Nie podzielam opinii też zaczynałem jeździć na mecze w 1995 i nie zawsze była kasa to tylko starsi mówili młody nic się nie martw chcesz jechać to pojedziesz o kasę się nie martw
Było tak jak mówisz. We wszystkich klubach. Koniec tego procederu nastąpił gdy do czołówki peletonu zaczęli aspirować młodzi gniewni ze sportowym zacięciem i nie spotykaną dotąd pasją awanturniczo-podróżniczą.
Jeszcze z włosami, jeszcze bez dresów i narkotyków, ale już za parę lat trybuny przejmą łyse karki, a na całymi kibicowaniu łapę położy biznes. Ten legalny i ten nielegalny.
Pamiętam jak ten program oglądałem w telewizji po sportowej niedzieli podczas ferii zimowych w styczniu 1991. Teraz go zobaczyłem po 31 latach to się okazuje, że prawie wszystko pamiętam jakbym to widział wczoraj :)
Szukałem tego filmu jakieś 25 lat. Miałem to nagrane na VHS więc pamiętam sporo. Ale tego że był wyemitowany akurat w styczniu 91 na pewno bym sobie nie przypomniał. Dzięki!
Ale beka jak każą chuchać. Co za debilizm:) w 4:45 gość w starych dobrych opinaczach schował kastet, a właściwie pokrętło od hydrantu służące jako kastet:)
@@GAS-22 wszędzie tak było, 12-latkowie palili fajki na meczach i pili po 3-4 piwa przed meczem, po meczy milicja pałował ale, nie, żeby ktoś się mamie poskarżył!
Czasy się zmieniły i jak wiadomo dużo starszych kibiców gloryfikuje tamte czasy,trzeba jednak spojrzeć na to z innej strony:regularne krojenie z WŁASNYCH barw przez starszych-silniejszych kolegów po szału, zdarzały się kradzieże, ew terror młodszych - słabszych, takie były czasy krojenia o czym mówi Roman a co w obecnych czasach wydaje się zwykłym kurestwem, dużo było fantastów i zwykłych przechwałek, co teraz raczej w dobie internetu i błyskawicznych informacji już nie uchodzi także o tym też trzeba pamiętać wspominając tamte czasy....
Oprócz tego co wymieniono w komentarzach - 7:20 - Krejzi ze Śląska. Też widziałem to ponad 30 lat temu i sporo obrazków pamiętam, choćby tekst "ja nie jestem Polakiem, jestem Anglikiem" i sporo innych.
@@GAS-22 Potem Cracovia miała jeszcze mocną bandę. Wyszkolili się na "świętych wojnach". Metal, Abadon, Sabra... etc. Spory wpływ na ich kondycję miała też ich mocna komitywa z Arkowcami.
Mam pytania do ludzi którzy pamiętają lata 80 i 90. Jak to było wtedy na trybunach pod kątem subkultur? Bo z jednej strony z tego co mi wiadomo najwięcej było wtedy punków (80) i metali (90), z drugiej ponoć jedni i drudzy nie mieli wstępu do młyna. Kibice stanowili mniejszość wśród rówieśników, czy na mecz się odkładało punkowe/metalowe ciuchy, czy to punków i metali nie było aż tak dużo, byli po prostu wyraźni, ale "zwykłych" chłopaków było więcej i ci zwykli z punkami /metalami się tłukli? Jak to było ze skinami w 80 i 90? Mam współlokatora rocznik 75 z warszawskich Bielan, akurat gość zupełnie nie w klimatach kibicowskich i on skinów wspomina na tej zasadzie, że to zależało od osiedla - na niektórych się znalazło paru chętnych założyć taką ekipę i chodzili i spuszczali wypierdol komu popadnie, ale, że nie była to jakaś dominującą subkultura. Z resztą to chyba były takie czasy, że i metale lubili odpytać małolata w koszulce ulubionego zespołu na jakim modelu gitary gra gitarzysta pod karą wpierdolu za