Warto czytać! Nowości czerwca na Wydaje nam się
Вставка
- Опубліковано 19 січ 2025
- Szykujcie sobie miskę truskawek, rozsiądźcie się wygodnie i włączcie nasz nowy odcinek o nowościach czytelniczych na czerwiec. Dzisiaj krótki przegląd najnowszych książek, które są dostępne w sprzedaży w księgarni Wydaje nam się.
W tym miesiącu pojawiła się kontynuacja popularnej „serii z domkami” Agaty Przybyłek, debiut kryminalny Jacka Łukawskiego „Odmęt”, wspaniała książka „Podziemia” i długo wyczekiwana przez Was „Gołąb i Wąż”. Na co jeszcze warto zwrócić uwagę? Zapraszamy do oglądania.
Konkurs! W tym tygodniu mamy do rozdania 1 limitowany zestaw z najnowszą książka Klaudii Bianek „Przy naszej piosence”. Jeżeli są z nami osoby, które do szczęścia potrzebują książki i filiżanki dobrej kawy - ta nagroda przypadnie Wam do gustu. Zadanie znajdziecie w filmie. Czekamy na Wasze komentarze! Jeżeli spodobał Wam się ten zestaw - jest dostępny w naszej księgarni Wydaje nam się.
Zestaw „Przy naszej piosence” z kawą bit.ly/37dVQiS
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
👉 FACEBOOK / wydajenamsie
👉 INSTAGRAM / wydajenamsie
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
#nowości #książki #wydajenamsię
![Lp. Сердце Вселенной #60 РОЖДЕНИЕ ЛОЛОЛОШКИ [Финал] • Майнкрафт](http://i.ytimg.com/vi/YoR0pAV9FVQ/mqdefault.jpg)
Jak chyba każdy nałogowy czytacz książkowy, uwielbiam klimatyczne wieczory z książką, ale nie jest to mój szczyt marzeń. Uwielbiam naturę, kocham ją i ubóstwiam i szczytem moich marzeń, po ciężkim tygodniu w pracy, jest wyjazd motorem na totalne odludzie. Właśnie dzisiaj korzystam z pogody, pakuję plecak - 3xK - KSIĄŻKA, KOC, KAWA ZBOŻOWA W TERMOSIE, odpalam motor (turystyk) i jadę w swoje ulubione miejsce. Daleko od ludzi, stawek, tratwa i cisza wkoło. Przeprawiam się na wyspę żeby wśród zarośli, przy szumie brzóz i odgłosów lasu obok, leżeć i czytać i nie myśleć o troskach codzienności. W przerwach od czytania pływam tratwą, spaceruję, robię zdjęcia książkom, które mam zamiar przeczytać, bądź przeczytałam, oraz kwiatom i owadom. Uważam, że książki najlepiej komponują się z przyrodą, najpiękniejsze zdjęcia zawsze wychodzą na łonie natury, wśród roślin wszelkiego rodzaju. Może będę miała okazję załapać się na żabi koncert, który często odbywa się przy stawku, może złapię kilka promieni słońca i moja skóra będzie mniej trupio blada ;) Jedziecie ze mną? Zapraszam
Magiczna, ulubiona chwila z książką o tej porze roku tylko w ogródku, w zacienionym miejscu na dość dużej chuśtawce, z czymś zimnym do picia pod ręką i dużą ilością truskawek :)
Każda chwila z książką jest magiczna. Do obowiązkowego rytuału należy czytanie przed snem, które czasem kończy się nad ranem. Odkryłam ostatnio nowy sposób czytania, idąc na spacer z psem, po leśnych ścieżkach, gdy słońce świeci poprzez liście a wokół słychać odgłosy przyrody, słucham audiobooków. Okazuje się , że nawet odgłosy ptaków nie rozpraszają przyjemności ze słuchania, a wręcz powiedziałabym wspomagają.Przed nami okres letni sprzyjający dłuższym spacerom , ja na pewno sięgnę po kolejne książki do słuchania. Jesienią znowu trzeba będzie powrócić do kanapy, kocyka, aromatycznej kawy i wygodnego fotela . Pozdrawiam.
Z wymarzonej z książką chwilki,
już zrobiły się godzinki.
Czytam wszędzie kiedy mogę,
gdy nie mogę wpadam w trwogę.
