Mega szacun za szczerość :) Macierzyństwo jest wspaniałe, ale nie jest to łatwe i każdemu inaczej to przychodzi. Nie krytykujmy tylko mamy wspierajmy się :) PS. świetny profil, słucham cię, trenuje i powoli się wkręcam w tą całą jogową historię. Pozdrawiam !
Agato, nie potrafię już chyba inaczej :) I masz rację: wspierajmy się! Kto jak to, ale my - mamy, naprawdę świetnie się rozumiemy :) Pozdrawiam serdecznie!
Szczerze mówiąc nie mogę uwierzyć że przy twojej figurze ktokolwiek komentował brzuch.. masz niesamowite ciało, większość kobiet marzy o takim !!!!!!!!!!!!!!
A propos brzuszka i formy po ciazy: moi lekarze w Szwajcarii podkreslali, ze przemieszczenie sie organow na wlasciwe miejsce po ciazy trwa okolo 9 miesiecy, wiec nalezy bardzo spokojnie podchodzic do kwestii wygladu i rozmiaru brzucha. Nie moge uwierzyc, ze sa takie komentarze w ogole, ale po 3 miesiacach po porodzie?! Dobrze, ze masz do tego dystans.
ja mam wrazenie, ze moje sie przemiescily i jeszcze nie wrocily po 6latach :D zwlaszcza, ze mialam cesarke i doslownie je wyjmowano :0 ja nawet bym nie wiedziala, ale moj maz to widzial stojac za szybka...
Gosiu, podziwiam Cię za Twój dystans do tych (bezsensownych) komentarzy dotyczących Twojego wyglądu (tak na marginesie, to uważam, że wyglądasz rewelacyjnie i gdyby nie to, że obserwuję Cię od dawna i ćwiczę z Tobą, to nawet nie pomyślałabym, że możesz być po ciąży), ale przede wszystkim muszę Ci powiedzieć, że jesteś niesamowicie silną kobietą. Oglądałam Twój film ze wspomnieniami z porodu i tutaj też widać, że ten temat i czas po porodzie jest dla Ciebie ciężki do wspominania - jest mi przykro z tego powodu, że nie wszystko poszło po Twojej myśli i wracając myślami do tych momentów cierpisz. Chcę, byś wiedziała, że jako Twoi widzowie jesteśmy z Tobą i chcemy Cię podnosić na duchu, chociażby przez internet, jeśli nie możemy fizycznie. Dajesz nam tak dużo, dzięki Tobie zaczęłam praktykować jogę, która z każdą kolejną praktyką odsuwa mnie od natrętnych myśli i depresji, sprawia, że kocham swoje ciało i czerpię radość z życia. Bardzo Ci za to dziękuję, mam nadzieję, że kiedyś będę mogła Ci to powiedzieć osobiście. Jesteś niesamowita i motywujesz mnie do działania. Anulka na pewno będzie dumna z takiej mamy ;) Pozdrawiam serdecznie!
Dziękuję za szczerość. Jak ja urodzilam swojego synka to często czułam się podobnie, pamiętam wtedy to przygniatające poczucie winy, że w ogole czasem przychodzą trudne uczucia. No i to pytanie "po co mi to bylo?". Nikt mi wtedy nie powiedział, ze to normalne i ze są chwile kiedy czasem jest gorzej a potem zawsze wychodzi słońce 😃. Dobrze Gosiu, że ty mówisz!
Marto, i mnie nikt o tym nie powiedział, dlatego ja bardzo chcę szczerze o wszystkim opowiadać. Bo chyba każda mama przez to przechodzi i niech wie, że nie jest w tym wszystkim sama!
Gosiu, rozumiem Cię bardzo dobrze z tym połogiem. Też byłam sama w połogu do tego miałam zespół popunkcyjny po nieudanym znieczuleniu, bóle kręgosłupa i głowy miałam przez 4 tyg i byłam na silnych lekach przeciwbólowych. Piszę ten komentarz dla przyszłych mam. żeby wiedziały, że znieczulenie przy porodzie nie jest bezpieczne w 100% i że niestety ale kilka przypadków na 1000 kobiet będzie miało skutki uboczne. Dodam, że u mnie znieczulenie się nie udało, rodziłam w normalnym bólu i muszę przyznać, że poród można znieść natomiast zespół popunkcyjny trwa dobrych kilka tygodni. Do tego połóg i maluszek, któym trzeba się opiekować to już jest prawdziwa bomba dla ciała i dla psychiki. Jednak potem jest już coraz łatwiej :) Pozdrawiam wszystkie mamy :)
pomimo tego,że temat dzieci jak na razie totalnie mnie nie dotyczy to i tak mega szybko kliknęłam w ten filmik! uwielbiam słuchać jak mówisz na jakikolwiek temat 😊 i chciałam zapytać na kiedy planujesz (tak mniej więcej) filmik o filozofii jogi/jodze poza matą? oczywiście,nie poganiam ani nie chce wywierać żadnej presji,po prostu bardzo nie mogę się doczekać takiego filmiku,odkąd padł taki pomysł😊😁
Dziękuję Ci, to bardzo miło, że oglądasz czy też słuchasz mnie nawet wtedy, gdy temat nie jest Ci jakiś bliski :) A jeśli chodzi o ten film... szczerze, nie miałam jeszcze kiedy się za niego zabrać, więc w najbliższych 2 tygodniach jeszcze się nie pojawi. Ale wiem, że jesteście cierpliwi :) :*
Jesteś super!!!!! Chciałabym cię przytulić, kiedy mówisz o trudach macierzyństwa. Trzymaj się, dasz radę i korzystaj z pomocy innych. A figurę masz naprawdę piękną! ps bardzo lubię jak w filmach mówisz tak na luzie i wychodzą różne dziwne rzeczy. zawsze mnie to rozśmiesza :)
Małgosiu! Moja droga fantastyczna przewodniczko jogi! Mądra i ciepła, odważna i szczera kobieto! Dziękuję Ci za czas na kanale,który poświęcasz dla nas,Twoich słuchaczy i prowadzisz wspaniałe praktyki jogii. Wciągasz... masz dar, taki dobry dar i nawet jak się mylisz (w słownictwie, wysławianiu się) to mi to nie przeszkadza,wręcz przeciwnie bo ja też tak mam.Często nie potrafię dobrać słowa albo się pomylę. Ważniejsze - najważniejsze,że szanujesz innych, siebie. Jesteś bardzo wartościową osobą i DZIĘKUJĘ ZA TO, ŻE JESTEŚ. NO to SIĘ trzymaj słoneczko. Hania z pod Torunia.
Kochana Gosiu twoje słowa są takie prawdziwe, myślę że wszystkie mamy wiedzą o czym mówisz gdy przychodzi ta cięższa chwila kiedy marzysz aby odpocząć a twój maluszek właśnie potrzebuje Ciebie najbardziej, twojej bliskości. Wiem jak czasem jest ciężko, tym bardziej ze mieszkam za granicą i mogę liczyć tylko na mojego męża bo jesteśmy tutaj sami, to są te momenty w których bywa że czujemy się bezsilne że przychodzi zwątpienie ale zawsze też wiem że to jest tylko Chwila która zaraz przemija. Dziękuję Ci za te słowa, gdy słyszę jak o tym mówisz widzę siebie i w ramach solidarności Wysyłam duuuuuuużo wsparcia bo mimo tych chwilowych słabości mamy w sobie tę moc :-)-:)-:)
Paulino, to rzeczywiście jest bardzo wspierające, gdy wiesz, że nie jesteś sama ze swoimi słabościami i trudniejszymi chwilami. Bardzo doceniam Wasze wsparcie i pomoc ❤️❤️❤️
Gosiu jestem zafascynowa twoim prowadzeniem medytacji, niesamowicie wyciszają mój umysł, a czasem jest dosłownie w ogniu bo mam chorobę afektywną dwubiegunową. Jestem na bardzo wymagających studiach, czy mogłabyś nagrać medytację, która mogłabym robić przed nauką? Zwiększająca koncentrację, pewność siebie, skupienie i polepszenie pamięci. Bardzo dziękuję ❤
Karolino, bardzo Ci dziękuję. To dla mnie bardzo ważne co napisałaś ❤ Na razie mogę Ci zaproponować jogę na ciało umysł - na równowagę. Myślę, że będzie pomocna :)
Dziękuję Ci za Twoją szczerość, też miałam takie myśli i płakałam i czułam się złą mamą, to zawsze dodaje otuchy, że nie jest się samemu z takimi myślami :) Mój 1,5 roczny synek codziennie mnie wzrusza nowymi zdolnościami i tym jak bezwarunkowo mnie kocha :)
Piękne zdjęcie w miniaturce filmu ♡ Dziękuję za szczerość, bardzo ją sobie cenię w Twoich pogadankach. Ściskam Cię serdecznie i przechodzę do jogi stóp, bo 9 miesiąc ciąży daje popalić moim nogom :)
Gosiu jakiś czas temu trafiłam na Ciebie szukając filmiku na ból w odc piersiowym, moja przygoda z jogą zaczęła się 5 lat temu trwała rok później pewne zawirowania sprawiły że poszłam w inna stronę, teraz chce wrócić i Ty jesteś moim przewodnikiem ❤ uwielbiam Cię słuchać, uspokajasz mnie jak żadna muzyka relaksacyjna😊 chociaż nie jestem w ciąży i jej nie planuje obejrzałam również i ten filmik nie wiem jak opisać uczucia które we mnie wywolalas mogę powiedzieć tyle że miałam ochotę Cię przytulić i powiedzieć że każda młoda mama tak ma ❤ do tej pory mialas wszystko poukładane a tu piękny bo piękny ale jednak chaosik 😊mam nadzieję że zrozumiesz co mam na myśli, chce Ci powiedziec tylko tyle że tego czasu dla siebie z czasem 😊będzie coraz więcej i wszystko będzie łatwiejsze 😊 ściskam Cię mocno i dziekuje za to że jesteś ❤
Jeszcze mamą nie jestem, ale mogę Ci powiedzieć, że świetnie sobie radzisz. Jesteś bardzo silna. Jesteś bardzo mądra. I dzięki szacunkowi do własnego ciała i słuchaniu swojego organizmu na pewno bardzo szybko złapiesz balans. Buziaki, niczym się nie przejmuj
Doceniam Twoją szczerość w temacie macierzyństwa. Ja miałam wrażenie, że pierwsze 6 tygodni nigdy się nie skończy. Ciągłe braki snu i dziecko na rękach (taki był mój model nr 1 :) ).Do tego moja rodzina mieszka daleko, więc nie było szansy na pomoc "z zewnątrz". Potem już było lepiej. Dalej z dzieckiem przy sobie, ale już w foteliku, który bujałam jedną nogą myjąc naczynia, przynajmniej mogłam coś zrobić w domu :) Myślę, że taki filmik jest ogromnym wsparciem dla młodych mam. Mogą poczuć, że nie są same i uwierzyć, że to się jednak kiedyś skończy. Pozdrawiam :) P.S. U Ciebie Małgosia ma Anię, u mnie Ania ma Małgosię ;)
Gosiu, jak ja lubię te Twoje filmiki. Cieszę, się że mówisz o połogu, porodzie normalnie, nie ubarwiasz, ale też nie straszysz. Słucham Ciebie jakbym rozmawiała z przyjaciółką :-) przytakuje Twoim słowom i śmieję się. Fajnie że jesteś. Macierzyństwo jest cudowne, ale cholernie trudne. Ale kobiety mają ogromną siłę i fizyczną i psychiczną więc dasz radę. Pozdrowienia
Och jak ja Cię uwielbiam😍😍😍. Tez lubimy wyjezdzac na wakacje poza sezonem😍. A co do glownej tresci filmiku to mam dosc kontrowersyjny apel, ale po prostu muszę go tu wyrazić: Droga A. Lewandowska można wspierać, motywować kobiety, można im doradzać i pokazywać rozwiazania tak jak Gosia - z klasą, szczerością, otwartością, bez wymądrzania się i "coachowania", a tym samym bez wzbudzania skrajnych emocji.
