Po dragach robiłem niewyobrażalne rzeczy
Вставка
- Опубліковано 6 тра 2024
- "Na początku to był mefedron. Od razu wgrał mi się także chemseks. Nie potrafiłem ćpać bez uprawiania seksu czy bez oglądania porno. Szybko poszedłem w kilkunastogodzinne grupówki, na których robiłem bardzo dużo, łagodnie mówiąc, złych rzeczy, niebezpiecznych dla mojego zdrowia, czy dla samego mnie". Zapraszamy na rozmowę z Mateuszem Rakiem
👉 Wesprzyj nas na: patronite.pl/sekielski
💳 Wpłaty bezpośrednie: PL 16 1950 0001 2006 0339 0016 0002 - Kombinat Medialny Sp. z o.o., tytuł przelewu: Darowizna na film dokumentalny, Kod SWIFT Pekao SA: PKOPPLPW
💶 w Euro - PL91 1950 0001 2033 9004 5000 0003, Kod SWIFT Pekao SA: PKOPPLPW
💰Paypal.me/sekielscy
/ sekielski
/ sekielskibrothersstudio
/ mareksekielski
/ tomaszsekielski
A ja jestem pelna podziwu dla tego goscia. Przyznal sie ze nadal bierze i ma problem. Trzymam za niego kciuki aby wyszedl na prosta ! Powodzenia !
To wymagało od niego wielkiej odwagi. Podziwiam go 👍
@@Milstein2008 kazali mu pewnie za bonus hehe a on w tym 4 sztuki mefixa widzial xD
podziwu ? przeciez ci ludzie promuja sie na tym ze cpaja chalaja i staczaja sie na dno ? ludzie co wy macie w glowach
@@xeximaxi No już tego nie robią, ale na swojej historii niektórzy "promują" się, z drugiej strony jeśli dla kogoś będzie to inspiracją do zmiany, obudzeniem się to jaki problem?
Niestety, cała Polska być może jest DDA i DDD. To konsekwencja historii, ustroju, kultury, perypetii ludzi, którzy doświadczyli traumy (II WŚ, czasy PRL-u, katolickie często przemocowe wychowanie utrzymane w odium poczucia winy i wstydu). U podstaw leży trauma z dzieciństwa. Uzależnienie to sposób radzenia sobie z tymi traumami. Kiedyś były papierosy i alkohol, dzisiaj repertuar "uspokajaczy" jest o wiele szerszy. Podstawą do wyjścia z uzależnienia jest osiągnięcie "niezależności emocjonalnej", a ta, bywa trudna do osiągnięcia zwłaszcza, w dzisiejszej wymagającej rzeczywistości (niska satysfakcja z pracy zawodowej, niska satysfakcja z relacji w rodzinie pochodzenia). Dziękuję za wspaniałą i ważną rozmowę 👍🙏
ta niezależność emocjonalna w większości przypadków wiąże się z zerwaniem kontaktów z toksycznym środowiskiem - w tym wypadku podejrzewam rodzicami i zerwaniem powiązań finansowo-biznesowych jakie wiążą się z nimi - takie całkowite uniezależnienie się fizyczne i emocjonalne - w moim przypadku zadziałało. Toksycznych rodziców nigdy się nie zadowoli, jeżeli w ich oczach rodzeństwo będzie lepsze to tak będzie - i trzeba sobie uświadomić, że to jest niezależne od nas. Nie ma magicznej tabletki, magicznego człowieka , który coś powie lub zrobi i nagle się wszystko odmieni, ten program też nic nie odmieni ... trzeba samemu podjąć decyzję, że chce się zmienić swoje życie i przestać siebie niszczyć i karać. Musi przyjść szacunek do własnej osoby jako niezależnej jednostki . Szacunek do siebie i akceptacja siebie takim jakim się jest bo szukać szacunku u toksycznych rodziców to jest strata czasu. Ich trzeba zostawić i trzeba zacząć iść własną drogą.
Ja widzę u Pana Mateusza zmęczenie już obecną sytuacją i takie wołanie o pomoc - życzę wszystkiego dobrego i wierzę że wyjdzie Pan na wolność - proszę nie rezygnować, proszę się nie karać i nie nienawidzieć, przebywanie z ludźmi, którzy są destrukcyjni dla samych siebie nie pomoże a wręcz będzie dalej szkodzić, proszę przebywać z osobami od których nauczyć się można szacunku i akceptacji dla własnej osoby, od których płynie spokój i harmonia
Nie nie cała Polska. Osoby z takimi problemami mają tendencje do oceniania z własnej perspektywy, ale masa rodzin była ogarnięta alkohol był bardzo okazjonalny
Cala nie, ale srednio polowa populacji nie ma przywileju bezpiecznego stylu przywiazania. Innymi slowy polowa ludzi nadaje sie na terapie. Teoretycznie, jesli byloby to mozliwe, wszyscy z nas czuliby sie wystarczajaco stabilni i otwarci na bliskosc. Prawdopodobienstwo wojen, konfliktow, podzialow spolecznych byloby relatywnie niskie. Nie unikalibysmy samych siebie, w zwiazkach nie tworzylibysmy dystansu, aby przetrwac. A nasze dzieci bylyby stosunkowo zadowolonymi z zycia ludzmi. Utopia? Zapewne. Ale kierunek sluszny.
