Będę odpowiadać też! 1. Borowik - moje ulubione książki tego roku są mało uniwersalne hahah, więc chyba dam tutaj film Perfect Days, tu myślę że każdy może znaleźć coś innego dla siebie i że on jest bardzo otwarty na to, z czym widz przychodzi, zarówno jeśli chodzi o treść i jej interpretację, jak i emocje 2. Dynia - Wszystko o miłości bell hooks, zbiór oczywistości moim zdaniem 3. Pumpkin spice latte (ja zawsze w Starbucksie jak już biorę, to proszę o połowę tego syropu dyniowego i biorę na mleku sojowym i wtedy jest dobra!) - Heartstopper jest idealnym przykładem 4. Kałuża - główna bohaterka "Tej drugiej" Therese Bohman - strasznie antypatyczna, choć dla mnie to był plus tej książki. Jestem w stanie uwierzyć w tę postać 5. Krem z dyni - "Wszyscy zakochani nocą" Mieko Kawakami 6. Strach się śmiać - można powiedzieć że Horrorstor Hendrixa, a z filmów strasznie mnie bawią Laleczka Chucky i Candyman 7. Koszmar dziecięcego lata - jak byłam mała, obejrzałam Azyl i Chryste, to nie był dobry pomysł XD do dziś mam w głowie najbardziej brutalne sceny stamtąd 8. Horrorowa masakra - ja rzadko oglądam takie filmy, ale przyszła mi do głowy niedawno obejrzana "Substancja", a z książek "Final girls" Hendrixa, tam jest jedna scena tortur, która bardzo mi została w głowie 9. Cynamonki - przychodzi mi do głowy tylko przykład książki, do której ja musiałam dojrzeć i zachwyciła mnie dopiero przy drugiej lekturze po kilku latach - "Dżuma" Alberta Camusa 10. Grzybiarze - też pomyślałam o Cathy i Heatcliffie, klasyczek 11. Hoa hoa hoa - ja czytałam tylko wampiryczne klasyki, czyli "Draculę" i "Carmillę", no i ostatnio Dziennik mojego głodu 12. Spacer po lesie - "Walden" Thoreau! "Mur duchów" też polecam 13. Nawiedzony dom - "Mexican Gothic" - wbrew powszechnym negatywnym opiniom mnie ona bardzo wciągnęła i świetnie się bawiłam 14. Moje plany - na pewno chcę przeczytać "Balladę o Narayamie"
Cudowna stylówa i kadr i mega dobrze mi się słucha takiej wersji z dygresjami. Czuję się jakbym wpadła do Ciebie na kawę obojętnie czy słodką czy nie i rozmawiała tak o wrażeniach książkowo - filmowych
Nie mam nic przeciw Halloween, a nawet uważam, że to fajna, radosna tradycja! Sama tego nie celebruję. Raz zostałam zaproszona na przebieraną imprezę i chętnie wzięłam w niej udział. A w tym roku oglądałam z koleżankami horrory, ale wszystkie okazały się denne i ostatecznie przerzuciłyśmy się na komedie. :)
Ja świętuję Wszystkich Świętych i Dzień Zaduszny jako katoliczka, ale oczywiście częstuję słodyczami dzieci, które pukają do drzwi, a w październiku i listopadzie lubię czytać klasykę, thrillery, kryminały i gotyckie klasyki 😊
Piona za team Edward! Ja totalnie nie rozumiem JAK MOŻNA by Team Jacob... A ja właśnie tez czytam Dom Starlingów i mega mi się podoba, czysta rozrywka ale jest niesamowicie klimatyczna. Coś wspaniale nastrojowego na ten listopadowy czas.
Kupiłam niedawno pięknie wydane "Wichrowe wzgórza", to dla mnie kultowa książka, kochałam ją w młodości, póżniej czytałam jakieś 15 lat temu i ostatnio zdecydowałam, że chciałabym ją przeczytać znowu. Adam Boniecki to bardzo mądry człowiek, wieloletni redaktor naczelny Tygodnika Powszechnego- prawdziwy mentor i człowiek przesladowany przez PRL i niestety hierarchów kościelnych, jak nie jestem prokościelna, tak on sam jest postacią tak moralnie piękną, że sama bym po tą książke sięgnęła. Polecam polski film "Kołysanka"- nieco upiorny ale uroczy film z 2010 r. w sam raz na Halloween.
Co do "Cukrów", to miałam zupełnie inne odczucia, ale rozumiem, że można tę ksiązke tak odebrać. Izabela Łęcka... o tak, bardzo irytujaca bohaterka! Zupe krem z dyni robie dość dobry, dodaję inne warzywa zmiksowane ( marchewka, piertruszka i seler) i przyprawę curry, ale nie za dużo. Nie oglądałam filmów o których mówisz i niestety nie znam też większości książek, ale jak zawsze wykonanie Tagu perfekcyjne. Dziękuję i pozdrawiam!
