Ogromna wdzięczność Gracjan ❤️ ❤️ ❤️ Myślałam, że już to przerobiłam, jednak dziś dotarłam dzięki Tobie jeszcze głębiej, a tam, jak się okazuje jest 'tego' dużo więcej! Dziękuję dziękuję dziękuję pozdrawiam Cię i cudowności 💖 Dziękujemy.
Gracjanie, dziękuję, że „przytaczasz” moją historię. Tak to o mnie, przeszłam wszystkie etapy, o których mówisz. Chciałabym dać się poprowadzić a jednocześnie trauma jest tak silna, że jest ogromny opór. To paradoks, że jestem bezsilna wobec ilości siły męskiej energii jaka jest we mnie. Zaakceptowałam, że nie jestem w stanie tego zmienić , nawet wieloletnia praca nad traumą nie pomoże. Na dodatek jestem w związku, który regularnie mnie retraumatyzuje. Mam tego świadomość i mimo wszystko trwam. Oddałam swoje życie Bogu i On mnie prowadzi. Nie ma innej dla mnie drogi do zbawienia❤Bez łaski Bożej terapia to żart.
Witam, kolejny raz pięknie obrazowo przekazany bardzo ważny temat. Pryskają złudzenia, że powierzchownymi zachowaniami można coś zmienić/ uzyskać. To co w środku zacznie prześwitywać prędzej czy później. Trudna kwestia leczenia traumy. Nasunęło mi się pytanie: czy można taką przykładowo traumę jak opisałeś Gracjanie kiedyś " wyleczyć "? Jedno życie myślę, że może na to nie wystarczyć. W każdym razie warto poszerzać świadomość... Pozdrawiam serdecznie ❤
Tak miałam, dokładnie 😔 I po prostu staram się być samodzielna, chciałabym kogoś silnego, jestem po rozwodzie, mam dwoje dzieci, jestem strażaczką... Nie mogę sobie pozwolić na uległość... Nie wiem jak trafić na mężczyznę, takiego co chciałby być przy mnie. To musi być ktoś pewny siebie. Mam zawód o którym wiele facetów marzy, trudno im jest mi zaimponować a mnie dać się zauroczyć... Nie wiem jak się otworzyć. Podoba mi się bardzo jeden facet, ale chyba go odstraszyłam... Trudno, trzeba się z tym pogodzić. Po prostu tak jest i koniec. Na płacz lepiej sobie pozwolić potajemnie. Bardzo dziękuję za wszystkie filmy! Kocham ten kanał 🩷✨🕊️🪷 All the Love ❤ All the Power 🕊️
Znam to ze starych Twoich filmów. To o mnie też. Masz rację. Ale nie wiadomo jak zmienić ta energię niestety...Ja dziecko psychopaty, bita, głodzona, molestowana to jasne że musiałam i tak naprawdę muszę być silna. To o kobietach które miały miło w domu, a my twardzielki...oto nasz los. Mężczyźni nie nadający się do życia. Szukam Jezusa, on powinien zmienić energię jak się z niego przykład weźmie, mam nadzieję.
Dzięki, że się dzielisz tym ogromem cierpienia, którego doświadczyłaś❤Pozdrawiam Cię z modlitwą i życzę, abyś wtuliła się w ramiona najukochańszego Jezusa, wierzę, że tylko On ma moc uleczenia naszych traum❤
@@O.ELA.ELA-g4e wiem o czym mówisz z jednej strony. Ale też jest wiele innych stron patrzenia na Jezusa. I mam na myśli te inne. Choć przyznam że czasem czuję się jak On, niszczona przez ludzi pomimo iż dobro wali mi z serca strumieniem, ludzie jakby tego nie lubią i chcą zniszczyć. Taki świat, pomimo upływu 2000 lat nic się nie zmieniło poza innym stylem budowli, życia 😂🫡
Ech 100% trafna diagnoza. Za dużo męskiej energii która męczy, marzę aby móc być tylko kobietą. Z drugiej strony proszenie o pomoc jest dla mnie upokarzające, oddanie odpowiedzialności jest niemożliwe więc ogarniam. Wiem, że ogarnę choć by nie wiem co się zawaliło, jednak chciałabym móc spuścić garde. Chociaż na moment.