Dokładnie tak jak napisałeś , podczas wojny alkohol był tani a komuna podtrzymywała tą tradycję , chlało się wszędzie , na każdym stanowisku : w pracy , w domu , na wakacjach , na każdej imprezie , na komunii , chrzcinach , imieninach . Mając 50 lat i dokładnie pamiętając lata osiemdziesiąte ubiegłego wieku nie znam osoby która wtedy nie piła .
@@mantrasawasawa2752 W mojej rodzinie nie było alkoholu, ale jak tak teraz analizuję moje dzieciństwo (mam teraz 39 lat), to było tam masa dysfunkcjonalnych zachowań: ojciec tylko krytykował, żadnej pochwały nie usłyszałem, matka nadopiekuńcza - nie pozwalała mi nic robić (w trosce o moje zdrowie, ale to spowodowało, że w dorosłe życie wszedłem z 0 poczucia własnej wartości i 0 umiejętności życia), starszy o 4 lata brat - tyran i zazdrośnik (pamiętam ciągłe walki o dostęp do pierwszego komputera, który miał służyć nam trojgu).
Do dziś mam bardzo niskie poczucie wartości.
Upaść, aby wstać. Mateusz trzymam kciuki.
Trafna uwaga o perfekcjonizmie nie zawsze sie udaje za pierwszym razem i nigdy nie bedzie idealnego momentu ale trzeba probowac.
szacun chłopaki, Marek dla Ciebie za wstęp, Mateusz za odwagę ❤
Panie Marku, jest Pan świetnym facetem, jak Pan pięknie rozmawia! Tyle serdeczności i taktu i mądrości!
Jeszcze do tego jaki przystojny.
Ogromny szacunek dla tego człowieka za odwagę mówienia o sobie
Największa odwaga gościa w tym całym kanale. Mateusz ma mnóstwo rzeczy do stracenia po tym wywiadzie a mimo wszystko pokazał swoją prawdziwą twarz. Dla mnie to jest turbo odwaga. Praca w firmie rodziców Cię niszczy, uciekaj - zacznij żyć po swojemu. Terapia i nowe Twoje życie - powoli zrobisz porządek w każdym pokoiku swojego życia. Trzymam kciuki i przesyłam mnóstwo energii wsparcia 🤗
Czy Pan Sekielski zastanowił się jak bardzo ten wywiad zaszkodzi panu Mateuszowi? Bo mam wrażenie, ze nie.
Zgadzam się. Gość zadziałał pod wpływem chwili i nie przemyślał konsekwencji. Mógł po prostu nie pokazywać twarzy.chyba,że celem było spalenie mostów...
@@Monika-cl9hw Jeżeli taki był jego cel to trzeba mieć trochę odpowiedzialności i mu w tym nie pomagać.
Panowie Sekielscy są ludźmi bezwzględnymi walce o widza .. Do tej grupy dodać można niejakiego Węglarczyka.
Pań Mateusz jest dorosly i ma orawo decydować o swoim zyciu
Mi rowniez po obejrzeniu wydaje sie ze tej wywiad bardzo zaszkodzi. Bardzo utrudni kontakt z rodzina, pracownikami i osobami ktore Mateusza znaja.
Taka rozmowa w trakcie aktywnej terapii, gdy czlowiek ma tak bardzo nieprzepracowane rzeczy i nieokreslone cele zadziala bardzo zle.
Po wysluchaniu tego do Mateusza czuje glownie irytacje i niechec do niego podejrzewam ze sporo osob rowniez moze miec takie wrazenie.
Mateusz, za dużo myślisz. Nie masz wyjścia, puść te wszystkie sznurki, których tak usilnie się trzymasz. Próbuj terapii raz, drugi, trzeci, piąty, dziesiąty. Zobacz co będzie, co odkrywasz za każdym razem, po trochu, czego się uczysz o sobie po to, żeby wiedzieć co zrobić, żeby było Ci dobrze.