Kocham to, ile o horrorach mówiłaś! Jakbym miała podzielić się takim, który w dzieciństwie przestraszył i nie mogłam po nim spać, to - uwaga! - „Blade”! Teraz kocham wampiry i wszystkie tego typu tematy, ale po tym seansie długo spałam przykryta pod samą brodę. Tak bardzo się bałam 😂
Spoko ziomek na kanapie siedzi 😂 Ha właśnie od tygodnia robię rewatch Gilmore Girls, to mój comfort movie, właśnie przez ten jesieniarski klimat, wszechobecność książek i mnogość smaczków w stylu nawiązań do gwiazd muzyki, filmu… A teraz przez Ciebie dekoncentruję się i zastanawiam czy faktycznie Rory i Lorelai są niesympatyczne…? 🤣
Ja też bardzo lubię to święto. Celebrowałam go aż 3 dni, najpierw 31ego brałam udział w rytuale na cześć zmarłych w morzu, połączonych z ucztą, można nazwac to Dziadami, w dniu 1 listopada przyszli do nas znajomi ( po porannnej wizycie na cmentarzach) i raczylismy sie różnymi smakołykami z ciastem dyniowym w roli gównej, były opowieści o zmarłych i wspomnienia o przodkach, drugiego brałam udział w innej pogańskiej ceremonii Samhain. Dopiero dziś odpoczywam.
Nie wiem o co chodzi, że ostatnio wszyscy oglądamy Gotowe na wszystko, ale też niedawno skończyłam (a oglądałam pierwszy raz!) i nie mogłam z tej nieporadności Susan.. Mój mąż też ze mną oglądał i on to w ogóle nie mógł jej znieść 😂 Chociaż dla mnie osobiście tak całościowo chyba najgorsza była Lynette, mega toxic 😬 Rany, ja nie mogę oglądać horrorów o egzorcyzmach, to dosłownie jedyne co mnie przeraża i potem boję się do łazienki iść 😂 do tej pory jak się obudzę o 3 nad ranem to się boję 😅
Zapraszam do grzybowej szkółki😂🫶🏻 Ostatnio oglądałam „Egzorcystę papieża” i jakoś mnie też bawiło, a nie mam aż takiego swobodnego podejścia do horrorów, jak Ty🙈 Egzorcyzmy Emily Rose ogladalam majac jakos 13-14 lat i też nie spałam później dłuuuuugie tygodnie 😂 Na ten czas zadumy zostawię dziś serialową polecajkę, a mianowicie „After life”, moim zdaniem świetny serial. A sama na tbr wrzuciłam „Siedem minut po północy”🫶🏻
Dziekuje za ten klimatyczny film.Dla mnie listopad to jeden z najbardziej klimatycznych miesiecy.Jezeli moge cos polecic,cos co wpisuje sie w kilkawskazanych tu kategorii to Tokarczuk Empuzjon i Prawiek i inne czasy,Iwasiuk Umarl mi, Gambare .Warsztaty z umierania. Boni ( z zapamietana na cale zycie zepsuta budka telefoniczna z ktorej zyjacy dzwonia do zmarlych , z ktorymi nie zdazyli sie pozegnac )wreszcie Listopadowe porzeczki Koivirah i wyszedl mi przy okazji kacik glownie polski i kobiecy😂😂😂
Bardzo Was przepraszam za wszystkie problemy z dźwiękiem. Starałam się wyczścić ten dźwięk, ale słyszę że i tak jest momentami denerwujący. Jutro poopowiadam na Wasze komentrze, bo dziś już muszę uciec z booktuba :)
Ja czytałam "Heartstopper" po angielsku w ramach swojej językowej edukacji☺ I tak, jest bardzo cukierkowa, ale kiedy byłam na terapii grupowej, te komiksy poprawiły mi humor☺
Moje obchodzenie 31 października polega na kupieniu cukierkow takich na wagę żeby być przygotowaną w razie potrzeby 😂 i na oglądaniu filmu "w klimacie " ale nie żaden horror. Szczytem dla mnie mógłby być Sok z żuka np ;) w tym roku oglądałam bajkę Tima Burtona Frankenweenie z 2012. Była dla mnie wystarczajaco straszna. A wczoraj oglądałam Coco -uwielbiam tę bajkę
Bardzo fajny film i fajne kategorie wymyśliłaś. Obejrzałam z wielką przyjemnością. Gdybyś nie wspomniała o problemach z dźwiękiem to pewnie bym nie zauważyła 😀
@juliak6508 a oglądałaś Misery? Horrorem to nie jest, ale trzyma w napięciu 🙂generalnie to mnie przestraszyć teraz to jest trudno... I te horrory to bardziej są obrzydliwe niż straszne... Lub nudne🤣oooo a oglądałaś Uciekaj? To jest super. Trzyma w napięciu. Ja oglądałam na jednym wdechu wręcz 🤣
@@brygida4880mnie przestraszyło Nie otwieraj oczu ale nie wiem czy to godne polecenia. Jeden z nielicznych w takim klimacie obejrzanych dorosłym życiu. Nie lubię się bać,
- Z horrorami mam zupelnie inaczej - nie lubię i nie sprawia mi żadnej przyjemności, że się boję. W tym roku w Halloween pierwszy raz obejrzałam za to Hocus Pocus i bawiłam się świetnie;D - Boli mnie trochę serduszko co do Gilmore Girls - ja tak kocham! aleprzecież jasno wybrzmiewa z Twojego filmu, że macie z Susan coś bardzo wspólnego - obydwie nie możecie żyć bvez Chłopów ;DDDD
