Kocham. Serio. Kocham Twoje analizy. Dla większości pewnie będzie to dziwne. Ale moim zdaniem Twoje analizy są idealne a ja zawsze mam takie same wnioski po obejrzeniu filmu.
Swietna analiza ! Obejrze go dzis jeszcze raz. Po czym poznac ze film robi wrazenie - jak wychodzi sie z kina i na korytarzu jest cisza to znaczy ze dał do myslenia , nikt nie opisuje efektów specjalnych tylko kazdy trawi w samotnosci :)
Warto pociągnąć trochę dalej analizę imion. Caleb -> Kaleb - "Jedyny człowiek w wieku powyżej dwudziestu lat oprócz Jozuego, który w czasie czterdziestoletniej wędrówki do Kanaanu ani razu nie sprzeniewierzył się Bogu. Nagrodą za to był wstęp do Ziemi Obiecanej i przydział okolic Hebronu w dziedzictwo." (za wiki) Nathan -> Natanael (hebr. Bóg dał)
Wow, prześwietna analiza, ten kanał naprawdę robi się bardzo dobry, kontent na najwyższym poziomie. Szkoda, że subów jeszcze tak mało, ale tak mają wartościowe kanały, długo się rozkręcają na naszym polskim grajdołku.
Kurczę, o ile film zyskuje głębi dzięki takiej analizie. Filmem byłam zachwycona, zakończeniem trochę zmartwiona, a po twoim filmiku mam ochotę obejrzeć film jeszcze raz i zrozumieć go inaczej. Dzięki za taką formę edukacji :D
To na pewno twoja najlepsza analiza. Nawet bez tych smaczków które podałeś był to film na który czekałem, a i tak przerosło to moje oczekiwania. Gdyby Ava ubiła na koniec jeszcze Caleba to dla mnie byłoby to arcydzieło i konkretne potwierdzenie że Ava chciała za wszelką cenę wyjść z domu jak i jej "umysł" staję się lub już jest jeszcze bardziej bezwzględny, mroczny i mogłaby wskoczyć u mnie do samego TOPu sztuczej inteligencji która jest bardzo wyrazista i bezwzględna jak T-1000 czy HAL 9000. Pozdrawiam.
Niesamowite spostrzeżenia ja lubię jak czasami się popłynie z analizą, daje to dużo do myślenia. Jeden powie "hmmm ciekawe nie wpadł bym na to" a drugi "Nie to już przesada nie wydaję mi się". Dwie różne opinie które skłaniają do refleksji każdej ze stron i obrony tejże.
Tak film bardzo mi się podobał bo porusza bardzo ciekawe zagadnienia i dylematy jakie przed nami stawia zbudowanie A.I. Kończy się w idealnym momencie ale nie ukrywam że obejrzał bym część drugą :]
jakąś godz temu oglądałem ten film bo na szła mnie ochota na przypomnienie tego tytulu i teraz taka miła recenzja, noc nieprzespana na rozmysleniach dziękuje bardzo panie recenzento
Kurde, kolejna analiza filmu który chcę obejrzeć. Widocznie muszę nadrobić parę pozycji, bo to chyba 3 filmik którego nie obejrzę póki co ze względu na spoilery ;
Garland w zasadzie daje tę odpowiedź. Ava poza posiadłością jest ukazana jako cień, pośród innych ludzi - nie dająca się odróżnić, identyczna każdemu przechodniowi. I raczej nie chodzi tutaj wyłącznie o kwestie estetyczne. Ava zostawiająca Caleba, ukazuje swoją mroczną twarz. Wydaje mi się, że w kontekście tej sceny z chodnikiem/ cieniem, Garland chciał pokazać, że aby w pełni stać się człowiekiem, maszyna musi dokonać czegoś w pełni złego, egoistycznego. Czyli nie ukazuje twarzy maszyny, a ludzką właśnie. To jest prawdziwy finał testu Turinga. Wszak (z tego co pamiętam) przez cały film postać Avy miała w nas wzbudzać fascynację i empatię na zasadzie biednej urokliwej sarenki zamkniętej w klatce. A chyba na bardzo nikły procent ludzi patrzymy w ten sposób. A tak poza tym, po raz drugi już: Świetna analiza. Szanuję Twój kanał, jak mało który.