Ze mną też tak jest. Może świat się rozpaść, a ja i tak sobie poradzę, ja z moją dwójka dzieci, nieustraszona bohaterka. A po drugiej stronie ta dziewczynka, która daje o sobie znać, może warto tam zajrzeć głębiej. ❤
Dobrze tak właśnie mam, takich mężczyzn przyciągam i teraz wchodzę w te traumy, przypominam sobie pewne takie sytuację i czuję to ale skąd będę wiedziała że już zmieniłam tą energię? Czy polecasz książki Yunga i Freuda? Przeczytałam Mariannę Gierszewską"Początek wszystkiego" i też dużo o traumach piszę,w drugiej swojej książce też daję wiele do myślenia, ja to czytając płakałam tyle traum w sobie zobaczyłam. Dziękuję Ci za film i pozdrawiam serdecznie
Nie rozumiem jak dorosły człowiek, niezależnie jaka płeć, powinien? chcieć?, żeby ktoś inny wziął za niego odpowiedzialność. Tym się różni od dziecka, że każdy odpowiada za siebie i przed Bogiem też - a nie ktoś za niego, no nie?
A co ty na to, żeby po prostu wejść w swój mrok i potraktować sytuacje, które spotykamy jako rodzaj błogosławieństwa na drodze ku lepszemu życiu, nawet jak bardzo boli… proszę o mniej protekcjonalnego Gracjana. Z Twoją wiedzą już trochę niewypada 😉 bo pomyślę sobie, że nie traktujesz kobiet poważnie. A teraz tak całkiem poważnie: Nie uciekniesz od siebie i im wcześniej nauczysz się brać odpowiedzialność za siebie, tym lepiej dla siebie i dla innych. Później może się okazać, że jesteś w stanie wygenerować więcej energii i wreszcie więcej energii by pomagać innym. Natomiast branie odpowiedzialności za dorosłego człowieka, wydaje mi się na dłuższą metę ślepym zaułkiem. Szukanie miłości z pozycji „dziewczynki” czy „chłopczyka” (działa podobno z dwóch stron; sprawdzone na własnej skórze) otwiera na różnego rodzaju nadużycia i manipulacje. Szukajmy mocy w sobie i kierujmy się tym samym w doborze partnera czy partnerki ❤ błogosławionego dnia życzę 🎉
Przecież cały dzisiejszy świat tłumaczy kobietom, że muszą/ powinny być niezależne i ze wszystkim same sobie radzić, a na te, które nie są, naskakuje się w bardziej lub mnie „wyrafinowany” sposób. To życie i mężczyźni nauczyli kobiety tego, że jak kobieta sama o siebie nie zadba to nikt o nią nie zadba. Porzucenie „broni” prędzej czy później to samobójstwo bo mężczyźni zakochują się i odkochują, dziś są, jutro kto wie gdzie będą.
Dokladnie tak bylo w moim zwiazku, ja zawsze silna, na pozor delikatna, chcialabym sie poczuc zaopiekowana przez mezczyzne w sensie bezpieczenstwa, ze moge liczyc na niego. Nie mylic ze kobieta ma lezec i pachniec tylko. Poznaje i mysle jaki fajny silny facet a okazuje sie ze za chwile to ja musze go bronic i brac odpowiedzialnosc za wszystko tak jak bylo u mamy. Co zrobic z to silna energia?
Niesamowite jak Cię prowadzi Duch Święty by nam wszystkim otwierać ok oczy❤
Ogromna wdzięczność Gracjan ❤️ ❤️ ❤️ Myślałam, że już to przerobiłam, jednak dziś dotarłam dzięki Tobie jeszcze głębiej, a tam, jak się okazuje jest 'tego' dużo więcej! Dziękuję dziękuję dziękuję pozdrawiam Cię i cudowności 💖 Dziękujemy.
🙏
Umiesz liczyć do jednego .Licz zawsze za Siebie tylko!!! Życie to gra , żeby wygrać trzeba grać.
Gracjanie, dziękuję, że „przytaczasz” moją historię. Tak to o mnie, przeszłam wszystkie etapy, o których mówisz. Chciałabym dać się poprowadzić a jednocześnie trauma jest tak silna, że jest ogromny opór. To paradoks, że jestem bezsilna wobec ilości siły męskiej energii jaka jest we mnie. Zaakceptowałam, że nie jestem w stanie tego zmienić , nawet wieloletnia praca nad traumą nie pomoże. Na dodatek jestem w związku, który regularnie mnie retraumatyzuje. Mam tego świadomość i mimo wszystko trwam. Oddałam swoje życie Bogu i On mnie prowadzi. Nie ma innej dla mnie drogi do zbawienia❤Bez łaski Bożej terapia to żart.
