W bardzo wczesnej młodości, lubiłam logikę. Nie rozumiałam ludzi, ani oni mnie. Po prostu, działanie ludzi było dla mnie nielogiczne. Zarazem wypowiadalam zdania skrótowo. W pewnym momencie psycholog powiedział i pomógł. Niech pani, wyrzuci logikę w kontaktach z ludźmi. Ludzie nie działają logicznie. Wtedy zakończy, się pani problem. Tak się stało. Natomiast wiara, pomogła mi, w myśleniu niesterotypami. Nawet przykładów, takich nie daje. Przekonałam się, że życie jest nieprzewidywalne. Jedyną i stałą prawdą, w życiu jest Pan Bóg. Dlatego jestem spokojna będąc jak najbliżej Pana Boga. Żaden psycholog, tego nie da, jest tylko czlowiekiem. Nawet, jak pracuje i działa mózg, dopiero się uczymy. Pan Bóg, daje wszystko. Nawet czytając Ewangelię, czytamy wiele tego, co psycholodzy dopiero odkrywają. Dla przykladu, chcesz coś zmienić, zacznij zmieniać siebie. Każdy psycholog tak mówi. W Ewangeli, Jezus Chrystus mówił ponad 2 tys lat temu.
To dobrze, że Biblia tak mówi i zaufanie Bogu jest ważne, ale czasem, a nawet często terapia jest niezbędna, bo potrzebujemy lustra w postaci drugiego człowieka, który jest wyczulony na nasze problemy psychologiczne i pomoże nam je wyłapać i nad nimi pracować. Psychologia i wiara są jak dwa tory które są obok siebie, a czasem się przecinają.
@@Izabela_Wojtal Bożena nie odrzuca pomocy psychologa (którego tez dal Bóg). Czytam, że sama korzystała z jego/ich pomocy. Osobiście jestem po psychoterapii i choć określam ten czas jako najbardziej normalny w moim życiu to doświadczenie relacji z żywym Bogiem mam również i nie negując pomocy płynącej ze strony innych ludzi podpisuję się pod każdym słowem Bożeny. Dokładnie takie same słowa słyszałem kilkukrotnie z ust praktykujących psychoterapeutów.
@@marekpanasewicz3157 być może, ale zbyt często spotykam się z myśleniem "zostaw tego psychologa tylko Bóg Ci pomoże" i jestem przeczulona na tym punkcie
👍 Pytanie "przeciągające" wątek z końca materiału - jeśli to dobrze, że stracę w wyniku np. psychoterapii, obraz Boga, który był szkodliwy, to... co w miejsce tej pustki?
Pozostaje prawda i odkrywanie w jaki sposób Bóg chce nam się pokazać. Wiara, która się nie zmienia i nie rozwija obumiera. Należy dziękować Bogu, że uzdrawia nas również przez psychoterapię.
@@dominikanieplportal Nie widzę Boga poza sakramentami i tym co mówi o Nim Duch Święty w Piśmie Św. Muszę być bardzo ostrożny z uwagi na urojenia. Ale myślę, że wdzięczność mogę praktykować. Dziękuje za poradę i życzę miłego dnia.
Nie negujący terapii psychologii itp są ludzie którym modlitwa pełna wiary pomogła na to zjawisko myśli nieczystych które jednak brzmi jakby mogło być, trochę, duchowe.
@@Izabela_Wojtal Niestety oni mi tam trochę brzmiał szczerze ale to trochę innn pokolenie mam wrażenie że wrażliwość na nazywanie dzieci itp jest bardziej u młodszych pojawiła się później.
@@piotrszczerbinski2338 możliwe, a i też każdy z nas ma inną wrażliwość co do stosowanych przez ludzi wypowiedzi. Dla mnie ten "tekst" był taki pół na pół.
Ojciec Kłoczkowski- Kłocz to człowiek wielkiej mądrości ale i pokory. Sposób przekazywania wiedzy godny pozazdroszczenia.