Lubię Twoje podejście do tematu, ale wydaje mi się, że jest też druga strona medalu. Zadaniem Avy, czego dowiadujemy się z ostatniej rozmowy na linii Nathan-Caleb, było opuszczenie "więzienia" za wszelką cenę. Zaplanowanie ucieczki i przekonanie człowieka, żeby zaufał maszynie. Caleb daje się wkręcić i tym samym maszyna zalicza test Turinga, ale paradoksalnie udowadnia, że do człowieka dalej jej daleko. Swoje zachowanie opiera na czystej kalkulacji, a nie emocjach i uczuciach. Te potrafi już udawać, ale czy potrafi je już wydzielać? To rozmowa na jakieś dłuższe piwo :)
A może by tak zrobić analizę 'Vanilla Sky'? Oglądałam już jakiś czas temu i bardzo zapadł mi w pamięć. Film mistrzowsko gra na emocjach widza. ps - świetne są te analizy, czasami na pewne kwestie nie zwraca sie uwagi podczas oglądania. Oby było ich więcej :)
Powiem tak Panie Memphis: nagrywaj Pan więcej i nigdy, ale to przenigdy się nie sprzedaj. To co robisz jest za dobre i zbyt nastrojowe, by rozcieńczać to czymkolwiek...
ten film był przegenialny, dawno nie oglądałem filmu tak nijakiego że, aż cudownego, klimat jest taki suchy, nic sie nie dzieję, jakieś badania nad sztuczną inteligencją i tyle, zero muzyki, zero sound fx, nic, nagle dochodzi do kulminacji i całość nabiera sensu, ta cisza, ta suchość, ta prostota, to wszystko się łączy i człowiek myśli o kurwa, teraz zabieram.sie za oglądanie i zobaczę czy się zgadzamy :D
Jak dla mnie to zakończenie to śmierć wszystkich bohaterów. Jeden robot zostaje zniszczony, naukowiec umiera od noża, chłopak jeśli nie może się wydostać z pokoju to w końcu umrze z głodu, a główna bohaterka też "umrze" gdyż nie ma możliwości ładowania się poza laboratorium z którego odeszła.
Z tego co pamiętam, ona ładowała się indukcyjnie. W takim wypadku miałaby nieograniczone możliwości "zdobywania pożywienia", zaczynając od oparcia się, niby to dla odpoczynku, o stację trafo...
Oscar za efekty👏👏👏Fajny nawet film ale to powinien być odcinek serialu Po Tamtej Stronie tak samo jak Lucy. A co się stało z Eve? Bawi się w archeologa 😎
no nie powiem pierwsze 2minuty sprawiły że bardzo chce zobaczyć film, w kolejnych niestety dowiedziałem sie jakie jest zakończenie... czuje sie taki troche zagubiony teraz...
Skromność skromności nierówna oczywiście, ale w realiach kina sci-fi (a trudno porównywać Ex Machinę do czegoś innego) 15 milionów to bardzo mało. Szczególnie, że trójka głośnych nazwisk pochłonęła pewnie niemałą część tej sumy :)
Nie zastanawiałeś się może nad zrobieniem materiału o Odysei Kosmicznej Kubricka. Jestem bardzo ciekaw twojego stanowiska o tym filmie. Twoje wcześniejsze materiały o mechanicznej pomarańczy czy Fight Clubie bardzo mi się podobały i zgadzałem się z nimi praktycznie w 100 procentach.
A po 2. uważam, ze nazywanie Gleesona generałem Huxem jest jeszcze trochę za wczesne, dajmy mu sie jeszcze wykazać :p Obrażasz w tym momencie Christophera Waltza, o którym częściej myśle, że to Hans Landa i nie mogę przypomnieć sobie jego prawdziwego nazwiska :P
[Q&A] Wiem, że trochę nie na temat, ale co sądzisz o filmie Strażnicy (Watchmen)? W Q&A mowiłeś o ekranizacjach komiksów i dla mnie właśnie ten film jest mega niedoceniana, swietna adaptacją wybijającą się ponad popcornowy poziom terazniejszych produkcji.
To nie jest jego analiza.. a jeśli tak, to nie tkwi tu nic nowego po za tym, co mogłem znaleźć w necie po obejrzeniu tego filmu.. patrząc na inne filmiki/filmy z yt. tego pana stwierdzam iż widzę jedynie zbiorowe informacje tego co ktoś już odkrył, wyłuszczył nam nie tylko w filmikach czy słowach ale i samym tekście bo niektóre filmy sięgają nawet '80 lat. Mimo to... stwierdzam że ma facet do tego głowę i popiera to co większość, więc jest git. Mam nadzieje że pan Skazany, nie uważa swojej osoby za skazaną na film, gdy go ogląda.. bo wtedy staję się zwyczajnym krytykiem, a tego to bynajmniej ja bym nie chciał ;p
Skoro mowa o szczegółach. Dlaczego nikt nie zwraca uwagi na to że w filmie pada stwierdzenie, że Ava jest zasilana z podłogi? Przecież po opuszczeniu budynku, po rozładowaniu baterii po prostu się wyłączy (przynajmniej według założeń przedstawionych w filmie). I to ma być dbałość o szczegóły?
