Wojtku, fajnie to tłumaczysz. Wszystko jasne, myślę podobnie. Dodatkowo biorąc "drobne" rzeczy na raty podnosimy sobie ocenę w BIK żeby w przyszłości móc uzyskać kredyt hipoteczny. Takich rzeczy powinni obowiązkowo uczyć w szkołach.
Wojtku tam nic takiego nie ma. Czyli podsumowując rzucasz tylko hipotezami bez żadnych realnych przykładów. Czas, który musiałbym poświęcić na zainwestowane w rynek nieruchomości i wyciągnięcie z tego śmiesznych 100zl nie jest tego warty.
@@J4si3k1992 hmm wyciągnąć 100zl mies plus ochronić kapitał plus procent składany, itd. Natomiast cieszę się, że to napisałeś. Gdyby każdy się za to brał, byłaby za duża konkurencja A tak to mamy każdemu według potrzeb ;-)
@@wojtekwozniczka492 zakładając, że faktycznie da się na tym zarobić 100zł miesięcznie to ogarnianie takiego tematu przy tej kwocie jest po prostu śmieszne. Skoro boisz się konkurencji to na co w ogóle ten film :-) Tak czy siak nie dałeś konkretnej odpowiedzi na pytanie filmu. Kto chce niech łyka te pierdolamento. 3maj się, miłego ;-)
@@J4si3k1992 przecież ten mechanizm działa przy 10k, 100k i 1mln A także powyżej. Gdybym się bał konkurencji to nie kręcilbym filmów. Po prostu nie jest to dla Ciebie i tyle, ale miło że komentujesz ;-)
Uważam, że zawsze kiedy można, należy odraczać płatność. Po co mam płacić dzisiaj za wszystko, skoro mogę rozłożyć płatność, gdzie inflacja szaleje, a pieniądze, które mam tu i teraz reinwestowac? :)
Witam, bardzo fajny film! Lecz mam jedno pytanie dużo szukałem lecz nie znalazłem wyczerpującej informacji. Mianowicie jak wygląda jeśli przy zakupie na 30 rat 0% chciałbym po 15 ratach spłacić w jednej racie resztę kwoty? Serdeczne dzięki za odpowiedź❤
Cześć! Niestety obecnie poza wynajmem i podnajmem, które już mamy, inwestuję pasywnie :( Natomiast jeśli szukasz osób, z którymi inwestować jak ja to musisz po prostu wejść w jakąś grupę, gdzie spotykają się osoby, które się tym zajmują. Najłatwiej przez Stowarzyszenie Mieszkanicznik i ich cykliczne spotkania. Niestety obecnie jest to utrudnione. Na pewno niedługo pojawi się odcinek o tym, z kim ja inwestuję, gdzie i w co :)
Wszystko kupuje za gotówkę żadnych rat wstaję rano z czystą głową kupuje i dalej oszczędzam mam to kupione o oszczędzam to co miałbym wpłacić za ratę pozdrawiam
@@gurgaczholdings poszukaj w necie jakiejś organizacji zrzeszającej ludzi z branży. Może być Stowarzyszenie Mieszkanicznik, Edukacja Inwestowania w nieruchomości lub WIWN
Wojtku, ja połykam wszystko co produkujesz. I da się wprowadzić wszystkie twoje rady i przejść na całkowicie inne myślenie. Wydaje mi się, że najtrudniej będzie zmienić pojęcie biznesowe osobom będącym na etacie i zarabiającym poniżej średniej krajowej. A optymalnym środowiskiem dla twoich teorii jest sytuacja, kiedy we własny biznes możemy włożyć każde pieniądze, które w szybkim czasie się zwrócą. I tak, da się - wiąże się to właśnie ze zmianami postrzegania dochodów, wydatków, inwestycji, życia, świata. Jak ktoś pisze, że ma mieszkanie i sobie kupi auto za gotówkę to super. Moje auto padło, więc potrzebuję nowego (druga awaria silnika w Fabii 10-letniej, idzie na żyletki) samochodu o standardzie BB (Bezpieczny, Bezawaryjny). Takie auto da się kupić za 60 tysięcy złotych. I tutaj zastosowałem twoje podejście - 60 tysięcy w obecny biznes (musi działać w optymalnym środowisku) podnoszą przychody firmy o większą kwotę niż wynajem obecnego samochodu wartego 60 tysięcy złotych. Ja dałem swojej działalności wartość dodaną na lata i jednocześnie w żaden sposób najem mnie nie obciążył. I to krótkoterminowy, droższy. Ale przyznaję bez bicia, w większości przypadków i bez przygotowania będzie bardzo trudno ułożyć te klocki w całość. Komentujący zapomnieli o tym, że używając dźwigni kredytowej kupuje się mieszkanie, które w długiej perspektywie nie traci na wartości. Po 3 latach kupione auto za 60 tysięcy będzie warte 30-35. Najciężej wbrew pozorom inwestować małe sumy, nieruchomości przechowują wartość w długiej perspektywie.
