Wszystko w punkt, ja bym dodała jeszcze plakaty (szczególnie motywy roślinne). Sama kiedyś szukałam czegoś na ścianę. Elementu, który przykuje uwagę ale nie bedzie oklepany. I tak powstał mój pierwszy obraz. Ale myślę, że problem tkwi często w podrabianiu dekoracji i mebli przez tanie sieciówki, co jest strasznie frustrujące. Bo jeśli wydaliśmy na coś większą sumę pieniędzy a za rok to pojawia się tanich sieciówkach to już tak nie cieszy. 😔
Z większością się zgadzam, choć kryterium modne/niemodne w odniesieniu do wnętrza jest dość problematyczne. W końcu krzesła zmieniamy trochę rzadziej niż buty czy bluzki. A już szczególnie takie stałe elementy jak kafelki czy meble kuchenne. W naszych realiach robi się to przy przeprowadzce czyli raz, góra dwa razy w życiu. Co do lamp papierowych nie nazwałbym ich tandetnymi. Tandetne to są chińskie podróbki dizajnerskich włoskich lamp od Artemide i temu podobnych. Lampa papierowa jest tym na co wygląda: lekkim, bezpretensjonalnym, wymiennym elementem. Dodaje lekkości, pewniej tymczasowości i umowności wnętrzu. Ja to akurat lubię i takie lampy mam na przykład w letnim domu. Ale w mieszkaniu przez wiele lat miałam na przykład własnoręcznie zrobione lampy z arkusza kalki technicznej termoodpornej (takiej na której drukuje się mapy geodezyjne)zwiniętej w stożek i spiętej patyczkiem do szaszłyków 😆 Prowizorka fantastycznie rozładowywał surowość minimalistycznego wnętrza.
Z drugiej strony - nie popadajmy w skrajność. Prawie wszystko, co mamy w mieszkaniach (nawet antyki i vintage) kiedyś było modne i popularne. Unikanie na siłę fajnych rzeczy, czy kolorów "bo wszyscy mają", to chyba też nie metoda na urządzanie wnętrz. Po coś te mody w końcu są ;-) Bierzmy z nich to, co ma potencjał przetrwać.
Papierowe lampy są charakterystyczne dla tradycyjnego stylu japońskiego, a ten styl nie cechuje się trwałością materiałów. Papier jest tam powszechny, stosuje się go nawet między szprosami paneli przesuwnych. Na podłodze z kolei kładzie się wykonane z trawy maty tatami, które też trzeba wymieniać co jakiś czas. Ładny, kojący styl; na tyle minimalistyczny, że regularna wymiana tych elementów nie stanowi problemu. Jest wręcz jak przebranie kołdry w świeżutką pościel.
@Isobel Jasne, masz racje😉 tylko w polskich domach nie śpi się na futonach, nie je się posiłków na podłodze, a zamiast tatami kładzie się dywany. To jednak zupełnie inne podejście do wnętrz i też kompletnie inna kultura😉.
@@GadamyTVWzorce kulturowe przenikają się. Powinniśmy być otwarci na pozytywne aspekty wzornictwa, architektury wnętrz I nie tylko. Pozdrawiam serdecznie.😊
Wszystko w punkt jak czytam w komentarzach, może przydałoby się trochę refleksji, to jest napędzanie konsumpcji, produkcja śmieci i marnowanie własnego życia na zarabianie pieniędzy na rzeczy których się pozbywamy, i to nie dla tego że się zużywają a dlatego że stały się niemodne :( . Na koniec to promocja bylejakości, ciężko wydawać kasę np na rękodzieło jeśli ciągle trzeba podążać za trendami. I dlaczego ktoś ma pozbywać się jakieś rzeczy bo jest w setkach mieszkań? O ile nie pracujemy jako akwizytor to nie odwiedzamy setek mieszkań, zmiana np krzeseł z powodu ich powszechności na Instagramie to czysta głupota :P
Wg mnie im coś bardziej charakterystyczne staje się modne, tym szybciej mamy przesyt. Ale... papierowe kule kocham 😄😄😄 a że to miłość wierna, wiadomo z tego, że kocham od czasów studenckich, gdy pierwszy raz się pojawiły... czyli 30+ lat temu ☺☺☺ światło tej lampy mnie zawsze wycisza i relaksuje, jak żadnej innej 🥰
A ja myślę, że to indywidualna sprawa co się komu podoba. Dla kogoś coś może być oklepane i nudne, a dla kogoś innego będzie to ideał dekoracyjny. Klasyczny przykład - ja kocham dywany i mam w każdym wnętrzu a inny może powiedzieć, że dywanów nie lubi. Ja kocham. Zamawiam w 7 Królestw Dywanów i to moja indywidualna sprawa. To ma się domownikom podobać - nikomu innemu :)
Ja dodała bym jeszcze motyw jelenia i wszelkie poroża. Nawet jeśli są interesujące, to kojarzą mi się z trofeami myśliwskimi, fuj okropne. I te lampy z papieru, albo jakieś strukturalne, które trzeba samemu poskładać, tragedia. Nie podobają mi się też ozdoby srebrne, czy złote, ale takie, które powstają przez malowanie plastiku, czy ceramiki, często spotyka się takie "blink, blink" naklejki i ozdoby, dla mnie kicz w czystej postaci. A, i jeszcze galerie obrazków w ilości kilku, kilkunastu, a każdy z innej parafii: na jednym monstera, na drugim jelonek, na trzecim las za mgłą, a może ananas, ptaszek jakiś 😱
W większości nie stać ludzi żeby zmieniali wnętrza i wymieniali meble bo coś stało się nudne i niemodne. Urzadzajmy sobie domy tak jak nam się podoba i na co możemy sobie pozwolić.
U mojego dziecka, w pokoju, wisi ogromny plakat w największej prostej ramie kupionej w ikei i uważam, że jest bardzo ok., bo wzięła go z kina i jest z filmu, który bardzo lubi. U mnie zaś na bialej ścianie wiszą dwie rzeczy : lustro ( które uwielbiam jako dekoracje ) i stara ( od dużego obrazu ), drewniana, ciemna rama z rzeźbionymi motywami drzewa i kwiatów. Pani filmiki często oglądam. Nie zawsze zgadzam się, ale jedno bardzo podoba mi się, że podkreśla pani, że to pani zdanie. Pozdrawiam:-) . Joanna
Z większością oczywiście zgadzam się. Uważam natomiast, ze nie ma co czepiać się tego stolika a’La marmurowego 🤣 nie wyobrażam sobie wyrzucić krzeseł tapicerowanych z kołatką czy zrywać sztukaterii bo jest tego pełno na instagramie
Ale sztukateria to nie to samo- tutaj jest 1000000 różnych wzorów i konfiguracji- ten element może być mocno zindywidualizowany- zupełnie inaczej niż konkretny jeden mebel o określonej stylistyce 😉.
Myślę, że nasz gust, czy styl urządzania mieszkania, gdy nie stać nas na projektantów, kreują programy remontowe w tv. Tak zwykle mebluje się mieszkania, domy rzeczami sponsora. Często niedrogimi, ponieważ trzeba "zrobić" cały dom. W aranżacji w tv wygląda to świetnie, więc idziemy do sponsora i kopiujemy to u nas....
Filmik w punkt, zgadzam się w 100% Nie ma znaczenia, czy rzecz była od początku słabo przemyślana, czy właśnie wyjątkowo udana - jeśli jest wszędzie, robi się brzydka. Wolę wymyślić coś nowego, całkiem własnego, wtedy i podoba mi się, i wiem, że jest niepowtarzalne. A zabawa z takim wymyślaniem znakomita :)
Uwielbiam oryginalne wnętrza. Niestety wiele aranżacji to nieprzemyślane, powielane 'trendy'. Często też trudno znaleźć sklep, który oferuje wyposażenie oryginalne, ale znowu nie do przesady designerskie. Podzielcie się, sklepami/twórcami, gdzie kupię fajną sofę/nietypowe krzesła/witrynkę/komodę i inne elementy wystroju wnętrza :) ps. te 'twarzowe' wazony może sprobować obrócić i będzie klasyczny wazon/donica?