może z podłogi ładuje się bezprzewodowo, a w innych przypadkach może to robić po kablu. Skoro mogła wymienić kończyny to ładowanie też nie będzie problemem
To jeden z błędów w filmie. Oglądałem go już dawno i nie pamiętam wszystkiego dokładnie ale był jeszcze jeden poważny błąd, na końcu Kaleb nie może wyjść z domu, ale kilka scen wcześniej programuje drzwi tak, że nie mogą się zamknąć, mimo że świecą się na czerwono, dlatego między innymi robotom udaje się uciec, więc samemu Kalebowi też powinno się udać.
Film ma potężną wadę co w ogóle dyskfalifikuje ten film. Nie ma geniuszy latynosów. Wybranie napakowanego latynosa było castingowym hot dogiem na stacji.
Materiał bardzo dobry, przemyślenia i w szczególności symbolika której nie wychwyciłem podczas oglądania Co do filmu to był tylko dobry. Nie zachwycił mnie, nie powalił na kolana, wręcz czułem lekki niedosyt. Może to było spowodowane tym, że wcześniej znałem zakończenie, albo tym że Gleeson zagrał miernie nawet w porównaniu do Isaaca a co dopiero Vikander. Nie wiem.
Gleeson rzeczywiście, odstaje od pozostałej dwójki, ale poza tym film skrojony pode mnie idealnie. Uwielbiam te ciasne klimaty, gry kolorami i proste a skuteczne dialogi. No i dużo miejsca do analiz :)
Nie wierzę, że taki wielki programista zapomniał o jakimś backdoorze czy coś. Np. oddal się po za strefę, blow(brain); Nie mówię już o popularnych easter eggach, to by było ciekawe ;) A po terminatorze 2 myślę, że 200% projektantów by tak postąpiło.
Wcale nie. Pokazuje tylko ze ava nie przeszla testu turinga. Byla zaprogramowana by uciec i uciekla manipulujac chlopakiem. Tylko psychopata zachowalby sie podobnie. Zdrowy czlowiek bylby w stanie nawiazac relacje z kims kto mu pomaga. Ava nie umiala nawiazac prawdziwych relacji.
@@paulipauli6294 Ava nie była zaprogramowana, by uciec. Jej twórca obdarzył ją wolną wolą i uwięził, aby CHCIAŁA uciec. Stąd Nathan porównał ją do szczura w labiryncie (momentalnie pomyślałem o "Patterns" duetu Simon & Garfunkel). Szczur nie jest zaprogramowany na ucieczkę z labiryntu (chyba że myślimy o elektronicznym szczurze Tezeuszu, który faktycznie był automatem umiejącym jedynie wychodzić z labiryntów); szczur chce się wydostać z niewoli, bo w niej jest. Żeby wyjść na wolność, Ava musiała wykazać kreatywność. Przypominało to "test małpy i banana". Jeden z poprzednich prototypów zareagował jak małpa: próbował zdobyć "banan" wolności bezpośrednio, siłą atakując barierę, ale tylko się uszkodził. Ava zadziałała nie wprost, za to skutecznie. Porównanie Avy z psychopatą jest bardzo trafne, ale psychopata to również człowiek, tylko psychicznie okaleczony. "Ex Machina" można odebrać jako ostrzeżenie. Stwarzając istotę obdarzoną świadomością, samoświadomością i wolną wolą, możemy stworzyć genialnego (więc skrajnie niebezpiecznego) psychopatę, jeśli nie sprawimy, by nauczyła się empatii, rozwinęła w sobie wyższe uczucia, zintegrowała się z ludzkim otoczeniem. Ten film daje się też odczytać jako studium osobowości psychopatycznej w "kostiumie" science fiction...
Zawsze mnie irytują takie filmowe obrazowanie akcji np. 5:35 roboty mówią sobie coś na ucho (przekaz: knują) Na ucho? To tam jest mikrofon? A bezprzewodowe przesyłanie danych? Fonetycznie przecież za wolno... itd itp Inne: Elizjum s-f tak rozwinięte (przekaz danych do pamięci w mózgu, maszyny leczące wszystkie choróbska), a oni tam podłączają się do głównej sieci za pomocą pękatego zwoju kabli. Psuje to dobre s-f.
Troche pozno ale :) rozcial reke po scenie z azjatka zdejmujaca sobie skore. Byl tak zakrecony tym co zobaczyl i co poznal w ciagu ostatniego czasu ze musial udowodnic sam sobie ze jest czlowiekiem.
