➡NOWOŚĆ - Najnowszy, flagowy kurs All In One! www.jaroslawnyckowski.pl/all-in-one/ ➡Technika, teoria, kompozycja, jazz, metal, shred, praktycznie wszystkie tematy - sprawdź tu: 🎸 bit.ly/2JLACJK 🎸 na filmie: bit.ly/2GD7juF Wsparcie kanału! Nawet 10zł to konkretna cegiełka, za którą będę Ci wdzięczny. Bez Waszej pomocy po prostu nie zrealizuję wszystkich swoich pomysłów (zwłaszcza wyjazdowych). Wesprzecie też moją twórczość muzyczną. www.patronite.pl/egitarzystatv
Hej , swiete slowa ,kupilem Jacksona rrx 24 mg7 i po wyciagnieciu z pudla myslalem ze go odesle , po wymianie strun okazalol sie ze dalej nie jes dobrze totalnie wszystko do regulacji plus most do smierci , na szczescie mam lutnika ktory go wyregulowal ,wymienil most oraz gniazdo jacka teraz gitara gra ale kosztowalo mnie to dodatkowo sporo czasu i pieniedzy pozdrawiam
Ja rozumiem że gitary wiszą ileś tam w sklepie zanim ktoś je kupi i dużo by kosztowała regularna wymiana strun, konserwacja gryfu itd., ale standard którego powinniśmy wymagać to taki, że kiedy klient zdecyduje że gitara mu się podoba i decyduje się na zakup, ekspedient w sklepie muzycznym ekspresowo przeprowadza serwis przed zakupem: olejowanie gryfu, test gładkości progów, wymiana strun, regulacja menzury, strojenie itd. Zamiast tego mamy żerowanie na niewiedzy początkujących gitarzystów - ale trudno od nich wymagać żeby się znali, to eksperci w sklepie muzycznym powinni wiedzieć lepiej.
To jest rozsądne podejście, żeby sprzedawca ogarnął w momencie, gdy kasa jest na stole i faktycznie zabieramy gitarę. Czy to się okaże kiedyś standardem - czas pokaże.
Moja ostatnia przygoda: Kupilem w necie nowego Charvela za 5k. Gitara piękna, z dobrego drewna, oryginalny Floyd. Brzmiała spoko ale...nie dała się wyregulować. Gryf się ruszał, Floyd przeskakiwał po naciśnięciu w górę i strój zostawał za wysoki. Po dociśnięciu mostka do deski dało się nawet zagrać koncert ale uwazam, że te usterki są poniżej krytyki w gitarze za 5k i oddałem ją do sklepu. To mi dało do myślenia, od tej pory żadnych mexów czy indonezji tylko USA lub Japonia. To jest jednak inna jakość.
W lipcu kupilem Edwardsa E Throbbera i mialem to szczęście, że gitara byla zadziwiająco dobrze wyregulowana jak na sklep. Stroi perfekcyjnie, gra sie wysmienicie. Planuje niedlugo zrobic jej pierwszy serwis i nie moge doczekac sie efektow, jak juz teraz jest mega :D
Co do śrubek regujacyjnych wysokość strun na mostku w Fender-rze,u mnie możesz przejechać czubkiem ch.nie wyrażając się języka 😂 i jest gładziutko.Jako mechanik precyzyjny i zegarmistrz nie zostawiam takich niedoróbek na wolności,niezbyt miłe przejechać łapką o takie zadziory w czasie wirtuozerskiego grania 😉.
Kazda gitara wymaga regulacji na dzien dobry. Ustawienie instrumentu jest kwestia indywidualna. Szlif progow tez dobrze jest zrobic na poczatku aby mozna bylo nisko ustawic akcje strun. Wymagaja tego nawet drogie gitary poniewaz ten proces jest pomijany przy produkcji. Na koniec wspomnie tylko ze instrumenty leza miesiacami w magazynach sa narazone na rozne temperatury wilgotnosc drewno pracuje itd. Wiec jesli kupujesz fendera usa z goracej Kaliforni ktory wyjezdza z fabryki ustawiony. To i tak docierajac do Polski bedzie wymagal pelnego setupu.
