Nie ma w tym żadnej frajdy, najlepsza jest eksploracja świata, robienie dabuły, zadań pobocznych i wszystkich innych aktywności. Myśle, że Blizzard się tym nie przejmie bo większość casuali nie gra tak aby jak najszybciej wbić 100 level tylko spokojnie eksploruje świat.
Też tak uważam - aktualnie przetestowałem to rozwiązanie i ma ono sens jak chcesz szybko podbić level, ale już znalazłem kilka fajnych rzeczy w grze i co i raz klanowicze i widzowie podsyłają mi kolejne easter eggi w grze co jest przekozackie :D
Powiedz to najlepszym sportowcom, ze nie ma w tym frajdy jak wygrywaja i najlepsze jest truchtanie w parku godzinke co trzy dni z predkoscia 3-klasisty.
@@armatheos jeśli chodzi o porównanie, sportowcy to co innego, jeśli im się podoba szybsze tempo to nie widze problemu. Po prostu piszę tu o grze z perspektywy casuala gdzie nie ma sensu się śpieszyć a casuale to 90% graczy których nie interesują speedruny, challenge i tablice wyników.
Coś strasznego, skazywać się na wiele godzin nudy, w kółko podpalać ognisko, setki razy wchodzić do tego samego podziemia, tylko po to, aby na koniec mieć satysfakcję, że szybciej niż ci, który zwiedzają i podziwiają świat, masz wbity poziom setny.
Mordki, tytuł celowo jest taki, a nie inny bo sam temat wbicia 100lvl w 3 dni jest cringe'owy i memowy 😉 i mała poprawka do filmu: ognisko wystarczy rozpalić raz i stać przy nim aby stackowały się % expa - dzięki Zevisto!
Siema, jest sens kupywac diablo jesli nie mam czasu grac po kilka godzin dziennie i nie ukoncze zadnego sezonu z max lvlem, sa gracze ktorzy graja postaciami pozasezonowymi? Czy na takich pozasezonowych postaciach jest normalnie dostep do wszystkich dungeonow i worldbosow?
Ja będę grał jak zawsze poza sezonem. Ewentualnie jedną postać w jakimś sezonie zimowym sobie zrobię na hardcore. W lato szkoda czasu no lifować w sezonach. W taką pogodę są ciekawsze rzeczy do robienia, zamiast się pocić nad klawiaturą…
Ja mam Druida na 97lvl i dobicie do stówy w pojedynke to jest straszna udreka. Robiac podziemia koszmarów na 60lvl z miksturami to jeden lvl sie wbija koło 2h
Nie rozczarowujące tylko jak chciałeś tak jak oni wbijać to trzeba było kupić droższą wersje i grać wcześniej, jak Ci to nie robi to czekasz, gdzie problem?
@@krawolx dziękuję, że mówisz mi co jest dla mnie rozczarowujące a co nie. Pozostaje jednak przy swoim zdaniu, że jest to rozczarowujące, bo zbyt szybko kończy się ta gra wbrew wcześniejszym zapowiedziom. W każdym razie wyścigi są nie dla mnie, więc liczę na dobrą powolna zabawę
@@merfol90 zaprzeczasz sam sobie, skoro te wyścigi Cie nie interesują i chcesz grać powoli to też nie interesuje Cie że ktoś kto gra 20h/dziennie wbił już od piątku 100 lvl no wtf. Plus to że ktoś ma już 100 po 4 dniach nie znaczy że ty w tyle wbijesz, wbrew pozorom po 50 lvl idzie to dosyć wolno
Grając w drużynie. Wykorzystujecie wspólne buffy i debuffy co względnie poprawia Waszą skuteczność w boju :) Ale granie na udręce potem solo nie ma najmniejszego sensu - tylko drużynowo :D
Niektórzy po prostu lubią :D Ale czuję, że omija mnie fajne zagłębienie się w ten świat bo już kilku znajomych mi powiedziało jak kozackie są misje poboczne. I nawet nie chodzi o sam gameplay, a o ciekawostki z nimi związane.