nieznajomość. Czy festiwale w Jarocinie i świat kibicowski jakkolwiek się ze sobą pokrywały, czy były to dwa zupełnie równoległe zjawiska jak dzisiaj jakiś przystanek Woodstock? W oczach chłopaka rocznik 88, który interesuje się jak to wyglądało kiedyś, ten Jarocin został przedstawiony mniej więcej tak, jak na poczatku 2000 był boom na hip-hop i wszyscy tego słuchali. A propos rapu - molesta w 98 mocno się utożsamiała z Legią, Kaczy jeszcze x lat później dał się poznać jako aktywny wyjazdowicz, a nieraz przeglądając fora natrafiałem na wonty starszyzny, że to nie do pomyślenia, by na młynie byli dopuszczani biali murzyni jarajacy blanty. Z resztą biorąc pod uwagę dominację skinów mnie to wcale nie dziwi - ciekawi mnie jak jedni z drugimi się dogadywali. Jak też wyglądało to na podwórkach? U mnie na osiedlu było sporo kibiców, nazi symbole były malowane, ale jednocześnie byli też pierwsi hiphopowcy, a chłopaki raczej trzymali sztamę. Podziały subkulturowe schodzili na dalszy plan w obliczu podwórkowej znajomości, czy może po prostu jako dzieciak nie kumałem i Ci którzy okupowali placyk pod blokiem musieli być skumani subkulturowo, a anarchistyczne wrzuty, czy hip hopowe tagi raczej były wrzucane incognito?
Punki i metale to raczej na koncerty chodzili, kibice w tamtych czasach to w większości dyskomani byli. Potem dołączyli do nich nazi skini. Subkultury to raczej wyjątkowo na trybunach np na Polonię w Warszawie swego czasu chodziły punki i "normalni" skini.
Skąd Ty kolego masz informacje, że metale nie mieli wstępu do młyna??? Przecież było ich na koniec komuny od ch...!!!!! I to nie tylko w Pogoni, ale WKS, Motor, i nawet w Legii się zdarzali. Ja sam jestem z Wrocka i jestem metalowcem i najstarsze Mordeczki ode mnie z ekipy do dzisiaj wielbią Śląsk. Opowiadali pokazywali, pokazywali foty. I z tego co opowiadają to na pierwszych 4 metalmaniach za komuny niejedna szczęka była wybita na tle fanatyzmu klubów.
@@serhiikretov7951, na Legii raczej nie było metali, bardziej - rokendrolowcy (+ wielu skinheads), a te rzekomo ww. "normalne" skiny z ksp to były tzw. 'red skins' czyli komuniści, szybko wytępione wraz z punkami w W-wie przez patriotycznych legionistów.
Legia jako pierwsza w Polsce jeździła wszędzie i wiadoma rzecz - wszędzie wpierdol.......... Reszta do nas bała się jeździć............Nie było wtedy obstawy psów......... Łódzkie psy mówiły do nas "wy stąd nie wyjedziecie: i razem z Łksem nas napierdlali......Lech przyjechał na wiosnę chyba 80 roku do Stolicy......... Trzy sektory na starej Żylecie tj trybunie OTWARTEJ należały do Lecha......na meczu ok 25000 ludzi......około 4000 Lecha.......Flagi Lecha paliły się długo po meczu.........
Krojenie z kasy swoich kibiców, największa plaga tamtych czasów. Kto miał wtedy 14-15 lat i zaczynał swoją przygodę z kibicowaniem wie o czym mówię.
To była plaga nie tylko stadionów. Na koncertach było podobnie. Metal metala kroił, punk punka.
Nie podzielam opinii też zaczynałem jeździć na mecze w 1995 i nie zawsze była kasa to tylko starsi mówili młody nic się nie martw chcesz jechać to pojedziesz o kasę się nie martw
@@andrzej6074 mniej więcej od 95 rok to był przełom. Ja miałem na myśli lata 89-93 czyli lata przełomu systemów.
