Nacjonalizm jest cnotą. Wolność w Remoncie #19
Вставка
- Опубліковано 10 жов 2024
- #19 Podcast Warsaw Enterprise Institute. W roli głównej Prezes Tomasz Wróblewski
Temat na dziś: nacjonalizm - nadzieja zachodniej cywilizacji po przejściach. Wyklęty, znienawidzony nacjonalizm w porażającym stylu i tempie, wraca do światowej polityki. Co jest tego przyczyną?
Zapraszamy na kolejny odcinek naszego cyklicznego programu - podcastu „Wolność w Remoncie” śledzącego aktualne trendy i wydarzenia w polskiej i światowej gospodarce, polityce czy stosunkach międzynarodowych.
Panie Tomaszu i cała ekipo Warsaw Enterprise Institute. Prosze być wytrwałym w prowadzeniu tego kanału, to na prawdę kawał solidnej roboty. Materiały są ciekawe i inspirujące.
Mam nadzieję, że kanał się rozbuja, promuję gdize mogę.
Tak, bardzo ciekawy kanał, choć czasem można spotkać niedorzeczności i całkiem fałszywe interpretacje. No umniejsza to faktu, że słucham z wielkim zaciekawieniem, bo horyzonty prowadzącego są niezwykle szerokie. Pytanie czy występuje tu cenzura?
W końcu ktoś zajął się odkłamywaniem tego terminu. Panie Tomaszu świetnie było by to wydać w formie artykułu.
Cóż za rzetelna analiza współczesnej nowomowy. Gratulacje!
Kawał dobrej roboty (zarówno to wideo, jak i cała seria) !
mądrego człowieka to i warto posłuchać...
Bez nacjonalizmu nie będzie mowy o stabilnej i trwałej Ojczyznie. Jestem zdecydowanym nacjonalistą.
Kawał dobrej roboty na pańskim kanale, panie Tomaszu, świetna analiza problemów. Proponuję wydać te rozważania w postaci artykułów zabranych w książkę.
Bóg honor i ojczyzna!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Jeśli chodzi o niewygodną drogę do bogatego społeczeństwa to ten odcinek jest dla niej złotym remedium
Super kanał ! Brawo !
Zamieściłem link do nagrania na stronie Obywateli RP. Przy próbie dyskusji o nacjonaliźmie. Spotkała mnie za to cenzura mojego postu a nawet groźby pozwu od jednego z użytkowników forum za rozpowszechnianie nielegalnych treści. Chyba ich tytuł za bardzo podniecił. Przykro mi, ale w środowisku Obywateli
RP raczej nie uda się wypromować kanału. 😅
Dla mnie to czysty miód.
Każda normalna osoba żyjąca w realiach geopolitycznych swojego państwa jest patriotą i nacjonalistą. Chce dobrze dla swojego kraju ale bez nienawiści do innych nacji. Te określenia są mylone - niestety, słaby poziom czytelnictwa nie sprzyja wiedzy mas - z szowinizmem. Klasycznym systemowym szowinizmem (w tym pogardy i nienawiści do innych narodów i wyznań) jest przykład narodu, który określa się mianem wybranego.
12:10 właśnie tak - tożsamościowe, feministyczne i lewackie „kłamstwa, które łączą”. K. Apiah ma rację, podobnie jak F. Fukuyama i M. Friedmann. Gratuluję WEI świetnego materiału.
Warto obejrzeć kilka wykładów prof. Jonathan Haidt.
Są na UA-cam.
Wprowadzcie możliwość sponsoringu
❤❤❤
Wyśmienity podcast bo temat przedni, dziwię się tylko że tak mało rozpowszechniany i tak mało widzów go obejrzało.
"Okres czasu" to pleonazm panie Tomaszu :)
*_"Nacjonalizm jest cnotą"_* -No... Można tak powiedzieć...
A o manifescie z Ventotene pan slyszal?
Mam średni brąz,ale kocham blondynów czyli w hanach jest właściwa krew!!!!!
Nie wiem dlaczego, ale po słowach "nacjonalizm jest cnotą" zapala mi się ostrzegawcza lampka ...nie jest przypadkiem tak, że nacjonalizm wymaga wręcz, silnego przywódcy? To już niedaleka droga do dyktatury i zasadniczo końca demokracji. Ruchy nacjonalistyczne, nawet silne są moim zdaniem niezbędne dla jedności narodu, ale wahałbym się przed oddaniem im całkowitej władzy. Naród nawet jednorodny stanowi zlepek różnorodności (dzieląc dowolnie), czy potrzebujemy selekcji na bardziej i mniej polskich Polaków, w rozumieniu oczywiście tych co wiedzą lepiej. Czy aby taka historia już się nie wydarzyła?
