Bardzo ciekawy podcast, lektor ma ciekawy głos, umiejętnie tonuje i w odpowiednim momencie zatrzymuje głos. Treść również b. ciekawa pokazująca kulisy tamtych zdarzeń
Epitafium dla Ameryki Jeszcze dziś jesteś potężna, Jeszcze dziś rozdajesz karty, Jeszcze dziś przyciągasz wzrok ludzi złaknionych przygody i lepszego życia, Jeszcze dziś potężna Ameryko mówisz po angielsku, lecz Niemcy włożą ci w usta język Goethego, a sylwetki twoich synów będą zdobić niemieckie mundury, Jeszcze dziś żyjesz na pełnym luzie i nogi trzymasz na stole, lecz już niedługo staniesz na baczność przed nowym Panem, Jeszcze dziś pozdrawiasz się słowami how are you, lecz już za moment zamienisz je na HEIL HITLER! Amerykanie nadal ze szczególnym upodobaniem wypowiadają słowa BOŻE BŁOGOSŁAW AMERYKĘ. Tę Amerykę, która umiłowała wolność, swobodę, luźny styl życia, wolną miłość, a co przygotował im Bóg, wiem tylko JA. Otóż niedługo po Ameryce, jaką znamy nie pozostanie nawet ślad, bo nowy potężny Pan urządzi amerykański dom na swój wzór i swoje podobieństwo. Ten wielki Pan jest tak potężny, że chociaż umarł wiele lata temu, tak naprawdę nie umarł nawet na jeden dzień. Nowy władca Ameryki już panuje w Krainie Ludzi Żyjących Inaczej i swoją potęgą przyćmił Waszyngtona, Jeffersona, Lincolna, Roosevelta oraz wszystkich innych amerykańskich prezydentów. W tejże krainie amerykańscy prezydenci okresu najkrwawszej wojny w dziejach świata Roosevelt oraz Truman nie znaczą nic, ich tam w zasadzie nie ma, bo z panów i władców tego świata przeistoczyli się w kurczaki, oczekujące jedynie noża rzeźnika. I zamiast oddawać się wspomnieniom o pięknych chwilach, które nagromadzili za życia na ziemi, w ich sercach zagościł paraliżujący lęk przed tym, co nieuniknione. A tacy byli potężni, gdy grali główne role na scenach całego świata, Bogami wojny ich ochrzczono, podziwiały kobiety, matki dawały za wzór do naśladowania i nic z tego nie ocalało, bo Kraina Ludzi Żyjących Inaczej ma tylko jednego prawdziwego Pana, a jest nim Adolf Hitler, nowy cesarz narodu niemieckiego. On niedługo przekroczy granice tej krainy i ponownie stanie na ziemi, by cały świat mieć u swoich stóp. Blady strach wówczas padnie na Amerykę, bo będzie podbijana i unicestwiana od wewnątrz, a wtedy na nic lotniskowce, drony, samoloty, czołgi, bomba atomowa. A przecież miała być niepokonana i póki istnieje świat grać rolę Wielkiego Szeryfa, a tutaj taki dramat. Ameryko podziękuj głupcom w sutannach, dokładnie tak, podziękuj pieprzonym księżom, bo zwiedli Cię i skazali na zatracenie. To oni jednomyślnie orzekli, że świat zaczyna się i kończy na nich, że jeśli wyznasz swoje grzechy, a zostaną ci odpuszczone, dostąpisz życia wiecznego i razem z nimi zasiądziesz przy Pańskim stole, by już przez wieczność zażywać rozkoszy podniebienia. Cholerni głupcy, tyle miliardów istnień ludzkich skazali na zatracenie, co nie mieli żadnej możliwości pójścia za Jezusem, bo urodzili się całe wieki przed nim. A gdzie dana człowiekowi wolna wola? Czyż człowiek nie ma prawa decydować za kim chce podążać? Gdyby Bóg miał życzenie uzależnić losy człowieka od woli Kieckowych, to biblijny Adam paradowałby w raju w sutannie. A z tego, co wiadomo, to biegał nagi i uganiał się za równie nagą Ewą. Lecz teraz Adam spoważniał i paraduje w niemieckim mundurze ze swastyką na ramieniu, oczekując powrotu na ziemię, by pomaszerować za swoim nowym Panem na podbój świata. Polsko, Ojczyzno moja, ty pierwsza pójdziesz na zatracenie, lecz JA tobie nie dam zginąć, bo tyś Moja teraz i na wieki wieków. Natomiast ty Ameryko już możesz zacząć się bać, bo już niedługo ci, w których żyłach płynie niemiecka krew, a jest ich cała rzesza, podetrą tyłki amerykańską flagą, a pognają ile sił w nogach za swastyką. Marzena Manista cesarzowa wielkiej Polski oraz królowa narodu żydowskiego
Po raz kolejny, gdy dotykam ten temat, utwierdzam się w przekonaniu o fatalnej kondycji moralnej, i merytorycznej ówczesnych elit politycznych i wojskowych. A już ucieczka z pola walki Rydza Śmigłego, opuszczenie walczącej armii, porzucenie żołnierzy, daje temu jak najgorsze świadectwo!
@@wampx3419 to po co były te brednie propagandowe, ze z zachodu uderzy Francja i pokonamy Hitlera w 2 tygodnie, po co narażanie kobiet i dzieci na naloty Luftwaffe jak wiadomo było, ze nie mamy żadnych szans. Już 2 września Niemcy przełamali front, jak to świadczy o naszej armii, wywiadzie, organizacji itp? Jeśli nie było szans na zwycięstwo to rozumiem, ze lepiej gdy dumny przywódca ucieka z kraju, naraża ludność na dalsza agresje militarna bo mu honor nie pozwala podpisać kapitulacji? To faktycznie wódz z prawdziwego zdarzenia. Jakoś dziwnie zreszta kogoś mi ten sposób myślenia przypomina ze współczesnych polskich polityków.
@@Pawlotscha Polityka odstraszania. W wybuch wojny prawie nikt nie wierzył, na czele z naszymi "aliantami", a na pewno nie w 1939 roku. Zakładano, że to kolejna próba sił. Aż do końca sierpnia. Przełamanie frontu o niczym nie świadczy. Przy tak długiej granicy z III Rzeszą było to do przewidzenia. Problemem był brak mobilizacji, pod naciskiem Francji i Wielkiej Brytanii. Które zresztą w 1940 przegrały wojnę już po 10 dniach walk, razem z Belgią i Holandią. Dokładnie 25 maja 1940 głównodowodzący brytyjskiego korpusu ekspedycyjnego donosił Churchillowi, że połączone siły poniosły klęskę a cała kampania jest przegrana. Są dobre filmy na YT o Rydzu Śmigłym. Postąpił w jedyny logiczny sposób, jako wódz naczelny nie mógł zginąć, ani iść do niewoli i podpisać kapitulacji. Wojna dopiero się zaczynała. Zresztą Śmigły wrócił do Polski w 1941 roku, oddając się do dyspozycji ZWZ i gen. Sikorskiego. Zmarł w dziwnych okolicznościach, pochowano go na Powązkach pod nazwiskiem Adam Zawisza. Szanse na pokonanie Niemiec były jeszcze w 1938 przed Monachium. Francja, Wielka Brytania, Polska i Czechosłowacja mogły pokonać Niemcy. Ale wówczas rojono na Zachodzie o sojuszu antyniemieckim z ZSRR, a chodziło o wepchnięcie do wojny Polski i Czechosłowacji.
@@Pawlotscha Tu ciekawe wspomnienia generałowej Jadwigi Maxymowicz-Raczyńskiej, w której mieszkaniu Edward Śmigły-Rydz zmarł. ua-cam.com/video/CHkTGmFaBS0/v-deo.html
@@wampx3419 „polityka odstraszania” - No to rzeczywiście kapitalny ruch, świetnie odstraszyli przeciwnika. Oderwani od rzeczywistości niekompetentni ludzie. Jeśli faktycznie do sierpnia 39 nikt nie wierzył w wojnę to tym gorsze wystawia to im świadectwo. Jeśli przełamanie frontu 2 września nic nie znaczy to co znaczy to, ze po miesiącu było już po wojnie, nie tylko nikt nie pomógł z zachodu ale jeszcze Sowiety wkroczyły ze wschodu - jak słabe w takim razie było rozeznanie polskich służb i dyplomacji w całej sytuacji. Zreszta pośrednio potwierdzasz to o czym pisałem tzn. ze Polska została wepchnięta do wojny jako pierwsza, ponieważ Anglia i Francja nie były gotowe na wojnę, a Francja ponadto z uwagi na straty w I WŚ w ogóle miała nastawienie takie jak prezentowała podczas II WŚ (zreszta uważam ze bardzo madre, bo ochroniła swoich obywateli przed represjami, poniosła niewielkie straty a na koniec wystąpiła w roli zwycięzcy- zupełnie odwrotnie niż Polska). Ta bufonada i opowiadanie bzdur o naszych czołgach w Berlinie nie tylko nie mogło odstraszyć Niemców od niczego ale jeszcze pewnie ich zachęcało do ataku, bo widzieli z jakimi odrealnionymi dyletantami mieli do czynienia. Ponadto taki rodzaj dezinformacji wzmógł tylko ilość bezsensownych ofiar po stronie polskiej - wojna sama w sobie niczemu nie służy, musi mieć jakiś cel polityczny. Nasza nie miala żadnego - jak wiesz ze wróg jest silniejszy i cię pokona to zamiast narażać ludzi i kraj na zniszczenia należy szukać innego wyjścia tylko nasze dowództwo było zbyt ogłupiałe, żeby wpaść na taki pomysł.
Na razie przesłuchałem połowę. Szału ani wielkiej wartości nie ma, choć można posłuchać dla ogólnego zrozumienia tematu. Część cytatów została przerobiona w ten sposób, że zmieniono słowa na bardziej współczesne, teoretycznie zachowując sens, ale część jest po prostu zmanipulowana. Całość sprawia wrażenie podejścia z konkretnymi tezami, do których przyporządkowuje się pasujące cytaty. Z błędów merytorycznych to na pewno ten nieszczęsny Kutrzeba, który absolutnie nie mówił, że nie należy bronić całości granic. Dziękował żołnierzom, którzy podjęli niewykonalny wówczas obowiązek obrony Ojczyzny. W swoich opracowaniach wyróżnia Strategiczny Tułów, który znajduje się jeszcze bliżej granic zachodnich. O znaczeniu Wielkopolski dla funkcjonowania państwa napisano już dużo. Rozprawki Kutrzeby dostępne nawet online, choć trzeba pamiętać, że pochodzą z przełomu 1937/1938. Dalej - sprawa mobilizacji powszechnej, której zwłoka nie miała znaczenia. Znaczenie miały terminy już trwających, tajnych mobilizacji. Niepełne stany jednostek tam mają swoją przyczynę. O Planie Zachód i towarzyszących mu planach transportowych i wycofania warto też coś więcej poczytać i nie spłycać tematu słowami radykalnego krytyka, którym był Pragłowski, po części sam siebie usprawiedliwiający. Może dociągnę do końca, za popularyzację oczywiście dziękuję.
Хороший объективный взгляд, без истерики, правдивый, без осуждения. Мой дед принимал участие, кавалерия, они сдались в немецкий плен в ноябре 1939 года. Pozdrawiam z Grodno 🇵🇱
I dlatego ty już nie umiesz po polsku? W kawalerii się walczy a nie bierze udział. Coś podejrzanie piszesz. Może napisz jak sowieci przywiązali polskie dziecko, jak tarczę, do czołgu w Grodnie. Większego zbydlęcenia trudno szukać. Pisz, tak bez histerii...
@@michalkostmanowicz1371 o ile wiem ,to Tusk wprowadził do wojska tablice Mendelejewa, będą nas broniły przed zakusami wrogów, po co nam wojsko, po co nam pobór, po co nam armia, po co nam gospodarka i przemysł, wszystko zniszczyli , a kopalnie zasypali, stocznie wodą zalali, głupota rządzących nie zna granic.
Świetny podcast 👍 ogromna łapka w górę i oby kanał się rozwijał 👍 za ten materiał w ślepo daje subik i czekam na więcej👍 pozdrawiam autora i słuchaczy 👍
To jak to jest komunikat z płyty nagrany kilka dni wcześniej zawiera godzinę 5:40 gdzie w rzeczywistości był atak o 4:45 czy też kilka minut wczesniej?
Epitafium dla Ameryki Jeszcze dziś jesteś potężna, Jeszcze dziś rozdajesz karty, Jeszcze dziś przyciągasz wzrok ludzi złaknionych przygody i lepszego życia, Jeszcze dziś potężna Ameryko mówisz po angielsku, lecz Niemcy włożą ci w usta język Goethego, a sylwetki twoich synów będą zdobić niemieckie mundury, Jeszcze dziś żyjesz na pełnym luzie i nogi trzymasz na stole, lecz już niedługo staniesz na baczność przed nowym Panem, Jeszcze dziś pozdrawiasz się słowami how are you, lecz już za moment zamienisz je na HEIL HITLER! Amerykanie nadal ze szczególnym upodobaniem wypowiadają słowa BOŻE BŁOGOSŁAW AMERYKĘ. Tę Amerykę, która umiłowała wolność, swobodę, luźny styl życia, wolną miłość, a co przygotował im Bóg, wiem tylko JA. Otóż niedługo po Ameryce, jaką znamy nie pozostanie nawet ślad, bo nowy potężny Pan urządzi amerykański dom na swój wzór i swoje podobieństwo. Ten wielki Pan jest tak potężny, że chociaż umarł wiele lata temu, tak naprawdę nie umarł nawet na jeden dzień. Nowy władca Ameryki już panuje w Krainie Ludzi Żyjących Inaczej i swoją potęgą przyćmił Waszyngtona, Jeffersona, Lincolna, Roosevelta oraz wszystkich innych amerykańskich prezydentów. W tejże krainie amerykańscy prezydenci okresu najkrwawszej wojny w dziejach świata Roosevelt oraz Truman nie znaczą nic, ich tam w zasadzie nie ma, bo z panów i władców tego świata przeistoczyli się w kurczaki, oczekujące jedynie noża rzeźnika. I zamiast oddawać się wspomnieniom o pięknych chwilach, które nagromadzili za życia na ziemi, w ich sercach zagościł paraliżujący lęk przed tym, co nieuniknione. A tacy byli potężni, gdy grali główne role na scenach całego świata, Bogami wojny ich ochrzczono, podziwiały kobiety, matki dawały za wzór do naśladowania i nic z tego nie ocalało, bo Kraina Ludzi Żyjących Inaczej ma tylko jednego prawdziwego Pana, a jest nim Adolf Hitler, nowy cesarz narodu niemieckiego. On niedługo przekroczy granice tej krainy i ponownie stanie na ziemi, by cały świat mieć u swoich stóp. Blady strach wówczas padnie na Amerykę, bo będzie podbijana i unicestwiana od wewnątrz, a wtedy na nic lotniskowce, drony, samoloty, czołgi, bomba atomowa. A przecież miała być niepokonana i póki istnieje świat grać rolę Wielkiego Szeryfa, a tutaj taki dramat. Ameryko podziękuj głupcom w sutannach, dokładnie tak, podziękuj pieprzonym księżom, bo zwiedli Cię i skazali na zatracenie. To oni jednomyślnie orzekli, że świat zaczyna się i kończy na nich, że jeśli wyznasz swoje grzechy, a zostaną ci odpuszczone, dostąpisz życia wiecznego i razem z nimi zasiądziesz przy Pańskim stole, by już przez wieczność zażywać rozkoszy podniebienia. Cholerni głupcy, tyle miliardów istnień ludzkich skazali na zatracenie, co nie mieli żadnej możliwości pójścia za Jezusem, bo urodzili się całe wieki przed nim. A gdzie dana człowiekowi wolna wola? Czyż człowiek nie ma prawa decydować za kim chce podążać? Gdyby Bóg miał życzenie uzależnić losy człowieka od woli Kieckowych, to biblijny Adam paradowałby w raju w sutannie. A z tego, co wiadomo, to biegał nagi i uganiał się za równie nagą Ewą. Lecz teraz Adam spoważniał i paraduje w niemieckim mundurze ze swastyką na ramieniu, oczekując powrotu na ziemię, by pomaszerować za swoim nowym Panem na podbój świata. Polsko, Ojczyzno moja, ty pierwsza pójdziesz na zatracenie, lecz JA tobie nie dam zginąć, bo tyś Moja teraz i na wieki wieków. Natomiast ty Ameryko już możesz zacząć się bać, bo już niedługo ci, w których żyłach płynie niemiecka krew, a jest ich cała rzesza, podetrą tyłki amerykańską flagą, a pognają ile sił w nogach za swastyką. Marzena Manista cesarzowa wielkiej Polski oraz królowa narodu żydowskiego
@@arturo62501 PIEPRZONY GŁUPCZE! MOŻESZ WIERZYĆ LUB NIE, LECZ MOJE SŁOWA STANĄ SIĘ CIAŁEM, BOSKIM CIAŁEM. MOIM CIAŁEM. A TY MASZ JEDYNIE ZA ZADANIE STANĄĆ W OBRONIE OJCZYZNY, KIEDY ZACZNIE SIĘ JEJ DRAMAT. JEŚLI TEGO NIE UCZYNISZ, JA UCZYNIĘ TOBIE TAKIE PIEKŁO, ŻE PRZY NIM TREBLINKA OKAŻE SIĘ RAJEM. MARZENA MANISTA PRZYSZŁA CESARZOWA POLSKI I KRÓLOWA NARODU ŻYDOWSKIEGO
@@MrMarekmish Ameryka ma już od dawna innego "boga", nazywa się pieniądz, a i może to już jest przeszłość, gdyż Ameryka to jedyny kraj gdzie religia satanistyczna jest jednym z oficjalnych wyznań i za satanizm nie idzie się do pudła (ustawa pana Obamy), także ten teges, ich Boże błogosław Amerykę ma wiele znaczeń;).
Największym nieszczęściem w przypadku sojuszu polsko-niemieckiego byłoby to, ze "Polska mogłaby podzielić los Czechosłowacji"? Jakie straty poniosła Czechosłowacja w czasie II wojny światowej? Ile straciła ludności? Ile straciła budynków? Ile infrastruktury? A może po wojnie Czechosłowację spotkał gorszy los niż Polskę?
Mogła podzielić także los podobny np. do Węgier po I wś. Mogła powrócić do stanu z przed 1914 r., tylko, że w obrębie ZSRR. Mogły to być również granice zbliżone do Księstwa Warszawskiego, będąc czyimś protektoratem lub bytem samodzielnym. Wszak sojusz Sowietów z Francją i Wielką Brytanią w obliczu Państw Centralnych 2.0, był bardzo realny (zbliżenie ZSRR do Niemiec nastąpiło od III 1939). A do sojuszu Polski i Niemiec mogło dojść tylko między X 1938- I 1939. A po IV-V 1939 r. był już niemożliwy. A co do strat. W latach 1914-1920 z Ziem polskich "ubyło" ok. 4 mln ludzi. W wyniku Traktatu w Trianion Węgry utraciły 2/3 obywateli (zostało im 8 mln z 20 mln jakie posiadali). Więc dlaczego zakładasz, że w każdym innym scenariuszu straty były minimalne? Historia regionu pełna jest przykładów zdarzeń, które kończyły się równie tragicznie (politycznie lub demograficznie), tak jak okupacja Polski. Skąd pewność, że najgorszy scenariusz dla Polski to była by Czechosłowacja z lat 1938-45!?
@@GrzegorzR86. do ZSRR? Nieprawdopodobne. Czechosłowacja nie została wcielona, Węgry nie zostały wcielone, Rumunia nie została wcielona.,... Tylko małe kraje bałtyckie zostały włączone. 2. Węgry zostały okrojone na rzecz np. Czechosłowacji.. Polska musiała uzyskać jakieś możliwości przesiedlenia ludzi ze wschodu RP, więc musiało to być kosztem Niemiec. 3. Agresja III Rzeszy byłaby skierowana na Zachód i nie uczestniczylibyśmy w niej. Bronilibyśmy III Rzeszy od wschodu, a później, jak Węgrzy, Czesi czy Rumunii zostalibyśmy zmuszeni do ataku na ZSRR. Ale bez entuzjazmu...