Bardzo fajnie było wejść i usłyszeć Twoje zdanie na temat filmu, który dzisiaj oglądałem, ale łapka w dół - pod jednym kątem - już za dużo wiem o Alicji, żeby obejrzeć ją z taką samą ciekawością jak wszystkie inne filmy, o których nic nie wiem ;-) (a w taki sposób najlepiej mi się ogląda)
Chwila, chwila, chwila.. czy przypadkie "Ex Machina" nie znaczy "rozwiązanie? A "Deus ex machina" "Boskie/cudowne rozwiązanie"? tak przynajmniej rozwiązał ten problem serwis "Gry komputerowe" w atrykule o grze "Deus Ex" :) (Mogę się mylić). Nadinterpretacja pana "Skazany na film" ostatnio objawia się często. A szkoda. Choć cenię Jego filmy. Proszę tylko o adnotację "moim zdaniem"...
Cóż, chyba każdej interpretacji można przypiąć łatkę nadinterpretacji :) W filmie powyżej sam zresztą w pewnym momencie mówię, żę "prawdopodobnie popłynąłem nieco za daleko", ale przecież nie trzeba tego co mówię brać jako pewnik. Chciałem (i mógłbym to powiedzieć o większości swoich analiz) zwrócić na coś uwagę, a wiem po sobie, że gdy słyszę takie rzeczy od innych autorów, automatycznie zmuszam się do myślenia. Czasami wychodzi mi coś zupełnie innego, ale gdyby nie autor, nigdy bym nie zaczął o tym myśleć :)
Każdy rozumie świat/film/komiks/grę/historię jak chce. Ja tylko zwróciłem uwagę na tłumaczenie łacińskiej sentencji :) przy okazji chętnie zobaczyłbym opinię na temat filmu "człowiek przyszłości" z hm.. 1999? i porównanie go do filmu "ja, robot" :))
slabe wyjasnienie, owszem cytaty i analiza trafiona w film ale wyczuwam brak przekonania w glosie co do tego co mowi autor i slysze taki slowotok. moze od razu przyjmijmy ze ex oznacza byla, moja ex, znacie to pewnie? i autor filmu chcial pokazac ze maszyna nie jest juz maszyna a jest ex maszyna... czyli byla nia a teraz jest czlowiekiem wtopionym w tlum. hehhe. postarajcie sie bardziej.
Zakończenie jest przerażające i daje dużo do myślenia
Ja bym raczej uznał je za szokująco-niepokojące.
Kocham. Serio. Kocham Twoje analizy. Dla większości pewnie będzie to dziwne. Ale moim zdaniem Twoje analizy są idealne a ja zawsze mam takie same wnioski po obejrzeniu filmu.
Dzięki bardzo, aż się zarumieniłem!
894y392y5o32h45r32r3
A dlaczego nie?
Mam tak samo 😊
Mało, za mało, za krótko :) Bardzo duży plus za formę.
Swietna analiza ! Obejrze go dzis jeszcze raz. Po czym poznac ze film robi wrazenie - jak wychodzi sie z kina i na korytarzu jest cisza to znaczy ze dał do myslenia , nikt nie opisuje efektów specjalnych tylko kazdy trawi w samotnosci :)
ja tak ostatnio miałem po "Arrival", ten film zrobił na mnie takie wrażenie, że jeszcze przez godzinę nie mogłem się pozbierać.
trochę z innej beczki, dokładnie tak było po seansie "Wołynia"
Warto pociągnąć trochę dalej analizę imion.
Caleb -> Kaleb - "Jedyny człowiek w wieku powyżej dwudziestu lat oprócz Jozuego, który w czasie czterdziestoletniej wędrówki do Kanaanu ani razu nie sprzeniewierzył się Bogu. Nagrodą za to był wstęp do Ziemi Obiecanej i przydział okolic Hebronu w dziedzictwo." (za wiki)
Nathan -> Natanael (hebr. Bóg dał)
świetna analiza, chyba obejrzę to jeszcze raz :)
Widziałem dwa razy w ostatnim tygodniu, polecam, nie nudzi się :)
świetna analiza, czekam na kolejne a w międzyczasie znowu sobie obejrzę ten film.
zarówno treść i forma na świetnym poziomie. super!
Wszystko to co mi gdzieś tam po głowie chodziło po obejrzeniu Ex Machiny, Ty ładnie uporządkowałeś w powyższym filmiku. Bravo! Dobra analiza :)
Wow, prześwietna analiza, ten kanał naprawdę robi się bardzo dobry, kontent na najwyższym poziomie. Szkoda, że subów jeszcze tak mało, ale tak mają wartościowe kanały, długo się rozkręcają na naszym polskim grajdołku.
