W koncu coś i ktoś na temat. Rozwijaj kanał i powodzenia. Oby więcej tej wiedzy przekazać nam młodym xd. Właśnie zacząłem hobbystycznie pracę na magazynie w drewnie. Ciekawe co z tego wyjdzie ❤ dzięki że jesteś i tłumaczysz jak profesjonalista.
Sam nic takiego nie robię ale lubię oglądać fachowców którzy chcą uczyć innych dobrej roboty- pracy? Chwała tobie za twoją pracę. Chwała Bogu za ciebie 🤭
Jak zwykle, film obejrzałem podziwiając wiedzę i umiejętności autora. Wszędzie wszechobecne maszyny, a u Łukasza łagodnie płynący głos i ciche pojękiwanie struga... Majstersztyk, to tak w nawiązaniu do tego winkla 😉
Witam ,dawno nie oglądałem profesjonalnego filmu i profesjonalnego ręcznego wykonania heblowanej deski ,jestem mile zaskoczony że jeszcze żyją i pracują prawdziwi stolarze czapki z głów ,pozdrawiam.
Witam, Jestem pod wrażeniem Twojej pracy i umiejętności. Jesteś wspaniałym fachowcem i nauczycielem. Ja oprócz pracy zawodowej (trochę po moim tacie) idę w tapicerstwo meblowe i szycie ciężkich materiałów. Będę chciał zrobić mały kurnik dla kilku kurek, dlatego chętnie skorzystam z twoich porad 😀. Prezentujesz piękny świat szlachetnego rzemiosła, który zaczyna zanikać. Podsumowując: - ogromny "szacun" za całokształt. Pozdrawiam serdecznie Ciebie i Twoją rodzinę. 😀
Jestem z zawodu stolarz/cieśla pracuje w innym zawodzie narazie nie mam gdzie sie rozwinac ale jak skoncze projekt budowy domu to bede mial miejsce na roboty stolarskie pozdrawiam
Nie mam pojęcia o stolarstwie, nie interesowalem sie tym nawet jakos specjalnie, widzialem za to duzo filmow roznych tworców ale zaden nie zrobil na mnie takiego wrazenia... Czuc przez ekran ze sie znasz na tym co robisz a do tego to lubisz... Czuje ze to bedzie TOP kanalow, ja wchodze sobie posluchac 😁
Podziwiam. Po takiej stolarce forma jest👍 tu fitnesu nie trzeba. Jestem stolarzem a zanim nim zostałem to za młodu też w taki sposób powstawały moje pierwsze pracę, mniej i bardziej udane. Pozdrawiam.
@ domyślam że po takiej pracy można tego nie wiedzieć. Fajnie się tak napracować a przy okazji zrobić coś fajnego. Dziś już mało kto umiał by pracować takimi narzędziami, nie jeden stolarz bez maszyny nic nie zrobi. Ja teraz pracuje na maszynach, ale kiedyś tego nie było, nie było stać to pracowało się na narzędziach po dziadku i też było.
Dziś znalazłem pański kanał i film przypomniał mi moją naukę zawodu w początkach lat 80, tak właśnie wyglądała obróbka w małych pracowniach. Jest pan fachowcem, nie pracuję już w stolarstwie ale nadał obrabiam drewno i umiem docenić. Pozdrawiam.
Witam. Mistrz pokazuje proces obróbki materiału. Materiał ten znamy pod nazwą drewno, drewno którego ilość rodzajów przyprawia o zawrót głowy. Mistrz tak na poważnie pokazuje nam tajemy system. System tworzenia który przy okazji sprawia iż nasze mięśnie nabierają siły a zbędne zmagazynowane kalorie ulegają spaleniu. Jednak jak w każdym wyzwaniu należy zachować zimną krew i umiar, gdyż każde posunięcie struga przybliża nas do błędu. Mistrzu pozdrowienia z Krakowa :)
3 роки тому
Cześć - tego drewna to aż tyle niestety nie jest dostępne. Normalnie w składach kilka podstawowych gatunków. Ale ja tam mogę całe życie strugać sosnę, dębinę i jesion. Każda deska jest inna...