@@lesawszpala96 Zakładasz, że wszystko by się potoczyło podobnie jak w czasie wojny, w sytuacji gdy układ Polski i III Rzeszy zmieniał by układ sił przed jej wybuchem. Sojusz III Rzeszy i Polski to był by efekt motyla w polityce międzynarodowej. Nie zakładajmy więc, że na pewno by doszło do takich samych lub podobnych układów. Ponieważ były one pokłosiem układu sił w Europie, który sojusz niemiecko-polski znacząco zmieniał. Więc wpływał by na interakcje między państwami. Dlatego oferty niemieckiego sojuszu dla Polski nie możemy sensownie ocenić w perspektywie długofalowej. A efekty wojny były by taką perspektywą. Nie możemy tego ocenić, ponieważ dotyczy to zbyt długiej okresu czasu w dynamicznie zmieniającym się środowisku międzynarodowym. To tak jakbyś miał przewidzieć jak będzie wyglądał nasz region za 5 lata od tego momentu (jest jeden oczywisty scenariusz?). Co jest i tak prostsze do przewidzenia, ponieważ jest UE i NATO, które wiele spraw normuje. A tutaj po sojuszu Polski z Niemcami, większość istniejących sojuszy szła w odstawkę (poza starym sojuszem WB z Fr). I to w sytuacji, że do wojny by doszło w 1939 lub 1940 r. (dążenie Niemiec do obalenia Ładu wersalskiego). Jedyne co wiemy to, że sojusz z Niemcami pozwalał Polsce uniknąć rozgromienia przez III Rzeszę. Zarazem stwarzał by z Polski państwo marionetkowego Niemiec (takiej Rumunii okresu DWS z mniejszą swobodą). Wszystko inne pozostaje niewiadomą. Łącznie z układem politycznym w Polsce w rok czy dwa po zawarciu sojuszu (możliwy nawet przewrót jak w Jugosławii). Nie jest pewne czy Polska wyszła by zwycięsko z konfliktu. Nie możemy wykluczyć, że sojusz z Niemcami nie skończył by się ze startami terytorialnymi i ludnościowymi jeszcze większymi niż te które doznała Polska w DWS (choć straty nie będące biologicznym unicestwieniem). A co do efektów sojuszu PL+GR. To mogła by być wojna np.: ZSRR+Fr+WB vs. GR+PL / PL+GR vs. FR+WB+RO / GR+PL vs. ZSRR / Inne bloki. Zachowanie Włoch, Jugosławii, Rumunii i ZSRR nie jest tutaj oczywiste i pewne do przewidzenia. A ZSRR do lata 1939 r. prowadził rozmowy z Aliantami, pozostawiając sobie "furtkę" na ew. sojusz. Mogło by być tak, że w razie wojny na zachodzie, ZSRR by czekał na skrwawienie wszystkich uczestników konfliktu i powtórzył by próbę pochodu z komunizmem na Zachód z lat 1918-1920. I pytanie czy była by siła, która mogła by wówczas ten pochód zatrzymać. Mogło być też tak, że III Rzesza rzuciła by się na ZSRR. Efekt tej wojny nie jest jasny o oczywisty, poza tym, że była by ona niezmiernie krwawa. Krwawa także dla nas. Nie możemy tego ocenić jednoznacznie z perspektywy okresu X 1939- I 1939. A wówczas był możliwy sojusz z Niemcami. A co do wizji przesiedleń po wojnie. Dlaczego PL będąca sojusznikiem GR, miał by dostać tereny GR? To nie jest najbardziej prawdopodobny scenariusz wynikający z sojuszu. A gdyby sojusznicy zostali pobici, to dlaczego jeden z nich miał by być nagradzany!? Oba państwa były by osłabione przez blok zwycięzców, jeżeli by przegrały. Skoro w DWS można było przegnać wszystkich mieszkańców Prus Wschodnich, by stworzyć Kaliningrad, to dlaczego nie można było np. przegnać większość Polaków i Niemców ze Śląska i podarować go Czechom? Dlaczego zakładamy, że wyjmujemy jedną, istotną cegiełkę z układu przyczynowo skutkowego, reszta dalej dzieje się tak samo jak miało miejsce? To tak nie działa. Więc możemy sobie stawiać wizję, że na sojuszu z III Rzeszą Polska by w najgorszym razie wyszła jak Czechosłowacja. Można też stawiać tezę, że skończyła by gorzej niż tak jak skończyła nie godząc się na sojusz. Jednak jeden i drugi scenariusz jest tak samo realny.
W tym fragmencie tłumaczymy perspektywę polskich decydentów na przełomie 1938 i 1939 r. Po Monachium Hitler nie był dla nich godnym zaufania partnerem. Nigdzie jednak nie padło, że los Czechosłowacji "to największe nieszczęście w przypadku sojuszu polsko-niemieckiego". Niemniej, po ewentualnym jego zawarciu, ryzyko stania się państwem satelickim III Rzeszy istniało. W swoich decyzjach ówcześni politycy nie mogli ignorować Francji jako tradycyjnego sojusznika Polski i głównego rywala Niemiec. Nie mogli abstrahować od panujących nastrojów społecznych. W prawidłowej ocenie ich działań nie można żądać, by znali przyszłość - totalne oblicze tej wojny i okupacji było dla wszystkich zaskoczeniem. Dziękujemy za komentarz
@@GrzegorzR86 Zmieniłby, ale z korzyścią dla Polski. Nasi "sojusznicy" nie mieli żadnego oporu, gdy ZSRR "zmienił układ sił" i z sojusznika III Rzeszy stał się sojusznikiem Zachodu, żeby później przestać nim być. Przegrana Polska nie była Zachodowi do niczego potrzebna. Z przegranymi nikt się nie liczy i doświadczyliśmy tego. Polska, która potrafiłaby odwrócić się od sojuszu z Niemcami (w odpowiednim momencie), byłaby bardzo interesująca.Pewnie, że wszystko potoczyłoby się podobnie, bo niby jak się miało potoczyć? Odkąd wiadomo było, że USA wchodzą do wojny (a wiadomo było od początku), musiało się to tak potoczyć. Hitler nie szukał "przestrzeni życiowej ani na Zachodzie, ani w Polsce, bo (gdyby tak było) nie atakowałby ZSRR. Wiedział, że Stalin ruszy na III Rzeszę - wcześniej czy później, ale ruszy. To starcie o globalną dominację było pewne.
Jaka piękna katastrofa. Jeszcze te idiotyczne przemówienia. Przemówienia a potem paniczna ucieczka rzadu i naczelnego wodza. Tacy byli dzielni w przemówieniach.
Tak działa polityka, nie wolno wywoływać paniki a wrecz trzeba mobilizować. Co w tym śmiesznego? A czy śmieszy ciebie to że musisz chodzić siadać na ubikacji i wydalać ze swojego otworu sfermentowany posiłek który zjadłeś jakiś czas wcześniej? Są prawidła w każdej dziedzinie
@@jnk777 Tylko polityk z chodzenia do toalety wydala hasła bóg, honor, ojczyzna lub silni, zwarci, gotowi. 🤣🤣🤣 Takie hasła dla głupków. Trzeba znać histori~ aby wiedxieć ile te wydalane prxez polityków hasła są warte.
@@jnk777 Na pewno nie popierali złodziejskiej sanacji, tak jak teraz ich naśladowców czyli zlodziejskiej mafii zwanej PiS. PiS także udaje Polaków a sa tylko złodziejami okradającymi Polaków tak jak kiedyś sanacja. Silni, zwarci, gotowi do złodziejstwa.
@@andrzej21111 no tak, teraz sanacja jest złodziejem, a Piłsudski to był zły człowiek. Taka narracja została narzucona bo przedwojenna Polska jest ością w tym co teraz nam się próbuje narzucić. Gdyby nie sanacja i Piłsudski ro byśmy byli jakimś tworem pod rosyjsko-bolszewickim butem. Jaka nie była ale Polskę Niepodległą wywalczyła
Mój tata,jego brat, teść, jedyny brat mojej mamy. Kuzyni wszyscy biorący udział w kampani wrześniowej. Jedni w niewoli, drudzy ciężko ranni,jeszcze inni nigdy nie odnalezieni. Dowódcy zostawili żołnierzy. Babce jedynej i drugiej twarz nie wysłuchała od łez. Tu Broniewski w wierszu "Żołnierz Polski"pokazał najprawdziwszą prawdę. Doceniam pracę włożoną w podcast. Ale to puste słowa Żołnierze z mojej rodziny nie chcieli mówić o kampanii, o niewoli,. Mówili o bezradność żołnierzy, tchórzostwo tych przy korycie ." Ze spuszczoną głową powoli.... ".
Chyba twoi z rodziny uciekli. Bo mój ojciec i jego bracia walczący w Armii Poznań, potem nad Bzurą mówili coś innego. Ale oni tam byli a ty gówno widziałeś.
Zapomniał Pan lub zataił, wspomnieć o źródłach finansowania gospodarki niemieckiej, która po I WŚ była bankrutem, obdarta w 99% z kolonii w Afryce i nie tylko. W magiczny sposób stanęli na nogi zagrażając takim mocarstwom jak Anglia czy Francja.
Kolonie były od zawsze nikłym źródłem dochodów dla państw kolonizujacych, dla przykładu Afryka nie stanowiła nawet 5% budżetu Anglii. Wręcz przeciwnie kolonizujacy przeważnie do nich dopłacali. Bogactwo Niemiec wynika przeważnie z potężnego uprzemysłowienia, sam Dolny Śląsk Niemiecki przewyższał produkcyjnie całą Polske. Co zresztą nie było trudnym zadaniem w kraju którego znacznie ponad połowa populacji utrzymywała się z archaicznego rolnictwa, ponad 5 lat kryzysu i słabe poradzenia sobie ze skutkami czarnego czwartku prowadziło jedynie do paraliżu budżetu. Dodatkowo sam przemysł rozpoczęto na poważnie odbudowywać w połowie lat 30, gdzie podczas IWŚ znikneło jakieś 85%-90% produkcji.
@@atlas4983 Ludzie tego nie rozumieją, tak jak nie rozumieją ekonomii. Trudno jest zrozumieć prostemu człowiekowi że kolonie były nie tylko nie dochodowe ale przynosiły straty. Parlament brytyjski wzbraniał się przed dołączaniem kolonii bo wiedział ile do swoich dopłacają holendrzy.
przeczytaj Wojnę o pieniądz, chiński profesor chyba nie wiedział, że ta wiedza jest tabu na Zachodzie, wszystko podał, kto za ile i takie tam smaczki, wcześniej namieszał Stalin, po przejęciu władzy, który ortodoksyjnie zaczął wcielać doktrynę komunistyczną, cofnął koncesje, zerwał umowy, dlatego wyekwipowano akwarelistę
@@zdzisawzaeski9293 Nie rozumieja tez, skad brala sie sila niemieckiej gospodarki. Podobnie jak w USA sila napedowa byly jednostki, ktorym panstwo ulatwialo przedsiebiorczosc a nie jak w I,II i III rzucalo klody pod nogi aby tylko uprzywilejowani nie stracili swojej pozycji. Od czasu, gdy w krolestwie polskim szlachta zyskala zbyt duzo wladzy az do dzisiaj, poddani czy pozniej obywatele mieli miec tylko jeden cel, pracowac na swoich szlacheckich panow a nie samemu sie bogacic.k
Epitafium dla Ameryki Jeszcze dziś jesteś potężna, Jeszcze dziś rozdajesz karty, Jeszcze dziś przyciągasz wzrok ludzi złaknionych przygody i lepszego życia, Jeszcze dziś potężna Ameryko mówisz po angielsku, lecz Niemcy włożą ci w usta język Goethego, a sylwetki twoich synów będą zdobić niemieckie mundury, Jeszcze dziś żyjesz na pełnym luzie i nogi trzymasz na stole, lecz już niedługo staniesz na baczność przed nowym Panem, Jeszcze dziś pozdrawiasz się słowami how are you, lecz już za moment zamienisz je na HEIL HITLER! Amerykanie nadal ze szczególnym upodobaniem wypowiadają słowa BOŻE BŁOGOSŁAW AMERYKĘ. Tę Amerykę, która umiłowała wolność, swobodę, luźny styl życia, wolną miłość, a co przygotował im Bóg, wiem tylko JA. Otóż niedługo po Ameryce, jaką znamy nie pozostanie nawet ślad, bo nowy potężny Pan urządzi amerykański dom na swój wzór i swoje podobieństwo. Ten wielki Pan jest tak potężny, że chociaż umarł wiele lata temu, tak naprawdę nie umarł nawet na jeden dzień. Nowy władca Ameryki już panuje w Krainie Ludzi Żyjących Inaczej i swoją potęgą przyćmił Waszyngtona, Jeffersona, Lincolna, Roosevelta oraz wszystkich innych amerykańskich prezydentów. W tejże krainie amerykańscy prezydenci okresu najkrwawszej wojny w dziejach świata Roosevelt oraz Truman nie znaczą nic, ich tam w zasadzie nie ma, bo z panów i władców tego świata przeistoczyli się w kurczaki, oczekujące jedynie noża rzeźnika. I zamiast oddawać się wspomnieniom o pięknych chwilach, które nagromadzili za życia na ziemi, w ich sercach zagościł paraliżujący lęk przed tym, co nieuniknione. A tacy byli potężni, gdy grali główne role na scenach całego świata, Bogami wojny ich ochrzczono, podziwiały kobiety, matki dawały za wzór do naśladowania i nic z tego nie ocalało, bo Kraina Ludzi Żyjących Inaczej ma tylko jednego prawdziwego Pana, a jest nim Adolf Hitler, nowy cesarz narodu niemieckiego. On niedługo przekroczy granice tej krainy i ponownie stanie na ziemi, by cały świat mieć u swoich stóp. Blady strach wówczas padnie na Amerykę, bo będzie podbijana i unicestwiana od wewnątrz, a wtedy na nic lotniskowce, drony, samoloty, czołgi, bomba atomowa. A przecież miała być niepokonana i póki istnieje świat grać rolę Wielkiego Szeryfa, a tutaj taki dramat. Ameryko podziękuj głupcom w sutannach, dokładnie tak, podziękuj pieprzonym księżom, bo zwiedli Cię i skazali na zatracenie. To oni jednomyślnie orzekli, że świat zaczyna się i kończy na nich, że jeśli wyznasz swoje grzechy, a zostaną ci odpuszczone, dostąpisz życia wiecznego i razem z nimi zasiądziesz przy Pańskim stole, by już przez wieczność zażywać rozkoszy podniebienia. Cholerni głupcy, tyle miliardów istnień ludzkich skazali na zatracenie, co nie mieli żadnej możliwości pójścia za Jezusem, bo urodzili się całe wieki przed nim. A gdzie dana człowiekowi wolna wola? Czyż człowiek nie ma prawa decydować za kim chce podążać? Gdyby Bóg miał życzenie uzależnić losy człowieka od woli Kieckowych, to biblijny Adam paradowałby w raju w sutannie. A z tego, co wiadomo, to biegał nagi i uganiał się za równie nagą Ewą. Lecz teraz Adam spoważniał i paraduje w niemieckim mundurze ze swastyką na ramieniu, oczekując powrotu na ziemię, by pomaszerować za swoim nowym Panem na podbój świata. Polsko, Ojczyzno moja, ty pierwsza pójdziesz na zatracenie, lecz JA tobie nie dam zginąć, bo tyś Moja teraz i na wieki wieków. Natomiast ty Ameryko już możesz zacząć się bać, bo już niedługo ci, w których żyłach płynie niemiecka krew, a jest ich cała rzesza, podetrą tyłki amerykańską flagą, a pognają ile sił w nogach za swastyką. Marzena Manista cesarzowa wielkiej Polski oraz królowa narodu żydowskiego
Szacunki ilości czołgów strony Polskiej chyba są zaniżone. O ile pamiętam samych TK-3 i TKS było 650 łącznie (być może jakaś ich część była już zużyta w 39 roku) 7TP 150, Vickers E trzydzieści kilka. Nie licząc kilku użytych H-35 i R-35.
Polacy: przestańcie się opluwać i mieszać z gnojem.1000 lat się kłócicie i co zwojowaliscie. Jesteście jedną polską rodziną, niezależnie od poglądów politycznych i orientacji seksualnych. W jedności siła. Kłótnie to jest droga do piekła.
Jak najszybciej trzeba budować CPK a jeśli idzie o militarne sprawy to zdolności operacyjne i własnego dostępu do informacji poprzez system polskich satelit. Natychmiastowe zwiększają nie aktywności marketingowej poza Polską szczególnie w Stanach Zjednoczonych ale również w Niemczech, Wielkiej Brytanii i innych krajach europejskich + chorej + Japonii i tak Chin. Natychmiastowe zwiększenie wydatków państwowych na R&D do 3% PKB. Polskie państwo jest nisko zadłużony więc jest duża możliwość związana z kredytowoscia popierana przez państwo polskie.
Niestety to nie jest mozliwe.Zjednoczenie Polakow nawet nie graniczy z "cudem" i przez wieki, pomimo wielkich zniszczen, strat i ofiar, zawsze bylo awykonalne.
Dziękuję bardzo. Wreszcie mogłam zrozumieć te ròżne niuanse " zdrad dowòdców ,rządu, koalicji....I o co w tym wszystkim chodziło. Dziękuję za logiczne wyjaśnienie .
z Pani wypowiedzi nadal Pani nie rozumie tylko dała się Pani zmanipulować. Zdaradzili to alianci, bo to oni nie wykonali zobowiazan. Dowódcy i rząd opuścili granicę aby kontynuować walkę tylko ze przeszkodzili im w tym alianci francuzi, ktoprzy kazali ich internować bo chcieli miec za polskiego premiera i wodza posłusznego Sikorskiego.
Tak, tylko pragmatyczny sojusz z Niemcami, wtedy mógł nas uchronić przed tym, co nas spotkało. Już w 1939 roku, przewidywał to Władysław Studnicki, a kilka lat temu znakomicie podsumował Piotr Zychowicz w książce ""Pakt Ribbentrop-Beck".". A i teraz znów opieramy bezpieczeństwo Polski na sojuszach egzotycznych. Oby się nie powtórzyło.
Według klasycznej definicji sojusze egzotyczne są to "sojusze zawarte pomiędzy państwami zbyt daleko od siebie geograficznie położonymi i nierównie silnymi", które nie mają żadnej wspólnoty interesów. Czy możemy tak określić sojusz polsko-brytyjski lub polsko-francuski? Wydaje się, że jednak nie, bo choć różnica potencjałów na niekorzyść Polski niewątpliwie istniała, to gdy chodzi o położenie geograficzne, a wszystkie trzy państwa w jakiś sposób sąsiadowały z Niemcami (Wielka Brytania przez Morze Północne), to sojusz wydaje się naturalnym rozwiązaniem. Przykładów udanych sojuszy między krajami niesąsiadującymi ze sobą bezpośrednio, ale mającymi wspólnego wroga, znajdziemy w historii bez liku. W przypadku, o którym mówimy, wszystkie trzy państwa miały niewątpliwie wspólny cel, to jest powstrzymanie imperialnych zapędów III Rzeszy Niemieckiej. Co więcej, wzajemnie respektowały one własną niepodległość. Czego nie można powiedzieć o niespełnionym sojuszu polsko-niemieckim, ponieważ sojusz ten niewątpliwie doprowadziłby do utraty przez Polskę suwerenności, z czym elity III Rzeszy niespecjalnie się kryły. Z punktu widzenia Polski trudno więc określić związanie się z III Rzeszą jako wyjście "pragmatyczne". W rozważaniach nad decyzjami ówczesnych polityków warto też pamiętać, że w 1939 r. nie stawali oni wobec perspektywy tak wysokiej ceny, jaką znamy z lat niemieckiej okupacji - nie mogli wiedzieć, jak ludobójczy będzie jej charakter. Taka perspektywa mogła wpływać dopiero na decyzje państw wchodzących do „Osi” w latach 1940-41. Pozdrawiamy!
@@MuzeumHistoriiPolski Oj bzdury Pan pisze, i to naiwnie. Radzę jednak przeczytać książkę p. Zychowicza. Tam jest wszystko wyłożone jak kawa na ławę. Lepiej bym nie potrafił.
Moja babcia opowiadała jak niemieccy żołnierze podczas wojny dawali im jedzenie. Nie wolno niczego generalizować. Nie każdy człowiek jest zły nieważne jakiej jest narodowości i odwrotnie.
