Dziękuję za odpowiedź na moje pytanie o uporządkowanie listy :) wszystko rozumiemy, nie ma pośpiechu :) Dużo zdrowia dla rodziny Twojego patrona Tomka i dla jego przyszłego maluszka!
A ja przyznam czekam z niecierpliwością na Kolejną odsłonę Uśpionych bogów 👍Zdecydowanie będę wspierał 😎 Klimat i prowadzenie przygody mi się bardzo podoba. Mam też cichą nadzieję, że będę mógł w ramach kampanii dokupić dodatki do pierwszej części, których nie udało mi się już zdobyć w retail. A poza tym? Cyberpunk 2077: Gangi Night City zamówiony w przedsprzedaży już wylądował u mnie w domu i będzie w ten weekend grane! 😁Pozdrowionka dla wszystkich wielbicieli planszowej rozrywki🤜
Lobotomy 2 Manhunt mam w wersji angielskiej, jak była kampania to na widok hasła o ucieczce z psychiatryka zaświeciły nam się oczy. Na Grimcoven czekam, czekam, jak mąż się obudzi z drzemki to mu pokażę ten fragment 😉😉😉
„LOBOTOMIA II OBŁAWA” Przedsprzedaż wystartuje w piątek 17 maja o godzinie 11:00. Czyli za chwileczkę :D Mam nadzieję, że jednak szybciej niż później będzie twoja recenzja Asia :D
Dzieki za materiał. Gdzie podziała się moja ulubiona muzyczka? Widziałam już jakiś czas temu, że w premierach jest nowa. Zdecydowanie tęsknię za poprzednią 🙂
W sklepach pojawił się w przedsprzedaży Talisman 5 edycja... w porównaniu nawet z wersją amerykańską wygląda biedniej, czy to tylko moje wrażenie? Czcionki jakieś takie...
Gamefound to rak planszowek. Przez taka metode wydawania gier ceny skoczyly do 800+zl. Malo tego, duzy wydawcy zamiast wydac gre „na polke w sklepie” to doja kase z ludzi poprzez gamefound. Patologia
Dodam jeszcze te "exclusives", które podnoszą cenę jeszcze bardziej, mają być niby "wyłącznie dla wspierających", a potem wersja sklepowa jest tańsza, a te "wyjątkowe" i "na wyłączność" dodatki można swobodnie kupić.
Niby tak. Twoja wypowiedź nieco koresponduje z ostatnim wywiadem chlopaków z PoGraMy z Adamem Kwapińskim. Rynek growy nieco się zmienia. Gry rodzinne są w odwrocie, albo mniej chętnie nabywane. Oferta wypasionych tytułów kierowana jest dla klientów z górnej części rzeszy konsumentów. Właśnie dla tych, którzy mają możliwości na trzeciego i czwartego kalaaxa i cena nie jest przeszkodą. Zresztą planszówki w pewien sposób są hobby kosztownym, chciałbym uniknąć słowa "elitarnym". Podobnie jak Warhammer 4K, malowanie figurek, kolekcjonowanie albumów winylowych, komików. Oczywiście można ten system obchodzić i szukać okazji z drugiej ręki. Osobiście uczestniczę już tylko w kampaniach figurkowych, same modele bez gier, tam jak na razie nie ma zjawiska dystrybucji exclusive content poza kampanią. Skoro jest popyt to wydawca staje przed dylematem, czy zaspokoić apetyt nabywczy klientów, czy zostać lokalnym wobec wspierających kampanię.
@@brontos2238 z tymi figurkami do planszowek to jest zlozony problem. 1. Pompowane sa wszedzie i uzywane jako powod podniesienia ceny. 2. Figurki z regoly sa slabej jakosci, czesc malarzy figurek nawet odmawia ich malowania. Teraz moj najwiekszy bol dupy. Figurki niby podnosza cene a sa mizernej jakosci.A takiej jakosci figurki to czasami sa na jarmarkach w workach na kilogramy(zolnierzyki dla dzieci) w cenie 69zl. W planszowce 800+zl :) 3. Tak naprawde figurki to problem dla wiekszosci. Sa niepomalowane, malowanie na wysokim poziomie kosztuje co dodatkowo podnosi cene gry. A jak sie gra takimi szarakami to gorzej niz kartonikami. Wszystko jest szara bryla. Malowanie sundrop teraz staje sie popularne co rozwiazuje czesciowo problem ale… cyk + dodatkowa kaska. Spodobalo mi sie co nemesis z czescia 3 robi. Pierwszy raz daja wersje z kartonikami zamiast figurek i nagle cena jest duzo mniejsza. Na kartonikach sa kolorowe, klimaciarskie rysunki. Wole tak. Osobny problem to rozbijanie gry na miliard dodatkow. Juz nie wiesz co bylo w zamysle autora zbalansowana, pelna wersja gry. Zamki burgundii, nemesis3… i inne jak wejdziesz na strone gamefound zalewaja ciebie morzem opcji . Ktora gra jest wlasciwa? Ceny poszly ale mysle, ze glownie w imie dojenia zamożniejszego gracza. Niekoniecznie idzie za tym jakosc w mechanice i pomysle wykonania gry.