Tak, masz całkowitą rację. Często się nawet nad tym zastanawiam, czy faktycznie te moje złote myśli są do zrealizowania dla każdego. Na pewno przedsiębiorcom będzie łatwiej. Z drugiej strony znam sporo osób pracujących na etacie i zarabiających niewiele ale żyjących właśnie w myśl zasady finansuję swoje pasywa wydając co miesiąc cały swój dochód. Znam też takich etatowców, którzy ciągle szukają możliwości zmiany i pomału bo pomału ale coraz lepiej sobie radzą. Temat rzeka ;-)
@@wojtekwozniczka492 ja bym powiedział, że są do zrealizowania dla każdego, kto ma płynność finansową. Ktoś, kto nie ma powinien zacząć od budowania (kapitału, zdolności kredytowej) i tutaj najłatwiej pójść w stronę sourcingu nieruchomości pod flipy. Jak sytuacja jest dobra, to nie potrzeba wielkiego biznesu, tylko płynność nawet na zwykłym etacie. I wtedy można wdrażać wszystkie twoje złote myśli. Najważniejsze: praca nad sobą, samozaparcie, chęć rozwijania się. No i oczywiście rozpocząć wszystko od książek o negocjacjach, bo mi osobiście przyniosła sporo oszczędności ale przede wszystkim nauczyłem się reagować na zdania typu "współpraca super, tylko potrzebujemy niższych cen". Fenomenalna robota a jak ktoś odczuwa przywiązanie do własności to może mieć nieco bardziej pod górkę ;) Myślenie ekonomiczne poziom ekspert, doskonale rozumiem twoje złote myśli. I już zrozumiałem, że 1% z miliona to 10 000 a 100% z tysiąca to 1000 :)
@@PawelKontor jak to mówią mądrzejsi ode mnie "Osiągnąłem szybki sukces dzięki kilkunastoletniej pracy". Przez ostatnie 10 lat robiłem różne rzeczy, od ochrony, czyszczenia kajaków i magazynu przez rzucone studia, upadnięcie 2 pomysłów biznesowych w postaci działalności. Do tego jednak zrobiłem inne studia, robiłem staże, byłem freelancerem i znowu mam działalność. Sukces w obecnej działalności to efekt wyciągnięcia lekcji z każdego doświadczenia i sytuacji. Do tego trzeba dodać wiedzę innych osób - w postaci książki, podcastu, kursu i innych. Czasami jedno zdanie zmienia światopogląd i pomaga dostosować swoją sytuację do złotych myśli bardziej doświadczonej osoby. Więc praca nad sobą to zbieranie doświadczeń i wiedzy. W ciemno można pójść na kurs negocjacji, tworzenia stron internetowych, tworzenia płatnych kampanii reklamowych na Facebook i Google, pośrednictwa i zarządzania nieruchomościami i wiele innych. Nie dlatego, że taki kurs da gwarancję sukcesu. Tylko po to, żeby budować specjalizację jednocześnie mając rozbudowane relacje i bagaż doświadczeń. Takie wnioski wyciągnąłem ze swojego życia i z historii, które poznałem. Ciągłe rozwijanie umiejętności daje największe szanse na sukces.
@@wojtekwozniczka492 you got me! Podziwiam za podejście, ale to już chyba bardziej hobby niż chęć oszczędzenia/zarobienia? Kiedyś wspominałem w komentarzu, że mam plan 'dom na wynajem' w Krakowie który chcę zrealizować w 21/22roku. I teraz jestem już na etapie finalizacji :) Dzisiaj idą wnioski kredytowe. W sumie też mógłbym zrobić większy wkład niż 20% i nie brać kredytu na 800k.... ale wolę mieć kasę na "koncie" niż parę stówek mniejszą ratę. A kasa może się przydać bo na ten moment są tylko 3 lokale w budynku. Niewielkim nakładem zrobię 5 lokali... a może za jakiś czas porwę się na nadbudowę o 1 lub 1,5 kondygnacji. Czas pokaże jak najem będzie dalej się trzymał. Przez ostatnie 2 tygodnie, na fejkowe ogłoszenie o 25m kawalerke w tej lokalizacji za około 1400zł + media było 14 kontaktów więc chyba kawalerki pandemia ominęła. Pokoje w miarę mi się trzymają, ale jeden się zwolnił. Wziąłem ekstra trzyczynsze i może się uda wynająć w 2 miesiące.
