Miałem to samo w silniku żony. Głowica robiona w zeszłym roku. Ubywał też płyn delikatnie . Wymienili chłodniczke oleju , chłodnice a nadal ubywało . Uszczelka była przepalona też między cylindrami . To dobre piece są i naprawde ciche . Tylko podstswowa zasada ,żeby nie pałować na zimnym silniku i zmieniać olej co max 10 tyś km . U nas śmiga na lpg sobie i nalatane już ponad 250 k km . W tym momencie jakbym miał wkładać 1.4 znowu , to chyba załadował bym pod maske zwykłego kaszlaka 1.6 i po robocie ... W moim 2.0 tce takich problemów nigdy nie było . Pierwsza zasada renówki , to na początek sprawdzajcie okolice obudowy termostatu . Te 1.4 mają plastikowe wszystko . Uszczelki sie prasuja i tam czesto dochodzi do mixu oleju z płynem . Druga sprawa wymienić na początku korek zbiorniczka . 30 zl vernetta a czasem on powoduje wzrost cisnienia w instalacji i wywali wam każdym newralgicznym punktem . Dla autora ... Co do rozgrzewania tego pieca. One sie nagrzewaja dluzej niz diesle . Maja ogromne problemy z tego powodu , bo żeby dobić do 90 stopni w zime , to naprawde trzeba by w drugi koniec miasta jechac. Nie jest to tylko mój przypadek , bo na forach ludzie mają też z tym problem. U mnie wszystko jest nowe założone . Od termostatu po czujniki , a i tak te 80 pare stopni po 8-9 km dopiero łapie...
@@tomaszowsiany3207 czesc ! One maja problemy z zagrzaniem w zime . Czasem zoba jedzie na zakupy i ma ciagle 1 kreske . Zmienialem termostat na nowy , dalem nowy czujnik i nie wiele sie zmienilo . W Twoim przypadku zmieniłbym termostat
Ten silnik to tykająca bomba, początek ery ostrego downsizingu i wychodziły takie poryte konstrukcje. Renault nauczyło się robić silniki downsizingowe dopiero od 0.9 tce którego naprawdę ciężko zabić. Jego następca 1.0 tce zapewne też taki będzie, a jest dużo cichszy i jeszcze bardziej zrywny od 0.9, mimo teoretycznie takiej samej mocy na papierze (90KM). Jeździłem oboma w Clio IV i Clio V.
Wykryłem u mnie wyciek pod kolektorem ssącym gdzie wchodzi woda w blok . Zrobione to , nowy termostat . Płyn nadal ubywa jak ubywał . Auto chodzi bez problemu . Pali , jeździ i nie kopci ... Nie wiem czy to nie upg znowu ...
Ja miałem Meg3 1.4 TCE, najpierw przekręciło mi panewkę. Kupiłem silnik regenerowany za 7,5k plus wymiana +chłodnica nowa oleju. W rok zrobiłem 13tys km i zaczął znikać płyn chłodzacy. Płyn stiwerdzono w cylindrze drugim. Auto sprzedałem jako uszkodzone. Jakbym wiedział, że tyle wydam na to francuskie dziadostwo mogłem spokojnie kupić Golfa GTD -.- Nie polecam zakładu regenerującego z Wrocławia.
@@grzegorzmalinowski9841 z tego co słyszałem meganki lubią wariować przy swapach. Dwa, że nie chciałem jeszcze słabszego auta. Trzy, że w sumie już teraz pluje ma renaulty. Podobno nowsze 1.2 to większy żart. Byle jakoś dojezdzilo do końca gwarancji. Nie szanuję i nie pozdrawiam tej marki :)
U mnie przy 230tyś to samo, pęknięta tuleja cylindra (niewymienna), koszt remontu 17k xD, panewki, blok, głowica, pierscienie, chlodniczka oleju, sprzeglo, rozrząd, uszczelki , oleje, filtry + dalej nie dziala lpg , wiec musze szykowac kolejene 2500tys, silnik tragedia, nigdy w zyciu więcej tego francuskiego dziadostwa, za te pieniądze co wlozylem juz w to auto miałbym nówkę sztukę z salonu, spalanie tego silnika przy tak małej mocy to około 10l-100km, tragedia.