Odkąd tylko "odkrykłam" Cię na youtube z niecierpliwością czekam zawsze na nowy filmik. Sama jestem obecnie w 6 miesiącu ciąży, dlatego też to video było dla mnie bardzo pomocne. Pozdrawiam serdecznie
Hej Gosiu! Bardzo dziękuję Ci za to Q&A. Widać, że nie łatwo Ci mówić o pewnych sprawach, ale dzięki temu, że jesteś taka szczera, mogłam zdobyć dużo cennych informacji i chociaż trochę przygotować się na to co mnie czeka. Tak niewiele mówi się o czasie połogu, a to przecież bardzo ważne! Jeszcze raz serdecznie dziękuję ❤️
Mam wrażenie, że o połogu mogłabym nagrać osobny film - tak wiele dzieje się wtedy z ciałem i umysłem kobiety - i niestety niekoniecznie jest to piękny czas, ale z pewnością bardzo potrzebny. Cieplutko pozdrawiam! ❤
Gosiu, ja będę monotematyczna.. muszę szybko wrócić do formy i w końcu spotkać Cię na żywo, bo czuję jakbyś była moją bratnią duszą,., Podczas nowej praktyki czasem coś akurat mówisz w momencie gdy zadałabym pytanie, mamy dzieci niemalże w tym samym wieku i często widzę, że podobne odczucia, doświadczenia życiowo - emocjonalne.. U nas też 3,5 miesiąca już synek z nami i też początki były trudne i zdarzały się momenty gdy się zastanawiałam "na co mi to wszystko było, ja się nie nadaję" i chwile bezsilności, strachu, bezradności - to podobno normalne gdy uczymy się roli rodzica, bo nic tu nie jest przewidywalne! Wyglądasz bosko i nawet nie wiesz jak bardzo chciałabym tak pięknie wyglądać 3 miesiące po porodzie, choć i tak nie czuję się ze swoim ciałem najgorzej. Chyba zawsze znajdą się ludzie zawistni, zazdrośni. Skup się na odpoczynku, poznawaniu siebie w roli mamy, poznawaniu Anulki i nigdy nie bierz do siebie takich komentarzy. Piękne jest to że wszystkim szczerze się z nami dzielisz, że mimo braku czasu znajdujesz go na nagrywanie praktyk i filmików - bądź zawsze sobą, przekonaną o swojej wartości. A brzuszek? Noś go dumnie. Mój mąz namówił mnie na zakup bikini mimo pociążowego flaczka słowami - "przecież możesz być tylko dumna z siebie, że ten brzuszek nosił naszego synka, a ten synek jest tego najlepszym dowodem"!
Dużo o tym też mówi Mamalekarz i Mamapediatra. Również bardzo polecam ich blogi, wspaniałe kobiety! Dzięki nim od urodzenia syna jadłam wszystko i karmię z przyjemnością :)
hej, u mnie rowniez poczatek macierzyństwa był bardzo trudny. Baby Blues zamiast trwac dwa tygodnie ciagnał sie chyba z 6 tyg i teraz po prawie 4 latach nie pamietam tych poczatków z niemowlakiem. Niby dieta nie ma znaczenia ale miałam dni w ktore jadłam tylko suchy chleb.... Córka miała problem z zasypianiem i problemy z brzuszkiem. wszystko minęło po 6 miesiacu:) Bardzo zależało mi na przezyciu macierzynstwa z wiekszym spokojem i tak 8 miesiecy temu urodziłam Anuśkę:))) To zupełnie co innego! Nigdy nie byłam tak szczesliwa, spokojna i pewna siebie jako mama. Wiem ze wiele kobiet po ciezkich przezyciach z pierwszym dzieckiem nie decyduja sie na drugie, co zupełnie rozumiem. Ja jednak chcialam rodzenstwa dla córki i tak pojawiła sie Ania. Dopiero teraz czuje ze sie spełniłam jako mama w tych pierwszych miesiącach. Początki sa ciezkie ale z kazdym miesiacem jest łatwiej. trzymam kciuki i gratuluję!
Gosiu, temat wracania do formy po ciąży mnie nie dotyczy, bo zwyczajnie w ciąży nie jestem i nigdy nie byłam. Mam jednak sporo koleżanek - "fit koleżanek", które szybciutko, jak to tylko możliwe po ciąży zaczynają biegać z wózkami, ćwiczyć z dzieckiem na rękach (tak, są takie filmiki na yt), cały czas myślą o tym, żeby jak najwcześniej przestać karmić dziecko, żeby móc przejść na dietę odchudzającą i generalnie są sfrustrowane tym, że coś im wystaje i wisi, że czegoś za dużo itp Tym bardziej podoba mi się to, co powiedziałaś na temat swojego brzucha. Ciało jest Twoje i nikomu nic do niego. Ja sama cały czas uczę się tego i staram się "uniezależnić" od opinii innych. Twoje zdrowe podejście do tematu bardzo pozytywnie nastraja:) Pozdrawiam ciepło:):)
Mam wrażenie, że za dużo szumu jest wokół tych wspaniałych "fit ciał" i tego kto szybciej wróci do formy po ciąży, a przecież to ciało dopiero co dało nowe życie! Cieszę się, że również masz do tego zdrowe podejście :) Pozdrawiam serdecznie!
Zawsze miałam podobny stosunek do dzieci jak Ty Gosiu :) Jesteś dla mnie ogromną inspiracją i tymbardziej dziękuję Ci za tak szczery filmik. Jestem obecnie w 5 miesiącu ciąży i podziwiam każdą kobietę, która urodziła dziecko/dzieci ponieważ dopiero podczas własnej ciąży można się przekonać jakiego poświęcenia to wymaga. Widząc Twoje ciało po prawie 3 miesiącach po porodzie, nie mogę wyjść z podziwu jak szybko wracasz do formy, wyglądasz przepięknie. Niestety widziałam wiele kobiet bardzo szczupłych przed ciążą lub nawet modelek, które jeszcze przez wiele miesięcy po porodzie miały spory brzuszek. Pozdrawiam Cię serdecznie i dziękuję za motywację, którą nam tutaj dajesz
Bardzo Ci dziękuję za te słowa. Niestety presja obecnie jest ogromna, jeśli chodzi o powrót do formy sprzed ciąży. Chciałabym aby kobiety jednak dawały sobie czas i dobrze się czuły w swoim ciele - zarówno z brzuszkiem pociążowym jak i bez niego ❤
Po domu do noszenia polecam chustę :) Znam to wszystko doskonale - zwłaszcza skoki rozwojowe. Były one dla nas trudnym czasem. Ale u mnie się świetnie sprawdzało spacerowanie po mieszkaniu z dzieckiem w chuście. Ja miałam jeszcze załamanie przy pierwszej kolce - córka płakała, ja płakałam obok niej z bezsilności. To było okropne doświadczenie - taka niemoc, brak możliwości pomocy temu bezbronnemu dzieciaczkowi :( To jest straszne - wpędzanie matek w poczucie winy matki - my jako matki i tak czujemy się okropnie, że nasze dziecko płacze i nie wiemy dlaczego, a jeszcze otoczenie bombarduje nas stwierdzeniami, że to nasza wina :( Ale i tak podziwiam Cię - jesteś wyjątkowo dzielna i masz bardzo zdrowe podejście do tego wszystkiego. Ja słuchałam tego z uśmiechem nostalgii na twarzy - moja córka ma już prawie 4 lata... Pozdrawiam Was obie gorąco!
