Wieczór z historią | #3 | Armia - Legenda (1991)
Вставка
- Опубліковано 23 сер 2020
- Łotefaz powraca znienacka i spełnia życzenia słuchaczy. Tym razem działając w tandemie nadredaktorzy Zaczes i Zdan rozmawiają na łonie natury o jednej z absolutnie najwspanialszych płyt jaką zrodziła polska ziemia. Zapraszamy na kolejny odcinek Wieczoru z historią - tym razem Armia i ich słusznie nazwana "Legenda".
FB: / armiaband
Strona: www.armia.com.pl/
W materiale wykorzystano fragmenty utworów:
Armia - Gdzie ja tam będziesz Ty
Armia - Opowieść zimowa
Armia - To moja zemsta
Kontakt z nadredakcją:
Fb: / whatthefuzzpodcast
Mail: whatthefuzzpodcast@gmail.com
Legenda to jedna z tych płyt, które zostają w pamięci na całe życie.
Kiedy słucham takich wywodów, to przypominają mi się słowa Franka Zappy: "Mówienie o muzyce, to jak taniec o architekturze".
Piękny album. Armia ... genialny zespół w niegotowym na ten geniusz kraju
Armia - legenda to....legenda,sztos i totalne mistrzostwo.
10/10 najlepsza płyta armii
No panowie, szacuneczek za ten episode! Pełna zgoda ze wszystkim o czym sobie byliście łaskawi pogadać! Płyta zaczarowana! Mimo pewnych podobieństw, całkowicie inna od wszystkiego co znamy. Moc, klimat, teksty - cały ten miks wywala z butów. Ta płyta jest ze mną od jej zarania i od tego czasu znajduje się nieustannie w top 10 moich płyt z polską muzyką rockową. Na samym szczycie top 10! Legendarny skład Armii stanowili Budzy, Afa, Maleo, Stopa i Banan. Dziś zostało ich już tylko trzech. Odszedł Afa, odszedł Stopa... zostaną jeszcze morze i wiatr... Za tę recenzje od dziś nazywam Was ZZ Top czyli Zdan i Zaczes i Top'owe płyty ;)
Pamiętam koncert Exodus. Ta ściana dźwięku była cały czas. Koncert mojego życia. Żaden inny mnie tak nie rozwalił.
Żeby kupić tą płytę (vinyl) zwiałem pewnego dnia ze szkoły i stałem po nią godzinę w kolejce do księgarni, w której ją sprzedawano. Niesamowity klimat. Płyta maglowania przez wiele lat. Dużo wspomnień, które się z nią i tamtym czasem wiążą. W 1991r. miałem 20 lat. ,,Zapytaj ojca, zapytaj matki jakie się wtedy ma sny,,. P.s. Pierwsza płyta Armii też była fantastyczna.
Z Armią mam styczność od niedawna, ale to naprawdę kawał dobrego punk rocka. Nawet takiego w wersji hardcore. Poetyckie teksty i geniusz Pana Roberta. Super że natknąłem się na ten kanał. Tego mi brakowało na naszym YT. Bo jednak lepiej posłuchać czegoś ojczystego niż np Banger TV :)
Niesamowitą mnogość dźwiękowych patentów (vide: gitary akustyczne) słychać, o ile nie mamy do czynienia ze wznowieniem Metal Mind CD a.d. 2005. Bo tam to loudness war level absolutely max.
Legenda to.... LEGENDA!!!!!
Absolutnie i bez dyskusji.
Dobrze was widzieć! WINCYJ CONTENTU PLZ
Najlepszy odcinek...widać emocje.proponuje siekierę "w całości"
Dawno temu słuchałem Legendy z kasety na jamniku sony. Słuchając wchodziłem do innego, tajemniczego i pięknego świata. Jakbym brał udział w jakimś mistycznym rytuale.
Uwielbiam ten format! 😄
Nareszcie coś nowego ;)
".....nie jestem tym za kogo mnie masz,jak drzewo na wietrze nie śpiewam ja ,wszystko i nic ,to śpiewam ja ,wszystko i nic ,to śpiewam ja ,nie żyję nie umieram ,przeważnie jestem niczym...."
🔥
no w kopncu przeciez to mozna z 50 paprykarzy zjesc w oczekiwaniu na odcinek. a tymczasem zdażyliście na nowy krązek kata luczyka ostatni kowboj lub ostatni konwoj wydany po nic :D straszne kupsko ale sa kowery;] a co do Armii to Legenda troche kojarzy mi sie z new model army. Cos tam jest z podobieństw.
Recenzja super,jak zwykle.Czekam na Siekierę.Moze w przyszłości jest szansa usłyszeć coś od Was o Kobong?Muza całkiem inna,ale ta sama liga.Pozdrawiam :).
