Dziekuje za opowiadanie,dobrze ze miala wspaecie od przyjaciol,byly maz i tesciowa to ludzie msciwi,dobrze ze od nich sie uwolnila.Pozdrawiam serdecznie.
Ale na razie zamieszkała u przyjaciółki powiedziała że mąż i teściowa nie odpuszczą. Właśnie czekali na nią przed blokiem ale nadszedł Piotr i musieli odpuścić. Znalazła dobrą pracę awansowała i nie dała się szantażować, zgłaszała to na policję. Teraz miała Piotra i była szczęśliwa. ♥️♥️♥️♥️♥️
Kto wymyśla takie głupoty? Pomijając całą wątpliwą "psychologię" to nawet elementarne przepisy prawa, z tego co wiem, są tutaj pominięte. Przy rozwodzie, o ile nie ma rozdzielności majątkowej i mieszkanie zostało nabyte w trakcie trwania małżeństwa, nie ma znaczenia kto spłacał raty chyba, że pieniądze pochodziłyby z majątku osobistego. Mieszkanie należy wspólnie do małżonków i nawet jeśli jeden z małżonków pozostaje w mieszkaniu to spłaca byłego małżonka. Nie rozumiem też dlaczego Monika zmieniła pracę i jaki to ma związek z rozwodem? Ogólnie nudnie i nieprawdziwie.
Dziekuje za opowiadanie,dobrze ze miala wspaecie od przyjaciol,byly maz i tesciowa to ludzie msciwi,dobrze ze od nich sie uwolnila.Pozdrawiam serdecznie.
Dobrze, że nie zrezygnowała z walki,przyjaciele są balsamem dla serca!!!!❤❤❤❤❤❤❤❤❤
Pięknie opowiedziana historia ocena 5 podobała mi się ❤❤❤❤
Dobrze że ma takich przyjaciół
Ale na razie zamieszkała u przyjaciółki powiedziała że mąż i teściowa nie odpuszczą. Właśnie czekali na nią przed blokiem ale nadszedł Piotr i musieli odpuścić. Znalazła dobrą pracę awansowała i nie dała się szantażować, zgłaszała to na policję. Teraz miała Piotra i była szczęśliwa. ♥️♥️♥️♥️♥️
Dobrze że uwolniła się z toksycznego związku
Monika i Marek byli małżeństwem przez 5 lat. Wniosła o rozwód, Boboli teściowa się nad nią znęcali. Wygrała mieszkanie, który ona spłacała,
DC❤❤❤❤❤❤❤
Kto wymyśla takie głupoty? Pomijając całą wątpliwą "psychologię" to nawet elementarne przepisy prawa, z tego co wiem, są tutaj pominięte. Przy rozwodzie, o ile nie ma rozdzielności majątkowej i mieszkanie zostało nabyte w trakcie trwania małżeństwa, nie ma znaczenia kto spłacał raty chyba, że pieniądze pochodziłyby z majątku osobistego. Mieszkanie należy wspólnie do małżonków i nawet jeśli jeden z małżonków pozostaje w mieszkaniu to spłaca byłego małżonka. Nie rozumiem też dlaczego Monika zmieniła pracę i jaki to ma związek z rozwodem? Ogólnie nudnie i nieprawdziwie.
Nudne
To wszystko.ma podwojne dno.kobiety dzis sa cwane 😢