Ta niemoc jest najgorsza! My całe szczęście ominęłyśmy kolki, ale było kilka naprawdę ciężkich dni i wieczorów i wiem doskonale jakie to okropne, gdy nie wiemy jak pomóc temu maleństwu :( Buziaki dla Was dziewczyny! ❤
Pieknie wygladasz i zdajesz sobie naprawde dobrze radzic w tych najciezszych pierwszych chwilach - ja rowniez mialam podobne mysli na poczatku i bylo mi miejscami bardzo ciezko, ale to prawda, co wszyscy mowia, bedzie z gorki! Przesylam buziaki :* Za kilka miesiecy tez bede miala core :)
Malgosiu jestes cudownà osóbką i wierzę w to że jestes najlepszą mamusią na świecie, możesz być z siebie dumna! Wyglądasz przepięknie po porodzie nie przejmuj się opiniamii widzów ja jestem po dwóch cesarkach co prawda minęło już 17 lat ale mój brzuszek wciąż nie wygląda pięknie, mam kreche na wzdłuż brzucha, ale kiedy patrzę na moich dwóch synów mój brzuszek nie ma dla mnie żadnego znaczenia , uwielbiam Cię i życzę Tobie i Twojej Aniulce dużo zdrówka z całego serduszka 😘❤
Hej, zaczęłam oglądać twój kanał, ponieważ mam problemy z kręgosłupem i jogę zaleciła mi moja fizjoterapełtka i chciałam napisać Ci, że jesteś bardzo miłą osobą i bardzo w tym filmie spodobało mi się, że szczerze mówisz o macierzyństwie (sama mam dwuletnią córkę), a nie mydlisz oczu jak większość sławnych i znanych osób. Życzę Ci powodzenia, cierpliwości i wytrwałości!
Gosiu kochana, dawno nie odwiedzałam, a dziś obejrzałam sobie wszystkie 3 Q&A, które ostatnio nagrałaś. Bardzo Ci dziękuję! Jestem w 29.tygodniu i w końcu wybieram się na zwolnienie by odpocząć i nadrobić zaległości związane z tym okresem. Planuję też wrócić do praktykowania, będę się konsultować z lekarzem i fizjoterapeutką, ale ciekawa jestem czy któraś z Twoich podopiecznych miała tak długą przerwę (ponad pół roku) i w 7.miesiącu chciała wrócić na matę? Dodam, że w moim przypadku nie były to medyczne i związane z ciążą powody, głównie leń. Co do Twojej pracy, jeszcze raz bardzo Ci dziękuję, że mówisz głośno o tych trudnych nie raz sprawach. Jesteś bardzo dzielna i pozostajesz w tym wszystkim sobą, co jest super ważne :) Filmik o okresie połogu bez tajemnic też chętnie bym obejrzała, więc jak znajdziesz czas i chęci... :) Pozdrawiam gorąco i przesyłam moc uścisków z Gdyni :*
Marto, na spokojnie wróć sobie na matę, 7 miesiąc to zresztą bardzo dobry czas, aby na nowo zadbać o siebie (i maluszka!) :) Oczywiście wszystko w zakresie własnych możliwości i nic na siłę! Pozdrawiam ciepło! :*
Jak Ciebie słucham to jakbym o sobie słuchała! Poza suplementacja:) Gosiu jak bolą ręce A maluszek płacze to polecam zamotac ją w chustę! Genialne rozwiązanie i wolne ręce! W razie czego służę radą w tej kwestii! Pozdrawiamy!
Małgorzata Mostowska jest to wiązanie dobre od urodzenia ale ja się zdecydowałam jak borcio miał właśnie 3,5 miesiące żeby zacząć. Z tym że poszłam na warsztaty bo sama miałam psychiczną barierę przed zarzuceniem go na plecy. :)
Cudowna z Ciebie kobieta :) aktualnie 33 tydz, czasem mysle, ze od "wspanialych" rad wszystkich mamusiek i tesciowej zwariuje, ale Ty pokazujesz ze da sie przetrwac i przede wszystkim kierujesz sie w codziennym maminym zyciu wiedza potwierdzona przez lekarzy, majaca zrodlo w biologii i funkcjonowaniu naszego organizmu, a nie zabobonami sprzed 20 lat. Chcialam tez podziekowac za polecenie ksiazki o rozejsciu miesnia prostego brzucha, kupilam i pochlonelam ja w 2 wieczory :)
Nam na szkole rodzenia tłuką do głowy, że mamy jeść wszystko przy karmieniu piersią i że to bardziej stres dziecka i matki wpływa na problemy z kolkami i wypróżnianiem. Dlatego dobrze, że zainteresowałaś się tematem, bo niektóre położne...szczególnie starszej daty, mają swoje zacofane teorie. I tak jak mówiła w swoich webinarach Mama Lekarz Rodzinny, przecież w takich Indiach nikt nie modyfikuje diety, bo karmi piersią! To jakiś Polski wymysł i nakręcanie koła stresu i poczucia winy matek karmiących.
Gosiu cudowny filmik! I mnie bardzo się podoba, że pozwoliłas swojemu brzuszkowi zostać dłużej - nie rozumiem tej pogodni do idealnej figury po ciąży. Może Twoja postawa da dziewczynom do myślenia 😄 super, że masz odwagę mówić jak jest - nie każda mama ma odwagę przyznać się do negatywnych myśli na początku, a wiemy wszystkie, że nie jest łatwo. Ściskam Ciebie i Malutką cieplutko.
Ta pogoń mam wrażenie bierze się właśnie z presji jaką wywołują na nas media. Trzeba z tym skończyć i dać więcej swobody, wolności i radości młodym mamom 💜
Gosiu! Fajnie ze sobie to nagrywasz, bo ten stan się zapomina, co z jednej strony jest zbawienne, a z drugiej strony szkoda. Wszystko o czym mówisz jest normalne i mam nadzieje, ze masz wokół siebie fajne mamuśki, które Cię uspokoją w razie czego. Ja Cię bardzo podziwiam, ze tyle z siebie dajesz, a Malutka ma ledwie kilka miesięcy. Moi maja już 4 i 6 lat i czasem jest tez „różnie”. Na tym „różnie” ogólnie polega macierzyństwo. Ale przecież staramy się! I o to chodzi! Wiele serdeczności dla Ciebie❤️
Kochana Gosiu Twoje piękno jest w Tobie, nie przejmuj sie że ktoś mówi że masz brzuch po ciąży, choć jest to przykre. Ja z moim mężem śmialiśmy sie że moje piersi po ciaży i karmieniu wygladaja jak dwa nadmuchane balony z których zeszło powietrze :). Prawda jest taka że nadal są obrzydliwe, ale to wszystko jest nieważne. Któregoś dnia przyjdzie do Ciebie Ania przytuli Cię i powie"Kocham Cię Mamusiu" i to jest najwaspanialsza nagroda:) a wszystko inne odchodzi w zapomnienie. Przesyłam pozytywną energie ;)
Patrycja D-P kochana, nie chcę się wymądrzać, ale słyszałam, ze na skórę, która jest naciągnięta np po ciąży czy po chudnięciu, wiec może na piersi tez podziała, jest super olej busajna. Ja mam go (zapach cytrusowy, obłędny!), ale wypowiedzieć się nie mogę, bo akurat po karmieniu starszej córki i teraz w trakcie, nie mam problemów estetycznych tego typu. Jest dosyć drogi, ale nawet jesli nie pomoże, to za jest to super spa dla zmysłów :D No a jest to mieszanka olei i olejków, wiec nie ma sztucznych pierdół, można bez obaw stosować :) spróbuj, jeśli masz ochotę, ale oczywiście bez spiny żadnej. ❤️ pozdrawiam ciepło!