Człowiek kupuje coś albo urządza mieszkanie/dom w jakimś stylu, po czym za chwilę widzi, że zaczyna się robić wszędzie tego pełno. I co? I kupować nowe? Konsumpcjonlizm to nałóg, wywalanie kasy na pierdoły, które koniec końców lądują w szafkach, piwnicy. Jestem za przerabianiem, restaurowaniem i ogólnie za DIY.
Nic z tego nie mam bo wiem jak cos sie pojawia szybko i masowo to bedzie wszedzie i prawie w kazdym mieszkaniu . Najgorsze sa dla mnie papierowe lampy. Co jest oklepane? Roznego rodzaju stojace albo widzace dekoracje z napisami :Love, Home...z drewna.Serdecznie pozdrawiam.
My się często przeprowadzamy . Nie chcemy wydawać za każdym razem fortuny na urządzanie wnętrza, więc jak mam oglądać w sypialni klosz z postaciami z Króla Lwa, to wolę jednak tą tanią papierową lampę, sprawdzała się nie raz 😅
Ja też lubię papierowe kule - jeśli są starannie wykonane, są o wiele ładniejsze niż pretensjonalne żyrandole z sieciowych marketów budowlanych. A jeśli już trafi się coś ciekawego, to cena jest z kosmosu.
wazony, obrazki czy półki dekoracyjne to łatwo wymienialne elementy. Myślałam że powiesz o wszechobecnych oklepanych LAMELACH, płytach BETONOWYCH, pseudo marmurowych łazienkach czy innych oklepanych elementach "loftowych", meblach z Ikea
Dla mnie najgorsze sa te wszystkie do siebie podobne marmurowe - lub marmuro-podobne wykonczenia kuchnii i lazienek. Niektorzy tez z tego podlogi robia. Po prostu ohydne, oklepane i do tego jeszcze pewnie drogie. Konsola - jak konsola, mozna na ulice wystawic i wstawic nowa, ale jak - pytam sie - wlasciciele tych marmurowych makabr poradza sobie z ich wymiana kiedy "moda sie zmieni". Dziekuje Kaju i pozdrawiam!
Zawsze chciałam mieć monsterę( żywy kwiat).Przez ten motyw na wszystkim,już nie mogę patrzeć nawet na żywe kwiecie 😂 Nigdy ten motyw jako wzór mnie nie kręcił .
Byłam zdziwiona przy połowie punktów, zwłaszcza przy pierwszym, nigdy nie widziałam takich półek :D Sentencje wiadomo, a te plastikowe krzesła wyglądają po prostu tanio i kojarzą mi się z poczekalnią u lekarza XD Myślę, że Ciebie, jako osobę zajmującą się wnętrzami na codzień, dużo bardziej dotyka tandeta :D
Mnie odstraszają płytki udające beton. Albo betonowe ściany. Wyglądają według mnie jak niedokończone z braku kasy. A już łazienka " Zrobiona " W takiej tonacji... Koszmar ani przytulna, ani elegancka. Papierowe lampy tandeta.
Dokładnie beton to jest coś okropnego ludzie często udają że im się to podoba bo jest modne i ktoś im to zrobił w programie ale rzeczywistości nie znam ani jednej osoby której Podobał by się beton a zwłaszcza osób starszych to że pamiętają jeszcze będąc z czasów komuny
@@ekunsa Czemu uważasz, że ludzie udają, że im się to podoba? Jestem proejktantem wnętrz i większość klientów, których pytam o preferowany styl łazienki/ kuchi/salonu odpowiada beton!
Dodałabym jeszcze ciemna zieleń na sofach/krzeslach/zasłonach oraz loftowe czarne metalowe masywne nozki do stolika/stołu. 80% wszyscy moi znajomi w swoich nowych mieszkaja mają ziemnozielone(butelkowe) krzesla i ww stoły. Całe szczęście nie mam nic z tego filmiku :) tez uważam że te rzeczy są zbyt oklepane. Dobry odcinek.
Kocham butelkowy kolor. Jest przepiękny. Bardzo podobają mi się takie stylizacje. Sama niezdecydowałabym się jednak na ciemnozielony bo nie jest ponadczasowy.
Dla mnie nude I oklepane sa juz te wszystkie wnetrza z polskich instagramowych kont w stylu boho. Wszystkie jakies takie nijakie. Wszędzie tylko kremy, beże, jasne ciepłe brązy i miliardy duperelek, lampionów, wazoników, kubeczków, koszyczków, poduszeczek, super włochatych i miękkich kocy w tych kolorach, a na ścianach gazylion obrazów i obrazków z-niewiadomo-czym. I zawsze, ale to zawsze biala kuchnia z drewnianym blatem a na nim termomix w rogu wystawiony jak na wystawie w sklepie. Normalnie zieje nudą! Niby boho a jednak nudno. Nie ma w tym nic naturalnego, wszystko kupione w pepco, action i tedim, na jedno kopyto.
O wnętrzach w stylu instagramowego boho mówiłam w filmie „Mam tego dość”. Ja osobiście np. uwielbiam białe kuchnie i one podobają mi się najbardziej- ale rozumiem czemu dużo osób ma już ich dość 😉.
Zgadzam się ze wszystkim oprócz papierowych lamp. Sama mam stojącą z papierowym abażurem, oczywiście nie jest to rzecz na niewiadomo ile lat, ale ladnie ociepla wnetrze. Na mojej prywatnej liście jest jeszcze tapeta z lasem w górach we mgle. No litości ile można to oglądać 🤯
Mi osobiście nie podobają sie cegły na ścianach , beton kładziony na ściany to też nie mój styl. Większość moich znajomych urządza mieszkania czy też domy w kolorystyce siwe ściany i białe meble w połysku i standardowo srebrne dodatki. Nie krytykuje ale tak wygląda większość wnętrz. Rozumie że to było czy też jest modne ale moda przeminie a wnętrza zostaną. Może jestem staroświecka ale w moim domu królują ciepłe barwy a nie wszechobecne szarość i biel.
Rozumiem co masz na myśli😉, jednak biel co do zasady- jako kolorystyka we wnętrzu, jest ponadczasowa i nigdy nie będzie niemodna, tak samo jak srebro. Oczywiście teraz od tego jak to wszystko jest urządzone będzie faktycznie zależeć na ile wnętrze faktycznie będzie ponadczasowe😉.
Oj tak, bardzo trafne, zwłaszcza punkt z plakatami ;) na grupach na Facebooku jest dużo grup gdzie ogłaszają się młodzi artyści, graficy i można od nich za niewielkie pieniądze kupić ich prace, kosztują naprawdę niewiele więcej a są oryginalne i niepowtarzalne. Ja osobiście też mam problem z trendami, jeżeli czegoś jest za dużo to mi się nudzi, problem w tym że nie da się przewidzieć popularności niektórych elementów, kilka lat temu gdy wzór marmuru nie był aż tak popularny chciałam go mieć w mieszkaniu, a teraz mi się znudził bo jest wszędzie (i to czasami w wątpliwie estetycznej wersji). Nie da się chyba przewidzieć takich trendów a jak da się za daną rzecz dużo pieniędzy to szkoda zmieniać. Chyba wszystko zależy od przypadku ;)
Ja uważam, że za dużo jest już złota oraz stołów, stolików, konsol czy komód których nogi są na dole połączone poprzeczką leżącą na podłodze. Tam robot odkurzający nie podjedzie, a i odkurzaczem trudno posprzątać. Krzesła pod stołem też się nie da przysunąć, trzeba by wstawać i dopiero przestawić krzesło.
