Siostro, wielki szacunek, ja mam prawie 50 lat, A jak patrzę jak siostra robi makaron, to widzę swoją babcię, moja mama też robiła, ale nie często a ja żal się przyznać...ja nigdy.Pozdrawiam serdeczne i dużo zdrówka życzę.
Też robię swój makaron. Zakupiłem makaroniarkę do wałkowania i krojenia i żona twierdzi, że nie ma teraz dla mnie teraz żadnego wytłumaczenia, by makaronu nie zrobić. Staram się zrobić podwójną porcję i po wysuszeniu mamy makaron na dwie niedziele.
Kochaną siostro, wróciły wspomnienia kiedy patrzyłam jak mama kroila makaron i tłumaczyła:trzeba uważać na palce😀jutro robię makaron.Dziekuje za przywołanie wspomnień ❤
Moja mama zwijała makaron w rulonik , a gospodyni z pielgrzymkowego noclegu kroiła tak cienki , że w sklepie do dziś takiego nie spotkałem. Ja nigdy nie robiłem makaronu , ale teraz poznałem przepis i wydaje mi się , że nic nie stoi na przeszkodzie by samemu spróbować.
Dziękuję pięknie Siostrze za ten przepis. Brakuje mi nieco przypraw, jak listek laurowy, troszkę ziela angielskiego, lubczyku nieco. Ale to nie jest obowiązek:) Okazuje się, że nie wiele osób potrafi ugotować dobry, prawdziwy rosół. Przepisy w Internecie są okropne! Gotują z byle czego, pchają mięso do gorącej wody, żałują warzyw. Maskara! Z odszumowywaniem bym dyskutowała. Te "szumowiny" to samo białko, czyli, to, co najcenniejsze z mięska. Nigdy nie zbieram tej cennej pianki, a rosół jest piękny i klarowny. Gotuję co najmierniej 3 godziny:) Makaron domowy zawsze najwspanialszy! Zacznę znowu go robić, gdy będę na emeryturze. Tylko czy będzie mnie stać na dobre mięso do rosołu? Hahaha:) Pozdrawiam i proszę o więcej przepisów:)
Witam, co do "szumowiny", której Pani nie zbiera, a w konsekwencji rosół jest klarowny, proszę zdradzić.. jak to uzyskuje Pani:) Przecedza na końcu, czy one się cudownie rozpuszczają? Będę wdzięczna za odpowiedź:)
Witam, z przyjemnością odpowiem:) Nic nie przecedzam, nie ma takiej potrzeby. No może na drugi dzień pozostałości na pomidorową:) O klarowności decyduje sposób gotowania rosołu, nic więcej. Żelazne zasady to: dobre mięso, dużo warzyw zalane zimną wodą doprowadzane nie za szybko do wrzenia. Rosół nie może wrzeć dłużej niż powiedzmy 20 sek., bo zmętnieje i już nic nie pomoże... Potem ma tylko długo do nas mrugać:) Zbieranie "szumowin" to raczej przekonanie, tradycja, przekazana nam przez babcie. Rzeczywiście ścinające się białko podczas zagotowywania się rosołu nie wygląda dobrze, więc instynktownie przerażone gospodynie "ratują" swoje wywary nie wiedząc, że usuwają, to, co najcenniejsze. No i się tak utarło, stało się tradycją... Proszę raz "zaryzykować":) Zobaczy Pani, ze białko po długim mruganiu rosołku (minimum 3 godziny) tak się zetnie, rozpadnie, że nie będzie go w ogóle widać, a rosół będzie klarowny i dzięki białku dużo bardziej esencjonalny w smaku:) . A białko w wywarze będzie zasilać nasze ciała. Ciekawa jestem, czy Pani spróbuje. Gdyby tak się stało, byłabym wdzięczna za info, jak wyszło. Pozdrawiam serdecznie:)
@@barbaranikoajew929 szumowin się zbiera się z żadnej zupy. Jestem kucharzem z wykształcenia i dostałam jedynkę z technologii żywienia że odszumiłam wywar na zupę jak robiła moja mama. Teraz mam 50 lat i ta jedynka została mi w głowie.