57:31 No tak, gdyby Polska porozumiała się z III Rzeszą... "Jak zareagowałaby Francja?!" Co powiedziałby "Salon"? Oskarżono by nas o współpracę z Hitlerem! Nie to, co dziś, he he he he
Witam i pozdrawiam serdecznie...odrazu zaznaczę od tego,że bardzo pozytywnie odnoszę się do obejrzanego-wysluchanego- materiału jak i całej strony.tzn na 10p dałbym mocne 8....9... ale niebardzo rozumie o co chodziło kiedy mówił pan o zachowaniu naszych sojuszników(Ang-Fra),że nie do końca prawdą jest to kiedy mówimy o zdradzie Ang.i Fra ....i podaje pan przykład z którego wynika, że niemcy o wiele szybciej się poruszali niż przewidywały to A i F co ich zaskoczyło i pewnie też mocno przeradziło...Zgoda ale w jakim stopniu ma to ich tłumaczyć ..chcieli czy nie chcieli, Mieli plan i datę czy nie ? Zdradzili nas i tyle a argumenty...śmieszne na to aby w jakim kolwiek stopniu mogły by usprawiedliwiać tą zdradę Dziękuję i pozdrawiam
Sprawa budzi kontrowersje. Zdrada jest zbyt mocną oceną. Zależnie od percepcji i stawianych kryteriów zarówno Polska, Francja jak i Wielka Brytania nie zrealizowała zakładanych celów lub nie wywiązała się z zobowiązań, jakie składały przed Kampanią. Jeżeli traktujemy sprawę emocjonalnie, działania Aliantów można oceniać jako zdradę. Dokładniej postawę Francji, ponieważ to ona się zobligowała do ofensywy. Jednak równie dobrze można emocjonalnie stwierdzić, że Polska nie dała Aliantom czasu by sobie pomóc. Przed kampanią dowództwo francuskie informowało polskie, że Francja może przystąpić do działań w perspektywie 15 dni od rozpoczęcia mobilizacji własnych wojsk, co wyznaczało czas rozpoczęcia spodziewanej ofensywy od 17-18 września 1939 roku. Można więc przyjąć, że jeżeli do tego czasu polskie wojsko nie zostanie pobite, ruszy ofensywa sprzymierzonych na zachodzie. To było jedno z założeń polskiego planu obronnego, którego jednak strona polska nie była w stanie osiągnąć w konfrontacji z armia niemiecką. 12 września 1939 r. Francuzi i Brytyjczycy szacowali, że do ofensywy będą mogli przystąpić na przełomie września i października 1939 r. To są perspektywy czasowe możliwej reakcji Aliantów najbliższe realnemu stanowi ich sił militarnych. Wojska niemieckie dotarły do Warszawy już 7-8 września 1939 r., a do 6 września doprowadziły do załamania polskiego planu obronnego. Siły polskie nie wytrwały na tyle długo by ofensywa Francuzów i Brytyjczyków mogła zostać wyprowadzona przed pobiciem głównych sił polskich. Do 17 września wszystkie polskie armie zostały rozbite lub straciły zdolność do prowadzenia działań innych niż obronna w oparciu o oblężone miasta lub kompleksy leśne. Wprawdzie mniejsze jednostki, poziomu Grupy Operacyjnych i mniejszych improwizowanych sił, prowadziły jeszcze działania opierające się o manewr. Jednak nie mogły one wiązać większości sił niemieckich. Z pewnością prowadzić skutecznej i zorganizowanej obrony. Ofensywa na zachodzie nastąpiła by więc po podbiciu niemal całego terytorium Polski przez Niemcy. W dniu 7 września Francuzi przystąpili do działań zaczepnych, tworząc przyczółek po niemieckiej stronie Saary (rzeki), w efekcie podeszli do pozycji niemieckich pozycji Linii Zygfryda. Przed upływającym terminem spodziewanej ofensywy Aliantów, podczas Konferencji w Abbeville (12 września 1939 r.), Brytyjczycy i Francuzi uznali, że położenie operacyjne sił Polskich, nie pozwoli by ofensywa mogła uderzyć w III Rzeszę przed jej klęską. I tutaj Francuzi nie wywiązali się z ustaleń rozmów sztabowych z maja 1939 r. Francuzi i Brytyjczycy nie dość, że mobilizowali się dłużej niż zakładali, to nie przystąpili do szeroko zakrojonej ofensywy. Jak to zwykle bywa odpowiedź nie jest zero-jedynkowa. Polacy przecenili możliwości Francji co do tempa mobilizacji, a Francja możliwości polskie co do czasu prowadzenia zorganizowanej obrony. Oczywiście weryfikatorem tych ustaleń była niemiecka armia, której silna postawa, była zaskoczeniem dla wojskowych większości państw. Z perspektywy czasu należy ocenić, że ofensywa Aliantów, nawet w wypadku pobicia Polski, była by słusznym ruchem, który zapewne sprawił by, że początkowy etap konfliktu nie przebiegał tak jednostronnie, jak miał miejsce w latach 1939-40. Pozdrawiamy serdecznie!
Epitafium dla Ameryki Jeszcze dziś jesteś potężna, Jeszcze dziś rozdajesz karty, Jeszcze dziś przyciągasz wzrok ludzi złaknionych przygody i lepszego życia, Jeszcze dziś potężna Ameryko mówisz po angielsku, lecz Niemcy włożą ci w usta język Goethego, a sylwetki twoich synów będą zdobić niemieckie mundury, Jeszcze dziś żyjesz na pełnym luzie i nogi trzymasz na stole, lecz już niedługo staniesz na baczność przed nowym Panem, Jeszcze dziś pozdrawiasz się słowami how are you, lecz już za moment zamienisz je na HEIL HITLER! Amerykanie nadal ze szczególnym upodobaniem wypowiadają słowa BOŻE BŁOGOSŁAW AMERYKĘ. Tę Amerykę, która umiłowała wolność, swobodę, luźny styl życia, wolną miłość, a co przygotował im Bóg, wiem tylko JA. Otóż niedługo po Ameryce, jaką znamy nie pozostanie nawet ślad, bo nowy potężny Pan urządzi amerykański dom na swój wzór i swoje podobieństwo. Ten wielki Pan jest tak potężny, że chociaż umarł wiele lata temu, tak naprawdę nie umarł nawet na jeden dzień. Nowy władca Ameryki już panuje w Krainie Ludzi Żyjących Inaczej i swoją potęgą przyćmił Waszyngtona, Jeffersona, Lincolna, Roosevelta oraz wszystkich innych amerykańskich prezydentów. W tejże krainie amerykańscy prezydenci okresu najkrwawszej wojny w dziejach świata Roosevelt oraz Truman nie znaczą nic, ich tam w zasadzie nie ma, bo z panów i władców tego świata przeistoczyli się w kurczaki, oczekujące jedynie noża rzeźnika. I zamiast oddawać się wspomnieniom o pięknych chwilach, które nagromadzili za życia na ziemi, w ich sercach zagościł paraliżujący lęk przed tym, co nieuniknione. A tacy byli potężni, gdy grali główne role na scenach całego świata, Bogami wojny ich ochrzczono, podziwiały kobiety, matki dawały za wzór do naśladowania i nic z tego nie ocalało, bo Kraina Ludzi Żyjących Inaczej ma tylko jednego prawdziwego Pana, a jest nim Adolf Hitler, nowy cesarz narodu niemieckiego. On niedługo przekroczy granice tej krainy i ponownie stanie na ziemi, by cały świat mieć u swoich stóp. Blady strach wówczas padnie na Amerykę, bo będzie podbijana i unicestwiana od wewnątrz, a wtedy na nic lotniskowce, drony, samoloty, czołgi, bomba atomowa. A przecież miała być niepokonana i póki istnieje świat grać rolę Wielkiego Szeryfa, a tutaj taki dramat. Ameryko podziękuj głupcom w sutannach, dokładnie tak, podziękuj pieprzonym księżom, bo zwiedli Cię i skazali na zatracenie. To oni jednomyślnie orzekli, że świat zaczyna się i kończy na nich, że jeśli wyznasz swoje grzechy, a zostaną ci odpuszczone, dostąpisz życia wiecznego i razem z nimi zasiądziesz przy Pańskim stole, by już przez wieczność zażywać rozkoszy podniebienia. Cholerni głupcy, tyle miliardów istnień ludzkich skazali na zatracenie, co nie mieli żadnej możliwości pójścia za Jezusem, bo urodzili się całe wieki przed nim. A gdzie dana człowiekowi wolna wola? Czyż człowiek nie ma prawa decydować za kim chce podążać? Gdyby Bóg miał życzenie uzależnić losy człowieka od woli Kieckowych, to biblijny Adam paradowałby w raju w sutannie. A z tego, co wiadomo, to biegał nagi i uganiał się za równie nagą Ewą. Lecz teraz Adam spoważniał i paraduje w niemieckim mundurze ze swastyką na ramieniu, oczekując powrotu na ziemię, by pomaszerować za swoim nowym Panem na podbój świata. Polsko, Ojczyzno moja, ty pierwsza pójdziesz na zatracenie, lecz JA tobie nie dam zginąć, bo tyś Moja teraz i na wieki wieków. Natomiast ty Ameryko już możesz zacząć się bać, bo już niedługo ci, w których żyłach płynie niemiecka krew, a jest ich cała rzesza, podetrą tyłki amerykańską flagą, a pognają ile sił w nogach za swastyką. Marzena Manista cesarzowa wielkiej Polski oraz królowa narodu żydowskiego
Ojciec mój - Stanisław Tomicki ( 1910 - 1994 ) był żołnierzem września 1939 r. w wojnie obronnej Polski ( kampania wrześniowa 1939 r. ) =》 był artylerzystą , armata polowa 75 mm , Armia POMORZE gen. Władysława Bortnowskiego , jak twierdzi relacjonuje najbardziej dokuczliwe było lotnictw , które było bezkarne i robiło co chciało , ojciec widział krajobraz po bombardowaniu lotniczym , był ranny po wybuchu bomby , czsowo ogłuchł , dostał sie do niewoli na początku października 1939 r. - Kriegsgiefange , jeniec wojenny , później przymusowa niewolnicza praca obywateli polskich na rzecz III Rzeszy Niemieckiej , do Polski wrócił na początku 1946 r. ... podcast na ogół dobry , trochę trąci tygodnikiem lewicowym PRZEGLĄD
moj ojciec jozef gondek 1910 1987 byl zolnierzem armi krakow dostal siedo niewoli w warszawie do polski wrocil w 1945 roku bombardowania byly straszne pozdrowienia z przemysla
Szkoda, że bardzo jednostronnie w podcaście podjęto kwestię Abbeville. Polska bynajmniej nie została osamotniona. Brytyjczycy nie interpretowali porozumień osiągniętych w Abbeville jako porzucenia walczącej Polski. W projekcie datowanego 14 września pisma, które szef sztabu brytyjskich sił powietrznych air marshall Cyril Newall miał skierować do gen. Louisa Jameta, sekretarza generalnego francuskiej Rady Najwyższej Obrony Narodowej, znalazły się słowa: „jak Pan pamięta, na odbytym w ostatni wtorek spotkaniu Najwyższej Rady Wojennej odbyła się dyskusja w kwestii francusko-brytyjskiej pomocy dla Polski. Jak sądzę, było zamysłem pana Daladiera, jak i z pewnością pana Chamberlaina, że powinniśmy podjąć najwyższe wysiłki, aby pomóc Polsce przedłużyć jej opór wobec Niemiec. Jak myślę, taka właśnie polityka została uzgodniona”. Dodatkowo Alianci zaplanowali wysłać do Polski pomoc materialną. A co tego, że polskie władze nie zostały poinformowane o decyzjach podjętych w Abbeville: Rankiem 15 września szef funkcjonującej nad Tamizą polskiej misji wojskowej gen. Norwid-Neugebauer informował w depeszy szyfrowej za pośrednictwem radiostacji z Londynu i Paryża: „Dzisiaj [14 września?] Szef Sztabu Ang. [gen. Ironside] oświadczył, że zmiana dotychczasowego systemu wojny całkowicie zależy od gabinetu wojennego stop nasz ambasador uzyskał od Halifaksa [ministra spraw zagranicznych] wyraźną odpowiedź odmowną stop (…) trzeba uznać że Anglicy zdecydowani są prowadzić wojnę do całkowitego zgnębienia Hitlera stop nie wyraża to zamiaru zawarcia pokoju z Hitlerem na nasz koszt stop obecnie zostaliśmy skazani na samych siebie i liczyć możemy jedynie na pomoc materiałową stop”. Nie rozumiem dlaczego w podcaście zacytowano Alfreda Jodla, który był zbrodniarzem wojennym i w Norymberdze walczył o swoje życie kłamiąc. Francja nie miała 110 dywizji, a Niemcy nie miały 22. Zmyślanie dywizji po obu stronach było celowym działaniem, żeby oskarżyć państwa zachodnie o trwającą wojnę po wrześniu.
Polska megalomania ubzdurała sobie, że Polska była sojusznikiem W. Brytanii i Francji. Tak naprawdę, Polska była przeszkodą do włączenia ZSRR i Stalina do koalicji antyniemieckiej bo oddzielała ZSRR od lll Rzeszy, więc została usunięta dla dobra brytyjskiego Imperium, za które mieli umierać i umierali Rosjanie i Polacy. Winston Churchill uważał, że wojnę z lll Rzeszą można wygrać, razem z ZSRR i USA. Gdy się dowiedział, że USA przystąpiły do wojny w Europie, powiedział: Właśnie wygraliśmy wojnę! OLMA von Sankt Gallen
@@Sattivasa To wasze bujanie w obłokach i wiara w mity ku pokrzepieniu serc cieszy mnie ogromnie, bo mam nadzieję że Polska skończy w granicach Księstwa Warszawskiego. ✌😁 Wybierz w YT hasło: " Jak Anglicy chcieli wymazać Polskę z mapy świata " " Anglosasi popychają nas pod ciężarówkę z gruzem " OLMA von Sankt Gallen
Nie, nie robią tego dobrze - pierniczą sprawę po całości. Stek bzdur i powielania mitów o wrześniu. Pomijanie bardzo ważnych wydarzeń, gigantyczne przeskoki w datach... O tragediach Armii Kraków: pod Pszczyną, nad Dunajcem, prawie nic nie ma, a to znacznie zaważyło na przebiegu walk we wrześniu. Tak samo o Dąb-Bieranckim ani słowa, że porzucił swoją armię i uciekł "awansować" na d-cę frontu, gdzie drugi raz porzuca wojsko... Budowanie mitu Przedmościa trwa nadal. ZERO o tym, że faktycznie to nie istniało... O kluczowych na południu walkach pod Tomaszowem Lubelskim nic nie ma ( druga co do wielkości bitwa września)... O animozjach między Kutrzebą i Bortnowskim, gdzie ten drugi nie chciał nad Bzurą walczyć i dołączyć do ofensywy nie ma nic. Błędów, bzdur, uproszczeń i pominięć jest znacznie więcej. W sumie ciężko w tym odcinku znaleźć jedną rzetelną informację.
@@jakubchowaniec2416Pytanie - ile godzin trwała by ta audycja? Bo to nadal nie wszystko o wszystkich odcinkach frontu... O północy, z wyjątkiem Helu, nie ma nic. A Bortnowskiego zdążył podsumować Bołtuć...
Tak się kończy prywata, przedkładanie interesu swego nad interes Ojczyzny. Zupełnie jak dzisiaj !!! A potem pierwsi do . . . . ucieczki, a może do " wycofania się na z góry ustalone pozycje " ?! ;)
Byc może prawdziwą historię poznamy lub nie za X lat wowczas gdy nie będzie już kogo winić fizycznie. Jeden człowiek korzystający z Różnych Źródeł i tak tematu nie ogarnie bez Odpowiedniego przygotowania. Po co tyle komentarzy wręcz krytyki tego co było skoro dziś są tacy którzy oilnie pracują nad tym by ta historia się jednak powtórzyła. Tego od razu nie widać to przyjdzie z nienacka jak wówczas Pomyślcie gdzie wtedy będziecie i po jakiej stronie. To nie jest straszenie trzeba żyć ale być zawsze gotowym. Najwazniejszy jest dom w ktorym mieszkasz Polska
Żyjąc w Niemczech spotkałem jednego dziadka, który uczestniczył w napaści na Polskę. Któregos razu powiedział mi: Polacy dobrze strzelali. Niestety było ich za mało i nie zawsze mieli wystarczajaco dużo amunicji.
Nie dajmy się wpuścić w nową wojnę, tym razem nie przez Sanację, ale przez Żoliborską Grupę Rekonstrukcji Historycznej Sanacji. Dzisiejsza propaganda dziala równie sprawnie jak ta z 39 roku, a do podsycania nastrojów antyrosyjskich wynajmowane są nawet najlepsze firmy marketingowe.
@@heniuszczesliwy9711 po pierwsze trzeba onucami się zająć trzeba russkie zgnoić i zmieszać tą podła rasę pomioty azjatyckie z ziemią ukraińską żeby nie podniosły tej mordy mongolskiej ze strachu więcej
Z tym stwierdzeniem że wielka brytania i Francja miały siłę by walczyć z niemcami to tak średnio się zgadzam, niemiecka gospodarka nastawiona na przemysł wojenny dominowała pod każdym względem aliantów. A militarnie nawet okres dziwnej wojny nie pozwolił na dostateczne przygotowanie armii alianckiej do obrony Francji co dopiero na działania ofensywne z końcem września 39
Było jak najbardziej możliwe i to z tym co mieli Francuzi i Brytyjczycy w 1939 r. A to 1:10 wynikało z przeprawy i pól minowych. Skoro Francuzi nie zaangażowali się w bój z głównymi siłami Niemców, to nie było za bardzo do kogo strzelać.
@@betelgezaa nie dlatego armia czerwona miała zaatakować 14 września ale przez burdel w ich armii termin został opóźniony no i gdzie niby wyczytałeś że francja miała uderzyć 16 września? I skąd informacja że anglia w ogóle uderzyłaby i czym miałaby to zrobić?
Powiedzieli. Protokół z wspólnych rozmów sztabowych w maju 1939 r. stwierdzał, że w przypadku agresji Niemiec na Polskę Francuzi "rozpoczną działania automatycznie". Ich siły powietrzne miały rozpocząć operację "natychmiast", wojska lądowe - trzeciego dnia po ogłoszeniu mobilizacji do ofensywy "o celach ograniczonych", a piętnastego dnia rozwinąć "działania ofensywne głównymi siłami".
Wtedy technologia broni rozwijała się chyba duzo szybciej niż teraz. W39 działka z 1920 były gratami, a teraz sprzęt z okolic 2002 roku jest całkiem nowoczesny
Sprzęt z lat 70 daje rade nawet wystarczy go miec więcej niz przeciwnik. Troche osiagnelismy niebo jesli chodzi o wynalazki. Teraz coraz trudniej będzie wymyślić cos co nie dość ze działa to jeszcze oplaca sie tym bawić
Epitafium dla Ameryki Jeszcze dziś jesteś potężna, Jeszcze dziś rozdajesz karty, Jeszcze dziś przyciągasz wzrok ludzi złaknionych przygody i lepszego życia, Jeszcze dziś potężna Ameryko mówisz po angielsku, lecz Niemcy włożą ci w usta język Goethego, a sylwetki twoich synów będą zdobić niemieckie mundury, Jeszcze dziś żyjesz na pełnym luzie i nogi trzymasz na stole, lecz już niedługo staniesz na baczność przed nowym Panem, Jeszcze dziś pozdrawiasz się słowami how are you, lecz już za moment zamienisz je na HEIL HITLER! Amerykanie nadal ze szczególnym upodobaniem wypowiadają słowa BOŻE BŁOGOSŁAW AMERYKĘ. Tę Amerykę, która umiłowała wolność, swobodę, luźny styl życia, wolną miłość, a co przygotował im Bóg, wiem tylko JA. Otóż niedługo po Ameryce, jaką znamy nie pozostanie nawet ślad, bo nowy potężny Pan urządzi amerykański dom na swój wzór i swoje podobieństwo. Ten wielki Pan jest tak potężny, że chociaż umarł wiele lata temu, tak naprawdę nie umarł nawet na jeden dzień. Nowy władca Ameryki już panuje w Krainie Ludzi Żyjących Inaczej i swoją potęgą przyćmił Waszyngtona, Jeffersona, Lincolna, Roosevelta oraz wszystkich innych amerykańskich prezydentów. W tejże krainie amerykańscy prezydenci okresu najkrwawszej wojny w dziejach świata Roosevelt oraz Truman nie znaczą nic, ich tam w zasadzie nie ma, bo z panów i władców tego świata przeistoczyli się w kurczaki, oczekujące jedynie noża rzeźnika. I zamiast oddawać się wspomnieniom o pięknych chwilach, które nagromadzili za życia na ziemi, w ich sercach zagościł paraliżujący lęk przed tym, co nieuniknione. A tacy byli potężni, gdy grali główne role na scenach całego świata, Bogami wojny ich ochrzczono, podziwiały kobiety, matki dawały za wzór do naśladowania i nic z tego nie ocalało, bo Kraina Ludzi Żyjących Inaczej ma tylko jednego prawdziwego Pana, a jest nim Adolf Hitler, nowy cesarz narodu niemieckiego. On niedługo przekroczy granice tej krainy i ponownie stanie na ziemi, by cały świat mieć u swoich stóp. Blady strach wówczas padnie na Amerykę, bo będzie podbijana i unicestwiana od wewnątrz, a wtedy na nic lotniskowce, drony, samoloty, czołgi, bomba atomowa. A przecież miała być niepokonana i póki istnieje świat grać rolę Wielkiego Szeryfa, a tutaj taki dramat. Ameryko podziękuj głupcom w sutannach, dokładnie tak, podziękuj pieprzonym księżom, bo zwiedli Cię i skazali na zatracenie. To oni jednomyślnie orzekli, że świat zaczyna się i kończy na nich, że jeśli wyznasz swoje grzechy, a zostaną ci odpuszczone, dostąpisz życia wiecznego i razem z nimi zasiądziesz przy Pańskim stole, by już przez wieczność zażywać rozkoszy podniebienia. Cholerni głupcy, tyle miliardów istnień ludzkich skazali na zatracenie, co nie mieli żadnej możliwości pójścia za Jezusem, bo urodzili się całe wieki przed nim. A gdzie dana człowiekowi wolna wola? Czyż człowiek nie ma prawa decydować za kim chce podążać? Gdyby Bóg miał życzenie uzależnić losy człowieka od woli Kieckowych, to biblijny Adam paradowałby w raju w sutannie. A z tego, co wiadomo, to biegał nagi i uganiał się za równie nagą Ewą. Lecz teraz Adam spoważniał i paraduje w niemieckim mundurze ze swastyką na ramieniu, oczekując powrotu na ziemię, by pomaszerować za swoim nowym Panem na podbój świata. Polsko, Ojczyzno moja, ty pierwsza pójdziesz na zatracenie, lecz JA tobie nie dam zginąć, bo tyś Moja teraz i na wieki wieków. Natomiast ty Ameryko już możesz zacząć się bać, bo już niedługo ci, w których żyłach płynie niemiecka krew, a jest ich cała rzesza, podetrą tyłki amerykańską flagą, a pognają ile sił w nogach za swastyką. Marzena Manista cesarzowa wielkiej Polski oraz królowa narodu żydowskiego
Cały czas słyszymy , że alianci nie byli gotowi , a przecież już w maju 39 gdy odrzucono ostatecznie roszczenia niemieckie wiadomo było że zbliża się wojna ...