Ja mam takie krzesła, ale to tylko ze względu na to że mam dwa koty, a te krzesła REWELACYJNIE się czyszczą. Wystarczy przejechać szmatką i już. Miałam już inne i te najlepiej wytrzymują niszczycielską działalność moich futrzaków
Moje mieszkanie jest dla mnie i nikomu nic do tego,mam się w nim dobrze czuć bo tu spędzam dużo czasu,kocham podróże ale do domu chętnie wracam i drobiazgi,które przywożę mają się podobać mnie i bliskiej mi osobie,nie ulegam modzie i z nikim nie konkuruję na wnętrza
Papier to tylko papier? W japońskiej sztuce urządzania wnętrz papier wypełniał ramy fusuma, często pomalowany był elementem dekoracyjnym. Oczywiście, jest niezbyt praktyczny, łatwo go uszkodzić ale w dzisiejszych czasach wynajmowanych mieszkań abażur z papieru w ciekawym kształcie może nadać pomieszczeniu bardziej indywidualny charakter.
Masz racje😉 ale ja nie mówiłam o japońskiej sztuce urządzanie wnętrz. W Polsce ludzie kupują łóżka i materace a nie śpią na futonach, nie siedzi się również na podłodze jedząc posiłki, łazienki wyglądają kompletnie inaczej. Na podłodze nie kładzie się tatami tylko dywany. To jednak zupełnie inny rynek, inne podejście do wnętrz i inna kultura.
naklejki na ścianę z wierszykami lub sentencjami (nie lubię tego) oraz ramka na zdjęcia złożona z wielu mniejszych ramek wykonana najczęściej z plastiku
Dodałabym jeszcze złoto. Złote wykończenia w domu. Widzę to wszędzie. Klamki, zlewy, baterie do zlewu lub prysznica,stoliki. Zwariowałabym mając takie wykończenia w domu bo widzę je wszędzie ☺️
Zgadzam się we wszystkim, element Maroko na dywanie, poduszce, kafelkach itd stał się dla mnie nie do zniesienia, tak samo te duże metalowe ażurowe zegary na ścianie
Zdecydownie wszelkie plakaty i to nie tylko z jakimiś sentencjami ale wszystkie z tych popularnych sklepów internetowych, np wszędzie powtarzające się te same motywy z abstrakcją albo jakimś rysunkiem linearnym :p
😃Tak ludzie kupują i sami robią sobie krzywdę tymi lampami i meblami nic swojej oryginalności coś samemu zrobić a nawet przemalować tylko kupić i nic poza tym 😪🥰
Bardzo fajny film. Nic z tych rzeczy nie mam u siebie. Doniczki z twarzą chciałam nawet kupić bo mi się podobały ale te krzesła, okropne , nawet nie brałam ich pod uwagę. Nic nawet ładnego , pełno drutów, połączeń, śrubek ;(
Ojj jak wszystko w punkt! Te białe stoliczki na drewnianych nóżkach.. Szczerze? Wyglądają jak zabawkowe stoliczki do pokoju dziecięcego. Nigdy bym nie pomyślała że ktoś może to kupić do salonu
Problem w tym wszystkim jest taki, że każdy trend roznosi się lotem błyskawicy niemal po calym świecie, wszystko jest relatywnie tanie i...wszyscy chcą to mieć. I mają. Od zawsze np. podobała mi się sciana z piaskowca... Ale teraz..chyba nie chcę jej mieć.. Może za jakiś czas..gdy wszyscy już powyrzucają😜
Witam serdecznie.W swoich wnetrzach nie posiadam zadnego z elementow przedstawionych w filmiku.Moze dlatego,ze ja rowniez cenie sobie oryginalnosc i jakosc. Zycze wszystkim kreatywnosci i nieszablonowego spojrzenia na otaczajaca nas przestrzen.Pozdrawiam
Dodałabym jeszcze talerze z takimi małymi maziajami i ramką w kolorze tychże maziaji. Mają je wszędzie, w domach, restauracjach.... SAMA JE KUPILAM I NIE MOGE JUZ NA NIE PATRZEC....
Mam wrażenie, że jakby ktoś zrobił plakat z sentencją "W tym domu nie mamy gustu. Zachwycamy się tandetą. blablabla" To ludzie i tak by to kupili :D czasami jak patrzę co ludzie sobie wieszają na ścianach, albo co gorsza wyklejają z szablonów to aż mi się słabo robi
Lampy papierowe nie maja imitowac innego materialu... maja byc papierowe... po prostu, owszem sa oklepane, ale to wszystko zalezy od aranzacji ogolnej.
Mnie osobiście papierowe lampy kojarzą się z mieszkaniami znajomych, którym po urządzeniu całego mieszkania zabrakło budżetu na coś innego, stąd najtańszy papierowy klosz IKEA w co drugim domu :)
Dodajmy, że ludzie nie czyszczą tych lamp, umyć się nie da, trzeba odkurzać regularnie, ale i tak nie wyglądają jak nowe. Najczęściej są więc mocno zakurzone lub ściemniałe.
Wole plastikowe krzesła które maja wszyscy niż okropne welurowe potworne krzesła :) Plakaty są świetne. Nie zgadzam się , są modne od lat i zawsze będą :) Papierowe lampy tez są świetne, a Pani stwierdzenie „ nie łudźcie się ze nikt tego nie zauważy” jest przeczące do tezy, ze każdy robi wnętrza dla siebie :) bo jednak maja się te lampy podobać nam czy komuś :)?
A co jest w tym przeczącego? To, że ktoś widzi, że coś jest z papieru wcale nie oznacza, że w związku z tym osoba, której się to podoba ma tego nie mieć u siebie w domu. Jeżeli ktoś np. nie lubi sprzątać w domu i tego nie robi nie znaczy, że nie widać bałaganu.
Zgadzam się, że wszystkim.🙂 Nie mam akurat nic z tych rzeczy, ale także dostrzegam ten brak orygnialności w ofercie wielu sklepów, czy salonów z dekoracjami. Obecnie znudziło mi się już chyba wszystko, bo mi się opatrzyło: te postery z napisami, a co gorsza naklejki na ścianach to dla mnie też wielkie nie, od zawsze (tylko moja opinia wydawały mi się kiczowate), na plytki/gres imitujące marmur to już patrzeć nie mogę (co druga łazienka albo w jasnym, albo ciemnym kolorze także u projektantów), białe imitacje cegiełki, styl loftowy, styl boho, a nawet ta złota (nie mówiąc o czarnej) armatura - trwa to juz jakieś 3 lata a mnie to już nudzi.
Te krzesła faktycznie widać wszędzie, ale mnie się bardzo podobają. Ale do domu bym takich nie kupiła, bo są zwyczajnie niewygodne. Plakaty i postery to dla mnie jakieś nieporozumienie, oklepane teksty które nic w sumie nie wnoszą, ugh. Za to papierowe lampy mają jeden duży plus. Są TANIE. Myślę że dlatego część osób je kupuje.