oooo... właśnie przeczytałem komentarz "J4si3k 22 godziny temu @Wojtek Woźniczka no dla mnie nie jest na pewno. Tylko, że mówiąc o zakupie na raty myślimy przeważnie o kwocie +/- 10k, a nie 1mln :-) Rozumiem Twoje intencje, ale oglądąc film "jak rysować ołówkiem" nie interesuje mnie "jak malować duże statki" :-D" No to że tak powiem właśnie to robię dla kwoty 1mln :) No może trochę mniej bo nie byłbym w stanie sfinansować 1mln gotówką w tym momencie...
Jeszcze jest kwestia inflacji i jej wielce prawdopodobnego silnego wzrostu. Jeśli inflacja, która teraz wynosi realnie chyba 7%, podskoczy do 30% albo 50% (głównie przez dodruk pieniądza), to telewizor który dziś kupujemy za 10k za 4 lata kosztowałby 40k (10k *130%^4). Jeśli przez te 4 lata będziemy spłacać po 200 zł i dzięki temu dodatkowo zainwestujemy 10k w coś (np. nieruchomość, akcje lub złoto), to po 4 latach będziemy mieć telewizor warty powiedzmy trzecią część swojej wartości, czyli około 13k, oraz złoto warte 40k (przyjmując, że podrożeje tylko o wartość inflacji). To lepiej niż mieć tylko 13k. Zarobilibyśmy wtedy na instytucji kredytującej, która w durny sposób pożyczyła nam 10k godząc się, że przez 4 lata będziemy spłacać wciąż tą samą ratę pomimo szalejącej inflacji. Trochę to nieprawdopodobne, żeby te instytucje były tak głupie, albo ja nie mam racji, że inflacja silnie wzrośnie.
W sumie przedstawiciele RPP przekonują, że inflacja nieco wyhamuje. Wątpię, szczególnie, że obecnie jej wzrost jest zahamowany głównie przez spadek cen elektroniki i ubrań na które jest mniejszy popyt że względu choćby na lockdown
Oferujący raty 0 % zarabiają głównie na jeleniach którzy spóźnią się z taką ratą i na tych, którzy potem nie są w stanie ich spłacić oraz na podziale marży pomiędzy bankiem a sklepem. Absolutnie nie na żadnej sprzedaży danych osobowych :)
@@wojtekwozniczka492 Nie zgadzam się ;) Kupowałem dwukrotnie samochód za gotówkę. W obu przypadkach udało się wynegocjować cenę, która byłaby nieosiągalna w przypadku rat. Co więcej nawet w elektromarketach można zapłacić mniej pokazując niższą ofertę w innym sklepie. W przypadku zakupu na kredyt nikt o tym nawet nie pomyśli :) A nawet jeśli cena byłaby taka sama - sklep oferując raty sprzedaje więcej więc może podzielić się marżą z bankiem. Kredyt konsumpcyjny to zło tego świata również dlatego, że otwiera w głowie furtkę do jeszcze głupszych decyzji finansowych.
@@wojtekwozniczka492 Wiesz może to wydaje się dziwne, ale mnie nie stresuje wymiana opon i oleju. Nie mam też ochoty liczyć kilometrów i zastanawiać się czy mogę wyjechać swoim autem za granicę. Co najważniejsze jak zrobię rysę to mogę, ale nie muszę jej naprawiać, a nikt nie każe mi za to płacić po 36 albo 48 miesiącach :) A do tego rok temu kiedy wynajem na pokoje mógł się skończyć z dnia na dzień, wiele ludzi straciło pracę i przez kolejne miesiące bombardowano nas komunikatami zamykamy / otwieramy, funkcjonowałem normalnie i bez większego stresu.
@@lukasb76 hmm jest jakieś 726 lepszych rzeczy, które można zrobić z kilkudziesięcioma/kilkuset tysiącami złotych niż zainwestować je w tracące co roku min. 15% pasywo ;-) Wynajem na pokoje to 727 sposób ;-)
Ale prawda jest niestety taka, że jakbyś zaczął robić z siebie głupka i zacząłbyś nagrywać jakieś idiotyczne filmy to podejrzewam, ze wyświetleń i subow by ci skoczyło. Taka smutna rzeczywistość.