"Co robimy w ukryciu" - o matko, przepraszam, nie mogłam zdzierżyć tego serialu!🙈🙈🙈 U mnie zawsze w sercu książki o wampirach to pozycje od Anne Rice "Kroniki Wampirów" 😊
A ja bardzo lubię Kochane kłopoty i lubię te bohaterki. Teraz robię rewatch serialu :) Ale muszę wybronić temat kolacji z rodzicami 😂 problemem tutaj było to, że ci rodzice byli deczko toksyczni dla głównej bohaterki i ciągle jej czymś bądź kimś dogryzali, ona musiała im ciągle udowadniać, że jest kimś. Więc ja na kolację z takimi ludźmi też bym z chęcią nie chadzała i jest to dla mnie całkowicie normalne i to było na zasadzie coś za coś: damy Ci kasę na szkołę córki, ale wy jecie z nami kolację. Ale te kolacje to polegały na tym, że właśnie dogryzali jej. Ja to kupuję. nie jest to jakieś pogłębione i traumatyczne, ale na pewno trudne dla bohaterki i jestem w stanie zrozumieć dlaczego. No ale ja lubię takie flaki z olejem 😂
Świetne kategorie! Z poleceń filmowych horrorów na pewno skorzystam. Właśnie kończę swój wampirzy tydzień. Za mną już ,,Drakula" (kolejny świetny klasyk przeczytany w tym roku!), ,,Carmilla", ,,Wampir" Reymonta , a na deser zostawiłam sobie ,,Dziennik mojego głodu" (chyba jestem jedną z ostatnich jego czytelniczek na booktubie!). PS Słodka kawa to dla mnie takie samo zło jak ciepłe piwo. :D PS 2 Czy widziałaś już ,,Beetlejuice 2"? Byłam na tym w kinie i dobrze się bawiłam!
I przez to, że nagrywałam ten film na 2 razy zapomniałam uwzględnić dwa pytania wymyślone akurat przez Kin. Może Wy na nie odpowiecie? 1. Duch - książka, która nawiedza Cię regularnie w tym momencie roku (do której wracasz) 2. Zwiędły liść - książka, gdzie początkowo był*ś na TAK, ale po czasie więdnie w Twojej pamięci
1. Nie będę oryginalna. 1 listopada czytam pierwszą część ,,Dziadów". W tym roku przełożyłam na 2 listopada, bo wczoraj cały dzień byłam zajęta. 2. Dużo jest takich. Przemyślę to i podam tę jedną wybraną.
No widzisz. A nade mną to wisi, bo trochę się wstydzę, że nie znam tego klasyka fantastyki. Myślałam, żeby się przemóc, ale że ufam Twoim odczuciom, to teraz jeszcze bardziej nie mam na Tolkiena ochoty!
Natalia jak tak mówisz o horrorach to mnie w młodości wystraszył film" Zemsta po latach" do dziś pamiętam jak się trzęsłam ze strachu w biały dzień...🤣nie wiem czy widziałaś ten stary film...teraz nie robi oczywiście na mnie żadnego wrażenia...😁
ONIE NIE LUBISZ GILMORE GIRLS:(( Rozumiem że może nudzić ten serial i można się nie wkręcić w jego lekką konwencję, ale akurat uważam że mówienie o Lorelai że "jej największy problem to to że musi zjeść posiłek raz w tygodniu z bogatymi rodzicami" bardzo spłyca cały ten wątek. Przecież tam jest tyle napięć między bohaterami, związanych z ich przeszłością (nie będę się o tym rozpisywać, ale Lorelai została okropnie potraktowana przez rodziców w niesamowicie trudnym momencie życia - kiedy zaszła w ciążę, musiała usamodzielnić się i zadbać o siebie i małe dziecko, wcześniej żyła w klatce i nigdy nie słuchano jej zdania ani nie dbano o jej potrzeby), ale też teraźniejszością, bo Emily i Richard ucieleśniają to, co zniszczyło Lorelai dzieciństwo i ich podejście do niej pozostawia wiele do życzenia (wiecznie się wtrącają, komentują niepotrzebnie jej wybory, krytykują za wszystko, dbają najbardziej o swoje dobre imię i pozory). To, że Lor musi poprosić rodziców o pomoc finansową, jest dla niej strasznie upokarzające i wbrew temu, na czym zbudowała swoje poczucie wartości - samodzielności i niezależności. A potem jeszcze musi wpuścić ich do swojego życia, narazić się na ocenę, której się boi. To, że ona nie potrafi wejść w stały związek i ma wiecznie problemy w relacjach, boi się zbytniego zaangażowania - na sto procent wpłynęło tak na nią to, przez co przeszła w dzieciństwie i nastoletnim wieku. Ma wręcz obsesję niezależności, która koliduje z jej potrzebą stabilizacji w relacjach. Ona oczywiście wobec rodziców też nie jest święta i właśnie to jest najwspanialsze - że ten serial tylko wydaje się zero-jedynkowy, a na przestrzeni kolejnych odcinków i sezonów widać, że scenariuszowo jest głębszy, niż się wydaje. Miałam się nie rozpisywać, ale jak widać jestem wojowniczką jeśli chodzi o bronienie GG XD