Osobom mającym problem z hasłem "nacjonalizm" proponuję wizytę w Norwegii dnia 17 maja każdego roku. Ciekawe jak to nazwą, jak nazwą pieśni, których drukowane wersje są rozdawane osobom uczestniczącym w pochodach z flagami i w strojach najczęściej, nacjonalistycznych, czyli narodowych.
Czym jest Patriotyzm ? Największa cnota...jest nacjonalizmem... !
Demokracja... narodowa?
Kapitalizm... narodowy?
Demokracja narodowa czyli endecja, polecam poczytać Dmowskiego.
Chętnie bym Pana odwiedziła osobiście
Z bólem serca desubskrybuję kanał. Chorągiewka się panu włączyła, panie Wróblewski. Warto się ustawić z wiatrem, prawda..? Cały wywód to wyłącznie pseudointelektualny bełkot pod tezę. Czym innym jest bowiem, Szanowny Panie, poszanowanie Tradycji, duma z barw narodowych i przywiązanie do nich, pamięć o bohaterach narodowych i duma z naszych osiągnięć cywilizacyjnych, a czym innym nacjonalizm, będący ideologią kultu narodu jako wartości nadrzędnej. Nie, Szanowny Panie. Wartości nadrzędne to miłość, honor, empatia, miłosierdzie itp. i to w nie powinno się wierzyć, a nie w Naród. Dziękuję i do widzenia.
Właśnie że Naród powinien być wartością nadrzędną, ponieważ Naród jest pierwotny, a cała reszta wtórna. To człowiek jest centrum świata, wszystko co istnieje ponad naturą zostało stworzone przez człowieka i przez swój potencjał człowiek zasługuje na szczególne traktowanie. Tylko, że pojedyncza jednostka jest w stanie niewiele sama stworzyć, dopiero zbiór jednostek w postaci Narodu tworzy pełny system w którym wszystko się zawiera. Naród to przede wszystkim rasa, każda inna definicja, która nie uwzględnia rasy jest błędna. "Czym innym jest bowiem, Szanowny Panie, poszanowanie Tradycji, duma z barw narodowych i przywiązanie do nich, pamięć o bohaterach narodowych i duma z naszych osiągnięć cywilizacyjnych (...)" - tu dochodzimy do istotnej kwestii. To jest błąd myślowy, typowe myślenie patriotyczne, nieprzemyślane. Patriotyzm, czyli miłość do Ojczyzny w czym zawierają się: Tradycja, barwy, osiągnięcia przodków, to produkty wtórne wytworzone przez Naród, istotne produkty, ale produkty konkretnych ludzi, i to właśnie tych ludzi trzeba cenić, czyli Naród, wykonawców, a przede wszystkim trzeba ustalić do jakiej rasy należeli. Swoją drogą patriotyczna też była szlachta, ci sami którzy patrzyli dawniej na niedolę chłopów pańszczyźnianych, ci sami którzy przykładali rękę do ich niedoli i ci sami którzy ostatecznie się zgodzili na rozbiory, tacy to patrioci, którzy nie potrafili dostrzec rasy, czyli źródła. Rasy są nierówne, wbrew lewackiemu pieprzeniu, zresztą oni niczego jeszcze dobrze nie wymyślili. A dlaczego nie wymyślili, tak swoją drogą? Ponieważ są ułomni rasowo, konflikt lewica-prawica może trwać do końca świata, dopóki się nie znajdzie źródła, czyli rasy człowieka. Lewicowcy posiadają uszkodzony mózg co pokazuje empiria. Tacy np. murzyni nie osiągnęli nic, biali zbudowali praktycznie całą liczącą się cywilizację. Żeby naród się powielał, trzeba sprawić by odpowiedni rasowo ludzie się rozmnażali, a głąbów kastrować. Należy dostrzec geniusz programu eugenicznego i wprowadzić go w życie. I wtedy w końcu weszlibyśmy na drogę postępującego rozwoju i świadomości rasowej. W końcu byłoby tak, jak być powinno na świecie, mając odpowiednich ludzi w Narodzie, czyli rdzeń, bylibyśmy w stanie więcej stworzyć i moglibyśmy się zająć wtedy podbojem świata, a później kosmosu. Tylko ludzie muszą dojrzeć do Narodu, do współpracy, jedności, poświęcenia na rzecz własnych ludzi, a nie bawić się w jakieś atomizujące liberalizmy. "Wartości nadrzędne to miłość, honor, empatia, miłosierdzie itp. i to w nie powinno się wierzyć, a nie w Naród" - tylko, że to też są produkty Narodu, czyli pewnego związku ludzi. Do tego mocno relatywne wartości. I dla pozytywnych wartości tego typu jest zarezerwowany mój Naród, bo np. dla jakiś plemion pierwotnych, czy innych murzynów nie mam najmniejszych zobowiązań w postaci miłosierdzia czy empatii, bo oni (statystycznie) by mi tym nie odpowiedzieli w związku ze swoją ułomnością rasową. Zglobalizowany, liberalny świat gdzie wszyscy się miksują rasowo oznacza piekło na ziemi, wieczną wojnę wszystkich ze wszystkimi o wszystko i zamykanie się w swojej bańce destruktywnego egoizmu co wynika z bliskości różnych ras, koniecznością byłoby wtedy ingerowanie w poziom agresji ludności w postaci opresyjnej kultury wymogu obrzezania (USA już dziś), albo karłowacenia intelektualnego ludzi ("kultura" Hollywood). Liberalizm to wrzód który trzeba wyrwać, taka jest prawda obiektywna, ale żaden liberał zamknięty w swojej bańce informacyjnej, podbudowany przez liberalne kółko wzajemnej adoracji tego nie potrafi dostrzec, albo po prostu jest intelektualnym tchórzem. Liberalizm mógł się wyklarować tylko w sztucznych warunkach wielkiego dobrobytu.