O jejku uspokajasz mnie jak nikt inny 😂 Jestem bardzo żywiołową i wybuchową osobą, a z racji tego że mówisz tak spokojnie uspokaja mnie to ❤ (Masło maślane 😂)
Gosiu koniecznie wypróbuj chusty. Wrzucasz dziecko na plecy, ono śpi a ty robisz wszystko co chcesz :) Malutka ma bliskość a ty wolne ręce. Spotkaj się z doradcą chustowym i zobaczysz, że wszystko stanie się łatwiejsze
Hej. Jestem mamą dwulatka i do tej pory nie mogę się przyzwyczaić do tego, jak mi jest strasznie trudno. Nie mam nikogo do pomocy i zero wsparcia. Kocham mojego syna, ale macierzyństwo jest dla mnie bardzo wyczerpujące. Pozdrawiam
Wiedz, że nie jesteś sama - każda mama przechodzi przez trudniejszy czas. Przykro mi tylko, że nie masz nikogo do pomocy, bo taka osoba bardzo się przydaje. Mimo wszystko życzę cudownych chwil z Twoim bobaskiem! ❤
Gosiu powiedz prosze jesli to nie problem jaki kompleks witaminowy lykasz? Tez potrzebuje b12 z uwagi na wegetarianska diete. Ale w tabletkach b kompleks tej witaminy nie ma. A moze jest tylko ja jestem nieogarem :-D Dziekuje z gory, caluje mocno i czekam na spotkanie w Trojmiescie - no bo mam nadzieje, ze w koncu sie uda :*
Pewnie obie zle zrozumialysmy ze oprocz Thrive stosujesz dodatkowa suplementacje witaminy B :) bardzo milo sie Ciebie slucha. Jedna z nielicznych :) Pozdrawiam
Pięknie wyglądasz Gosiu i naprawdę jeśli ktoś śmie krytykować Twoją figurę, wiedząc że jesteś niedługo po porodzie, to albo robi to z zazdrości, albo jest bezmyślnym idiotą lub zwykłą złośliwą babą, która lubi robić innym przykrość, a sama być może wygląda jak wieloryb..;)
Ale piekna :) a jaki biust:) powinnas miec tuzin dzieci:) jeśli chodzi o dietę to tak, skladniki typu cebula czy czosnek moga nie przenikac do mleka matki ale alergeny juz tak! Malo tego moga byc alergie krzyzowe. Jestes uczulona na brzoze a nie mozesz jesc jablka:/ moj syn byl uczulone na marchewke kiedy marchewke wprowadza sie najwczesniej. To samo byl9 z rumiankiem, ktory mialbyc taki super na brzuszek a pogarszal:/
Ludzie są naprawdę dziwni z tymi komentarzami dotyczącymi brzucha... U mnie jeszcze nie czas na ciążę, bo studiuję, ale kiedyś chciałabym móc się pochwalić taką figurą 3 miesiące po porodzie 😉
Powiem Ci, że mam do Ciebie OGROMNY szacunek za to jak szczerze mówisz o trudach macierzyństwa. Macierzyństwo to ciężka praca i wiele wyrzeczeń. Rozumiem, że są kobiety, których jedynym marzeniem, priorytetem i fascynacją w życiu jest dziecko i powiększanie rodziny, ale jak to dobrze wiedzieć, że się nie jest oschłym , czy nienormalnym nie szalejąc na punkcie dzieci, nie "spuszczając" się nad każdą kupą, czy ulanym mlekiem, czknięciem. W obecnych czasach jak nie pałasz ogromną miłością do dzieci, nie masz ich w pewnym wieku - jesteś piętnowana, obgadywana. Smutne to. Do tego wszechobecne internetowe "maDki" które wiecznie wtrącają się do wychowania cudzych potomków - po prostu szaleństwo. Tym bardziej Cię szanuję za swoje zdanie i po prostu mówienie prawdy. Buziaki wspaniała kobieto, jesteś niesamowita :)
Gosiu, pytanie! (Wiem, ze prawdopodobnie nie na temat filmiku powyżej, przepraszam!) W piątek mam ważny egzamin przed południem i bardzo chciałabym wstać rano i zrobić jakieś cwiczenia relaksacyjne. Czy mogłabyś mi pomoc i ewentualnie przekierować na jakiś filmik z fajnymi ćwiczeniami na odprężenie? Dziękuje! PS. Jestem od tygodnia wielka fanka Ciebie i Twojego kanału! Jesteś niesamowitą, piękna kobietą!
Zoszka Sz Jak pisała Gosia na instagramie nie ma jej i pewnie nie przeczyta twego komentarza teraz, jeśli mogę podpowiedzieć to polecam filmik na stres i medytacje,pieknie wyciszają pozdrawiam ,fanka tez gosi😊
Krystyna M dzieki za odpowiedz! Nie mam ani insta, ani fejsa- dlatego ciezko mi nadążać za nieuwsami czasem :) Dzieki za podpowiedz co do filmików! Gocha wymiata, nie? Pozdrawiam serdecznie!
I jeszcze dodam, że komentarze na temat sylwetki sa czesto wypowiadane z czystej zlosliwosci. Ja caly czas slysze pytania "ile juz przytylas"? "ojezu jak przywalilas!" od osoby ktora co najsmiejszniejsze rodzila i do szczuplych nie nalezy. Dodam, ze przed ciaza kilka lat trenowalam, mialam mocno zarysowane miesnie i tez slyszalam ze jestem gruba, bo mi brzuch wystaje(to byly miesnie, brzuch nie wystawal tylko byl zarysowany, a ja wazylam 55 kg). Wiec jak widac dla pewnych osob nigdy nie bede spelniac norm pieknej sylwetki. Dlatego nie przejmuj sie głupimi komentarzami, a wrecz ucinaj je szybciutko, bo czasem na glupote tylko cieta riposta cos zdziala... :)
Marto Kochana, temat szczepień jest tak indywidualny, że nie chcę się publicznie wypowiadać. Jakbyśmy były na kawie to bym Ci powiedziała, a tutaj... absolutnie nie chcę, aby ktokolwiek sugerował się moim wyborem.
I bardzo dobrze, że widać Ci troszeńkę brzuszka! (chociaż większość marzy o takim i to nie mając dzieci) Dzięki temu jesteś autentyczna i to jest wspaniałe. Ale tak to jest jak się ludzie napatrzą na gwiazdki, które po tygodniu mają płaskie brzuchy :/ i potem myślą, że każde ciało tak powinno dochodzić do siebie po ciąży.
Widzę, że Pani położna trochę niedoinformowana- szkoda! Tyle się trąbi w medycznym świecie o tym, że nie ma czegoś takiego jak 'dieta matki karmiącej', a tu taki zong :(
Mega szacun za szczerość :) Macierzyństwo jest wspaniałe, ale nie jest to łatwe i każdemu inaczej to przychodzi. Nie krytykujmy tylko mamy wspierajmy się :)
PS. świetny profil, słucham cię, trenuje i powoli się wkręcam w tą całą jogową historię. Pozdrawiam !
Agato, nie potrafię już chyba inaczej :) I masz rację: wspierajmy się! Kto jak to, ale my - mamy, naprawdę świetnie się rozumiemy :) Pozdrawiam serdecznie!
Szczerze mówiąc nie mogę uwierzyć że przy twojej figurze ktokolwiek komentował brzuch.. masz niesamowite ciało, większość kobiet marzy o takim !!!!!!!!!!!!!!
Bardzo dziękuję! ❤ Niestety zauważyłam, że takie komentarze to norma, bez względu na to jaką kobieta ma figurę. Musiałam o tym wspomnieć!
ja brzuszek wciaz mam a juz 6 lat po porodzie :P
A propos brzuszka i formy po ciazy: moi lekarze w Szwajcarii podkreslali, ze przemieszczenie sie organow na wlasciwe miejsce po ciazy trwa okolo 9 miesiecy, wiec nalezy bardzo spokojnie podchodzic do kwestii wygladu i rozmiaru brzucha. Nie moge uwierzyc, ze sa takie komentarze w ogole, ale po 3 miesiacach po porodzie?! Dobrze, ze masz do tego dystans.
ja mam wrazenie, ze moje sie przemiescily i jeszcze nie wrocily po 6latach :D zwlaszcza, ze mialam cesarke i doslownie je wyjmowano :0 ja nawet bym nie wiedziala, ale moj maz to widzial stojac za szybka...
Witaj Gosiu powiedz czy szczepisz malutką??
Gosiu, podziwiam Cię za Twój dystans do tych (bezsensownych) komentarzy dotyczących Twojego wyglądu (tak na marginesie, to uważam, że wyglądasz rewelacyjnie i gdyby nie to, że obserwuję Cię od dawna i ćwiczę z Tobą, to nawet nie pomyślałabym, że możesz być po ciąży), ale przede wszystkim muszę Ci powiedzieć, że jesteś niesamowicie silną kobietą. Oglądałam Twój film ze wspomnieniami z porodu i tutaj też widać, że ten temat i czas po porodzie jest dla Ciebie ciężki do wspominania - jest mi przykro z tego powodu, że nie wszystko poszło po Twojej myśli i wracając myślami do tych momentów cierpisz. Chcę, byś wiedziała, że jako Twoi widzowie jesteśmy z Tobą i chcemy Cię podnosić na duchu, chociażby przez internet, jeśli nie możemy fizycznie. Dajesz nam tak dużo, dzięki Tobie zaczęłam praktykować jogę, która z każdą kolejną praktyką odsuwa mnie od natrętnych myśli i depresji, sprawia, że kocham swoje ciało i czerpię radość z życia. Bardzo Ci za to dziękuję, mam nadzieję, że kiedyś będę mogła Ci to powiedzieć osobiście. Jesteś niesamowita i motywujesz mnie do działania. Anulka na pewno będzie dumna z takiej mamy ;) Pozdrawiam serdecznie!
Marto, ogromnie Ci dziękuję za tak cudowne słowa! Tak bardzo mi miło czytać tak pozytywne komentarze. Bardzo Ci dziękuję ❤
To chyba jeden z niewielu kanałów pod którym nie ma wylewania hejtu i negatywnych komentarzy. Spokój i rozsądek. Bardzo cenne w dzisiejszych czasach.
❤❤❤
Uwielbiam Cię słuchać :-)
Bardzo mi miło :-)
Dziękuję za szczerość. Jak ja urodzilam swojego synka to często czułam się podobnie, pamiętam wtedy to przygniatające poczucie winy, że w ogole czasem przychodzą trudne uczucia. No i to pytanie "po co mi to bylo?". Nikt mi wtedy nie powiedział, ze to normalne i ze są chwile kiedy czasem jest gorzej a potem zawsze wychodzi słońce 😃. Dobrze Gosiu, że ty mówisz!
Marto, i mnie nikt o tym nie powiedział, dlatego ja bardzo chcę szczerze o wszystkim opowiadać. Bo chyba każda mama przez to przechodzi i niech wie, że nie jest w tym wszystkim sama!