Kto powiedział że niewymienna. Ja w moim grand scenicu 1.4 tce jestem świeżo po wymianie walniętej uszczelki i planowaniu głowicy. Zastanawiałem się czy nie oddać dołu silnika do tulejowania bo tuleje nie wyglądały najlepiej ( przebarwienia) . W zakładzie w którym zrobili mi głowice spytałem czy robili już nowe tuleje w tym silniku. Powiedzieli ze jak najbardziej . Cena 2200 ( 500zl za każdy cylinder plus 200zl planowanie bloku. Zrezygnowałem że względu na kasę. Sami głowica plus rozrząd przy okazji plus robocizna wyniosła mnie 3.500. Gdybym brał się za dół silnika zrobiłaby się skarbonka, studnia bez dna. Zakręciło by się pewnie koło 10 kafli w aucie wartym może 20 tysięcy. Z naprawy jestem zadowolony. Płynu już nie ubywa, silnik po regeneracji głowicy, regulacji zaworów i wymianie rozrządu zrobił się jakby cichszy i bardziej elastyczny. Gdzieś z tyłu głowy mam te tuleje w nie najlepszym stanie ale myślę że w jazdym aucie z przebiegiem ponad 200.000 km gdybyś zajrzał do cylindrów to byłoby się do czego przyczepić
Ja mam ten silnik w scenku 3 i nawet dobrze się zbiera tylko spalanie w trasie przy prędkości do 120km/h nie schodzi poniżej 8l a w scenic 2 miałem 2l bez turbo i palił 7 litrów na tej samej trasie. Uszczelka pod głowica padła przy 150 tys km kosztowało mnie to 800euro poza tym niemam nic do zarzucenia temu silnikowi
Robicie super robotę ,szkoda że jesteście tak daleko bo moje auta serwisowałbym u was.
Miałem to samo w silniku żony. Głowica robiona w zeszłym roku. Ubywał też płyn delikatnie . Wymienili chłodniczke oleju , chłodnice a nadal ubywało . Uszczelka była przepalona też między cylindrami . To dobre piece są i naprawde ciche . Tylko podstswowa zasada ,żeby nie pałować na zimnym silniku i zmieniać olej co max 10 tyś km . U nas śmiga na lpg sobie i nalatane już ponad 250 k km . W tym momencie jakbym miał wkładać 1.4 znowu , to chyba załadował bym pod maske zwykłego kaszlaka 1.6 i po robocie ... W moim 2.0 tce takich problemów nigdy nie było . Pierwsza zasada renówki , to na początek sprawdzajcie okolice obudowy termostatu . Te 1.4 mają plastikowe wszystko . Uszczelki sie prasuja i tam czesto dochodzi do mixu oleju z płynem . Druga sprawa wymienić na początku korek zbiorniczka . 30 zl vernetta a czasem on powoduje wzrost cisnienia w instalacji i wywali wam każdym newralgicznym punktem . Dla autora ... Co do rozgrzewania tego pieca. One sie nagrzewaja dluzej niz diesle . Maja ogromne problemy z tego powodu , bo żeby dobić do 90 stopni w zime , to naprawde trzeba by w drugi koniec miasta jechac. Nie jest to tylko mój przypadek , bo na forach ludzie mają też z tym problem. U mnie wszystko jest nowe założone . Od termostatu po czujniki , a i tak te 80 pare stopni po 8-9 km dopiero łapie...
Czy u Pana trzyma na rozgrzanym silniku cały czas temperaturę 90c? U mnie się waha pomiędzy 80-90 i nie wiem czy to wina czujnika...
@@tomaszowsiany3207 czesc ! One maja problemy z zagrzaniem w zime . Czasem zoba jedzie na zakupy i ma ciagle 1 kreske . Zmienialem termostat na nowy , dalem nowy czujnik i nie wiele sie zmienilo . W Twoim przypadku zmieniłbym termostat
U siebie mam 1.4T od opla na pośrednim wtrysku i też długo się nagrzewa ale ten typ tak ma ze względu na żeliwny blok.
A gdzie można sprawdzać tą temperaturę , mam 1.4 Tce?
Poooozdrawiam Mistrzaaaa....................................... 👍
Jaka cena naprawy?
jaki przebieg auta?
Mialem wypadanie zapłonu na 3 cylindrze...powodem okazala się uszczelka pokrywy zaworów...po wymianie jak auto jak nowe..
Pokrywy zaworów ?
@@wojtekbudzynski7022 tak,uszczelka była pęknięta o olej dostawał się do cewki ..po wymianie problem ustał
Ten silnik to tykająca bomba, początek ery ostrego downsizingu i wychodziły takie poryte konstrukcje. Renault nauczyło się robić silniki downsizingowe dopiero od 0.9 tce którego naprawdę ciężko zabić. Jego następca 1.0 tce zapewne też taki będzie, a jest dużo cichszy i jeszcze bardziej zrywny od 0.9, mimo teoretycznie takiej samej mocy na papierze (90KM). Jeździłem oboma w Clio IV i Clio V.
One robią po 300-400kkm bez problemu, tylko pierwsze 2 lata miały kiepskie uszczelki, od 2011 dawali poprawione.
jaki koszt naprawy (części z robocizną) wyszedł?
U mnie silnik też 1.4 Tce płynu ubywa jakieś 100 ml na 100-150 km i test na CO2 wychodzi negatywnie.
Żadnych wycieków oczywiście nie widać.
Wykryłem u mnie wyciek pod kolektorem ssącym gdzie wchodzi woda w blok . Zrobione to , nowy termostat . Płyn nadal ubywa jak ubywał . Auto chodzi bez problemu . Pali , jeździ i nie kopci ... Nie wiem czy to nie upg znowu ...