Panie Łukaszu, Pana podcasty są świetne, szczegółowe, dobrze zrealizowane, ale... proszę o jedno: proszę sprawdzać przed podcastem, jak należy wymawiać nazwy obcojęzyczne. Nie "szarże d afair" (wymowa Pana lub czytającego automatu(?)) a "szarż;dafe", nie "fallweis", a "falwais", nie "linia kurzona", a linia "cærzona". Byłoby fajnie słuchać bez językowych przeszkód 🥰 Mimo to i tak gratuluję rzetelności i dokładności oraz umiejętności przedstawienia tematu w interesujący spoób. Pozdrawiam ciepło 😊
Jedyne co można było sensownego robić to ewakuowac jak najwięcej polskich uczonych, nauczycieli, wykładowców ze Lwowa, Krakowa, Grodna Warszawy itd na zachód, by zachować intelektualną tkankę narodu.
Czy aby na pewno strona niemiecka była przegraną w drugiej wojnie światowej? A skąd wziął się dobrobyt w Republice Federalnej Niemiec już około 1960 roku? Warto też pamiętać, że to nie państwo niemieckie, a siły zbrojne podpisały akt bezwarunkowej kapitulacji Niemiec w maju 1945 roku,
35:40 totalne bzdury nie da się pokonać przeciwnika w bunkrach bez ciężkiej artylerii która pod linie maginota przybyła 16 września gdy niemcy już zwyciężyli polskę
To słowa generała, który był na najważniejszych stanowiskach w Reichswerze i Wehrmachcie. Oficera, który z sukcesami walczył i dowodził na Froncie Zachodnim i Ostfroncie I wś. Koleś miał walny udział w pobiciu Polski w 1939 r., a jeszcze większy w pokonaniu Francji w 1940 r. Więc oceny Jodla mają większą wartość niż Twoje przypuszczenia.
@@GrzegorzR86 argumentum ad personam no i generał nie mógł wiedzieć jakie siły sa na zachodzie ani tego ze francuzi podciągnęli ciężką artylerię bez której nie dałoby się szturmować bunkrów gdy już polska tak naprawdę padła teren był strasznie trudny do prowadzenia ofensywy nie bez powodu 2 najlepsze armie świata nie mogła się przebić przez wał zachodni do tego wszystkiego Francuzi nie mieli dominacji w powietrzu bez której nie da się przeprowadzić żadnej ofensywy (chyba że ma się silną obronę plot której francuzi nie mieli)
@@totalwar7518 Popełniasz kilka błędów poznawczych. 1. Porównujesz Linie Zygfryda w 1939 i 1944 r. (pewnie o to chodzi z "2 największe armie świata"). 2. Jakie były umocnienia Wału Zachodniego w 1939 r. i jakimi siłami obsadzone. I to w rejonie Saary, gdzie Francuzi ofensywę prowadzili. 3. Używasz argumentu o artylerii z 16 września, gdy 12 września Alianci wiedzieli, że ofensywy nie będą kontynuować. Więc tę artylerię mogli by i 16 listopada podprowadzić. Ważne to co robili Francuzi w okresie 3-12 września, ponieważ wówczas chcieli zrealizować wzajemne ustalenia ze stroną polską. 4. Co do wiedzy Jodla. Całe lata 20. i 30. analizowali i pozyskiwali informację ile dywizji wystawić może Francja. To był dla nich główny przeciwnik. Więc średni argument.
@@GrzegorzR86 1 przecież linia zygfryda w 1939 była silniejsza niż w 1944 bo ogołocono ją na rzec wału atlantyckiego 2 Grupa armii C i najsilniejsza flota lotnicza obsadzała zachód 3 no tak i dlatego że nie było ciężkiej artylerii to Francuzi nic nie mogli zrobić 4 Jodl twierdził że alianci mają 110 dywizji także dość zabawnie
@@GrzegorzR86 no i w 1944 wału zachodniego broniły głównie jednostki śmiesznej jakości w 1940 grupa armii C była najsilniejszą niemiecką grupą armii dzięki temu że miała olbrzymie wsparcie lotnicze każda koncentracja francuskich wojsk zakończyłaby dramatycznymi stratami no i najważniejsze do przełamania umocnionego przeciwnika potrzebna jest przewaga 3:1 a w czasie gdy jeszcze polska istniała to francuzi nie mieli przewagi liczebnej
Został pominięty fakt, że od 1930r. do 1938r. rząd polski i dowództwo naczelne bimbało sobie a armia polska w tym czasie stawała się z roku na rok coraz słabsza. Lepiej brzmi: "Napadła nas potężna niemiecka armia a sojusznicy nas zdradzili" niż "Bimbaliśmy przez 8lat przed wojną i 1939. były tego konsekwencje" ;)
Co najbardziej kłuje w oczy to brak kompetencjji i woli walki głównodowodzących. A przecież utalentowanych dowodców nie brakowało. Zupelnnie inaczej wyglądłaby ta kampania z Kutrzebą w roli głównodowodzącego i dowódcami armii Andersem, Sosnkowskim, Klebergiem i im podobnym, choćby Maczkiem na czele sił zmotoryzowanych. I chodzi nie tyle o umiejętności, bo choć ci których tu wymieniłem byli świetnymi dowódcami, ale zapewne i innym nie brakowało umiejętności w tym naczelnemu wodzowi, ale o wolę walki i przekonanie do niej. Kleberg i Kutrzeba przynajmniej próbowali, kiedy inni uciekali, albo płakali że wszystko stracone. To przecież defetyzm i dezercja, które w czasie wojny podlegają karze, nie powierza się dowództwa dezerterom i defetystom.
w 19 lat po ruskim spustoszeniu w 1920 mieliśmy własną silną armię na miarę naszego kraju. No i nie zapomnijmy o wiecznym przymierzu rosji i niemiec. Ale domorośli stratedzy pierwsi wypili by 4 litery by tamci w nią prali ile wlezie.
Ja uważam że gdyby Francja i Anglia przystąpiły o wojny w 1939, i w ówczesnym stanie przygotowań i mobilizacji, dostały by baty jeszcze większe niż później.
W 1939 r. armie tych państw razem wzięte miały przewagę liczebną nad Niemcami. Przykładowymi miernikami mogą być liczby dot. żołnierza (5 890 000 przeciw 4 500 000), czołgów (3750 przeciw 2800) i samolotów (2800 przeciw 2000). Łącznie z siłami polskimi ta relacja wyglądałaby tak: 6 840 000 żołnierzy przeciw 4 500 000, 4650 czołgów przeciw 2800, 3200 samolotów przeciw 2000. Pozdrawiamy serdecznie
@@Raszewski987 Doprawdy? Zamierzasz podpisać się np. pod informacją, że Polska miała (tak wynika z przedstawionych powyżej liczb) 900 czołgów? Masz zamiar upierać się, że Luftwaffe miała do dyspozycji tylko 2 tysiące samolotów (oczywiście nie liczymy maszyn szkolnych, łącznikowych i transportowych)? I tak dalej.
Dlaczego ani slowa o napadach ukraincow na polskich zolnierzy i cywilow? Napady zaczely sie na poczatku wrzesnia 1939 i ustaly po 17/9/39. Powrocily po czerwcu 1941
Bo jestesmy glupim narodem. Nie uczymy sie na bledach. Nie dzualamy rozsadnie a caly czas sie klocimy. Dodatkowo polozenie geograficzne nie jest najlepsze...
Od 89 roku Politycy i Telewizja opluwa i miesza sie z błotem ? Jezyk zła mowa pogardy bez szacunku promowana w mediach ? Szanujmy sie jak Bracia jak Jedna Polska rodzina!
Katastrofa kompanii wrześniowej wynikająca z nie przygotowania wojska, jego wadliwego ugrupowania oraz fatalnego dowodzenia spowodowała tragedię narodową. Winni są za to ludzie, którzy przejęli władze po śmierci marszałka Józefa Piłsudskiego. Zresztą także marszałek nie był bez winy. Jego fatalne wybory ludzi miało wiele wspólnego z katastrofą. Podział naszego państwa między totalitarne mocarstwa zagroził fizycznemu bytowi narodu. Tylko atak Hitlera na ZSRR i rola pewnej mądrej kobiety uratowała nasze istnienie i zapewniła pozyskanie niezwykle korzystnych granic z oddaniem Wilna i Lwowa, co z dzisiejszej perspektywy miało same pozytywy.
Nie, katastrofa kampanii wrześniowej wynika z różnicy potencjałów. My mogliśmy się bronić maksymalnie 2 tyg dłużej. Niemcy w 39 roku były drugą potęgą gospodarczą świata, nie mieliśmy szans. Tak na prawdę, nasze fatalne dowodzenie nie miało tu większego znaczenia.
@@kamilgawliczek537 Nie zgadzam się, dokonajmy porównania, jeśli chodzi o czołgi. Niemcy we wrześniu 1939r. mieli około 300 czołgów typu trzeciego i czwartego. Myśmy zaś mieli około 200 czołgów mogących z tymi czołgami walczyć jak równy z równym. Pozostałe niemieckie czołgi to pojazdy uzbrojone ledwo w działko kalibru 20 mm i dwa karabiny maszynowe. Z nimi łatwo poradziłyby się nasze tankietki wyposażone w nkm 20 mm.
@@totalwar7518 Był, 7 TP był uzbrony w lepszą armatę. Poza tym we wrześniu 1939r r. Niemcy tych czołgów mieli tylko 98,a my samych 7TP z 130,przy tym wskutek błędów w planowaniu mogliśmy ich mieć znacznie więcej.
@@hystapsespers3566 nie był uzbrojoną w lepszą w szczególności że niemcy mieli pociski z rdzeniem wolframowym 7 Tp nie posiadał radiostacji nie licząc wozów dowódczych a to już go wyklucza z konkurencji z panzerem 3 do tego pancerz w 7TP był tragiczny wystarczył strzał z odłamkowo burzącego żeby zrobić z tego czołgu mogiłę dla załogi no i najważniejszy panzery 3 były niezawodne i w sumie to był najlepszy czołg średni 2 wś
Nie wiem ale w tym wszystkim zapomnieliscie np o Chmielowie pare kilometrow od kopalni siarki w Machowie .Jako poborowy w plutonie kompani mostowej budowalismy" most drewniany" przez Wisle.Tamtejsi ludzie nie przepadali za Polskim Wojskiem.Dwukrotnie wyrostki obrzucili nasz samochod kamieniami.Nie potrafilem tego pojac. .. dlaczego?.Po poludniu poszlismy tam na piwo i wdalismy sie w gadke.Co jest ?Wtedy jeden gosciu powiedzial ze 1 wrzesnia 39 Chmielow zostal ciezko zbombardowany przez Luftwaffe.Podobno wszystkie eszelony byly kierowane do tego Miasta i o wojsku nie chca slyszec.Inny temat to wypowiedzenie wojny przez Anglie i Francje.To bylo zgodne z prawem Miedzynarodowym dawalo rowniez na przyszlosc lepsze karty .Ta rakieta ktora dzisiaj ekspolodowala w Polsce mogla stac sie "Radiostacja Gliwicka" dla NATO czyz nie ? A kiedy juz spadna pierwsze bomby i eksploduja rakiety kto bedzie badal jakiej produkcji i kto je odpalil? . Slyszalem takie zdanie Nigdy nie klamie sie tyle co w czasie wojny, po polowaniu i przed wyborami.
jeśli robi się Spot historyczny należy doglądnie uważać na to co się mówi - Śląsk Cieszyński to nie Terytorium Sporne ! a Terytorium należne Polsce zgodnie z Traktatem Wersalskim zajęte przez Czechosłowację podstępnie w 1920 podczas gdy Polacy prowadzili wojnę z bolszewikami
@@Sattivasa się doucz Kiedy Czechy otrzymały Zaolzie a nie piszesz a nie wiesz co W lipcu 1920 roku na konferencji w Spa, podczas krytycznej sytuacji w wojnie z bolszewicką Rosją, Polska zmuszona była zgodzić się, by podziału Śląska Cieszyńskiego
@@AndyColt-h3i Pisałeś o podstępnym zajęciu Zaolzia przez Czechów, a to miało miejsce w styczniu 1919 roku. Daruj sobie te wygibasy, odwracać kota ogonem też trzeba umieć.
@@Sattivasa jesteś zaszczepiony czy masz problem w rozumieniu tekstu pisanego ? z czym dyskutujesz ignorancie - nie zrozumiałeś pierwszego wpisu ale i drugi tez nie ruszył dwóch szarych komórek ! Czesi uzyskali Śląsk Cieszyński w 1920 roku poniał !!!!
Dziękuję. Wysłuchałem z zainteresowaniem doceniając rzetelność, ale czy neutralną bezstronność? Może warto zapoznać nas z tym co historia dokumentuje z wydarzeń po "wyzwoleniu" na Górnym Śląsku. Czy uprawnione jest twierdzenie, że dokonywano tam czystek etnicznych, jak przebiegało wysiedlanie przymusowe, jak wyglądały skutki weryfikacji narodowej, ile ofiar zebrały obozy zemsty? To bardzo ciekawy okres i wiele wydarzeń do dzisiaj utajnianych.
"To tam sprzedano Czechosłowację"😉Kto sprzedał, za ile sprzedał ? Smerfy sprzedały ? Booshe nawet już to "taktownie" przemilczają😂 Tak panowie, naszych panów nie należy drażnić tym bardziej, że czasy raczej niestosowne😂
Kampania wrześniowa to była dla Niemców, dla Polaków to była wojna obronna. Jeśli w muzeum historii Polski tego nie rozumieją, to znaczy że pracują tam nieodpowiednie osoby
Super podcast. Gdyby w moich czasach chodzenia do szkoły była tak łatwo dostępna wiedza... Wtedy dobre książki załatwiało się po znajomości...
Co za bzdury głupka
@@bozenasteiner8261 Bożenko, domyślam się, że jesteś mądrzejsza😂, ale za to bardzo źle wychowana. Bez odzewu, nie wysilaj się.
@@wiolettaszopa2112 x durniami szkoda czasu ,zeby to wypocić musiałaś dużo wysiłku włożyć
Dziękuję 😇🙏
Dziękuję, panie Łukaszu, za pana pracę i w moim odczuciu, za neutralne spojrzenie.
Bardzo ciekawy podcast, lektor ma ciekawy głos, umiejętnie tonuje i w odpowiednim momencie zatrzymuje głos. Treść również b. ciekawa pokazująca kulisy tamtych zdarzeń
To się nazywa doskonała manipulacja.
Całkiem dobry podcast. Gdyby taką wiedzę posiadali polscy uczniowie byłoby lepiej niż dobrze. Tak trzymać 🇵🇱🇵🇱🇵🇱
Epitafium dla Ameryki
Jeszcze dziś jesteś potężna,
Jeszcze dziś rozdajesz karty,
Jeszcze dziś przyciągasz wzrok ludzi złaknionych przygody i lepszego życia,
Jeszcze dziś potężna Ameryko mówisz po angielsku, lecz Niemcy włożą ci w usta język Goethego, a sylwetki twoich synów będą zdobić niemieckie mundury,
Jeszcze dziś żyjesz na pełnym luzie i nogi trzymasz na stole, lecz już niedługo staniesz na baczność przed nowym Panem,
Jeszcze dziś pozdrawiasz się słowami how are you, lecz już za moment zamienisz je na HEIL HITLER!
Amerykanie nadal ze szczególnym upodobaniem wypowiadają słowa BOŻE BŁOGOSŁAW AMERYKĘ. Tę Amerykę, która umiłowała wolność, swobodę, luźny styl życia, wolną miłość, a co przygotował im Bóg, wiem tylko JA. Otóż niedługo po Ameryce, jaką znamy nie pozostanie nawet ślad, bo nowy potężny Pan urządzi amerykański dom na swój wzór i swoje podobieństwo. Ten wielki Pan jest tak potężny, że chociaż umarł wiele lata temu, tak naprawdę nie umarł nawet na jeden dzień. Nowy władca Ameryki już panuje w Krainie Ludzi Żyjących Inaczej i swoją potęgą przyćmił Waszyngtona, Jeffersona, Lincolna, Roosevelta oraz wszystkich innych amerykańskich prezydentów. W tejże krainie amerykańscy prezydenci okresu najkrwawszej wojny w dziejach świata Roosevelt oraz Truman nie znaczą nic, ich tam w zasadzie nie ma, bo z panów i władców tego świata przeistoczyli się w kurczaki, oczekujące jedynie noża rzeźnika. I zamiast oddawać się wspomnieniom o pięknych chwilach, które nagromadzili za życia na ziemi, w ich sercach zagościł paraliżujący lęk przed tym, co nieuniknione. A tacy byli potężni, gdy grali główne role na scenach całego świata, Bogami wojny ich ochrzczono, podziwiały kobiety, matki dawały za wzór do naśladowania i nic z tego nie ocalało, bo Kraina Ludzi Żyjących Inaczej ma tylko jednego prawdziwego Pana, a jest nim Adolf Hitler, nowy cesarz narodu niemieckiego. On niedługo przekroczy granice tej krainy i ponownie stanie na ziemi, by cały świat mieć u swoich stóp. Blady strach wówczas padnie na Amerykę, bo będzie podbijana i unicestwiana od wewnątrz, a wtedy na nic lotniskowce, drony, samoloty, czołgi, bomba atomowa. A przecież miała być niepokonana i póki istnieje świat grać rolę Wielkiego Szeryfa, a tutaj taki dramat. Ameryko podziękuj głupcom w sutannach, dokładnie tak, podziękuj pieprzonym księżom, bo zwiedli Cię i skazali na zatracenie. To oni jednomyślnie orzekli, że świat zaczyna się i kończy na nich, że jeśli wyznasz swoje grzechy, a zostaną ci odpuszczone, dostąpisz życia wiecznego i razem z nimi zasiądziesz przy Pańskim stole, by już przez wieczność zażywać rozkoszy podniebienia. Cholerni głupcy, tyle miliardów istnień ludzkich skazali na zatracenie, co nie mieli żadnej możliwości pójścia za Jezusem, bo urodzili się całe wieki przed nim. A gdzie dana człowiekowi wolna wola? Czyż człowiek nie ma prawa decydować za kim chce podążać? Gdyby Bóg miał życzenie uzależnić losy człowieka od woli Kieckowych, to biblijny Adam paradowałby w raju w sutannie. A z tego, co wiadomo, to biegał nagi i uganiał się za równie nagą Ewą. Lecz teraz Adam spoważniał i paraduje w niemieckim mundurze ze swastyką na ramieniu, oczekując powrotu na ziemię, by pomaszerować za swoim nowym Panem na podbój świata.
Polsko, Ojczyzno moja, ty pierwsza pójdziesz na zatracenie, lecz JA tobie nie dam zginąć, bo tyś Moja teraz i na wieki wieków.
Natomiast ty Ameryko już możesz zacząć się bać, bo już niedługo ci, w których żyłach płynie niemiecka krew, a jest ich cała rzesza, podetrą tyłki amerykańską flagą, a pognają ile sił w nogach za swastyką.
Marzena Manista cesarzowa wielkiej Polski oraz królowa narodu żydowskiego
Mow po polsku. Jaki podcast??
@@grontek pisz po polsku. To łatwe.
@@MrMarekmish co to za brednie? Porsze lepiej tlumaczyc translator z jezyka rosyjskiego.