Martwi mnie, że tkwisz w tej firmie rodzinnej. Mam wrażenie, że taplasz się wciąż w tym samym bagienku, które było w dzieciństwie. Nie pozwalasz sobie zostać dorosłym samodzielnym człowiekiem. Cały czas jesteś tym dzieckiem w jakiś sposób krzywdzonym. Takie mam odczucia.
Mam nadzieję, że rozmowa z Markiem i dużo wzmacniających komentarzy doda Ci odwagi do tego, żebyś żył własnym życiem.
Powodzenia i do roboty! Proszę przestać być grzecznym synkiem tatusia i mamusi :)
Przepraszam za ten terapeutyczno-poradniczy ton, ale tak bardzo chciałabym, żebyś sobie pomógł! :)
Bardzo smutno było słuchać tego. Nieszczęśliwy chłopak. Wszystkiego najlepszego Mateusz.
Wow, co za poziom świadomości i odwaga - ogromny szacun za tak niezwykle szczerą opowieść!
Trzymaj się i zdrowiej, ogromnie trzymam kciuki!
Mateusz jesteś mega odważnym człowiekiem że zdecydowałeś się na ten krok. Wierzę że ci się uda tym razem
Gratuluję odwagi, to jest chyba najlepsza rozmowa, jaką widziałem na tym kanale. Dobrze jest słuchać świadectwa osób, które się otrząsnęły ze swoich problemów, ale to tylko czubek góry lodowej, a pod taflą wody roi się od historii takich jak ta. Bardzo wam obu dziękuję, to był udany eksperyment.
♥️♥️♥️♥️♥️♥️♥️♥️♥️♥️♥️
Panie Mateuszu, jest Pan wspaniałym człowiekiem, który na pewno odnajdzie swoją drogę, bezpieczną przystań, po prostu szczęście. Czasem się gubimy i to jest ludzkie. Życzę Panu dobrostanu w każdej sferze życia , życzliwości, oddanych ludzi kroczących obok ramię w ramię, niekłamanej, szczerej miłości i dobra, które czyni nas wspaniałymi. Powodzenia♥️
Twoje wyznanie jest absolutnie godne podziwu. Trzymam kciuki za ciebie. Wierzę w ciebie. Trzymaj się!
Najbliższa mi osoba ma dokładnie takie same doświadczenia. Chemseks, grupowe spotkania seksualne, fistingowe spotkania, później ćpanie samemu i walenie dożylnie. Porno, oglądanie filmów wiele godzin, popadnie w paranoję, w końcu wylądowanie w szpitalu psychiatrycznym. O zakażeniach nie wspominając... Wyszedł z tego. Znając syf tego stylu życia sądzę, że chemseks to jedno z najgorszych zagrożeń jakie są. Połączenie seksu z dragami to absolutny koszmar. Ja znam te imprezy z Krakowa - księża, narkomani, żonaci, nieletni plus dragi. Wśród nich pełno sadystów. Ludzie, nie warto.
Napisałeś/aś samą prawdę, to jest niewiarygodne jak wciąga to szambo, jak ciężko się wyrwać. Wiem o tym aż za dużo, przeraża mnie to jak dochodzę do prawdy o sobie...
Dobrze napisane, a końcówka dobitnie i w sedno. Pozdro
Trudno napisać coś mądrego po takim materiale, a fakt że Tobie podobnych jest multum nie pociesza. Ty masz jednak tą mądrość i świadomość w sobie, że sięgnąłeś dna której wielu nie ma. Przekuj to na siłę by od tego dna się odbić. Tego Tobie Mateuszu życzę.
Bardzo ciekawy odcinek! Zaproszonemu Gościowi gratuluję odwagi i otwartości, podziwiam za chęć do działania i zdecydowanie zazdroszczę zadbanego zarostu na twarzy :) Gdyby Gość miał ochotę dostać wsparcie od kolejnej osoby, to zapraszam do kontaktu :)) Dziękuję Prowadzącemu za profesjonalizm i przedstawienie ważnego tematu, o którym mało się mówi.
Ostro.. Coś powoduje, że nadal żyjesz. Widać, że masz po co żyć. :) trzymam na maksa kciuki za Ciebie!!!!!! Stos serc ❤❤❤❤
„Samotny pośród tłumu”, podróże, praca, przyjaciele … piękne życie (?) Ale ja widzę tu samotnego, pogubionego chłopaka, którego jedna połowa chce wyjść z tego bagienka, a druga woli tą „mroczną strefę komfortu”, w której może i jest „parszywie” , ale znajomo, bez oceniania i krytyki.
