Pewien człowiek twierdzi: „ja teraz kłamię”. Jeśli zadamy sobie pytanie, czy jest on kłamcą czy też twierdzi prawdę dojdziemy niechybnie do sprzeczności. Jeśli kłamie, to stwierdzając „ja teraz kłamię” wypowiada prawdę, a więc nie jest kłamcą. Jeśli natomiast twierdzi prawdę, to znaczy, że kłamie, bo to oznacza wypowiadane przez niego zdanie.
Bardzo dobrze byłoby pociągnąć dalej temat logiki💪
Dzięki!
Wątek paradoksu kłamcy wydaje się ciekawy, chętnie posłuchał bym jego rozwinięcia
Pewien człowiek twierdzi: „ja teraz kłamię”. Jeśli zadamy sobie pytanie, czy jest on kłamcą czy też twierdzi prawdę dojdziemy niechybnie do sprzeczności. Jeśli kłamie, to stwierdzając „ja teraz kłamię” wypowiada prawdę, a więc nie jest kłamcą. Jeśli natomiast twierdzi prawdę, to znaczy, że kłamie, bo to oznacza wypowiadane przez niego zdanie.
Można też tu napomnieć że sofiści to tacy proto-prawnicy :)
GŁUPIEGO NICZYM NIE PRZEKONASZ BO GŁUPI OSŁUGUJE SIĘ SWOJĄ LOGIKĄ OBCĄ NASZEJ LOGICE PORZĄDKU