Samo oglądanie męczy 😉, nie wiem jak w tym upale można wyrobić z ręcznymi narzędziami. A ta taśmówka za plecami pewnie szeptała " i po co Ci to, tuuuu jestem" 😁😁😁
Jak zawsze super film. Dużo przekazanej wiedzy. Jak już kiedyś pisałem Twoje filmy to świetny materiał edukacyjny dla szkoły. Najpierw film Łukasza a potem praktyka. Pozdro. Do następnego.
Nie wiem czy czytasz komentarze ale coś napiszę. Masz piękną barwę głosu, radiową. Bardzo mi się podoba narracja. Stolarstwo traktuję jako odskocznię od pracy w szkole. Drewno nie wrzeszczy i nie pyskuje. Nie ma też roszczeniowych rodziców. Nie mam grubościówki ani strugarki. Te profesjonalne porażają ceną a te z marketów porażają jakością. Czy stolarz tradycyjny ma jakiekolwiek szanse w konfrontacji z wyrobami maszynowymi? Pozdrawiam, Piotr
3 роки тому
Cześć - czytam wszystkie komentarze i na część odpowiadam. Na Twój odpowiem - dzięki za komplementa! Moja żona - nauczycielka właśnie się śmieje jak jej przeczytałem co napisałeś o wrzeszczeniu i pyskowaniu :-) Pozdrawiam Ciało Pedagogiczne. Co do konfrontacji - mówisz o konkurowaniu na rynku? Myślę, że nie ma lekko, ale wszystko jest możliwe...jedno jest pewne - nadwaga raczej nie grozi :-)
@ No to znowu komplementy. Nie dość, że przeczytał to jeszcze odpowiedział błyskawicznie. Prawdziwy UA-camr. Gdy będziesz miał dziesiątki tysięcy komentarzy, czego ci życzę, nie dasz rady😊. Tak, chodziło mi dokładnie o to. Czy są klienci, którzy wolą zapłacić więcej i czekać dłużej na mebel zrobiony ręcznie a nie maszynowo (ten ostatni będzie miał perfekcyjne wymiary i idealne powierzchnie). 4 lata temu mieliśmy 2 wybitnie trudnych chłopców. Lekcje się nie odbywały bo wszystko rozwalali. Mieli orzeczenia z poradni więc wszystko było im wolno. Takie dzieci z zaburzeniami są w naszym systemie szkolnictwa pod szczególną ochroną. Wtedy zamarzyłem aby zostać stolarzem najlepiej tradycyjnym. Znalazłem kanał prowadzony przez Tom'a Fidgen'a. Facet genialne rzeczy robi. Po lekturze z YT szedłem się odreagować do garażu. W stolarstwie "unplugged" najbardziej pociąga mnie ta cisza, brak pyłu i brak zagrożenia porażenia prądem. Gdy zwiedzaliśmy z dziećmi chatę Jana Kawuloka w Istebnej, byłem wielce zdziwiony, że on wszystkie swoje drewniane instrumenty budował w kuchni! Przewodnik wyjaśnił, że jedynymi odpadami były wióry, które żona zamiatała od razu do pieca😊. Gdyby on wtedy umieścił tam całą współczesną maszynerie, najlepiej bez odciągów......
3 роки тому
Macie wybitnie trudną ale i odpowiedzialną misję🙌🏾
Witam i podziwiam Pana dokladną pracę.Kupiłem strug elektryczny szer 7 cm taką sama zasada heblowania jak na filmie co ręcznie Pan robił?.Chciałem sobie deski od ławki heblować ale też od czoła jak się da muszę unieruchomić każdy obrabiany element?
"Moi drodzy kochani" i łapka w górę. Niestety film może dostać tylko jedną. Moim zdaniem najlepsza jak dotąd formuła filmu (praca najpierw, narracja później i brak muzyki). Brakujący element w opisie strugów (krzywizna ostrza noża w zależności od funkcji struga i wpływ masy struga metalowego na jego funkcjonalność), szkoda, że w 3 filmach nie połączonych w playlistę. Fajnie byłoby zobaczyć porównanie "siódemki" Juumy do starego Recorda.
Mogę potwierdzić wszystkie Twoje wnioski i obserwacje. Natomiast z precyzją maszyn bywa różnie bo to całkiem skomplikowane i niejednoznaczne zagadnienie. W mojej ocenie moc prądu i moc mięśni powinny ze sobą współgrać. Bardzo dobry film. Pozdro!