@@lukewookieeJakość figurek do planszówek wynika z kilku czynników. Projekty powstają w programie 3D zamiast ręcznej roboty rzeźbiarza w greenstufie. Do tego są upstrzone masą zbędnych detali aby na renderze atrakcyjniej wyglądać. Projektanci często popełniają błędy umieszczając detale w pobliżu linii podziału formy, co powoduje artefakty przy rozdzieleniu. Tanie gumoplastiki, oby tylko spełniały europejskie normy, są niestety złem koniecznym. To tworzywo po upadku że stołu nie doznaje uszczerbku i o to chodzi wydawcom, aby nie przyjmować reklamacji o złamanych mieczach i dzidach. Wydawcy nie będą też sięgać po prawdziwy plastik bo ta technologia wymaga odlewania całych ramek do samodzielnego wycięcia, złożenia i sklejenia. A na takie poświęcenie nie są gotowi planszówkowi gracze, którzy do tego głośno krzyczą o tym, że zapłacili za w pełni gotowy do gry produkt i nie będą się bawić w jakieś wycinanki, jeszcze się pokaleczą. Stendisy lub ilustracje zatopione w akrylu to świetna alternatywa dla szarych figurek. Tylko obecnie figsy są wyznacznikiem prestiżu, wydawca daje znać, że oto oferuje produkt aspirujący do miana premium. Figurki są dla zarządu, panie Areczku, dla pana są żetoniki. Ciekawe jak się przyjęła Zombicide Rewolucja bohaterów ze stojakami jako część zombiaków? Podbiła rynek czy miłośnicy serii kręcili nosem?
Nie, to nowy model biznesowy dużo bezpieczniejszy niż wydanie na polke i szacunki czy sie sprzeda czy nie. Dzięki zbieraczkom masz wiele unikaknych gier ktore powstaly jedynie dzieki istnieniu crowdfundingu. To ze akurat Tobie cena nie leży nie znaczy ze ten model biznesowy jest "rakowy" bo ilosc gier na polce moze byc wieksza dzieki np wiedzy ktore mechaniki z "wielkich" gier wspieraczkowych warto wprowadzac, bo nagle okazaly sie hitem. Czasy sie zmienily i czy klient z usa czy z kanady czy z pl mamy gry w podobnej cenie tylko sila nabywcza pieniądza z innych krajow sprawia ze czujesz sje oszukany i uwazasz ze to rak. Ale to dziala w druga strone bo nasi produkuja tez gry i sprzedaja za € i $ odnoszac sukces ktorego by nigdy nie osiagneli produkujac na polke i to jeszcze w PL. Uwazam ze to dzieki wspieraczkom wlasnie na polce sklepowej masz wiecej tytulow a na cene wplywa wiele czynnikow jak koszty drewna w pandemii windujace ceny papierowych zabawek zobacz o ile % podrozaly wycinanki pod modele kartonowe za kilka kartek a4 :) + ogolna chciwość przedsiebiorcow ost czasy = inflacja potezna. Amerykanie tez narzekaja na gry za +200$,ze drogo etc. Nie ma nic rakowego w produkowaniu ekskluzywnych przedmiotów, czy to super car, whiskey czy gra planszowa. Dzięki nim mamy motywacje do ich zdobywania - konsumpcjonizm Pozdrawiam i polecam skierowanie energii na sposoby zwielokrotnienia dochodu, rozwoj nowych umiejętności, ktore sprawia ze byc moze zdobedziesz nowy zawod dzieki ktoremu 200€ bedzie jak 200zl teraz. Wtedy Twoj problem zniknie a pojawi się inny. Kiedy w takie gry grac :)
swietny material 😊 pozdrawiam 😊
Grimcoven wygląda interesująco.
Dziękuję za odpowiedź na moje pytanie o uporządkowanie listy :) wszystko rozumiemy, nie ma pośpiechu :) Dużo zdrowia dla rodziny Twojego patrona Tomka i dla jego przyszłego maluszka!