Panie Wojtku, a jake były stopy procentowe w naszym pięknym kraju, jak miał Pan 20 lat? I co będzie z inwestycjami na kredyt jak nasi wybrańcy narodu, dalej będą rozdawać wydrukowane środki płatnicze...?
Ło matko 20 lat? :) Planuję swoje inwestycje na znacznie krócej. Przy ROI 12% to jest 8 lat. W miarę przewidywalna przyszłość. A co do dodruku, to na korzyść. Wysoka inflacja, szczególnie przy niskich stopach %, co praktycznie dzieje się obecnie jest jak najbardziej korzystne dla kredytobiorców.
@@wojtekwozniczka492 Nie zrozumiał Pan pytania... Myślę że jak miał Pan 20lat to stopy w Polsce były na około 15% Prowadziłem wtedy business. Te czasy wrócą, będzie to szok dla ludzi 44lata - Proponuję OSTROŻNOŚĆ... Pozdrawiam
@@socjalistycznynawoz5759 Oczywiście, że zrozumiałem, ale... w dającej się przewidzieć przyszłości nie będzie takich stóp %, a nawet jeśli będą, to będzie to oznaczać, że na rynku mamy bardzo wysoką inflację, czyli ceny najmu również wzrosną. Na tą chwilę, przy obecnych cenach najmu moje inwestycje są zabezpieczone do stóp % ponad 10% zakładając, że nie podniosę cen najmu ani o złotówkę. Skąd się bierze wzrost stóp % z decyzji RPP na podstawie oceny, czy mieścimy się w celu inflacyjnym, czy nie.
@@wojtekwozniczka492 Ja mam wszystkie nieruchomości za gotówkę. Z doświadczenia życiowego jakie mam, to nic nie jest nie możliwe... Pachnie mi to Turcją, obecnie 19% Jedyne czego nie było za czasów mej młodości to ukrywania dodruku w wirtualnych instrumentach finansowych... Ale jak tu można szybko ukryć, to kilka kliknięć za dużo i bum histeria ... Tesla, BTC itp., inwestorzy z Robin Hood i ich smartfon mogą szybciutko narobić bałaganu. Życzę spokoju i pozdrawiam
Chyba dobrze zrozumiałem, że sprzęt, który bierzesz na raty zaczyna od razu na Ciebie zarabiać. Jeśli tak to chyba nie dodałeś, że poza pierwszą opcją to w kieszeni zostaje Ci gotówka, którą możesz obracać i również zarabiać. Dwie zalety :) Pozdrawiam
Wojtku, fajnie to tłumaczysz. Wszystko jasne, myślę podobnie. Dodatkowo biorąc "drobne" rzeczy na raty podnosimy sobie ocenę w BIK żeby w przyszłości móc uzyskać kredyt hipoteczny. Takich rzeczy powinni obowiązkowo uczyć w szkołach.
Wszystko fajnie ale najważniejsze jest to w co zainwestować żeby zarobić te 12 %
Zobacz film, na który się powołuję w trakcie tego video.
ua-cam.com/video/g3GnEU-iZY4/v-deo.html&
Wojtku tam nic takiego nie ma. Czyli podsumowując rzucasz tylko hipotezami bez żadnych realnych przykładów. Czas, który musiałbym poświęcić na zainwestowane w rynek nieruchomości i wyciągnięcie z tego śmiesznych 100zl nie jest tego warty.
@@J4si3k1992 hmm wyciągnąć 100zl mies plus ochronić kapitał plus procent składany, itd.