Panowie, Legenda to faktycznie jest LEGENDA! to po pierwsze, po drugie - gdzie Zaczes tam słyszysz KJ? Killing Joke mocny wpływ mieli na pewną płytę ale to raczej Nowa Aleksandria Siekiery a nie Armia... New Model Army? Może wstawki akustycznej gitary? ale to tez inny rodzaj grania, inne wibracje. Swego czasu Jello Biafra stwierdził że to punk symfoniczny ;) Sami muzycy wskazywali na inspirację Bad Brains czy Discharge. A tak naprawdę to jest płyta jedyna w swoim rodzaju, niepowtarzalny klimat, emocje, teksty, gra instrumentów. CIOS do dzisiaj. Brzmienie uzyskane na tej płycie jest do dzisiaj świeże, te gitary Roberta to taka mgławica z której wyłaniała się melodia i konkretny riff, gra Stopy, brzmienie werbla, gra na blachach, przejścia i tempo grania ... masakracja ;) i pomyśleć że to nagrywali w partyzanckich warunkach jakby nie było- paradoksalnie może dlatego brzmi to tak rewelacyjnie bo studia nagraniowe w Polsce w tych czasach były mocno średnie (delikatnie mówiąc). Brylu osiągnął tu idealny balans pomiędzy czadem, przejrzystością i czytelnością wszystkiego co się składa na ten album. Faktycznie miał pomysł na drugi, trzeci, czwarty, siódmy plan - i nie wiesz czy ci się to wydaje czy to faktycznie słyszałeś... coś pięknego! Płyta wyjątkowa. A co do wersji płyty - na winylu i kasecie wyszła tzw wersja kanoniczna - bez bonusów w postaci Podróży na wschód i Niezwyciężonego, na dodanie tych utworów do płyty CD nalegała ... Katarzyna Kanclerz ;) A Niezwyciężonego Brylu napisał żeby udowodnić że potrafi napisać HITA haha i mu się udało. Cieszmy się że możemy obcować z takim dziełem i rozkminiać co poeta miał na myśli ... RIP BRYLU + STOPA + GOŁY
Zgadzam się, że na tym albumie dużo bardziej słychać Bad Brains (Przebłysk) i Discharge (Nie ja) niż Killing Joke czy NMN (tego akurat nie słyszę tam w ogóle). Ale poza tym to płyta ze wszech miar wieloaspektowa i oryginalna (zjawisko bardzo rzadkie jeśli chodzi o naszą muzykę rockową). A samo nagranie to już mistrzostwo świata. Żeby wykreować brzmienie tak mocarne i intensywne, a jednocześnie pełne przestrzeni, potrzeba WYBITNEGO realizatora dźwięku. Robert był kimś takim.
na zdrowie!!!
Zróbcie odcinek o kapelach które nie nagrały słabego albumu ( motorhead, overkill ). Pozdrawiam
Super album! Następnym razem British Steel?
Jest to myśl, ale to jednak nie jest najlepszy JP :) /Zaczes
Orientujecie się jak wyszła reedycja albumu z 2019 ?zrobili remastering i czy jest to dobrze zrobione i czy album warto nabyć,niestety starego wydania nie można kupic
Z metra jestem przeciwny takim działaniom więc nawet się za to nie brałem.
Ej a zróbcie odcinek pt. smaczne kąski US power cz. 2
Wiem że to jakaś herezja muzyczna ale ja w tym czasie słuchałem też Individual Thought Patterns wiadomego zespołu i czułem dokładnie to samo co przy Legendzie. Obie płyty znakomite które mają bardzo podobny klimat. Nie da się tego uchwycić.
Płyta brzmieniowo nawet teraz brzmi współcześnie,żadna płyta później wyprodukowana w tym samym studiu już tak nie brzmiała...
Zrobilibyście wieczór z historią siekiera nowa Aleksandria?
A co sądzicie o tej dziwnej wersji "Legendy" którą Budzyński zagrał na żywo z jakimś gościem od muzyki elektronicznej? Mnie to nie podeszło, sprawdziłem z ciekawości jak to wygląda i dałem sobie spokój.
Chodzi o elektroakustyczną wersję z Jacaszkiem? Bardzo ciekawy eksperyment do którego czasem wracam.
Złoto
płyta nie została wyprodukowana na „komunistycznym” sprzęcie…..był to podstawowy sprzęt tz. bedroom studia…..studia niezależnego i przez to skromnego💥
Jest tylko jedna płyta Armii ambitniejsza i głębsza artystycznie to "Triodante" niestety już bez Roberta.Brylu miał zawsze jeden niepodrabialny styl,zakładał kapelę,układał jej brzmienie a po kilku latach nagle zespół opuszczał ,żeby założyć kolejny
Pytanie może z D..y, nie w temacie, za co zważając na okoliczność przepraszam lecz zapytam, jakie macie zdanie o zespole W.A.S.P. i jego wokaliście. :P
Absolutnie uwielbiam kilka wczesnych albumów W.A.S.P. i do w dużej mierze z powodu wokali Blackiego.
@@SaSlayer Dziękuję wielce za odpowiedź ;)
Idzie nowy Kat Luczyka. Będzie recenzja? ;)
Istnieje taka szansa jeśli mnie to nie zabije ;)
@@SaSlayer moze live z odsluchu xD
@@zorgn4271 Patostrimy proponujesz? xD
@@SaSlayer bardzo bysmy prosili.
