię się, że przy pana komentarzu nie ma serduszka. Pozdrawiam.
Mega odcinek, zawsze mnie trapiło jak ludzie w pionie się utrzymywali dzięki!
Nie umiem pływać ale wyplynelam na materacu gdzie nie czuć dna spadlam do wody dzięki tym wskazowka i opanowaniu wyszlam cala i zdrowa na brzeg
Masz się czym chwalić barani lbie
Brawo
To po wuja wypływasz na głęboką wodę!??
Nie pomyslales chyba ze wyplynela nieswiadomie @@abc5456
To po co wpływasz na taką wodę
Komentarz dla statystyk. Dobra robota :)
Gdybym był daleko od brzegu i byłbym wyczerpany, to bym raczej przyjął pozycję leżącą, jak w stylu grzbietowym. Gorzej, gdyby były duże fale.
Dziekuje Ci bardzo za ten film. Ja niestety nie należę do dobrych pływaków i pływam tylko troszkę. Mój problem to strach przed woda. Potrafi mnie zblokować na basenie, dlatego tam będąc, pumę tylko do momentu kiedy nadal czuje grunt pod stopami, jeśli jednak go tracę, automatycznie panikuje i uciekam z wody. Teraz znam swoje możliwości i nie przekraczam tej granicy. Basen tez jest dla mnie przerażający, ale to jest ostatnie miejsce, gdzie mogę pójść popływać.Pozdrawiam Cię serdecznie🤗👍
Lepiej w ogole nie potrafić plywac ,bo ma się respekt przed woda ,niż tak jak Ty, cos tam plywać, na wakacjach zaczniesz się popisywac,wyplyniesz za daleko w jezioro i spanikujesz i nie zdołasz wrócić.Zakazac nauki pływania,albo uczyć tak ,żeby ludzie potrafili plywac ,jak ten pan z filmiku.
No to może teraz co jeść przed i po basenie i w jakim odstępie czasu albo jak np siadać na dnie tak żeby chwilę nie wypłynąć ;)
Fajne by był
Jak siadać na dnie żeby nie wypłynąć? Wystarczy być mną xD idę na dno jak ruski okręt wojenny...
@@skichoow 😂😂😂🙄
Super kanał zostaję na dłużej Pozdro
2 minuty oglądania i już wiem, że chciałbym mieć takiego nauczyciela pływania.
Ja to oglondam dlatego że nie umiem pływać a fajnie to wyglonda
Świetny film, nigdy nie wiedziałem jak swobodnie unosić się w pionie na głębokiej wodzie i chyba zbyt dużo wysiłku wkładałem w utrzymanie się w tej pozycji...Generalnie mam chyba kiepska wypornośc bo na plecach nie uleżę i zazdroszczę tym którzy sobie mogą leżec i odpoczywać - mnie ciągnie w dół...Czyli gdybyś przestał machac nogami w pionie to także się zanurzysz i pojdziesz na dno?...
To zależy jak mocne masz ręce i czucie wody w nich ;) W większości jak ktoś przestanie machać nogami to opada
@@Swim4Smile no właśnie ja jak pływam to głównie ręce coś dają
@@Swim4Smile Spróbowałeś kiedyś po prostu nabrać maksymalnie dużo powietrza w płuca? To głównie daje wyporność.
Zauwazylem ze po dwoch setach lepiej mi idzie plywanie na trzeźwo nie wejde do wody
@@1001naimad 😂👍po alkoholu lepiej wejśc żonie do łóżka, niż ryzykować pływanie..., ale w zasadzie to i jedno i drugie niebezpieczne, kończy się tak samo - utratą zdrowia lub życia 😆
Komentarz dla statystyk :)
Może jakieś wyścigi na 15m 25m
Dzisiaj się kąpałem w rzece z kolegami i prąd nas porwał na głęboką wodę i zaczeliśmy tonąć. Myśleliśmy że utoniemy ale w ostatniej chwili przypomniało mi się co zrobić😅
A czy nie łatwiej jest się położyć na plecy żeby nie utonąć? Da się tak utonąć w ogóle?
Pływanie na plecach by nie utonąć sprawdzi się na basenie, ale nie na morzu, gdzie są fale i woda zaleje Ci nos i usta
W Morzu pływa się głównie z zanurzeniem głowy, przez to co kolega właśnie pisał, przyjdzie fala i zaleje ci usta wiadomo, mozna sprobowac sie obrocic puscic troszke powietrza do wody az fala pojdzie i znow sie obrocic na plecki.
okej dzięki temu dzisiaj nie utonęłam
Ja kiedyś byłam z koleżankami na basenie ale nie umialam plywaci wzięłam dmuchańce a one się ze mnie śmiały 😭
Nie przejmuj się idiotkami, najważniejsze jest twoje bezpieczeństwo i przyjemność korzystania z wody.
To jakie to niby koleżanki skoro się nabijają?