Umiejętność ręcznego strugania to rzecz nie do przecenienia, tu wielkie chapeau bas dla pańskich! Zastanawiam się jednak po co męczyć się godzinami, skoro w kilka chwil to samo zrobi wyrówniarko - grubościówka. Ot, choćby "mały" DeWalt, który pewnie kosztuje mniej niż komplet pańskich strugów ręcznych? Przy czym proces oceny jak strugać by nie zestrugać "na zapałkę" jest dokładnie taki sam, rządzi się tymi samymi zasadami. Czy struganie ręczne nie powinno pozostać jedynie tym "ostatnim dotknięciem mistrza"? A i ono może okazać się zbędne jeśli wybierzemy (tak jak pan zaleca!) dobry materiał i przepuścimy go przez maszynę z dobrymi, bardzo ostrymi nożami. Innymi słowy pytam o priorytet, co jest istotą stolarstwa: ręczna robota z jej niedoskonałościami (ze świadomym przyjęciem takiego stanu rzeczy), czy maszynowa obróbka - jednak wyrób nie pozbawiony cech własnych, posiadający stygmat unikalności? Czy ręczne struganie to nie domena małych wyrobów i detali? Coś mi się zdaje, że na to pytanie każdy powinien odpowiedzieć sobie sam w cichości swojego ducha biorąc za kryterium typ swoich klientów - bo bez nich stolarstwo przecież nie ma sensu. Film jak zwykle u pana Łukasza: świetnie zrobione światło fajne ujęcia kamery z różnych perspektyw. Pańskie filmy mają swój niepowtarzalny klimat!
Finisz strugiem daje zupełnie inna powierzchnię, ale poświęcony czas jest rzeczywiście jest dłuższy. Można też wstępnie równać grubościówką lub frezarka z sankami. Strug ręczny może być też dobry, gdy mogą być pewne obawy o jakość drewna. Piasek, żwir i gwoździe mogą szybko załatwić noże w grubościówka. Jest jeszcze jeden problem. Grubościówka potrzebuje dwa razy więcej miejsca niż długość deski, co dla wielu hobbystów jest dużym problemem. W tym przypadku umiejętność ręcznej obróbki długiego jest bardzo przydatna. Co do ceny... Oczywiście można iść po bandzie i sypać tysiącami, albo jak większość z nas stosować sprzęt z bazaru i marketów budowlanych. Oczywiście każdy taki strug wymaga naprawy zaraz po zakupie 😒, ale mój UseLuck z nożem Stanleya daje radę. Długo używałem mały drewniany strug i też dawał radę. Koszty Useluck 80 PLN nóż Stanley 20- 40 PLN, drewniany strug gładzik (polski z lat 70 - 80) z bazaru 20 PLN.
Myślę, że gdyby to miała być praca zarobkowa/seryjna to obecnie faktycznie praca ręczna nie miałaby racji bytu z uwagi na znikomą wydajność. Ideą Łukasza jest raczej przybliżenie nam właśnie takich, będących w zaniku umiejętności. A poza tym, nie da się nie zauważyć, że on to po prostu, najzwyczajniej w świecie lubi 😊
@@hhhobby Czyszczenie dech przed struganiem to NIEODZOWNY obowiązek - nie raz na to zwracał uwagę pan Łukasz i warto ją wziąć sobie do serca. A więc niezbyt twarda szczota - drucianka i porządny odkurzacz definitywnie załatwią wszelkie zanieczyszczenia powierzchniowe, w tym piasek i drobne kamyczki, których strugi i strugarki tak bardzo nie lubią. Na wszelkie wtrącenia metaliczne, nie tylko gwoździe ale i myśliwskie pociski, śruciny czy loftki też jest remedium: wykrywacz metali. Oczywiście nie wojskowy, wielki, ale mały przystosowany do celów stolarskich właśnie. Chinole zrobiły takie cacko kosztujące trochę ponad stówkę, wystarczy poszukać na AliEkspress - sprawdza się co do joty! Czy mały DeWalt to