Bardzo lubię słuchać ten podcast. To co mówisz jest dla mnie inspirujące. Mam podobne poglądy. Moje doświadczenie w pracy w Polsce pokazuje, że daleko nam do kultury zachodu. Chociaż widzę światełko w tunelu, gdyż niektore firmy, które są zarzadzane przez 32-35 latków posiadają kulturę pracy polegającą na szacunku do drugiego człowieka. Pracowałem jakiś czas temu ze Skandynawami. Nie mogli się nadziwić dlaczego Polacy tak oszukują w pracy.... Reprezentuję pokolenie 40+ zauważyłem, że nasze społeczeństwo jest dysfunkyjne. W pracy można być socjopatą, można krzywdzić innych, wszystkie chwyty dozwolone. Jest zbyt dużo naleciałości po komunię. Dzięki za ten kanał youtube bo uświadamia ludzi jakie wartości są ważne 😉🙂
Grzegorz, chciałem bardzo podziękować za Twoje słowa…i nie tylko za to, że pozytywnie oceniasz moją pracę tutaj ale za to jak trafnie oceniasz sytuację. Cieszę się, że nie jestem jedynym człowiekiem, który tak dosadnie ocenia realia polskich firm…tę dysfunkcyjność, a czasem wręcz patologię. Od kiedy założyłem ten kanał, to jeszcze ugruntowałem się w tym przekonaniu. Rozmawiałem z wieloma ludźmi i czasem nie mogłem uwierzyć w to w toksyczne zachowania ludzi ale także w to, że jest na to przyzwolenie. Zgadzam się, że to efekt komuny ale wydaje mi się, że w czasie, gdy kraje zachodnie kolonizowały świat, Polacy kolonizowali samych siebie (mentalnie), że wykorzystują się nawzajem, nie współpracują i nie szanują. Ja miałem dużo szczęscia do dobrych szefów (z jednym wyjątkiem) ale chce dalej tworzyć ten kanał, żeby ludzi zrozumieli, że to co ich często spotyka, to nie norma, to patologia. Pracodawca, podobnie jak terroryzujący ojeciec alkoholik, próbuje wmówić swoim podwładnym, że tak właśnie ma wyglądać rzeczywistość….
10 lat w jednej organizacji to bardzo zacny staż. Gratuluję! Po takim czasie wiele ludzi rozpoczyna proces rekrutacyjny, choćby po to, żeby przypomnieć sobie jak prowadzić rozmowę o pracę i jakie warunki są oferowane na rynku. Jeżeli zdecydowałbyś się na taki krok, to dawaj znać jakie są Twoje wrażenia .... Miłego
Zadajcie sobie jedno zajebiscie ważne pytanie: czy to co czeka mnie w obecnej firmie (możliwość rozwoju / awans / podwyżka) w przyszłości będzie się pokrywać z waszymi zapotrzebowaniami (plany rozwojowe, marzenia itp). Jeżeli wasza praca uniemożliwia wam rozwój to należy poszukać lepszej. Powszechna praktyka jest kiszenie pracownika tak długo do póki mu się to będzie podobać (dlatego dochodzi do patologii w której nowy pracownik zarobi prawie 2x tyle co doświadczony wykwalifikowany pracownik - automatycznie bez braku możliwości dużej podwyżki dla starego pracownika bo nie - z terrorystami się nie dyskutuje). Duże dobrze rokujące firmy, będące w trakcie rozwoju bardzo chętnie przekupują nowych pracowników i motywują ich do zmiany pracy - wystarczy poszukać. W pewnym momencie mojego życia doszło do śmiesznej sytuacji w której z potężnego, dobrze znanego zakładu pracy w kilka miesięcy zniknęli prawie wszyscy specjaliści i pół inzynieringu :D firma otarła się o bankructwo i jeszcze dłuuugo nie osiągnie wyników jak przed "ewakuacją" kadry specjalistycznej.
Trafiłam na Pana kanał, bo interesuje mi temat zmiana pracy. Ja pracuje w mała- średnie firma przez 4 lata ( zero benefitów ), gdzie sama budowałam rynek sprzedazy X język zagraniczny, super wyniki, klienci mnie uwielbiają i szef tego widzi, ale nigdy nie chwali. Po tyle lat zamiast dostać podwyżka, szef zdecydował na zmniejszenie premii sprzedaż, gdzie ja tracę 30% wynagrodzenie. Dodam że w tej firmy nigdy nie będzie szansa na awans bo jest biuro z 6ma handlowcami i jeden kierownik i tyle. Szkoda mi 4 lata praca w tej firmie, czuje się oszukana i rozczarowana. Mieszkam w małym miasteczko, gdzie ciężko znaleźć praca z językami, gdzie mam z mężem własną mieszkanie, i dzieci których chodzą do szkoły, ciężko zmienić miasto gdzie jest praca 😞 ale z drugiej strony nie chce być dalej wykorzystywana.
