Dlaczego ludzie ŹLE Cię traktują? Jak powiedzieć w końcu NIE?
Вставка
- Опубліковано 5 жов 2024
- Co zrobić, kiedy ktoś naprawdę Ci bliski traktuje Cię w tak zły sposób? Co zrobić, kiedy ludzie Cię nie szanują i wchodzą Ci na głowę? Co zrobić, kiedy ktoś Cię krzywdzi?
Dlaczego "Oni" tak źle Cię traktują? Dlaczego im na to pozwalasz?
W jaki sposób takie traktowanie w dłuższym czasie wpłynie negatywnie (destrukcyjnie) na Twoją psychikę? Dlaczego lepiej ignorować ludzi, którzy źle nas traktują (uciąć z nimi relacje, nie dawać im pożywki)?
Ludzie mogą źle Cię traktować w różnych kontekstach:
ktoś źle traktuje Cię w pracy
partner / partnerka źle traktuje Cię w związku
znajomi źle Cię traktują
Twoje dzieci źle Cię traktują (bez szacunku)
Jak sobie z tym poradzić? Jak reagować w sytuacji, gdy ktoś cię źle traktuje? Do czego może prowadzić to, że pozwalasz sobie na takie złe traktowanie?
Co zrobić, kiedy czujesz, że jakaś osoba źle Cię traktuje?
stanowcza reakcja (konfrontacja, asertywne zachowanie)
udajesz, że nic się nie stało (tłumienie emocji)
Niestety wielu z nas ma skłonności do tłumienia negatywnych emocji, które pojawiają się w sytuacji, kiedy ktoś nas źle potraktuje. To źle wpływa na naszą psychikę.
W naszej kulturze i wychowaniu niewiele jest miejsca na stanowczą reakcję na krzywdę, szczególnie gdy osobą krzywdzącą jest ktoś bliski.
Wmawiano nam już od dziecka, że mamy być silni, że mamy zaciskać zęby, przeczekać i nie pokazywać, kiedy ktoś nas urazi.
Jeżeli czujesz, że ludzie Cię źle traktują, musisz zadać sobie dwa pytania:
Kim jest osoba, która mnie krzywdzi i źle traktuje?
Dlaczego ta osoba mnie źle traktuje?
Dlaczego nie warto pozwalać sobie na powtarzające się sytuacje, w których ktoś źle Cię traktuje?
tracisz do siebie szacunek
masz żal do siebie - znów dałam sobie wejść na głowę
jesteś uwikłana w relację, z której nie potrafisz się wydostać (związek, toksyczna relacja z rodzicami, toksyczni „przyjaciele”) - takie relacje zjadają Twój czas i energię, nie jesteś SOBĄ
To bardzo częsta sytuacja, że my doskonale wiemy, kto nas źle traktuje, a jednak utrzymujemy relację z tymi osobami i pozwalamy im na to, aby nas poniżali.
Zapamiętaj: Gdy ktoś Cię naprawdę źle traktuje, to nie zasługuje na Twój czas ani troskę. Nie zasługuje na to, abyś poświęcała się dla niej lub niego.
Zaakceptuj, że niektóre osoby są toksyczne (toksyczni ludzie wcale nie są rzadkością w dzisiejszym świecie):
lubią psuć innym humor (manipulują Twoimi emocjami i nastrojem)
ich naturalne zachowanie to poniżanie i podcinanie skrzydeł
bez względu na to jak mocno się starasz, oni tego nie docenią
Jeżeli ktoś źle Cię traktuje, masz dwa rozwiązania (oba trudne):
konfrontacja - mówienie wprost o tym, że nie pozwalasz sobie na takie traktowanie
ograniczenie kontaktów lub całkowite zerwanie kontaktów
Jednak życie w ciągłym poczuciu, że ktoś źle Cię traktuje, wpływa destrukcyjnie na Twoją psychikę:
masz żal do siebie
niskie poczucie własnej wartości, niska pewność siebie
lęk przed krytyką (nie robisz tego co chcesz, bo wiesz co inni powiedzą)
czym dłużej sobie na to pozwalasz, tym trudniej Ci się z tym zmierzyć
próbujesz udawać, że zaciskając zęby to wytrzymasz, ale te emocje się w Tobie kumulują i gdzieś wychodzą (kłótnia z partnerem, który nic nie zrobił)
złe samopoczucie - pozwalanie innym, aby sterowali Twoimi emocjami i nastrojem
Dziękuję, za wykład. Dlaczego bliscy nas ranią, dlaczego ludzie źle postępują. Niezgoda na takie traktowanie nic nie daje.Takie osoby wobec cudzych są niezwykle uprzejmi i ugodowi a wobec najbliższych:POTWORY
Też mnie to zastanawia 🤯
To sa czesto osoby ,ktore zakladaja maski wychodzac z domu.W rodzinie zdejmuja maski i pokazuja prawdziwe charaktery.To jest czesto ten mily sasiad katujacy wlasna rodzine.
@@ewasimon2285 Tak postepuja psychopaci,czlowiek otwarty,szczery mowi i zachowuje sie normalnie,Psychopaci maja dwie twarze.
Niestety przykra prawda. Pozdrawiam ciepło.
@@ewasimon2285 Tak to prawda, ludzie zakładają maski, są niezwykle inteligentni i mili dla innych, dla rodziny, przekorni, nieustępliwi, oceniający, podcinające skrzydła, co się nie zrobi i powie to wszystko na nie. Doszłam do wniosku, że należy mieć 8cu opinie w d***e..Należy odzyskać swoją wiarę w siebie i dobre samopoczucie i mieć gdzieś ich opinie o nas, to my wiemy najlepiej co nam w duszy gra...🖐️😊😊
Przeszłam przez toksyczna znajomość.Najlepsze co moglam zrovic to się odciąć.Krytyka ,krytyka i krytyka .Ciągle podcinanie skrzydeł.ile człowiek może znieść.najlepiej się odciac
Dość bycia dnem. Postawiłam kropkę nad I. Odprawiłam kilku znajomych. Jestem teraz sama i zbieram się do nowego życia. Podobno nie dbałam o swoją kobiecość. Ale o to chodzi, że ja mam typ artystyczny i nie utożsamiam się z płcią, rolą w rodzinie. Tylko jestem ekscentrykiem, który ma dobre serce i nie chce być wsadzony w stereotyp. I domagam sie szacunku, bo nie robię złych rzeczy innym, najwyżej odrzucam toksycznych ludzi.
Ja postawiłam granice kiedy moje zdrowie się posypało i zrobiłam przesiew osób które mnie wykorzystywały dopóki byłam sprawna i potrzebna.Zostały trzy osoby i to nie rodzina tylko przyjaciele.Prawdziwi przyjaciele.Nie oceniają,nie zazdroszczą tylko wspierają.Nauczyłam sie mowić wprost o swoich potrzebach,swoim niezadowoleniu a przede wszystkim o tym,że zasługuje na szacunek a jeśli ktoś mnie nie szanuje poprzez swoje zachowanie czy też raniące mnie słowa to sorry, ale nie zgadzam sie na to i mówię o tym wprost nawet jeśli to bardzo bliska rodzina Nie udaję kogoś kim nie jestem.Zmieniłam myślenie.