sypanie tysiącami? Jednym, no niech dwoma - to wciąż daleko do finansowej rozpusty. I wciąż aktualne jest pytanie na który każdy musi odpowiedzieć sobie sam: w jakiego klienta celuję? Ta odpowiedź wyjaśnia, czy trzeba sypnąć sytą kaską na wypasione (a więc wydajne) maszyny czy poprzestać na czymś znacznie skromniejszym. W krańcowym wypadku ten klient może być tylko jeden: to może być sam stolarz, który nie chce płacić jak za zboże za przemysłową masówkę tylko ma taką fanaberię, że chce sobie zrobić sam meble i to porządnie, z litego drewna. Wówczas zakup paru przyzwoitych maszyn (ale niekoniecznie od razu Felder, czy Martin) też będzie opłacalny, bo NIE wyda na przemysłową chałę tylko na maszyny. Zaś potężna satysfakcja jako bonus w pakiecie. :))) Kolejną korzyścią są maszyny w warsztacie, które zostaną i jeść nie wołają. Mogą spokojnie poczekać na kolejne użycie. Jakie? Ta korzyść szybko może przełożyć się na fajny efekt komercyjny gdy ów stolarz zrobi sobie mebelki i udatnie i starannie. Niemal pewnym jest, że wieść się o tych mebelkach rozniesie po znajomych, a poprzez nich dalej. Tylko kwestią czasu będzie gdy ktoś w końcu złoży bardzo konkretną ofertę... I to nie będą lata. Dlatego ręcznym strugom mówię tak i maszynom też mówię tak. Znając cechy obu rodzajów narzędzi należy je selektywnie stosować w ten sposób aby uzyskiwać jak najlepsze efekty jak najmniejszym wysiłkiem i jak najszybciej. Film pana Łukasz traktuję jako rodzaj wprawki, nauki pracy strugiem ręcznym. Bo kto wyprowadzi ręcznie wszystkie strony z zachowaniem kątów i płaszczyzn na dwumetrowej desce ten poradzi sobie z KAŻDYM zadaniem. Po takiej "zabawie" na pierwszy rzut oka będzie wiedział gdzie skierować swoje kroki w przyszłości: do struga, czy do strugarki. I niekoniecznie zawsze będzie to strugarka! Myślę, że taka właśnie intencja przyświecała autorowi.
@@marcinzych7938 To, mniej więcej, napisałem. Cel przyświecający stolarzowi determinuje narzędzia. Pozwolę sobie zauważyć, że nie ma celu lepszego i gorszego o ile finalnie powstaje jakiś produkt w postaci mebla. Są tacy co zapłacą krocie za napis "Hand made", tylko ilu ich jest? Natomiast tworzenie przyzwoitego mebla z użyciem maszyn nie ma w sobie nic uwłaczającego, dopóki nie robi się sztampowego chłamu. Przeciwnie, moim zdaniem, to powód do zasłużonej dumy. I takie mebelki też raczej do tanich nie należą... Jak ktoś chce tanio niech idzie do Ikei, kupi walącego formaldehydem wióra i będzie nadzwyczaj szczęśliwy... Chociaż gdyby trochę pomyślał to rychło przekonałby się, że komplet kuchenny w Ikei kosztuje tyle co nienajgorsza piła (Makita) i strugarka (DeWalt) oraz mnóstwo narzędzi drobniejszego płazu w zupełności wystarczających do sklecenia znacznie lepszej kuchni własnymi rękami!!!! W końcu rzecz sprowadza się do doskonałej znajomości materiału, narzędzia są ważne, ale znajomość właściwości obrabianego drewna ważniejsza. Inaczej czy ręcznie czy maszynowo obrabiany materiał to wyjdzie z niego knot.
Miałem taką piątkę od stanleya,kupiłem za 4funty i z głupoty (nerwów)rzuciłem o ziemię.Uwielbialem ten strug.Zazdroszcze ci umiejętności i wytrwałości.Ja próbowałem ostrzyć ,strugać ręcznie,ciąć ręcznie.nie dla mnie.nie na moje nerwy.zaluje bo to piękna sprawa ale ja zawsze szybko ,szybko.