Dzien dobry, bardzo lubie twoje filmy o wnetrzach. Zawsze ciekawe obserwacje, pieknie zaprezentowane oraz komentarze w punkt:-)! Proszę, czy mozesz odniesc sie do tematu umieszczenia zlewu na wyspie kuchennej w otwartej na salon kuchni, a plyty grzewczej w ciagu mebli pod ścianą? Czemu w prawie wszystkich projektach króluje taki uklad, skoro najwiecej czasu spedzamy przy gotowaniu? Zabawiamy gosci rozmową podczas spotkania lub pomagamy dzieciom przy lekcjach: gotujac/ mieszajac/ krojac w tym czasie. Nie pojmuję czemu w wiekszosci przypadkow, to zlew, a nie plyta grzewcza jest na wyspie? Przeciez dysponujemy teraz wieloma mozliwosciami okapow i to nie stanowi problemu.. Pozdrawiam!
kuchnia na wyspie jest po prostu nie praktyczna, smażysz coś i olej pryska na meble albo co gorsze na siedząca osobę. A zlewu na wyspie kompletnie nie rozumiem. Siedząc masz wgląd na brudne naczynia w zlewie albo jakieś brzydko pachnące wyziewy ze spływu.
To nie jest nudne, a wrecz obrzydliwe!!! Wszystko, to co pokazalas, jest profanacja wnetrz! Te naczynia z buzkami wygladaja, jak wziete z cmentarnych nagrobkow- ohyda!!!
Bohoooo 🙈 a raczej te zagracone wnętrza bezsensownymi dekoracjami z sieciówek nazwane szumnie boho. Ja od dwóch lat szukam czegoś (plakatu, obrazu) na ścianę w sypialni i...dalej nic. Wszystko jest takie..samo i wszędzie. Skończy się chyba na kupnie wielkiego płótna i samodzielnie namalowanego 'dzieła'. Również mam te krzesła, tylko tapicerowane i w różnej kolorystyce (jednakowe krzesła uznałam za zbyt nudne 😅) Wciąż je lubię. Kupując je, przemawiała do mnie cena. No piękne drewniane krzesła potrafią kosztować tysiące. Aczkolwiek teraz żałuję, że nie udałam się do jakiś sklepów ze starociami, gdzie kupiłabym drewniane krzesła z czasów PRL i po prostu sama je odnowiła. Może przy następnym mieszkaniu.
Okrągłe lustro z Ikei na pewno wysyca trochę duszy za każdym razem, gdy się na nie spojrzy (to z ramką, na której ludzie - olaboga za jakie grzechy - kładą czasami małe doniczki czy biżuterię). Mam odruch wymiotny, gdy je widzę - i to nie dlatego, że jest brzydkie, tylko właśnie przez to, że było/jest absolutnie wszędzie: w sklepach, gabinetach, salonach, łazienkach. No do porzygu! Sztukateria staje się dla mnie też powoli takim rozwiązaniem, które jest oklepane. Jednak całkiem możliwe, że to przez to, że szukałam inspiracji do salonu "glam" i przez same zdjęcia mi się opatrzyło. Bo niewielu domach widziałam to rozwiązanie. Ja mam w toalecie :D, ale też zmienię i to na jakąś szaloną tapetę, bo wystarczyły dwa lata, żeby się taką sztukaterią znudzić.
Gdy oglądam polskie programy remontowe, odnoszę wrażenie, że wszyscy mają to samo. Nie lubię kanap, stolików,galerii,durnostojek. Lubię to,na co mnie nie stać:antyki
Zgadzam sie calkowicie z okresleniem "nudne i oklepane"...Dla mnie nuzace i nijakie. takie wnetrza.......wazne aby miec swoj styl...i te biele ,beze ...jak w gabinecie dentystycznym.Wystroj wnetrz....pokazuje osobowosc....a co moze pokazac kolor,bialy ,bezowy,biale meble...z polyskiem,te nieszczeste zlote kolory i marmury.....okropnosc.
Wszystko w punkt, ja bym dodała jeszcze plakaty (szczególnie motywy roślinne). Sama kiedyś szukałam czegoś na ścianę. Elementu, który przykuje uwagę ale nie bedzie oklepany. I tak powstał mój pierwszy obraz. Ale myślę, że problem tkwi często w podrabianiu dekoracji i mebli przez tanie sieciówki, co jest strasznie frustrujące. Bo jeśli wydaliśmy na coś większą sumę pieniędzy a za rok to pojawia się tanich sieciówkach to już tak nie cieszy. 😔
Masz rację! Bardzo trafnie to ujęłaś👍🏼. To faktycznie jest duży problem 😕
A co namalowałaś? :)
@@naszDomZbali
Potrzebowałam czegoś w dużym formacie i kolorowego więc zmierzyłam się obrazem Pablo Picasso Paysage-mediterraneen.
@@joannasz6909 Świetny, podoba mi się.
Odbiór takich plakatów jest inny, jeśli ta osoba rzeczywiście pasjonuje się roślinami leczniczymi, jak ze wszystkim.
Może jakiś odcinek o lampach? Jakie gdzie? Co jest teraz w trendach? Na co patrzeć przy wyborze?
Z większością się zgadzam, choć kryterium modne/niemodne w odniesieniu do wnętrza jest dość problematyczne. W końcu krzesła zmieniamy trochę rzadziej niż buty czy bluzki. A już szczególnie takie stałe elementy jak kafelki czy meble kuchenne. W naszych realiach robi się to przy przeprowadzce czyli raz, góra dwa razy w życiu. Co do lamp papierowych nie nazwałbym ich tandetnymi. Tandetne to są chińskie podróbki dizajnerskich włoskich lamp od Artemide i temu podobnych. Lampa papierowa jest tym na co wygląda: lekkim, bezpretensjonalnym, wymiennym elementem. Dodaje lekkości, pewniej tymczasowości i umowności wnętrzu. Ja to akurat lubię i takie lampy mam na przykład w letnim domu. Ale w mieszkaniu przez wiele lat miałam na przykład własnoręcznie zrobione lampy z arkusza kalki technicznej termoodpornej (takiej na której drukuje się mapy geodezyjne)zwiniętej w stożek i spiętej patyczkiem do szaszłyków 😆 Prowizorka fantastycznie rozładowywał surowość minimalistycznego wnętrza.
Z drugiej strony - nie popadajmy w skrajność. Prawie wszystko, co mamy w mieszkaniach (nawet antyki i vintage) kiedyś było modne i popularne. Unikanie na siłę fajnych rzeczy, czy kolorów "bo wszyscy mają", to chyba też nie metoda na urządzanie wnętrz. Po coś te mody w końcu są ;-) Bierzmy z nich to, co ma potencjał przetrwać.
Święta prawda, zgadzam sie
@@kasiafratczak5844 też się zgadzam.
Papierowe lampy są charakterystyczne dla tradycyjnego stylu japońskiego, a ten styl nie cechuje się trwałością materiałów. Papier jest tam powszechny, stosuje się go nawet między szprosami paneli przesuwnych. Na podłodze z kolei kładzie się wykonane z trawy maty tatami, które też trzeba wymieniać co jakiś czas. Ładny, kojący styl; na tyle minimalistyczny, że regularna wymiana tych elementów nie stanowi problemu. Jest wręcz jak przebranie kołdry w świeżutką pościel.
Nie czuję czarno- białych wnętrz oraz surowych- minimalistycznych. To jakby powrót do czasów jaskiniowców. Mało przyjazne otoczenie.
@Isobel Jasne, masz racje😉 tylko w polskich domach nie śpi się na futonach, nie je się posiłków na podłodze, a zamiast tatami kładzie się dywany. To jednak zupełnie inne podejście do wnętrz i też kompletnie inna kultura😉.