Miałem dokładnie to samo, dobrze że taki film się pojawił, nigdzie nie mówią o tym głośno czy to qurwa jakaś wiedza tajemna🤬, chowają tą wiedzę czy co?. Ale taka prawda, kupiłem przez internet bo w sklepach w Warszawie 🤦♂️, nie ma tych gitar a jak są to droższe o parę stów, a konkretnie model Marcus Miller m2 4 struny, basik fajny, pierwszy bo od czegoś trzeba zacząć, wymieniałem 4 razy gitarę jako reklamację ( za każdym razem nowa kolejna, po wymianie na inny egzemplarz, była u lutnika czy można ją zostawić i zacząć ją doprowadzać do użytku) aby można było rozpocząć jej ogarnianie a co dopiero ustawianie, szlif to mus, po tych 4 wymianach poddałem się, bo ten lutnik każdy egzemplarz kazał odsyłać bo co ważne koszty ogarnięcia tego modelu lub parti która trafiła do Polski do sprzedarzy wynosiła 1000 zł u tego lutnika co daje 85% wartości gitary cena gitary 1400 zł 🤦♂️. Tu pokazuję też model naciągania przez lutników, ludzi którzy dopiero co zaczynają ogarnąć sprzęt itd. Warto szukać dobrych lutników i uczciwych nie naciągaczy że niby renoma, gówno prawda. W końcu kupiłem m2 i v5 cgm, i oddałem do innego lutnika i nie za 1000 zł a za 500 zł mialem regulację i szlif za 1 gitarę co dało 1000 zł za 2 gitary, a ustawienie i perfekcja zrobionych rzeczy fantastic👍, bez naciągania, bez pokazywania że on się zna tzn lutnik a ja nie, i co wazne bez oszustwa faktycznie, bo przed oddaniem do tego lutnika pozaznaczałem kilka rzeczy progi, siodełka itd. jeśli regulacja pełna i szlif to zobaczymy czy to faktycznie wykonaja profesjonalnie, tzw pułapki i byłem ciekaw czy to ogarną i są uczciwi, no i ogarnęli 👍. Kończąc przydługi wywód, na wszystko niestety trzeba uważać od kupna gitary po lutników naciągaczy, ok niech sobie mówią że cennik inny itd, ale to nie jest wyznacznikiem dobrej roboty i naciągania, bo nowy to się nie kapnie, walniemy go na pare stów. Szukajcie, nie oddawajcie do pierwszego lepszego, lepiej pojechać dalej a mieć i taniej, uczciwiej i dobrze zrobione.
W razie potrzeby znalezienia serwisu: Go Fair Guitars - Rzeszów Defil Repairman - Wyszków Bartek Hiro - Olsztyn Mihado - Wrocław Gitarowa mgła - Łódź Kużnia Gitar - Zgierz Silent Scream - Warszawa Kozieł Guitars - niepamiętam gdzie LOL Dagton - Łódź Pracownia gitar piszcie w komentach swoje lokalne
W Krakowie dobry jest Skład Muzyczny przy Skawińskiej - świetnie usługi, ale niestety drogo sobie za nie liczą. Dlatego najlepiej iść w ostateczności jak wszystkie możliwości własne się wyczerpie
Pewien youtuber który zwie się "Pan Gruby" uważa że gitary wyprodukowane bodajże po 1994 roku nie są już gitarami tylko produkami gitaropodobnymi .. Oczywiście ja tak nie uważam ale podaję to do informacji jako dość oryginalną teorię :)
Znam gościa,bardziej chodzi jemu o markę Ibanez bo głównie na nich gra.Ma dużo racji,jeżeli zabierzesz je na czynniki pierwsze i sprawdzisz jakość wykonania elementów to będziesz miał porównanie.Z resztą Gibson też zaczął po tych latach robić wiele niedoróbek więc coś w tym jest a kosztuje nie małe pieniądze.Trzeba trafić na dobry egzemplarz i ustawić oraz dopracować każdą gitarę pod swoje gusta i preferencje.
@@andrzejkoecki5431 To czy ma on rację to bym się zastanowił bo wedle mnie to poleciał on trochę za daleko z tą swoją jednak abstrakcyjną teorią .. Ibanez czy Gibson bądź jakąkolwiek inna renomowana firma, nadal produkują dobre gitary tylko to jest też kwestia szczęścia aby trafić na dobry egzemplarz . A nie że z góry zakładać że nowe gitary nie istnieją , istnieją i mają się ogólnie całkiem dobrze :).