Ekstra materiał
Dziękuję
nie łatwiej połozyć sie na plecy i odpocząc ?
ja gdy pływam open water i zmęcze sie na srodku jezioro kłade się na plecy woda sama unosi
zawsze pływam z boją , lecz nigdy jej nie uzylem bo odpoczywam na plecach ( nie jestem dobrym pływakiem) pływam dla funu i chęci rozwijania sie
np, sposób pokazany na filmie sprawia mi wiele trudnosci i wymaga wg mnie duzo energi , gdy jest sie zmęczonym unieść sie na wodzie w pionie wg mnie jest cholernie ciezko
No jak jesteś gruby to cię unosi woda
@@getbloxed8867 chyba jak chudy
@@alpinab9224 no niestety ale tłuszcz się unosi na wodzie nie mięśnie ani skóra i kości
@@getbloxed8867 Komentarze chyba piszą osoby nie potrafiące pływać: Chudzielec bez grama tłuszczu może z powodzeniem utrzymywać się nieruchomo na wodzie na plecach kiedy wciągnie sporo powietrza do płuc, stablilizuje niewielkimi ruchami nóg i rąk wykonując NIEWIELKIE wdechy i wydechy z płuc.
@@patryknazwisko3124 mi po prostu chodzi o to że jeśli jesteś tłusty to bez problemu możesz unosić się na wodzie
Takie podciągnięcie nóg do góry ćwiczy naprawdę bardzo mięśnie brzucha?
Rozsmieszylo mnie to wasted :D
to moze byc przydatne jak ktos juz plynie Ci na pomoc :) ale na dluzsza metę chyba nie da sie rady tak kopac i machać?
No a co gdy już zacząłem się topić jak się wtedy wyratować bez stresu i paniki?
TO JEST STEK BZDUR,KTOŚ KTO NIE UMIE PŁYWAĆ NIE UMIE WYKONYWAĆ POPRAWNIE UKAZANYCH TU RUCHÓW NATOMIAST OSOBA KTÓRA TO ZNA TO UMIE JUŻ PŁYWAĆ i poradzi sobie dopóki ma siły...stosowniejsze byłoby powiedzieć o nie wpadaniu w panikę,o jakże łatwej pozycji na plecach przy stosunkowo niewielkich ruchach nóg i rąk itp.
Ja umiem pływać i się topiłem i uratowałem się
To co że jestem mistrzem swojego województwa w pływaniu i świetnie umiem pływać ale oglądam to bo jest zajebiste!
Kto pytał
@@Stachu454 Twoja matka 3 lata temu w nocy ;)
Jak musisz się chwalić kim to nie jesteś to znaczy że nikim
@@richardwagner9176 Wiesz to, iż się chwali nie oznacza, że źle pływa. Pomijając fakt, że mamy 16 województw i łatwo go wyśledzić (jednak mi się nie chce, bo po co? :d), to widocznie szuka przyjaciół albo bardziej atencji.
No i zapomniałeś o jednej ważnej rzeczy trzeba mieć powietrze w płucach bo bez tego ani rusz 😁👍
a co ze skurczami? Jestem dobrym pływakiem i ich się obawiam najbardziej na otwartym akwenie.
Skurcze nie są takie złe, gdy się czuje swobodnie w wodzie. Najczęściej łapie mnie w łydce. Wtedy po prostu łapię przód stopy i wypycham piętę (naciągam łydkę). Gorzej, gdy złapie w udzie, wtedy trzeba szukać sposobu, by naciągnąć bolesny mięsień.
Wiem, że odpowiadam na stary komentarz.
Wystarczy położyć się na plecy tak żeby woda wpłynęła do uszu i wtedy się unosimy
1:00 ja tak macham nogami i zanurzam się pomimo tego.. moje ciało nie zna grawitacji XDDD pomocy
Wlasnie tutaj jest pokazane ze zbyt duże ruchy cie nie utrzymają
Podstawą jest to że trzeba mieć powietrze w płucach inaczej ciało tonie
Ja niestety jestem bentosem sesylnym i zawsze opadam na dno i tam zostaje
Przede wszystkim trzeba mieć powietrze w płucach 😁👍
pływasz na basenie u jezuitów?
Nie, już dawno mnie tam nie ma ;)
pokazał byś to jakoś powli tymi rękami bo tu widać takie machanie jak do łapania much, nic z tego nie wiem. ps dobra zwolniłem se o 90 % ale pewnie nie każdy ma wtyczki do tego. ps2 Dziękuje
robisz tak zwane "ósemki"
have to wear caps?
Super film, ale mam pytanie, jak z kulki czy że zwykłego pływania się zatrzymać i nie utopić się 😖 dodam. Ze jestem początkująca i staram się nauczyć pływać mimo że boję się wody. Już jest coraz lepiej ale mimo wszystko 🙂
Najprościej obrócić się na plecy i wziąć duży oddech jeśli masz to już opanowane ;)
@@Swim4Smiledziękuję serdecznie za odpowiedź! właśnie jeszcze się boję z pleców 🤣 pomyślałam że z 'brzucha' będzie łatwiej. A jak z pleców się zatrzymać?