Macie w Moskwie dobrobyt, na chujlenina włazicie na polskie fora?
Po raz kolejny, gdy dotykam ten temat, utwierdzam się w przekonaniu o fatalnej kondycji moralnej, i merytorycznej ówczesnych elit politycznych i wojskowych. A już ucieczka z pola walki Rydza Śmigłego, opuszczenie walczącej armii, porzucenie żołnierzy, daje temu jak najgorsze świadectwo!
Oczywiście miał zginąć lub podpisać kapitulację. Podobnie wszyscy nasi żołnierze. Ci walczący później na Zachodzie również. :D
@@wampx3419 to po co były te brednie propagandowe, ze z zachodu uderzy Francja i pokonamy Hitlera w 2 tygodnie, po co narażanie kobiet i dzieci na naloty Luftwaffe jak wiadomo było, ze nie mamy żadnych szans. Już 2 września Niemcy przełamali front, jak to świadczy o naszej armii, wywiadzie, organizacji itp? Jeśli nie było szans na zwycięstwo to rozumiem, ze lepiej gdy dumny przywódca ucieka z kraju, naraża ludność na dalsza agresje militarna bo mu honor nie pozwala podpisać kapitulacji? To faktycznie wódz z prawdziwego zdarzenia. Jakoś dziwnie zreszta kogoś mi ten sposób myślenia przypomina ze współczesnych polskich polityków.
@@Pawlotscha Polityka odstraszania. W wybuch wojny prawie nikt nie wierzył, na czele z naszymi "aliantami", a na pewno nie w 1939 roku. Zakładano, że to kolejna próba sił. Aż do końca sierpnia. Przełamanie frontu o niczym nie świadczy. Przy tak długiej granicy z III Rzeszą było to do przewidzenia. Problemem był brak mobilizacji, pod naciskiem Francji i Wielkiej Brytanii. Które zresztą w 1940 przegrały wojnę już po 10 dniach walk, razem z Belgią i Holandią. Dokładnie 25 maja 1940 głównodowodzący brytyjskiego korpusu ekspedycyjnego donosił Churchillowi, że połączone siły poniosły klęskę a cała kampania jest przegrana. Są dobre filmy na YT o Rydzu Śmigłym. Postąpił w jedyny logiczny sposób, jako wódz naczelny nie mógł zginąć, ani iść do niewoli i podpisać kapitulacji. Wojna dopiero się zaczynała. Zresztą Śmigły wrócił do Polski w 1941 roku, oddając się do dyspozycji ZWZ i gen. Sikorskiego. Zmarł w dziwnych okolicznościach, pochowano go na Powązkach pod nazwiskiem Adam Zawisza. Szanse na pokonanie Niemiec były jeszcze w 1938 przed Monachium. Francja, Wielka Brytania, Polska i Czechosłowacja mogły pokonać Niemcy. Ale wówczas rojono na Zachodzie o sojuszu antyniemieckim z ZSRR, a chodziło o wepchnięcie do wojny Polski i Czechosłowacji.
@@Pawlotscha Tu ciekawe wspomnienia generałowej Jadwigi Maxymowicz-Raczyńskiej, w której mieszkaniu Edward Śmigły-Rydz zmarł.
ua-cam.com/video/CHkTGmFaBS0/v-deo.html
@@wampx3419 „polityka odstraszania” - No to rzeczywiście kapitalny ruch, świetnie odstraszyli przeciwnika. Oderwani od rzeczywistości niekompetentni ludzie. Jeśli faktycznie do sierpnia 39 nikt nie wierzył w wojnę to tym gorsze wystawia to im świadectwo. Jeśli przełamanie frontu 2 września nic nie znaczy to co znaczy to, ze po miesiącu było już po wojnie, nie tylko nikt nie pomógł z zachodu ale jeszcze Sowiety wkroczyły ze wschodu - jak słabe w takim razie było rozeznanie polskich służb i dyplomacji w całej sytuacji. Zreszta pośrednio potwierdzasz to o czym pisałem tzn. ze Polska została wepchnięta do wojny jako pierwsza, ponieważ Anglia i Francja nie były gotowe na wojnę, a Francja ponadto z uwagi na straty w I WŚ w ogóle miała nastawienie takie jak prezentowała podczas II WŚ (zreszta uważam ze bardzo madre, bo ochroniła swoich obywateli przed represjami, poniosła niewielkie straty a na koniec wystąpiła w roli zwycięzcy- zupełnie odwrotnie niż Polska). Ta bufonada i opowiadanie bzdur o naszych czołgach w Berlinie nie tylko nie mogło odstraszyć Niemców od niczego ale jeszcze pewnie ich zachęcało do ataku, bo widzieli z jakimi odrealnionymi dyletantami mieli do czynienia. Ponadto taki rodzaj dezinformacji wzmógł tylko ilość bezsensownych ofiar po stronie polskiej - wojna sama w sobie niczemu nie służy, musi mieć jakiś cel polityczny. Nasza nie miala żadnego - jak wiesz ze wróg jest silniejszy i cię pokona to zamiast narażać ludzi i kraj na zniszczenia należy szukać innego wyjścia tylko nasze dowództwo było zbyt ogłupiałe, żeby wpaść na taki pomysł.
Na razie przesłuchałem połowę. Szału ani wielkiej wartości nie ma, choć można posłuchać dla ogólnego zrozumienia tematu. Część cytatów została przerobiona w ten sposób, że zmieniono słowa na bardziej współczesne, teoretycznie zachowując sens, ale część jest po prostu zmanipulowana. Całość sprawia wrażenie podejścia z konkretnymi tezami, do których przyporządkowuje się pasujące cytaty.
Z błędów merytorycznych to na pewno ten nieszczęsny Kutrzeba, który absolutnie nie mówił, że nie należy bronić całości granic. Dziękował żołnierzom, którzy podjęli niewykonalny wówczas obowiązek obrony Ojczyzny. W swoich opracowaniach wyróżnia Strategiczny Tułów, który znajduje się jeszcze bliżej granic zachodnich. O znaczeniu Wielkopolski dla funkcjonowania państwa napisano już dużo. Rozprawki Kutrzeby dostępne nawet online, choć trzeba pamiętać, że pochodzą z przełomu 1937/1938.
Dalej - sprawa mobilizacji powszechnej, której zwłoka nie miała znaczenia. Znaczenie miały terminy już trwających, tajnych mobilizacji. Niepełne stany jednostek tam mają swoją przyczynę.
O Planie Zachód i towarzyszących mu planach transportowych i wycofania warto też coś więcej poczytać i nie spłycać tematu słowami radykalnego krytyka, którym był Pragłowski, po części sam siebie usprawiedliwiający.
Może dociągnę do końca, za popularyzację oczywiście dziękuję.
Dzięki za komentarz
Ciekawa jest kwestia mobilizacji kartkowej, nie pamiętam, gdzie czytałem (gen. Kutrzeba??), że była opóźniona o 9 dni.
Хороший объективный взгляд, без истерики, правдивый, без осуждения. Мой дед принимал участие, кавалерия, они сдались в немецкий плен в ноябре 1939 года. Pozdrawiam z Grodno 🇵🇱
Polska Białoruś bracia ❤
I dlatego ty już nie umiesz po polsku? W kawalerii się walczy a nie bierze udział. Coś podejrzanie piszesz. Może napisz jak sowieci przywiązali polskie dziecko, jak tarczę, do czołgu w Grodnie. Większego zbydlęcenia trudno szukać. Pisz, tak bez histerii...
@@czekolada4515 potomkowie dawnych litwinów
Fascynujące !!!!! Serdecznie Państwa pozdrawiam ☺🤗
Dziękuję za lekcję prawdziwej historii 👍
Bardzo dziękujemy za wsparcie!
chyba jeszcze nie prawdziwej, ciągle są odkrywane nowe wątki, i wyciągane nowe wnioski.
Nawet nie chce myśleć jak dzisiaj jest przygotowana armia polska,modlę się że ktoś tam coś myśli 🧛⚡⚡.
@@michalkostmanowicz1371 o ile wiem ,to Tusk wprowadził do wojska tablice Mendelejewa, będą nas broniły przed zakusami wrogów, po co nam wojsko, po co nam pobór, po co nam armia, po co nam gospodarka i przemysł, wszystko zniszczyli , a kopalnie zasypali, stocznie wodą zalali, głupota rządzących nie zna granic.
Bardzo dziękuję!
Świetny podcast 👍 ogromna łapka w górę i oby kanał się rozwijał 👍 za ten materiał w ślepo daje subik i czekam na więcej👍 pozdrawiam autora i słuchaczy 👍
To jak to jest komunikat z płyty nagrany kilka dni wcześniej zawiera godzinę 5:40 gdzie w rzeczywistości był atak o 4:45 czy też kilka minut wczesniej?
Robicie dobrą robotę. Tak trzymać.
temat niby znany, a jednak można dowiedzieć się tyle nowego. Rewelacja!
Epitafium dla Ameryki
Jeszcze dziś jesteś potężna,
Jeszcze dziś rozdajesz karty,
Jeszcze dziś przyciągasz wzrok ludzi złaknionych przygody i lepszego życia,
Jeszcze dziś potężna Ameryko mówisz po angielsku, lecz Niemcy włożą ci w usta język Goethego, a sylwetki twoich synów będą zdobić niemieckie mundury,
Jeszcze dziś żyjesz na pełnym luzie i nogi trzymasz na stole, lecz już niedługo staniesz na baczność przed nowym Panem,
Jeszcze dziś pozdrawiasz się słowami how are you, lecz już za moment zamienisz je na HEIL HITLER!
Amerykanie nadal ze szczególnym upodobaniem wypowiadają słowa BOŻE BŁOGOSŁAW AMERYKĘ. Tę Amerykę, która umiłowała wolność, swobodę, luźny styl życia, wolną miłość, a co przygotował im Bóg, wiem tylko JA. Otóż niedługo po Ameryce, jaką znamy nie pozostanie nawet ślad, bo nowy potężny Pan urządzi amerykański dom na swój wzór i swoje podobieństwo. Ten wielki Pan jest tak potężny, że chociaż umarł wiele lata temu, tak naprawdę nie umarł nawet na jeden dzień. Nowy władca Ameryki już panuje w Krainie Ludzi Żyjących Inaczej i swoją potęgą przyćmił Waszyngtona, Jeffersona, Lincolna, Roosevelta oraz wszystkich innych amerykańskich prezydentów. W tejże krainie amerykańscy prezydenci okresu najkrwawszej wojny w dziejach świata Roosevelt oraz Truman nie znaczą nic, ich tam w zasadzie nie ma, bo z panów i władców tego świata przeistoczyli się w kurczaki, oczekujące jedynie noża rzeźnika. I zamiast oddawać się wspomnieniom o pięknych chwilach, które nagromadzili za życia na ziemi, w ich sercach zagościł paraliżujący lęk przed tym, co nieuniknione. A tacy byli potężni, gdy grali główne role na scenach całego świata, Bogami wojny ich ochrzczono, podziwiały kobiety, matki dawały za wzór do naśladowania i nic z tego nie ocalało, bo Kraina Ludzi Żyjących Inaczej ma tylko jednego prawdziwego Pana, a jest nim Adolf Hitler, nowy cesarz narodu niemieckiego. On niedługo przekroczy granice tej krainy i ponownie stanie na ziemi, by cały świat mieć u swoich stóp. Blady strach wówczas padnie na Amerykę, bo będzie podbijana i unicestwiana od wewnątrz, a wtedy na nic lotniskowce, drony, samoloty, czołgi, bomba atomowa. A przecież miała być niepokonana i póki istnieje świat grać rolę Wielkiego Szeryfa, a tutaj taki dramat. Ameryko podziękuj głupcom w sutannach, dokładnie tak, podziękuj pieprzonym księżom, bo zwiedli Cię i skazali na zatracenie. To oni jednomyślnie orzekli, że świat zaczyna się i kończy na nich, że jeśli wyznasz swoje grzechy, a zostaną ci odpuszczone, dostąpisz życia wiecznego i razem z nimi zasiądziesz przy Pańskim stole, by już przez wieczność zażywać rozkoszy podniebienia. Cholerni głupcy, tyle miliardów istnień ludzkich skazali na zatracenie, co nie mieli żadnej możliwości pójścia za Jezusem, bo urodzili się całe wieki przed nim. A gdzie dana człowiekowi wolna wola? Czyż człowiek nie ma prawa decydować za kim chce podążać? Gdyby Bóg miał życzenie uzależnić losy człowieka od woli Kieckowych, to biblijny Adam paradowałby w raju w sutannie. A z tego, co wiadomo, to biegał nagi i uganiał się za równie nagą Ewą. Lecz teraz Adam spoważniał i paraduje w niemieckim mundurze ze swastyką na ramieniu, oczekując powrotu na ziemię, by pomaszerować za swoim nowym Panem na podbój świata.
Polsko, Ojczyzno moja, ty pierwsza pójdziesz na zatracenie, lecz JA tobie nie dam zginąć, bo tyś Moja teraz i na wieki wieków.
Natomiast ty Ameryko już możesz zacząć się bać, bo już niedługo ci, w których żyłach płynie niemiecka krew, a jest ich cała rzesza, podetrą tyłki amerykańską flagą, a pognają ile sił w nogach za swastyką.
Marzena Manista cesarzowa wielkiej Polski oraz królowa narodu żydowskiego
@@MrMarekmish Coś ty ćpał?
@@arturo62501
PIEPRZONY GŁUPCZE!
MOŻESZ WIERZYĆ LUB NIE, LECZ MOJE SŁOWA STANĄ SIĘ CIAŁEM, BOSKIM CIAŁEM. MOIM CIAŁEM.
A TY MASZ JEDYNIE ZA ZADANIE STANĄĆ W OBRONIE OJCZYZNY, KIEDY ZACZNIE SIĘ JEJ DRAMAT. JEŚLI TEGO NIE UCZYNISZ, JA UCZYNIĘ TOBIE TAKIE PIEKŁO, ŻE PRZY NIM TREBLINKA OKAŻE SIĘ RAJEM.
MARZENA MANISTA PRZYSZŁA CESARZOWA POLSKI I KRÓLOWA NARODU ŻYDOWSKIEGO
@@MrMarekmish Ameryka ma już od dawna innego "boga", nazywa się pieniądz, a i może to już jest przeszłość, gdyż Ameryka to jedyny kraj gdzie religia satanistyczna jest jednym z oficjalnych wyznań i za satanizm nie idzie się do pudła (ustawa pana Obamy), także ten teges, ich Boże błogosław Amerykę ma wiele znaczeń;).
X gtgdu😂6)
Największym nieszczęściem w przypadku sojuszu polsko-niemieckiego byłoby to, ze "Polska mogłaby podzielić los Czechosłowacji"?
Jakie straty poniosła Czechosłowacja w czasie II wojny światowej? Ile straciła ludności? Ile straciła budynków? Ile infrastruktury?
A może po wojnie Czechosłowację spotkał gorszy los niż Polskę?
Mogła podzielić także los podobny np. do Węgier po I wś. Mogła powrócić do stanu z przed 1914 r., tylko, że w obrębie ZSRR. Mogły to być również granice zbliżone do Księstwa Warszawskiego, będąc czyimś protektoratem lub bytem samodzielnym. Wszak sojusz Sowietów z Francją i Wielką Brytanią w obliczu Państw Centralnych 2.0, był bardzo realny (zbliżenie ZSRR do Niemiec nastąpiło od III 1939). A do sojuszu Polski i Niemiec mogło dojść tylko między X 1938- I 1939. A po IV-V 1939 r. był już niemożliwy.
A co do strat. W latach 1914-1920 z Ziem polskich "ubyło" ok. 4 mln ludzi. W wyniku Traktatu w Trianion Węgry utraciły 2/3 obywateli (zostało im 8 mln z 20 mln jakie posiadali). Więc dlaczego zakładasz, że w każdym innym scenariuszu straty były minimalne?
Historia regionu pełna jest przykładów zdarzeń, które kończyły się równie tragicznie (politycznie lub demograficznie), tak jak okupacja Polski. Skąd pewność, że najgorszy scenariusz dla Polski to była by Czechosłowacja z lat 1938-45!?
@@GrzegorzR86. do ZSRR? Nieprawdopodobne. Czechosłowacja nie została wcielona, Węgry nie zostały wcielone, Rumunia nie została wcielona.,... Tylko małe kraje bałtyckie zostały włączone. 2. Węgry zostały okrojone na rzecz np. Czechosłowacji.. Polska musiała uzyskać jakieś możliwości przesiedlenia ludzi ze wschodu RP, więc musiało to być kosztem Niemiec.
3. Agresja III Rzeszy byłaby skierowana na Zachód i nie uczestniczylibyśmy w niej. Bronilibyśmy III Rzeszy od wschodu, a później, jak Węgrzy, Czesi czy Rumunii zostalibyśmy zmuszeni do ataku na ZSRR. Ale bez entuzjazmu...
@@lesawszpala96 Zakładasz, że wszystko by się potoczyło podobnie jak w czasie wojny, w sytuacji gdy układ Polski i III Rzeszy zmieniał by układ sił przed jej wybuchem.
Sojusz III Rzeszy i Polski to był by efekt motyla w polityce międzynarodowej. Nie zakładajmy więc, że na pewno by doszło do takich samych lub podobnych układów. Ponieważ były one pokłosiem układu sił w Europie, który sojusz niemiecko-polski znacząco zmieniał. Więc wpływał by na interakcje między państwami. Dlatego oferty niemieckiego sojuszu dla Polski nie możemy sensownie ocenić w perspektywie długofalowej. A efekty wojny były by taką perspektywą. Nie możemy tego ocenić, ponieważ dotyczy to zbyt długiej okresu czasu w dynamicznie zmieniającym się środowisku międzynarodowym. To tak jakbyś miał przewidzieć jak będzie wyglądał nasz region za 5 lata od tego momentu (jest jeden oczywisty scenariusz?). Co jest i tak prostsze do przewidzenia, ponieważ jest UE i NATO, które wiele spraw normuje. A tutaj po sojuszu Polski z Niemcami, większość istniejących sojuszy szła w odstawkę (poza starym sojuszem WB z Fr). I to w sytuacji, że do wojny by doszło w 1939 lub 1940 r. (dążenie Niemiec do obalenia Ładu wersalskiego). Jedyne co wiemy to, że sojusz z Niemcami pozwalał Polsce uniknąć rozgromienia przez III Rzeszę. Zarazem stwarzał by z Polski państwo marionetkowego Niemiec (takiej Rumunii okresu DWS z mniejszą swobodą). Wszystko inne pozostaje niewiadomą. Łącznie z układem politycznym w Polsce w rok czy dwa po zawarciu sojuszu (możliwy nawet przewrót jak w Jugosławii). Nie jest pewne czy Polska wyszła by zwycięsko z konfliktu. Nie możemy wykluczyć, że sojusz z Niemcami nie skończył by się ze startami terytorialnymi i ludnościowymi jeszcze większymi niż te które doznała Polska w DWS (choć straty nie będące biologicznym unicestwieniem).
A co do efektów sojuszu PL+GR. To mogła by być wojna np.: ZSRR+Fr+WB vs. GR+PL / PL+GR vs. FR+WB+RO / GR+PL vs. ZSRR / Inne bloki. Zachowanie Włoch, Jugosławii, Rumunii i ZSRR nie jest tutaj oczywiste i pewne do przewidzenia. A ZSRR do lata 1939 r. prowadził rozmowy z Aliantami, pozostawiając sobie "furtkę" na ew. sojusz.
Mogło by być tak, że w razie wojny na zachodzie, ZSRR by czekał na skrwawienie wszystkich uczestników konfliktu i powtórzył by próbę pochodu z komunizmem na Zachód z lat 1918-1920. I pytanie czy była by siła, która mogła by wówczas ten pochód zatrzymać. Mogło być też tak, że III Rzesza rzuciła by się na ZSRR. Efekt tej wojny nie jest jasny o oczywisty, poza tym, że była by ona niezmiernie krwawa. Krwawa także dla nas. Nie możemy tego ocenić jednoznacznie z perspektywy okresu X 1939- I 1939. A wówczas był możliwy sojusz z Niemcami.
A co do wizji przesiedleń po wojnie. Dlaczego PL będąca sojusznikiem GR, miał by dostać tereny GR? To nie jest najbardziej prawdopodobny scenariusz wynikający z sojuszu. A gdyby sojusznicy zostali pobici, to dlaczego jeden z nich miał by być nagradzany!? Oba państwa były by osłabione przez blok zwycięzców, jeżeli by przegrały. Skoro w DWS można było przegnać wszystkich mieszkańców Prus Wschodnich, by stworzyć Kaliningrad, to dlaczego nie można było np. przegnać większość Polaków i Niemców ze Śląska i podarować go Czechom?
Dlaczego zakładamy, że wyjmujemy jedną, istotną cegiełkę z układu przyczynowo skutkowego, reszta dalej dzieje się tak samo jak miało miejsce? To tak nie działa.