@@HubertCzerkawski-b4x Przy takich cenach nie powinno być mowy o "szczęściu"tylko o solidnej kontroli jakości.Kup nowy samochód i polegaj na szczęściu czy w razie potrzeby zajmujesz czy się rozpier....lisz.To nie są zabawki tylko instrumenty za grubą kasę,przynajmniej kupujący takiego się spodziewa.Odrzuty jakościowe powinny kosztować ⅓ ceny,wtedy można się bawić w usprawnianie niby nowej gitary.To świadczy o tym że firmy są coraz mniej wiarygodne a instrumenty nie warte swojej ceny.
@@andrzejkoecki5431 Oczywiście że tak, ale chodzi mi bardziej o fakt że ten nieszczęsny youtuber o którym wspomniałem i który w dodatku jest zwykłym chamem myli się co do faktu że obecne gitary elektryczne nie są już gitarami .. A używając słowa " szczęście" miałem bardziej na myśli czy dany egzemplarz instrumentu przypadnie nam do gustu pod kontem jakości drewna , staranności wykonania ,osprzętu oraz elektroniki . Nie miałem na myśli że ma się zaraz rozlecieć :)
Pierwszą gitę ze sklepu??? Wziąłem do domu, przestroiłem i jechane :D. A o regulacji to się dowiedziałem pare lat później :D. Była beka z siebie samego jak zaczeło to inaczej gadać pod paluchami po wyregulowaniu :D
Jezu to co da sie powiedzic w 2-3 zdaniach to tu rozprawka na 20 min , popracuj nad trafnoscia przekazu :) Lepiej by sie ogladalo , minimum gadania maximum tresci :)
➡NOWOŚĆ - Najnowszy, flagowy kurs All In One!
www.jaroslawnyckowski.pl/all-in-one/
➡Technika, teoria, kompozycja, jazz, metal, shred, praktycznie wszystkie tematy - sprawdź tu:
🎸 bit.ly/2JLACJK 🎸 na filmie: bit.ly/2GD7juF
Wsparcie kanału! Nawet 10zł to konkretna cegiełka, za którą będę Ci wdzięczny.
Bez Waszej pomocy po prostu nie zrealizuję wszystkich swoich pomysłów (zwłaszcza wyjazdowych). Wesprzecie też moją twórczość muzyczną.
www.patronite.pl/egitarzystatv
Hej , swiete slowa ,kupilem Jacksona rrx 24 mg7 i po wyciagnieciu z pudla myslalem ze go odesle , po wymianie strun okazalol sie ze dalej nie jes dobrze totalnie wszystko do regulacji plus most do smierci , na szczescie mam lutnika ktory go wyregulowal ,wymienil most oraz gniazdo jacka teraz gitara gra ale kosztowalo mnie to dodatkowo sporo czasu i pieniedzy pozdrawiam
O takie historię właśnie tu chodzi 👌
Ja rozumiem że gitary wiszą ileś tam w sklepie zanim ktoś je kupi i dużo by kosztowała regularna wymiana strun, konserwacja gryfu itd., ale standard którego powinniśmy wymagać to taki, że kiedy klient zdecyduje że gitara mu się podoba i decyduje się na zakup, ekspedient w sklepie muzycznym ekspresowo przeprowadza serwis przed zakupem: olejowanie gryfu, test gładkości progów, wymiana strun, regulacja menzury, strojenie itd. Zamiast tego mamy żerowanie na niewiedzy początkujących gitarzystów - ale trudno od nich wymagać żeby się znali, to eksperci w sklepie muzycznym powinni wiedzieć lepiej.
To jest rozsądne podejście, żeby sprzedawca ogarnął w momencie, gdy kasa jest na stole i faktycznie zabieramy gitarę. Czy to się okaże kiedyś standardem - czas pokaże.
Moja ostatnia przygoda:
Kupilem w necie nowego Charvela za 5k. Gitara piękna, z dobrego drewna, oryginalny Floyd. Brzmiała spoko ale...nie dała się wyregulować. Gryf się ruszał, Floyd przeskakiwał po naciśnięciu w górę i strój zostawał za wysoki. Po dociśnięciu mostka do deski dało się nawet zagrać koncert ale uwazam, że te usterki są poniżej krytyki w gitarze za 5k i oddałem ją do sklepu. To mi dało do myślenia, od tej pory żadnych mexów czy indonezji tylko USA lub Japonia. To jest jednak inna jakość.
