Na pewno się uda, zadbaj o systematykę, a rezultaty szybko się pojawią. Parę minut codziennie, koniecznie na głos i oczywiście daj znać jak Ci idzie. Powodzenia 😊
Czyli mam uczyć się formułek na pamięć nie wiiedząc co znaczą? To mogę po chińsku czy koreańsku. Dla mnie brzmi to kuriozalnie. Znam dobrze angielski, z czasami nie mam problemu ale wystarczy używać mniej dla ułatwienia.
Dzień dobry. Jestem klientką od trzech lat. Miałam dłuższą przerwę w nauce. Teraz od pół roku wróciłam. Niestety strona, z której korzystam nie jest przez nikogo obsługiwana. Od dwóch, może trzech miesięcy czekam na odpowiedź na zapytanie. Czy jest jakaś nowa strona, czy po prostu nie interesują Was starzy klienci? Pozdrawiam. Agata.
Witam serdecznie, niestety nie otrzymaliśmy wiadomości od Pani. Bardzo proszę o kontakt kat@kathighton.pl lub pod numerem telefonu 501 755 756. Jesteśmy dostępni od poniedziałku do piątku 9.00 - 20.00.
Jest taka stara zasada u lingwistów, że język jest narzędziem do osiągania celów, a nie celem. Udając się do obcego kraju musimy pamiętać, że nie będziemy tam porozumiewać się z profesorami anglistyki czy iberystyki, tylko ze zwykłymi ludźmi takimi jak my, a często gorzej wykształconymi, mniej lotnymi intelektualnie. W Polsce też spotykamy cudzoziemców, którzy popełniają błędy gramatyczne próbując mówić po polsku. I nam to nie przeszkadza. Odkłądając te sztywne reguły których uczono w szkole nauczyłem się dość dobrze angielskiego i komunikatywnie znam też rosyjski i hiszpański, a aktualnie uczę się greckiego. Kiedyś będąc w Atenach zacząłem po Grecku rozmawiać ze sprzedawczynią na ulicy. Powiedziała mniej więcej, że fajnie że uczę się ich języka, ale używam słów, których raczej na co dzień używają ludzie kultury czy ludzie nauki na uniwersytecie. Z nami zwykłymi ludźmi proszę używać słów i sformułowań najprostszych. I chyba miała rację. I z każdym językiem jest tak.
Nie trzeba jej rozumieć, wystarczy stosować. W efekcie regularnego stosowania odmiana wejdzie nam w nawyk i od tej pory bezwiednie będziemy stosować poprawną konstrukcję. Wystarczy spróbować i po krótkim czasie zweryfikować czy rzeczywiście się tak dzieje. Zachęcam, bo warto. Właśnie tak uczę moich uczniów i oni też na początku są mocno sceptyczni, a potem tylko cieszą się z wyników. Pozdrawiam
Nie zgadzam się. Przecież trzeba znać konstrukcje twierdzeń ,pytań,przeczeń, niestety wprowadza pani w błąd. Automatyzacja jestvefektem powtarzania czyli ćwiczeń. Zaprzecza Pani sama sobie
Doprecyzowując, bardzo mocno rozgraniczam ćwiczenia i praktykę. Ćwiczenia to zwykle teoretyczne uzupełnianie, klikanie, zamienianie, dopasowywanie struktur i zwykle na papierze lub w aplikacji, często również współistniejące z nauką teorii. Praktyka, to aktywne tworzenie swoich własnych zdań na głos, wypowiadając je od samego początku do końca z uwzględnieniem prawidłowej struktury zdań bez zbędnego skupienia na teorii i polegając na własnej inwencji twórczej . Jedno daje wiedzę teoretyczną, drugie umiejętność praktyczną. Ja zachęcam do zaniechania pierwszej jako niepotrzebnej bo nie dającej zamierzonego efektu, na rzecz praktyki docelowej umiejętności, która w efekcie ją daje. Z założenia nie musimy uczyć się struktur ani teorii zanim wypowiemy zdanie. Możemy mieć strukturę przed sobą napisaną na kartce osoba + czasownik + reszta zdania i bez uczenia się wypowiadać samodzielnie stworzone zdania patrząc na strukturę. W efekcie takiej praktyki szybko wprowadzamy sobie nawyk poprawnego mówienia i kartka, która leżała jeszcze chwilę temu przed nami staje się całkowicie zbędna.
ciężko idzie mi ta nauka ale z takimi wskazówkami jest szansa, że się uda.
Pozdrawiam
Na pewno się uda, zadbaj o systematykę, a rezultaty szybko się pojawią. Parę minut codziennie, koniecznie na głos i oczywiście daj znać jak Ci idzie. Powodzenia 😊
Dziekuje za cenne rady. Mam pytanie jaka ksiegarnie poleca Pani z książkami readers?
