Ślub nie zawiera się cywilnie czy kościelnie. Ślubuje się "drugiej połówce" - i nie ważne czy w domu, czy w ogródku, czy w USC, czy w katedrze, czy na plaży, czy w kosmosie... Ślub jest przymierzem między dwojgiem. Złamanie go - to złamanie przymierza. Jeśli on i ona kochali się i chcieli być ze sobą - Bóg to łączy. Jeśli się nie kochali, a stary arab chce młodziutką dziewuszkę do swego haremu - tego Bóg nie łączy. Miłość to dar Boży. A małżeństwo ma być przymierzem opartym na miłości.
Bardzo dziekuje
Czy slub cywilny niewiezacych tez Bóg łaczy???
Prawo do małżeństwa, to jest ustanowienie Boże.
Ślub nie zawiera się cywilnie czy kościelnie. Ślubuje się "drugiej połówce" - i nie ważne czy w domu, czy w ogródku, czy w USC, czy w katedrze, czy na plaży, czy w kosmosie... Ślub jest przymierzem między dwojgiem. Złamanie go - to złamanie przymierza. Jeśli on i ona kochali się i chcieli być ze sobą - Bóg to łączy. Jeśli się nie kochali, a stary arab chce młodziutką dziewuszkę do swego haremu - tego Bóg nie łączy. Miłość to dar Boży. A małżeństwo ma być przymierzem opartym na miłości.