Genialne przedstawienie do czego prowadzi uciekanie od siebie ❤
Sprawdź innerwarsaga
Witam, kolejny raz pięknie obrazowo przekazany bardzo ważny temat. Pryskają złudzenia, że powierzchownymi zachowaniami można coś zmienić/ uzyskać. To co w środku zacznie prześwitywać prędzej czy później. Trudna kwestia leczenia traumy. Nasunęło mi się pytanie: czy można taką przykładowo traumę jak opisałeś Gracjanie kiedyś " wyleczyć "? Jedno życie myślę, że może na to nie wystarczyć. W każdym razie warto poszerzać świadomość...
Pozdrawiam serdecznie ❤
Dziękujemy...ja i żona! Taaa...
Dziękuję pięknie Gracjan.
Bingo 🙏✌️❤️dziękuję bardzo🙏🙏🙏
Tak miałam, dokładnie 😔
I po prostu staram się być samodzielna, chciałabym kogoś silnego, jestem po rozwodzie, mam dwoje dzieci, jestem strażaczką... Nie mogę sobie pozwolić na uległość... Nie wiem jak trafić na mężczyznę, takiego co chciałby być przy mnie. To musi być ktoś pewny siebie. Mam zawód o którym wiele facetów marzy, trudno im jest mi zaimponować a mnie dać się zauroczyć... Nie wiem jak się otworzyć. Podoba mi się bardzo jeden facet, ale chyba go odstraszyłam... Trudno, trzeba się z tym pogodzić. Po prostu tak jest i koniec. Na płacz lepiej sobie pozwolić potajemnie. Bardzo dziękuję za wszystkie filmy! Kocham ten kanał 🩷✨🕊️🪷
All the Love ❤ All the Power 🕊️
@@ewelinaniwelt8679 💪😘👍
Dziękuję, to jest jak samospełniająca się przepowiednia. Dopiero teraz po obejrzeniu tego filmu pomyślałam o zaufaniu
Dziękuję nauczycielu :)
Ale prawda to się dzieje całe życie odpowiedzialność za siebie i często bierze się odpowiedzialność za innych
Ostatnio Twoje filmiki sa w punkt, idealnie dla mine. Dziekuej
Dziękujemy.
Dziękuję 🙏
to jest dokładnie fragment, którego szukałam, dziękuję
To prawda ❤
Wszystko musi działać wedle właściwych praw!
Dziękuję ❤
Dzięki ❤
Dziękuję Gracjan ❤
Znam to ze starych Twoich filmów. To o mnie też. Masz rację. Ale nie wiadomo jak zmienić ta energię niestety...Ja dziecko psychopaty, bita, głodzona, molestowana to jasne że musiałam i tak naprawdę muszę być silna. To o kobietach które miały miło w domu, a my twardzielki...oto nasz los. Mężczyźni nie nadający się do życia. Szukam Jezusa, on powinien zmienić energię jak się z niego przykład weźmie, mam nadzieję.
Dzięki, że się dzielisz tym ogromem cierpienia, którego doświadczyłaś❤Pozdrawiam Cię z modlitwą i życzę, abyś wtuliła się w ramiona najukochańszego Jezusa, wierzę, że tylko On ma moc uleczenia naszych traum❤
@@Wszystko_minie 💖
Twoim wzorem do naśladowania jest Jezus, który wycierpiał więcej niż Ty? W ten sposób tylko pogłębisz swoją traumę.
@@O.ELA.ELA-g4e wiem o czym mówisz z jednej strony. Ale też jest wiele innych stron patrzenia na Jezusa. I mam na myśli te inne. Choć przyznam że czasem czuję się jak On, niszczona przez ludzi pomimo iż dobro wali mi z serca strumieniem, ludzie jakby tego nie lubią i chcą zniszczyć. Taki świat, pomimo upływu 2000 lat nic się nie zmieniło poza innym stylem budowli, życia 😂🫡
Dlaczego żyjesz przeszłością?
Ech 100% trafna diagnoza. Za dużo męskiej energii która męczy, marzę aby móc być tylko kobietą. Z drugiej strony proszenie o pomoc jest dla mnie upokarzające, oddanie odpowiedzialności jest niemożliwe więc ogarniam. Wiem, że ogarnę choć by nie wiem co się zawaliło, jednak chciałabym móc spuścić garde. Chociaż na moment.
Ze mną też tak jest. Może świat się rozpaść, a ja i tak sobie poradzę, ja z moją dwójka dzieci, nieustraszona bohaterka. A po drugiej stronie ta dziewczynka, która daje o sobie znać, może warto tam zajrzeć głębiej. ❤
Odpowiedzialność za siebie, a rodzaj wykształconej nadkontroli to są 2 różne rzeczy.