Dziękujemy za materiał
Również dziękuję za materiał :)
A ja przyznam czekam z niecierpliwością na Kolejną odsłonę Uśpionych bogów 👍Zdecydowanie będę wspierał 😎 Klimat i prowadzenie przygody mi się bardzo podoba. Mam też cichą nadzieję, że będę mógł w ramach kampanii dokupić dodatki do pierwszej części, których nie udało mi się już zdobyć w retail. A poza tym? Cyberpunk 2077: Gangi Night City zamówiony w przedsprzedaży już wylądował u mnie w domu i będzie w ten weekend grane! 😁Pozdrowionka dla wszystkich wielbicieli planszowej rozrywki🤜
Grimcoven mnie nie kusi ale Lobotomy oooo tak !! Idę w to ;)
Lobotomy 2 Manhunt mam w wersji angielskiej, jak była kampania to na widok hasła o ucieczce z psychiatryka zaświeciły nam się oczy. Na Grimcoven czekam, czekam, jak mąż się obudzi z drzemki to mu pokażę ten fragment 😉😉😉
Asiu dzięki za materiał
Grimcoven będzie petarda, Lobotomia zamówiona ;)
Dzięki Asiu za odpowiedź, to mam nadzieję że się zobaczymy na Spodku
Ja czekam na rozgrywkę z grimcovena, oby było dobre.
Grimcoven look like area control boss fight? Chyba
„LOBOTOMIA II OBŁAWA”
Przedsprzedaż wystartuje w piątek 17 maja o godzinie 11:00. Czyli za chwileczkę :D Mam nadzieję, że jednak szybciej niż później będzie twoja recenzja Asia :D
Pieniędzy w sakwie brak, więc sobie po prostu pooglądam tak dla smaka ;p
Wsparłem Requiem Dawnfall of Magic - chyba pochopnie bo wszystkiego się nie weźmie na raz - a Lobotomy wygląda ciekawiej...
Dzieki za materiał. Gdzie podziała się moja ulubiona muzyczka? Widziałam już jakiś czas temu, że w premierach jest nowa. Zdecydowanie tęsknię za poprzednią 🙂
Czekam na Grimcoven - najarałem się jak kościelny na boże Ciało xD
Grim lepiej wygląda i to już na etapie prototypu. Lobotomia wydaje się świetna, ale crawlerów mamy dużo na rynku.
Niech Tomek działa, póki tylko spodziewają się dziecka, bo potem tym bardziej nie będzie miał czasu :-p
hejka wszystkim
W sklepach pojawił się w przedsprzedaży Talisman 5 edycja... w porównaniu nawet z wersją amerykańską wygląda biedniej, czy to tylko moje wrażenie? Czcionki jakieś takie...
A gdzie te stoły dla malarzy? Ja na ich stronie nie moge znaleźć...
Grimcoven - chyba nie potrzebuję kolejnego boss batlera - czekam na Wilką Drakę i wsparłem Dante: Inverno. Bardziej kusi Lobotomy...
Co się stało z moim ulubionym outro?? 😭
Gamefound to rak planszowek. Przez taka metode wydawania gier ceny skoczyly do 800+zl. Malo tego, duzy wydawcy zamiast wydac gre „na polke w sklepie” to doja kase z ludzi poprzez gamefound. Patologia
Dodam jeszcze te "exclusives", które podnoszą cenę jeszcze bardziej, mają być niby "wyłącznie dla wspierających", a potem wersja sklepowa jest tańsza, a te "wyjątkowe" i "na wyłączność" dodatki można swobodnie kupić.
Niby tak. Twoja wypowiedź nieco koresponduje z ostatnim wywiadem chlopaków z PoGraMy z Adamem Kwapińskim. Rynek growy nieco się zmienia. Gry rodzinne są w odwrocie, albo mniej chętnie nabywane. Oferta wypasionych tytułów kierowana jest dla klientów z górnej części rzeszy konsumentów. Właśnie dla tych, którzy mają możliwości na trzeciego i czwartego kalaaxa i cena nie jest przeszkodą. Zresztą planszówki w pewien sposób są hobby kosztownym, chciałbym uniknąć słowa "elitarnym". Podobnie jak Warhammer 4K, malowanie figurek, kolekcjonowanie albumów winylowych, komików.
Oczywiście można ten system obchodzić i szukać okazji z drugiej ręki. Osobiście uczestniczę już tylko w kampaniach figurkowych, same modele bez gier, tam jak na razie nie ma zjawiska dystrybucji exclusive content poza kampanią. Skoro jest popyt to wydawca staje przed dylematem, czy zaspokoić apetyt nabywczy klientów, czy zostać lokalnym wobec wspierających kampanię.
@@brontos2238 z tymi figurkami do planszowek to jest zlozony problem. 1. Pompowane sa wszedzie i uzywane jako powod podniesienia ceny. 2. Figurki z regoly sa slabej jakosci, czesc malarzy figurek nawet odmawia ich malowania. Teraz moj najwiekszy bol dupy. Figurki niby podnosza cene a sa mizernej jakosci.A takiej jakosci figurki to czasami sa na jarmarkach w workach na kilogramy(zolnierzyki dla dzieci) w cenie 69zl. W planszowce 800+zl :) 3. Tak naprawde figurki to problem dla wiekszosci. Sa niepomalowane, malowanie na wysokim poziomie kosztuje co dodatkowo podnosi cene gry. A jak sie gra takimi szarakami to gorzej niz kartonikami. Wszystko jest szara bryla. Malowanie sundrop teraz staje sie popularne co rozwiazuje czesciowo problem ale… cyk + dodatkowa kaska.