@@GadamyTVWzorce kulturowe przenikają się. Powinniśmy być otwarci na pozytywne aspekty wzornictwa, architektury wnętrz I nie tylko. Pozdrawiam serdecznie.😊
@@iwonapawowska1666 W pewnych aspektach się przenikają i to jest super- jak chociażby moda na japandi 😉👍🏼
Wszystko w punkt jak czytam w komentarzach, może przydałoby się trochę refleksji, to jest napędzanie konsumpcji, produkcja śmieci i marnowanie własnego życia na zarabianie pieniędzy na rzeczy których się pozbywamy, i to nie dla tego że się zużywają a dlatego że stały się niemodne :( . Na koniec to promocja bylejakości, ciężko wydawać kasę np na rękodzieło jeśli ciągle trzeba podążać za trendami. I dlaczego ktoś ma pozbywać się jakieś rzeczy bo jest w setkach mieszkań? O ile nie pracujemy jako akwizytor to nie odwiedzamy setek mieszkań, zmiana np krzeseł z powodu ich powszechności na Instagramie to czysta głupota :P
Zgadzam się w 100%. Tez tak myślę, czyli...wszystko w punkt :)
Wg mnie im coś bardziej charakterystyczne staje się modne, tym szybciej mamy przesyt. Ale... papierowe kule kocham 😄😄😄 a że to miłość wierna, wiadomo z tego, że kocham od czasów studenckich, gdy pierwszy raz się pojawiły... czyli 30+ lat temu ☺☺☺ światło tej lampy mnie zawsze wycisza i relaksuje, jak żadnej innej 🥰
i super, że od tak dawna Ci się to podoba :)
A ja myślę, że to indywidualna sprawa co się komu podoba. Dla kogoś coś może być oklepane i nudne, a dla kogoś innego będzie to ideał dekoracyjny. Klasyczny przykład - ja kocham dywany i mam w każdym wnętrzu a inny może powiedzieć, że dywanów nie lubi. Ja kocham. Zamawiam w 7 Królestw Dywanów i to moja indywidualna sprawa. To ma się domownikom podobać - nikomu innemu :)
Ja dodała bym jeszcze motyw jelenia i wszelkie poroża. Nawet jeśli są interesujące, to kojarzą mi się z trofeami myśliwskimi, fuj okropne. I te lampy z papieru, albo jakieś strukturalne, które trzeba samemu poskładać, tragedia. Nie podobają mi się też ozdoby srebrne, czy złote, ale takie, które powstają przez malowanie plastiku, czy ceramiki, często spotyka się takie "blink, blink" naklejki i ozdoby, dla mnie kicz w czystej postaci. A, i jeszcze galerie obrazków w ilości kilku, kilkunastu, a każdy z innej parafii: na jednym monstera, na drugim jelonek, na trzecim las za mgłą, a może ananas, ptaszek jakiś 😱
W większości nie stać ludzi żeby zmieniali wnętrza i wymieniali meble bo coś stało się nudne i niemodne. Urzadzajmy sobie domy tak jak nam się podoba i na co możemy sobie pozwolić.
U mojego dziecka, w pokoju, wisi ogromny plakat w największej prostej ramie kupionej w ikei i uważam, że jest bardzo ok., bo wzięła go z kina i jest z filmu, który bardzo lubi.
U mnie zaś na bialej ścianie wiszą dwie rzeczy : lustro ( które uwielbiam jako dekoracje ) i stara ( od dużego obrazu ), drewniana, ciemna rama z rzeźbionymi motywami drzewa i kwiatów.
Pani filmiki często oglądam.
Nie zawsze zgadzam się, ale jedno bardzo podoba mi się, że podkreśla pani, że to pani zdanie.
Pozdrawiam:-) . Joanna
Otóż to 😉, przecież każdy może mieć inne podejście i na inne rzeczy zwracać uwagę 😉.
Z większością oczywiście zgadzam się. Uważam natomiast, ze nie ma co czepiać się tego stolika a’La marmurowego 🤣 nie wyobrażam sobie wyrzucić krzeseł tapicerowanych z kołatką czy zrywać sztukaterii bo jest tego pełno na instagramie
Ale sztukateria to nie to samo- tutaj jest 1000000 różnych wzorów i konfiguracji- ten element może być mocno zindywidualizowany- zupełnie inaczej niż konkretny jeden mebel o określonej stylistyce 😉.
Myślę, że nasz gust, czy styl urządzania mieszkania, gdy nie stać nas na projektantów, kreują programy remontowe w tv. Tak zwykle mebluje się mieszkania, domy rzeczami sponsora. Często niedrogimi, ponieważ trzeba "zrobić" cały dom. W aranżacji w tv wygląda to świetnie, więc idziemy do sponsora i kopiujemy to u nas....
Filmik w punkt, zgadzam się w 100% Nie ma znaczenia, czy rzecz była od początku słabo przemyślana, czy właśnie wyjątkowo udana - jeśli jest wszędzie, robi się brzydka. Wolę wymyślić coś nowego, całkiem własnego, wtedy i podoba mi się, i wiem, że jest niepowtarzalne. A zabawa z takim wymyślaniem znakomita :)
To prawda- jednak jest wiele osób, które nie ma takiej wyobraźni i tego nie umie😕
jak zwykle w punkt, uwielbiam twój sposób patrzenia na wnętrza i architekture
Bardzo mi miło 😉, też go lubię 😜
Uwielbiam oryginalne wnętrza. Niestety wiele aranżacji to nieprzemyślane, powielane 'trendy'. Często też trudno znaleźć sklep, który oferuje wyposażenie oryginalne, ale znowu nie do przesady designerskie. Podzielcie się, sklepami/twórcami, gdzie kupię fajną sofę/nietypowe krzesła/witrynkę/komodę i inne elementy wystroju wnętrza :)
ps. te 'twarzowe' wazony może sprobować obrócić i będzie klasyczny wazon/donica?
Człowiek kupuje coś albo urządza mieszkanie/dom w jakimś stylu, po czym za chwilę widzi, że zaczyna się robić wszędzie tego pełno. I co? I kupować nowe? Konsumpcjonlizm to nałóg, wywalanie kasy na pierdoły, które koniec końców lądują w szafkach, piwnicy. Jestem za przerabianiem, restaurowaniem i ogólnie za DIY.
Trafne uwagi.wole tradycyjne meble i ozdoby ,a takze oświetlenie ,Pozdrawiam
Dziękuje i pozdrawiam 😉
Nic z tego nie mam bo wiem jak cos sie pojawia szybko i masowo to bedzie wszedzie i prawie w kazdym mieszkaniu . Najgorsze sa dla mnie papierowe lampy. Co jest oklepane? Roznego rodzaju stojace albo widzace dekoracje z napisami :Love, Home...z drewna.Serdecznie pozdrawiam.
I super! Gratuluje zatem😉🤛🏼!
fajny odcinek - jak zwykle. Jestem posiadaczką papierowej kuli i bardzo ja lubię
Dziękuje 😉. Fajnie, że jesteś z niej zadowolona 👍🏼😉
My się często przeprowadzamy . Nie chcemy wydawać za każdym razem fortuny na urządzanie wnętrza, więc jak mam oglądać w sypialni klosz z postaciami z Króla Lwa, to wolę jednak tą tanią papierową lampę, sprawdzała się nie raz 😅
@@GadamyTV odcinek super 😃
Ja też lubię papierowe kule - jeśli są starannie wykonane, są o wiele ładniejsze niż pretensjonalne żyrandole z sieciowych marketów budowlanych. A jeśli już trafi się coś ciekawego, to cena jest z kosmosu.
wazony, obrazki czy półki dekoracyjne to łatwo wymienialne elementy. Myślałam że powiesz o wszechobecnych oklepanych LAMELACH, płytach BETONOWYCH, pseudo marmurowych łazienkach czy innych oklepanych elementach "loftowych", meblach z Ikea
O kilku tych elementach mówiłam już w swoich filmach😉 np. „Mam tego dość” i „Wy macie tego dość”
Dla mnie najgorsze sa te wszystkie do siebie podobne marmurowe - lub marmuro-podobne wykonczenia kuchnii i lazienek. Niektorzy tez z tego podlogi robia. Po prostu ohydne, oklepane i do tego jeszcze pewnie drogie. Konsola - jak konsola, mozna na ulice wystawic i wstawic nowa, ale jak - pytam sie - wlasciciele tych marmurowych makabr poradza sobie z ich wymiana kiedy "moda sie zmieni". Dziekuje Kaju i pozdrawiam!