Gosiu, rozumiem Cię bardzo dobrze z tym połogiem. Też byłam sama w połogu do tego miałam zespół popunkcyjny po nieudanym znieczuleniu, bóle kręgosłupa i głowy miałam przez 4 tyg i byłam na silnych lekach przeciwbólowych. Piszę ten komentarz dla przyszłych mam. żeby wiedziały, że znieczulenie przy porodzie nie jest bezpieczne w 100% i że niestety ale kilka przypadków na 1000 kobiet będzie miało skutki uboczne. Dodam, że u mnie znieczulenie się nie udało, rodziłam w normalnym bólu i muszę przyznać, że poród można znieść natomiast zespół popunkcyjny trwa dobrych kilka tygodni. Do tego połóg i maluszek, któym trzeba się opiekować to już jest prawdziwa bomba dla ciała i dla psychiki. Jednak potem jest już coraz łatwiej :) Pozdrawiam wszystkie mamy :)
Pięknie wygladasz! Tak zdrowo, kobieco :)
Bardzo dziękuję :)
pomimo tego,że temat dzieci jak na razie totalnie mnie nie dotyczy to i tak mega szybko kliknęłam w ten filmik! uwielbiam słuchać jak mówisz na jakikolwiek temat 😊 i chciałam zapytać na kiedy planujesz (tak mniej więcej) filmik o filozofii jogi/jodze poza matą? oczywiście,nie poganiam ani nie chce wywierać żadnej presji,po prostu bardzo nie mogę się doczekać takiego filmiku,odkąd padł taki pomysł😊😁
Dziękuję Ci, to bardzo miło, że oglądasz czy też słuchasz mnie nawet wtedy, gdy temat nie jest Ci jakiś bliski :) A jeśli chodzi o ten film... szczerze, nie miałam jeszcze kiedy się za niego zabrać, więc w najbliższych 2 tygodniach jeszcze się nie pojawi. Ale wiem, że jesteście cierpliwi :) :*
Oczywiście,będziemy czekać,bo wiemy,że warto! :D
Jesteś super!!!!! Chciałabym cię przytulić, kiedy mówisz o trudach macierzyństwa. Trzymaj się, dasz radę i korzystaj z pomocy innych. A figurę masz naprawdę piękną!
ps bardzo lubię jak w filmach mówisz tak na luzie i wychodzą różne dziwne rzeczy. zawsze mnie to rozśmiesza :)
Już nie mam nawet czasu na perfekcjonizm ;) Ściskam ciepło! ❤
Małgosiu!
Moja droga fantastyczna przewodniczko jogi!
Mądra i ciepła, odważna i szczera kobieto!
Dziękuję Ci za czas na kanale,który poświęcasz dla nas,Twoich słuchaczy i prowadzisz wspaniałe praktyki jogii. Wciągasz... masz dar, taki dobry dar i nawet jak się mylisz (w słownictwie, wysławianiu się) to mi to nie przeszkadza,wręcz przeciwnie bo ja też tak mam.Często nie potrafię dobrać słowa albo się pomylę. Ważniejsze - najważniejsze,że szanujesz innych, siebie. Jesteś bardzo wartościową osobą i DZIĘKUJĘ ZA TO, ŻE JESTEŚ.
NO to SIĘ trzymaj słoneczko.
Hania z pod Torunia.
Kochana Gosiu twoje słowa są takie prawdziwe, myślę że wszystkie mamy wiedzą o czym mówisz gdy przychodzi ta cięższa chwila kiedy marzysz aby odpocząć a twój maluszek właśnie potrzebuje Ciebie najbardziej, twojej bliskości. Wiem jak czasem jest ciężko, tym bardziej ze mieszkam za granicą i mogę liczyć tylko na mojego męża bo jesteśmy tutaj sami, to są te momenty w których bywa że czujemy się bezsilne że przychodzi zwątpienie ale zawsze też wiem że to jest tylko Chwila która zaraz przemija. Dziękuję Ci za te słowa, gdy słyszę jak o tym mówisz widzę siebie i w ramach solidarności Wysyłam duuuuuuużo wsparcia bo mimo tych chwilowych słabości mamy w sobie tę moc :-)-:)-:)
Paulino, to rzeczywiście jest bardzo wspierające, gdy wiesz, że nie jesteś sama ze swoimi słabościami i trudniejszymi chwilami. Bardzo doceniam Wasze wsparcie i pomoc ❤️❤️❤️
Gosiu jestem zafascynowa twoim prowadzeniem medytacji, niesamowicie wyciszają mój umysł, a czasem jest dosłownie w ogniu bo mam chorobę afektywną dwubiegunową. Jestem na bardzo wymagających studiach, czy mogłabyś nagrać medytację, która mogłabym robić przed nauką? Zwiększająca koncentrację, pewność siebie, skupienie i polepszenie pamięci. Bardzo dziękuję ❤
Karolino, bardzo Ci dziękuję. To dla mnie bardzo ważne co napisałaś ❤ Na razie mogę Ci zaproponować jogę na ciało umysł - na równowagę. Myślę, że będzie pomocna :)
Dziękuję Ci za Twoją szczerość, też miałam takie myśli i płakałam i czułam się złą mamą, to zawsze dodaje otuchy, że nie jest się samemu z takimi myślami :) Mój 1,5 roczny synek codziennie mnie wzrusza nowymi zdolnościami i tym jak bezwarunkowo mnie kocha :)
Ta bezwarunkowa miłość to jest coś najpiękniejszego! ❤
Piękne zdjęcie w miniaturce filmu ♡ Dziękuję za szczerość, bardzo ją sobie cenię w Twoich pogadankach.
Ściskam Cię serdecznie i przechodzę do jogi stóp, bo 9 miesiąc ciąży daje popalić moim nogom :)
Kasiu, jest więcej zdjęć z tej sesji na moim Instagram'ie - cudowna pamiątka :) Ściskam cieplutko Ciebie i maluszka! ❤
Gosiu jakiś czas temu trafiłam na Ciebie szukając filmiku na ból w odc piersiowym, moja przygoda z jogą zaczęła się 5 lat temu trwała rok później pewne zawirowania sprawiły że poszłam w inna stronę, teraz chce wrócić i Ty jesteś moim przewodnikiem ❤ uwielbiam Cię słuchać, uspokajasz mnie jak żadna muzyka relaksacyjna😊 chociaż nie jestem w ciąży i jej nie planuje obejrzałam również i ten filmik nie wiem jak opisać uczucia które we mnie wywolalas mogę powiedzieć tyle że miałam ochotę Cię przytulić i powiedzieć że każda młoda mama tak ma ❤ do tej pory mialas wszystko poukładane a tu piękny bo piękny ale jednak chaosik 😊mam nadzieję że zrozumiesz co mam na myśli, chce Ci powiedziec tylko tyle że tego czasu dla siebie z czasem 😊będzie coraz więcej i wszystko będzie łatwiejsze 😊 ściskam Cię mocno i dziekuje za to że jesteś ❤
Dziękuję Ci pięknie. Takie wiadomości jak ta od Ciebie, są teraz dla mnie bardzo ważne ❤
Jeszcze mamą nie jestem, ale mogę Ci powiedzieć, że świetnie sobie radzisz. Jesteś bardzo silna. Jesteś bardzo mądra. I dzięki szacunkowi do własnego ciała i słuchaniu swojego organizmu na pewno bardzo szybko złapiesz balans.
Buziaki, niczym się nie przejmuj
Nawet nie wiesz jak bardzo Ci dziękuję! Bardzo potrzebowałam usłyszeć takie słowa.
Ściskam :)
Doceniam Twoją szczerość w temacie macierzyństwa. Ja miałam wrażenie, że pierwsze 6 tygodni nigdy się nie skończy. Ciągłe braki snu i dziecko na rękach (taki był mój model nr 1 :) ).Do tego moja rodzina mieszka daleko, więc nie było szansy na pomoc "z zewnątrz". Potem już było lepiej. Dalej z dzieckiem przy sobie, ale już w foteliku, który bujałam jedną nogą myjąc naczynia, przynajmniej mogłam coś zrobić w domu :) Myślę, że taki filmik jest ogromnym wsparciem dla młodych mam. Mogą poczuć, że nie są same i uwierzyć, że to się jednak kiedyś skończy. Pozdrawiam :) P.S. U Ciebie Małgosia ma Anię, u mnie Ania ma Małgosię ;)
Bo żadna z nas nie jest sama i chyba nikt nie zrozumie mamy lepiej niż druga mama :) Buziaki dla Was dziewczyny! ❤
Gosiu, jak ja lubię te Twoje filmiki. Cieszę, się że mówisz o połogu, porodzie normalnie, nie ubarwiasz, ale też nie straszysz. Słucham Ciebie jakbym rozmawiała z przyjaciółką :-) przytakuje Twoim słowom i śmieję się. Fajnie że jesteś. Macierzyństwo jest cudowne, ale cholernie trudne. Ale kobiety mają ogromną siłę i fizyczną i psychiczną więc dasz radę. Pozdrowienia
I ja chcę być dla Was właśnie taką przyjaciółką! ❤
Nie jestem mamą ale chętnie obejrzałam filmik. Bardzo się mi podoba Twoja postawa i szczerość.
Dziękuję Ci.
Och jak ja Cię uwielbiam😍😍😍. Tez lubimy wyjezdzac na wakacje poza sezonem😍. A co do glownej tresci filmiku to mam dosc kontrowersyjny apel, ale po prostu muszę go tu wyrazić: Droga A. Lewandowska można wspierać, motywować kobiety, można im doradzać i pokazywać rozwiazania tak jak Gosia - z klasą, szczerością, otwartością, bez wymądrzania się i "coachowania", a tym samym bez wzbudzania skrajnych emocji.
Kasiu ❤️❤️❤️
Teraz jest ok 👍🏻 cudownie jest Ciebie słuchać :)
Super!
Gosiu jesteś cudownie naturalna😘 szacun🙏😊 i cudownie wyglądasz😊
🙏🧡🧡
Odkąd tylko "odkrykłam" Cię na youtube z niecierpliwością czekam zawsze na nowy filmik. Sama jestem obecnie w 6 miesiącu ciąży, dlatego też to video było dla mnie bardzo pomocne. Pozdrawiam serdecznie
Serdecznie pozdrawiam i dużo zdrówka życzę! ❤
To my się cieszymy Gosiu że mamy Ciebie!!!