Kurczę, o ile film zyskuje głębi dzięki takiej analizie. Filmem byłam zachwycona, zakończeniem trochę zmartwiona, a po twoim filmiku mam ochotę obejrzeć film jeszcze raz i zrozumieć go inaczej. Dzięki za taką formę edukacji :D
To na pewno twoja najlepsza analiza. Nawet bez tych smaczków które podałeś był to film na który czekałem, a i tak przerosło to moje oczekiwania.
Gdyby Ava ubiła na koniec jeszcze Caleba to dla mnie byłoby to arcydzieło i konkretne potwierdzenie że Ava chciała za wszelką cenę wyjść z domu jak i jej "umysł" staję się lub już jest jeszcze bardziej bezwzględny, mroczny i mogłaby wskoczyć u mnie do samego TOPu sztuczej inteligencji która jest bardzo wyrazista i bezwzględna jak T-1000 czy HAL 9000.
Pozdrawiam.
Brawo,nic dodać nic ująć.A film świetny.
Super analiza!:) Oglądałem film i włżczyłem to tylko z ciekawości a 10 minut przeleciało mi nie wiem kiedy:)
Niesamowite spostrzeżenia ja lubię jak czasami się popłynie z analizą, daje to dużo do myślenia. Jeden powie "hmmm ciekawe nie wpadł bym na to" a drugi "Nie to już przesada nie wydaję mi się". Dwie różne opinie które skłaniają do refleksji każdej ze stron i obrony tejże.
Chyba najlepszy filmik jaki do tej pory zrobiłeś :)
świetny film, i ta scena tańca... :)
świetny film, świetna analiza .
Tak film bardzo mi się podobał bo porusza bardzo ciekawe zagadnienia i dylematy jakie przed nami stawia zbudowanie A.I. Kończy się w idealnym momencie ale nie ukrywam że obejrzał bym część drugą :]
Uwielbiam ten film.
Wow, świetna robota! Dzięki za film :)
Kolejny film, ktory obejrze bo mnie przekonales ;D
świetne intro :)
Dobra robota, fajnie się to ogląda. :) Łap suba
najlepsze scifi ostatnich lat które oglądałem
jakąś godz temu oglądałem ten film bo na szła mnie ochota na przypomnienie tego tytulu i teraz taka miła recenzja, noc nieprzespana na rozmysleniach dziękuje bardzo panie recenzento
Jak zawsze świetny odcinek! Czekam z niecierpliwością na kolejne!
Jesteś genialny!
Zajebisty film a zakończenie niszczy :)
Kurde, kolejna analiza filmu który chcę obejrzeć. Widocznie muszę nadrobić parę pozycji, bo to chyba 3 filmik którego nie obejrzę póki co ze względu na spoilery ;
Garland w zasadzie daje tę odpowiedź. Ava poza posiadłością jest ukazana jako cień, pośród innych ludzi - nie dająca się odróżnić, identyczna każdemu przechodniowi. I raczej nie chodzi tutaj wyłącznie o kwestie estetyczne. Ava zostawiająca Caleba, ukazuje swoją mroczną twarz. Wydaje mi się, że w kontekście tej sceny z chodnikiem/ cieniem, Garland chciał pokazać, że aby w pełni stać się człowiekiem, maszyna musi dokonać czegoś w pełni złego, egoistycznego. Czyli nie ukazuje twarzy maszyny, a ludzką właśnie. To jest prawdziwy finał testu Turinga. Wszak (z tego co pamiętam) przez cały film postać Avy miała w nas wzbudzać fascynację i empatię na zasadzie biednej urokliwej sarenki zamkniętej w klatce. A chyba na bardzo nikły procent ludzi patrzymy w ten sposób.
A tak poza tym, po raz drugi już: Świetna analiza. Szanuję Twój kanał, jak mało który.
Grzech pierworodny?
Jakub Tak
Lubię Twoje podejście do tematu, ale wydaje mi się, że jest też druga strona medalu. Zadaniem Avy, czego dowiadujemy się z ostatniej rozmowy na linii Nathan-Caleb, było opuszczenie "więzienia" za wszelką cenę. Zaplanowanie ucieczki i przekonanie człowieka, żeby zaufał maszynie. Caleb daje się wkręcić i tym samym maszyna zalicza test Turinga, ale paradoksalnie udowadnia, że do człowieka dalej jej daleko. Swoje zachowanie opiera na czystej kalkulacji, a nie emocjach i uczuciach. Te potrafi już udawać, ale czy potrafi je już wydzielać?