Brontolina27 O! Zrobię o tym odcinek! Środa/czwartek możesz go wypatrywać na kanale :) Plecy zdecydowanie będą łatwiejsze btw :)
@@Swim4Smile dziękuję z góry za super filmy. Strasznie się stresuję w wodzie a dzięki Tobie wiem że trzeba ćwiczyć a nie załamywać się że nie na się wycwiczonych nóg. Szkoda, że mieszka Pan w Gdyni bo zdecydowanie wzięła lekcje prywatne.
@@Swim4Smile już zaskrybowalam 😊 czekam. Serdecznie pozdrawiam
Troche do kitu. Nie lepiej zająć jak największą powierzchnie na wodzie, np położyć sie na plecach?
Na basenie i jeziorze owszem, ale co w przypadku rzeki lub morza (gdzie masz fale)?
Jesteś syreną? Coś pięknego 😊
Ja sie topilam na basenie. Kiedy udalo mi sie dotrzec do murka i wynurzyc to nie moglam wziac oddechu bo sie w panice nawdychalam wody...skurcz tchawicy koszmar...
Idę za 2dni i mam nadzieję że w końcu mi się uda utrzymać
I co udało się
Chyba wasted... bo tyle czasu i nic..... [*]
@@dzikifasolka9913 I teraz umiem pływać
Dzięki wielkie ! Mam nadzieje że ten film się nikomu nie przyda
Kolejny ale jestem 5
U mnie to było odruchowe. Na skoczni na basenie to woda sama mnie wypchnęła do góry a dalej po prostu trzeba było wypłynąć idk. Ale to chyba coś innego bo jak mówiłam chodzi mi o skocznie.
a co zrobić żeby woda się nie wlewała do uszu?
@Stefania Jędrych ja nie mówię że umrę XD
Po prostu nie pływać XD.
@@szymon9296 xd
Czepek z gumolitu zloty krolu xd
wiem data ale mozesz kupic zatyczki do uszu
Just do the frog
Jak się ma większe stopy to działa to trochę jak płetwy xD
Człapak Xd
A pantofle wyglądają jak kajaki :)
Witam, od miesiąca zapisałem się na lekcje pływania i ucze się itp. Mam 28 lat. Czy da radę jakoś fajnie rozbudowac męśnie klatki poprzez pływanie? ile razy w tyg? Mam niestety lipomastię i chce się tego pozbyć... byłbym wdzięczny za jakieś rady...
sauron saga Żaba i delfin są dobre w rozwoju klatki piersiowej. Ile razy w tyg? Jak najwiecej!
jutro mam basen i sie utopie
Po pierwsze nie panikować. Po drugie po co tak się męczyć z tym machaniem nogami, ileż tak można wytrzymać, kilka minut? Wystarczy położyć się na plecach, tak jak do stylu grzbietowego i tyle. Nie trzeba wykonywać żadnych ruchów, a więc się nie zmęczysz, tak można leżeć godzinami i odpoczywać.
A nie tygodniami? Po kilku godzinach w wodzie to skóra jest tak nasiąknięta, że najmniejszy ruch sprawia ból.
@@nannull4851 Roman dobrze prawi. Gdy się zmęczę w wodzie, to (nawet gdy jest płytko) obracam się na plecy i odpoczywam parę minut, lub płynę powoli na plecach. Dobrze robi na kręgosłup, a zmęczenie ustaje. Jak cię piecze skóra po pływaniu, to może masz nadwrażliwość na chlor w basenie? Ja pływam w jeziorze albo w stawach, i nie mam problemu ze skórą nawet po kilku godzinach w wodzie. Chyba że pływasz w morzu, wtedy dobrze się spłukać wodą z butelki nim włożysz ciuchy. Jak sól wyschnie na ciele, to rzeczywiście piecze ;)
@@factornegative275 przeczytaj jeszcze raz mój wpis. Gdzie napisałem, że mnie piecze skóra? Chlor nie ma tu nic do rzeczy. Możesz leżeć na najczystszej wodzie świata, po kilku godzinach skóra jest przesiąknięta wodą.
Jak sie nie utopic na głębokiej wodzie? Nauczyć się pływać ;)
Pozdro z wf
EJ to jeżt basen w gubinie
Jak się ktoś spierdoli to po prostu kraulem płynąć do brzegu i tyle
"Świetna rada, wuju! Bardzo dobra rada!" ("Miś") :)
Czy jak mam bardzo małe stopy (32) (mam 10 lat) to stopy powinny sie szybciej poruszac? Ponieważ wieksze stopy działają troche jak płetwy xD
Ej bo ja się zawsze stresuje. Pomożesz?
BTW... haha
.
Wated ded
Xddddd
Pamiętam jak miałem 8 lat i już pływałem na głębokości 15m
A JA 8 i na 95m
Ja 7 i się w wannie topiłem
1
Na huj baseny glebokie robia i gdzie ratownicy kurwa?
Trzeba umić plywac to sie nie utopisz..
>odpal filmik dla początkujących
>wejdź w komentarze
>zesraj się
>nie elaboruj
>wyjdź z filmiku
🤨👎