Więc możemy sobie stawiać wizję, że na sojuszu z III Rzeszą Polska by w najgorszym razie wyszła jak Czechosłowacja. Można też stawiać tezę, że skończyła by gorzej niż tak jak skończyła nie godząc się na sojusz. Jednak jeden i drugi scenariusz jest tak samo realny.
W tym fragmencie tłumaczymy perspektywę polskich decydentów na przełomie 1938 i 1939 r. Po Monachium Hitler nie był dla nich godnym zaufania partnerem. Nigdzie jednak nie padło, że los Czechosłowacji "to największe nieszczęście w przypadku sojuszu polsko-niemieckiego". Niemniej, po ewentualnym jego zawarciu, ryzyko stania się państwem satelickim III Rzeszy istniało. W swoich decyzjach ówcześni politycy nie mogli ignorować Francji jako tradycyjnego sojusznika Polski i głównego rywala Niemiec. Nie mogli abstrahować od panujących nastrojów społecznych. W prawidłowej ocenie ich działań nie można żądać, by znali przyszłość - totalne oblicze tej wojny i okupacji było dla wszystkich zaskoczeniem. Dziękujemy za komentarz
@@GrzegorzR86 Zmieniłby, ale z korzyścią dla Polski. Nasi "sojusznicy" nie mieli żadnego oporu, gdy ZSRR "zmienił układ sił" i z sojusznika III Rzeszy stał się sojusznikiem Zachodu, żeby później przestać nim być. Przegrana Polska nie była Zachodowi do niczego potrzebna. Z przegranymi nikt się nie liczy i doświadczyliśmy tego. Polska, która potrafiłaby odwrócić się od sojuszu z Niemcami (w odpowiednim momencie), byłaby bardzo interesująca.Pewnie, że wszystko potoczyłoby się podobnie, bo niby jak się miało potoczyć? Odkąd wiadomo było, że USA wchodzą do wojny (a wiadomo było od początku), musiało się to tak potoczyć. Hitler nie szukał "przestrzeni życiowej ani na Zachodzie, ani w Polsce, bo (gdyby tak było) nie atakowałby ZSRR. Wiedział, że Stalin ruszy na III Rzeszę - wcześniej czy później, ale ruszy. To starcie o globalną dominację było pewne.
Jaka piękna katastrofa. Jeszcze te idiotyczne przemówienia. Przemówienia a potem paniczna ucieczka rzadu i naczelnego wodza. Tacy byli dzielni w przemówieniach.
Tak działa polityka, nie wolno wywoływać paniki a wrecz trzeba mobilizować. Co w tym śmiesznego? A czy śmieszy ciebie to że musisz chodzić siadać na ubikacji i wydalać ze swojego otworu sfermentowany posiłek który zjadłeś jakiś czas wcześniej? Są prawidła w każdej dziedzinie
@@jnk777 Tylko polityk z chodzenia do toalety wydala hasła bóg, honor, ojczyzna lub silni, zwarci, gotowi. 🤣🤣🤣 Takie hasła dla głupków. Trzeba znać histori~ aby wiedxieć ile te wydalane prxez polityków hasła są warte.
@@andrzej21111 brak czci i wiary każe Tobie tak wołać. Pewnie matka sprzątała na zachodzie a ojciec co
@@jnk777 Na pewno nie popierali złodziejskiej sanacji, tak jak teraz ich naśladowców czyli zlodziejskiej mafii zwanej PiS. PiS także udaje Polaków a sa tylko złodziejami okradającymi Polaków tak jak kiedyś sanacja. Silni, zwarci, gotowi do złodziejstwa.
@@andrzej21111 no tak, teraz sanacja jest złodziejem, a Piłsudski to był zły człowiek. Taka narracja została narzucona bo przedwojenna Polska jest ością w tym co teraz nam się próbuje narzucić. Gdyby nie sanacja i Piłsudski ro byśmy byli jakimś tworem pod rosyjsko-bolszewickim butem. Jaka nie była ale Polskę Niepodległą wywalczyła
Mój tata,jego brat, teść, jedyny brat mojej mamy. Kuzyni wszyscy biorący udział w kampani wrześniowej. Jedni w niewoli, drudzy ciężko ranni,jeszcze inni nigdy nie odnalezieni. Dowódcy zostawili żołnierzy. Babce jedynej i drugiej twarz nie wysłuchała od łez. Tu Broniewski w wierszu "Żołnierz Polski"pokazał najprawdziwszą prawdę. Doceniam pracę włożoną w podcast. Ale to puste słowa Żołnierze z mojej rodziny nie chcieli mówić o kampanii, o niewoli,. Mówili o bezradność żołnierzy, tchórzostwo tych przy korycie ." Ze spuszczoną głową powoli.... ".
Teraz byłoby inaczej?
Chyba twoi z rodziny uciekli. Bo mój ojciec i jego bracia walczący w Armii Poznań, potem nad Bzurą mówili coś innego. Ale oni tam byli a ty gówno widziałeś.
Zapomniał Pan lub zataił, wspomnieć o źródłach finansowania gospodarki niemieckiej, która po I WŚ była bankrutem, obdarta w 99% z kolonii w Afryce i nie tylko.
W magiczny sposób stanęli na nogi zagrażając takim mocarstwom jak Anglia czy Francja.
no właśnie
Kolonie były od zawsze nikłym źródłem dochodów dla państw kolonizujacych, dla przykładu Afryka nie stanowiła nawet 5% budżetu Anglii. Wręcz przeciwnie kolonizujacy przeważnie do nich dopłacali. Bogactwo Niemiec wynika przeważnie z potężnego uprzemysłowienia, sam Dolny Śląsk Niemiecki przewyższał produkcyjnie całą Polske. Co zresztą nie było trudnym zadaniem w kraju którego znacznie ponad połowa populacji utrzymywała się z archaicznego rolnictwa, ponad 5 lat kryzysu i słabe poradzenia sobie ze skutkami czarnego czwartku prowadziło jedynie do paraliżu budżetu. Dodatkowo sam przemysł rozpoczęto na poważnie odbudowywać w połowie lat 30, gdzie podczas IWŚ znikneło jakieś 85%-90% produkcji.
@@atlas4983 Ludzie tego nie rozumieją, tak jak nie rozumieją ekonomii. Trudno jest zrozumieć prostemu człowiekowi że kolonie były nie tylko nie dochodowe ale przynosiły straty. Parlament brytyjski wzbraniał się przed dołączaniem kolonii bo wiedział ile do swoich dopłacają holendrzy.
przeczytaj Wojnę o pieniądz, chiński profesor chyba nie wiedział, że ta wiedza jest tabu na Zachodzie, wszystko podał, kto za ile i takie tam smaczki, wcześniej namieszał Stalin, po przejęciu władzy, który ortodoksyjnie zaczął wcielać doktrynę komunistyczną, cofnął koncesje, zerwał umowy, dlatego wyekwipowano akwarelistę
@@zdzisawzaeski9293 Nie rozumieja tez, skad brala sie sila niemieckiej gospodarki. Podobnie jak w USA sila napedowa byly jednostki, ktorym panstwo ulatwialo przedsiebiorczosc a nie jak w I,II i III rzucalo klody pod nogi aby tylko uprzywilejowani nie stracili swojej pozycji. Od czasu, gdy w krolestwie polskim szlachta zyskala zbyt duzo wladzy az do dzisiaj, poddani czy pozniej obywatele mieli miec tylko jeden cel, pracowac na swoich szlacheckich panow a nie samemu sie bogacic.k
Jestem pod wrażeniem.
Pozdrawiamy serdecznie
Super 👍👍
general Franciszek Kleeberg nakdluzej walczył wraz z żołnierzami, nie zapomnijmy takze o Hubalu
10:40 ten ściśle tajny zapis był znany przez każde większe europejskie państwo xD
Dobry materiał , wszystko wyłożone jest na spokojnie i zrozumiale .
Epitafium dla Ameryki
Jeszcze dziś jesteś potężna,
Jeszcze dziś rozdajesz karty,
Jeszcze dziś przyciągasz wzrok ludzi złaknionych przygody i lepszego życia,
Jeszcze dziś potężna Ameryko mówisz po angielsku, lecz Niemcy włożą ci w usta język Goethego, a sylwetki twoich synów będą zdobić niemieckie mundury,
Jeszcze dziś żyjesz na pełnym luzie i nogi trzymasz na stole, lecz już niedługo staniesz na baczność przed nowym Panem,
Jeszcze dziś pozdrawiasz się słowami how are you, lecz już za moment zamienisz je na HEIL HITLER!
Amerykanie nadal ze szczególnym upodobaniem wypowiadają słowa BOŻE BŁOGOSŁAW AMERYKĘ. Tę Amerykę, która umiłowała wolność, swobodę, luźny styl życia, wolną miłość, a co przygotował im Bóg, wiem tylko JA. Otóż niedługo po Ameryce, jaką znamy nie pozostanie nawet ślad, bo nowy potężny Pan urządzi amerykański dom na swój wzór i swoje podobieństwo. Ten wielki Pan jest tak potężny, że chociaż umarł wiele lata temu, tak naprawdę nie umarł nawet na jeden dzień. Nowy władca Ameryki już panuje w Krainie Ludzi Żyjących Inaczej i swoją potęgą przyćmił Waszyngtona, Jeffersona, Lincolna, Roosevelta oraz wszystkich innych amerykańskich prezydentów. W tejże krainie amerykańscy prezydenci okresu najkrwawszej wojny w dziejach świata Roosevelt oraz Truman nie znaczą nic, ich tam w zasadzie nie ma, bo z panów i władców tego świata przeistoczyli się w kurczaki, oczekujące jedynie noża rzeźnika. I zamiast oddawać się wspomnieniom o pięknych chwilach, które nagromadzili za życia na ziemi, w ich sercach zagościł paraliżujący lęk przed tym, co nieuniknione. A tacy byli potężni, gdy grali główne role na scenach całego świata, Bogami wojny ich ochrzczono, podziwiały kobiety, matki dawały za wzór do naśladowania i nic z tego nie ocalało, bo Kraina Ludzi Żyjących Inaczej ma tylko jednego prawdziwego Pana, a jest nim Adolf Hitler, nowy cesarz narodu niemieckiego. On niedługo przekroczy granice tej krainy i ponownie stanie na ziemi, by cały świat mieć u swoich stóp. Blady strach wówczas padnie na Amerykę, bo będzie podbijana i unicestwiana od wewnątrz, a wtedy na nic lotniskowce, drony, samoloty, czołgi, bomba atomowa. A przecież miała być niepokonana i póki istnieje świat grać rolę Wielkiego Szeryfa, a tutaj taki dramat. Ameryko podziękuj głupcom w sutannach, dokładnie tak, podziękuj pieprzonym księżom, bo zwiedli Cię i skazali na zatracenie. To oni jednomyślnie orzekli, że świat zaczyna się i kończy na nich, że jeśli wyznasz swoje grzechy, a zostaną ci odpuszczone, dostąpisz życia wiecznego i razem z nimi zasiądziesz przy Pańskim stole, by już przez wieczność zażywać rozkoszy podniebienia. Cholerni głupcy, tyle miliardów istnień ludzkich skazali na zatracenie, co nie mieli żadnej możliwości pójścia za Jezusem, bo urodzili się całe wieki przed nim. A gdzie dana człowiekowi wolna wola? Czyż człowiek nie ma prawa decydować za kim chce podążać? Gdyby Bóg miał życzenie uzależnić losy człowieka od woli Kieckowych, to biblijny Adam paradowałby w raju w sutannie. A z tego, co wiadomo, to biegał nagi i uganiał się za równie nagą Ewą. Lecz teraz Adam spoważniał i paraduje w niemieckim mundurze ze swastyką na ramieniu, oczekując powrotu na ziemię, by pomaszerować za swoim nowym Panem na podbój świata.
Polsko, Ojczyzno moja, ty pierwsza pójdziesz na zatracenie, lecz JA tobie nie dam zginąć, bo tyś Moja teraz i na wieki wieków.
Natomiast ty Ameryko już możesz zacząć się bać, bo już niedługo ci, w których żyłach płynie niemiecka krew, a jest ich cała rzesza, podetrą tyłki amerykańską flagą, a pognają ile sił w nogach za swastyką.
Marzena Manista cesarzowa wielkiej Polski oraz królowa narodu żydowskiego
Proponuje zbudować wehikuł czasu przenieść wszystkich polskich historyków , polityków i dziennikarzy do roku 1939.
Szacunki ilości czołgów strony Polskiej chyba są zaniżone. O ile pamiętam samych TK-3 i TKS było 650 łącznie (być może jakaś ich część była już zużyta w 39 roku) 7TP 150, Vickers E trzydzieści kilka. Nie licząc kilku użytych H-35 i R-35.
Polacy: przestańcie się opluwać i mieszać z gnojem.1000 lat się kłócicie i co zwojowaliscie. Jesteście jedną polską rodziną, niezależnie od poglądów politycznych i orientacji seksualnych. W jedności siła. Kłótnie to jest droga do piekła.
Niby racja ale Szatan z Wall Street nami wciaz miesza😕
Jak najszybciej trzeba budować CPK a jeśli idzie o militarne sprawy to zdolności operacyjne i własnego dostępu do informacji poprzez system polskich satelit.
Natychmiastowe zwiększają nie aktywności marketingowej poza Polską szczególnie w Stanach Zjednoczonych ale również w Niemczech, Wielkiej Brytanii i innych krajach europejskich + chorej + Japonii i tak Chin.
Natychmiastowe zwiększenie wydatków państwowych na R&D do 3% PKB.
Polskie państwo jest nisko zadłużony więc jest duża możliwość związana z kredytowoscia popierana przez państwo polskie.
Niestety to nie jest mozliwe.Zjednoczenie Polakow nawet nie graniczy z "cudem" i przez wieki, pomimo wielkich zniszczen, strat i ofiar, zawsze bylo awykonalne.
Dziękuję bardzo. Wreszcie mogłam zrozumieć te ròżne niuanse " zdrad dowòdców ,rządu, koalicji....I o co w tym wszystkim chodziło. Dziękuję za logiczne wyjaśnienie .
z Pani wypowiedzi nadal Pani nie rozumie tylko dała się Pani zmanipulować. Zdaradzili to alianci, bo to oni nie wykonali zobowiazan. Dowódcy i rząd opuścili granicę aby kontynuować walkę tylko ze przeszkodzili im w tym alianci francuzi, ktoprzy kazali ich internować bo chcieli miec za polskiego premiera i wodza posłusznego Sikorskiego.
Tak, tylko pragmatyczny sojusz z Niemcami, wtedy mógł nas uchronić przed tym, co nas spotkało. Już w 1939 roku, przewidywał to Władysław Studnicki, a kilka lat temu znakomicie podsumował Piotr Zychowicz w książce ""Pakt Ribbentrop-Beck".". A i teraz znów opieramy bezpieczeństwo Polski na sojuszach egzotycznych. Oby się nie powtórzyło.
Sojusz nie był możliwy. Hitler w swojej "drugiej książce" która do szafy schowali nawet naziści pisał że Polaków trzeba zabić
Masz wśród Polaków milion, dwa miliony " braci " i nie obawiasz się powtórki 1943 roku i ludobójstwa z Małopolski Wschodniej ?
Według klasycznej definicji sojusze egzotyczne są to "sojusze zawarte pomiędzy państwami zbyt daleko od siebie geograficznie położonymi i nierównie silnymi", które nie mają żadnej wspólnoty interesów. Czy możemy tak określić sojusz polsko-brytyjski lub polsko-francuski? Wydaje się, że jednak nie, bo choć różnica potencjałów na niekorzyść Polski niewątpliwie istniała, to gdy chodzi o położenie geograficzne, a wszystkie trzy państwa w jakiś sposób sąsiadowały z Niemcami (Wielka Brytania przez Morze Północne), to sojusz wydaje się naturalnym rozwiązaniem. Przykładów udanych sojuszy między krajami niesąsiadującymi ze sobą bezpośrednio, ale mającymi wspólnego wroga, znajdziemy w historii bez liku. W przypadku, o którym mówimy, wszystkie trzy państwa miały niewątpliwie wspólny cel, to jest powstrzymanie imperialnych zapędów III Rzeszy Niemieckiej. Co więcej, wzajemnie respektowały one własną niepodległość. Czego nie można powiedzieć o niespełnionym sojuszu polsko-niemieckim, ponieważ sojusz ten niewątpliwie doprowadziłby do utraty przez Polskę suwerenności, z czym elity III Rzeszy niespecjalnie się kryły. Z punktu widzenia Polski trudno więc określić związanie się z III Rzeszą jako wyjście "pragmatyczne".
W rozważaniach nad decyzjami ówczesnych polityków warto też pamiętać, że w 1939 r. nie stawali oni wobec perspektywy tak wysokiej ceny, jaką znamy z lat niemieckiej okupacji - nie mogli wiedzieć, jak ludobójczy będzie jej charakter. Taka perspektywa mogła wpływać dopiero na decyzje państw wchodzących do „Osi” w latach 1940-41.
Pozdrawiamy!
Sojuszu z Niemcami której Propozycji Nigdy nie było ciekawe bardzo
@@MuzeumHistoriiPolski Oj bzdury Pan pisze, i to naiwnie. Radzę jednak przeczytać książkę p. Zychowicza. Tam jest wszystko wyłożone jak kawa na ławę. Lepiej bym nie potrafił.
Grzesiu expercie wybacz ,ale fatalna ocena i komentarz!!!! To nie racja ani rozsądek!!!!
Moja babcia opowiadała jak niemieccy żołnierze podczas wojny dawali im jedzenie. Nie wolno niczego generalizować. Nie każdy człowiek jest zły nieważne jakiej jest narodowości i odwrotnie.
57:31 No tak, gdyby Polska porozumiała się z III Rzeszą... "Jak zareagowałaby Francja?!" Co powiedziałby "Salon"? Oskarżono by nas o współpracę z Hitlerem! Nie to, co dziś, he he he he
Dziekuje
Super 👍
Witam i pozdrawiam serdecznie...odrazu zaznaczę od tego,że bardzo pozytywnie odnoszę się do obejrzanego-wysluchanego- materiału jak i całej strony.tzn na 10p dałbym mocne 8....9... ale niebardzo rozumie o co chodziło kiedy mówił pan o zachowaniu naszych sojuszników(Ang-Fra),że nie do końca prawdą jest to kiedy mówimy o zdradzie Ang.i Fra ....i podaje pan przykład z którego wynika, że niemcy o wiele szybciej się poruszali niż przewidywały to A i F co ich zaskoczyło i pewnie też mocno przeradziło...Zgoda ale w jakim stopniu ma to ich tłumaczyć
..chcieli czy nie chcieli,
Mieli plan i datę czy nie ?
Zdradzili nas i tyle a argumenty...śmieszne na to aby w jakim kolwiek stopniu mogły by usprawiedliwiać tą zdradę
Dziękuję i pozdrawiam
Sprawa budzi kontrowersje. Zdrada jest zbyt mocną oceną. Zależnie od percepcji i stawianych kryteriów zarówno Polska, Francja jak i Wielka Brytania nie zrealizowała zakładanych celów lub nie wywiązała się z zobowiązań, jakie składały przed Kampanią. Jeżeli traktujemy sprawę emocjonalnie, działania Aliantów można oceniać jako zdradę. Dokładniej postawę Francji, ponieważ to ona się zobligowała do ofensywy. Jednak równie dobrze można emocjonalnie stwierdzić, że Polska nie dała Aliantom czasu by sobie pomóc.
Przed kampanią dowództwo francuskie informowało polskie, że Francja może przystąpić do działań w perspektywie 15 dni od rozpoczęcia mobilizacji własnych wojsk, co wyznaczało czas rozpoczęcia spodziewanej ofensywy od 17-18 września 1939 roku. Można więc przyjąć, że jeżeli do tego czasu polskie wojsko nie zostanie pobite, ruszy ofensywa sprzymierzonych na zachodzie. To było jedno z założeń polskiego planu obronnego, którego jednak strona polska nie była w stanie osiągnąć w konfrontacji z armia niemiecką. 12 września 1939 r. Francuzi i Brytyjczycy szacowali, że do ofensywy będą mogli przystąpić na przełomie września i października 1939 r. To są perspektywy czasowe możliwej reakcji Aliantów najbliższe realnemu stanowi ich sił militarnych. Wojska niemieckie dotarły do Warszawy już 7-8 września 1939 r., a do 6 września doprowadziły do załamania polskiego planu obronnego. Siły polskie nie wytrwały na tyle długo by ofensywa Francuzów i Brytyjczyków mogła zostać wyprowadzona przed pobiciem głównych sił polskich. Do 17 września wszystkie polskie armie zostały rozbite lub straciły zdolność do prowadzenia działań innych niż obronna w oparciu o oblężone miasta lub kompleksy leśne. Wprawdzie mniejsze jednostki, poziomu Grupy Operacyjnych i mniejszych improwizowanych sił, prowadziły jeszcze działania opierające się o manewr. Jednak nie mogły one wiązać większości sił niemieckich. Z pewnością prowadzić skutecznej i zorganizowanej obrony. Ofensywa na zachodzie nastąpiła by więc po podbiciu niemal całego terytorium Polski przez Niemcy.