Gratulacje!
brawo, jeż tak chcę
@@grakowal8947 Trzeba postawić swoje potrzeby na 1 miejscu.
@@dorotaburna112 😊
Super że się uwolnilas
Większość zrytych relacji jest w rodzinie a tam najciężej wyznaczac granice, w pracy to samo boisz się powiedzieć żeby nie wywalili, jakby ludzie za każdym razem bezpodstawnego zwolnienia szli do sądu pracy to by się skończyło kozaczenie milionerów.✌️
👍🏻
@@koanna3249 tak niestety, żeby ktoś się zmienił- musi przejść wewnątrz metamorfozę, masz rację - większość się niezmienia
Owocem dysfunkcjonalnych rodzin.sa dzieci z malym poczuciem wlasnej wartosci.To jest powodem trudnosci w pozniejszym zyciu osobistym jak i zawodowym.Calkowite zerwanie relacji z rodzina dysfunkcyjna jest w mojej ocenie bardzo bolesne ale jedyna droga do wlasnej transformacji.
Zryte relacje ciekawe określenie 👍
@@betti3104 A jak się odciąć od własnych, dorosłych dzieci?
Narcyzi łatwo nie odpuszczają dopóki nie pozbawią nas wszystkiego co osiągamy,co chcemy,co planujemy,nie mają skrupułów,nie liczą się z naszym zdaniem,musimy odczuwać świat tak jak oni ,mieć takie potrzeby jak oni,albo nie mieć swoich, należy też przyjąc ich chory jedyny sposób myślenia ale wg nich najlepszy,zdanie wolno im zmienić "następnego dnia" i nie ponoszą za to żadnej odpowiedzialności ,jeszcze się wszystkiego wyprą,istny obłęd ; potrafią wmawiać nam że jest to nieprawda co mówimy,"to ty taka jestes"!, albo, że ktoś nam coś wmówił i jesteśmy teraz nienormalni bo zmądrzeliśmy
Niestety to dotyczy prawie w 90 procentach osób narcystycznych . Te osoby są również najbardziej pomocne ,ale potem odpłaci się brakiem szacunku .Płaci agresją,jak widzi ,że szanujesz swoją przestrzeń .
Można zerwać kontakty ale gorzej jak to jest szkoła lub praca. Mówisz wprost co ci nie pasuje a to sprawia że jest jeszcze gprzej
Tak powinny wyglądać kazania w kościele
Dziękuję bardzo za ten komentarz.
Moją wrażliwość i spokój życiowy zniszczył właśnie kościoł. Wtracając się w moje życie i udając zatroskanych.
Kocham kościół katolicki
Szacunek do siebie samego,albo inaczej zdrowy egoizm wymaga od nas upozycjonowania sie w stosunku do osob,ktore nas zle traktuja.Obojetnie czy bedzie to konfrontacja czy calkowite zerwanie relacji.Konfrontacja jest czesto malo pomocna gdyz czesto mamy doczynienia z osobami o psychopatycznych cechach charakteru.Calkowite zerwanie relacji jest skuteczniejsza metoda nawet.jezelu jest to b.bliska rodzina.
👍☀️🌹
Dokładnie tak bo my wiem z kim mamy do czynienia nieraz ludzie so tak przetoksycznieni że nawet jak św Gabriel przemówił do nich to i tak by nic z tego nie bylo:) lepiej przełożyć to na czas spędzony na książkach czy posłuchania ciekawych treści jak ta:)
@@domek5556 Tak Toksyczni, że uważają się za lepszych. Kolega - jestem lepszy od Ciebie - załatwię Cie 1 ręką ,,Dostał w p ...l a teraz gada i tak jestem Lepszy od Ciebie ale nie sam z kolegami, chowa się za dzieci, żonę ale jest lepszy " albo ,,Ja mogę się rzucać do Ciebie, Ciebie uderzyć ale Ty nie masz prawa oddać - bo ja to co innego .Dostał w...l jak nie było kolegów, miał mnie załatwić z kolegami - koledzy ,,Idź na Solo - nigdzie sam nie idę "
Są ludzie, którzy nic nie mają - wysyłają dzieci do Babci na obiad bo dzieci głodne / rodzice nie mają za co ugotować a mimo to będą gadać / uważać się za LEPSZYCH / KOGOŚ WYJĄTKOWEGO
Tak, jestem na siebie zła. Byłam naiwna i za dużo tolerowałam. Moja sytuacja dotyczy pracodawcy. Raz się odważyłam o tym porozmawiać, niestety efekt był odwrotny. Usłyszałam przepraszam, przez jakiś czas było spokojniej, ale złe traktowanie po jakimś czasie jeszcze się nasiliło. Kłamstwa, obgadywanie, poniżanie, ignorowanie, podważanie kompetencji. Powoli traciłam wiarę w siebie i zaczęłam się wszystkiego bać. Starałam się pracować na najwyższych obrotach, ale to nic nie dało. W efekcie zawodowo się wypaliłam. Wylądowałam na długim zwolnieniu lekarskim. Składam wypowiedzenie i szukam pracy gdzie indziej. Cały czas boli i nie wiem czy warto jeszcze cokolwiek mówić na odchodne. Może szkoda energii i zdrowia... Niestety ciągle mnie to dręczy. Dziękuję Panu bardzo.
Nie pal za sobą mostów. Bądź w porządku.
Nie wiadomo jeszcze jak się życie ułoży.
Ja po złożeniu wypowiedzenia po raz pierwszy usłyszałam dobre słowo. Ba, nawet się okazało, że czas w tej firmie będzie się odliczało na przede mną i po mnie... Jakbym wiedziała, że tyle miodu się na mnie wyleje, to bym wcześniej zdecydowała się na ten krok ; )
@@koanna3249Można to nazwać mobbingiem. Nie wiem czy chcę iść z tym do sądu. Chcę tylko stamtąd odejść. I może źle się wyraziłam, nie chcę wyjaśniać, tylko powiedzieć co myślę na temat tego jak mnie traktowano. Dzięki za komentarz.
@@nusikdm nie pozwalaj na złe traktowanie. Postaw granicę. Odejdź dla własnego zdrowia psychicznego. Możesz napisać pismo do zwierzchnika opisując mobbing. Pomożesz w ten sposób innym pracownikom, którzy staną się ofiarami po twoim odejściu.
Moja opinia to jest taka:: do wroga Musisz byc mila::odejdz i podziekuj za mila wspolprace..bedziesz udawac.. ze jest ok..
U mnie Mój Kierownik obrobił dupę - nie wiem czym, że z byłej Pracy przestali rozmawiać ze mną / nawet cześć przestali mówić - a teraz w taką łaskę idą ,,Są o za pracą to cześć, hej "
Obrobił dupę bo upomniałem się o wynagrodzenie
Jeżeli partner źle Cię traktuje ,wyśmiewa się z Ciebie i w obecności innych robi z Ciebie głupka. ,to wiedz o tym że on nic do Ciebie nie czuje i wie że Ty nie zareagujesz bo go kochasz .Uciekaj jak najszybciej od takiej osoby bo on nigdy się nie zmieni i Ty go nie zmienisz chyba tylko na innego partnera .Zrób to obojętnie i pomyśl sobie nie żałując go że sobie na to zasłużył będzie miał nauczkę w przyszłych relacjach albo i nie .Jego strata .