Natomiast cieszę się, że to napisałeś. Gdyby każdy się za to brał, byłaby za duża konkurencja A tak to mamy każdemu według potrzeb ;-)
@@wojtekwozniczka492 zakładając, że faktycznie da się na tym zarobić 100zł miesięcznie to ogarnianie takiego tematu przy tej kwocie jest po prostu śmieszne. Skoro boisz się konkurencji to na co w ogóle ten film :-) Tak czy siak nie dałeś konkretnej odpowiedzi na pytanie filmu. Kto chce niech łyka te pierdolamento. 3maj się, miłego ;-)
@@J4si3k1992 przecież ten mechanizm działa przy 10k, 100k i 1mln A także powyżej. Gdybym się bał konkurencji to nie kręcilbym filmów. Po prostu nie jest to dla Ciebie i tyle, ale miło że komentujesz ;-)
Uważam, że zawsze kiedy można, należy odraczać płatność. Po co mam płacić dzisiaj za wszystko, skoro mogę rozłożyć płatność, gdzie inflacja szaleje, a pieniądze, które mam tu i teraz reinwestowac? :)
Piane juz wytarlem i podobalo mi sie to co mowisz .Wychodzisz na tym matematycznie do przodu .Okay .Nie ma sensu ? .Odp jest Latwa .Dzieki :)
Witam, bardzo fajny film! Lecz mam jedno pytanie dużo szukałem lecz nie znalazłem wyczerpującej informacji. Mianowicie jak wygląda jeśli przy zakupie na 30 rat 0% chciałbym po 15 ratach spłacić w jednej racie resztę kwoty? Serdeczne dzięki za odpowiedź❤
Myślę że jak przy każdym kredycie gotówkowym możesz wcześniej spłacić cały pozostaly kapitał. Choć w zależności od banku może być za to jakaś prowizja
@@wojtekwozniczka492 dziękuję za wręcz błyskawiczną odpowiedź 😊
Dobrze ,ze na wstepie powiedziales ,to co powiedziales ...bo czytajac tytul ..piana mi poleciala ..:):):)
Hehe :-)
Panie Wojtku, a można z Panem jakoś inwestować w nieruchomości?
Cześć!
Niestety obecnie poza wynajmem i podnajmem, które już mamy, inwestuję pasywnie :(
Natomiast jeśli szukasz osób, z którymi inwestować jak ja to musisz po prostu wejść w jakąś grupę, gdzie spotykają się osoby, które się tym zajmują. Najłatwiej przez Stowarzyszenie Mieszkanicznik i ich cykliczne spotkania. Niestety obecnie jest to utrudnione.
Na pewno niedługo pojawi się odcinek o tym, z kim ja inwestuję, gdzie i w co :)
Wszystko kupuje za gotówkę żadnych rat wstaję rano z czystą głową kupuje i dalej oszczędzam mam to kupione o oszczędzam to co miałbym wpłacić za ratę pozdrawiam
i dalej jesteś biedny:)
Czy tylko ja zauważyłem że to samo co oferują sklepy rtv i meblowe na raty 0% można kupić za gotówkę z rabatem 10% ???
O i tu się zgodzę! W ogóle nie wziąłem tego pod uwagę. Najlepiej byłoby wziąć na raty 0% i jeszcze wynegocjować rabat :-)
Myślę tak samo! Gdzie w Krakowie szukać takich możliwości inwestycji w flipy?
My raczej patrzymy na Śląsk :-)
@@wojtekwozniczka492 Chodziło mi o osoby, a nie o lokalizację mieszkań. ;)
@@gurgaczholdings poszukaj w necie jakiejś organizacji zrzeszającej ludzi z branży. Może być Stowarzyszenie Mieszkanicznik, Edukacja Inwestowania w nieruchomości lub WIWN
Wojtku, ja połykam wszystko co produkujesz. I da się wprowadzić wszystkie twoje rady i przejść na całkowicie inne myślenie. Wydaje mi się, że najtrudniej będzie zmienić pojęcie biznesowe osobom będącym na etacie i zarabiającym poniżej średniej krajowej. A optymalnym środowiskiem dla twoich teorii jest sytuacja, kiedy we własny biznes możemy włożyć każde pieniądze, które w szybkim czasie się zwrócą. I tak, da się - wiąże się to właśnie ze zmianami postrzegania dochodów, wydatków, inwestycji, życia, świata. Jak ktoś pisze, że ma mieszkanie i sobie kupi auto za gotówkę to super. Moje auto padło, więc potrzebuję nowego (druga awaria silnika w Fabii 10-letniej, idzie na żyletki) samochodu o standardzie BB (Bezpieczny, Bezawaryjny). Takie auto da się kupić za 60 tysięcy złotych. I tutaj zastosowałem twoje podejście - 60 tysięcy w obecny biznes (musi działać w optymalnym środowisku) podnoszą przychody firmy o większą kwotę niż wynajem obecnego samochodu wartego 60 tysięcy złotych. Ja dałem swojej działalności wartość dodaną na lata i jednocześnie w żaden sposób najem mnie nie obciążył. I to krótkoterminowy, droższy. Ale przyznaję bez bicia, w większości przypadków i bez przygotowania będzie bardzo trudno ułożyć te klocki w całość. Komentujący zapomnieli o tym, że używając dźwigni kredytowej kupuje się mieszkanie, które w długiej perspektywie nie traci na wartości. Po 3 latach kupione auto za 60 tysięcy będzie warte 30-35. Najciężej wbrew pozorom inwestować małe sumy, nieruchomości przechowują wartość w długiej perspektywie.