👍
podoba mi sie
Czyli mam uczyć się formułek na pamięć nie wiiedząc co znaczą? To mogę po chińsku czy koreańsku. Dla mnie brzmi to kuriozalnie. Znam dobrze angielski, z czasami nie mam problemu ale wystarczy używać mniej dla ułatwienia.
Dzień dobry. Jestem klientką od trzech lat. Miałam dłuższą przerwę w nauce. Teraz od pół roku wróciłam. Niestety strona, z której korzystam nie jest przez nikogo obsługiwana. Od dwóch, może trzech miesięcy czekam na odpowiedź na zapytanie. Czy jest jakaś nowa strona, czy po prostu nie interesują Was starzy klienci?
Pozdrawiam. Agata.
Witam serdecznie, niestety nie otrzymaliśmy wiadomości od Pani. Bardzo proszę o kontakt kat@kathighton.pl lub pod numerem telefonu 501 755 756. Jesteśmy dostępni od poniedziałku do piątku 9.00 - 20.00.
A JAK NAUCZYĆ SIĘ POPRAWNIE MÓWIĆ PO POLSKU. POZDRAWIAM SERDECZNIE. 😊😊😊😊😊😊😊😊😊
Jest taka stara zasada u lingwistów, że język jest narzędziem do osiągania celów, a nie celem. Udając się do obcego kraju musimy pamiętać, że nie będziemy tam porozumiewać się z profesorami anglistyki czy iberystyki, tylko ze zwykłymi ludźmi takimi jak my, a często gorzej wykształconymi, mniej lotnymi intelektualnie. W Polsce też spotykamy cudzoziemców, którzy popełniają błędy gramatyczne próbując mówić po polsku. I nam to nie przeszkadza. Odkłądając te sztywne reguły których uczono w szkole nauczyłem się dość dobrze angielskiego i komunikatywnie znam też rosyjski i hiszpański, a aktualnie uczę się greckiego. Kiedyś będąc w Atenach zacząłem po Grecku rozmawiać ze sprzedawczynią na ulicy. Powiedziała mniej więcej, że fajnie że uczę się ich języka, ale używam słów, których raczej na co dzień używają ludzie kultury czy ludzie nauki na uniwersytecie. Z nami zwykłymi ludźmi proszę używać słów i sformułowań najprostszych. I chyba miała rację. I z każdym językiem jest tak.
W 100% się zgadzam! Dziękuję za fantastyczny i wartościowy komentarz, pozdrawiam serdecznie
Nie zgadzam się. Pani i tak podaje konstrukcję, którą bez zrozumienia bardzo szybko się zapomina.
Nie trzeba jej rozumieć, wystarczy stosować. W efekcie regularnego stosowania odmiana wejdzie nam w nawyk i od tej pory bezwiednie będziemy stosować poprawną konstrukcję. Wystarczy spróbować i po krótkim czasie zweryfikować czy rzeczywiście się tak dzieje. Zachęcam, bo warto. Właśnie tak uczę moich uczniów i oni też na początku są mocno sceptyczni, a potem tylko cieszą się z wyników. Pozdrawiam
A ja się mordowałem dotychczas. Proste, a genialne,. Dzięki😊😊😊
Cieszę się, że mogłam pomóc, powodzenia 😊
Nie zgadzam się. Przecież trzeba znać konstrukcje twierdzeń ,pytań,przeczeń, niestety wprowadza pani w błąd. Automatyzacja jestvefektem powtarzania czyli ćwiczeń. Zaprzecza Pani sama sobie
Doprecyzowując, bardzo mocno rozgraniczam ćwiczenia i praktykę. Ćwiczenia to zwykle teoretyczne uzupełnianie, klikanie, zamienianie, dopasowywanie struktur i zwykle na papierze lub w aplikacji, często również współistniejące z nauką teorii. Praktyka, to aktywne tworzenie swoich własnych zdań na głos, wypowiadając je od samego początku do końca z uwzględnieniem prawidłowej struktury zdań bez zbędnego skupienia na teorii i polegając na własnej inwencji twórczej . Jedno daje wiedzę teoretyczną, drugie umiejętność praktyczną. Ja zachęcam do zaniechania pierwszej jako niepotrzebnej bo nie dającej zamierzonego efektu, na rzecz praktyki docelowej umiejętności, która w efekcie ją daje. Z założenia nie musimy uczyć się struktur ani teorii zanim wypowiemy zdanie. Możemy mieć strukturę przed sobą napisaną na kartce osoba + czasownik + reszta zdania i bez uczenia się wypowiadać samodzielnie stworzone zdania patrząc na strukturę. W efekcie takiej praktyki szybko wprowadzamy sobie nawyk poprawnego mówienia i kartka, która leżała jeszcze chwilę temu przed nami staje się całkowicie zbędna.