Nie zawsze to się potwierdza że poza japan / usa jest słabo. 5k i nie dala się wyregulawać? Dobrze, że oddałeś
Ta samą historię miałem z charvelem san dimasem nówką sztuką
@@tapsiozaguitar Moja to był Warren DeMartini. Gitarka naprawdę super, gryf bajka, korpus lekki i swietnie rezonujacy ale coś nie pykło przy montażu.
W lipcu kupilem Edwardsa E Throbbera i mialem to szczęście, że gitara byla zadziwiająco dobrze wyregulowana jak na sklep. Stroi perfekcyjnie, gra sie wysmienicie. Planuje niedlugo zrobic jej pierwszy serwis i nie moge doczekac sie efektow, jak juz teraz jest mega :D
Będzie jeszcze lepiej :)
Co do śrubek regujacyjnych wysokość strun na mostku w Fender-rze,u mnie możesz przejechać czubkiem ch.nie wyrażając się języka 😂 i jest gładziutko.Jako mechanik precyzyjny i zegarmistrz nie zostawiam takich niedoróbek na wolności,niezbyt miłe przejechać łapką o takie zadziory w czasie wirtuozerskiego grania 😉.
Nie no, jak ogarniesz to na pewno jest git
Kazda gitara wymaga regulacji na dzien dobry. Ustawienie instrumentu jest kwestia indywidualna. Szlif progow tez dobrze jest zrobic na poczatku aby mozna bylo nisko ustawic akcje strun. Wymagaja tego nawet drogie gitary poniewaz ten proces jest pomijany przy produkcji. Na koniec wspomnie tylko ze instrumenty leza miesiacami w magazynach sa narazone na rozne temperatury wilgotnosc drewno pracuje itd. Wiec jesli kupujesz fendera usa z goracej Kaliforni ktory wyjezdza z fabryki ustawiony. To i tak docierajac do Polski bedzie wymagal pelnego setupu.
👌👌
Miałem dokładnie to samo, dobrze że taki film się pojawił, nigdzie nie mówią o tym głośno czy to qurwa jakaś wiedza tajemna🤬, chowają tą wiedzę czy co?. Ale taka prawda, kupiłem przez internet bo w sklepach w Warszawie 🤦♂️, nie ma tych gitar a jak są to droższe o parę stów, a konkretnie model Marcus Miller m2 4 struny, basik fajny, pierwszy bo od czegoś trzeba zacząć, wymieniałem 4 razy gitarę jako reklamację ( za każdym razem nowa kolejna, po wymianie na inny egzemplarz, była u lutnika czy można ją zostawić i zacząć ją doprowadzać do użytku) aby można było rozpocząć jej ogarnianie a co dopiero ustawianie, szlif to mus, po tych 4 wymianach poddałem się, bo ten lutnik każdy egzemplarz kazał odsyłać bo co ważne koszty ogarnięcia tego modelu lub parti która trafiła do Polski do sprzedarzy wynosiła 1000 zł u tego lutnika co daje 85% wartości gitary cena gitary 1400 zł 🤦♂️. Tu pokazuję też model naciągania przez lutników, ludzi którzy dopiero co zaczynają ogarnąć sprzęt itd. Warto szukać dobrych lutników i uczciwych nie naciągaczy że niby renoma, gówno prawda. W końcu kupiłem m2 i v5 cgm, i oddałem do innego lutnika i nie za 1000 zł a za 500 zł mialem regulację i szlif za 1 gitarę co dało 1000 zł za 2 gitary, a ustawienie i perfekcja zrobionych rzeczy fantastic👍, bez naciągania, bez pokazywania że on się zna tzn lutnik a ja nie, i co wazne bez oszustwa faktycznie, bo przed oddaniem do tego lutnika pozaznaczałem kilka rzeczy progi, siodełka itd. jeśli regulacja pełna i szlif to zobaczymy czy to faktycznie wykonaja profesjonalnie, tzw pułapki i byłem ciekaw czy to ogarną i są uczciwi, no i ogarnęli 👍. Kończąc przydługi wywód, na wszystko niestety trzeba uważać od kupna gitary po lutników naciągaczy, ok niech sobie mówią że cennik inny itd, ale to nie jest wyznacznikiem dobrej roboty i naciągania, bo nowy to się nie kapnie, walniemy go na pare stów. Szukajcie, nie oddawajcie do pierwszego lepszego, lepiej pojechać dalej a mieć i taniej, uczciwiej i dobrze zrobione.