Tak, masz całkowitą rację. Często się nawet nad tym zastanawiam, czy faktycznie te moje złote myśli są do zrealizowania dla każdego. Na pewno przedsiębiorcom będzie łatwiej. Z drugiej strony znam sporo osób pracujących na etacie i zarabiających niewiele ale żyjących właśnie w myśl zasady finansuję swoje pasywa wydając co miesiąc cały swój dochód. Znam też takich etatowców, którzy ciągle szukają możliwości zmiany i pomału bo pomału ale coraz lepiej sobie radzą. Temat rzeka ;-)
@@wojtekwozniczka492 ja bym powiedział, że są do zrealizowania dla każdego, kto ma płynność finansową. Ktoś, kto nie ma powinien zacząć od budowania (kapitału, zdolności kredytowej) i tutaj najłatwiej pójść w stronę sourcingu nieruchomości pod flipy. Jak sytuacja jest dobra, to nie potrzeba wielkiego biznesu, tylko płynność nawet na zwykłym etacie. I wtedy można wdrażać wszystkie twoje złote myśli. Najważniejsze: praca nad sobą, samozaparcie, chęć rozwijania się. No i oczywiście rozpocząć wszystko od książek o negocjacjach, bo mi osobiście przyniosła sporo oszczędności ale przede wszystkim nauczyłem się reagować na zdania typu "współpraca super, tylko potrzebujemy niższych cen". Fenomenalna robota a jak ktoś odczuwa przywiązanie do własności to może mieć nieco bardziej pod górkę ;) Myślenie ekonomiczne poziom ekspert, doskonale rozumiem twoje złote myśli. I już zrozumiałem, że 1% z miliona to 10 000 a 100% z tysiąca to 1000 :)
@@szepiszczak Podobają mi się Twoje wypowiedzi. Napisz proszę co rozumiesz przez pracę nad sobą?
@@PawelKontor jak to mówią mądrzejsi ode mnie "Osiągnąłem szybki sukces dzięki kilkunastoletniej pracy". Przez ostatnie 10 lat robiłem różne rzeczy, od ochrony, czyszczenia kajaków i magazynu przez rzucone studia, upadnięcie 2 pomysłów biznesowych w postaci działalności. Do tego jednak zrobiłem inne studia, robiłem staże, byłem freelancerem i znowu mam działalność. Sukces w obecnej działalności to efekt wyciągnięcia lekcji z każdego doświadczenia i sytuacji. Do tego trzeba dodać wiedzę innych osób - w postaci książki, podcastu, kursu i innych. Czasami jedno zdanie zmienia światopogląd i pomaga dostosować swoją sytuację do złotych myśli bardziej doświadczonej osoby. Więc praca nad sobą to zbieranie doświadczeń i wiedzy. W ciemno można pójść na kurs negocjacji, tworzenia stron internetowych, tworzenia płatnych kampanii reklamowych na Facebook i Google, pośrednictwa i zarządzania nieruchomościami i wiele innych. Nie dlatego, że taki kurs da gwarancję sukcesu. Tylko po to, żeby budować specjalizację jednocześnie mając rozbudowane relacje i bagaż doświadczeń. Takie wnioski wyciągnąłem ze swojego życia i z historii, które poznałem. Ciągłe rozwijanie umiejętności daje największe szanse na sukces.
Napisałem przed oglądnięciem. Dokładnie w momencie 0:07
To w sumie już w trakcie ;-)
@@wojtekwozniczka492 you got me!
Podziwiam za podejście, ale to już chyba bardziej hobby niż chęć oszczędzenia/zarobienia?
Kiedyś wspominałem w komentarzu, że mam plan 'dom na wynajem' w Krakowie który chcę zrealizować w 21/22roku. I teraz jestem już na etapie finalizacji :) Dzisiaj idą wnioski kredytowe. W sumie też mógłbym zrobić większy wkład niż 20% i nie brać kredytu na 800k.... ale wolę mieć kasę na "koncie" niż parę stówek mniejszą ratę. A kasa może się przydać bo na ten moment są tylko 3 lokale w budynku. Niewielkim nakładem zrobię 5 lokali... a może za jakiś czas porwę się na nadbudowę o 1 lub 1,5 kondygnacji. Czas pokaże jak najem będzie dalej się trzymał.