Czy będzie recenzja Popióra? Chyba było obiecane przy ostatnim Luczyku.
Zdan, to jest tak, że generalnie kontrkultura punkowa jest racjonalna i stara się odpowiadać na "pytania na czasie" (przynajmniej kiedy piszę o scenie diy/hardcore/punk a nie jabolpunkowej) więc wszelki "mistycyzm" jest gdzieś tam już odrzucany jako błąd poznawczy (?) i po prostu nie przystoi konwencji. Idź na jakąś lewacką norę i zacznij do tych załogantów gadać poetyką Budzego to szybko zrobi się wokół Ciebie sporo miejsca ;) Z drugiej strony jednak takie nagrania powstają. Jest albo była cała scena kapel inspirowanych filozofiami wschodu, ultra nietzscheański Disfear nagrał taki kawałek "Fear and trembling" będący tekstem Kirkegaarda, jest czy było trochę takich kapel w USA, np. Catharsis i wszystkie po nim popłuczyny (Trail, From the depths), część neocrustowych kapel też uderzało w takie tony. Nie ujmując oczywiście "Legendzie" to wcale nie jest ona aż taką samotną wyspą ;) Chciałbym Ci jednak polecić przede wszystkim Crusades i ich "Perhaps You Deliver this Judgment with Greater Fear than I Receive It" - poświęconą Giordano Bruno mistyczny trybut nagrany przez ateistycznych hipsterpunków z Ottawy.
no i niemalże zapomniałbym o Integrity! Punkowcy, adidaski, tlenione włosy i jedna z najlepszych metalowych płyt w historii a wszystko polane mistycznym sosem dwidowych odjazdów!
albo Amebix z Arise! Chciaż komuś akurat chyba komuś tam z nich bezpieczniki we łbie puściły i plecie jakieś głupoty
Zastanawiam się czy panowie jak ją nagrywali to wiedzieli,że tytuł będzie adekwatny w 100%
Dobre pytanie!
Czyli coś jak "Złota płyta" Shakin Dudi?
@@tomaszw239 A była złota?
A wiecie panowie że Destroyers wydają nowy krążek ?
www.putridcult.pl/destroyers-dziewiec-kregow-zla-cd-preorder-p-3831.html
Owszem. Ale nie uprzedzajmy faktów... ;)
Panowie nie zachowaliście dystansu społecznego ;)
Jakoś to przeżyliśmy ;)
Czy nazwanie tej płyty " awangardowy coldwave " było by trafne ?
Moim zdaniem....nie. Za dużo tu jednak pewnej gwałtowności czy wręcz hardcore punkowego hałasu i mocy.
@@SaSlayer Ok dzięki za wyjaśnienie. Trzymajcie się \m/
Kiedy Slipknot - Iowa
Nie jest to szczególnie bliska płyta żadnemu z redaktorów (albo jest, to Zdan mnie poprawi xD). Ale raczej nieprędko, o ile w ogóle. /Zaczes
... takie odcinki to ja lubię ... i proszę o więcej ... ( co wy z tymi maseczkami 😁 ... ) ....
..Post Regiment trochę muzycznie jest blisko ...
ua-cam.com/video/CPtFMMCw95Y/v-deo.html
Też podobne. ua-cam.com/video/eMtzi_1nZIQ/v-deo.html
akurat wszystkie plyty wyprodukowane w zlotej skale brzmia jak LEGENDA;) np Id - Twoja Twarz, czy Post Regiment
ua-cam.com/video/eMtzi_1nZIQ/v-deo.html
ua-cam.com/video/13vn5zDkN8E/v-deo.html
I jakieś jeszcze? :-) Obawiam się, że na tych dwóch "wszystkie" może się skończyć. Poza tym brzmieniowe podobieństwo do Armii może być zaletą.
@@antiwitek hehe no moze, ale tez to brzmienia nawet nosilo nazwe "zlotoskalowego" czy tam brylowego
@@antiwitek Jeszcze debiuty Ewy Braun i Będzie Dobrze. I chyba to brzmieniowe podobieństwo wyszło tym nagraniom na dobre, bo każda z tych płyt (oprócz ID który jest jedynie DOBRY) to REWELACJA
owszem można doszukać się Black Metalu i nawet z przymrużeniem oka powiedzieć ,że sam Vikernes słuchał Armii i zrzynał ,wystarczy posłuchać tytułowego utworu Armia - Legenda ,i Burzum - Ea Lord of the Depths. Stop Watching Porn !
Legenda = bardziej melodyjne i epickie Discharge z waltornią, gitarą akustyczną, fletem i ezoterycznymi tekstami.
Taki punk/cold wave album koncepcyjny można powiedzieć. Przez okładkę, może to dziwne, ale wydaje mi się taki rycerski ten album.
To nie jest złe skojarzenie. Ten album jest w pewnym sensie rycerski.
@@SaSlayer Może to nadinterpretacja, ale tak jak Herbert napisał Przesłanie Pana Cogito, gdzie w pewnym stopniu odnosi się do rycerskich ideałów (tak uczono mnie w ogólniaku), tak Armia stworzyła Legendę.