Gnębi bo go rodzina napuszcza chodzi o majatek
Tez tak mialam ex facet pyskowl ciagle mnie krytykowal kopal dolki podemna 7 lat w koncu kopnelam go w dupe okazal sie alkoholik z 30 000 dlugow Euro nierob nigdy nie wroci spowrotem do mnie
On woli chłopców nie nawiedzi kobiet
Osoby szczęśliwe żyją swoim życiem.
Jestem samotnikiem nikomu się nie zwierzam na pytanie jak jest mówię że dobrze, ludzie to hieny
Basiu, bardzo Ci współczuję, że rodzina urodzenia, tak bardzo Ciebie skrzywdziła.
Najważniejsze, żebyś się z tego otrząsnęła,poszła na terapię i zrozumiała,jak walczyć o własne życie!
O to żeby zrozumieć, że nie wszyscy ludzie są bestiami.
Terapia nauczy Cię kochać Siebie, co jest priorytetem!
Życzę Ci mądrych, dobrych ludzi na ścieżce życia dalszego 🍀
❤
Dziekuje Ci dobry czlowieku ,za tak trafne opisanie sytuacji.Dobrze wiedziec,ze na swiecie sa madre osoby i to nie ze mna jest cos nie tak.
❤.
❤️
Może pomocne będą tobie również te słowa-„ ci, którzy czynią zło, zostaną zgładzeni,(…). Natomiast potulni posiądą ziemię i będą się rozkoszować obfitością pokoju.” Psalm 37. Wyobraź sobie świat bez podłości ze strony kogokolwiek! A do tego życie wieczne na rajskiej ziemi! Czy to nie wspaniała obietnica naszego NIEBIAŃSKIEGO OJCA?
@@wiesiawojtkowska byłoby wspaniale
@@jaskowalski395 to pewnik, tak będzie! Z tym, że nie dla wszystkich. Co trzeba robić aby znaleźć się między ludźmi, którzy „posiądą ziemię” ? Informacje na stronie świadków Jehowy. Gorąco polecam.
Jak Cię traktują tak trzeba ich traktować aby odczuły na własnej skórze to najlepszy sposób dla tych którzy nie mają generalnie szacunku do człowieka .
Czyli zejść do poziomu -7 pod mułem?
Nie boisz się, że pokonają Cię doświadczeniem?
Szybciej sami zejdą do -8 pod mułem niż coś zrozumieją...
Zamiast wwiercać się w muł, wypłyń na powierzchnię.
Tam poznasz wielu nowych fajnych ludzi : )
Taktyka działa potwierdzam nie ma nic lepszego niż danie tego samego leku po angielsku to ładniej brzmi ale działa 😎
Mam swoje zdanie, tą ceną jest osamotnienie. Ale na świecie jest więcej osób, niż te kilka toksycznych a ja zostałam uzbrojona w nowe doświadczenie.
Wszystko to prawda...ja nie potrafilam stawiać zdrowych granic i cały czas ponoszę tego konsekwencje ....ciężko jest to odwrócić...dlatego już teraz, świadoma tego, redukuje kontakty...konfrontacja z osobą zachowująca się toksycznie jest wyczerpująca emocjonalnie...takie osoby i tak tego nie rozumieją..dlatego są toksyczne...
Też dałem się wykorzystać z rok czasu - pomagając jako Przyjacielowi za darmo.Każdy na czymś musi dać się oszukać w życiu
Takie proste a zarazem skomplikowane 😢
Myślę że strach przed samotnością sprawia że nie mamy siły z takich relacji wyjść
Dziękuję właśnie wczoraj zareagowałam stanowczo jeszcze mi się w środku trzęsie wszystko.
Brawo ty.Tak trzymać.Ovzyscis atmosferę to jedyna słuszna droga.Ty miałaś ta odwagę.
No właśnie! Ja się dokładnie tego boję, że mi się w środku będzie trzęsło wszystko... Tego dokładnie chcę uniknąć. Czyli postawić się ale na spokojnie... :)
Taka relacje mam z moją mamą, przez wiele lat nie miałam pojęcia że ona jest toksyczna,poprostu juz taka była, po kazdym spotkaniu z nią,czy rozmowie przez telefon czułam się okropnie!
Dopiero moj mądry mąż, który od pięciu lat spędza więcej czasu w domu uświadomił mi jak ona wplywa na moją psychikę, moje życie.Zreszta sam miał okazję odczuć na swojej skórze jak toksyczna i egoistyczna jest moją mama. Ja rozmawiałam z nią na ten temat wiele razy, ale oczywiście bez skutku.
Teraz mamą ma 82 lata,podupadła na zdrowiu, jak sie możesz domyślić wykorzystuje to cały czas,jej manipulacje i wywoływanie poczucia winy doprowadziły mnie do całkowitego załamania nerwowego,gdyby nie mój mąż poddałabym się całkowicie i robiła i żyła pod jej dyktando.
Dzięki za ten filmik Patryk...przynajmniej mogłam się trochę wyglądać I ponarzekac😉🤗
Trzeba ją zostawić i powiedzieć mamo nie mam czasu i wyjść.Chyba -że mieszkasz razem -powiedzieć że się wyprowadzisz
Dziewczyno jak mama byla mloda to dbala o Ciebie a teraz gdy podupadla na zdrowiu okazuje sie ze jest toksyczna. Mysle ze powinnas jej pomoc a nie odcinac sie i sluchac meza Nie masz wlasnego rozumu?Nie umiesz ocenic sytuacjj i oddac mamie chociaz czesc komfortu ktory ci dawala jak bylas dzieckiem ?Wiadomo ze nie jest to komfortowa sytuacja ale nie jestes dzieckiem i sama potrafisz ocenic sytuacje prawidlowo
@@kasiastankiewicz5178 ja sie nią opiekuje ,ale z powodu jej toksycznego zachowania jest to bardzo trudne,trzeba mieć silna psychikę z taką osobą uwiez mi..pozdrawiam Beata 😊
Dziękuję Ci serdecznie, że nam to uświadamiasz, pozbyłam się toksycznych relacji, mimo tego, że kiedyś te osoby kochałam. Smutne ale prawdziwe, tak bardzo jak prawdziwe jest twoje przesłanie.
Ewa Ewcia
W pełni się z Tobą zgadzam. Smutne a zarazem budujące. Pomyślmy, że jednych tracimy, innych zyskujemy, właśnie dzięki temu, że nie boimy się głośno wyrażać własne zdanie.