To rozmowa na jakieś dłuższe piwo :)
Skazany na film ostatnie zdanie szczególnie mi pasuje :D
Ależ to jest dobre!
A może by tak zrobić analizę 'Vanilla Sky'? Oglądałam już jakiś czas temu i bardzo zapadł mi w pamięć. Film mistrzowsko gra na emocjach widza.
ps - świetne są te analizy, czasami na pewne kwestie nie zwraca sie uwagi podczas oglądania. Oby było ich więcej :)
Powiem tak Panie Memphis: nagrywaj Pan więcej i nigdy, ale to przenigdy się nie sprzedaj. To co robisz jest za dobre i zbyt nastrojowe, by rozcieńczać to czymkolwiek...
W sensie, że piersi trzeba cenzurować (8:03), chyba że są małe (2:36)?
świetna analiza. Jest takowych wiecej na kanale?
ten film był przegenialny, dawno nie oglądałem filmu tak nijakiego że, aż cudownego, klimat jest taki suchy, nic sie nie dzieję, jakieś badania nad sztuczną inteligencją i tyle, zero muzyki, zero sound fx, nic, nagle dochodzi do kulminacji i całość nabiera sensu, ta cisza, ta suchość, ta prostota, to wszystko się łączy i człowiek myśli o kurwa, teraz zabieram.sie za oglądanie i zobaczę czy się zgadzamy :D
Jak dla mnie to zakończenie to śmierć wszystkich bohaterów. Jeden robot zostaje zniszczony, naukowiec umiera od noża, chłopak jeśli nie może się wydostać z pokoju to w końcu umrze z głodu, a główna bohaterka też "umrze" gdyż nie ma możliwości ładowania się poza laboratorium z którego odeszła.
Z tego co pamiętam, ona ładowała się indukcyjnie. W takim wypadku miałaby nieograniczone możliwości "zdobywania pożywienia", zaczynając od oparcia się, niby to dla odpoczynku, o stację trafo...
1:45 Dokładnie!
Dystrykt 9 proszę 🙃
Oscar za efekty👏👏👏Fajny nawet film ale to powinien być odcinek serialu Po Tamtej Stronie tak samo jak Lucy. A co się stało z Eve? Bawi się w archeologa 😎
Hej ten koleś grał w black mirror
fajne gra psychologiczna pomiędzy 3 postaciami i wszechobecny minimalizm :)
Jak u Polańskiego ;)
Dobry kanał, nawet bardzo. Mały tip, zmień mikrofon bo dość mocno męczy audio pomimo tego, że głos całkiem niezły.
Nie spodobał Ci się Interstellar? Mam na co liczyć odnośnie analizy?
Ja bym Interstellar zaliczył do tych udających się średnio raz w roku
no nie powiem pierwsze 2minuty sprawiły że bardzo chce zobaczyć film, w kolejnych niestety dowiedziałem sie jakie jest zakończenie... czuje sie taki troche zagubiony teraz...
Skromny budżet- jedyne 15 milionów dolarów :) Do Star Warsa to może i skromny ale nie aż tak srkomny
Skromność skromności nierówna oczywiście, ale w realiach kina sci-fi (a trudno porównywać Ex Machinę do czegoś innego) 15 milionów to bardzo mało. Szczególnie, że trójka głośnych nazwisk pochłonęła pewnie niemałą część tej sumy :)
Nie zastanawiałeś się może nad zrobieniem materiału o Odysei Kosmicznej Kubricka. Jestem bardzo ciekaw twojego stanowiska o tym filmie. Twoje wcześniejsze materiały o mechanicznej pomarańczy czy Fight Clubie bardzo mi się podobały i zgadzałem się z nimi praktycznie w 100 procentach.
Łapka 👍
A po 2. uważam, ze nazywanie Gleesona generałem Huxem jest jeszcze trochę za wczesne, dajmy mu sie jeszcze wykazać :p
Obrażasz w tym momencie Christophera Waltza, o którym częściej myśle, że to Hans Landa i nie mogę przypomnieć sobie jego prawdziwego nazwiska :P
[Q&A] Wiem, że trochę nie na temat, ale co sądzisz o filmie Strażnicy (Watchmen)? W Q&A mowiłeś o ekranizacjach komiksów i dla mnie właśnie ten film jest mega niedoceniana, swietna adaptacją wybijającą się ponad popcornowy poziom terazniejszych produkcji.