Moja babcia opowiadała ze chłopaki wybierali żony wśród tych ci walkowaly i kroily nacięcie makaron wewsi to było w latach msuchocka pozdrawiam siostrę najgorecej jak umiem
Aż ślinka leci,moje ulubione danie.😀❤️
Oglądanie, jak Siostra gotuje, to balsam na nerwy. Jest taka kochana, jak moja Babunia :-)
Kochana siostra .❤Dziekuje za piękny przepis Bóg zapłać z Panem Bogiem⚘
Siostra jest wspaniała bije od siostry miłość Boża i powołanie prawdziwe do służby Bożej i gotowania 😊🌺
Podpisuję się obiema rękami z szacunkiem wszystko bierze w ręce i robi siostra ❤❤
😊💕
No tak ma siostra rację, że gada.Pięknie wysuszony brawo.👏❤️💐
Dziękuję bardzo za przepis.Moja mama też robiła makaron, teraz ja dzięki Siostry przepisowi zrobię w niedzielę. Pozdrawiam.
Tyle lat gotuję rosół z własnym makaronem, a jednak, podpatrzywszy Siostry gotowanie, zmienię w swojej technologii dwie rzeczy. Dzięki Siostro ...!
Uwielbiam siostre ogladac , juz robilam kilka siostry przepisow sa rewelacyjne a najbardziej smakuja kluski z jabłkiem.Pozdrawiam.
Siostro, wielki szacunek, ja mam prawie 50 lat, A jak patrzę jak siostra robi makaron, to widzę swoją babcię, moja mama też robiła, ale nie często a ja żal się przyznać...ja nigdy.Pozdrawiam serdeczne i dużo zdrówka życzę.
Też robię swój makaron. Zakupiłem makaroniarkę do wałkowania i krojenia i żona twierdzi, że nie ma teraz dla mnie teraz żadnego wytłumaczenia, by makaronu nie zrobić. Staram się zrobić podwójną porcję i po wysuszeniu mamy makaron na dwie niedziele.
Kochana Siostro dziękuję za tam wspaniałe przepisy. Pozdrawiam
Świetna kompozycja mięs do rosołu i przecudny domowy makaron. U nas nazywał się rżnięte kluski. Smaki dzieciństwa. Pozdrawiam.
,❤ narobiła siostra apetytu czuję zapach tego rosołu dziękuję za przepis i z całego ❤pozdrawiam z Floridy.
Bóg zapłać za przepis na makaron ♥️ Jutro na obiad rosół 😋
Kochaną siostro, wróciły wspomnienia kiedy patrzyłam jak mama kroila makaron i tłumaczyła:trzeba uważać na palce😀jutro robię makaron.Dziekuje za przywołanie wspomnień ❤
Kochana i cudowna siostra
Cudowna siostra 🤗 i przepis !
Tak cudowna siostra.Wielki szacunek.Wszystko wspaniałe i te wspomnienia.Tak każdemu zapisane w sercu.Dziękuję siostro Anielo.
❤❤❤
Mamy maraton z siostrą na naszej gej wigilii, sernik za nami lecimy z rosołkiem, Bóg zapłać 😘
Siostro widze w Pani moja Mamunie .
Jej tez tak to szybko i sprawnie szlo .
Musze wrocic do Starch Metod .
Sa Wspaniale .
🍀🐞☘😇🙏🌹☘
Dziekuje za przepis
Uwielbiam siostrę oglądać,I korzystam z przepisów 😉, a makaron do dzisiaj robię! Pozdrawiam serdecznie i dużo zdrowia życzę ❤
Podziwiam Siostrę,trzeba trochę tego wysiłku,ale na pewno smaczny.❤️🌹🌹🌹
Super siostro 🥰❤️🌟
Zlote raczki Siostry ,ja tez robie makaron do rosolu ,apetyt rosnie pychota z Bogiem 🌹
Moja mama zwijała makaron w rulonik , a gospodyni z pielgrzymkowego noclegu kroiła tak cienki , że w sklepie do dziś takiego nie spotkałem. Ja nigdy nie robiłem makaronu , ale teraz poznałem przepis i wydaje mi się , że nic nie stoi na przeszkodzie by samemu spróbować.