@@Agnieszka-ck1zh Właśnie, ale do wyrażenia swojego zdania musimy dojrzeć i ani kroku w tył. Pozdrawiam serdecznie ☀️🌹
Okey - niestety, ale jest to cena za pozostanie sobą, lepieh być sobą niż nikim i czuć że nieistniejesz
Mam taką relacje w rodzinie. Filmik wysluchalam już kilka razy. Może w końcu coś do mnie dotrze i przestanę godzić się na wycieranie sobie mną gęby... Bardzo dobry materiał, jak wszystkie pozostałe 👍
Miałem podobną sytuację w domu rodzinnym . Gdy zacząłem być asertywny i postawiłem granicę , co dwóch latach nie mam kontaktu ani z ojcem , matką czy bratem . Więc bądź gotowa na taki wariant też .
Wszystko o czym Pan mówi to święta prawda bardzo wartościowe treści dziękuję
👍👍Swietna analiza. Jak zawsze. Moge Pana sluchac godzinami ! Dziekuje Ja bym musiala zerwac z wlasnym synem....😢 Nawet ograniczone relacje (mieszka daleko) mnie doluja. Nie czuje sie na silach zerwac bo czuje sie winna w stosunku do niego. Mam pretensje do siebie. Zycie potoczylo sie zupelnie inaczej niz chcialam.
Mam to samo.A teraz doszła synowa.z owiele większym potencjałem.
@@jolantajankowska7804 ja mam identycznie. Niestety..
Daje sobą pomiatać bo nie chce stracić syna.
Myślę że spokojna asertywność jest dobrym kierunkiem do trudnych sytuacji ja tego się też uczę i różnie bywa ale wiem że Ty i Twoje zdanie jest ważne i Ja i Moje zdanie jest ważne lub to co czuje ....itd czyli najpierw zdrowe granice a odcięcie to ostateczność powodzenia ✨🌷
@@jolantajankowska7804 Witam. Pani Jolanto ja też mam podobną sytuację. Teraz nie narzucam się, daje im przestrzeń i sobie. Wychodzę do nich ,ale stawiam granicę z miłością. Pozwalanie dzieciom na wiele skutkuje odwrotnie - brakiem szacunku do siebie. Niech poczują odrzucenie, wtedy jest szansa na przyjście. Dzieci muszą widzieć w rodzicach, że stawiają bariery tyle Ci wolno nie więcej i konsekwencja rodziców, nie można zmieniać zdania i być chwiejnym - do tego rodzic ma poszukać w sobie co sprawia mu radość np: jakieś hobby i to robić i uśmiechać się do życia bez względu na dzieci. Te twarde stawianie granic i radość płynąca z robienia czegoś dla siebie zastąpi Pani to chore uzależnienie się od syna. Pani będzie zdrowieć i syn powoli rozumu nabierze. Pozdrawiam serdecznie
Jak najdalej odpatoli
To są bardzo przykre sytuacje ale bez względu na wszystko trzeba się im przeciwstawić. Dla siebie. Dla własnego komfortu.
Bardzo dobry wykład,dziękuję Panu bardzo za uświadamianie nam całej prawdy,dobrej rady jak sobie poradzić i jakie tego skutki ponosimy i co bardzo ważne,że to nie jest nasza wina,co uwalnia nas od poczucia winy i wyrzutów sumienia,ktòre bardzo często trzymają nas w tych relacjach.
Święte słowa-"kto źle Cię traktuje nie zasługuje na Twoją uwagę,troskę,ani na przejmowanie się nim".
Znam to niestety przez wiele lat z rodzicami i nie pomogły wielokrotne konfrontacje i w końcu obcięłam tą relacje do absolutnego minimum.
Niestety ponoszę tego konsekwencje zdrowotne,na szczęście nie mam żalu do siebie ani braku szacunku do siebie chyba tylko dzięki wiedzy na temat toksycznych ludzi i świadomości,że to nie moja wina.
Konfrontacja jest niemożliwa , zawsze ktoś inny jest winny .Jeśli postawisz ultimatum ,to te osoby wycofują się na jakiś czas .To są zaburzenia poznawcze jakieś ,okropna rzecz
Ma pan rację. Ja wiem jak pewna osoba zareaguję, więc przestałam wdawać się w dyskusję, ponieważ zawsze ma coś na swoję usprawnienie , zawszę się obroni, jego słowo przeciw mojemu, i to z wielkim krzykiem...
Ludzie krzywdzą innych swoimi krzywdami.
Czasem to wyuczona oczywista oczywistość relacji, czasem nieświadoma walka o ogień i bliżej niesprecyzowane terytorium albo podprogowe wyważanie otworzonych drzwi.
Każdy ma swoją historię. Zdarza się, że widzę oczami wyobraźni takiego człowieka jako karconego 5latka czy poniewieranego nastolatka i robi mi się go tak żal i szkoda, że chętnie bym go do serca przytuliła. Tylko, że on ma już 30-40-50lat i nadal walczy z niezrozumiałym niewidzialnym... i z całą pewnością wiem, że nie o mnie tu chodzi, ja tylko dostaję rykoszetem... czasem cholernie nie zasłużonym i bolesnym rykoszetem...
Całe szczęście, możemy sobie wybierać znajomych. Także tych, którzy nie mają problemu z dawaniem i otrzymywaniem komunikatu zwrotnego. Dzięki takim żyje się lepiej, są jasno określone i respektowane granice, a gra toczy się w otwarte karty.
Mądre słowa.
Świetnie to ujęłaś.
👍☀️🌹
@Ludolfina 626 oczywiście, że wszystko już było prócz nas, jednakże zawsze można nie podjąć pałeczki, albo nie przekazać jej dalej... i dopiero w kolejnych pokoleniach będzie widać co było patologią /może nie to, przed czym my uciekamy/, a co było traumą /może nie to, co my przez nią rozumiemy/... być może to ja będę tą głupią prababką, co złamała pałeczkę i zeszła z bieżni...
p.s. w powiadomieniach mam Twój komentarz, ale nie widzę go przy rozwijaniu wątku : ((
@Ludolfina 626 tak, ja dokładnie o tym...
a tą sztafetę zrozumiałam dosłownie, nie metaforycznie...
pozdrawiam i dziękuję za ten komentarz : )
Z tymi toksycznymi ludźmi i relacjami jest jak z muchą i pajęczyną : łatwo wpaść i się przykleić, trudniej uciec. W moim przypadku toksyny zaowocowały chorobą psychiczną - schizofrenią.
Zawołaj do Jezusa , uwierz i Poproś o oczyszczenie. To demony nas niszczą, one działają przez ludzi. Te gady wymordowały mi rodzinę, mnie też chciały zabić, ale ja nadal żyję tylko dzięki Jezusowi.
@@bozenak3508 Nie jestem religijny ale poświęciłem wiele czasu na studia i praktykę medytacji i pranayamy. Zero właściwie efektów. Tylko tabletki działają.
@@piotrostrowski2501 Religie stworzył szatan by skłócać ludzi. Bóg jest Duchem, dlatego Ci którzy oddają mu cześć, mają to robić w Duchu i Prawdzie. Na ziemi Prawdy nie ma.
Bardzo mądry wykład. Tyle w nim prawdy.
