Bardzo dziękuję za bardzo ciekawe informacje dot.Ząbkowic.Dzięki Pana mrówczej pracy można uzyskać wiele cennych informacji o historii naszego miasta.Serdecznie pozdrawiam i czekam na dalszy ciąg.Mira P.
Wykonał Pan olbrzymią pracę. Podziwiam. Nie powiem, że przeczytałem, ale... "przeleciałem" dwa tomy Pana pracy o Ząbkowicach. Mój Tata urodził się tam w 1923 roku. Moja babcia Wiktoria była położną. Tata w 39 roku, dzięki koneksjom Babci, unikając wywózki, dostał pracę u Belgów. Miał 16/17 lat. Babcia często wspominała, że płakała nad nim nosząc mu jedzenie do huty. Ostatnio znalazłem Taty przepustkę z adresem A.Hitler Strasse 10. Czy może Pan zna obecną nazwę tej ulicy? Albo gdzie szukać.
Bardzo dziękuję za bardzo ciekawe informacje dot.Ząbkowic.Dzięki Pana mrówczej pracy można uzyskać wiele cennych informacji o historii naszego miasta.Serdecznie pozdrawiam i czekam na dalszy ciąg.Mira P.
Dziękuję za komentarz i serdecznie pozdrawiam.
Panie Andrzeju podziwiam wiedzę i ogrom pracy włóżonej w filmy i prezentacje. Czekam z niecierpliwością na możliwość zakupu książek.
Dziękuję za miły komentarz i serdecznie pozdrawiam.
Wykonał Pan olbrzymią pracę. Podziwiam. Nie powiem, że przeczytałem, ale... "przeleciałem" dwa tomy Pana pracy o Ząbkowicach. Mój Tata urodził się tam w 1923 roku. Moja babcia Wiktoria była położną. Tata w 39 roku, dzięki koneksjom Babci, unikając wywózki, dostał pracę u Belgów. Miał 16/17 lat. Babcia często wspominała, że płakała nad nim nosząc mu jedzenie do huty. Ostatnio znalazłem Taty przepustkę z adresem A.Hitler Strasse 10. Czy może Pan zna obecną nazwę tej ulicy? Albo gdzie szukać.