3 роки тому+1
Ja nie strugam dla samego strugania. Js po prostu lubię meble budować.
osobiście do zebrania oflisu użyłbym dobrego toporka ciesielskiego -wymaga więcej wprawy i trochę więcej strugania po nim, ale szybkość w porównaniu do przeżynania - znacznie większa
@ sam się zastanawiam czy tego nie nagrać, bo czeka mnie to niedługo - planuję wykonanie pseudo-strugnicy (roman workbench) tylko nie tak jak robi to większość osób które zabierają się za to współcześnie (klejonka z kantówek 2x4") tylko z monolitu (niestety z topoli, ale cóż, nie można mieć wszystkiego)
Odpoczynek i czas dla familii rzecz święta. Będzie rzadziej, to będzie, zaczekamy cierpliwie:) lekkie wytłumaczenie można prosić, dlaczego krawędź strugasz zeby uzyskać wkleslosc🤔? Oczywiscie doskonały film. Dzieki:)
Miło pooglądać, efekt końcowy miły dla oka. Tak przy okazji wykańczania powierzchni, jestem ciekaw jak by się sprawdził stanley 112 ( polepszył by po 4-ce czy nie koniecznie?)
3 роки тому
112 to właściwie cyklina oprawna - powierzchnia po obróbce skrawaniem zawsze będzie lepsza od powierzchni skrobanej.
Witam. A czy wiecie moze ile takie struganie zdziera milimetrow? Chodzi mi o to ze bede zamawiac drewno strugane ktore bedzie podane struganiu z wymiaru ktory podam i nie wiem ile sie przekroj zmieni? Za odp. z gory dziekuje.
Panie Łukaszu jak pan uzyskał taką wiedzę w zakresie stolarstwa - szczególnie przy wykorzystaniu narzędzi ręcznych ? Bo nie wyobrażam sobie że tylko z książek .
To jest "rag in can". Materiał bawełniany lub lniany (nawet stara koszulka) zwinięty w rulon ciasno wciśnięty w puszkę i nasączony lekkim olejem np. 3-in-1
Tylko zdradź, Łukasz, skąd wziąć takie ładne i równe deski? Na składach posucha, wybór gatunków nijaki, no i przeważnie drogo, krzywo i kalecznie🙂 Ale sosna to sosna, piękna sprawa, jak ktoś umie wydobyć jej zalety.
3 роки тому
Ja raczej nie mam problemu - jadę do składu i kupuję. Oczywiście wybór jest ograniczony do 3-4 gatunków, ale wystarczy trochę poszukać i zawsze warto coś kupić
Mnie także, nic tak jak rozciinanie wzdłuż nie męczy i zniechęca. Nie mam miejsca ani kasy na taśmowke. Czy kupienie najtańszej jakiejś tam zaglebiarki z byle jaka prowadnica albo i nawet bez, to będzie dobry pomysł ? Tak żeby to śmignąć raz dwa np na jakimś podkładzie że steropianu na podłodze ?
Kupiłem dwa koziołki z casto za 108 zł oraz mam jakąś starą pilarke ręczną marki graphite z polamanymi zębami, Festool to to nie jest ale na upartego coś tam rozetnę na podwórku.
@@zbyleq zainwestuje w nową tarczę, tylko szukaj takich z dużą widią. Płytki nie moga być cienkie, bo będą się kruszyć. Za dobrą tarczę warto dać więcej. Od razu poczujesz różnicę, piła będzie lepiej ciąć i dłużej posłuży ponieważ mniej będzie obciążony silnik. MożnA z powodzeniem pracować tanim sprzętem, ale nie warto oszczędzać na materiałach eksploatacyjnych.
Teraz praktyczne nie ma pił płatnic. Sam kształt nie jest powodem wystarczającym powodem do stosowania tej nazwy. Większość pił ma obecnie ten sam profil zębów niezależnie od przeznaczenia, a do cięcia wzdłuż włókien powinny mieć trójkątne żeby o krawędzi tnącej prawie prostopadłej do piły. Wówczas zęby działają jak dłuta. Dlatego warto kupić piłę japońską typu ryoba bo ma z jednej strony zęby do cięcia wzdłużnego, a z drugiej do cięcia poprzecznego.
Znając swoje umiejętności unikam pewnych działań. Problem z piłą taśmową nasunął mi pomysł by dodać podstawie piły rolki lub kółka. Deska pozostanie nieruchomą a cała piła poruszać się będzie wzdłuż deski.