Spodobalo mi sie co nemesis z czescia 3 robi. Pierwszy raz daja wersje z kartonikami zamiast figurek i nagle cena jest duzo mniejsza. Na kartonikach sa kolorowe, klimaciarskie rysunki. Wole tak.
Osobny problem to rozbijanie gry na miliard dodatkow. Juz nie wiesz co bylo w zamysle autora zbalansowana, pelna wersja gry. Zamki burgundii, nemesis3… i inne jak wejdziesz na strone gamefound zalewaja ciebie morzem opcji . Ktora gra jest wlasciwa?
Ceny poszly ale mysle, ze glownie w imie dojenia zamożniejszego gracza. Niekoniecznie idzie za tym jakosc w mechanice i pomysle wykonania gry.
@@lukewookieeJakość figurek do planszówek wynika z kilku czynników. Projekty powstają w programie 3D zamiast ręcznej roboty rzeźbiarza w greenstufie. Do tego są upstrzone masą zbędnych detali aby na renderze atrakcyjniej wyglądać. Projektanci często popełniają błędy umieszczając detale w pobliżu linii podziału formy, co powoduje artefakty przy rozdzieleniu. Tanie gumoplastiki, oby tylko spełniały europejskie normy, są niestety złem koniecznym. To tworzywo po upadku że stołu nie doznaje uszczerbku i o to chodzi wydawcom, aby nie przyjmować reklamacji o złamanych mieczach i dzidach.
Wydawcy nie będą też sięgać po prawdziwy plastik bo ta technologia wymaga odlewania całych ramek do samodzielnego wycięcia, złożenia i sklejenia. A na takie poświęcenie nie są gotowi planszówkowi gracze, którzy do tego głośno krzyczą o tym, że zapłacili za w pełni gotowy do gry produkt i nie będą się bawić w jakieś wycinanki, jeszcze się pokaleczą.
Stendisy lub ilustracje zatopione w akrylu to świetna alternatywa dla szarych figurek. Tylko obecnie figsy są wyznacznikiem prestiżu, wydawca daje znać, że oto oferuje produkt aspirujący do miana premium. Figurki są dla zarządu, panie Areczku, dla pana są żetoniki.
Ciekawe jak się przyjęła Zombicide Rewolucja bohaterów ze stojakami jako część zombiaków? Podbiła rynek czy miłośnicy serii kręcili nosem?
Nie, to nowy model biznesowy dużo bezpieczniejszy niż wydanie na polke i szacunki czy sie sprzeda czy nie. Dzięki zbieraczkom masz wiele unikaknych gier ktore powstaly jedynie dzieki istnieniu crowdfundingu. To ze akurat Tobie cena nie leży nie znaczy ze ten model biznesowy jest "rakowy" bo ilosc gier na polce moze byc wieksza dzieki np wiedzy ktore mechaniki z "wielkich" gier wspieraczkowych warto wprowadzac, bo nagle okazaly sie hitem. Czasy sie zmienily i czy klient z usa czy z kanady czy z pl mamy gry w podobnej cenie tylko sila nabywcza pieniądza z innych krajow sprawia ze czujesz sje oszukany i uwazasz ze to rak. Ale to dziala w druga strone bo nasi produkuja tez gry i sprzedaja za € i $ odnoszac sukces ktorego by nigdy nie osiagneli produkujac na polke i to jeszcze w PL. Uwazam ze to dzieki wspieraczkom wlasnie na polce sklepowej masz wiecej tytulow a na cene wplywa wiele czynnikow jak koszty drewna w pandemii windujace ceny papierowych zabawek zobacz o ile % podrozaly wycinanki pod modele kartonowe za kilka kartek a4 :) + ogolna chciwość przedsiebiorcow ost czasy = inflacja potezna. Amerykanie tez narzekaja na gry za +200$,ze drogo etc.
Nie ma nic rakowego w produkowaniu ekskluzywnych przedmiotów, czy to super car, whiskey czy gra planszowa. Dzięki nim mamy motywacje do ich zdobywania - konsumpcjonizm
Pozdrawiam i polecam skierowanie energii na sposoby zwielokrotnienia dochodu, rozwoj nowych umiejętności, ktore sprawia ze byc moze zdobedziesz nowy zawod dzieki ktoremu 200€ bedzie jak 200zl teraz. Wtedy Twoj problem zniknie a pojawi się inny. Kiedy w takie gry grac :)
Zrób sobie lobotomię będziesz spokojniejsza