@@literatunek hahaha juz dużo osób mi powiedziało, że spłyciłam ten wątek! Przyznaję oglądałam Gilmore Girls jednym okiem, kilka odcinków. Ale i tak uważam, że nie da się mówić o niezależności i prosić o pomoc finansową tych osób, wobec których ma się pretensje. To się dla mnie wyklucza. I wiem, że życie jest skomplikowane, ale akurat tutaj nie jestem w stanie się ugiąć
@@literatunek I ofkors chodzi nie chodzi mi tutaj o pierwsze potrzeby - proszenie o pomoc niezależnie kogo, jak się nie ma co jeść nigdy nie jest upokarzające
Matko morderca który zabija idiotow ogladalam serial Dexter. W dorosłym życiu to oglądałam względnie niedawno :p i mimo krwawych scen byłam w to bardzo wciągnięta
Problemy techniczne przy filmie... hmm... wydaje się znajome? No tak, częsty przypadek w nawiedzonych lub opętanych domach... Także, tego... 👻 A jak jeszcze zacznie migać żarówka albo zaskrzypią drzwi... Jako fanka horrorów wiesz, co wtedy robić😜
Bohaterka literacka która wzbudziła we mnie ogromną irytację jest Lucie Yi z książki Lucie Yi NIE jest romantyczką Nie polecam tej książki w ogóle Nikomu, nawet fankom romansów
Też raz póbowałam Pumpkin Spice Latte, ale mi nie smakowała. W ogóle nie lubię słodkich napojów, słodkich kaw, herbat, napojów gazowanych, soków itd. A kawa i herbata ma być absolutnie bez cukru, żadne słodkie ulepki z jakimiś syropami czy coś 😂
kocham to, że jesteś taką jesieniarą, że musisz mieć swój tag XD
Będę odpowiadać też!
1. Borowik - moje ulubione książki tego roku są mało uniwersalne hahah, więc chyba dam tutaj film Perfect Days, tu myślę że każdy może znaleźć coś innego dla siebie i że on jest bardzo otwarty na to, z czym widz przychodzi, zarówno jeśli chodzi o treść i jej interpretację, jak i emocje
2. Dynia - Wszystko o miłości bell hooks, zbiór oczywistości moim zdaniem
3. Pumpkin spice latte (ja zawsze w Starbucksie jak już biorę, to proszę o połowę tego syropu dyniowego i biorę na mleku sojowym i wtedy jest dobra!) - Heartstopper jest idealnym przykładem
4. Kałuża - główna bohaterka "Tej drugiej" Therese Bohman - strasznie antypatyczna, choć dla mnie to był plus tej książki. Jestem w stanie uwierzyć w tę postać
5. Krem z dyni - "Wszyscy zakochani nocą" Mieko Kawakami
6. Strach się śmiać - można powiedzieć że Horrorstor Hendrixa, a z filmów strasznie mnie bawią Laleczka Chucky i Candyman
7. Koszmar dziecięcego lata - jak byłam mała, obejrzałam Azyl i Chryste, to nie był dobry pomysł XD do dziś mam w głowie najbardziej brutalne sceny stamtąd
8. Horrorowa masakra - ja rzadko oglądam takie filmy, ale przyszła mi do głowy niedawno obejrzana "Substancja", a z książek "Final girls" Hendrixa, tam jest jedna scena tortur, która bardzo mi została w głowie
9. Cynamonki - przychodzi mi do głowy tylko przykład książki, do której ja musiałam dojrzeć i zachwyciła mnie dopiero przy drugiej lekturze po kilku latach - "Dżuma" Alberta Camusa
10. Grzybiarze - też pomyślałam o Cathy i Heatcliffie, klasyczek
11. Hoa hoa hoa - ja czytałam tylko wampiryczne klasyki, czyli "Draculę" i "Carmillę", no i ostatnio Dziennik mojego głodu
12. Spacer po lesie - "Walden" Thoreau! "Mur duchów" też polecam
13. Nawiedzony dom - "Mexican Gothic" - wbrew powszechnym negatywnym opiniom mnie ona bardzo wciągnęła i świetnie się bawiłam
14. Moje plany - na pewno chcę przeczytać "Balladę o Narayamie"
Też przyszła mi do głowy "Rodzina Połanieckich" przy kategorii o Cynamonkach hehe😆
Cudowna stylówa i kadr i mega dobrze mi się słucha takiej wersji z dygresjami. Czuję się jakbym wpadła do Ciebie na kawę obojętnie czy słodką czy nie i rozmawiała tak o wrażeniach książkowo - filmowych
Nie mam nic przeciw Halloween, a nawet uważam, że to fajna, radosna tradycja! Sama tego nie celebruję. Raz zostałam zaproszona na przebieraną imprezę i chętnie wzięłam w niej udział. A w tym roku oglądałam z koleżankami horrory, ale wszystkie okazały się denne i ostatecznie przerzuciłyśmy się na komedie. :)
Ja świętuję Wszystkich Świętych i Dzień Zaduszny jako katoliczka, ale oczywiście częstuję słodyczami dzieci, które pukają do drzwi, a w październiku i listopadzie lubię czytać klasykę, thrillery, kryminały i gotyckie klasyki 😊
Piona za team Edward! Ja totalnie nie rozumiem JAK MOŻNA by Team Jacob... A ja właśnie tez czytam Dom Starlingów i mega mi się podoba, czysta rozrywka ale jest niesamowicie klimatyczna. Coś wspaniale nastrojowego na ten listopadowy czas.