Dziękuję za pytanie - powiem Pani, co u mnie w takiej sytuacji zadziałało: przygotowałem sobie listę z wszystkimi możliwymi opcjami, czyli jeżeli weźmiemy filar praca to możliwe jest kilka możliwości: 1) zostanie w obecnej pracy i akceptacja niesprawiedliwego zachowania 2) zostanie w obecnej pracy i rozmowa z szefem 3) szukanie nowej pracy w tej samej miejscowości 4) szukanie nowej pracy z dojazdem do innej miejscowości 5) szukanie nowej pracy z opcją pracy z domu 6) szukanie pracy w innym mieście ale po przeprowadzce z całą rodziną....i do każdego z tym wariatów trzeba dopisać plusy i minusy ale także akcje, które trzeba wykonać, żeby te warianty urzeczywistnić, czyli np. dla opcji 5) szukanie nowej pracy z opcją pracy z domu wpisujemy plusy i minus (nowe wyzwania, podwyżka ale też ryzyko dużej niewiadomej etc) i dodatkowo akcje (szukanie ofert pracy, odświeżenie CV, wykupienie opcji premium na Linkedin etc).... W takiej sytuacji - sam proces przygotowywania planu sprawi, że łatwiej będzie podjąć decyzję a dodatkowo będzie Pani mieć plan działania dla opcji, którą Pani uzna za najlepszą dla siebie. Powodzenia :)
@@Pracawkorpo dziękuję za plan działania. Uważam, że opcja 5,6 jest najlepsza i muszę zrobić tak jak Pan opisał. Drugiej strony czuję że potrzebuje rady, z kimś porozmawiać w ten temat. Pozdrawiam serdecznie.
Bardzo lubię słuchać ten podcast. To co mówisz jest dla mnie inspirujące. Mam podobne poglądy. Moje doświadczenie w pracy w Polsce pokazuje, że daleko nam do kultury zachodu. Chociaż widzę światełko w tunelu, gdyż niektore firmy, które są zarzadzane przez 32-35 latków posiadają kulturę pracy polegającą na szacunku do drugiego człowieka. Pracowałem jakiś czas temu ze Skandynawami. Nie mogli się nadziwić dlaczego Polacy tak oszukują w pracy.... Reprezentuję pokolenie 40+ zauważyłem, że nasze społeczeństwo jest dysfunkyjne. W pracy można być socjopatą, można krzywdzić innych, wszystkie chwyty dozwolone. Jest zbyt dużo naleciałości po komunię. Dzięki za ten kanał youtube bo uświadamia ludzi jakie wartości są ważne 😉🙂
Grzegorz, chciałem bardzo podziękować za Twoje słowa…i nie tylko za to, że pozytywnie oceniasz moją pracę tutaj ale za to jak trafnie oceniasz sytuację. Cieszę się, że nie jestem jedynym człowiekiem, który tak dosadnie ocenia realia polskich firm…tę dysfunkcyjność, a czasem wręcz patologię. Od kiedy założyłem ten kanał, to jeszcze ugruntowałem się w tym przekonaniu. Rozmawiałem z wieloma ludźmi i czasem nie mogłem uwierzyć w to w toksyczne zachowania ludzi ale także w to, że jest na to przyzwolenie. Zgadzam się, że to efekt komuny ale wydaje mi się, że w czasie, gdy kraje zachodnie kolonizowały świat, Polacy kolonizowali samych siebie (mentalnie), że wykorzystują się nawzajem, nie współpracują i nie szanują. Ja miałem dużo szczęscia do dobrych szefów (z jednym wyjątkiem) ale chce dalej tworzyć ten kanał, żeby ludzi zrozumieli, że to co ich często spotyka, to nie norma, to patologia. Pracodawca, podobnie jak terroryzujący ojeciec alkoholik, próbuje wmówić swoim podwładnym, że tak właśnie ma wyglądać rzeczywistość….
Bardzo fajny materiał. Ja pracuję ponad 10 lat w jednej organizacji i powoli chyba dojrzewam do tej decyzji.
10 lat w jednej organizacji to bardzo zacny staż. Gratuluję! Po takim czasie wiele ludzi rozpoczyna proces rekrutacyjny, choćby po to, żeby przypomnieć sobie jak prowadzić rozmowę o pracę i jakie warunki są oferowane na rynku. Jeżeli zdecydowałbyś się na taki krok, to dawaj znać jakie są Twoje wrażenia .... Miłego
Nic nowego nie powiedziałeś. Liczy się przełamanie strachu i tyle
Czasem najtrudniejsze są rzeczy oczywiste …
21 lat w korpo. Tylko zmiany stanowisk wewnątrz i zmiana...