Nie wiem w czym jest przyjemnosc okroic sobie gre i pocic sie by szybk owbic lvl... do tego to musi byc niezle meczace i wymaga siedzenia po 14h+ dziennie.
Kilkanaście godzin dziennie to nie jest duże poświęcenie? Może dla kogoś bez rodziny, żony/dziewczyny czy choćby psa, to faktycznie nic. Pomijam pracę, bo większość maniaków i tak wolne wzięło na premierę. Pytanie tylko - po co się tak katować i grać po te kilkanaście godzin? Nawet jak ktoś ma taką możliwość to dla mnie jest to głupie i niezrozumiałe. No, a potem płacz, że kontent się skończył…
@@n0slava dalej to tylko kilka dni. I zazwyczaj graja tak streamerzy, ktorzy na tym zarabiaja albo ci co chca wbic 100 jako jedni z pierwszych lub zalapac sie na top 1000 hc. Wiekszosc z nich po tygodniu takiego grania oleje gre a inni beda grac przez rok po 1-2h dziennie. Kto wiecej czasu zatem straci przy tej grze?
Nie ma w tym żadnej frajdy, najlepsza jest eksploracja świata, robienie dabuły, zadań pobocznych i wszystkich innych aktywności. Myśle, że Blizzard się tym nie przejmie bo większość casuali nie gra tak aby jak najszybciej wbić 100 level tylko spokojnie eksploruje świat.
Też tak uważam - aktualnie przetestowałem to rozwiązanie i ma ono sens jak chcesz szybko podbić level, ale już znalazłem kilka fajnych rzeczy w grze i co i raz klanowicze i widzowie podsyłają mi kolejne easter eggi w grze co jest przekozackie :D
@@siomerpl To daj jakiś tips and tricks bo wolno idzie.
Powiedz to najlepszym sportowcom, ze nie ma w tym frajdy jak wygrywaja i najlepsze jest truchtanie w parku godzinke co trzy dni z predkoscia 3-klasisty.
@@armatheos jeśli chodzi o porównanie, sportowcy to co innego, jeśli im się podoba szybsze tempo to nie widze problemu. Po prostu piszę tu o grze z perspektywy casuala gdzie nie ma sensu się śpieszyć a casuale to 90% graczy których nie interesują speedruny, challenge i tablice wyników.
Coś strasznego, skazywać się na wiele godzin nudy, w kółko podpalać ognisko, setki razy wchodzić do tego samego podziemia, tylko po to, aby na koniec mieć satysfakcję, że szybciej niż ci, który zwiedzają i podziwiają świat, masz wbity poziom setny.
Ale bol zada xd
Mordki, tytuł celowo jest taki, a nie inny bo sam temat wbicia 100lvl w 3 dni jest cringe'owy i memowy 😉 i mała poprawka do filmu: ognisko wystarczy rozpalić raz i stać przy nim aby stackowały się % expa - dzięki Zevisto!
Siema, jest sens kupywac diablo jesli nie mam czasu grac po kilka godzin dziennie i nie ukoncze zadnego sezonu z max lvlem, sa gracze ktorzy graja postaciami pozasezonowymi? Czy na takich pozasezonowych postaciach jest normalnie dostep do wszystkich dungeonow i worldbosow?
Oczywiście, że jest sens. Nie musisz brać udziału w wyścigu szczurów i iść swoim tempem
Ja będę grał jak zawsze poza sezonem. Ewentualnie jedną postać w jakimś sezonie zimowym sobie zrobię na hardcore. W lato szkoda czasu no lifować w sezonach. W taką pogodę są ciekawsze rzeczy do robienia, zamiast się pocić nad klawiaturą…
Ja mam Druida na 97lvl i dobicie do stówy w pojedynke to jest straszna udreka. Robiac podziemia koszmarów na 60lvl z miksturami to jeden lvl sie wbija koło 2h
Mój dostęp jeszcze się nie uruchomił a oni już 100 lvle wbili. Trochę rozczarowujące
ja tak samo jutro gram dopiero, ale będe sobie normlanie grał a nie scigal do 100lvl
Nie rozczarowujące tylko jak chciałeś tak jak oni wbijać to trzeba było kupić droższą wersje i grać wcześniej, jak Ci to nie robi to czekasz, gdzie problem?