Piąteczka, nigdy nie byłam w Starbucksie. Raz na wyjeździe stałam w kolejce, ale była tak długa, że stwierdziłam, że szkoda mi czasu 😅
ja byłam raz, całkiem niedawno. Uważam ze jest mocno przereklamowany :P
@@kamilakamila8310Potwierdzam. Drogo, tłumy a szału nie ma.
Ostatnio obejrzałam polecane przez Ciebie "Ghost Story" i wylałam morze łez na nim, przetyrał mnie strasznie, ale w taki oczyszczający sposób
Ale przyjemny cozy filmik 🥰 I pierwszy kadr przepięknie jesienny!
Kupiłam niedawno pięknie wydane "Wichrowe wzgórza", to dla mnie kultowa książka, kochałam ją w młodości, póżniej czytałam jakieś 15 lat temu i ostatnio zdecydowałam, że chciałabym ją przeczytać znowu. Adam Boniecki to bardzo mądry człowiek, wieloletni redaktor naczelny Tygodnika Powszechnego- prawdziwy mentor i człowiek przesladowany przez PRL i niestety hierarchów kościelnych, jak nie jestem prokościelna, tak on sam jest postacią tak moralnie piękną, że sama bym po tą książke sięgnęła. Polecam polski film "Kołysanka"- nieco upiorny ale uroczy film z 2010 r. w sam raz na Halloween.
Zgadzam się co do ks. Adama Bonieckiego
Co do "Cukrów", to miałam zupełnie inne odczucia, ale rozumiem, że można tę ksiązke tak odebrać. Izabela Łęcka... o tak, bardzo irytujaca bohaterka! Zupe krem z dyni robie dość dobry, dodaję inne warzywa zmiksowane ( marchewka, piertruszka i seler) i przyprawę curry, ale nie za dużo. Nie oglądałam filmów o których mówisz i niestety nie znam też większości książek, ale jak zawsze wykonanie Tagu perfekcyjne. Dziękuję i pozdrawiam!
Kocham to, ile o horrorach mówiłaś! Jakbym miała podzielić się takim, który w dzieciństwie przestraszył i nie mogłam po nim spać, to - uwaga! - „Blade”!
Teraz kocham wampiry i wszystkie tego typu tematy, ale po tym seansie długo spałam przykryta pod samą brodę. Tak bardzo się bałam 😂
Spoko ziomek na kanapie siedzi 😂 Ha właśnie od tygodnia robię rewatch Gilmore Girls, to mój comfort movie, właśnie przez ten jesieniarski klimat, wszechobecność książek i mnogość smaczków w stylu nawiązań do gwiazd muzyki, filmu… A teraz przez Ciebie dekoncentruję się i zastanawiam czy faktycznie Rory i Lorelai są niesympatyczne…? 🤣
Świetny film i bardzo fajne, kreatywne pytania 👏
Ja też bardzo lubię to święto. Celebrowałam go aż 3 dni, najpierw 31ego brałam udział w rytuale na cześć zmarłych w morzu, połączonych z ucztą, można nazwac to Dziadami, w dniu 1 listopada przyszli do nas znajomi ( po porannnej wizycie na cmentarzach) i raczylismy sie różnymi smakołykami z ciastem dyniowym w roli gównej, były opowieści o zmarłych i wspomnienia o przodkach, drugiego brałam udział w innej pogańskiej ceremonii Samhain. Dopiero dziś odpoczywam.
Nie wiem o co chodzi, że ostatnio wszyscy oglądamy Gotowe na wszystko, ale też niedawno skończyłam (a oglądałam pierwszy raz!) i nie mogłam z tej nieporadności Susan.. Mój mąż też ze mną oglądał i on to w ogóle nie mógł jej znieść 😂 Chociaż dla mnie osobiście tak całościowo chyba najgorsza była Lynette, mega toxic 😬
Rany, ja nie mogę oglądać horrorów o egzorcyzmach, to dosłownie jedyne co mnie przeraża i potem boję się do łazienki iść 😂 do tej pory jak się obudzę o 3 nad ranem to się boję 😅
Dzień dobry Natalko
Kościotrup robi robotę! 😂
Zapraszam do grzybowej szkółki😂🫶🏻
Ostatnio oglądałam „Egzorcystę papieża” i jakoś mnie też bawiło, a nie mam aż takiego swobodnego podejścia do horrorów, jak Ty🙈 Egzorcyzmy Emily Rose ogladalam majac jakos 13-14 lat i też nie spałam później dłuuuuugie tygodnie 😂
Na ten czas zadumy zostawię dziś serialową polecajkę, a mianowicie „After life”, moim zdaniem świetny serial. A sama na tbr wrzuciłam „Siedem minut po północy”🫶🏻
Dziekuje za ten klimatyczny film.Dla mnie listopad to jeden z najbardziej klimatycznych miesiecy.Jezeli moge cos polecic,cos co wpisuje sie w kilkawskazanych tu kategorii to Tokarczuk Empuzjon i Prawiek i inne czasy,Iwasiuk Umarl mi, Gambare .Warsztaty z umierania. Boni ( z zapamietana na cale zycie zepsuta budka telefoniczna z ktorej zyjacy dzwonia do zmarlych , z ktorymi nie zdazyli sie pozegnac )wreszcie Listopadowe porzeczki Koivirah i wyszedl mi przy okazji kacik glownie polski i kobiecy😂😂😂
To dobry pomysł, żeby odświeżyć Władcę pierścieni, przymierzam się do tego już od kilku lat. Może styczeń to dobry miesiąc na to aby zacząć.
