Villefranche-sur-Mer | Lazurowe Wybrzeże | Nicea
Вставка
- Опубліковано 1 жов 2024
- Villefranche-sur-Mer to mała miejscowość położona niedaleko Nicei - tuż za wzgórzem Mont Boron. Udaliśmy się tam ostatniego dnia naszego pobytu na Lazurowym Wybrzeżu. Do miejscowości dotrzeć można autobusem nr. 100, jadącym w kierunku Monako (bilet kosztuje ok. 2€)
Miasteczko powstało nad naturalną zatoką otoczoną wzgórzem Mont Boron oraz przylądkiem Ferrat. Już dojeżdzając do miasta zobaczyć można przepiękną lazurową wodę oraz stateczki unoszące się na jej powierzchni. Piękne, malownicze kamieniczki przywodzą na myśl starą, rybacką wioskę. Budynki miasta "rosną" w górę kaskadowo od strony nabrzeża, więc aby zwiedzić miasto, trzeba się nastawić na małą wspinaczkę. Dużym plusem jest to, że miasteczKo pomimo, że piękne, jest bardzo kameralne i nie spotkamy w nim tylu turystów co w Cannes czy Monako.
Pierwszym miejscem, które postanowliśmy odwiedzić był punkt widokowy nad miastem, który wypatrzyliśmy z okien autobusu. Z punktu roztaczał się piękny widok na miasteczko, port i zatokę. W następnej kolejności udaliśmy się do Cytadeli Saint-Elme. Jest to obiekt zbudowany w XVI wieku. Cytadela uznawana była ówcześnie za najważniejszy element systemu obronnego tamtejszej linii brzegowej.
Spacerując po starym mieście dotarliśmy do jednej z największych atrakcji miasta - Rue Obscure. Rue Obscure ma ponad 100 metrów długości i w całości znajduje się pod budynkami. Ulica została zbudowana wzdłuż historycznych murów miejskich i umożliwiała ukrycie się przed możliwym ostrzałem od strony morza. W mieście natrafiliśmy na piekarnię, w której udało nam się nareszcie kupić lokalny przysmak - Pan Bagnat (kanapkę z sałatką nicejską)
Na sam koniec udaliśmy się w kierunku Promenady Marynarzy i portu. Tam zrobiliśmy sobie przerwę na "obiad" oraz postanowiliśmy pierwszy raz przetestować wodoodporność naszej kamery. Dajcie znać, czy podobają Wam się takie nagrania - my byliśmy pozytywnie zaskoczeni :)
Ciekawostki na temat miasteczka:
* Powstawały tu sceny do filmu z serii o Jamesie Bondzie,
* W mieście znajduje się drugi najdroższy dom na świecie (Villa Leopolda - warta ok. 500 mln dolarów),
* Znajduje się tu również zamek "Chateau de Madrit", którego właścicielem był Jan Kulczyk,
* W piwnicy jednej z tamtejszych willi, zespół The Rolling Stones nagrał płytę "Exile on Main St.".
Miasteczko Villefranche-sur-Mer wywarło na nas bardzo pozytywne wrażenie. Co prawda trafiliśmy na średnią pogodę, co uniemożliwiło nam spacer słynną ścieżką dookoła półwyspu Cap-Ferrat, wiodącą z Villefranche do Nicei (wzdłuż linii brzegowej), ale przynajmniej mamy powód, aby tam wrócić!
Na dziś od nas to tyle.
Będzie nam bardzo miło, jak zostawicie po sobie ślad w postaci łapki, komentarza lub subskrypcji! ;-)
Zapraszamy na nasz fanpage: / marzymisie1
Oraz na nasze instagramy:
Magda: / magdadudekk
Kuba: / rybcunouno
Bardzo fajnie zrobione video 👍👍👍 Wesołych Świąt 🐤🐣🐥 Pozdrawiam Adam 😎
Wielka kanapka no i wszędobylskie gołębie. Piękna nadmorska miejscowość. 👍
Życzę, Zdrowych, i Wesołych Świąt Wielkanocny - Geniu.
Cudownie, wspaniale i relaksowo. Kiedy następny wyjazd będzie możliwy?
Tak się składa, że ponad pół wieku temu, dokładnie 13 kwietnia 1967 r. Rolling Stonesi zagrali dwa koncerty w Sali Kongresowej, jedyne wówczas w krajach bloku sowieckiego - www.okiemobiektywu.pl/2018/04/rolling-stones-w-warszawie-1967.html #RoolingStones
Cześć. Wesołych Świąt Wielkanocnych 🐣 🐥 🐇 😃 👍
Piekny film, pozdrawiam.
Super - Pozdrawiamy 😉👌👍
Witam śliczne zwiedzanie dziękuje za film w dobie czasu 👍👌
Powinniście zmienić tytuł na Villefranche- sur-Mer i gołębie :D Bardzo podoba mi się pierwsze ujęcie "ala Casey Neistat" w którym zostawiacie kamerę i widać jak odchodzicie. Jak zawsze dziękuję za ciekawostki i pokazane kawałki cudownego świata. Super się Was ogląda :)
PS. Wielkie brawa za szukanie Nemo, czyli te podwodne ujęcia :)
Przepiękne widoki 💓
❤