Nacjonalizm od slowa nazione czyli panstwo, reszta to puste gadanie, ichce zeby Polska przetrwala jako panstwo z naszymi wadami i zaletami, a nie zostala rozmyta w federacyjnej unii, gdzie wlasnie nasza kultura powoli zaniknie narod to popolo, i znowu mamy populizm ktory stak sie brzydkim wyrazem....dlaczego rozni madrale staraja sie skomplikowac nasze zycie...
@@Wolfen95 Co Pan sądzi o męskiej reprezentacji Francji w piłce nożnej?
Szkoda,że Pan jest w podeszłym wieku,ale Słowianin to Słowianin =LACH
London City
Jedna uwaga: nazizm to zupełnie nie faszyzm. Nazizm to socjalizm, ale socjalizm etnocentryczny
No dobra. Są jednak dwie rzeczy.
1. Czy nacjonalizm nie zagraża dla globalizacji gospodarki, która jest konsekwencją wolnego rynku? Nacjonalizm to przeważnie stawianie swojego interesu narodowego ponad wszystko, nawet uczciwą konkurencję zza granicy (która jest bardzo potrzebna gospodarce rodzimej). Nawet przytaczany tutaj Donald Trump jest nacjonalistą, a co za tym idzie, interwencjonistą.
2. Czy nacjonalizm nie zagraża wolnemu przepływowi pracowników pomiędzy państwami w imię narodowych idei? Wielu polskich nacjonalistów nie lubi chociażby takich hindusów (słynne słowa Bosaka), czy też Sikhów (którzy są bardzo pracowici). Nacjonaliści w UK (ci nowi) nie wygrali dzięki hasełkom typu "ONI ZABRALI NAM PRACĘ (gdzie tak naprawdę Anglicy brzydzą się taką pracą)"? Wolność przepływu pracowników (taniej siły roboczej i specjalistów) to bardzo ważny aspekt wolnego rynku.
Ze względu na te dwa punkty nie warto przyjmować wartości nacjonalistycznych do swojej świadomości. Niestety, większość nacjonalistów prowadzi narrację interwencjonistyczną, przez co nacjonalizm jest niebezpieczną cnotą.
Czy nie mamy w tej wypowiedzi mylenia nacjonalizmu z ksenofobią? Jeśli chodzi o "tanią siłę roboczą" to w samym założeniu jest to dyskredytacja pracowników z innych krajów, ponieważ za taką samą pracę, wykonaną z taką samą wydajnością, powinno się płacić tyle samo każdemu pracownikowi, bez względu na pochodzenie i inne różnice. Jeśli obywatele danego kraju "brzydzą się jakąś pracą" to znaczy, że system socjalny jest zbyt ingerujący w wolny rynek a przy okazji, brak jest rozwoju technologicznego w danej dziedzinie. To, że ktoś nazywa się nacjonalistą, nie znaczy, że nim jest, i tym samym nie znaczy, że rozumie istotę pojęcia "nacjonalizm". Nie znaczy też, że hasła głoszone przez przez te osoby są na prawdę nacjonalistyczne. Pozdrawiam
globalizacja idzie w odstawkę, jest passe
Niestety pomija Pan kilka kwestii. Co nacjonalizm może nam zaproponować w celu walki z kryzysem klimatycznym? Obecne napięcia wokół państw dysponujących lub pracujących nad bronią jądrową (Korea, Iran) mają charakter nacjonalistyczny. Czy (gdyby do tego doszło) podzielona Europa będzie się mogła cieszyć kolejnymi dekadami pokoju? Nacjonalizm może miał swoje osiągnięcia w przeszłości, ale wątpię by był odpowiedzią na problemy obecnej, globalnej społeczności.
Kobieta ,😉