Tak BTW bardzo ładna deska. W jakiej cenie kupujecie taka klasę ? To rozcinanie na plasterki to właśnie bardziej bym robił żeby pozbyć się sęków itp niż plasterkowac bo "tak się powinno". Dawno nie praktykowałem w garażu i czy faktycznie tarcica mocno podrożała w ostatnim czasie? Macie porównanie rok do roku? Bo aż się boje na skład zajzec bez siatki wypchanej dolarami 😆
3 роки тому
Hej - no...podrożało znowu - dostałem właśnie nowy cennik
Nic mnie bardziej nie denerwuje podczas wizyty u stolarza jak to że każdy możliwy element, blat czy inny mebel wykonałby z desek 8-10cm sklejonych toną kleju. Idąc do stolarza nie szukam mebla o grubości 1cm gdzie deska wygnie się od kubka rozlanej wody, szukam czegoś solidnego, masywnego z dobrej jakości materiału za które to rzeczy jestem przygotowany zapłacić. Mebel wykonany z szerokich desek ma w sobie to "coś"
Jestem podobnego zdania . Mi natomiast bardzo podobała się podłoga w starym dworze wykonana z grubych dech jesionowych o dużej różnej szerokości . Ciętych w całości z kłody jak najmniej obrzynanej. Deski nie były łączone na długości . Grubość tak na oko to około 6 cm .
Dlaczego wolisz robić to ręcznie a nie np za pomocą grubościówki i heblarki. Pytam z ciekawości?
3 роки тому+2
To nie tak - nie jestem świrem, który lubi się katować - na filmie po prostu prezentuję jak sobie poradzić z długimi deskami przy pomocy ręcznych strugów. Używam maszyn, ale uważam, że najlepszą drogą do poznania materiału jest ręczna obróbka - dobrze jest zacząć swoją przygodę ze stolarstwem od wylania trochę potu nad strugami...
Jeśli jakość filmów będzie taka sama to z bólem serca jestem w stanie wytrzymać czekanie na " moi drodzy ... " . A swoją drogą to nie dziwie się 30 stopni na plusie do tego lampa oświetleniowa dająca kilka stopni więcej i praca ręczna , doceniam krew pot i łzy .
3 роки тому
Cześć Obi - to LED. Nic nie grzeje...jak tam gołąbki jakieś do ogarnięcia?
Żeliwne korpusy powinny być smarowane (woskiem lub stearyną). Ten zabieg ułatwia pracę. W przypadku drzew z żywicą na podeszwie struga lubi się zbierać lepka maź, która utrudnia pracę. Z własnego doświadcenia mogę powiedzieć, że u mnie problem skończył się, gdy zacząłem smarować strug. O dziwo najlepsze efekty mam z.... Pastą do podłóg 😉. Na drewnie liściastym nie widzię za duże różnicy między suchym, a smarowanym strugiem. Drewniane strugi tego nie wymagają, choć z drugiej strony wypada je raz na jakiś czas zaolejować by się nie rozsychały, więc w pewnym sensie też są smarowane.
Obejrzałem dosłownie setki, może już nawet tysiąc filmów wpisując różne frazy ale rzadko kiedy mogłem obejrzeć filmy w których było równie dużo informacji na temat pracy w drewnie. Pozatym widać że nie zajmujesz się tym pierwszy raz... albo poprostu nieźle sobie radzisz z tymi narzędziami ręcznymi. Powiedzenie "mistrz" nie wzbudza tu śmieszności ani przesady
3 роки тому
Hej - dzięki. Jest więcej filmów na kanale - miłego oglądania :-)
Strugi ręczne zawsze się przy nieużywaniu kładzie na boku . A nie na stopach. I zapomniał pan przedstawić struga zdzieraka (można kupić za 60 zł na allegro nówkę). I procedura jest taka zdzierak , równiak ( ciężko kupić ale wystarczy z co gorszego gładzika wyjąć odchylał, zaokrąglić rogi noża i wystawić nóż na 1.5 mm), no i gładzik. Spust do długich desek. Zestawem zdzierak , równiak plus gładzik idzie wystrugać naprawdę szybko, i co może być dziwne ale szybciej niż gównianą i jeszcze źle ustawioną obrabiarką. Do strugania ręcznego jeszcze są potrzebne listwy kontrolne i znacznik stolarski do znaczenia grubości.