Panie doktorze neudacznik zrojnowal mojemu dziecko zdrowie i życie wnuczka tez
Bardzo mądre zresztą jak zawsze ,tylko szkoda że wcześniej nie poznałam Pana..i tych pomocnych rad dziękujemy
Bardzo dobry wykład.Mam taką osobę i to najbliższą,która traktuje mnie jak zło konieczne.dlaczego ta osoba mnie źle traktuje.odpowiedz dostałam na tym wykładzie.mysle,że problem u tej osoby jest złożony i egoizm i wychowanie i narcyzm.zrobilam już bardzo dużo w tej sprawie,ale nadal źle się czuje z tym wszystkim.Musze podjąć bardziej radykalna decyzję bo moja psychika cierpi.
Przykre ale i pocieszające, ze nie jestem jedyna w takiej sytuacji. U mnie jest ta sama historia co u Pani. I wciąż brak odwagi na przejście przez kolejny sztorm ...
Tak dobrze Cię rozumiem. Jestem w trakcie zbierania sił na konfrontację z toksyczną matką. Uznałam, że dam sobie tyle czasu ile będę potrzebowała, a do tej pory- zero kontaktu. Musiałam wykorzystać męża, żeby jej to powiedział (żeby mnie nie nachodziła, oczywiście bez uprzedzenia i kiedy jej odpowiada), bo jego zdanie traktuje bardziej poważnie- moje całkowicie lekceważy. Pozdrawiam
Ja przez swoją toksyczną matkę zachorowałam na depresję. Codziennie coś wymyśla. Nęka mnie codziennie telefonami. Cisza powiedziałam nie.
@@grakowal8947 Miałam podobnie. Walenie do drzwi, albo telefony z pretensjami. Człowiek już się bał sygnału dzwonka (to był czas gdy nie można było zobaczyć kto dzwoni na zwykłym stacjonarnym telefonie). I dlatego Ci napiszę: po co Ci konfrontacja??? To Ci nic nie zmieni, a matka nabierze przekonania, że jesteś zła i masz do niej NIEUZASADNIONE pretensje. zacznie skarżyć się komu zdoła jaka jesteś niewdzięczna, a po latach, gdy odejdzie pomyślisz, że jednak mogłaś być dla niej lepsza, że może jej nie rozumiałaś i... będzie Ci przykro. Nie ma się co konfrontować, tylko, jeśli wolno mi Ci poradzić, obchodź ją "na miękko". Wykręcaj się, nie odbieraj telefonów i mów, że Ci się szybko wyładowuje, jak przyjdzie, niech mąż otwiera i mówi, że właśnie wychodzicie, albo się kładziecie i żeby mama wcześniej uprzedziła..... Moje doświadczenie jest takie, że ona chce tej konfrontacji żeby poczuć mocny bodziec i mieć paliwo. Nie daj się sprowokować. Po prostu uniki do znudzenia. Dobrze jej też coś pozytywnego podsunąć. Niech się zapisze do biblioteki, albo do jakiegoś kołka zainteresowań... Niech się trochę zwróci w inną stronę.. :)
@@zuziakras1632 Dziękuję Ci za podpowiedź. Może masz rację, przemyślę Twoje rady. Obgaduje mnie do całej rodziny już od dawna, więc to dla mnie nic nowego, od lat proszę, żeby się zapowiadała- raz sie stosuje, innym razem nie. Ale "miękkie" sposoby są bardzo interesujące. Myślę, że możesz mieć rację w kwestii bezsensu konfrontacji. Czasem czuję się jakbym miała niesforne dziecko, a nie matkę. Jeszcze raz dziękuję. Pozdrawiam
To prawda dziękuję bardzo że Pan ma taką wiedzę pomaga ludziom którzy tego potrzebują jak sobie pomóc choć trochę w sytuacjach z najbliższymi robi pan b dobrą robotę pomagając człowiekowi proszę być jest Pan Panie Patryku krótko mówiąc potrzebny🙏
Bardzo ważny temat, dobrze umówiony.Dlaczego tak dużo osób tak się zachowuje i mają radość ,że im się uda kogoś upokorzyć , źle potraktować 😒
@ludolfina626 Takie osoby Facet - Facet musi dostać w ryj, żadne argumenty nie docierają
Ile to razy słyszałem ,,Ja mogę Cie zaczepiać, ale Ty nie masz prawa oddać " a teraz niby taki mocny w GĘBIE chowa się za ŻONĄ / DZIECI
DZIEN DOBRY DZIEKUJZA WARTOSCIOWY WYKLAD . MIESZKAM Z TAK OSOBA O OPISANYCH SKLONOSCIACH NARCRSTYCZNYCH JAK PAN MOWI JEST TO MOJA BYLA ZONA JASTESMY PO ROZWODZIE OD PONAD SZESCU LAT MIESZKANY W OSOBNYCH POKOJACH - RODDZILNOSC MAJATKOWA POL NA POL MIESZKANIA UCZE SIE JAK MAM ZYC POSTEPOWAC WEDLUG SWICH ZASAD ZYCIOWYCH KTORE WYNIOSLEM ZE SWOJEGO DOMU RODZICIELSKIEGO TO TYLE NA DZISIAJ POZDRAWIAM SERDECZNI MIŁEGO DNIA Z POWAZANIEM WŁODEK.
Uciełam relacje z własną matką, która wiecznie obwiniła mnie za wszystko źle co spotkało brata.Do tego stopnia,że zarzucała mi rzucanie czarów na niego 😂
Może matka ma jakąś chorobę psychiczną urojenia itp
@@kaniakowalski6605 bardzo możliwe,ale po lekarzach teraz może ją wozić ukochany syn ,którym jest zarazem jej spadkobiercą .
A to zapewne wyrachowany synus
@@kaniakowalski6605 do tego stopnia,że wyrzucił mnie z rodzimego domu,bez powodu,bo i pracowałam i dokładał się do wszystkiego,a po prostu jego żonie było za mało miejsca...
No to ciekawa sytuacja . Moja żona ma podobną . Jej matka faworyzuje swojego syna czyli brała mojej Renaty . Do tego stopnia że mimo iz po awanturze jaka Teściowa i jej synek zrobili mojej żonie gdy była w ciąży 🤰 , po której trafiła do szpitala z zagrożeniem ciąży . Wina według nich leży albo po stronie mojej żona albo mojej ( bo mocno się wkur*** m i powiedziałem że jeśli straciimy te dziecko Spale im dom ) . Dzięki Bogu Natalka urodziła się zdrowa a ja nie siedzę wywiezieniu , no ostatecznie ich nie sapilem .
Często takie osoby są naszymi naczelnikami i nie zawsze można się od nich odciąć i zmienić pracę..