Dzięki za ten komentarz, dokładnie o takie historie mi chodziło. 500 za regulację i szlif w przeszłości to ok cena
W razie potrzeby znalezienia serwisu:
Go Fair Guitars - Rzeszów
Defil Repairman - Wyszków
Bartek Hiro - Olsztyn
Mihado - Wrocław
Gitarowa mgła - Łódź
Kużnia Gitar - Zgierz
Silent Scream - Warszawa
Kozieł Guitars - niepamiętam gdzie LOL
Dagton - Łódź
Pracownia gitar
piszcie w komentach swoje lokalne
W Krakowie dobry jest Skład Muzyczny przy Skawińskiej - świetnie usługi, ale niestety drogo sobie za nie liczą. Dlatego najlepiej iść w ostateczności jak wszystkie możliwości własne się wyczerpie
Zna ktoś dobry serwis w zachodniopomorskim?
Kozieł w Piekarach
Majesty Custom - Bielsko-Biała
Malwood guitars Debica
Pewien youtuber który zwie się "Pan Gruby" uważa że gitary wyprodukowane bodajże po 1994 roku nie są już gitarami tylko produkami gitaropodobnymi .. Oczywiście ja tak nie uważam ale podaję to do informacji jako dość oryginalną teorię :)
Znam gościa,bardziej chodzi jemu o markę Ibanez bo głównie na nich gra.Ma dużo racji,jeżeli zabierzesz je na czynniki pierwsze i sprawdzisz jakość wykonania elementów to będziesz miał porównanie.Z resztą Gibson też zaczął po tych latach robić wiele niedoróbek więc coś w tym jest a kosztuje nie małe pieniądze.Trzeba trafić na dobry egzemplarz i ustawić oraz dopracować każdą gitarę pod swoje gusta i preferencje.
@@andrzejkoecki5431 To czy ma on rację to bym się zastanowił bo wedle mnie to poleciał on trochę za daleko z tą swoją jednak abstrakcyjną teorią .. Ibanez czy Gibson bądź jakąkolwiek inna renomowana firma, nadal produkują dobre gitary tylko to jest też kwestia szczęścia aby trafić na dobry egzemplarz . A nie że z góry zakładać że nowe gitary nie istnieją , istnieją i mają się ogólnie całkiem dobrze :).
@@HubertCzerkawski-b4x
Przy takich cenach nie powinno być mowy o "szczęściu"tylko o solidnej kontroli jakości.Kup nowy samochód i polegaj na szczęściu czy w razie potrzeby zajmujesz czy się rozpier....lisz.To nie są zabawki tylko instrumenty za grubą kasę,przynajmniej kupujący takiego się spodziewa.Odrzuty jakościowe powinny kosztować ⅓ ceny,wtedy można się bawić w usprawnianie niby nowej gitary.To świadczy o tym że firmy są coraz mniej wiarygodne a instrumenty nie warte swojej ceny.
@@andrzejkoecki5431 Oczywiście że tak, ale chodzi mi bardziej o fakt że ten nieszczęsny youtuber o którym wspomniałem i który w dodatku jest zwykłym chamem myli się co do faktu że obecne gitary elektryczne nie są już gitarami .. A używając słowa " szczęście" miałem bardziej na myśli czy dany egzemplarz instrumentu przypadnie nam do gustu pod kontem jakości drewna , staranności wykonania ,osprzętu oraz elektroniki . Nie miałem na myśli że ma się zaraz rozlecieć :)
Pierwszą gitę ze sklepu??? Wziąłem do domu, przestroiłem i jechane :D. A o regulacji to się dowiedziałem pare lat później :D. Była beka z siebie samego jak zaczeło to inaczej gadać pod paluchami po wyregulowaniu :D
Klasyk
Najpierw grzebać w gicie samemu, później oddać do lutnika. Niejeden okazuje się być nekromantą
Nie jest to zadanie proste, to prawda
Jeżeli to nie tajemnica to komu oddajesz wiosło do takiej pełnej profeski?
Dowiesz się niebawem :)
Ujmę to tak . Po pierwsze : o czym w ogóle jest ten materiał ? :) ten temat itd . Po drugie : Panie DO RZECZY!
Jezu to co da sie powiedzic w 2-3 zdaniach to tu rozprawka na 20 min , popracuj nad trafnoscia przekazu :) Lepiej by sie ogladalo , minimum gadania maximum tresci :)
Celowo tyle przykładów bo sporo osób gra na nieogarniętych gitarach i nawet o tym nie wie
@@egitarzystaTV No to prawda xD