3 роки тому
proszę się zastanowić kiedy i w jakich sytuacjach strugi odkłada się na bok, jak również kiedy i w jakich sytuacjach używa się zdzieraka
@ . Ja 30 lat temu robiłem tylko ręcznymi heblami. I nie wyobrażam sobie efektywnej pracy ręcznej bez zdzieraka (oczywiście nie wystawia się ostrza na całą szerokość bo by ryło na 5 mm). A odkładanie hebli nie pracujących na bok to są podstawy stolarstwa. Choć może się to wydawać bez sensu. Ale tak podają stare książki fachowe.
3 роки тому
powtarzam - proszę się zastanowić kiedy odkłada się na bok strugi i kiedy używa się zdzieraka - argument "bo tak" do mnie nie przemawia :-)
@ Oj. Nie zawsze a właściwie rzadko są proste piękne nie ztwistowane deski. A wtedy bez zdzieraka nie ma się co zabierać za robotę. A to od pana bym chciał wiedzieć dlaczego można nie odkładać struga na bok. Odkładanie struga nie w robocie na bok to Biblia stolarska. Tak podają każde starsze książki.
Witam ,czapki z głów i szacunek dla umiejętności ,podziwiam takich mistrzów ,pozdrawiam 😊
W koncu coś i ktoś na temat. Rozwijaj kanał i powodzenia. Oby więcej tej wiedzy przekazać nam młodym xd. Właśnie zacząłem hobbystycznie pracę na magazynie w drewnie. Ciekawe co z tego wyjdzie ❤ dzięki że jesteś i tłumaczysz jak profesjonalista.
Sam nic takiego nie robię ale lubię oglądać fachowców którzy chcą uczyć innych dobrej roboty- pracy? Chwała tobie za twoją pracę. Chwała Bogu za ciebie 🤭
Człowieku to nie te czasy , dziś jest wszystko zautomatyzowane brawo za twoj skórzany fartuch
Jak zwykle, film obejrzałem podziwiając wiedzę i umiejętności autora. Wszędzie wszechobecne maszyny, a u Łukasza łagodnie płynący głos i ciche pojękiwanie struga... Majstersztyk, to tak w nawiązaniu do tego winkla 😉
Witam ,dawno nie oglądałem profesjonalnego filmu i profesjonalnego ręcznego wykonania heblowanej deski ,jestem mile zaskoczony że jeszcze żyją i pracują prawdziwi stolarze czapki z głów ,pozdrawiam.
Są jeszcze prawdziwi stolarze ale mimo to dziś używają maszyn ale jeśli ktoś lubi pielęgnować ręczną obróbkę to chyba nie powinno nikomu przeszkadzać
Witam,
Jestem pod wrażeniem Twojej pracy i umiejętności.
Jesteś wspaniałym fachowcem i nauczycielem.
Ja oprócz pracy zawodowej (trochę po moim tacie) idę w tapicerstwo meblowe i szycie ciężkich materiałów.
Będę chciał zrobić mały kurnik dla kilku kurek, dlatego chętnie skorzystam z twoich porad 😀.
Prezentujesz piękny świat szlachetnego rzemiosła, który zaczyna zanikać.
Podsumowując:
- ogromny "szacun" za całokształt.
Pozdrawiam serdecznie Ciebie i Twoją rodzinę. 😀
Taka praca na co dzień i siłowni nie potrzeba. Bardzo profesjonalnie. Przy pracy z drewnem najlepsze jest sprawdzanie gładkości i głaskanie.
A co to siłownia :-)
Good job.Milego dnia zycze.
Cześć John!
Jestem z zawodu stolarz/cieśla pracuje w innym zawodzie narazie nie mam gdzie sie rozwinac ale jak skoncze projekt budowy domu to bede mial miejsce na roboty stolarskie
pozdrawiam
I jak poszło? :) Trzymam kciuki!
@@matpollo97 narazi fundamenty,są już zamknięte ale muszę do przyszłego roku z resztą poczekać dziekuje
Fantastyczna narracja. Świetny film.
Masz majster wiedzę 👊👊👊
Nie mam pojęcia o stolarstwie, nie interesowalem sie tym nawet jakos specjalnie, widzialem za to duzo filmow roznych tworców ale zaden nie zrobil na mnie takiego wrazenia... Czuc przez ekran ze sie znasz na tym co robisz a do tego to lubisz... Czuje ze to bedzie TOP kanalow, ja wchodze sobie posluchac 😁
No to panie drogi będziemy oglądać rzadziej
Dzięki za ten kawał wiedzy
Jak zwykle pro.