Przez ostatnie 2 tygodnie, na fejkowe ogłoszenie o 25m kawalerke w tej lokalizacji za około 1400zł + media było 14 kontaktów więc chyba kawalerki pandemia ominęła. Pokoje w miarę mi się trzymają, ale jeden się zwolnił. Wziąłem ekstra trzyczynsze i może się uda wynająć w 2 miesiące.
oooo... właśnie przeczytałem komentarz "J4si3k
22 godziny temu
@Wojtek Woźniczka no dla mnie nie jest na pewno. Tylko, że mówiąc o zakupie na raty myślimy przeważnie o kwocie +/- 10k, a nie 1mln :-) Rozumiem Twoje intencje, ale oglądąc film "jak rysować ołówkiem" nie interesuje mnie "jak malować duże statki" :-D"
No to że tak powiem właśnie to robię dla kwoty 1mln :) No może trochę mniej bo nie byłbym w stanie sfinansować 1mln gotówką w tym momencie...
@@ireneuszk.9396 ogólnie to spadło sporo, choć my się w miarę uratowaliśmy. Zobaczymy, co przyniesie jesień
Jeszcze jest kwestia inflacji i jej wielce prawdopodobnego silnego wzrostu. Jeśli inflacja, która teraz wynosi realnie chyba 7%, podskoczy do 30% albo 50% (głównie przez dodruk pieniądza), to telewizor który dziś kupujemy za 10k za 4 lata kosztowałby 40k (10k *130%^4). Jeśli przez te 4 lata będziemy spłacać po 200 zł i dzięki temu dodatkowo zainwestujemy 10k w coś (np. nieruchomość, akcje lub złoto), to po 4 latach będziemy mieć telewizor warty powiedzmy trzecią część swojej wartości, czyli około 13k, oraz złoto warte 40k (przyjmując, że podrożeje tylko o wartość inflacji). To lepiej niż mieć tylko 13k.
Zarobilibyśmy wtedy na instytucji kredytującej, która w durny sposób pożyczyła nam 10k godząc się, że przez 4 lata będziemy spłacać wciąż tą samą ratę pomimo szalejącej inflacji. Trochę to nieprawdopodobne, żeby te instytucje były tak głupie, albo ja nie mam racji, że inflacja silnie wzrośnie.
W sumie przedstawiciele RPP przekonują, że inflacja nieco wyhamuje. Wątpię, szczególnie, że obecnie jej wzrost jest zahamowany głównie przez spadek cen elektroniki i ubrań na które jest mniejszy popyt że względu choćby na lockdown
Oferujący raty 0 % zarabiają głównie na jeleniach którzy spóźnią się z taką ratą i na tych, którzy potem nie są w stanie ich spłacić oraz na podziale marży pomiędzy bankiem a sklepem. Absolutnie nie na żadnej sprzedaży danych osobowych :)
Zwróć uwagę, że taka sama cena jest dla kupujących za gotówkę w tym samym sklepie. Oczywiście inaczej wygląda porównanie np że sklepem internetowym
@@wojtekwozniczka492 Nie zgadzam się ;) Kupowałem dwukrotnie samochód za gotówkę. W obu przypadkach udało się wynegocjować cenę, która byłaby nieosiągalna w przypadku rat. Co więcej nawet w elektromarketach można zapłacić mniej pokazując niższą ofertę w innym sklepie. W przypadku zakupu na kredyt nikt o tym nawet nie pomyśli :) A nawet jeśli cena byłaby taka sama - sklep oferując raty sprzedaje więcej więc może podzielić się marżą z bankiem. Kredyt konsumpcyjny to zło tego świata również dlatego, że otwiera w głowie furtkę do jeszcze głupszych decyzji finansowych.
@@lukasb76 serio kupujesz auta za gotówkę?
@@wojtekwozniczka492 Wiesz może to wydaje się dziwne, ale mnie nie stresuje wymiana opon i oleju. Nie mam też ochoty liczyć kilometrów i zastanawiać się czy mogę wyjechać swoim autem za granicę. Co najważniejsze jak zrobię rysę to mogę, ale nie muszę jej naprawiać, a nikt nie każe mi za to płacić po 36 albo 48 miesiącach :) A do tego rok temu kiedy wynajem na pokoje mógł się skończyć z dnia na dzień, wiele ludzi straciło pracę i przez kolejne miesiące bombardowano nas komunikatami zamykamy / otwieramy, funkcjonowałem normalnie i bez większego stresu.