Bardzo ciężko się wydostać z relacji narcystycznej ,te osoby są nachalne .Nie czuję się wykorzystana przez narcyza ,myślę ,że ja więcej wykorzystałam ,ale przytłoczona niedojrzałością ,brakiem szacunku ...dzisiaj zablokowałam
Dziękuję, temat rzeka. Mogę śmiało powiedzieć, że należę do tej grupy ludzi co nie boją się konfrontacji z osobą która mnie krzywdzi. Jestem obecnie po takiej sytacji w pracy. Od pierwszego dnia w pracy już były małe konflikty z prawą ręką szefa tak egocentrycznej i przemądrzałej osoby dawno nie spodkałam. Od razu do mnie powiedziała, że jej to nie zwolnią bo ona jest tu najważniejsza. Jej despotyczne zachowanie, krytykowanie zwłaszcza moich koleżanek z poprzedniego miejsca pracy było omawiane codziennie przy śniadaniu poprostu wiecznie kogoś obgadywała do tego jeszcze miała 2 wierne słuchaczki które jej wtórowały. Od samego początku szukała pretekstu aby złapać mnie na jakimkolwiek błędzie i choć pierwszy błąd nie był bezpośrednio z mojej winy to już huczało w całym zakładzie. Krzyki w stosunku do mnie na które ja zwróciłam jej uwagę powiedziała, że ona ma taki głos i że zawsze tak mówi. Było kilka takich konfrontacji i koniec końców zrezygnowałam z tej pracy choć trudno o pracę teraz i w moim wieku ale w tak toksycznym środowisku to nic nie cieszy a tylko człowiek traci poczucie wartości. Szef z żoną dażyli ją zaufaniem i ona potrafiła dobrze nimi manipulować więc nie widziałam potrzeby poruszać tego tematu.
Mialam podobna sytuacje. Tylko ja zglosilam szefowi problem to dostalam dyscyplinarke. Ostatecznie ta niby zaufana osoba a moja szefpwa pozniej tez dostala wypowiedzenie. Ponoc za brak zaufania
Jestem gotowa na konfrontację,tylko osoba,z która się konfrontuję,nie jest gotowa
Ludzie trzeba zacząć od szacunku do siebie 🍀"Dziwny jest ten świat, świat ludzkich spraw..." piosenka Niemena jest ponadczasowa.. Dbajcie o siebie 💚 Życie jest jedno 💚
Swietny wykład, jak bardzo potrzebny. Słucham z zapartym tchem, dziękuje 🧐❤️
Teraz na ocenie mi nie zależy, tak jak to kiedyś dawno temu w szkole. Jeśli nie ukrzywdziłam nikogo, wystawiam sobie bardzo dobrą ocenę. Jeśli ktoś mi chce wejść na głowę, ta osoba spada a ja stawiam sobie ocenę dobrą.
Bardzo cenne uwagi 👍
Dziękuję za wartościowe uwagi, nie pozostaje nic tylko skorzystać z nich.
Takich osób miałam wokół bardzo dużo. I długo znosiłam te zachowania.
I w końcu odważyłam się i zerwałam z nimi kontakty.
Dobrze do Pana wracać ❤
Mam też kuzyna, który nie zachwyca się moimi sukcesami, za to ma inne hierarchie wartości. Odpuściłam go, to co dla mnie jest podłogą, dla innego może być sufitem i vice versa.
Dziękuję i pozdrawiam wszystkich .
Zuzia Kras
Ja mam dokładnie takiego współpracownika. Po całym dniu w jego przymusowym towarzystwie czuję się jak zbita(!) i zablokowana (na szczęście nie spotykam go codziennie, ale skutek jego złej energii czuję jeszcze kilka dni!). Tak działa, że właściwie nie można się przyczepić. Odpowiada monosylabami na konieczne uzgodnienia, ale odpowiada. Nie patrzy wprost gdy musi odpowiedzieć tylko w górę albo w bok. Stosuje terror karania milczeniem, ale nie wiadomo za co, bo już wyczerpałam cały zapas życzliwości i uprzejmości i nieprzeszkadzania. Z początkowej sympatii teraz szczerze tego gnoja nienawidzę. Utrudnia mi pracę w sposób, który łatwo dałby się wytłumaczyć na jego korzyść. Szef jest w nim zadurzony...(tak!). Jestem przybita i obolała i rozważam odejście z pracy. A tego on właśnie chce, bo ma nadzieję, że na moje miejsce przyjdzie 20 letnia modelka i będzie się mógł popisywać takim wypasionym towarzystwem. Ignorowanie gnoja i robienie swego nie pomaga, bo we wspólnym pomieszczeniu on tworzy taką atmosferę, że siekierę można powiesić i to mi bardziej szkodzi niż sądziłam, dusi i truje. Ktoś wie co z tym zrobić? Plizz :) Boję się otwarcie zwrócić mu uwagę, bo jest wysoki, patrzy z góry ponad moją głową i uda, że nie rozumie o co mi chodzi, że ja się czepiam.
Poproś szefa o przeniesienie w inne miejsce, pod pretekstem, że tu gdzie pracujesz szkodzi Ci klimatyzacja, boli Cię głowa od przeciągu, albo masz uczulenie na coś i nie możesz oddychać :)
@@merida2913 Dziękuję za odpowiedź. To niestety nie jest możliwe. Musimy współpracować jako jeden zespół. Ale rzeczywiście jest nadzieja, że to może się zmieni.
@@zuziakras1632
Zuziu, rzeczywiście to trudna sytuacja, nawet bardzo.
On ma niskie wibracje, Ty wysokie.
Skorzystaj z psychoterapi.
Napewno dostaniesz wskazówki, co z tym fantem zrobić :)
No i pewnie będziesz zaskoczona, że to zupełnie nie on jest problemem :)
Zuziu, życzę Ci, oby wszystko poszło po Twojej, już przebudzonej myśli 🍀
@@motyl-cma Dziękuję. :)
Dziękuję za kolejne wartościowe nagranie
Byłam w takiej sytuacji kiedy to matka mojego partnera źle mnie traktowała w moim subiektywnym odczuciu, wg mojego partnera to były tylko żarty, ale ja czułam się poniżona. Cierpiałam po cichu, lykalam łzy ponad 10 lat kąśliwej krytyki, oceny i komentarzy w moim kierunku. Gdy sama zostalan matką w końcu znalazłam w sobie odwagę by się temu przeciwstawić. I powiedziałam że się na to nie godzę. Dziś nasze relacje są chłodno poprawne, ale jej niczego to nie nauczyło do dziś nie usłyszałam słowa przepraszam czego już nie oczekuję. Nigdy o tym nie rozmawiałyśmy i nie wyjaśniliśmy i raczej tego nie będzie
Dziś nie dopuszczam do częstych spotkań, ograniczyłam kontakt do minimum. Nie chce do puszczać do okazji by te komentarze w moim kierunku miały okazję do powrotu. Bo wiem ze druga strona nic nie zrozumiała z całej sytuacji.
Mam taką samą sytuację z teściową,ona jest narcyza!,,nie chodzę w odwiedziny od 2 lat,niestety mój mąż nie odciął pępowiny i nie widzi problemu
Dziękuję za ten cenny wykład.