Mateuszu, życzę przede wszystkim silnej motywacji, a następnie determinacji ! Mocno trzymam kciuki za Ciebie - zawalcz o siebie, bo naprawdę super koleś z Ciebie :) POWODZENIA 💪🏻✊🏻💪🏻
świetnie podsumowane . ☺️
Oj długa droga przed tym gościem.. Widać jak mu cieżko, mam nadzieje, że da rade, choć bedzie to dla niego bardzo trudne..
Mateusz myślisz że jesteś na dnie swojej przygody... Nie życzę Ci ale jak spadniesz na swoje prawdziwe dno to będziesz marzył o tym by być w tym miejscu gdzie dziś jesteś... Doceń to co masz i zawalcz o siebie na poważnie, dużo słuchaj mało mów i naucz się nie wnikać w swoje myśli bo Marek dobrze Ci powiedział że masz inteligentny mózg który znakomicie zakrzywia Twoją perspektywę na sprawy. Ten mózg płata Ci figle. Poddaj się i uznaj swoją bezsilność i otwórz się na głosy specjalistów bo każdy chce Ci pomóc tylko nie wie jak dotrzeć przez te Twoje obwarowania twierdzy. Powodzenia trzymam kciuki za Ciebie ❤
Mam ogromną nadzieję, że rodzice Pana Mateusza obejrzą ten odcinek i dzięki niemu spojrzą na swojego syna inaczej i po prostu otoczą go miłością, na jaką zasługuje. Panie Mateuszu, zgłoszenie się do programu to moim zdaniem ogromny krok ku zmianie. Mocno trzymam kciuki i wierzę, że znajdzie Pan w sobie siłę do walki o życie.
Mój komentarz będzie bardziej rzeczowy niż miły. Ten facet oczekuje samych gładkich i prostych rozwiązań w radzeniu sobie ze swoimi uzależnieniami. Jest wysokofunkcjonujacym uzależnionym od wszystkiego. Nie gorozi mu utrata pracy, zagrożenie bytu. On nie ma żadnej prawdziwej motywacji by zerwać z nałogami. Jest niewiarygodny jeśli chodzi o jego realne chęci wyjścia z tego bagna. Obcowałem w życiu z bardzo wieloma uzależnionymi bo sam 8 lat temu wyszedłem z picia i wiem, jaki problem ma kolega. Sytuacja jest totalnie patowa i bez terapii zamkniętej nic pozytywnego się nie wydarzy. Życzę oczywiście, aby doszedł wreszcie do tego wniosku, bo innej skutecznej metody w jego przypadku po prostu nie ma
i brakuje sprawczości. Tata niszczy mu życie zawodowe, grupy wsparcia idealnej nie ma i idzie do programu po motywację..
Trzeba dotknąć dna, żeby się odbić. Może to jeszcze przed nim...
No niestety nie ma co się nie zgadzać z rozpoznaniem psychologa i psychiatry. Gość musi przyjąć i zacząć z tym pracować. Jeszcze dużo przed nim. Trzymam kciuki
Panie Mateuszu, mądry człowiek, a takim Pan jest, wie, że czasem trzeba się oddać w ręce tych, którzy wiedzą co zrobić.
Ja tak robię, chociaż zrozumienie tego, zabrało mi sporo czasu
Mam wrazenie, ze najpiękniejsze dusze doswiadczaja najtrudniejszych rzeczy. A nalogi dotykaja czesto tych najbardziej utalentowanych. To poczucie osamotnienia, dazenie do perfekcji, brak ukochania to jakis znak naszych czasow. Bardzo poruszajaca rozmowa dziekuje za mozliwosc jej wysluchania, wierze ze najlepsze jeszcze przed Toba.
Mądry i wartościowy chłopak .Wierzę ,że w końcu pokona nałogi .
Jeden z najlepszych wywiadów jakie kiedykolwiek oglądałem. Prowadzący nie zadawał głupich pytań a gość mega odważny, szacunek dla obu panów.
Widać, że gość bardzo walczy i czuć beznadzieję,ale przekroczył próg odwagi, wystąpił i mówi głośno o sobie!!Baaaardzooo mocno wierzę, że nie podda się w walce z nałogiem ❤❤❤ Wiara czyni cuda ❤
Panie Mateuszu, brawa za odwagę i szczerość. Jest Pan super gościem, wygadany, sympatyczny i inteligentny. Trzymam kciuki i czekam na kolejny wywiad z Panem 😊 pozdrawiam i szacun!
Duża odwaga. Brawo! Tak jak Marek powiedział, trochę sobie sam pakujesz patyk w szprychy, ale zacząłeś iść w dobrym kierunku. Trzymam kciuki i pozdrawiam!
Kurde, do bólu szczera rozmowa. Życzę żeby to był punkt zwrotny dla Ciebie.