W dniu 7 września Francuzi przystąpili do działań zaczepnych, tworząc przyczółek po niemieckiej stronie Saary (rzeki), w efekcie podeszli do pozycji niemieckich pozycji Linii Zygfryda. Przed upływającym terminem spodziewanej ofensywy Aliantów, podczas Konferencji w Abbeville (12 września 1939 r.), Brytyjczycy i Francuzi uznali, że położenie operacyjne sił Polskich, nie pozwoli by ofensywa mogła uderzyć w III Rzeszę przed jej klęską. I tutaj Francuzi nie wywiązali się z ustaleń rozmów sztabowych z maja 1939 r. Francuzi i Brytyjczycy nie dość, że mobilizowali się dłużej niż zakładali, to nie przystąpili do szeroko zakrojonej ofensywy.
Jak to zwykle bywa odpowiedź nie jest zero-jedynkowa. Polacy przecenili możliwości Francji co do tempa mobilizacji, a Francja możliwości polskie co do czasu prowadzenia zorganizowanej obrony. Oczywiście weryfikatorem tych ustaleń była niemiecka armia, której silna postawa, była zaskoczeniem dla wojskowych większości państw.
Z perspektywy czasu należy ocenić, że ofensywa Aliantów, nawet w wypadku pobicia Polski, była by słusznym ruchem, który zapewne sprawił by, że początkowy etap konfliktu nie przebiegał tak jednostronnie, jak miał miejsce w latach 1939-40. Pozdrawiamy serdecznie!
Głupoty gadasz kolego, żadna zdrada, widzieli co się dzieje i użyli mózgu
"Polityk przecież w ogóle nie zna słowa "zdrada". A politycznych obyczajów trzeba strzec..."
@@JakubMc-e7n GDYBY UZYLI MOZXGU , NIE PADLI BY W MIESIAC ... W 1940
Świetny materiał
Swietny podcast
Epitafium dla Ameryki
Jeszcze dziś jesteś potężna,
Jeszcze dziś rozdajesz karty,
Jeszcze dziś przyciągasz wzrok ludzi złaknionych przygody i lepszego życia,
Jeszcze dziś potężna Ameryko mówisz po angielsku, lecz Niemcy włożą ci w usta język Goethego, a sylwetki twoich synów będą zdobić niemieckie mundury,
Jeszcze dziś żyjesz na pełnym luzie i nogi trzymasz na stole, lecz już niedługo staniesz na baczność przed nowym Panem,
Jeszcze dziś pozdrawiasz się słowami how are you, lecz już za moment zamienisz je na HEIL HITLER!
Amerykanie nadal ze szczególnym upodobaniem wypowiadają słowa BOŻE BŁOGOSŁAW AMERYKĘ. Tę Amerykę, która umiłowała wolność, swobodę, luźny styl życia, wolną miłość, a co przygotował im Bóg, wiem tylko JA. Otóż niedługo po Ameryce, jaką znamy nie pozostanie nawet ślad, bo nowy potężny Pan urządzi amerykański dom na swój wzór i swoje podobieństwo. Ten wielki Pan jest tak potężny, że chociaż umarł wiele lata temu, tak naprawdę nie umarł nawet na jeden dzień. Nowy władca Ameryki już panuje w Krainie Ludzi Żyjących Inaczej i swoją potęgą przyćmił Waszyngtona, Jeffersona, Lincolna, Roosevelta oraz wszystkich innych amerykańskich prezydentów. W tejże krainie amerykańscy prezydenci okresu najkrwawszej wojny w dziejach świata Roosevelt oraz Truman nie znaczą nic, ich tam w zasadzie nie ma, bo z panów i władców tego świata przeistoczyli się w kurczaki, oczekujące jedynie noża rzeźnika. I zamiast oddawać się wspomnieniom o pięknych chwilach, które nagromadzili za życia na ziemi, w ich sercach zagościł paraliżujący lęk przed tym, co nieuniknione. A tacy byli potężni, gdy grali główne role na scenach całego świata, Bogami wojny ich ochrzczono, podziwiały kobiety, matki dawały za wzór do naśladowania i nic z tego nie ocalało, bo Kraina Ludzi Żyjących Inaczej ma tylko jednego prawdziwego Pana, a jest nim Adolf Hitler, nowy cesarz narodu niemieckiego. On niedługo przekroczy granice tej krainy i ponownie stanie na ziemi, by cały świat mieć u swoich stóp. Blady strach wówczas padnie na Amerykę, bo będzie podbijana i unicestwiana od wewnątrz, a wtedy na nic lotniskowce, drony, samoloty, czołgi, bomba atomowa. A przecież miała być niepokonana i póki istnieje świat grać rolę Wielkiego Szeryfa, a tutaj taki dramat. Ameryko podziękuj głupcom w sutannach, dokładnie tak, podziękuj pieprzonym księżom, bo zwiedli Cię i skazali na zatracenie. To oni jednomyślnie orzekli, że świat zaczyna się i kończy na nich, że jeśli wyznasz swoje grzechy, a zostaną ci odpuszczone, dostąpisz życia wiecznego i razem z nimi zasiądziesz przy Pańskim stole, by już przez wieczność zażywać rozkoszy podniebienia. Cholerni głupcy, tyle miliardów istnień ludzkich skazali na zatracenie, co nie mieli żadnej możliwości pójścia za Jezusem, bo urodzili się całe wieki przed nim. A gdzie dana człowiekowi wolna wola? Czyż człowiek nie ma prawa decydować za kim chce podążać? Gdyby Bóg miał życzenie uzależnić losy człowieka od woli Kieckowych, to biblijny Adam paradowałby w raju w sutannie. A z tego, co wiadomo, to biegał nagi i uganiał się za równie nagą Ewą. Lecz teraz Adam spoważniał i paraduje w niemieckim mundurze ze swastyką na ramieniu, oczekując powrotu na ziemię, by pomaszerować za swoim nowym Panem na podbój świata.
Polsko, Ojczyzno moja, ty pierwsza pójdziesz na zatracenie, lecz JA tobie nie dam zginąć, bo tyś Moja teraz i na wieki wieków.
Natomiast ty Ameryko już możesz zacząć się bać, bo już niedługo ci, w których żyłach płynie niemiecka krew, a jest ich cała rzesza, podetrą tyłki amerykańską flagą, a pognają ile sił w nogach za swastyką.
Marzena Manista cesarzowa wielkiej Polski oraz królowa narodu żydowskiego
Ojciec mój - Stanisław Tomicki ( 1910 - 1994 ) był żołnierzem września 1939 r. w wojnie obronnej Polski ( kampania wrześniowa 1939 r. ) =》 był artylerzystą , armata polowa 75 mm , Armia POMORZE gen. Władysława Bortnowskiego , jak twierdzi relacjonuje najbardziej dokuczliwe było lotnictw , które było bezkarne i robiło co chciało , ojciec widział krajobraz po bombardowaniu lotniczym , był ranny po wybuchu bomby , czsowo ogłuchł , dostał sie do niewoli na początku października 1939 r. - Kriegsgiefange , jeniec wojenny , później przymusowa niewolnicza praca obywateli polskich na rzecz III Rzeszy Niemieckiej , do Polski wrócił na początku 1946 r. ... podcast na ogół dobry , trochę trąci tygodnikiem lewicowym PRZEGLĄD
moj ojciec jozef gondek 1910 1987 byl zolnierzem armi krakow dostal siedo niewoli w warszawie do polski wrocil w 1945 roku
bombardowania byly straszne pozdrowienia z przemysla
Szkoda, że bardzo jednostronnie w podcaście podjęto kwestię Abbeville. Polska bynajmniej nie została osamotniona. Brytyjczycy nie interpretowali porozumień osiągniętych w Abbeville jako porzucenia walczącej Polski. W projekcie datowanego 14 września pisma, które szef sztabu brytyjskich sił powietrznych air marshall Cyril Newall miał skierować do gen. Louisa Jameta, sekretarza generalnego francuskiej Rady Najwyższej Obrony Narodowej, znalazły się słowa: „jak Pan pamięta, na odbytym w ostatni wtorek spotkaniu Najwyższej Rady Wojennej odbyła się dyskusja w kwestii francusko-brytyjskiej pomocy dla Polski. Jak sądzę, było zamysłem pana Daladiera, jak i z pewnością pana Chamberlaina, że powinniśmy podjąć najwyższe wysiłki, aby pomóc Polsce przedłużyć jej opór wobec Niemiec. Jak myślę, taka właśnie polityka została uzgodniona”. Dodatkowo Alianci zaplanowali wysłać do Polski pomoc materialną. A co tego, że polskie władze nie zostały poinformowane o decyzjach podjętych w Abbeville: Rankiem 15 września szef funkcjonującej nad Tamizą polskiej misji wojskowej gen. Norwid-Neugebauer informował w depeszy szyfrowej za pośrednictwem radiostacji z Londynu i Paryża: „Dzisiaj [14 września?] Szef Sztabu Ang. [gen. Ironside] oświadczył, że zmiana dotychczasowego systemu wojny całkowicie zależy od gabinetu wojennego stop nasz ambasador uzyskał od Halifaksa [ministra spraw zagranicznych] wyraźną odpowiedź odmowną stop (…) trzeba uznać że Anglicy zdecydowani są prowadzić wojnę do całkowitego zgnębienia Hitlera stop nie wyraża to zamiaru zawarcia pokoju z Hitlerem na nasz koszt stop obecnie zostaliśmy skazani na samych siebie i liczyć możemy jedynie na pomoc materiałową stop”.
Nie rozumiem dlaczego w podcaście zacytowano Alfreda Jodla, który był zbrodniarzem wojennym i w Norymberdze walczył o swoje życie kłamiąc. Francja nie miała 110 dywizji, a Niemcy nie miały 22. Zmyślanie dywizji po obu stronach było celowym działaniem, żeby oskarżyć państwa zachodnie o trwającą wojnę po wrześniu.
Polska megalomania ubzdurała sobie, że Polska była sojusznikiem W. Brytanii i Francji. Tak naprawdę, Polska była przeszkodą do włączenia ZSRR i Stalina do koalicji antyniemieckiej bo oddzielała ZSRR od lll Rzeszy, więc została usunięta dla dobra brytyjskiego Imperium, za które mieli umierać i umierali Rosjanie i Polacy.
Winston Churchill uważał, że wojnę z lll Rzeszą można wygrać, razem z ZSRR i USA.
Gdy się dowiedział, że USA przystąpiły do wojny w Europie,
powiedział: Właśnie wygraliśmy wojnę!
OLMA von Sankt Gallen
@@rudolfolma2783
Nie bajdurz, to żałosne.
@@Sattivasa
To wasze bujanie w obłokach i wiara w mity ku pokrzepieniu serc cieszy mnie ogromnie, bo mam nadzieję że Polska skończy w granicach Księstwa Warszawskiego. ✌😁
Wybierz w YT hasło:
" Jak Anglicy chcieli wymazać Polskę z mapy świata "
" Anglosasi popychają nas pod ciężarówkę z gruzem "
OLMA von Sankt Gallen
@@rudolfolma2783
Takie pomysły (Anglio! Twoje dzieło!) to miał już Joseph Goebbels. Jakoś tak nie chwyciło. Czas może coś nowego wymyślić?
@@Sattivasa
... Polak przed szkodą i po szkodzie głupi ...
OLMA von Sankt Gallen
Gratuluję, świetne słuchowisko. Dziękuję za pracę.
świetna roota! kiedy Apple Podcasts?
kolejny podcast, którego super się słucha
Jak miło popatrzeć jak instytucje publiczne robią coś dobrze w inernecie!
Nie, nie robią tego dobrze - pierniczą sprawę po całości. Stek bzdur i powielania mitów o wrześniu. Pomijanie bardzo ważnych wydarzeń, gigantyczne przeskoki w datach... O tragediach Armii Kraków: pod Pszczyną, nad Dunajcem, prawie nic nie ma, a to znacznie zaważyło na przebiegu walk we wrześniu. Tak samo o Dąb-Bieranckim ani słowa, że porzucił swoją armię i uciekł "awansować" na d-cę frontu, gdzie drugi raz porzuca wojsko...
Budowanie mitu Przedmościa trwa nadal. ZERO o tym, że faktycznie to nie istniało... O kluczowych na południu walkach pod Tomaszowem Lubelskim nic nie ma ( druga co do wielkości bitwa września)...
O animozjach między Kutrzebą i Bortnowskim, gdzie ten drugi nie chciał nad Bzurą walczyć i dołączyć do ofensywy nie ma nic.
Błędów, bzdur, uproszczeń i pominięć jest znacznie więcej. W sumie ciężko w tym odcinku znaleźć jedną rzetelną informację.
@@jakubchowaniec2416Pytanie - ile godzin trwała by ta audycja? Bo to nadal nie wszystko o wszystkich odcinkach frontu... O północy, z wyjątkiem Helu, nie ma nic. A Bortnowskiego zdążył podsumować Bołtuć...
Tak się kończy prywata, przedkładanie interesu swego nad interes Ojczyzny. Zupełnie jak dzisiaj !!! A potem pierwsi do . . . . ucieczki, a może do " wycofania się na z góry ustalone pozycje " ?! ;)
Ten bełkot miał o czym być?
@@SattivasaAutor zadaje sobie pytanie dokąd właściwie ucieknie Kaczynski... Jedno tylko jest pewne, nie ucieknie do Niemiec...
Byc może prawdziwą historię poznamy lub nie za X lat wowczas gdy nie będzie już kogo winić fizycznie. Jeden człowiek korzystający z Różnych Źródeł i tak tematu nie ogarnie bez Odpowiedniego przygotowania. Po co tyle komentarzy wręcz krytyki tego co było skoro dziś są tacy którzy oilnie pracują nad tym by ta historia się jednak powtórzyła. Tego od razu nie widać to przyjdzie z nienacka jak wówczas Pomyślcie gdzie wtedy będziecie i po jakiej stronie. To nie jest straszenie trzeba żyć ale być zawsze gotowym. Najwazniejszy jest dom w ktorym mieszkasz Polska
Dziś Polska suwerennosc jest brana bez inwazji, wręcz za przyzwoleniem narodu .
Spokojnie. Już ich nie ma i nie wrócą dzięki Bogu i ludziom dobrej woli.
Apoloniusz Zawilski "Bitwy Polskiego Września". Najlepsze moim zadniem opracowanie tematu.
Jest dobre, ale brakuje źródeł w nim.
Mnie się najlepiej czytało Porwita - pisał o wojsku, w którym służył i ludziach, których znał. Tam jest duży ładunek emocjonalny.
Żyjąc w Niemczech spotkałem jednego dziadka, który uczestniczył w napaści na Polskę. Któregos razu powiedział mi: Polacy dobrze strzelali. Niestety było ich za mało i nie zawsze mieli wystarczajaco dużo amunicji.
Straty sił niemieckich były znaczące np. jeśli chodzi o lotnictwo etc.
Byly minimalne . Tyle ile my zniszczylismy samolotów przez cały miesiąc kampani, to ruscy na początku barbarossy stracili w godzine
@@Matik0921 dlatego Niemcy zwlekali pół roku z atakiem na Francję tak jak planowali?
Trzeba bylo inwestować cały budżet we flotę i ewakuować obywateli na Madagaskar. Chyba jedyny skuteczny sposób.
Polakom należy część i chwała że pierwsi przeciwstawili się militarnie totalnemu złu jakim był Hitler i faszyzm .
Jest kilka lepszych podcastów o tym temacie. Ten jest na poziomie szkoły średniej.
Nie dajmy się wpuścić w nową wojnę, tym razem nie przez Sanację, ale przez Żoliborską Grupę Rekonstrukcji Historycznej Sanacji. Dzisiejsza propaganda dziala równie sprawnie jak ta z 39 roku, a do podsycania nastrojów antyrosyjskich wynajmowane są nawet najlepsze firmy marketingowe.
Naród niepomny 1943 roku ! Także !!!
Teraz trzeba pomagać Ukrainie rossja " musi przegrać tak mocno żeby nie miała zębów w tym parchatym ryju
@@hallc1412 Tak, tak pomagajmy, a nasi " bracia " powtórzą Wołyń i za swoją " uczynność wobec Europy " zwrócą się do Polski po Białystok ?! ;)
@@heniuszczesliwy9711 po pierwsze trzeba onucami się zająć trzeba russkie zgnoić i zmieszać tą podła rasę pomioty azjatyckie z ziemią ukraińską żeby nie podniosły tej mordy mongolskiej ze strachu więcej
@@hallc1412 Po co usuwasz swoje komentarze ? Wstydzisz się ich ?! ;) Czy znowu " algorytm blokuje " ?
Z tym stwierdzeniem że wielka brytania i Francja miały siłę by walczyć z niemcami to tak średnio się zgadzam, niemiecka gospodarka nastawiona na przemysł wojenny dominowała pod każdym względem aliantów. A militarnie nawet okres dziwnej wojny nie pozwolił na dostateczne przygotowanie armii alianckiej do obrony Francji co dopiero na działania ofensywne z końcem września 39
32:00 no i ponieśli straty 1;10 przełamanie wału zachodniego nie było możliwe
Było jak najbardziej możliwe i to z tym co mieli Francuzi i Brytyjczycy w 1939 r. A to 1:10 wynikało z przeprawy i pól minowych. Skoro Francuzi nie zaangażowali się w bój z głównymi siłami Niemców, to nie było za bardzo do kogo strzelać.
9:30 nigdy francuzi nie powiedzieli że od razu uderzą
Polacy wierzyli w cuda
@@betelgezaa nie dlatego armia czerwona miała zaatakować 14 września ale przez burdel w ich armii termin został opóźniony
no i gdzie niby wyczytałeś że francja miała uderzyć 16 września? I skąd informacja że anglia w ogóle uderzyłaby i czym miałaby to zrobić?
Powiedzieli. Protokół z wspólnych rozmów sztabowych w maju 1939 r. stwierdzał, że w przypadku agresji Niemiec na Polskę Francuzi "rozpoczną działania automatycznie". Ich siły powietrzne miały rozpocząć operację "natychmiast", wojska lądowe - trzeciego dnia po ogłoszeniu mobilizacji do ofensywy "o celach ograniczonych", a piętnastego dnia rozwinąć "działania ofensywne głównymi siłami".
@@MuzeumHistoriiPolski Jak się nazywa dokument który to potwierdza? Jest w Warszawie?
@@totalwar7518 😅Przecież podali jego nazwę.
Pozdrawiam👍
Świetny materiał. Dzięki!
Wtedy technologia broni rozwijała się chyba duzo szybciej niż teraz. W39 działka z 1920 były gratami, a teraz sprzęt z okolic 2002 roku jest całkiem nowoczesny
Sprzęt z lat 70 daje rade nawet wystarczy go miec więcej niz przeciwnik. Troche osiagnelismy niebo jesli chodzi o wynalazki. Teraz coraz trudniej będzie wymyślić cos co nie dość ze działa to jeszcze oplaca sie tym bawić
Epitafium dla Ameryki
Jeszcze dziś jesteś potężna,
Jeszcze dziś rozdajesz karty,
Jeszcze dziś przyciągasz wzrok ludzi złaknionych przygody i lepszego życia,
Jeszcze dziś potężna Ameryko mówisz po angielsku, lecz Niemcy włożą ci w usta język Goethego, a sylwetki twoich synów będą zdobić niemieckie mundury,
Jeszcze dziś żyjesz na pełnym luzie i nogi trzymasz na stole, lecz już niedługo staniesz na baczność przed nowym Panem,
Jeszcze dziś pozdrawiasz się słowami how are you, lecz już za moment zamienisz je na HEIL HITLER!