Dobrze tak właśnie mam, takich mężczyzn przyciągam i teraz wchodzę w te traumy, przypominam sobie pewne takie sytuację i czuję to ale skąd będę wiedziała że już zmieniłam tą energię? Czy polecasz książki Yunga i Freuda? Przeczytałam Mariannę Gierszewską"Początek wszystkiego" i też dużo o traumach piszę,w drugiej swojej książce też daję wiele do myślenia, ja to czytając płakałam tyle traum w sobie zobaczyłam. Dziękuję Ci za film i pozdrawiam serdecznie
Nie rozumiem jak dorosły człowiek, niezależnie jaka płeć, powinien? chcieć?, żeby ktoś inny wziął za niego odpowiedzialność. Tym się różni od dziecka, że każdy odpowiada za siebie i przed Bogiem też - a nie ktoś za niego, no nie?
Super odcinek, prawda. Działamy!
Dziękuję :)
Bardzo dobry przekaz, ale …. co dalej? Jak zmienić to czym się „świeci” ????
Dzięki
❤dziękuję
Szczęść Bożę
Okej mamy tutaj troche o "cieniu" i przekonaniach ale co z tą energią? Jak ją zmienic?
Jak zmienić tą energię? Jakie kroki trzeba podjąć?
A o co chodzi kiedy sie nikogo nie przyciaga? To sie nie ma energii? A czemu sie nie ma energii? I skad ja wziasc?
Oskar był silny i gdzie jest
😊
A jak ten początek filmu się ma do tego filmu, który nagrałeś, że jak poznajemy kogoś dobrego dla nas to nasza energia się podbija ?
A co ty na to, żeby po prostu wejść w swój mrok i potraktować sytuacje, które spotykamy jako rodzaj błogosławieństwa na drodze ku lepszemu życiu, nawet jak bardzo boli… proszę o mniej protekcjonalnego Gracjana. Z Twoją wiedzą już trochę niewypada 😉 bo pomyślę sobie, że nie traktujesz kobiet poważnie.
A teraz tak całkiem poważnie:
Nie uciekniesz od siebie i im wcześniej nauczysz się brać odpowiedzialność za siebie, tym lepiej dla siebie i dla innych. Później może się okazać, że jesteś w stanie wygenerować więcej energii i wreszcie więcej energii by pomagać innym. Natomiast branie odpowiedzialności za dorosłego człowieka, wydaje mi się na dłuższą metę ślepym zaułkiem. Szukanie miłości z pozycji „dziewczynki” czy „chłopczyka” (działa podobno z dwóch stron; sprawdzone na własnej skórze) otwiera na różnego rodzaju nadużycia i manipulacje. Szukajmy mocy w sobie i kierujmy się tym samym w doborze partnera czy partnerki ❤ błogosławionego dnia życzę 🎉
Bardzo podobnie czuje i myślę w tej kwestii.
❤
Nie mogę sobie wyobrazić co to znaczy że ktoś weżmie za mnie odpowiedzialność.Kobietą jestem, nie dzieckiem..
łoo
grubo dzisiaj
ale dla chłopów mało dałeś
Przecież cały dzisiejszy świat tłumaczy kobietom, że muszą/ powinny być niezależne i ze wszystkim same sobie radzić, a na te, które nie są, naskakuje się w bardziej lub mnie „wyrafinowany” sposób. To życie i mężczyźni nauczyli kobiety tego, że jak kobieta sama o siebie nie zadba to nikt o nią nie zadba. Porzucenie „broni” prędzej czy później to samobójstwo bo mężczyźni zakochują się i odkochują, dziś są, jutro kto wie gdzie będą.
„Bardziej lub mniej” miało być
No i jak to zmienic ? Sobie ta energie
?
Podobno się Pan nawrócił...?
❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤
🐓
Nie rozumiem braniem odpowiedzialności za kobietę, emocjonalnie finansowo, czy jak?
Ale i tak muszę mieć alimenty i konto na onlyfans🤣🤣
Dokladnie tak bylo w moim zwiazku,
ja zawsze silna, na pozor delikatna, chcialabym sie poczuc zaopiekowana przez mezczyzne w sensie bezpieczenstwa, ze moge liczyc na niego. Nie mylic ze kobieta ma lezec i pachniec tylko.
Poznaje i mysle jaki fajny silny facet a okazuje sie ze za chwile to ja musze go bronic i brac odpowiedzialnosc za wszystko tak jak bylo u mamy.
Co zrobic z to silna energia?
Dziękujemy.
Dziękuję ❤
Dziękuję ❤