Ja też potrzebowałam terapi żeby sobie uświadomić ze moja matka, która do dnia dzisiejszego jest przekonana o swojej nieskazitelnosci jest większym problemem niż mój alkoholik ojciec.
❤
Fajny chłopak tylko bardzo zagubiony. Dasz rady z tego wyjść, zdrowia i pogody ducha bracie
„Ja też Znam ten dyskomfort bycia we właśniej skórze”. Terapia pomaga,postaraj się odpuścić sobie, i też wyjeżdżałem do różnych krajów Niemcy,Anglia ale przed sobą się nie ucieknie.
Trzymam kciuki Mati. Mam nadzieję ,że się poddasz(przestaniesz walczyć z uzaleznieniem) i zaczniesz terapię.
Ps. Panie Marku wspaniale prowadzi Pan te rozmowy! Dziękuję 🤩
A ja stanę po stronie ojca, bo sama mam rodzinną firmę. Jak ojciec, który stworzył firmę, a rozkręcenie biznesu, to ogromny wysiłek, ma oddać firmę synowi, który ma takie problemy psychiczne?! Żeby sobie dla zabawy zatopił coś, co ojciec budował całe życie?! Niech bohater odcinka zacznie działalność sam, a ojcu będzie wdzięczny za doświadczenie i inkubator, w którym go trzymał do 40.
Dokladnie, jak ktos ma sluchac uzaleznionego mezczyzny ktory nie radzi sobie. Dostal wszystko zawodowo. Ojciec widzi ze on nie daje rady z zyciem i nie chce poswiecic lat pracy
Panie Mateuszu niech Pan nie rezygnuje z siebie i dokopie sie do tego choc boli. Bardzo podziwiam za odwagę i przyjście na wywiad. Połowy z tych rzeczy nie znam i mialam o nich blade pojęcie.
Bardzo fajna i potrzebna rozmowa. Nie warto zamiatać pod dywan, należy ten dywan podnieść i tam posprzątać. Bo tylko wtedy ten przebodźcowany mózg będzie gotowy na zaznanie spokoju.
Proszę pamiętać że emocje ściskane w środku mają większą siłę destrukcyjną, niż te które są wypuszczane na zewnątrz. Powodzenia!
Zyczę Panu wiary i nadziei w terapię, jak boli to znaczy działa. Trzymam kciuki ❤
Diabeł kusi mnie, bym chodził po dnie...
Trzymam za Pana kciuki, niech radość zagości w Pana duszy!❤
Niestety 😢
Kusi…
Moim zdaniem najtrudniejsze jeszcze przed nim, chłop krąży jak satelita, niestety podjęcie decyzji jest niezbędne żeby przestać.
Mega odwaga, trzymam kciuki żebyś odnalazł wewnętrzny spokój :)
Bardzo odważny człowiek z Ciebie Mateusz.Słuchałam rozmowy z zadziwieniem,jak bardzo potrafimy sami siebie krzywdzić tylko dlatego ,że nie Kochano Nas tak jak na to zasługujemy🤗Jesteś Ważny zadbaj o siebie,bo tylko Ty możesz to zrobić najlepiej .Pozdrawiam ,Marka też 🫶
Szacun za odwagę aby o tym mówić. Dzięki i pozdrawiam serdecznie. Sam borykam się z tym samym problemem.
Po tej rozmowie już widzisz ze nie jesteś zupełnie sam, są inni podobni, wyciągnij wnioski i działaj, powodzenia.
Panie Mateuszu. Zyczę Panu, by znalazł Pan taką motywację, dzięki której rzuci Pan to wszystko w cholerę.
Dziękuję za te rozmowę. Ściskam Mateusza - mam nadzieję że odnajdziesz swoje szczęście ❤
Mateusz, trzymam za Ciebie kciuki. Bardzo mi przykro z powodu tych wszystkich sytuacji, które Cię spotkały. Dzięki za podzielnie się swoją historią. 🧡
Człowiek ma nie tylko ciało, ale ma też duszę. Nie można w życiu szukać tylko bodźców cielesnych, trzeba też zadbać o ducha.
Świetny wywiad...Mateusz życzę Ci siły..jesteś mądry facet
.kliknie w końcu i u ciebie...Panie Marku świetna robota
Panie Mateuszu.Ja skonczylam terapie w styczniu.5 lat w niej wracalam do siebie,musialam budować wszystko od nowa.Pan ma ogromną wole zycia,ktos kto zaczyna terapie,wyciaganie po 2 miesIącach takiego kałacha,szapoba dla terapelty,że pana mi odwagę tak prowadzić.Jedno co mi przychodzi do glowy to napisac ze pana wspieram z calego❤❤❤ pan z tego wyjdzie,takie mam przeczucie sluchajac pana.Bardzo mocno 3 mam kciuki.