Było tak jak mówisz. We wszystkich klubach. Koniec tego procederu nastąpił gdy do czołówki peletonu zaczęli aspirować młodzi gniewni ze sportowym zacięciem i nie spotykaną dotąd pasją awanturniczo-podróżniczą.
Ja też. Miałem hajs oficjalny do oddania a reszta skitrana.
a ja dalej jeżdzę na mecze,szkoda tylko Romka.
Piękny historyczny materiał. Dziękuję za udostępnienie.
RIP Romek
RIP Romek
Jeszcze z włosami, jeszcze bez dresów i narkotyków, ale już za parę lat trybuny przejmą łyse karki, a na całymi kibicowaniu łapę położy biznes. Ten legalny i ten nielegalny.
Coś pięknego ! Dzięki za wrzucenie 🇵🇱😎
5:15 I cyk z laczka 😂
Alkomat na bramie bezcenny :)
Xd,ten co mówił o żołnierzach też dobry
@@januszguu7930We Wrocku też żołnierze oddzielali sektor gości
ZLEGŁA CWELE I FESTY 😂
Pamiętam jak ten program oglądałem w telewizji po sportowej niedzieli podczas ferii zimowych w styczniu 1991. Teraz go zobaczyłem po 31 latach to się okazuje, że prawie wszystko pamiętam jakbym to widział wczoraj :)
Szukałem tego filmu jakieś 25 lat. Miałem to nagrane na VHS więc pamiętam sporo. Ale tego że był wyemitowany akurat w styczniu 91 na pewno bym sobie nie przypomniał. Dzięki!
Ale beka jak każą chuchać. Co za debilizm:) w 4:45 gość w starych dobrych opinaczach schował kastet, a właściwie pokrętło od hydrantu służące jako kastet:)
9:53 12-latek z petem:)
tak było, pisze rocznik 79:)
We Wrocławiu?
@@GAS-22 wszędzie tak było, 12-latkowie palili fajki na meczach i pili po 3-4 piwa przed meczem, po meczy milicja pałował ale, nie, żeby ktoś się mamie poskarżył!
@@kapsel9677, w W-wie smarkaczy się tym nie częstowało.
dalej palą
@@g.3514, u ciebie?
Ale perełka .. to fragment czy całość materiału,,? ,,ja powiedziałem sobie osobiście.., muszę spróbować w życiu wszystkiego, prócz chłopców!"
Śp Roman Zieliński WKS ŚLĄSK WROCŁAW 🖤🕯️🟩⬜🟥
A policja kopie w d..., ale za to jak elegancko ubrana :-D
PS. To na pewno rok 1990? Bo policja jeszcze pod nazwą MO...
5:32 buda juz przemalowana jest z ''mi'' na ''po''
Raczej '91.
Piękne czasy 🙂
mam to jeszcze na kasecie vhs :)
😱
Wtedy leszki się nie liczyły.
Fajny dokument
Romek, Gomuła jacy młodzi, spoczywające w pokoju.
A Gomuła gdzie jest?
@@FalangaX Wydaje mi się,ze ten trochę większy zza płotu ? Myliłem się ?
Dziwię się, że "gowniaki" nie odebrali zamieszczonej na "minaturce przekazu " jako Tommy hilfiger, bo na Allegro by wykupili "oryginały" w całości.
Mocne.Moje początki. DZIĘKI
Niezły oldskull. Pamiętam mecze w tych czasach.
Romek trzymaj się Bóg jest z nami
8.12 Romek Z śp ???
Raczej to on. Też mi się tak wydaje.
@@krystiantete Zdecydowanie Romek
Panowie 14:00,czy to nie jest ŚP Marek Krzykacz ze Złomowis?Kiedyś oglądałem odcinek to mówił że chodził na Legie.Pozdrawiam
Witam, faktycznie wygląda, jak młody Krzykacz. To jego spojrzenie.
ŚP Robert Mądry z Niedźwiadka Ursuskiego, rocznik 1971
W którym momencie?
@@Progreswwa 5:35
Super!!!!!!!!!