9:23 przewodów*
Może poszła tylko po browary
Skomentuj Westworld pleasee
łał rozwaliłeś system ! chyba muszę obejrzeć jeszcze raz i podnieść ocene
To nie jest jego analiza.. a jeśli tak, to nie tkwi tu nic nowego po za tym, co mogłem znaleźć w necie po obejrzeniu tego filmu.. patrząc na inne filmiki/filmy z yt. tego pana stwierdzam iż widzę jedynie zbiorowe informacje tego co ktoś już odkrył, wyłuszczył nam nie tylko w filmikach czy słowach ale i samym tekście bo niektóre filmy sięgają nawet '80 lat. Mimo to... stwierdzam że ma facet do tego głowę i popiera to co większość, więc jest git. Mam nadzieje że pan Skazany, nie uważa swojej osoby za skazaną na film, gdy go ogląda.. bo wtedy staję się zwyczajnym krytykiem, a tego to bynajmniej ja bym nie chciał ;p
Dobrze mi się ogląda większość Twoich filmików więc daję ogromnego suba :D pozdrawiam
Skoro mowa o szczegółach. Dlaczego nikt nie zwraca uwagi na to że w filmie pada stwierdzenie, że Ava jest zasilana z podłogi? Przecież po opuszczeniu budynku, po rozładowaniu baterii po prostu się wyłączy (przynajmniej według założeń przedstawionych w filmie). I to ma być dbałość o szczegóły?
może z podłogi ładuje się bezprzewodowo, a w innych przypadkach może to robić po kablu. Skoro mogła wymienić kończyny to ładowanie też nie będzie problemem
To jeden z błędów w filmie. Oglądałem go już dawno i nie pamiętam wszystkiego dokładnie ale był jeszcze jeden poważny błąd, na końcu Kaleb nie może wyjść z domu, ale kilka scen wcześniej programuje drzwi tak, że nie mogą się zamknąć, mimo że świecą się na czerwono, dlatego między innymi robotom udaje się uciec, więc samemu Kalebowi też powinno się udać.
nie zrozumiałeś tego filmu
komentarz do statystyk
Deus exmachina -oznacza tyle co Pierwszy Poruszuciel,czyli zaranie istnienia,sprawca wszystkich rzeczy.Taki Demiurg
Film jest poprostu satanistycznym punktem widzenia na początek księgi rodzaju zaznaczam satanistycznym!
6/10
Do połowy, później coś się zaczęło psuć, wpadając w płycizny.
Film ma potężną wadę co w ogóle dyskfalifikuje ten film. Nie ma geniuszy latynosów. Wybranie napakowanego latynosa było castingowym hot dogiem na stacji.
OSTATNI
ja bym to tłumaczył tak...byłam maszyną ;)
Materiał bardzo dobry, przemyślenia i w szczególności symbolika której nie wychwyciłem podczas oglądania
Co do filmu to był tylko dobry. Nie zachwycił mnie, nie powalił na kolana, wręcz czułem lekki niedosyt. Może to było spowodowane tym, że wcześniej znałem zakończenie, albo tym że Gleeson zagrał miernie nawet w porównaniu do Isaaca a co dopiero Vikander. Nie wiem.
Gleeson rzeczywiście, odstaje od pozostałej dwójki, ale poza tym film skrojony pode mnie idealnie. Uwielbiam te ciasne klimaty, gry kolorami i proste a skuteczne dialogi. No i dużo miejsca do analiz :)
Nie wierzę, że taki wielki programista zapomniał o jakimś backdoorze czy coś.
Np. oddal się po za strefę, blow(brain); Nie mówię już o popularnych easter eggach, to by było ciekawe ;) A po terminatorze 2 myślę, że 200% projektantów by tak postąpiło.
Wydaje mi się że pozostawienie chłopaka przez maszynę było jej najbardziej ludzkim odruchem. Egoistyczne postępowanie pasuje do zachowania ludzi.
Wcale nie. Pokazuje tylko ze ava nie przeszla testu turinga. Byla zaprogramowana by uciec i uciekla manipulujac chlopakiem. Tylko psychopata zachowalby sie podobnie. Zdrowy czlowiek bylby w stanie nawiazac relacje z kims kto mu pomaga. Ava nie umiala nawiazac prawdziwych relacji.