Miałem to samo, ale skończyło się tylko na przepalonej uszczelce. Przebieg 130k.
U mnie dokładnie tez to samo tylko uszczelka padła przy 150 tys
Ja miałem Meg3 1.4 TCE, najpierw przekręciło mi panewkę. Kupiłem silnik regenerowany za 7,5k plus wymiana +chłodnica nowa oleju. W rok zrobiłem 13tys km i zaczął znikać płyn chłodzacy. Płyn stiwerdzono w cylindrze drugim. Auto sprzedałem jako uszkodzone. Jakbym wiedział, że tyle wydam na to francuskie dziadostwo mogłem spokojnie kupić Golfa GTD -.-
Nie polecam zakładu regenerującego z Wrocławia.
Czemu nie swapowałeś na zwykłe 1.6 ? Silnik na.chodzie o 1 tys zł już idzie dostać + osprzęt 😂
@@grzegorzmalinowski9841 z tego co słyszałem meganki lubią wariować przy swapach. Dwa, że nie chciałem jeszcze słabszego auta. Trzy, że w sumie już teraz pluje ma renaulty. Podobno nowsze 1.2 to większy żart. Byle jakoś dojezdzilo do końca gwarancji. Nie szanuję i nie pozdrawiam tej marki :)
To golf to dopiero padaka- wytrzyma max 100 kkm i remont kapitalny
@@mzz2658 nie sądzę.
@@michamarc3250 ja nie sądze ja to wiem z autopsji
Z 5 tys. Minimum taki remont
Tam bloki pękają w tym głównie 15 tys straciłem
U mnie przy 230tyś to samo, pęknięta tuleja cylindra (niewymienna), koszt remontu 17k xD, panewki, blok, głowica, pierscienie, chlodniczka oleju, sprzeglo, rozrząd, uszczelki , oleje, filtry + dalej nie dziala lpg , wiec musze szykowac kolejene 2500tys, silnik tragedia, nigdy w zyciu więcej tego francuskiego dziadostwa, za te pieniądze co wlozylem juz w to auto miałbym nówkę sztukę z salonu, spalanie tego silnika przy tak małej mocy to około 10l-100km, tragedia.
Znam ten ból. Mi przekręcił panewkę, a po remoncie zaczął znikać płyn, jak pisałem wyżej. Wyleczyło mnie to z renaultow.
Kto powiedział że niewymienna. Ja w moim grand scenicu 1.4 tce jestem świeżo po wymianie walniętej uszczelki i planowaniu głowicy. Zastanawiałem się czy nie oddać dołu silnika do tulejowania bo tuleje nie wyglądały najlepiej ( przebarwienia) . W zakładzie w którym zrobili mi głowice spytałem czy robili już nowe tuleje w tym silniku. Powiedzieli ze jak najbardziej . Cena 2200 ( 500zl za każdy cylinder plus 200zl planowanie bloku. Zrezygnowałem że względu na kasę. Sami głowica plus rozrząd przy okazji plus robocizna wyniosła mnie 3.500. Gdybym brał się za dół silnika zrobiłaby się skarbonka, studnia bez dna. Zakręciło by się pewnie koło 10 kafli w aucie wartym może 20 tysięcy. Z naprawy jestem zadowolony. Płynu już nie ubywa, silnik po regeneracji głowicy, regulacji zaworów i wymianie rozrządu zrobił się jakby cichszy i bardziej elastyczny. Gdzieś z tyłu głowy mam te tuleje w nie najlepszym stanie ale myślę że w jazdym aucie z przebiegiem ponad 200.000 km gdybyś zajrzał do cylindrów to byłoby się do czego przyczepić
@@Mawis269 Mam ten sam problem z walniętą uszczelką - w jakim zakładzie naprawialiście auta? Szukam w okolicach Trójmiasta, województwa Pomorskiego.
@@damian0karolina niestety chyba Ci nie pomogę. Mazowsze
@@Mawis269 A można wiedzieć gdzie na mazowszu też mi ubywa płynu w mojej Megane i zaczynem się martwić.
Szkoda że ten silnik jest tak nieudany. Byłaby to fajna propozycja w Scenicu 3.
Ten silnik jest przecież całkiem udany
Póki nie wysadzi upg to sie nim calkiem spoko jeździ . Mimo wszystko polecsm 2.0 tce , ktory jest bez problemowy zupełnie
Ja mam ten silnik w scenku 3 i nawet dobrze się zbiera tylko spalanie w trasie przy prędkości do 120km/h nie schodzi poniżej 8l a w scenic 2 miałem 2l bez turbo i palił 7 litrów na tej samej trasie. Uszczelka pod głowica padła przy 150 tys km kosztowało mnie to 800euro poza tym niemam nic do zarzucenia temu silnikowi
jaki przebieg auta?
U mnie 200 tyś nalatane i silnik w dobrej kondycji ...