Rzadko oglądam filmy czy seriale, a dziś u Ciebie znalazłam sporo poleceń będę oglądać bo zupełnie ta strona kultury jest mi nieznana
Bardzo Was przepraszam za wszystkie problemy z dźwiękiem. Starałam się wyczścić ten dźwięk, ale słyszę że i tak jest momentami denerwujący. Jutro poopowiadam na Wasze komentrze, bo dziś już muszę uciec z booktuba :)
Nawet nie zauważyłam, że coś nie tak z dźwiękiem.
@@juliak6508 ja też nie
Ja czytałam "Heartstopper" po angielsku w ramach swojej językowej edukacji☺ I tak, jest bardzo cukierkowa, ale kiedy byłam na terapii grupowej, te komiksy poprawiły mi humor☺
Moje obchodzenie 31 października polega na kupieniu cukierkow takich na wagę żeby być przygotowaną w razie potrzeby 😂 i na oglądaniu filmu "w klimacie " ale nie żaden horror. Szczytem dla mnie mógłby być Sok z żuka np ;) w tym roku oglądałam bajkę Tima Burtona Frankenweenie z 2012. Była dla mnie wystarczajaco straszna. A wczoraj oglądałam Coco -uwielbiam tę bajkę
Bardzo fajny film i fajne kategorie wymyśliłaś. Obejrzałam z wielką przyjemnością. Gdybyś nie wspomniała o problemach z dźwiękiem to pewnie bym nie zauważyła 😀
Ja tak samo 😂
Zawsze w halloween czytam coś grozy lub oglądam jakiś film. Mam herbatkę i kocyczek i taki to strrraszny wieczór 😂
A Ty, Brydziu, co strasznego byś mi poleciła do oglądania?
@juliak6508 a oglądałaś Misery? Horrorem to nie jest, ale trzyma w napięciu 🙂generalnie to mnie przestraszyć teraz to jest trudno... I te horrory to bardziej są obrzydliwe niż straszne... Lub nudne🤣oooo a oglądałaś Uciekaj? To jest super. Trzyma w napięciu. Ja oglądałam na jednym wdechu wręcz 🤣
@@brygida4880 ,,Misery" znam jako książkę i film. :) Ale ,,Uciekaj" zapisuję! Dzięki!
@juliak6508 a ja odwrotnie 🤣ale książkę też przeczytam. Czekam na Twoją opinię o Uciekaj🙂
@@brygida4880mnie przestraszyło Nie otwieraj oczu ale nie wiem czy to godne polecenia. Jeden z nielicznych w takim klimacie obejrzanych dorosłym życiu. Nie lubię się bać,
Hahaha kałuża, super kategoria
- Z horrorami mam zupelnie inaczej - nie lubię i nie sprawia mi żadnej przyjemności, że się boję. W tym roku w Halloween pierwszy raz obejrzałam za to Hocus Pocus i bawiłam się świetnie;D
- Boli mnie trochę serduszko co do Gilmore Girls - ja tak kocham! aleprzecież jasno wybrzmiewa z Twojego filmu, że macie z Susan coś bardzo wspólnego - obydwie nie możecie żyć bvez Chłopów ;DDDD
Ja bałam się zawsze oglądając serial Twin Peaks Davida Lyncha
"Co robimy w ukryciu" - o matko, przepraszam, nie mogłam zdzierżyć tego serialu!🙈🙈🙈 U mnie zawsze w sercu książki o wampirach to pozycje od Anne Rice "Kroniki Wampirów" 😊
Wspanialy jest russell na vespie gadajcy po wlosku xd
A ja bardzo lubię Kochane kłopoty i lubię te bohaterki. Teraz robię rewatch serialu :) Ale muszę wybronić temat kolacji z rodzicami 😂 problemem tutaj było to, że ci rodzice byli deczko toksyczni dla głównej bohaterki i ciągle jej czymś bądź kimś dogryzali, ona musiała im ciągle udowadniać, że jest kimś. Więc ja na kolację z takimi ludźmi też bym z chęcią nie chadzała i jest to dla mnie całkowicie normalne i to było na zasadzie coś za coś: damy Ci kasę na szkołę córki, ale wy jecie z nami kolację. Ale te kolacje to polegały na tym, że właśnie dogryzali jej. Ja to kupuję. nie jest to jakieś pogłębione i traumatyczne, ale na pewno trudne dla bohaterki i jestem w stanie zrozumieć dlaczego. No ale ja lubię takie flaki z olejem 😂
Kochane kłopoty obejrzałam już jako dorosła osoba i lubią do tego serialu wracać, zwłaszcza jak mam gorszy humor 😀
Ja też myślę po czasie bardzo dobrze o Rodzinie Połanieckich
Świetne kategorie! Z poleceń filmowych horrorów na pewno skorzystam. Właśnie kończę swój wampirzy tydzień. Za mną już ,,Drakula" (kolejny świetny klasyk przeczytany w tym roku!), ,,Carmilla", ,,Wampir" Reymonta , a na deser zostawiłam sobie ,,Dziennik mojego głodu" (chyba jestem jedną z ostatnich jego czytelniczek na booktubie!).