❤❤❤
Hej Gosiu!
Bardzo dziękuję Ci za to Q&A. Widać, że nie łatwo Ci mówić o pewnych sprawach, ale dzięki temu, że jesteś taka szczera, mogłam zdobyć dużo cennych informacji i chociaż trochę przygotować się na to co mnie czeka. Tak niewiele mówi się o czasie połogu, a to przecież bardzo ważne! Jeszcze raz serdecznie dziękuję ❤️
Mam wrażenie, że o połogu mogłabym nagrać osobny film - tak wiele dzieje się wtedy z ciałem i umysłem kobiety - i niestety niekoniecznie jest to piękny czas, ale z pewnością bardzo potrzebny. Cieplutko pozdrawiam! ❤
Gosiu, ja będę monotematyczna.. muszę szybko wrócić do formy i w końcu spotkać Cię na żywo, bo czuję jakbyś była moją bratnią duszą,., Podczas nowej praktyki czasem coś akurat mówisz w momencie gdy zadałabym pytanie, mamy dzieci niemalże w tym samym wieku i często widzę, że podobne odczucia, doświadczenia życiowo - emocjonalne.. U nas też 3,5 miesiąca już synek z nami i też początki były trudne i zdarzały się momenty gdy się zastanawiałam "na co mi to wszystko było, ja się nie nadaję" i chwile bezsilności, strachu, bezradności - to podobno normalne gdy uczymy się roli rodzica, bo nic tu nie jest przewidywalne! Wyglądasz bosko i nawet nie wiesz jak bardzo chciałabym tak pięknie wyglądać 3 miesiące po porodzie, choć i tak nie czuję się ze swoim ciałem najgorzej. Chyba zawsze znajdą się ludzie zawistni, zazdrośni. Skup się na odpoczynku, poznawaniu siebie w roli mamy, poznawaniu Anulki i nigdy nie bierz do siebie takich komentarzy. Piękne jest to że wszystkim szczerze się z nami dzielisz, że mimo braku czasu znajdujesz go na nagrywanie praktyk i filmików - bądź zawsze sobą, przekonaną o swojej wartości. A brzuszek? Noś go dumnie. Mój mąz namówił mnie na zakup bikini mimo pociążowego flaczka słowami - "przecież możesz być tylko dumna z siebie, że ten brzuszek nosił naszego synka, a ten synek jest tego najlepszym dowodem"!
Kochana Karolina! ❤ Buziaki dla Ciebie i męża - bardzo doceniam jego słowa! ❤
Gosiu... Bardzo mi przykro, że w pierwszych tygodniach jako mama nie było Ci łatwo. Jesteś cudowną osobą i życzę Ci jak najlepiej! Ślę moc uścisków!
Dziękuję Ci i ściskam serdecznie ❤
Super, że poruszyłas temat-karmie, jem wszystko :) to ważne, bo niestety nadal pokutuje kurczak i warzywa na parze :p a mamaginekolog uwielbiam! :)
A to wszystko dzięki Wam - na Instagram'ie kilka dziewczyn skierowało mnie na profil 'mamyginekolog' :)
Dużo o tym też mówi Mamalekarz i Mamapediatra. Również bardzo polecam ich blogi, wspaniałe kobiety! Dzięki nim od urodzenia syna jadłam wszystko i karmię z przyjemnością :)
hej, u mnie rowniez poczatek macierzyństwa był bardzo trudny. Baby Blues zamiast trwac dwa tygodnie ciagnał sie chyba z 6 tyg i teraz po prawie 4 latach nie pamietam tych poczatków z niemowlakiem. Niby dieta nie ma znaczenia ale miałam dni w ktore jadłam tylko suchy chleb.... Córka miała problem z zasypianiem i problemy z brzuszkiem. wszystko minęło po 6 miesiacu:) Bardzo zależało mi na przezyciu macierzynstwa z wiekszym spokojem i tak 8 miesiecy temu urodziłam Anuśkę:))) To zupełnie co innego! Nigdy nie byłam tak szczesliwa, spokojna i pewna siebie jako mama. Wiem ze wiele kobiet po ciezkich przezyciach z pierwszym dzieckiem nie decyduja sie na drugie, co zupełnie rozumiem. Ja jednak chcialam rodzenstwa dla córki i tak pojawiła sie Ania. Dopiero teraz czuje ze sie spełniłam jako mama w tych pierwszych miesiącach. Początki sa ciezkie ale z kazdym miesiacem jest łatwiej. trzymam kciuki i gratuluję!
Bardzo Ci dziękuję i przesyłam buziaki dla Ciebie, Ani i drugiej córci :) ❤
Gosiu, temat wracania do formy po ciąży mnie nie dotyczy, bo zwyczajnie w ciąży nie jestem i nigdy nie byłam. Mam jednak sporo koleżanek - "fit koleżanek", które szybciutko, jak to tylko możliwe po ciąży zaczynają biegać z wózkami, ćwiczyć z dzieckiem na rękach (tak, są takie filmiki na yt), cały czas myślą o tym, żeby jak najwcześniej przestać karmić dziecko, żeby móc przejść na dietę odchudzającą i generalnie są sfrustrowane tym, że coś im wystaje i wisi, że czegoś za dużo itp Tym bardziej podoba mi się to, co powiedziałaś na temat swojego brzucha. Ciało jest Twoje i nikomu nic do niego. Ja sama cały czas uczę się tego i staram się "uniezależnić" od opinii innych. Twoje zdrowe podejście do tematu bardzo pozytywnie nastraja:) Pozdrawiam ciepło:):)
Mam wrażenie, że za dużo szumu jest wokół tych wspaniałych "fit ciał" i tego kto szybciej wróci do formy po ciąży, a przecież to ciało dopiero co dało nowe życie! Cieszę się, że również masz do tego zdrowe podejście :) Pozdrawiam serdecznie!
Zawsze miałam podobny stosunek do dzieci jak Ty Gosiu :) Jesteś dla mnie ogromną inspiracją i tymbardziej dziękuję Ci za tak szczery filmik. Jestem obecnie w 5 miesiącu ciąży i podziwiam każdą kobietę, która urodziła dziecko/dzieci ponieważ dopiero podczas własnej ciąży można się przekonać jakiego poświęcenia to wymaga. Widząc Twoje ciało po prawie 3 miesiącach po porodzie, nie mogę wyjść z podziwu jak szybko wracasz do formy, wyglądasz przepięknie. Niestety widziałam wiele kobiet bardzo szczupłych przed ciążą lub nawet modelek, które jeszcze przez wiele miesięcy po porodzie miały spory brzuszek.
Pozdrawiam Cię serdecznie i dziękuję za motywację, którą nam tutaj dajesz
Bardzo Ci dziękuję za te słowa. Niestety presja obecnie jest ogromna, jeśli chodzi o powrót do formy sprzed ciąży. Chciałabym aby kobiety jednak dawały sobie czas i dobrze się czuły w swoim ciele - zarówno z brzuszkiem pociążowym jak i bez niego ❤
Po domu do noszenia polecam chustę :) Znam to wszystko doskonale - zwłaszcza skoki rozwojowe. Były one dla nas trudnym czasem. Ale u mnie się świetnie sprawdzało spacerowanie po mieszkaniu z dzieckiem w chuście. Ja miałam jeszcze załamanie przy pierwszej kolce - córka płakała, ja płakałam obok niej z bezsilności. To było okropne doświadczenie - taka niemoc, brak możliwości pomocy temu bezbronnemu dzieciaczkowi :( To jest straszne - wpędzanie matek w poczucie winy matki - my jako matki i tak czujemy się okropnie, że nasze dziecko płacze i nie wiemy dlaczego, a jeszcze otoczenie bombarduje nas stwierdzeniami, że to nasza wina :( Ale i tak podziwiam Cię - jesteś wyjątkowo dzielna i masz bardzo zdrowe podejście do tego wszystkiego. Ja słuchałam tego z uśmiechem nostalgii na twarzy - moja córka ma już prawie 4 lata... Pozdrawiam Was obie gorąco!
Ta niemoc jest najgorsza! My całe szczęście ominęłyśmy kolki, ale było kilka naprawdę ciężkich dni i wieczorów i wiem doskonale jakie to okropne, gdy nie wiemy jak pomóc temu maleństwu :( Buziaki dla Was dziewczyny! ❤
Pieknie wygladasz i zdajesz sobie naprawde dobrze radzic w tych najciezszych pierwszych chwilach - ja rowniez mialam podobne mysli na poczatku i bylo mi miejscami bardzo ciezko, ale to prawda, co wszyscy mowia, bedzie z gorki! Przesylam buziaki :* Za kilka miesiecy tez bede miala core :)
Gratulacje! Zdrówka dla Was dziewczyny! ❤
Malgosiu jestes cudownà osóbką i wierzę w to że jestes najlepszą mamusią na świecie, możesz być z siebie dumna! Wyglądasz przepięknie po porodzie nie przejmuj się opiniamii widzów ja jestem po dwóch cesarkach co prawda minęło już 17 lat ale mój brzuszek wciąż nie wygląda pięknie, mam kreche na wzdłuż brzucha, ale kiedy patrzę na moich dwóch synów mój brzuszek nie ma dla mnie żadnego znaczenia , uwielbiam Cię i życzę Tobie i Twojej Aniulce dużo zdrówka z całego serduszka 😘❤
Mariolu, dziękuję Ci pięknie! Cudownie przeczytać takie słowa! I masz rację - przecież ten brzuszek dał życie! To jest piękne! ❤️
Super!❤
❤
Hej, zaczęłam oglądać twój kanał, ponieważ mam problemy z kręgosłupem i jogę zaleciła mi moja fizjoterapełtka i chciałam napisać Ci, że jesteś bardzo miłą osobą i bardzo w tym filmie spodobało mi się, że szczerze mówisz o macierzyństwie (sama mam dwuletnią córkę), a nie mydlisz oczu jak większość sławnych i znanych osób. Życzę Ci powodzenia, cierpliwości i wytrwałości!