@@paulipauli6294 Ava nie była zaprogramowana, by uciec. Jej twórca obdarzył ją wolną wolą i uwięził, aby CHCIAŁA uciec. Stąd Nathan porównał ją do szczura w labiryncie (momentalnie pomyślałem o "Patterns" duetu Simon & Garfunkel). Szczur nie jest zaprogramowany na ucieczkę z labiryntu (chyba że myślimy o elektronicznym szczurze Tezeuszu, który faktycznie był automatem umiejącym jedynie wychodzić z labiryntów); szczur chce się wydostać z niewoli, bo w niej jest. Żeby wyjść na wolność, Ava musiała wykazać kreatywność. Przypominało to "test małpy i banana". Jeden z poprzednich prototypów zareagował jak małpa: próbował zdobyć "banan" wolności bezpośrednio, siłą atakując barierę, ale tylko się uszkodził. Ava zadziałała nie wprost, za to skutecznie.
Porównanie Avy z psychopatą jest bardzo trafne, ale psychopata to również człowiek, tylko psychicznie okaleczony. "Ex Machina" można odebrać jako ostrzeżenie. Stwarzając istotę obdarzoną świadomością, samoświadomością i wolną wolą, możemy stworzyć genialnego (więc skrajnie niebezpiecznego) psychopatę, jeśli nie sprawimy, by nauczyła się empatii, rozwinęła w sobie wyższe uczucia, zintegrowała się z ludzkim otoczeniem. Ten film daje się też odczytać jako studium osobowości psychopatycznej w "kostiumie" science fiction...
Zawsze mnie irytują takie filmowe obrazowanie akcji np. 5:35 roboty mówią sobie coś na ucho (przekaz: knują) Na ucho? To tam jest mikrofon? A bezprzewodowe przesyłanie danych? Fonetycznie przecież za wolno... itd itp Inne: Elizjum s-f tak rozwinięte (przekaz danych do pamięci w mózgu, maszyny leczące wszystkie choróbska), a oni tam podłączają się do głównej sieci za pomocą pękatego zwoju kabli. Psuje to dobre s-f.
wszystko spoko ale "hulk"? sie czyta inaczej
Może mi ktoś wytłumaczyć dlaczego caleb rozciął sobie rękę
Troche pozno ale :) rozcial reke po scenie z azjatka zdejmujaca sobie skore. Byl tak zakrecony tym co zobaczyl i co poznal w ciagu ostatniego czasu ze musial udowodnic sam sobie ze jest czlowiekiem.
@@paulipauli6294 Dzieki :)
Bardzo fajnie było wejść i usłyszeć Twoje zdanie na temat filmu, który dzisiaj oglądałem, ale łapka w dół - pod jednym kątem - już za dużo wiem o Alicji, żeby obejrzeć ją z taką samą ciekawością jak wszystkie inne filmy, o których nic nie wiem ;-) (a w taki sposób najlepiej mi się ogląda)
HULK?
Chwila, chwila, chwila.. czy przypadkie "Ex Machina" nie znaczy "rozwiązanie? A "Deus ex machina" "Boskie/cudowne rozwiązanie"? tak przynajmniej rozwiązał ten problem serwis "Gry komputerowe" w atrykule o grze "Deus Ex" :) (Mogę się mylić). Nadinterpretacja pana "Skazany na film" ostatnio objawia się często. A szkoda. Choć cenię Jego filmy. Proszę tylko o adnotację "moim zdaniem"...
Cóż, chyba każdej interpretacji można przypiąć łatkę nadinterpretacji :) W filmie powyżej sam zresztą w pewnym momencie mówię, żę "prawdopodobnie popłynąłem nieco za daleko", ale przecież nie trzeba tego co mówię brać jako pewnik. Chciałem (i mógłbym to powiedzieć o większości swoich analiz) zwrócić na coś uwagę, a wiem po sobie, że gdy słyszę takie rzeczy od innych autorów, automatycznie zmuszam się do myślenia. Czasami wychodzi mi coś zupełnie innego, ale gdyby nie autor, nigdy bym nie zaczął o tym myśleć :)
Każdy rozumie świat/film/komiks/grę/historię jak chce. Ja tylko zwróciłem uwagę na tłumaczenie łacińskiej sentencji :) przy okazji chętnie zobaczyłbym opinię na temat filmu "człowiek przyszłości" z hm.. 1999? i porównanie go do filmu "ja, robot" :))
pierwszy, przepraszam
hUlk
slabe wyjasnienie, owszem cytaty i analiza trafiona w film ale wyczuwam brak przekonania w glosie co do tego co mowi autor i slysze taki slowotok. moze od razu przyjmijmy ze ex oznacza byla, moja ex, znacie to pewnie? i autor filmu chcial pokazac ze maszyna nie jest juz maszyna a jest ex maszyna... czyli byla nia a teraz jest czlowiekiem wtopionym w tlum. hehhe. postarajcie sie bardziej.
David Lynch
Zarąbisty film (ex_machina) i zajefajny filmik. Strasznie głębokie rozkiminy.
komentarz do statystyk