PS Słodka kawa to dla mnie takie samo zło jak ciepłe piwo. :D
PS 2 Czy widziałaś już ,,Beetlejuice 2"? Byłam na tym w kinie i dobrze się bawiłam!
Uwielbiam Downton Abbey
zazdroszczę, że dałaś sobie spokój z Gilmore Girls 😂 mnie wciągnął pierwszy sezon i jakimś cudem obejrzałam wszystko, mimo że jest tylko gorzej XD
I przez to, że nagrywałam ten film na 2 razy zapomniałam uwzględnić dwa pytania wymyślone akurat przez Kin. Może Wy na nie odpowiecie?
1. Duch - książka, która nawiedza Cię regularnie w tym momencie roku (do której wracasz)
2. Zwiędły liść - książka, gdzie początkowo był*ś na TAK, ale po czasie więdnie w Twojej pamięci
1. Nie będę oryginalna. 1 listopada czytam pierwszą część ,,Dziadów". W tym roku przełożyłam na 2 listopada, bo wczoraj cały dzień byłam zajęta.
2. Dużo jest takich. Przemyślę to i podam tę jedną wybraną.
Oczywiście miałam na myśli DRUGĄ część ,,Dziadów"!
1. Wichrowe wzgórza 2.Moja znikająca połowa
@@AnetaZ. I ja zauroczyłam się ,,Wichrowymi Wzgórzami". Na pewno w przyszłym roku przeczytam je ponownie.
A propos Tolkiena zaczęłam Hobbita i jestem załamana po pierwszym rozdziale. Udręka, trud, znój i zmora
No widzisz. A nade mną to wisi, bo trochę się wstydzę, że nie znam tego klasyka fantastyki. Myślałam, żeby się przemóc, ale że ufam Twoim odczuciom, to teraz jeszcze bardziej nie mam na Tolkiena ochoty!
@@juliak6508 Winowajcą jest chyba tłumaczka Maria Skibniewska przerzucę się na tłumaczenie Andrzeja Polkowskiego
Pamiętam jak moja córka męczyła się z tą lekturą w szkole. Próbowała nawet w audiobooku ale szybko zasypiała 😅
Hobbita czytałam już jako dorosła osoba i wiele lat po Władcy pierścieni. Byłam bardzo zawiedziona, nastawiłam się na coś bardziej epickiego.
@@AnetaZ. Moja córka po dwóch stronach powiedziała że nie da rady i jestem audiobookiem;) ale w tłumaczeniu Skibniewskiej to i ja nie dam rady
Ejj mam to samo z zupami
Natalia jak tak mówisz o horrorach to mnie w młodości wystraszył film" Zemsta po latach" do dziś pamiętam jak się trzęsłam ze strachu w biały dzień...🤣nie wiem czy widziałaś ten stary film...teraz nie robi oczywiście na mnie żadnego wrażenia...😁
Też czytałam Zmierzch i wówczas bawiłam się świetnie 😃 w ogóle nie rozumiem o co chodzi z Jacobem wiadomo ze Edward ;)
Byłam zachwycona tą saga i kochałam się w Edwardzie. Moja nastoletnia córka też pochłonęła 😅
ONIE NIE LUBISZ GILMORE GIRLS:(( Rozumiem że może nudzić ten serial i można się nie wkręcić w jego lekką konwencję, ale akurat uważam że mówienie o Lorelai że "jej największy problem to to że musi zjeść posiłek raz w tygodniu z bogatymi rodzicami" bardzo spłyca cały ten wątek. Przecież tam jest tyle napięć między bohaterami, związanych z ich przeszłością (nie będę się o tym rozpisywać, ale Lorelai została okropnie potraktowana przez rodziców w niesamowicie trudnym momencie życia - kiedy zaszła w ciążę, musiała usamodzielnić się i zadbać o siebie i małe dziecko, wcześniej żyła w klatce i nigdy nie słuchano jej zdania ani nie dbano o jej potrzeby), ale też teraźniejszością, bo Emily i Richard ucieleśniają to, co zniszczyło Lorelai dzieciństwo i ich podejście do niej pozostawia wiele do życzenia (wiecznie się wtrącają, komentują niepotrzebnie jej wybory, krytykują za wszystko, dbają najbardziej o swoje dobre imię i pozory). To, że Lor musi poprosić rodziców o pomoc finansową, jest dla niej strasznie upokarzające i wbrew temu, na czym zbudowała swoje poczucie wartości - samodzielności i niezależności. A potem jeszcze musi wpuścić ich do swojego życia, narazić się na ocenę, której się boi. To, że ona nie potrafi wejść w stały związek i ma wiecznie problemy w relacjach, boi się zbytniego zaangażowania - na sto procent wpłynęło tak na nią to, przez co przeszła w dzieciństwie i nastoletnim wieku. Ma wręcz obsesję niezależności, która koliduje z jej potrzebą stabilizacji w relacjach. Ona oczywiście wobec rodziców też nie jest święta i właśnie to jest najwspanialsze - że ten serial tylko wydaje się zero-jedynkowy, a na przestrzeni kolejnych odcinków i sezonów widać, że scenariuszowo jest głębszy, niż się wydaje. Miałam się nie rozpisywać, ale jak widać jestem wojowniczką jeśli chodzi o bronienie GG XD
@@literatunek hahaha juz dużo osób mi powiedziało, że spłyciłam ten wątek! Przyznaję oglądałam Gilmore Girls jednym okiem, kilka odcinków. Ale i tak uważam, że nie da się mówić o niezależności i prosić o pomoc finansową tych osób, wobec których ma się pretensje. To się dla mnie wyklucza. I wiem, że życie jest skomplikowane, ale akurat tutaj nie jestem w stanie się ugiąć
@@literatunek rozumiem wojowniczość, bo też bym się odpaliła gdyby mi ktoś narzekał np. Na breaking bad 😄😄
@@literatunek I ofkors chodzi nie chodzi mi tutaj o pierwsze potrzeby - proszenie o pomoc niezależnie kogo, jak się nie ma co jeść nigdy nie jest upokarzające
Ja po Ringu przez 7 dni budzilam sie w nocy i myslalam, ze Samara za mna stoi
Matko morderca który zabija idiotow ogladalam serial Dexter. W dorosłym życiu to oglądałam względnie niedawno :p i mimo krwawych scen byłam w to bardzo wciągnięta
Dexter był świetny 😀. Po obejrzeniu planowałam przeczytać książki, na podstawie których powstał, ale do tej pory tego nie zrobiłam.