Ewo, cieszę się, ze tu trafiłaś :) Życzę Ci samych przyjemnych chwil na macie! Ściskam!
Gosiu kochana, dawno nie odwiedzałam, a dziś obejrzałam sobie wszystkie 3 Q&A, które ostatnio nagrałaś. Bardzo Ci dziękuję! Jestem w 29.tygodniu i w końcu wybieram się na zwolnienie by odpocząć i nadrobić zaległości związane z tym okresem. Planuję też wrócić do praktykowania, będę się konsultować z lekarzem i fizjoterapeutką, ale ciekawa jestem czy któraś z Twoich podopiecznych miała tak długą przerwę (ponad pół roku) i w 7.miesiącu chciała wrócić na matę? Dodam, że w moim przypadku nie były to medyczne i związane z ciążą powody, głównie leń. Co do Twojej pracy, jeszcze raz bardzo Ci dziękuję, że mówisz głośno o tych trudnych nie raz sprawach. Jesteś bardzo dzielna i pozostajesz w tym wszystkim sobą, co jest super ważne :) Filmik o okresie połogu bez tajemnic też chętnie bym obejrzała, więc jak znajdziesz czas i chęci... :)
Pozdrawiam gorąco i przesyłam moc uścisków z Gdyni :*
Marto, na spokojnie wróć sobie na matę, 7 miesiąc to zresztą bardzo dobry czas, aby na nowo zadbać o siebie (i maluszka!) :)
Oczywiście wszystko w zakresie własnych możliwości i nic na siłę! Pozdrawiam ciepło! :*
Uwielbiam Twoją szczerość i zawsze chętnie wracam do Twoich filmów. Przytulam 💙💙
I ja tulę mocno! ❤❤
Jak Ciebie słucham to jakbym o sobie słuchała! Poza suplementacja:) Gosiu jak bolą ręce A maluszek płacze to polecam zamotac ją w chustę! Genialne rozwiązanie i wolne ręce! W razie czego służę radą w tej kwestii! Pozdrawiamy!
Kochana chustujemy się :) Chociaż zauważyłam, że ostatnio Anulka coraz bardziej ciekawa świata i musimy przetestować inne wiązania niż kangurek ;)
Małgorzata Mostowska plecak prosty dla ciekawskiego bobasa idealny :)
A jeśli Anula ma dopiero 4 miesiące to też się nada?
Małgorzata Mostowska jest to wiązanie dobre od urodzenia ale ja się zdecydowałam jak borcio miał właśnie 3,5 miesiące żeby zacząć. Z tym że poszłam na warsztaty bo sama miałam psychiczną barierę przed zarzuceniem go na plecy. :)
W takim razie i my musimy wypróbować to wiązanie :) Dziękuję!
Cudowna z Ciebie kobieta :) aktualnie 33 tydz, czasem mysle, ze od "wspanialych" rad wszystkich mamusiek i tesciowej zwariuje, ale Ty pokazujesz ze da sie przetrwac i przede wszystkim kierujesz sie w codziennym maminym zyciu wiedza potwierdzona przez lekarzy, majaca zrodlo w biologii i funkcjonowaniu naszego organizmu, a nie zabobonami sprzed 20 lat. Chcialam tez podziekowac za polecenie ksiazki o rozejsciu miesnia prostego brzucha, kupilam i pochlonelam ja w 2 wieczory :)
Oczywiście, że się da, i pamiętaj, aby słuchać przede wszystkim siebie 💗
Nam na szkole rodzenia tłuką do głowy, że mamy jeść wszystko przy karmieniu piersią i że to bardziej stres dziecka i matki wpływa na problemy z kolkami i wypróżnianiem. Dlatego dobrze, że zainteresowałaś się tematem, bo niektóre położne...szczególnie starszej daty, mają swoje zacofane teorie. I tak jak mówiła w swoich webinarach Mama Lekarz Rodzinny, przecież w takich Indiach nikt nie modyfikuje diety, bo karmi piersią! To jakiś Polski wymysł i nakręcanie koła stresu i poczucia winy matek karmiących.
Karolina dokładnie! A poczucie winy to chyba i tak ciągle towarzyszy od pierwszego dnia macierzyństwa, więc nie ma co jeszcze matkom dokładać! :(
Ah, to okropne poczucie winy! Trzeba więcej o tym mówić, aby mamy miały spokojną głowę.
Jak zwykle inspirująco Gosiu !
❤❤❤
Pięknie wyglądasz
Bardzo dziękuję!
Super filmik i bardzo mi bliski, mam 2 tyg.malenstwo i w większości przytakiwałam 😃 buziaki dla Was😘
Haha, jak my mamy świetnie się rozumiemy :) ❤
Gosiu cudowny filmik! I mnie bardzo się podoba, że pozwoliłas swojemu brzuszkowi zostać dłużej - nie rozumiem tej pogodni do idealnej figury po ciąży. Może Twoja postawa da dziewczynom do myślenia 😄 super, że masz odwagę mówić jak jest - nie każda mama ma odwagę przyznać się do negatywnych myśli na początku, a wiemy wszystkie, że nie jest łatwo. Ściskam Ciebie i Malutką cieplutko.
Ta pogoń mam wrażenie bierze się właśnie z presji jaką wywołują na nas media. Trzeba z tym skończyć i dać więcej swobody, wolności i radości młodym mamom 💜
Gosiu! Fajnie ze sobie to nagrywasz, bo ten stan się zapomina, co z jednej strony jest zbawienne, a z drugiej strony szkoda. Wszystko o czym mówisz jest normalne i mam nadzieje, ze masz wokół siebie fajne mamuśki, które Cię uspokoją w razie czego. Ja Cię bardzo podziwiam, ze tyle z siebie dajesz, a Malutka ma ledwie kilka miesięcy. Moi maja już 4 i 6 lat i czasem jest tez „różnie”. Na tym „różnie” ogólnie polega macierzyństwo. Ale przecież staramy się! I o to chodzi! Wiele serdeczności dla Ciebie❤️
Aniu, masz rację! Dziękuję Ci za wsparcie i życzę wszystkiego dobrego dla Ciebie i twoich szkrabów ❤️
Kochana Gosiu Twoje piękno jest w Tobie, nie przejmuj sie że ktoś mówi że masz brzuch po ciąży, choć jest to przykre. Ja z moim mężem śmialiśmy sie że moje piersi po ciaży i karmieniu wygladaja jak dwa nadmuchane balony z których zeszło powietrze :). Prawda jest taka że nadal są obrzydliwe, ale to wszystko jest nieważne. Któregoś dnia przyjdzie do Ciebie Ania przytuli Cię i powie"Kocham Cię Mamusiu" i to jest najwaspanialsza nagroda:) a wszystko inne odchodzi w zapomnienie. Przesyłam pozytywną energie ;)
Patrycja D-P kochana, nie chcę się wymądrzać, ale słyszałam, ze na skórę, która jest naciągnięta np po ciąży czy po chudnięciu, wiec może na piersi tez podziała, jest super olej busajna. Ja mam go (zapach cytrusowy, obłędny!), ale wypowiedzieć się nie mogę, bo akurat po karmieniu starszej córki i teraz w trakcie, nie mam problemów estetycznych tego typu. Jest dosyć drogi, ale nawet jesli nie pomoże, to za jest to super spa dla zmysłów :D No a jest to mieszanka olei i olejków, wiec nie ma sztucznych pierdół, można bez obaw stosować :) spróbuj, jeśli masz ochotę, ale oczywiście bez spiny żadnej. ❤️ pozdrawiam ciepło!
Patrycjo, dziękuję Ci bardzo. Piękno jest w Tobie - jakie to... piękne :) Dużo dobrego dla Was! ❤
Dominiko, dziękuję za informację! Z chęcią zainteresuję się tym olejem :) ❤
Dominiko Dziękuję serdecznie :)
Nie mam dzieci, ale ta tematyka chyba już zawsze będzie mnie interesować.. : ) poza tym, uwielbiam Cię słuchać, po prostu!