Aż chciałoby się tak gotować dla rodziny :) na razie dzieci są malutkie i brakuje tej godzinki,żeby na spokojnie moc postać w kuchni,ale kiedyś... :)
dzieci będą chętnie pomagać :-)
Cudownie ❤
Jest siostra jak moja mama wspaniała kochana
Jestes sympatyczna Siostra wszystko jes smaczne Serdecznie Pozdrawiam
Dziękuję pięknie Siostrze za ten przepis. Brakuje mi nieco przypraw, jak listek laurowy, troszkę ziela angielskiego, lubczyku nieco. Ale to nie jest obowiązek:) Okazuje się, że nie wiele osób potrafi ugotować dobry, prawdziwy rosół. Przepisy w Internecie są okropne! Gotują z byle czego, pchają mięso do gorącej wody, żałują warzyw. Maskara! Z odszumowywaniem bym dyskutowała. Te "szumowiny" to samo białko, czyli, to, co najcenniejsze z mięska. Nigdy nie zbieram tej cennej pianki, a rosół jest piękny i klarowny. Gotuję co najmierniej 3 godziny:) Makaron domowy zawsze najwspanialszy! Zacznę znowu go robić, gdy będę na emeryturze. Tylko czy będzie mnie stać na dobre mięso do rosołu? Hahaha:) Pozdrawiam i proszę o więcej przepisów:)
Witam, co do "szumowiny", której Pani nie zbiera, a w konsekwencji rosół jest klarowny, proszę zdradzić.. jak to uzyskuje Pani:) Przecedza na końcu, czy one się cudownie rozpuszczają? Będę wdzięczna za odpowiedź:)
Witam, z przyjemnością odpowiem:) Nic nie przecedzam, nie ma takiej potrzeby. No może na drugi dzień pozostałości na pomidorową:) O klarowności decyduje sposób gotowania rosołu, nic więcej. Żelazne zasady to: dobre mięso, dużo warzyw zalane zimną wodą doprowadzane nie za szybko do wrzenia. Rosół nie może wrzeć dłużej niż powiedzmy 20 sek., bo zmętnieje i już nic nie pomoże... Potem ma tylko długo do nas mrugać:) Zbieranie "szumowin" to raczej przekonanie, tradycja, przekazana nam przez babcie. Rzeczywiście ścinające się białko podczas zagotowywania się rosołu nie wygląda dobrze, więc instynktownie przerażone gospodynie "ratują" swoje wywary nie wiedząc, że usuwają, to, co najcenniejsze. No i się tak utarło, stało się tradycją... Proszę raz "zaryzykować":) Zobaczy Pani, ze białko po długim mruganiu rosołku (minimum 3 godziny) tak się zetnie, rozpadnie, że nie będzie go w ogóle widać, a rosół będzie klarowny i dzięki białku dużo bardziej esencjonalny w smaku:) . A białko w wywarze będzie zasilać nasze ciała. Ciekawa jestem, czy Pani spróbuje. Gdyby tak się stało, byłabym wdzięczna za info, jak wyszło. Pozdrawiam serdecznie:)
@@barbaranikoajew929 szumowin się zbiera się z żadnej zupy. Jestem kucharzem z wykształcenia i dostałam jedynkę z technologii żywienia że odszumiłam wywar na zupę jak robiła moja mama. Teraz mam 50 lat i ta jedynka została mi w głowie.
Na prawdę? To gratuluję mądrej nauczyciela/ki:)
Ale siostrzyczka mnie zachecila ze zaczne robic makron ,mama kiedys robila 💜dziekuje za piekny filmik 💖pozdrawiam i zycze zdrowka 💞
❤🌞💖❤️♥️🎄
Brawo
Mojabsbcia dawała do rosolu jeden goździk ja tez tak robie a smak jest po prostu boski ...
Kocham siostrę...
Tak tak rosolek i makaron swojej roboty ,to uczta dla podniebienia pozdr🌹
Ahh, jaki piękny makaronik ❤ Szczesc Boze!
Siotro Anielo , ani soli , ani pieprzu , natki pietruszki bądź lubczyku. Bez listka , ziela angielskiego.Świetny przepis . Chylę czoła .
Siostro wyrazy wielkiego szacunku i uznania dziś już nikomu nie chce się robic makaronu moja mama robila i był bardzo dobry
Zawsze robię sama MAKARON 😘
Robię makaron swojski. Rosół smaczniejszy jest ze swojskim makaronem.
Jutro robię makaron.😋😇
Moja babcia robiła tak makaron, potem go suszyła w "duchówce" (tak nazywała piekarnik w kuchni węglowej) i szedł do papierowej torby.
Supper😂
Siostrowielki szacunek dla siostry
Ja często robię makaron
Moja babcia opowiadała ze chłopaki wybierali żony wśród tych ci walkowaly i kroily nacięcie makaron wewsi to było w latach msuchocka pozdrawiam siostrę najgorecej jak umiem
Czy do rosołu makaron płuczemy zimną wodą
Podobno rosołu nie należy gotować pod przykryciem 😔🤔
ale gdzie przyprawy do rosołu - pieprz, listek,ziele angielske, sól ?
Siostra pokazuje jak dać mięsko do wody a wszystko zasłania bukiet tulipanów! Czemu?? 😅 pozdrawiam
Kochana siostro
To jest kaczka, nie kura
Co wy gotujecie?
To nie kaczka tylko kurczak, swojski kurczak.
Napewno pyszne
1920 30msuchocka
Na
la