Ja bardzo polecam serial ,After life’ o mężczyźnie, który musi się zmierzyć z życiem po śmierci żony. Bardzo bardzo dobry!
Dziękuję za polecenie. Zapisałam. :)
@ tylko ostrzegam, że jest tam dość mocny czarny humor :) ale wciąż warto :)
@@Pogodno123 Uwielbiam czarny humor, więc propozycja jak najbardziej dla mnie!
Hahaha ale jestem niewyrazna na tym zdjeciu, jakbym sama byla duchem
@@kinczyta hahahahha
@@kinczyta kurde nie ma tego pytania duch. Było w pierwszej wersji, ale mi się mikrofon zepsuł i musiałam dograć
Książka dynia wydmuszka która ma wielkie aspiracje to literatura dziecięca Tru Barbary Kosmowskiej i Tru. Lovestory czyli 2 tom
Mam takie samo zdanie co do Doroty Kotas i jej książek.
Nie czytałam i nie zamierzam. Wasza opinia mi wystarczy;)
@@kamilakamila8310 jestem pewna, że by Ci się nie spodobało
Teraz to mnie zaintrygowałaś, więc na pewno po coś sięgnę, aby się przekonać, co zacz.
@@juliak6508 taka to zacz, że wszystko wie najlepiej i jej prawda jest jedyną słuszną 🤣
@@brygida4880 nie czytam, nie chcę się irytować :P
Problemy techniczne przy filmie... hmm... wydaje się znajome? No tak, częsty przypadek w nawiedzonych lub opętanych domach... Także, tego... 👻 A jak jeszcze zacznie migać żarówka albo zaskrzypią drzwi... Jako fanka horrorów wiesz, co wtedy robić😜
@@pl7028 hahaha zaśmiałam się z tego komentarza 🤣
@@kursywa Ja byłbym już w drodze do Watykanu😜
Horrorów prawie nie oglądam, zwyczajnie się ich boję. Czy jest jakiś horror, który oglądałaś jako dorosła i rzeczywiście Cię przestraszył?
Pumpkin Spice Latte - to niestety Heartstopper Edit. Napisałam zanim usłyszałam Twoją odpowiedz ;)
@@kamilakamila8310 o zdecydowanie Heartstopper.
Nie lubię Muru duchów. Totalnie nie wybrzmial tam dla mnie motyw przemocy
Bohaterka literacka która wzbudziła we mnie ogromną irytację jest Lucie Yi z książki Lucie Yi NIE jest romantyczką Nie polecam tej książki w ogóle Nikomu, nawet fankom romansów
i jeszcze ogromną irytację wzbudza dziecięcy bohater najgorszej książki jaką przeczytałam w tym roku - jednej z czyli Hydropolis. Uciekaj
No nie obchodzę nie lubię Horrorów
Oglądam filmik z mężem i wyraził obrzydzenie borowikiem
@@kinczyta o czyli są tacy ludzie
@@kinczyta teraz czuję stres bo mówiłaś że on się zna na filmach, a ja tam coś o filmach opowiadam
@@kursywa nie martw sie zostalam przeglosowana i juz nie ogladamy filmiku tylko piosenki
@@kinczyta uff ale to mam nadzieje ze tez śpiewacie
Hehe ale kosciotrupek
Też raz póbowałam Pumpkin Spice Latte, ale mi nie smakowała. W ogóle nie lubię słodkich napojów, słodkich kaw, herbat, napojów gazowanych, soków itd. A kawa i herbata ma być absolutnie bez cukru, żadne słodkie ulepki z jakimiś syropami czy coś 😂
Ja tym bardziej zwłaszcza, że od 3 lat nie jem slodyczy, cukru etc 😅Nie przełknęłabym takiej kawy czy herbaty.
Dużo treści w tych 40 chaotycznych ? minutach..