Czytam w dzień słoneczny, ale i też pochmurny
oraz wtedy, gdy mam humor obskurny.
Kiedy dzień mnie rozczaruje,
książka zawsze pozytywne nastawienie odbuduje.
Obowiązkowy zestaw do czytania,
zawiera też rzeczy do schrupania.
Kawa, chrupki i serniczek,
do kompletu też pierniczek.
Książka, łóżko i też kocyk
i już nie brakuje mocy!
"Przy naszej piosence" chętnie poczytam
i z Klaudią Bianek z radością się przywitam!
"Wydaje nam się" pozdrawiam serdecznie!
I liczę na pozytywne rozstrzygnięcie ostatecznie! ;)
A tak na poważnie wymarzona chwila z książką to chwila spokoju, ciszy, relaksu, gdy nikt mi nie przeszkadza, a ja mogę zaczytywać się bez końca (nic tak nie wkurza człowieka jak niedokończona historia- przynajmniej mnie). Introwertyczność sprawia, że niewiele mi do szczęścia potrzeba, a właściwie niezbędne mi do tego jest wiele książek. Różnorodność gatunków i swoboda dostępu do zarówno rodzimych i zagranicznych autorów sprawia, że można dopasować sobie lekturę do humoru, pogody za oknem. Obowiązkowo czytam w miejscach wygodnych, gdzie mogę odpocząć fizycznie, ale i też psychicznie z powieścią w dłoni. Towarzyszy temu zapas przeróżnych przekąsek oraz napoi (oczywiście bezalkoholowych). Staram się czytać w każdej wolnej chwili w ciągu dnia, jednak czytanie wieczorkiem to u mnie podstawa na koniec dnia. Ten koniec dnia często staje się początkiem, gdy stracę rachubę czasu. Ale kto jak nie prawdziwy czytelnicy mają mnie zrozumieć. Zresztą wyśpię się w grobie, a czytać będzie tam już chyba zbyt ciężko. Chociaż dla chcącego nic trudnego.😄
Gratulujemy wygranej! Prosimy o mail na adres: wydawnictwo@wydawnictwopoznanskie.pl :) wraz z adresem do wysyłki. Pozdrawiamy!
@ Dziękuję bardzo! Mail został wysłany :) Pozdrawiam serdecznie!
Moja magiczna chwila z książką to ta, kiedy po całym dniu mogę położyć się w łóżku i czytać, tak długo, dopóki nie poczuję się zmęczona :) Uwielbiam również te momenty, kiedy mogę czytać na łonie natury, wygrzewając się na słońcu, słuchając śpiewu ptaków, a do tego popijając kawkę. Każda chwila z książką jest magiczna. To czas, kiedy mogę przenieść się do innego miejsca i śledzić losy ulubionych bohaterów ♥
Moja magiczna, wymarzona, często wytęskniona chwila z książką, która jest jak "Najcenniejszy podarunek", to moment po ciężkim dniu pełnym pracy, gdy chwytam aktualnie czytaną książkę, czasem jakąś pyszną herbatę lub kawę i wychodzę z domu do wspaniałego ogródka. Czasem siadam na balkonie, czasem wybieram drogę do pięknej, drewnianej huśtawki. Jeżeli jest zimno owijam się cieplutkim szalem, a jeżeli słońce ogrzewa mnie swoimi promieniami to pozwalam sobie zanurzyć się w nich lub chronię się w skrawku chłodnego cienia. Lubię zrobić zdjęcie tego, co czytam i wrzucić na instagram, bo kocham dzielić się miłością do czytania i doświadczeniami literackimi. Potem odkładam telefon, w tle słyszę delikatny śpiew ptaków i szum wiatru w liściach czereśni rosnącej za płotem, a o nogi często ociera się mój towarzysz - kot Filemon. Otwieram książkę, wciągam w płuca zapach papieru i delektuję się dotykiem kartek pod palcami, wzrokiem odnajduję kolejny akapit poznawanej historii i... I wtedy dzieje się niebywała magia ;) Mam wrażenie, że w tym momencie ktoś rzuca na mnie urok albo, kto wie, to ja sama rzucam zaklęcie i przenoszę się do innego świata. Mój ogród, choć to moje "Jedyne takie miejsce", zanika gdzieś za mną, a ja odnajduję się w rzeczywistości pełnej przygód i niełatwych problemów, pełnej miejsc jakich nigdy nie widziałam i ludzi, których z radością poznaję. Odkrywam dzięki temu tysiące terenów i zdarzeń, jakich nie doświadczyłabym nigdzie indziej. Ostatnio np. pochłonęły mnie piaski pustyni Egiptu w "Odrodzonych" C.Houck, zagubiłam się w odległym kosmosie z załogą statku Accipiter w "Chórze zapomnianych głosów" R.Mroza, pokochałam złożonych bohaterów w "Szóstce Wron" L.Bardugo i poznałam okrutnie bolesną, ale piękną historię Aarona w "Raczej szczęśliwy niż nie" A.Silvery. Sami powiedzcie, czy nie jest to najprawdziwsza magia? A najlepsze jest to, że mogę jej doświadczać praktycznie każdego dnia, dzięki autorom i wydawcom, którzy sprawiają, że moja biblioteczka nigdy nie będzie pusta!