Narc psychol gwiazdorzacy popisywał się przed partnerem menelem kloszardem zapadł wyrok jest na wczasach
Świetny filmik Dużo cennych informacji Z autopsji znam niestety temat Znam ten żal do siebie o to, że po raz kolejny pozwoliłam by bliska osoba źle mnie potraktowała To uczucie, że jestem tak mało ważna, że kompletnie nie liczy się to co myślę, czuję, że w tej relacji nie ma miejsca dla mnie Dziękuję za wskazówki
@Ludolfina 626 💕
@Ludolfina 626
Dobry wieczór . Jestem reaktywna i tak funkcjonuje z toksykiem .
Świetny, ważny TEMAT ! Dzięki, dzięki Ci Patryku! Ja znajdę chwilę i napiszę więcej jak... 😁😁🤣🤣
znam osoby, którym ich własny humor, radość wzrasta, kiedy popsują mi nastrój, czyż nie są one toksyczne????
Dziękuję za poruszenie niezwykle ważnego tematu.
Ważne, by zdobyć się na odwagę i wytyczyć te granice. Może się okazać, że zerwiemy relacje z niektórymi nawet bliskimi osobami. Po czasie okaże się, że odczuwamy... ulgę.
👍☀️🌹
Nadgorliwa koleżanka, która bardzo chce ingerować w nasze życie, chce pomóc w tym, czy tamtym, przy czym jest szczera w swoich intencjach, ale ostatecznie obciąża nas, narusza nasze granice. Gdy po raz kolejny mówiła mi, czemu nie zrobię tak i tak, zrozumiałam, że muszę wymusić dystans. Przykro mi, ale trzeba chronić siebie w pierwszym rzędzie.
A co zrobić jak stawianie granic jeszcze bardziej pogarsza sytuację?
@@monikanowak1620Jeśli nie jest się zależnym od tej osoby, to bym się nie martwiła, natomiast jeśli to jest ktoś bardzo bliski, to trzeba wypracować jakiś sposób działania, który zapewni nam względny spokój. na pewno nie uległość.
Ma Pan racje pozdrawiam
Już dzieciaki w podstawówce poprawiają sobie samopoczucie i budują pozycję w grupie poprzez atakowanie innych, słabszych. Trzeba robić wszystko, żeby nie być tym słabszym, kozłem ofiarnym. Niestety dzieciaki świetnie wyczuwają osoby bardziej wrażliwe
Często zachowują się tak ludzie dorośli.
@@basiamalwa9771 Tak. To prawda te wzory są później często powielane ale już nie w tak bezpośredni sposób , ale w bardziej wyrafinowany.
@@kasia44475 Powiem Wam, że widzę kolegów, którzy mi dokuczali - (jakieś 3 - 6 miesięcy nie reagowałem - zawsze oddawałem (NIGDY OD RAZU ) jak nikogo nie było - na SOLO " to teraz widzę jak stoją pod Sklepami Monopolowymi i do mnie masz pożyczyć 1 zł ,2 zł, masz papierosa
Dlaczego ktoś nie widzi, że jest krzywdzony?
Czy nie widzi czy z jakiegoś powodu na to pozwala czy udaje że nie widzi i godzi się na to?Dopiero taki materiał otwiera oczy, jak wszystko jest wskazane palcem i nazwane po imieniu
Bardzo ważny temat, dziękuję.
Po tym filmie czuję się taki zrozumiany, czuje ulgę na psychice
Świetnie wytłumaczony problem,dziekuje
Dziekuje za filmik.A co z szefem, ktory nie daje wiary pracownikowi i zawsze to inni maja racje??? Nie dosc, ze daje wiare klamliwym pomowieniom to jeszxze mobbuje w wyrafinowany sposob?
czasem , kiedy ktoś mnie niesprawiedliwie traktuje, wizualizuję siebie jak wrak samochodu starej marki i do tego czarnego. taka mimowolna wizualizacja i wpadam w złość
Od dziecka byłam żle traktowana,bo byłam drugim dzieckiem niechcianym i niekochanym! Wyszłam za mąż i mąż mnie też żle traktował,miałam z nim troje dzieci! Nie interesował się moim zdrowiem a ponieważ na początku nie pracowałam, bo zajmowałam się dziećmi to byłam " nierobem"! Jak poszłam do pracy to mnie okradał a w końcu zostawił dla bogatej kobiety! Przez 9 lat byłam sama ,ale pomagał mi dużo kolega męża! Był taką złotą rączką! Kiedy się pobraliśmy,okazało się,że jest alkoholikiem i do tego zaczął mi po pijanemu ubliżać i robi to do tej pory! Od 14- u lat jesteśmy w separacji,pomimo to mnie krzywdzi jak jest pijany! Ma w tej chwili 70 lat i do wszystkich jest uprzejmy a ja jestem dla niego wredną k....! Potrafi wyładować swoją agresję na meblach demolując je! W tej chwili jestem schorowana i niepełnosprawna z powodu RZS! Nienawidzi mnie a ja się go boję! Dobrze,że mieszkamy u mojej dorosłej córki i Jej dorosłego syna! W tej chwili unikam go! Do mojej córki i wnuka jest bardzo miły,jedynym wrogiem jestem ja! Nigdy się z nim nie kłóciłam i zawsze w chorobie się nim opiekowałam pomimo ,że mnie żle traktował! Czuję się bardzo samotna, bo moja córka i mój wnuk mają z moim prześladowcą dobre relacje! To bardzo boli,bo z nim nie mam dzieci a on też nie miał wcześniej rodziny! Ta separacja dała mi tyle,że żadko się widujemy ! Jednak nadal się go bardzo boję,bo ma tą przewagę,że jest zdrowy,silny a ja jestem słaba! Mam żal do siebie,że tak dałam się nabrać po złych doświadczeniach! Pozdrawiam serdecznie i bardzo dziękuję za ciekawy wykład!❤
Bardzo mi Pan pomógł. U mnie musi być konfrontacja - bo to moja szefowa
Piękny temat jak zawsze jak inne ale teraz ludzie coraz częściej WALCZA. A słowo KONFRONTACJA to znaczy że dwie wiogie siły walczą ze sobą. Wygrywa zawsze silniejszy, ale on wygrywa 1 bitwę a cała wojnę - wygrywa spokój, rozsądek, często przelany lazmi i cierpieniem i majątkiem, ale JEST- - - - - żywy, bogatszy o życiowe doświadczenia, ma ciągle ten sam umysł i musi zadbać o swoje przetrwanie. To wystarczy--------- i ruszaj duszo do przodu. POWODZENIA 💗🌸💓🌻🙂🤭🗼🦊🌸😃
Osoby ,które mają zaburzenia poznawcze z powodu nadużywania alkoholu i szukają wrogów ,szczególnie w bliskim otoczeniu
Są zniewoleni demonicznie
Powiem Tobie, coś w tym jest. Osoby które piją pod Bramą Piwo / Wino - będą gadać / zaczepiać Jestem Lepszy od Ciebie - załatwię Cie, postaw piwo " Dużo osób sprawdza na ile sobie mogą pozwolić no i ,,Ja mogę Cie zaczepiać, uderzyć - ale Ty nie mas prawa oddać "
Niestety takie osoby są słabe i dlatego przerzucają na innych swoje zwalone życie.Gadać mogą wszystko (Jak przebywasz na co dzień koło takiej osoby widzisz jak to wygląda )
Brak pracy, brak zajęcia, stanie pod Sklepami Monopolowymi, zaczepia ludzi pożycz 2 zł, masz papierosa, postaw piwo itd
Prawda jest taka ze ta osoba żyje wciąż tylko własna przeszloscia ! Jest to dla nich wygodne i odpowiednie. Kolejne osoby musza się dopasować. Oni są najważniejsi .