@@lukasb76 hmm jest jakieś 726 lepszych rzeczy, które można zrobić z kilkudziesięcioma/kilkuset tysiącami złotych niż zainwestować je w tracące co roku min. 15% pasywo ;-)
Wynajem na pokoje to 727 sposób ;-)
Tez bym tak kupowal nie chcialbym całości kasy na raz wydac wolalbym 3 lata splacac
Super materiał(y) a tak mało subów. Co jest?
Za mało fajerwerków ;-)
A tak na serio to te niecałe 9000 jest dla mnie więcej warte niż pół miliona ;-)
@@wojtekwozniczka492 Lepiej 9000 ogarniętych widzów niż 0,5mln baranów. Barana każdy może samemu zdefiniować
Ale prawda jest niestety taka, że jakbyś zaczął robić z siebie głupka i zacząłbyś nagrywać jakieś idiotyczne filmy to podejrzewam, ze wyświetleń i subow by ci skoczyło. Taka smutna rzeczywistość.
@@protecionx nie chciałem tego napisać tak brutalnie :-)
Heh ja nie ogarniam jak ktos wynajmuje mieszkanie a kupuje auto ktore duzo szybciej traci na wartosci. Auto to tylko wynajmowac
Poczytaj komentarze pod moim filmem o wynajmie auta. Część osób po prostu nie potrafi uzmysłowić sobie, czym są aktywa i pasywa ;-)
Panie Wojtku, a jake były stopy procentowe w naszym pięknym kraju, jak miał Pan 20 lat?
I co będzie z inwestycjami na kredyt jak nasi wybrańcy narodu, dalej będą rozdawać wydrukowane środki płatnicze...?
Ło matko 20 lat? :)
Planuję swoje inwestycje na znacznie krócej. Przy ROI 12% to jest 8 lat. W miarę przewidywalna przyszłość.
A co do dodruku, to na korzyść. Wysoka inflacja, szczególnie przy niskich stopach %, co praktycznie dzieje się obecnie jest jak najbardziej korzystne dla kredytobiorców.
@@wojtekwozniczka492 Nie zrozumiał Pan pytania...
Myślę że jak miał Pan 20lat to stopy w Polsce były na około 15%
Prowadziłem wtedy business. Te czasy wrócą, będzie to szok dla ludzi 44lata -
Proponuję OSTROŻNOŚĆ...
Pozdrawiam
@@socjalistycznynawoz5759 Oczywiście, że zrozumiałem, ale... w dającej się przewidzieć przyszłości nie będzie takich stóp %, a nawet jeśli będą, to będzie to oznaczać, że na rynku mamy bardzo wysoką inflację, czyli ceny najmu również wzrosną. Na tą chwilę, przy obecnych cenach najmu moje inwestycje są zabezpieczone do stóp % ponad 10% zakładając, że nie podniosę cen najmu ani o złotówkę.
Skąd się bierze wzrost stóp % z decyzji RPP na podstawie oceny, czy mieścimy się w celu inflacyjnym, czy nie.
@@wojtekwozniczka492
Ja mam wszystkie nieruchomości za gotówkę.
Z doświadczenia życiowego jakie mam, to nic nie jest nie możliwe... Pachnie mi to Turcją, obecnie 19%
Jedyne czego nie było za czasów mej młodości to ukrywania dodruku w wirtualnych instrumentach finansowych... Ale jak tu można szybko ukryć, to kilka kliknięć za dużo i bum histeria ...
Tesla, BTC itp., inwestorzy z Robin Hood i ich smartfon mogą szybciutko narobić bałaganu.
Życzę spokoju i pozdrawiam
@@socjalistycznynawoz5759 Ehh z gotówką nie można polemizować :)
Oby ten scenariusz się nie sprawdził.
Pozdrowienia!
Chyba dobrze zrozumiałem, że sprzęt, który bierzesz na raty zaczyna od razu na Ciebie zarabiać. Jeśli tak to chyba nie dodałeś, że poza pierwszą opcją to w kieszeni zostaje Ci gotówka, którą możesz obracać i również zarabiać. Dwie zalety :)
Pozdrawiam
Jeśli ten sprzęt zarabia to już w ogóle super, ale jeśli jest kupowany czysto konsumpcyjnie to zarabiać musi kasa :-)
Roi 12%?? Warren Buffett to ty?
Tylko gotowka