Czasy się zmieniły i jak wiadomo dużo starszych kibiców gloryfikuje tamte czasy,trzeba jednak spojrzeć na to z innej strony:regularne krojenie z WŁASNYCH barw przez starszych-silniejszych kolegów po szału, zdarzały się kradzieże, ew terror młodszych - słabszych, takie były czasy krojenia o czym mówi Roman a co w obecnych czasach wydaje się zwykłym kurestwem, dużo było fantastów i zwykłych przechwałek, co teraz raczej w dobie internetu i błyskawicznych informacji już nie uchodzi także o tym też trzeba pamiętać wspominając tamte czasy....
Na Legii ucięli te praktyki dopiero mlodzi.
Oprócz tego co wymieniono w komentarzach - 7:20 - Krejzi ze Śląska.
Też widziałem to ponad 30 lat temu i sporo obrazków pamiętam, choćby tekst "ja nie jestem Polakiem, jestem Anglikiem" i sporo innych.
Ten krejzi jeszcze żyje?
@@GAS-22 To już musisz kogoś z Wrocławia poszukać.
@@FalangaX, dostał potem na dziurę chyba pod Legią i zniknął.
W sumie to na Śląsku za dużo to się nie zmienilo😅
I brali takich przymusowo do wojska i to swoje prawo dżungli przenosili do koszar i była patologia w wojsku
ORZECH Z lEGII SZALIK lECHII NA GLOWIE,,
bo kiedyś Legia z Lechią mieli sztamę !
@@artur828, niektórzy nadal mają.
@@GAS-22 po spekulacji z Neptunem poniewierajacym Syrenke warszawską na ich żałosnej oprawie mają dozgonny postrzał w rybie oko.
Ale Ci z Ślaska bajki walą wszystkich normalnie bili 🤣
Też od Śląska w łeb dostałeś to nie wstyd🤣
@@dominikb5678 Ta 100 razy 😂
wtedy Slask i Lechia topowe bandy... Lech jeszcze prawie nie istnial... kmwtw
@@andrzejt.1757, potwierdzam, Legia, Lechia i Śląsk, nieco wcześniej jeszcze - wiślacy i niebiescy z Chorzowa, a potem dołączyli lechici itp.
@@GAS-22 Potem Cracovia miała jeszcze mocną bandę. Wyszkolili się na "świętych wojnach". Metal, Abadon, Sabra... etc. Spory wpływ na ich kondycję miała też ich mocna komitywa z Arkowcami.
W latach 90 nie było fryzjera?bo każdy na głowach takie pióra nosi, że szok🙄
Taka moda była
A Ty sie wczoraj urodziłeś, że nie wiesz ze 30 lat wstecz ludzie mieli różne fryzury? A nie jak teraz "na jedno kopyto"
Taka moda była potem tak od 92-93 się to zmieniało i na krótko bardziej się obcinało.
@@etylowyczesaw8818 Teraz wszyscy mają kiteczkę "na samuraja". Serio, co 5 koleś tak się strzyże i jeszcze myślą, że są fajni.
@@nikolajiwuszkin5730 jak to sie godo u nod na ślonsku(a co niykerych boli) ciule tyz muszom być, bo fto by te miechy nosił
Mam pytania do ludzi którzy pamiętają lata 80 i 90.
Jak to było wtedy na trybunach pod kątem subkultur? Bo z jednej strony z tego co mi wiadomo najwięcej było wtedy punków (80) i metali (90), z drugiej ponoć jedni i drudzy nie mieli wstępu do młyna.
Kibice stanowili mniejszość wśród rówieśników, czy na mecz się odkładało punkowe/metalowe ciuchy, czy to punków i metali nie było aż tak dużo, byli po prostu wyraźni, ale "zwykłych" chłopaków było więcej i ci zwykli z punkami /metalami się tłukli?
Jak to było ze skinami w 80 i 90? Mam współlokatora rocznik 75 z warszawskich Bielan, akurat gość zupełnie nie w klimatach kibicowskich i on skinów wspomina na tej zasadzie, że to zależało od osiedla - na niektórych się znalazło paru chętnych założyć taką ekipę i chodzili i spuszczali wypierdol komu popadnie, ale, że nie była to jakaś dominującą subkultura.