@@krawolx dziękuję, że mówisz mi co jest dla mnie rozczarowujące a co nie. Pozostaje jednak przy swoim zdaniu, że jest to rozczarowujące, bo zbyt szybko kończy się ta gra wbrew wcześniejszym zapowiedziom. W każdym razie wyścigi są nie dla mnie, więc liczę na dobrą powolna zabawę
@@merfol90 zaprzeczasz sam sobie, skoro te wyścigi Cie nie interesują i chcesz grać powoli to też nie interesuje Cie że ktoś kto gra 20h/dziennie wbił już od piątku 100 lvl no wtf. Plus to że ktoś ma już 100 po 4 dniach nie znaczy że ty w tyle wbijesz, wbrew pozorom po 50 lvl idzie to dosyć wolno
Naprawdę - nienawidzi ich? Łał.
Ja gram druidem, mam 45 lvl, 5 akt i nadal zmieniam co chwilę build xD nie mam konkretnych itemow pod konkretny build xD
Ja tę setkę wbiję pewnie po 6 miesiącach (przy graniu po 2-3h dziennie). Coś widzę idzie to w podobnym tempie jak w Diablo2…
Owszem, trochę to zajmie :D
w jaki sposob wbic na udreke nie majac 70lv?
Grając w drużynie. Wykorzystujecie wspólne buffy i debuffy co względnie poprawia Waszą skuteczność w boju :) Ale granie na udręce potem solo nie ma najmniejszego sensu - tylko drużynowo :D
@@siomerplPierdolisz, wbiłem wczoraj na udrękę i gram solo.
Krzykliwy tytuł. Gram tylko w Diablo Immortal nie widzę powodu, aby zaczynać grę od nowa.
To nie tłum tylko "tfurcy". I żeby nie było ten wyraz napisałem w ten sposób specjalnie przez małe tfu.
to nie zaczynaj
Immortal p2w, 4 wogóle
Ej, ale po co się spieszyć???
Niektórzy po prostu lubią :D Ale czuję, że omija mnie fajne zagłębienie się w ten świat bo już kilku znajomych mi powiedziało jak kozackie są misje poboczne. I nawet nie chodzi o sam gameplay, a o ciekawostki z nimi związane.
Szukam klanu sezon 1 barb 63lvl
Wystarczy blokada lvlu na poziom trudności i po temacie chyba ze to zamierzone.
Ja mam 45 lv i world tier 2 to wezwanie, słaby jestem xD
Dzieła mangana dostały hotfix
Taak. Materiał powstał przed publikacją fixów...
Nie wiem w czym jest przyjemnosc okroic sobie gre i pocic sie by szybk owbic lvl... do tego to musi byc niezle meczace i wymaga siedzenia po 14h+ dziennie.
Przez kilka dni. Nie az tak wielkie poswiecenie
Kilkanaście godzin dziennie to nie jest duże poświęcenie? Może dla kogoś bez rodziny, żony/dziewczyny czy choćby psa, to faktycznie nic. Pomijam pracę, bo większość maniaków i tak wolne wzięło na premierę. Pytanie tylko - po co się tak katować i grać po te kilkanaście godzin? Nawet jak ktoś ma taką możliwość to dla mnie jest to głupie i niezrozumiałe. No, a potem płacz, że kontent się skończył…
@@n0slava dalej to tylko kilka dni. I zazwyczaj graja tak streamerzy, ktorzy na tym zarabiaja albo ci co chca wbic 100 jako jedni z pierwszych lub zalapac sie na top 1000 hc. Wiekszosc z nich po tygodniu takiego grania oleje gre a inni beda grac przez rok po 1-2h dziennie. Kto wiecej czasu zatem straci przy tej grze?
@@armatheos No zgadzam się. W dłuższym rozrachunku to straci więcej czasu taki semi casual jak ja.
Diablo? A na co to komu? Komu to potrzebne ?
pytasz czy oznajmiasz?
@@jan.kowalski Marihunaem ?
@@iAdas nie
Ja na udręke wchodze jeszcze przed paragonami tylko trzeba być ostrożnym