o powiązaniu i różnicach pomiędzy psychologią, a duchowością nigdy dosyć
Rozmowy z Kłoczem jak Rozmowy z Coachem ;D
Mam to samo skojarzenie :D
Bardzo lubię tę serię 😍
W bardzo wczesnej młodości, lubiłam logikę. Nie rozumiałam ludzi, ani oni mnie. Po prostu, działanie ludzi było dla mnie nielogiczne. Zarazem wypowiadalam zdania skrótowo. W pewnym momencie psycholog powiedział i pomógł. Niech pani, wyrzuci logikę w kontaktach z ludźmi. Ludzie nie działają logicznie. Wtedy zakończy, się pani problem. Tak się stało. Natomiast wiara, pomogła mi, w myśleniu niesterotypami. Nawet przykładów, takich nie daje. Przekonałam się, że życie jest nieprzewidywalne. Jedyną i stałą prawdą, w życiu jest Pan Bóg. Dlatego jestem spokojna będąc jak najbliżej Pana Boga. Żaden psycholog, tego nie da, jest tylko czlowiekiem. Nawet, jak pracuje i działa mózg, dopiero się uczymy. Pan Bóg, daje wszystko. Nawet czytając Ewangelię, czytamy wiele tego, co psycholodzy dopiero odkrywają. Dla przykladu, chcesz coś zmienić, zacznij zmieniać siebie. Każdy psycholog tak mówi. W Ewangeli, Jezus Chrystus mówił ponad 2 tys lat temu.
To dobrze, że Biblia tak mówi i zaufanie Bogu jest ważne, ale czasem, a nawet często terapia jest niezbędna, bo potrzebujemy lustra w postaci drugiego człowieka, który jest wyczulony na nasze problemy psychologiczne i pomoże nam je wyłapać i nad nimi pracować. Psychologia i wiara są jak dwa tory które są obok siebie, a czasem się przecinają.
dziękuję...., tak, zgadzam się, ja też to odkrywam....
@@Izabela_Wojtal Bożena nie odrzuca pomocy psychologa (którego tez dal Bóg). Czytam, że sama korzystała z jego/ich pomocy. Osobiście jestem po psychoterapii i choć określam ten czas jako najbardziej normalny w moim życiu to doświadczenie relacji z żywym Bogiem mam również i nie negując pomocy płynącej ze strony innych ludzi podpisuję się pod każdym słowem Bożeny. Dokładnie takie same słowa słyszałem kilkukrotnie z ust praktykujących psychoterapeutów.
@@marekpanasewicz3157 być może, ale zbyt często spotykam się z myśleniem "zostaw tego psychologa tylko Bóg Ci pomoże" i jestem przeczulona na tym punkcie
@@Izabela_Wojtal Rozumiem.
Bardzo fajna seria :D
❤️🙏❤️
❤️
bedac mloda studentka 🥰 nie z UJ, chodzilam jako wolny student na wyklady psychologii o. Jana
✞❤️
👍 Pytanie "przeciągające" wątek z końca materiału - jeśli to dobrze, że stracę w wyniku np. psychoterapii, obraz Boga, który był szkodliwy, to... co w miejsce tej pustki?
Pozostaje prawda i odkrywanie w jaki sposób Bóg chce nam się pokazać. Wiara, która się nie zmienia i nie rozwija obumiera. Należy dziękować Bogu, że uzdrawia nas również przez psychoterapię.
@@dominikanieplportal Nie widzę Boga poza sakramentami i tym co mówi o Nim Duch Święty w Piśmie Św. Muszę być bardzo ostrożny z uwagi na urojenia. Ale myślę, że wdzięczność mogę praktykować. Dziękuje za poradę i życzę miłego dnia.
A co się leczy woda święconą ? Pytanie do ojca Jarczewskiego.
Nie negujący terapii psychologii itp są ludzie którym modlitwa pełna wiary pomogła na to zjawisko myśli nieczystych które jednak brzmi jakby mogło być, trochę, duchowe.
.."babcia...rozpuszcza szczeniaków" - dziecko to człowiek - nie szczeniak, takie określanie dziecka buduje sfrustrowanego dorosłego☹️
A to był słaby punkt tej rozmowy fakt.
Myślę, że to był lekko sarkastyczny żart.
@@Izabela_Wojtal Niestety oni mi tam trochę brzmiał szczerze ale to trochę innn pokolenie mam wrażenie że wrażliwość na nazywanie dzieci itp jest bardziej u młodszych pojawiła się później.
@@piotrszczerbinski2338 możliwe, a i też każdy z nas ma inną wrażliwość co do stosowanych przez ludzi wypowiedzi. Dla mnie ten "tekst" był taki pół na pół.
@@Izabela_Wojtal Różne ludzie mają dary talenty autorytet w A nie musi radzić sobie idealnie w B.
psychologia jest nauką - ideołogiczną
W jaki sposób?
@@Izabela_Wojtal dzień dobry - wiem o tym po analizie powstania i rozwoju - pozdrawiam