Z resztą to chyba były takie czasy, że i metale lubili odpytać małolata w koszulce ulubionego zespołu na jakim modelu gitary gra gitarzysta pod karą wpierdolu za nieznajomość.
Czy festiwale w Jarocinie i świat kibicowski jakkolwiek się ze sobą pokrywały, czy były to dwa zupełnie równoległe zjawiska jak dzisiaj jakiś przystanek Woodstock? W oczach chłopaka rocznik 88, który interesuje się jak to wyglądało kiedyś, ten Jarocin został przedstawiony mniej więcej tak, jak na poczatku 2000 był boom na hip-hop i wszyscy tego słuchali.
A propos rapu - molesta w 98 mocno się utożsamiała z Legią, Kaczy jeszcze x lat później dał się poznać jako aktywny wyjazdowicz, a nieraz przeglądając fora natrafiałem na wonty starszyzny, że to nie do pomyślenia, by na młynie byli dopuszczani biali murzyni jarajacy blanty. Z resztą biorąc pod uwagę dominację skinów mnie to wcale nie dziwi - ciekawi mnie jak jedni z drugimi się dogadywali.
Jak też wyglądało to na podwórkach? U mnie na osiedlu było sporo kibiców, nazi symbole były malowane, ale jednocześnie byli też pierwsi hiphopowcy, a chłopaki raczej trzymali sztamę. Podziały subkulturowe schodzili na dalszy plan w obliczu podwórkowej znajomości, czy może po prostu jako dzieciak nie kumałem i Ci którzy okupowali placyk pod blokiem musieli być skumani subkulturowo, a anarchistyczne wrzuty, czy hip hopowe tagi raczej były wrzucane incognito?
Punki i metale to raczej na koncerty chodzili, kibice w tamtych czasach to w większości dyskomani byli. Potem dołączyli do nich nazi skini. Subkultury to raczej wyjątkowo na trybunach np na Polonię w Warszawie swego czasu chodziły punki i "normalni" skini.
Skąd Ty kolego masz informacje, że metale nie mieli wstępu do młyna??? Przecież było ich na koniec komuny od ch...!!!!! I to nie tylko w Pogoni, ale WKS, Motor, i nawet w Legii się zdarzali. Ja sam jestem z Wrocka i jestem metalowcem i najstarsze Mordeczki ode mnie z ekipy do dzisiaj wielbią Śląsk. Opowiadali pokazywali, pokazywali foty. I z tego co opowiadają to na pierwszych 4 metalmaniach za komuny niejedna szczęka była wybita na tle fanatyzmu klubów.
@@serhiikretov7951, na Legii raczej nie było metali, bardziej - rokendrolowcy (+ wielu skinheads), a te rzekomo ww. "normalne" skiny z ksp to były tzw. 'red skins' czyli komuniści, szybko wytępione wraz z punkami w W-wie przez patriotycznych legionistów.
@@serhiikretov7951 a no z takich wypowiedzi jak tutaj próbuję coś skleić.
Wielu Poznaniaków nie wróciło do domów
w sensie że 80 lata.....Częstochowa jedno ale ten przyjazd do nas w sile w chuj tysięcy.........Masakra kibiców Lecha......pamiętam to.......
*) to chyba Częstochowa była........ nie pamiętam
Legia jako pierwsza w Polsce jeździła wszędzie i wiadoma rzecz - wszędzie wpierdol.......... Reszta do nas bała się jeździć............Nie było wtedy obstawy psów......... Łódzkie psy mówiły do nas "wy stąd nie wyjedziecie: i razem z Łksem nas napierdlali......Lech przyjechał na wiosnę chyba 80 roku do Stolicy......... Trzy sektory na starej Żylecie tj trybunie OTWARTEJ należały do Lecha......na meczu ok 25000 ludzi......około 4000 Lecha.......Flagi Lecha paliły się długo po meczu.........