Taka spowiedź przed drugim człowiekiem, szczególnie publiczna jest świetnym wstępem do wyjścia na prostą. Brawo za odwagę. Dobrze, że przynajmniej masz świadomość pogubienia, bo pogubiłeś się na maksa. Nawet nie wiem co Ci doradzić, bo każdy człowiek jest inny a często porady ludzi mogą jeszcze bardziej zdołować. Jedyne co wydaje mi się na tą chwilę konieczne, to kompletne zerwanie stosunków z ludźmi, którzy będą Ciebie ciągnąć w dół.
Mam nadzieję, że pan Mateusz znalazł motywację w tej rozmowie. Trzymam kciuki!
na początku terapii moja terapeutka powiedziała tak: szyszka do polowy w d...ie, boli, boli, a tu ani wsadzićc ani wyjąć... Najpierw było duzo pracy w terapii nad decyzją, w którą stronę to szyszkę!
Mega
Widać, że jesteś wartościowym, fantastycznym człowiekiem, dużo siły i powodzenia!
Powodzenia chłopie! Trzymam ✊️ i wierzę że ci się uda!
Dotarłem do 31:02 i tak sobie pomyślałem że w tej sytuacji jedyne wyjście to faktycznie pomóc może już tylko jedynie totalny reset dotychczasowego życia. Odcięcie się całkowite od przeszłości. Oczywiście terapia, leki, pójście pewnie do zakładu zamkniętego typu monar. Może potem zmiana miejsca zamieszkania, pracy, itp.
tak bardzo bliskie a po 6 latach w trzeźwości tak bardzo rozumiem i trzymam kciuki , każdy z nas ma własną drogę....
Bardzo trudny i ważny temat! Cieszę się, że jest poruszany coraz częściej. Super rozmówca, wielki szacunek za szczerość i odwagę.
Mateusz. Wiem co to znaczy potrzebować drugiego człowieka jak powietrza. Wiem jak wielkim wysiłkiem jest stawienie czoła problemom gdy jesteś sam. Czasami trzeba odciąć się od rodziny, to bolesne, ale w wielu sytuacjach nie ma innej drogi. Trzymaj się chłopaku i życzę Ci żebyś odnalazł serce, duszę i ciało, które będzie rozumiało i czuło bez słów 💪🏼.
Powodzenia. Dziękuję, potrzebna rozmowa.
Mateusz, mam wewnętrzne przekonanie, że tym razem dasz radę. Małymi krokami, nawet jak ci się zdarzy zrobić krok w tył. Idż proszę po swoje. Za to trzymam mocno kciuki. Brawo za odwagę, wywiad, szczerość, otwartość. Dziękuję.
Mateusz, dziękuję Ci za ten wywiad ❤Trzymam kciuki za za Ciebie!
Dużo siły i zdrowia dla Pana panie Mateuszu
Szacun! Trzymaj się dzielnie 🙏 powodzenia!
Przepraszam ale ten Pan żyje w bańce,zaprzecza sam sobie,chciał by terapię ale na własnych warunkach,nie tędy droga
Trzymam kciuki i wspieram całym sercem❤. Wierzę , że się uda tylko jeszcze Ty musisz uwierzyć w siebie. Niech moc będzie z Tobą bo jeszcze wspaniale życie przed Tobą przesyłam szczere wsparcie. 😊
Brawo za odwagę i szczerość. Bardzo dobra rozmowa. Trzymam kciuki za Pana. ❤
Szczerze ? Wysłuchałem od deski do deski i moje zdanie ( byłem na 3 terapiach) po których były nawroty
dotyczące %. Uważam że na tym etapie na którym jest ten Inteligentny Gość on nie chce pomocy, odnoszę wrażenie że on myślami jest w tych melinach...nie sięgnął dna. Dno powoduje strach, lęk. Mi nic tak nie pomogło jak osiągnięcie własnego dna i wystraszenie się. Póki co 2 lata spokój ale kiedy są w głowie nawroty pojawią się strach i przypomina to "dno" wtedy następuje opamiętanie. Co nie zmienia faktu że przyznanie się żyjąc w tym kraju do tak wielu uzależnień ...serio czapki z głów. Choć czasem jak Gość wspomniał zmęczenie i wyczerpanie walki z nałogiem powoduje że jest nam wszystko jedno...
No i super że się odważyłeś opowiedzieć o swoich problemach ❤ walcz aby wygrać swoje życie i uśmiech ❤ powodzenia!