Nie mogę już patrzeć na monsterę, jako motyw na wszystkim i wszędzie. Do rośliny, żeby była jasność, nic nie mam.
Ja też. Na początku nawet mi się ta moda podobała, ale przybrała przerażające rozmiary, to jest wszędzie i na wszystkim.
Był na nią wielki bum swego czasu 😉
@Neria H to prawda
Zawsze chciałam mieć monsterę( żywy kwiat).Przez ten motyw na wszystkim,już nie mogę patrzeć nawet na żywe kwiecie 😂 Nigdy ten motyw jako wzór mnie nie kręcił .
Oj zgadzam się. Myślałam, że tylko ja się irytuję częścią tych elementów o których wspominasz. Też mam takiego "czuja" co będzie przesytem:)
No to 👋🏼😉!
Byłam zdziwiona przy połowie punktów, zwłaszcza przy pierwszym, nigdy nie widziałam takich półek :D Sentencje wiadomo, a te plastikowe krzesła wyglądają po prostu tanio i kojarzą mi się z poczekalnią u lekarza XD Myślę, że Ciebie, jako osobę zajmującą się wnętrzami na codzień, dużo bardziej dotyka tandeta :D
Serio? 😀 Nigdy ich nie widziałaś ? 😀
Mnie odstraszają płytki udające beton. Albo betonowe ściany. Wyglądają według mnie jak niedokończone z braku kasy. A już łazienka " Zrobiona " W takiej tonacji... Koszmar ani przytulna, ani elegancka. Papierowe lampy tandeta.
Dokładnie beton to jest coś okropnego ludzie często udają że im się to podoba bo jest modne i ktoś im to zrobił w programie ale rzeczywistości nie znam ani jednej osoby której Podobał by się beton a zwłaszcza osób starszych to że pamiętają jeszcze będąc z czasów komuny
@@ekunsa Czemu uważasz, że ludzie udają, że im się to podoba? Jestem proejktantem wnętrz i większość klientów, których pytam o preferowany styl łazienki/ kuchi/salonu odpowiada beton!
@@milkalena4197 ci których znam nie lubią.
A ja właśnie nie byłam do końca przekonana co do tych sentencji, teraz już wiem na 100 procent ze ich nie chce. Dzięki
😉, cieszę się, że rozwiałam twoje wątpliwości 👍🏼
Dodałabym jeszcze ciemna zieleń na sofach/krzeslach/zasłonach oraz loftowe czarne metalowe masywne nozki do stolika/stołu. 80% wszyscy moi znajomi w swoich nowych mieszkaja mają ziemnozielone(butelkowe) krzesla i ww stoły. Całe szczęście nie mam nic z tego filmiku :) tez uważam że te rzeczy są zbyt oklepane. Dobry odcinek.
Dziękuje bardzo 😉
Kocham butelkowy kolor. Jest przepiękny. Bardzo podobają mi się takie stylizacje. Sama niezdecydowałabym się jednak na ciemnozielony bo nie jest ponadczasowy.
Ja nie mogę patrzeć na takie podwójne stoliki kawowe.. jeden niższy , drugi wyższy połączone ze sobą :P
Dla mnie nude I oklepane sa juz te wszystkie wnetrza z polskich instagramowych kont w stylu boho. Wszystkie jakies takie nijakie. Wszędzie tylko kremy, beże, jasne ciepłe brązy i miliardy duperelek, lampionów, wazoników, kubeczków, koszyczków, poduszeczek, super włochatych i miękkich kocy w tych kolorach, a na ścianach gazylion obrazów i obrazków z-niewiadomo-czym. I zawsze, ale to zawsze biala kuchnia z drewnianym blatem a na nim termomix w rogu wystawiony jak na wystawie w sklepie. Normalnie zieje nudą! Niby boho a jednak nudno. Nie ma w tym nic naturalnego, wszystko kupione w pepco, action i tedim, na jedno kopyto.
O wnętrzach w stylu instagramowego boho mówiłam w filmie „Mam tego dość”. Ja osobiście np. uwielbiam białe kuchnie i one podobają mi się najbardziej- ale rozumiem czemu dużo osób ma już ich dość 😉.
Dopiero urządzam wnętrze i świadomie decyduję się na styl skandynawski, mimo że według wielu znawców, swój okres świetności ma za sobą.
Rób tak jak dyktuje ci ❤️
Czerwona cegła lub jej imitacja na scianie, wersja malowana oraz imitacja łupków i ceramika z motywem marmuru. No, nie ;)
Zgadzam się ze wszystkim oprócz papierowych lamp. Sama mam stojącą z papierowym abażurem, oczywiście nie jest to rzecz na niewiadomo ile lat, ale ladnie ociepla wnetrze.
Na mojej prywatnej liście jest jeszcze tapeta z lasem w górach we mgle. No litości ile można to oglądać 🤯
Oj tak, ta tapeta ostatnimi czasy jest bardzo popularna :)
Mi osobiście nie podobają sie cegły na ścianach , beton kładziony na ściany to też nie mój styl. Większość moich znajomych urządza mieszkania czy też domy w kolorystyce siwe ściany i białe meble w połysku i standardowo srebrne dodatki. Nie krytykuje ale tak wygląda większość wnętrz. Rozumie że to było czy też jest modne ale moda przeminie a wnętrza zostaną. Może jestem staroświecka ale w moim domu królują ciepłe barwy a nie wszechobecne szarość i biel.
U mnie wszyscy mają białe kuchnie, szare narożniki i kallaxy z Ikei.
Rozumiem co masz na myśli😉, jednak biel co do zasady- jako kolorystyka we wnętrzu, jest ponadczasowa i nigdy nie będzie niemodna, tak samo jak srebro. Oczywiście teraz od tego jak to wszystko jest urządzone będzie faktycznie zależeć na ile wnętrze faktycznie będzie ponadczasowe😉.
To sa bardzo trafne uwagi, zgadzam sie ze wszystkim :)
Dzięki 😉
Oj tak, bardzo trafne, zwłaszcza punkt z plakatami ;) na grupach na Facebooku jest dużo grup gdzie ogłaszają się młodzi artyści, graficy i można od nich za niewielkie pieniądze kupić ich prace, kosztują naprawdę niewiele więcej a są oryginalne i niepowtarzalne.
Ja osobiście też mam problem z trendami, jeżeli czegoś jest za dużo to mi się nudzi, problem w tym że nie da się przewidzieć popularności niektórych elementów, kilka lat temu gdy wzór marmuru nie był aż tak popularny chciałam go mieć w mieszkaniu, a teraz mi się znudził bo jest wszędzie (i to czasami w wątpliwie estetycznej wersji). Nie da się chyba przewidzieć takich trendów a jak da się za daną rzecz dużo pieniędzy to szkoda zmieniać. Chyba wszystko zależy od przypadku ;)
Możesz podać przykłady tych grup?
Ja też chętnie poproszę o przykład takiej grupy :)
Ja uważam, że za dużo jest już złota oraz stołów, stolików, konsol czy komód których nogi są na dole połączone poprzeczką leżącą na podłodze. Tam robot odkurzający nie podjedzie, a i odkurzaczem trudno posprzątać. Krzesła pod stołem też się nie da przysunąć, trzeba by wstawać i dopiero przestawić krzesło.
Trafne spostrzeżenia.