Pozdrawiam serdecznie! :)
Bardzo chętnie biorę udział w tym rozdaniu, bo jest o co walczyć. Moja wymarzona chwila z książką, to w ogóle chwila z książką, wolna chwila. Ostatnio, z racji posiadania żywiołowej, nieodklejalnej rodziny, korzystam z audiobooków, żeby przy codziennych czynnościach pochłonąć jak najwięcej książek. Dlatego wolna chwila z książką w ciszy jest towarem deficytowym, marzeniem wręcz. A gdyby pójść o krok dalej, w dniu tegorocznych czerwcowych premier, minie rok, jak siedziałam pierwszy raz na greckiej plaży z soft drinkiem (karmiłam) i książką (książka to była tendencyjna, bo wasza o BG, ale tak było, nie zmyślam). Wtedy powstał plan, aby w tym roku polecieć właśnie tam (BG) i zwiedzać, a jako że to niemożliwe jest póki co, właśnie marzę o takiej chwili z z Soft drinkiem i książką, na leżaku, pod sztuczną palmą, nad Morzem Czarnym. Bardzo.
Czy były już wyniki konkursów ogłoszonych w nowościach maja i czerwca? I oczywiście z niecierpliwością czekamy na nowości lipca :)
Łóżeczko.tak o kawka oraz ciastko.i deszcz uderzający w szyby. To jak orkiestra dla moich uszy. Uwielbiam takie momenty.
Moja wymarzona chwila z książką na razie miała miejsca tylko raz - dlatego tak bardzo za nią tęsknię. Najbardzej klimatycznym miejscem, w jakim do tej pory udało mi się usiąść z książką była chata pod Rysami. Czymś niesamowitym jest zejść zmęczonym ze szczytu i usiąść przy najlepszej herbacie w całych Tatrach razem z ulubioną lekturą. Jak się zaczyna ściemniać to przychodzi jeden z Słowackich właścicieli i przygrywa na pianinie, chata oświetlona jest jedynie świecami i trzeba siedzieć w kocu aby nie przemarznąć. A najcudowniejszy jest moment skończenia lektury na jednej z prycz. Na pamiątkę na tytułowej stronie "Pionka" odbiła sobie pieczątkę.
.
PS. Miałam z czego się tłumaczyć, gdy pół roku późnej spotkałam autorów i nie mieli się gdzie podpisać.
Moja magiczna chwila z książką to piękne i ciepłe popołudnie , zielona trawa a na niej mój ulubiony kocyk , mały strumień , a co najważniejsze to osoba czytająca to samo co ja i z którą mogę porozmawiać o tym co się dzieje w danej chwili .
Jak wygląda moja magiczna, wymarzona chwila z książką?🤔 To na pewno chwila, kiedy w piątkowy wieczór siadam w moim ulubionym fotelu przykryta ciepłym kocykiem. Lubię wtedy sięgnąć po jakąś książkę z gatunku fantasy (choć czasem zdarza mi się wziąć inną) i zaszyć się w świecie wykreowanym przez autora 😄.
Moja Wymarzona chwilą z książką to czas kiedy jadę autobusem głównie ze szkoły ale uwielbiam długie podróże wtedy mogę czytać przez całą drogę książkę
Tęsknimy
Wiadomo coś kiedy premiera Daisy Jones and the six? ☺️