Mateusz ogromne brawa za odwage i szczera rozmowe. Wierze ze to bedzie Twoj punkt zwrotny w walce o siebie. Zycze duzo sily
To była bardzo trudna rozmowa… Mocno trzymam kciuki, ❤
Świetna rozmowa, byłem o krok od takich akcji. Życzę Ci normalności i wytrwałości Mateuszu.
Jak zawsze kapitalny, bardzo ciekawy odcinek, łapka w górę
Powodzenia Mateusz, wierzę, że krok za krokiem poskładasz się w całość na nowo a Twoje doświadczenia życiowe pewnie przyniosą dużo dobrego tobie i innym ludziom. Wszystko dobrze się widzi z perspektywy. W momencie kiedy to się dzieje jest tylko labirynt bez wyjścia, pamiętaj jednak, że każdy labirynt ma wyjście !
Wstrząsające opowieści.Sam jestem po monarze i wiele widziałem ale 30h porno z narkotykami..masakra.Wspólczuje i trzymam kciuki .Bije od Pana pychą ,coś się Pan tak się uparł na bycie szefem firmy, skąd Pan wie że to będzie dla Pana dobre, tylko ja i ja , moja wola,moja to co ja chce co mi się podoba😢 A może warto sprobowac jak już nic nie działa -bądż wola Twoja.. otóz Chrystus jest podstawą wszelkiego PRAWDZIWEGO rozwoju u czlowieka bez niego nic uczynić nie możemy. I zachęcam wszystkich do wybaczenia rodzicom , wszyscy mamy jakies trudnosci z dziecinstwa jest to cześć trudów życia ktorym kazdy czlowiek musi sprostać,może warto przebaczyć i nie grzebać już w przeszlości i skupić sie na dzisiejszej naprawie relacji.
Chłopaku, trzymaj się ❤ oby przyniosła skutek ta rozmowa z Markiem♥️
Życzę powodzenia panie Mateuszu. Bardzo mocna rozmowa. Trzymam kciuki za to żeby się udało.
Najtrudniej w życiu wybaczyć sobie i pokochać siebie.
Tego życzę Tobie Mateuszu i sobie❤
Dziękuję panie Marku za ten kanał.
Może kiedyś się odważę i napiszę do Pana.
Pozdrawiam serdecznie ❤
Fajny z Pana człowiek, mam nadzieję że znajdzie Pan swoją drogę i ukojenie 💪🏻🫶🏻
Panie Mateuszu, z całego serca życzę powodzenia i pozdrawiam cieplutko 💙💙💙 I oczywiście pozdrawiam Pana Marka 💜💜💜
W końcu podziękowania dla Marka tak! Swoimi rozmowami robisz dużo dobrego❤️ Gorące pozdrowienia z Bełchatowa😊
I dołączam z Bydgoszczy
Przykre chyba najbardziej jest to, ze w jednym człowieku siedzi taki potencjał, a tak tego nie widzi. Wszystkie wspomniane problemy są tak ścisłe powiązane ze środowiskiem homoseksualnym, ze ktoś kto jest spoza jego nie ma nawet szans tego zrozumieć. A idąc głębiej jest coraz gorzej - wygląda jak samonapędzająca się spirala i faktycznie człowiek w którymś momencie osiąga takie dno emocjonalne, ze już wszystko mu jedno. Na szczęście prowizorycznie, bo jak używki odpadną to przychodzi ten cichy glos z wnętrza, który upomina się o nas samych i mówi, że nawet jak wszyscy odeszli i w nas zwątpili to mamy siebie.
Myślę Mateusz, że tym krokiem otworzyłeś sobie drzwi do nowego świata; świata w którym sam możesz otworzyć się jeszcze bardziej na siebie i innych ludzi. Mam nadzieje, ze nie znajdzie się tu jakiś 'wyszczekany' ktoś kto wyjedzie ze pierdyliardem myśli życiowych, rekomendacji i puenta, ze 'każdy jest kowalem swojego losu' - jak to powiedział kiedyś mądry człowiek 'tak mało w nas zrozumienia, a tak wiele oceny'.
Mam nadzieje, ze ten głos który pociągnął Cię w stronę tego odważnego kroku zostanie z Toba do końca życia i otworzysz się na siebie - pomimo tego jak wiele uważasz ze już straciłeś. Nigdy nie jest za późno, nigdy - życzę żebyś to zrozumiał i ułożył w sobie. :)
no tak, przecież hetero w ogóle nie mają problemów tylko geje... litości
Przecież autor tego komentarza wcale tak nie napisał. Chodzi o to,że są to specyficzne, przypisane tej społeczności problemy, które są obce osobom heteroseksualnym bo zwyczajnie nie musiały się z nimi mierzyć. Jest wiele takich kwestii, niezwiązanych z orientacją gdzie próżno szukać zrozumienia od osób, które nie przeżyły tego co my.