Dzięki 😉
Ja mam takie krzesła, ale to tylko ze względu na to że mam dwa koty, a te krzesła REWELACYJNIE się czyszczą. Wystarczy przejechać szmatką i już. Miałam już inne i te najlepiej wytrzymują niszczycielską działalność moich futrzaków
Moje mieszkanie jest dla mnie i nikomu nic do tego,mam się w nim dobrze czuć bo tu spędzam dużo czasu,kocham podróże ale do domu chętnie wracam i drobiazgi,które przywożę mają się podobać mnie i bliskiej mi osobie,nie ulegam modzie i z nikim nie konkuruję na wnętrza
Bardzo sie z Pania zgadzam.❤️
Bardzo mnie to cieszy 😉👍🏼
Papier to tylko papier? W japońskiej sztuce urządzania wnętrz papier wypełniał ramy fusuma, często pomalowany był elementem dekoracyjnym. Oczywiście, jest niezbyt praktyczny, łatwo go uszkodzić ale w dzisiejszych czasach wynajmowanych mieszkań abażur z papieru w ciekawym kształcie może nadać pomieszczeniu bardziej indywidualny charakter.
Masz racje😉 ale ja nie mówiłam o japońskiej sztuce urządzanie wnętrz. W Polsce ludzie kupują łóżka i materace a nie śpią na futonach, nie siedzi się również na podłodze jedząc posiłki, łazienki wyglądają kompletnie inaczej. Na podłodze nie kładzie się tatami tylko dywany. To jednak zupełnie inny rynek, inne podejście do wnętrz i inna kultura.
@@GadamyTV To prawda ale oto mamy w Polsce modny japandi więc kto wie czy futony lub papier nie zrobią kariery.
@@estee9999 czas pokaże :)
Genialne podsumowanie 👏🏼👏🏼👏🏼
Pięknie dziękuje 😉👍🏼
naklejki na ścianę z wierszykami lub sentencjami (nie lubię tego) oraz ramka na zdjęcia złożona z wielu mniejszych ramek wykonana najczęściej z plastiku
Oj tak, te ramki!!!
Żadnej z wymieninych tu rzeczy nie posiadam w swoim domu. Nie widziałam też u innych , może nie są tak popularne?
Dodałabym jeszcze złoto. Złote wykończenia w domu. Widzę to wszędzie. Klamki, zlewy, baterie do zlewu lub prysznica,stoliki. Zwariowałabym mając takie wykończenia w domu bo widzę je wszędzie ☺️
Super,w punkt
Dziękuje 😀
Zgadzam się we wszystkim, element Maroko na dywanie, poduszce, kafelkach itd stał się dla mnie nie do zniesienia, tak samo te duże metalowe ażurowe zegary na ścianie
Zdecydownie wszelkie plakaty i to nie tylko z jakimiś sentencjami ale wszystkie z tych popularnych sklepów internetowych, np wszędzie powtarzające się te same motywy z abstrakcją albo jakimś rysunkiem linearnym :p
Line art też od pewnego czasu jest bardzo popularny
Super vlog!!! Jak zawsze w punkt 😘👍😘
Dziękuje pięknie 😘
Zdałam sobie sprawę że nie podążam za trendami, nie mam nic z tych rzeczy. Jakaś nienormalna jestem 😆
😃Tak ludzie kupują i sami robią sobie krzywdę tymi lampami i meblami nic swojej oryginalności coś samemu zrobić a nawet przemalować tylko kupić i nic poza tym 😪🥰
Bardzo fajny film. Nic z tych rzeczy nie mam u siebie. Doniczki z twarzą chciałam nawet kupić bo mi się podobały ale te krzesła, okropne , nawet nie brałam ich pod uwagę. Nic nawet ładnego , pełno drutów, połączeń, śrubek ;(
Dzięki 😉
Ojj jak wszystko w punkt! Te białe stoliczki na drewnianych nóżkach.. Szczerze? Wyglądają jak zabawkowe stoliczki do pokoju dziecięcego. Nigdy bym nie pomyślała że ktoś może to kupić do salonu
Problem w tym wszystkim jest taki, że każdy trend roznosi się lotem błyskawicy niemal po calym świecie, wszystko jest relatywnie tanie i...wszyscy chcą to mieć. I mają. Od zawsze np. podobała mi się sciana z piaskowca... Ale teraz..chyba nie chcę jej mieć.. Może za jakiś czas..gdy wszyscy już powyrzucają😜
Witam serdecznie.W swoich wnetrzach nie posiadam zadnego z elementow przedstawionych w filmiku.Moze dlatego,ze ja rowniez cenie sobie oryginalnosc i jakosc. Zycze wszystkim kreatywnosci i nieszablonowego spojrzenia na otaczajaca nas przestrzen.Pozdrawiam
Super😉👍🏼! Również pozdrawiam
Ukojenie na moje serce❤ Twój głos 😀🤗😘 Z resztą się zgadzam
Ojej... to bardzo miłe. A najlepsze jest to, że ja nigdy jakoś specjalnie go nie lubiłam 🤷🏼♀️😉
Dodałabym jeszcze talerze z takimi małymi maziajami i ramką w kolorze tychże maziaji. Mają je wszędzie, w domach, restauracjach.... SAMA JE KUPILAM I NIE MOGE JUZ NA NIE PATRZEC....
Mam wrażenie, że jakby ktoś zrobił plakat z sentencją "W tym domu nie mamy gustu. Zachwycamy się tandetą. blablabla" To ludzie i tak by to kupili :D czasami jak patrzę co ludzie sobie wieszają na ścianach, albo co gorsza wyklejają z szablonów to aż mi się słabo robi
Ja też tego nie rozumiem 🤷🏼♀️ i również wyjątkowo mi się to nie podoba 👎🏼
Ja tez mam te krzesla tylko troche inne bo azurowe 😉i czarne
Lampy papierowe nie maja imitowac innego materialu... maja byc papierowe... po prostu, owszem sa oklepane, ale to wszystko zalezy od aranzacji ogolnej.
Zdecydowanie brakuje tutaj tapety lasu we mgle. Na grupach wnętrzarskich co najmniej 2 razy w tygodniu pojawia się taki post
Masz racje 😉
Mnie osobiście papierowe lampy kojarzą się z mieszkaniami znajomych, którym po urządzeniu całego mieszkania zabrakło budżetu na coś innego, stąd najtańszy papierowy klosz IKEA w co drugim domu :)
Dodajmy, że ludzie nie czyszczą tych lamp, umyć się nie da, trzeba odkurzać regularnie, ale i tak nie wyglądają jak nowe. Najczęściej są więc mocno zakurzone lub ściemniałe.
100% prawdy!
😉👍🏼
Wole plastikowe krzesła które maja wszyscy niż okropne welurowe potworne krzesła :)
Plakaty są świetne. Nie zgadzam się , są modne od lat i zawsze będą :)
Papierowe lampy tez są świetne, a Pani stwierdzenie „ nie łudźcie się ze nikt tego nie zauważy” jest przeczące do tezy, ze każdy robi wnętrza dla siebie :) bo jednak maja się te lampy podobać nam czy komuś :)?
A co jest w tym przeczącego? To, że ktoś widzi, że coś jest z papieru wcale nie oznacza, że w związku z tym osoba, której się to podoba ma tego nie mieć u siebie w domu. Jeżeli ktoś np. nie lubi sprzątać w domu i tego nie robi nie znaczy, że nie widać bałaganu.
Zgadzam się, że wszystkim.🙂 Nie mam akurat nic z tych rzeczy, ale także dostrzegam ten brak orygnialności w ofercie wielu sklepów, czy salonów z dekoracjami. Obecnie znudziło mi się już chyba wszystko, bo mi się opatrzyło: te postery z napisami, a co gorsza naklejki na ścianach to dla mnie też wielkie nie, od zawsze (tylko moja opinia wydawały mi się kiczowate), na plytki/gres imitujące marmur to już patrzeć nie mogę (co druga łazienka albo w jasnym, albo ciemnym kolorze także u projektantów), białe imitacje cegiełki, styl loftowy, styl boho, a nawet ta złota (nie mówiąc o czarnej) armatura - trwa to juz jakieś 3 lata a mnie to już nudzi.