Istnieje szansa, ze trafiłeś/-as na bardzo dobra firmę ... ten sam manager przez 21 lat?
Po wielu latach za granica wrocilem i lapalem cokolwiek. Czas zmienic to "cokolwiek", bo jest masakra, choc tylko kilka miesiecy.
Zgadzam się - Na cokolwiek szkoda życia i rozumu ...
Zadajcie sobie jedno zajebiscie ważne pytanie: czy to co czeka mnie w obecnej firmie (możliwość rozwoju / awans / podwyżka) w przyszłości będzie się pokrywać z waszymi zapotrzebowaniami (plany rozwojowe, marzenia itp). Jeżeli wasza praca uniemożliwia wam rozwój to należy poszukać lepszej.
Powszechna praktyka jest kiszenie pracownika tak długo do póki mu się to będzie podobać (dlatego dochodzi do patologii w której nowy pracownik zarobi prawie 2x tyle co doświadczony wykwalifikowany pracownik - automatycznie bez braku możliwości dużej podwyżki dla starego pracownika bo nie - z terrorystami się nie dyskutuje).
Duże dobrze rokujące firmy, będące w trakcie rozwoju bardzo chętnie przekupują nowych pracowników i motywują ich do zmiany pracy - wystarczy poszukać. W pewnym momencie mojego życia doszło do śmiesznej sytuacji w której z potężnego, dobrze znanego zakładu pracy w kilka miesięcy zniknęli prawie wszyscy specjaliści i pół inzynieringu :D firma otarła się o bankructwo i jeszcze dłuuugo nie osiągnie wyników jak przed "ewakuacją" kadry specjalistycznej.
Trafiłam na Pana kanał, bo interesuje mi temat zmiana pracy.
Ja pracuje w mała- średnie firma przez 4 lata ( zero benefitów ), gdzie sama budowałam rynek sprzedazy X język zagraniczny, super wyniki, klienci mnie uwielbiają i szef tego widzi, ale nigdy nie chwali. Po tyle lat zamiast dostać podwyżka, szef zdecydował na zmniejszenie premii sprzedaż, gdzie ja tracę 30% wynagrodzenie.
Dodam że w tej firmy nigdy nie będzie szansa na awans bo jest biuro z 6ma handlowcami i jeden kierownik i tyle.
Szkoda mi 4 lata praca w tej firmie, czuje się oszukana i rozczarowana.
Mieszkam w małym miasteczko, gdzie ciężko znaleźć praca z językami, gdzie mam z mężem własną mieszkanie, i dzieci których chodzą do szkoły, ciężko zmienić miasto gdzie jest praca 😞 ale z drugiej strony nie chce być dalej wykorzystywana.
Dziękuję za pytanie - powiem Pani, co u mnie w takiej sytuacji zadziałało: przygotowałem sobie listę z wszystkimi możliwymi opcjami, czyli jeżeli weźmiemy filar praca to możliwe jest kilka możliwości: 1) zostanie w obecnej pracy i akceptacja niesprawiedliwego zachowania 2) zostanie w obecnej pracy i rozmowa z szefem 3) szukanie nowej pracy w tej samej miejscowości 4) szukanie nowej pracy z dojazdem do innej miejscowości 5) szukanie nowej pracy z opcją pracy z domu 6) szukanie pracy w innym mieście ale po przeprowadzce z całą rodziną....i do każdego z tym wariatów trzeba dopisać plusy i minusy ale także akcje, które trzeba wykonać, żeby te warianty urzeczywistnić, czyli np. dla opcji 5) szukanie nowej pracy z opcją pracy z domu wpisujemy plusy i minus (nowe wyzwania, podwyżka ale też ryzyko dużej niewiadomej etc) i dodatkowo akcje (szukanie ofert pracy, odświeżenie CV, wykupienie opcji premium na Linkedin etc).... W takiej sytuacji - sam proces przygotowywania planu sprawi, że łatwiej będzie podjąć decyzję a dodatkowo będzie Pani mieć plan działania dla opcji, którą Pani uzna za najlepszą dla siebie. Powodzenia :)
@@Pracawkorpo dziękuję za plan działania.
Uważam, że opcja 5,6 jest najlepsza i muszę zrobić tak jak Pan opisał.
Drugiej strony czuję że potrzebuje rady, z kimś porozmawiać w ten temat.
Pozdrawiam serdecznie.
Euro leci, mecz w tle, a ja nie mogę przestać Cię oglądać 😍
dziękuję bardzo - a zatem zabieram się do nagrywania kolejnego odcinka ;)
Gratuluje zmiana pracy, na +
Dziękuje :)