Amerykanie nadal ze szczególnym upodobaniem wypowiadają słowa BOŻE BŁOGOSŁAW AMERYKĘ. Tę Amerykę, która umiłowała wolność, swobodę, luźny styl życia, wolną miłość, a co przygotował im Bóg, wiem tylko JA. Otóż niedługo po Ameryce, jaką znamy nie pozostanie nawet ślad, bo nowy potężny Pan urządzi amerykański dom na swój wzór i swoje podobieństwo. Ten wielki Pan jest tak potężny, że chociaż umarł wiele lata temu, tak naprawdę nie umarł nawet na jeden dzień. Nowy władca Ameryki już panuje w Krainie Ludzi Żyjących Inaczej i swoją potęgą przyćmił Waszyngtona, Jeffersona, Lincolna, Roosevelta oraz wszystkich innych amerykańskich prezydentów. W tejże krainie amerykańscy prezydenci okresu najkrwawszej wojny w dziejach świata Roosevelt oraz Truman nie znaczą nic, ich tam w zasadzie nie ma, bo z panów i władców tego świata przeistoczyli się w kurczaki, oczekujące jedynie noża rzeźnika. I zamiast oddawać się wspomnieniom o pięknych chwilach, które nagromadzili za życia na ziemi, w ich sercach zagościł paraliżujący lęk przed tym, co nieuniknione. A tacy byli potężni, gdy grali główne role na scenach całego świata, Bogami wojny ich ochrzczono, podziwiały kobiety, matki dawały za wzór do naśladowania i nic z tego nie ocalało, bo Kraina Ludzi Żyjących Inaczej ma tylko jednego prawdziwego Pana, a jest nim Adolf Hitler, nowy cesarz narodu niemieckiego. On niedługo przekroczy granice tej krainy i ponownie stanie na ziemi, by cały świat mieć u swoich stóp. Blady strach wówczas padnie na Amerykę, bo będzie podbijana i unicestwiana od wewnątrz, a wtedy na nic lotniskowce, drony, samoloty, czołgi, bomba atomowa. A przecież miała być niepokonana i póki istnieje świat grać rolę Wielkiego Szeryfa, a tutaj taki dramat. Ameryko podziękuj głupcom w sutannach, dokładnie tak, podziękuj pieprzonym księżom, bo zwiedli Cię i skazali na zatracenie. To oni jednomyślnie orzekli, że świat zaczyna się i kończy na nich, że jeśli wyznasz swoje grzechy, a zostaną ci odpuszczone, dostąpisz życia wiecznego i razem z nimi zasiądziesz przy Pańskim stole, by już przez wieczność zażywać rozkoszy podniebienia. Cholerni głupcy, tyle miliardów istnień ludzkich skazali na zatracenie, co nie mieli żadnej możliwości pójścia za Jezusem, bo urodzili się całe wieki przed nim. A gdzie dana człowiekowi wolna wola? Czyż człowiek nie ma prawa decydować za kim chce podążać? Gdyby Bóg miał życzenie uzależnić losy człowieka od woli Kieckowych, to biblijny Adam paradowałby w raju w sutannie. A z tego, co wiadomo, to biegał nagi i uganiał się za równie nagą Ewą. Lecz teraz Adam spoważniał i paraduje w niemieckim mundurze ze swastyką na ramieniu, oczekując powrotu na ziemię, by pomaszerować za swoim nowym Panem na podbój świata.
Polsko, Ojczyzno moja, ty pierwsza pójdziesz na zatracenie, lecz JA tobie nie dam zginąć, bo tyś Moja teraz i na wieki wieków.
Natomiast ty Ameryko już możesz zacząć się bać, bo już niedługo ci, w których żyłach płynie niemiecka krew, a jest ich cała rzesza, podetrą tyłki amerykańską flagą, a pognają ile sił w nogach za swastyką.
Marzena Manista cesarzowa wielkiej Polski oraz królowa narodu żydowskiego
dobra robota... tylko lektor mógłby sprawdzic jak sie czyta niemieckie terminy: Fall Weiss to fal wajs a nie fal wejs
Tato tato 360.
112
Alex
128
Alex.
Kowol
112?
Zygi dziekujemy za kolejny wklad Leszek I Magda z West Palm Beach
Cały czas słyszymy , że alianci nie byli gotowi , a przecież już w maju 39 gdy odrzucono ostatecznie roszczenia niemieckie wiadomo było że zbliża się wojna ...
Tylko deszcze mogly byc sojusznikiem od 1/9/1939.
Jednym słowem: polscy romantycy. Podobnie jak dzisiaj, sny o potędze
To nie sny, a wspomnienia i tęsknota. A jeśli coś było, być może
Przez przypadek UA-cam nie przekierował na tego podcast kropka wysłuchałeś no do końca
Ciekawy materiał, ale prosze o materiały źródłowe
Panie Łukaszu, Pana podcasty są świetne, szczegółowe, dobrze zrealizowane, ale... proszę o jedno: proszę sprawdzać przed podcastem, jak należy wymawiać nazwy obcojęzyczne. Nie "szarże d afair" (wymowa Pana lub czytającego automatu(?)) a "szarż;dafe", nie "fallweis", a "falwais", nie "linia kurzona", a linia "cærzona". Byłoby fajnie słuchać bez językowych przeszkód 🥰
Mimo to i tak gratuluję rzetelności i dokładności oraz umiejętności przedstawienia tematu w interesujący spoób. Pozdrawiam ciepło 😊
37:30 mit wizny XDDDDD
nie było tam żadnych termopil
Co xD
Termopile są w Grecji
Jedyne co można było sensownego robić to ewakuowac jak najwięcej polskich uczonych, nauczycieli, wykładowców ze Lwowa, Krakowa, Grodna Warszawy itd na zachód, by zachować intelektualną tkankę narodu.
Jak?
Super.. dobra robota.
Czy aby na pewno strona niemiecka była przegraną w drugiej wojnie światowej? A skąd wziął się dobrobyt w Republice Federalnej Niemiec już około 1960 roku? Warto też pamiętać, że to nie państwo niemieckie, a siły zbrojne podpisały akt bezwarunkowej kapitulacji Niemiec w maju 1945 roku,
…uproszczenia zawsze prowadzą na manowce…
35:40 totalne bzdury nie da się pokonać przeciwnika w bunkrach bez ciężkiej artylerii która pod linie maginota przybyła 16 września gdy niemcy już zwyciężyli polskę
To słowa generała, który był na najważniejszych stanowiskach w Reichswerze i Wehrmachcie. Oficera, który z sukcesami walczył i dowodził na Froncie Zachodnim i Ostfroncie I wś. Koleś miał walny udział w pobiciu Polski w 1939 r., a jeszcze większy w pokonaniu Francji w 1940 r. Więc oceny Jodla mają większą wartość niż Twoje przypuszczenia.
@@GrzegorzR86 argumentum ad personam
no i generał nie mógł wiedzieć jakie siły sa na zachodzie ani tego ze francuzi podciągnęli ciężką artylerię bez której nie dałoby się szturmować bunkrów gdy już polska tak naprawdę padła teren był strasznie trudny do prowadzenia ofensywy nie bez powodu 2 najlepsze armie świata nie mogła się przebić przez wał zachodni do tego wszystkiego
Francuzi nie mieli dominacji w powietrzu bez której nie da się przeprowadzić żadnej ofensywy (chyba że ma się silną obronę plot której francuzi nie mieli)
@@totalwar7518 Popełniasz kilka błędów poznawczych.
1. Porównujesz Linie Zygfryda w 1939 i 1944 r. (pewnie o to chodzi z "2 największe armie świata").
2. Jakie były umocnienia Wału Zachodniego w 1939 r. i jakimi siłami obsadzone. I to w rejonie Saary, gdzie Francuzi ofensywę prowadzili.
3. Używasz argumentu o artylerii z 16 września, gdy 12 września Alianci wiedzieli, że ofensywy nie będą kontynuować. Więc tę artylerię mogli by i 16 listopada podprowadzić. Ważne to co robili Francuzi w okresie 3-12 września, ponieważ wówczas chcieli zrealizować wzajemne ustalenia ze stroną polską.
4. Co do wiedzy Jodla. Całe lata 20. i 30. analizowali i pozyskiwali informację ile dywizji wystawić może Francja. To był dla nich główny przeciwnik. Więc średni argument.
@@GrzegorzR86 1 przecież linia zygfryda w 1939 była silniejsza niż w 1944 bo ogołocono ją na rzec wału atlantyckiego
2 Grupa armii C i najsilniejsza flota lotnicza obsadzała zachód
3 no tak i dlatego że nie było ciężkiej artylerii to Francuzi nic nie mogli zrobić
4 Jodl twierdził że alianci mają 110 dywizji także dość zabawnie
@@GrzegorzR86 no i w 1944 wału zachodniego broniły głównie jednostki śmiesznej jakości
w 1940 grupa armii C była najsilniejszą niemiecką grupą armii dzięki temu że miała olbrzymie wsparcie lotnicze
każda koncentracja francuskich wojsk zakończyłaby dramatycznymi stratami
no i najważniejsze do przełamania umocnionego przeciwnika potrzebna jest przewaga 3:1 a w czasie gdy jeszcze polska istniała to francuzi nie mieli przewagi liczebnej
Został pominięty fakt, że od 1930r. do 1938r. rząd polski i dowództwo naczelne bimbało sobie a armia polska w tym czasie stawała się z roku na rok coraz słabsza. Lepiej brzmi: "Napadła nas potężna niemiecka armia a sojusznicy nas zdradzili" niż "Bimbaliśmy przez 8lat przed wojną i 1939. były tego konsekwencje" ;)
Co najbardziej kłuje w oczy to brak kompetencjji i woli walki głównodowodzących. A przecież utalentowanych dowodców nie brakowało. Zupelnnie inaczej wyglądłaby ta kampania z Kutrzebą w roli głównodowodzącego i dowódcami armii Andersem, Sosnkowskim, Klebergiem i im podobnym, choćby Maczkiem na czele sił zmotoryzowanych. I chodzi nie tyle o umiejętności, bo choć ci których tu wymieniłem byli świetnymi dowódcami, ale zapewne i innym nie brakowało umiejętności w tym naczelnemu wodzowi, ale o wolę walki i przekonanie do niej. Kleberg i Kutrzeba przynajmniej próbowali, kiedy inni uciekali, albo płakali że wszystko stracone. To przecież defetyzm i dezercja, które w czasie wojny podlegają karze, nie powierza się dowództwa dezerterom i defetystom.
w 19 lat po ruskim spustoszeniu w 1920 mieliśmy własną silną armię na miarę naszego kraju.
No i nie zapomnijmy o wiecznym przymierzu rosji i niemiec.
Ale domorośli stratedzy pierwsi wypili by 4 litery by tamci w nią prali ile wlezie.
Silną armię??? Weź mnie nie rozśmieszaj.
W 39 roku Francja, Anglia i Polska razem wzięte nie miały szans z Niemcami. Pomoc nigdy nie była możliwa
ruskie brednie
Dokładnie tak
Dla mnie określenie kampania wrześniowa,brzmi jak etap wojen wermachtu. Jednak wojna obronna brzmi dla mnie lepiej.
To wojna się skończyła w 1939 roku?
Mowicie o Polsce uzywajac jakiegos skundlonego polingysz z ktorym zostaniecie kiedys jak z sojuszem z Francja I Anglia.
Jakie "Podkasty"????
👍👍👍👍👍👍👍
Ja uważam że gdyby Francja i Anglia przystąpiły o wojny w 1939, i w ówczesnym stanie przygotowań i mobilizacji, dostały by baty jeszcze większe niż później.
Ciężej dostać baty większe niż w 1940 r. ;) Tylko Sowietom to się udało na większą skalę.
W 1939 r. armie tych państw razem wzięte miały przewagę liczebną nad Niemcami. Przykładowymi miernikami mogą być liczby dot. żołnierza (5 890 000 przeciw 4 500 000), czołgów (3750 przeciw 2800) i samolotów (2800 przeciw 2000). Łącznie z siłami polskimi ta relacja wyglądałaby tak: 6 840 000 żołnierzy przeciw 4 500 000, 4650 czołgów przeciw 2800, 3200 samolotów przeciw 2000. Pozdrawiamy serdecznie
@@MuzeumHistoriiPolski
To wstyd tak zmyślać.
Wstyd to rzucić oskarżenie i nie poprzeć go żadnymi dowodami.
@@Raszewski987
Doprawdy? Zamierzasz podpisać się np. pod informacją, że Polska miała (tak wynika z przedstawionych powyżej liczb) 900 czołgów? Masz zamiar upierać się, że Luftwaffe miała do dyspozycji tylko 2 tysiące samolotów (oczywiście nie liczymy maszyn szkolnych, łącznikowych i transportowych)? I tak dalej.
Dlaczego ani slowa o napadach ukraincow na polskich zolnierzy i cywilow? Napady zaczely sie na poczatku wrzesnia 1939 i ustaly po 17/9/39. Powrocily po czerwcu 1941
Dlaczego my jesteśmy zawsze zbolałymi ofiarami ?! Czy to normalne ?!
Bo jestesmy glupim narodem. Nie uczymy sie na bledach. Nie dzualamy rozsadnie a caly czas sie klocimy. Dodatkowo polozenie geograficzne nie jest najlepsze...
Walka aż do czego?
Szkoda Polski💔
Ta cała Sanacja to była jedna wielka katastrofa - zakończona ucieczką Naczelnego Wodza i Prezydenta.
Od 89 roku Politycy i Telewizja opluwa i miesza sie z błotem ? Jezyk zła mowa pogardy bez szacunku promowana w mediach ? Szanujmy sie jak Bracia jak Jedna Polska rodzina!
Katastrofa kompanii wrześniowej wynikająca z nie przygotowania wojska, jego wadliwego ugrupowania oraz fatalnego dowodzenia spowodowała tragedię narodową. Winni są za to ludzie, którzy przejęli władze po śmierci marszałka Józefa Piłsudskiego. Zresztą także marszałek nie był bez winy. Jego fatalne wybory ludzi miało wiele wspólnego z katastrofą. Podział naszego państwa między totalitarne mocarstwa zagroził fizycznemu bytowi narodu. Tylko atak Hitlera na ZSRR i rola pewnej mądrej kobiety uratowała nasze istnienie i zapewniła pozyskanie niezwykle korzystnych granic z oddaniem Wilna i Lwowa, co z dzisiejszej perspektywy miało same pozytywy.
Nie, katastrofa kampanii wrześniowej wynika z różnicy potencjałów. My mogliśmy się bronić maksymalnie 2 tyg dłużej. Niemcy w 39 roku były drugą potęgą gospodarczą świata, nie mieliśmy szans. Tak na prawdę, nasze fatalne dowodzenie nie miało tu większego znaczenia.
@@kamilgawliczek537 Nie zgadzam się, dokonajmy porównania, jeśli chodzi o czołgi. Niemcy we wrześniu 1939r. mieli około 300 czołgów typu trzeciego i czwartego. Myśmy zaś mieli około 200 czołgów mogących z tymi czołgami walczyć jak równy z równym. Pozostałe niemieckie czołgi to pojazdy uzbrojone ledwo w działko kalibru 20 mm i dwa karabiny maszynowe. Z nimi łatwo poradziłyby się nasze tankietki wyposażone w nkm 20 mm.
@@hystapsespers3566 żaden polski czołg nie był na równi panzer 3
@@totalwar7518 Był, 7 TP był uzbrony w lepszą armatę. Poza tym we wrześniu 1939r r. Niemcy tych czołgów mieli tylko 98,a my samych 7TP z 130,przy tym wskutek błędów w planowaniu mogliśmy ich mieć znacznie więcej.
@@hystapsespers3566 nie był uzbrojoną w lepszą w szczególności że niemcy mieli pociski z rdzeniem wolframowym
7 Tp nie posiadał radiostacji nie licząc wozów dowódczych a to już go wyklucza z konkurencji z panzerem 3
do tego pancerz w 7TP był tragiczny wystarczył strzał z odłamkowo burzącego żeby zrobić z tego czołgu mogiłę dla załogi
no i najważniejszy panzery 3 były niezawodne i w sumie to był najlepszy czołg średni 2 wś
Do mnie bardziej przemawia określenie kampania polska ew. wojna obronna 1939, zakończenie walk nastąpiło 6 października.
Nie wiem ale w tym wszystkim zapomnieliscie np o Chmielowie pare kilometrow od kopalni siarki w Machowie .Jako poborowy w plutonie kompani mostowej budowalismy" most drewniany" przez Wisle.Tamtejsi ludzie nie przepadali za Polskim Wojskiem.Dwukrotnie wyrostki obrzucili nasz samochod kamieniami.Nie potrafilem tego pojac. .. dlaczego?.Po poludniu poszlismy tam na piwo i wdalismy sie w gadke.Co jest ?Wtedy jeden gosciu powiedzial ze 1 wrzesnia 39 Chmielow zostal ciezko zbombardowany przez Luftwaffe.Podobno wszystkie eszelony byly kierowane do tego Miasta i o wojsku nie chca slyszec.Inny temat to wypowiedzenie wojny przez Anglie i Francje.To bylo zgodne z prawem Miedzynarodowym dawalo rowniez na przyszlosc lepsze karty .Ta rakieta ktora dzisiaj ekspolodowala w Polsce mogla stac sie "Radiostacja Gliwicka" dla NATO czyz nie ? A kiedy juz spadna pierwsze bomby i eksploduja rakiety kto bedzie badal jakiej produkcji i kto je odpalil? . Slyszalem takie zdanie Nigdy nie klamie sie tyle co w czasie wojny, po polowaniu i przed wyborami.
jeśli robi się Spot historyczny należy doglądnie uważać na to co się mówi - Śląsk Cieszyński to nie Terytorium Sporne !
a Terytorium należne Polsce zgodnie z Traktatem Wersalskim zajęte przez Czechosłowację podstępnie w 1920 podczas gdy Polacy prowadzili wojnę z bolszewikami
Nie wiem, jak jest na płaskich planetach urojonych, ale na kulistej Ziemi Czesi zajęli Zaolzie w styczniu 1919 roku.
@@Sattivasa się doucz Kiedy Czechy otrzymały Zaolzie a nie piszesz a nie wiesz co W lipcu 1920 roku na konferencji w Spa, podczas krytycznej sytuacji w wojnie z bolszewicką Rosją, Polska zmuszona była zgodzić się, by podziału Śląska Cieszyńskiego
@@AndyColt-h3i
Pisałeś o podstępnym zajęciu Zaolzia przez Czechów, a to miało miejsce w styczniu 1919 roku. Daruj sobie te wygibasy, odwracać kota ogonem też trzeba umieć.
@@Sattivasa jesteś zaszczepiony czy masz problem w rozumieniu tekstu pisanego ? z czym dyskutujesz ignorancie - nie zrozumiałeś pierwszego wpisu ale i drugi tez nie ruszył dwóch szarych komórek ! Czesi uzyskali Śląsk Cieszyński w 1920 roku poniał !!!!
@@AndyColt-h3i
A co mi tam, popajacuj jeszcze trochę. Ośmieszasz nie tylko siebie, ale i Tobie podobnych, im częściej to czynisz, tym lepiej.
Dziękuję.
Wysłuchałem z zainteresowaniem doceniając rzetelność, ale czy neutralną bezstronność?
Może warto zapoznać nas z tym co historia dokumentuje z wydarzeń po "wyzwoleniu" na Górnym Śląsku.
Czy uprawnione jest twierdzenie, że dokonywano tam czystek etnicznych, jak przebiegało wysiedlanie przymusowe, jak wyglądały skutki weryfikacji narodowej, ile ofiar zebrały obozy zemsty?
To bardzo ciekawy okres i wiele wydarzeń do dzisiaj utajnianych.
"To tam sprzedano Czechosłowację"😉Kto sprzedał, za ile sprzedał ? Smerfy sprzedały ? Booshe nawet już to "taktownie" przemilczają😂 Tak panowie, naszych panów nie należy drażnić tym bardziej, że czasy raczej niestosowne😂
ZSH Grodziec
#pamietaMY
#wolnekonopie
#jebaciluminati
Chwała Wielkiej Polsce!❤💚❤👆💃
Kampania wrześniowa to była dla Niemców, dla Polaków to była wojna obronna.
Jeśli w muzeum historii Polski tego nie rozumieją, to znaczy że pracują tam nieodpowiednie osoby
To wojna skończyła się w roku 1939?
@@Sattivasa tak, dla Polski tak
@@jaceksoplica8662
Doprawdy? To dlaczego Polacy o tym nie wiedzieli i nadal walczyli?
@@Sattivasa sam sobie odpowiedziałeś, bo nie wiedzieli
@@jaceksoplica8662
🤣🤣😭
11:25 nie tylko ale aż gdyby niemcy uderzyli wcześniej to z polaków nie byłoby co zbierać
ua-cam.com/video/YGwZyeQjY0o/v-deo.html
A jak wyglądały katastrofy innych państw europejskich? Też same łamagi nimi rządziły?
Utopiono masę środków w bezsensowne inwestycje. Obszar warowny Śląsk budowany od 1934 wytrwał jeden dzień.
Dobrze byłoby wiedzieć jakie będą skutki taktycznych uderzeń bronią nuklearną na teren Polski.
Jakby doszło co do tego.
Była I, II, III RP
oraz
I, II, III RZESZA
są okresy dobre i złe dla każdej organizacji.
Stare, długowieczne organizacje mają takiżsam bałagan.
Zabolało...🥺
Wojna obronna a nie kampania!
Termin ukuty przez Goebbelsa: SEMPTEMBERKAMPF, podchwycony przez sowiety, później polskojęzycznych komunistów, i następnie nieuków...
Komuniści dzielili wojny na obronne i napastnicze. Kampania polska 1939 to najbardziej optymalna nazwa
@@Arpa61
Nie zmyślaj, to żałosne.