@@lunaa6271 to jest problem większych miast, a nie jak on to napisał, "środowiska homoseksualnego"
@@usz1444 A może i to i to? (ironia)
Niedawno przeczytałam drugą część do "każdy jest kowalem swojego losu". "Jeśli odziedziczy kuźnię" :)
Poruszyło, świetny człowiek, da radę pokonać problemy!
Wielki szacunek za otworzenie sie ❤ trzymam kciuki, ze dasz radę ❤
Mateusz - trzymaj się! Wydaje mi się, że już jesteś blisko zaczęcia zdrowienia! Dużo siły na tę drogę, bo po zmianie Twoje życie będzie duuuuuzo lepsze 👍
Mam dużo dużo czułości dla Pana Mateusza od początku tej rozmowy - dużo miłości dla Pana, jest Pan świetnym, mądrym i wrażliwym facetem (choć te emocje przerażają, rozumiem) ❤trzymam kciuki za zdrowienie!
bardzo wartościowa rozmowa, czuć prawdziwe emocje, szczerość i potrzebę podzielenia się swoją historią. brawo!
Powodzenia! Trzymam kciuki za Ciebie 🤞😊
Przyjacielu…
Cierpisz na depresję, bo zacząłeś ćpać (ćpać pornografie, używki, rozrywkę), nie odwrotnie.
Mateusz, bardzo dobrze się Ciebie słucha, jestes mega wartościowym i mądrym człowiekiem! zycze Ci z calego ❤ zebys dal rade z nałogami!
Bardzo dobra rozmowa 👏👏👏 Panie Mateuszu, Gratuluję odwagi🤜🤛 w opowiedzeniu o tych nie łatwych sprawach. Życzę też powodzenia w pozbieraniu się do kupy, bo pana życie jest tego warte i wierzę, że będzie dobrze u Pana 💪
Cześć Marku ! Jestem pod wrażeniem twojej historii i odwagi ! Dziękuję ci za to że chciałeś się tym podzielić. Bardzo ci dziękuję za to ! Mam nadzieję że ci się uda ta nierówna walka i odnajdziesz w sobie siłę bo myślę że jesteś gotowy żeby to w sobie odnaleźć ! Pozdrawiam cię serdecznie nie poddawaj się !!! Masz w sobie wszystko co potrzeba żeby pięknie żyć bez wspomagania !!!!
Polecam wywiady Soft White Underbelly - Amerykanin rozmawia z tamtejszymi uzależnionymi, bezdomnymi, pogubionymi osobami. Bardzo szeroka perspektywa, rozmowy odbywają się z wielkim szacunkiem, a czasami dochodzi do rozmów z tymi samymi osobami po jakimś czasie - niektórym się udaje, innym niestety nie. Ale otwiera umysł, pozwala więcej rozumieć. Marku, super, że podjęliście ten temat na takim etapie, to bardzo ważne. Mateusz, powodzenia!
tak to już jest mocne
oglądam, to są bardzo mocne rozmowy (Rebeka)
Dziękuję za to że podzieliłeś się swoją historią, życzę Ci wszystkiego dobrego i wytrwałości w pokonaniu nałogu🍀🍀🍀❤️🙂
Dzięki za pierwszą rozmowę na jaką trafiłam z osobą "w trakcie". To jak operacja na otwartym, bijącym sercu. Wiele, wiele problemów i bólu, oby pan Mateusz zdołał się poddać i dać sobie pomóc 🙏🏼
Nie rozumiem strachu przed terapią psychotropami w depresji, ale dragów to jakoś nikt się nie boi. Jak dla mnie fenomen. I to u mężczyzn głównie. Leczą się albo alkoholem albo dragami właśnie
Mateusz, OGROMNE dzięki i podziw za odwagę oraz empatię wobec tych, o których opowiadałeś. Praca z rodzicami to (z mojego doświadczenia) baaaardzo ciężkie środowisko do zdrowienia. Jesteś inteligentny, doświadczony, może warto to rzucić?
Dzieki za szczerosc chlopie. W dzisiejszych czasach pieknych instagramerow ciezko znalezc kogoś autentycznego.
Dużo wytrwałości życzę 🙂 trzymam kciuki
Mateusz, to co powiedział Marek. poddaj się❤. Sama jestem w trakcie leczenia. Wcześniej byłam pewna, że sama sobie poradzę, ale niestety było coraz gorzej. Teraz czuję, że narodziłam się na nowo. Trzymam za Ciebie kciuki.