No kurde... ma rację! Polać jej :P
🤣🤣, poproszę czystą tylko dobrze schłodzoną!
Te krzesła faktycznie widać wszędzie, ale mnie się bardzo podobają. Ale do domu bym takich nie kupiła, bo są zwyczajnie niewygodne.
Plakaty i postery to dla mnie jakieś nieporozumienie, oklepane teksty które nic w sumie nie wnoszą, ugh.
Za to papierowe lampy mają jeden duży plus. Są TANIE. Myślę że dlatego część osób je kupuje.
Dzien dobry, bardzo lubie twoje filmy o wnetrzach. Zawsze ciekawe obserwacje, pieknie zaprezentowane oraz komentarze w punkt:-)!
Proszę, czy mozesz odniesc sie do tematu umieszczenia zlewu na wyspie kuchennej w otwartej na salon kuchni, a plyty grzewczej w ciagu mebli pod ścianą? Czemu w prawie wszystkich projektach króluje taki uklad, skoro najwiecej czasu spedzamy przy gotowaniu? Zabawiamy gosci rozmową podczas spotkania lub pomagamy dzieciom przy lekcjach: gotujac/ mieszajac/ krojac w tym czasie.
Nie pojmuję czemu w wiekszosci przypadkow, to zlew, a nie plyta grzewcza jest na wyspie? Przeciez dysponujemy teraz wieloma mozliwosciami okapow i to nie stanowi problemu..
Pozdrawiam!
kuchnia na wyspie jest po prostu nie praktyczna, smażysz coś i olej pryska na meble albo co gorsze na siedząca osobę. A zlewu na wyspie kompletnie nie rozumiem. Siedząc masz wgląd na brudne naczynia w zlewie albo jakieś brzydko pachnące wyziewy ze spływu.
Cały ten trend skandynawski jest nie do zniesienia.
Lamele i beton - oklepane i nie mogę na nie patrzeć...
Obie rzeczy są popularne
Co jest nudne i oklepane we wnętrzach?
Dokładnie wszystko to o czym mówiłaś w filmie. Ja dodałabym jeszcze lastriko.
Monstera- nie rozumiem skąd taka popularność tej rośliny
Nic dodać nic ująć, bardzo dobry i szczery odcinek
@@ukaszbanaszczak1867 ja osobiście też niespecjalnie ją lubię 😉
Cegła
To nie jest nudne, a wrecz obrzydliwe!!! Wszystko, to co pokazalas, jest profanacja wnetrz! Te naczynia z buzkami wygladaja, jak wziete z cmentarnych nagrobkow- ohyda!!!
Dla jednych nudne, dla drugich obrzydliwe, a jeszcze dla innych ładne 😉. Ludziom przecież podobają się / nie podobają różne rzeczy.
dzięki za super film!
Proszę bardzo 😉👍🏼
Bohoooo 🙈 a raczej te zagracone wnętrza bezsensownymi dekoracjami z sieciówek nazwane szumnie boho. Ja od dwóch lat szukam czegoś (plakatu, obrazu) na ścianę w sypialni i...dalej nic. Wszystko jest takie..samo i wszędzie. Skończy się chyba na kupnie wielkiego płótna i samodzielnie namalowanego 'dzieła'. Również mam te krzesła, tylko tapicerowane i w różnej kolorystyce (jednakowe krzesła uznałam za zbyt nudne 😅) Wciąż je lubię. Kupując je, przemawiała do mnie cena. No piękne drewniane krzesła potrafią kosztować tysiące. Aczkolwiek teraz żałuję, że nie udałam się do jakiś sklepów ze starociami, gdzie kupiłabym drewniane krzesła z czasów PRL i po prostu sama je odnowiła. Może przy następnym mieszkaniu.
Niektóre krzesła z okresu PRL były obłędne, kiedyś na osiedlowych śmietnikach można było znaleźć nieziemskie perełki z tego okresu👌🏼
Te lampy z papieru nawet jeśli mogą być ładne, to sprzątanie kurzu itp. szybko może zgasić tę sympatię
Okrągłe lustro z Ikei na pewno wysyca trochę duszy za każdym razem, gdy się na nie spojrzy (to z ramką, na której ludzie - olaboga za jakie grzechy - kładą czasami małe doniczki czy biżuterię). Mam odruch wymiotny, gdy je widzę - i to nie dlatego, że jest brzydkie, tylko właśnie przez to, że było/jest absolutnie wszędzie: w sklepach, gabinetach, salonach, łazienkach. No do porzygu!
Sztukateria staje się dla mnie też powoli takim rozwiązaniem, które jest oklepane. Jednak całkiem możliwe, że to przez to, że szukałam inspiracji do salonu "glam" i przez same zdjęcia mi się opatrzyło. Bo niewielu domach widziałam to rozwiązanie. Ja mam w toalecie :D, ale też zmienię i to na jakąś szaloną tapetę, bo wystarczyły dwa lata, żeby się taką sztukaterią znudzić.
Gdy oglądam polskie programy remontowe, odnoszę wrażenie, że wszyscy mają to samo. Nie lubię kanap, stolików,galerii,durnostojek. Lubię to,na co mnie nie stać:antyki
Zgadzam się ze wszystkim
Super👋🏼😉
Chciała bym filmik o dywanach na taras takich które mogą być na deszczu.ktorych nie trzeba chować .
Motyw monstery - za dużo już tego. Jeśli monstera to tylko jako żywa roślina
To jest jakaś opcja😉 ale mam wrażenie, że rośliny tej mimo wszystko jest już za dużo.
Nie nie i jeszcze raz nie. Uwielbiam motyw monstery i lisci
Zgadzam sie calkowicie z okresleniem "nudne i oklepane"...Dla mnie nuzace i nijakie. takie wnetrza.......wazne aby miec swoj styl...i te biele ,beze ...jak w gabinecie dentystycznym.Wystroj wnetrz....pokazuje osobowosc....a co moze pokazac kolor,bialy ,bezowy,biale meble...z polyskiem,te nieszczeste zlote kolory i marmury.....okropnosc.
Oj, zgadzam się ze wszystkim, zgadzam…!!!
Pozdrawiam serdecznie z Florydy🌴☀️⛱
Super! I również pozdrawiam 😀
Jak można się z Panią skontaktować?
Anna Turczynowicz-Suszycka
Wszystkie informacje zawsze są w opisie pod filmem 😉
mail: gadamytv@gmail.com
Nie mam niczego z tej listy😉
Super 👍🏼
@@GadamyTV A serio doniczki z motywem twarzy to horror, kojarzą mi się z trupią czaszką.... 🤔
❤❤❤❤❤❤😊😊😊😊😊
Ja dodałabym jeszcze beton na ścianie i czarne klamki
dlaczego?
❤❤❤❤❤❤❤😊😊😊😊😊😊
Dla mnie nuda to wszędobylska butelkowa zieleń.
Dużo jej we wnętrzach 😉
Zieleń kocham od lat ,bez względu na modę.
Papierowe lampy,plakaty, stoliczki Ikea 🙈 nie przepadam za takimi trendami
Pewnie, że się nie zgadzam
A z czym dokładnie się nie zgadzasz 😁?
Kurcze nic odkrywczego, 8 min w plecy
No! Bo oklepane i nudne rzeczy jakby na nie patrzeć nie są odkrywcze- a wręcz przeciwnie 😂😉
Taaaaaak lampy z papieru fuuuu. Nigdy mi sie to nie podobało. Tragedia:p
Mnie również 😉
Wszechobecna jodełka, i płytki imitujące marmur. Nie