:) ❤
super film. Czuje sie bardzo podobnie:). Max ma 3.5 miesiaca.Buziaki
To bardzo podobnie! Nasza Anula ma właśnie 3,5 miesiąca :)
O jejku uspokajasz mnie jak nikt inny 😂 Jestem bardzo żywiołową i wybuchową osobą, a z racji tego że mówisz tak spokojnie uspokaja mnie to ❤
(Masło maślane 😂)
Asiu, bardzo mi miło to słyszeć :) ❤
Gosiu koniecznie wypróbuj chusty. Wrzucasz dziecko na plecy, ono śpi a ty robisz wszystko co chcesz :) Malutka ma bliskość a ty wolne ręce. Spotkaj się z doradcą chustowym i zobaczysz, że wszystko stanie się łatwiejsze
Mam umówione spotkanie :)
Super filmik ;)
Dziękuję :)
Hej. Jestem mamą dwulatka i do tej pory nie mogę się przyzwyczaić do tego, jak mi jest strasznie trudno. Nie mam nikogo do pomocy i zero wsparcia. Kocham mojego syna, ale macierzyństwo jest dla mnie bardzo wyczerpujące. Pozdrawiam
Wiedz, że nie jesteś sama - każda mama przechodzi przez trudniejszy czas. Przykro mi tylko, że nie masz nikogo do pomocy, bo taka osoba bardzo się przydaje. Mimo wszystko życzę cudownych chwil z Twoim bobaskiem! ❤
hehe ja podobnie jak Ty z podejsciem do dzieci :) i wlasnie do dziecka siostry inaczej a teraz do mojego. oczywiscie :)))
:) ❤
Gosiu powiedz prosze jesli to nie problem jaki kompleks witaminowy lykasz? Tez potrzebuje b12 z uwagi na wegetarianska diete. Ale w tabletkach b kompleks tej witaminy nie ma. A moze jest tylko ja jestem nieogarem :-D
Dziekuje z gory, caluje mocno i czekam na spotkanie w Trojmiescie - no bo mam nadzieje, ze w koncu sie uda :*
Kochana, wspomniałam o tym w opisie, tam masz linka do Thrive :) I również liczę na spotkanie! :*
Pewnie obie zle zrozumialysmy ze oprocz Thrive stosujesz dodatkowa suplementacje witaminy B :) bardzo milo sie Ciebie slucha. Jedna z nielicznych :) Pozdrawiam
Małgorzata Mostowska dziękuję, ja wlasnie zrozumialam, ze przyjmujesz cos jeszcze. Buziakuje!!!
Polecam B12 veganicity ;) sama ja suplementuje i jestem zadowolona :)
Położone srodowiskowe to zło 😂 przez moją musiałam przejść na mleko modyfikowane. Super mądre te baby są 😉 buziole 😘
Ojoj, czyli nie tylko ja tak trafiłam ;)
Gosiu, a może medytacja dla świeżo upieczonych mam, takich aby pomogły przy ewentualnym baby blues czy depresji poporodowej :)?
Fajne :)
Mega plus za szczerość:)
💗
Pięknie wyglądasz Gosiu i naprawdę jeśli ktoś śmie krytykować Twoją figurę, wiedząc że jesteś niedługo po porodzie, to albo robi to z zazdrości, albo jest bezmyślnym idiotą lub zwykłą złośliwą babą, która lubi robić innym przykrość, a sama być może wygląda jak wieloryb..;)
Luizo, dziękuję :)
Odpoczywaj Słonko :*
❤
Ale piekna :) a jaki biust:) powinnas miec tuzin dzieci:) jeśli chodzi o dietę to tak, skladniki typu cebula czy czosnek moga nie przenikac do mleka matki ale alergeny juz tak! Malo tego moga byc alergie krzyzowe. Jestes uczulona na brzoze a nie mozesz jesc jablka:/ moj syn byl uczulone na marchewke kiedy marchewke wprowadza sie najwczesniej. To samo byl9 z rumiankiem, ktory mialbyc taki super na brzuszek a pogarszal:/
Haha, no rzeczywiście mleko robi swoje ;) Ale z tuzinem chyba bym sobie nie poradziła ;) ❤
Kocham ❤️❤️a nagrasz poranna rutynę z dzieckiem 😘
Magdo, póki co nie mamy takiej rutyny ;) ❤
Małgorzata Mostowska dobrze a za jakiś czas? 😘😍
Ja chyba wiem najbardziej Gosiu jak Ci ciezko chwilami😔damy rade corenko♥️
❤❤❤
Ludzie są naprawdę dziwni z tymi komentarzami dotyczącymi brzucha... U mnie jeszcze nie czas na ciążę, bo studiuję, ale kiedyś chciałabym móc się pochwalić taką figurą 3 miesiące po porodzie 😉
Ja bym chciała mieć taką figurę teraz, mając 24 lata i 0 dzieci :D
Dziękuję dziewczyny! ❤
Powiem Ci, że mam do Ciebie OGROMNY szacunek za to jak szczerze mówisz o trudach macierzyństwa. Macierzyństwo to ciężka praca i wiele wyrzeczeń. Rozumiem, że są kobiety, których jedynym marzeniem, priorytetem i fascynacją w życiu jest dziecko i powiększanie rodziny, ale jak to dobrze wiedzieć, że się nie jest oschłym , czy nienormalnym nie szalejąc na punkcie dzieci, nie "spuszczając" się nad każdą kupą, czy ulanym mlekiem, czknięciem. W obecnych czasach jak nie pałasz ogromną miłością do dzieci, nie masz ich w pewnym wieku - jesteś piętnowana, obgadywana. Smutne to. Do tego wszechobecne internetowe "maDki" które wiecznie wtrącają się do wychowania cudzych potomków - po prostu szaleństwo. Tym bardziej Cię szanuję za swoje zdanie i po prostu mówienie prawdy. Buziaki wspaniała kobieto, jesteś niesamowita :)
❤❤❤
Gosiu na ile wystarcza opakowanie Trive? Czy wystarcza na miesiąc? Pozdrawiam!
Aniu, przy codziennym stosowaniu dokładnie na miesiac :)
Gosiu, pytanie! (Wiem, ze prawdopodobnie nie na temat filmiku powyżej, przepraszam!) W piątek mam ważny egzamin przed południem i bardzo chciałabym wstać rano i zrobić jakieś cwiczenia relaksacyjne. Czy mogłabyś mi pomoc i ewentualnie przekierować na jakiś filmik z fajnymi ćwiczeniami na odprężenie? Dziękuje!
PS.
Jestem od tygodnia wielka fanka Ciebie i Twojego kanału! Jesteś niesamowitą, piękna kobietą!
Zoszka Sz Jak pisała Gosia na instagramie nie ma jej i pewnie nie przeczyta twego komentarza teraz, jeśli mogę podpowiedzieć to polecam filmik na stres i medytacje,pieknie wyciszają pozdrawiam ,fanka tez gosi😊
Krystyna M dzieki za odpowiedz! Nie mam ani insta, ani fejsa- dlatego ciezko mi nadążać za nieuwsami czasem :)
Dzieki za podpowiedz co do filmików!
Gocha wymiata, nie?
Pozdrawiam serdecznie!
Zoszka Sz Dobrze to ujęłaś 😊pozdrawiam i zycze samych miłych chwil na macie
Zoszka, i jak egzamin? :)
Małgorzata Mostowska
Gosia! Zdałam!! (Prawo jazdy 😉)
Zrobiłam sobie z Tobą medytację nad jeziorem tego dnia!
Usunełaś poprzedni filmik z powodu tej muzyki przez którą nie było Cię słychać?
Dokładnie tak. Jakiś chochlik przy edycji się wkradł i na nowo wgrałam już dobrą wersję :)
Heh ja Cię słucham w słuchawkach nie patrząc w ekran... i nagle... myślałam że coś się przestawiło na inny film :D
Wasza czujność jest niezastąpiona! :)
I jeszcze dodam, że komentarze na temat sylwetki sa czesto wypowiadane z czystej zlosliwosci. Ja caly czas slysze pytania "ile juz przytylas"? "ojezu jak przywalilas!" od osoby ktora co najsmiejszniejsze rodzila i do szczuplych nie nalezy. Dodam, ze przed ciaza kilka lat trenowalam, mialam mocno zarysowane miesnie i tez slyszalam ze jestem gruba, bo mi brzuch wystaje(to byly miesnie, brzuch nie wystawal tylko byl zarysowany, a ja wazylam 55 kg). Wiec jak widac dla pewnych osob nigdy nie bede spelniac norm pieknej sylwetki. Dlatego nie przejmuj sie głupimi komentarzami, a wrecz ucinaj je szybciutko, bo czasem na glupote tylko cieta riposta cos zdziala... :)
Ja do tej pory słyszę takie komentarze, i zauważyłam, że najlepiej kompletnie na nie nie reagować :) Pozdrawiam ciepło!
Gosiu, mam pytanie jakie masz podejście do szczepień i czy planujesz Anie szczepić?
Marto Kochana, temat szczepień jest tak indywidualny, że nie chcę się publicznie wypowiadać. Jakbyśmy były na kawie to bym Ci powiedziała, a tutaj... absolutnie nie chcę, aby ktokolwiek sugerował się moim wyborem.
Gosia Twój partner też zajmuje się Anią tak samodzielnie tzn że zostaje z nią sam na sam?
Tak, zostają czasem sam na sam :)
I love yu
Czwarta masz fajne filmiki
Cieszę się, że Ci się podobają.
Które były nacinane wiedzą, o co chodzi ;)
;)
Nie jestem mamą, ale bratowa mi opowiadała o położnych i niektóre potrafią być okropne ;)
Tak jak w każdym zawodzie można spotkać różnych ludzi ;)
Jakaś głupia moda nastała, ze kobiety po ciąży musza jak celebrytki po tygodniu już wyjść na siłownie z płaskim brzuchem. To nie jest normalne....
I trzeba o tym mówić!
I bardzo dobrze, że widać Ci troszeńkę brzuszka! (chociaż większość marzy o takim i to nie mając dzieci)
Dzięki temu jesteś autentyczna i to jest wspaniałe. Ale tak to jest jak się ludzie napatrzą na gwiazdki, które po tygodniu mają płaskie brzuchy :/ i potem myślą, że każde ciało tak powinno dochodzić do siebie po ciąży.
Joanno, masz rację. Warto mówić o tym, że każde ciało jest inne, a widoczny brzuszek kilka miesięcy po porodzie to coś zupełnie normalnego.
Widzę, że Pani położna trochę niedoinformowana- szkoda! Tyle się trąbi w medycznym świecie o tym, że nie ma czegoś takiego jak 'dieta matki karmiącej', a tu taki zong :(
Niestety, spotyka się nadal dość często to podejście.
jaki brzuch