Dziękuję bardzo za mądry wykład.
Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego dnia ❤️
Dziękuję pięknie za wspaniały przekaz 🌹🌹❤️❤️😀❤️
Panie Patryku, cieszę się, że trafiłam na Pana wykłady w internecie. Bardzo mi pomagają. Dziękuję i pozdrawiam serdecznie. ❤
Podstawy psychologii powinny być wpajane dzieciom już od lat przedszkolnych..... może wtedy potrafilibyśmy lepiej radzić sobie w życiu....
Dobry i mądry człowiek choć psycholog 😉. Naprawdę warto posłuchać. Dziękuję.
Dobrze powiedziane :) Dziękuję!
Bardzo dobry wykład.
🤔
Dziękuję panu za wykłady, są bardzo pomocne😊
Świetna konkretna porada
Witam bardzo serdecznie .Pana slowa sa jak balsam na serce i otwierają oczy.Ogladam wszystkue pana filmy.Dziekuje bardzo za tak madre mysli i slowa które sa przekazywane ludziom i bardzo pomocne
Bardzo dobry filmik i mądre słowa .
Dziękujemy.
Dziękuję za ten film
Jezus...tak mi ciężko wydostać sie z tokscznego związku z narcyzem i toksycznymi rodzicami.... tak mnie to zżera od środka! Juz 1,5 roku walcze i musze jeszcze ogarnąć rozwòd i własność domu....Rodzicòw całkowicie wyrzyciłam, brata także. Jeszcze tylko moje gów.. to co codzisnnie mnie niszczy....rozumiem dlaczego tyle kobiet lub mężczyzn siedzi w destrukcyjnych związkac ponieważ wydostanie się jest bardzo trudne i trzeba mieć wiele sïły i najlepiej wsparcie kogos prawdziwego tak jak psycholog lub dobra/y kolega/żanka.
Mówię teraz dość, bo w lustro nie mogę patrzeć. Więcej mi wychodziło wydatków na towarzystwo, niż na moje potrzeby podstawowe. Nabijali się ze mnie, nawet rozpowszechniali ploty, że każdemu dam. Aa ja z rodziny zastępczej, niedowartościowana cieszyłam się, ze ktoś zagra ze mną w keno i czasem Metaxę stawiałam kolegom.
O tak!
Też mam uczulenie na takie osoby - sami nic nie postawią - czekają aż za sponsorujesz wyjście.Miałem kolegę postaw piwo - stawiałem bo go lubiałem - było tak z 1 miesiąc.Ale skończyło się jak postawiłem 1 - postaw 2 to już powiedziałem ,,Pracujesz, kup sobie i dalej gadał no weź postaw " Tak nachalnie
On uważa się za Lepszego ode mnie (Wp.......e Tobie, jestem Lepszy - ale nie sam z kolegami )
Mam kolegę - codziennie pije i symuluje, żeby dostać jedzenie ode mnie - od kilku lat wypominam za każdym razem ,,Sprzedawałeś talony za 50 % zamiast żywności - potrzebował PLN na alkohol " Nie dostaniesz - oj będziesz cały czas wypominał
Dziękuję za cenne jakże pomocne rady jaka wiedza jest Pan niema słów najlepszy z najlepszych jak zawsze ile mogę to pisać ale to prawda zawsze konkretnie logicznie 🤔🙄🙏
Bardzo dziękuję, jak powiedziałam że mi się nie podoba jak mnie traktuje to usłyszałam, że źle słyszę, źle widzę i źle rozumiem😂😂 i tak przez 30 lat 😘skończone, rozwód w tle, musi szukać kolejnej naiwnej😍 Pozdrawiam i życzę dużo zdrówka😊
Dziękuję ❤️
W końcu napisałam kilka lat temu do swojego dorosłego dziecka pożegnalny list "...podziękowanie za piękne, wspólne razem przeżyte lata ... , życząc wszystkiego co najlepsze ... Kocham Cię, Mama". Odpuściłam, Opuściłam! 🙏🙏 JESTEM wolna' ! 😁😁😎😎
W naszej kulturze dopiero niedawno zaczęto mówić, że rodzice (Matki Polki!!) mogą być toksyczni. Jeszcze nie bardzo się mówi o tym, że i dzieci potrafią być toksyczne i wyżywać się na bezbronnych matkach... Zwłaszcza synalkowie.
A jak dziecko zareagowało
@@zuziakras1632
Zuziu, przykro mi,że doświadczyłaś tego okrucieństwa?
Zapytam, kto wychowywał Twoje dziecko?
Jeżeli Ty? to dziecko jest niczemu winne!!!
Zapamiętaj i weź do myślenia, dlaczego nie kochałaś własnego dziecka?
Ponieważ, priorytetem był starszy ze zboru, bardziej niż własne dziecko!!!
@@motyl-cma Pomyłka, to nie do mnie. Proszę zmienić adresata swojego wpisu. dzk.
@@zuziakras1632
Ja pierd.
Zuza, spierdzielaj ile sił!!!
Trzymam kciuki 👍💖
Dziękuje ❤
Dziękuję za mądry wykład 🙂
Źle traktowanie utrata wolnosci i nie tylko renta dożywotnia na była zone
Za złe traktowanie zapłacą wysoką cenę utrata
Dziękuję za wykład. Bardzo mądre słowa. Ja mam problem w relacjiach z 23 latnim synem. To mnie zabija
Tak właśnie czuje ze znalazłam ludzi przez jakiś czas swoim życiu a gdy powiedziałam im prawdę że mnie źle traktują to udają nawet gdzie kościół jest miejscem publicznym zachowują się ze mnie nie widzą i znają traktują mnie jak powietrze jak obca osobe.
Często nie chcemy konfrontacji bo nie chcemy palić mostów. Nieraz chciałbym wygarnąć mojemu szefowi ale się powstrzymałem i szukałem innego rozwiązania jak na przykład zmiana teamu.
Panie Doktorze jestes wspanialy.. Dziekuje za Twoja madrosc.. potwierdziles moje mysli..❤❤
Odkąd postawiłam granice zrobiło się pusto wokół mnie.
Ale to po prostu miejsce na nowe
Fajnie mówisz Patryk
dziękuję , cenny wywód
Bardzo wazny film opisuje on cale moje zycie od przedszkola w gore. Dziekuje
Dziekuje🙋♀️
Dlaczego tyle lat pozwolilasc dałaś się ponizac
Dziękuję za ten wykład w 100% dla mnie, o mnie jestem taką ofiarą, już wiem jak mam z tego wyjść. Pozdrawiam❤
Super materiał, dający dużo do myślenia.