Spoko. Pozdrawiam
Powinieneś czytać ebooki. Zawodowo :)
Mówisz?
Zgadzam :-)
Coś w tyn jest 👍👍👍
Nooo
Podziwiam. Po takiej stolarce forma jest👍 tu fitnesu nie trzeba. Jestem stolarzem a zanim nim zostałem to za młodu też w taki sposób powstawały moje pierwsze pracę, mniej i bardziej udane. Pozdrawiam.
Fitness? A co to fitness…😂
@ domyślam że po takiej pracy można tego nie wiedzieć. Fajnie się tak napracować a przy okazji zrobić coś fajnego.
Dziś już mało kto umiał by pracować takimi narzędziami, nie jeden stolarz bez maszyny nic nie zrobi. Ja teraz pracuje na maszynach, ale kiedyś tego nie było, nie było stać to pracowało się na narzędziach po dziadku i też było.
Dawniej tak robili.
Rozwijasz mięśnie bez chodzenia na siłownię. Jestem pod wrażeniem Twojej pracy.
Cześć - moje ręce i reszta to narzędzia i służą mi do pracy.
Dziś znalazłem pański kanał i film przypomniał mi moją naukę zawodu w początkach lat 80, tak właśnie wyglądała obróbka w małych pracowniach. Jest pan fachowcem, nie pracuję już w stolarstwie ale nadał obrabiam drewno i umiem docenić. Pozdrawiam.
Dzięki wielkie :-)
I warto było czekać na taki film. Ach ten ręczny trak 👍 A mnie czeka struganie buka.
Wielkie dzięki za Twój wkład w edukację... z drugiej strony umówmy się konkurencji za dużej nie masz np. w MEN ;)))))))))
Haha! Z kimś właśnie ostatnio rozmawiałem na ten temat...
Witam. Mistrz pokazuje proces obróbki materiału. Materiał ten znamy pod nazwą drewno, drewno którego ilość rodzajów przyprawia o zawrót głowy. Mistrz tak na poważnie pokazuje nam tajemy system. System tworzenia który przy okazji sprawia iż nasze mięśnie nabierają siły a zbędne zmagazynowane kalorie ulegają spaleniu. Jednak jak w każdym wyzwaniu należy zachować zimną krew i umiar, gdyż każde posunięcie struga przybliża nas do błędu. Mistrzu pozdrowienia z Krakowa :)
Cześć - tego drewna to aż tyle niestety nie jest dostępne. Normalnie w składach kilka podstawowych gatunków. Ale ja tam mogę całe życie strugać sosnę, dębinę i jesion. Każda deska jest inna...
Samo oglądanie męczy 😉, nie wiem jak w tym upale można wyrobić z ręcznymi narzędziami. A ta taśmówka za plecami pewnie szeptała " i po co Ci to, tuuuu jestem" 😁😁😁
Jestem pod wrażeniem jak gościu jest elokwentny, aż zazdroszczę.
Jak zwykle dobra robota. Cenne uwagi w kwestii ergonomii pracy stolarza. 😎👍
Dzięki
Jak zawsze super film. Dużo przekazanej wiedzy. Jak już kiedyś pisałem Twoje filmy to świetny materiał edukacyjny dla szkoły. Najpierw film Łukasza a potem praktyka. Pozdro. Do następnego.
Wdrażaj!
9:30 bardzo ważna informacja super film
Na zdrówko
..i to jest majster!
Dziękuję. Pozdrawiam.
Niedziela, kawa, 5m², słońce - najlepiej! Dobrego dnia!
hahaha
Świetny film! Świetny! Udanego urlopu! :)
Dzięki
Zostaję na dłużej:)
Jak zwykle - fascynująco opowiedziałeś o wszystkim :) Udanego wypoczynku, Łukaszu! :)
Dzięki Maciej! Nawzajem
Fajny film, zasnąłem na nim taki masz głos 😃👍
Bedziemy czekali z utęsknieniem na następny filmik!!!😃😃😃
Dziękujemy i życzymy miłej niedzieli!!!!👍😃
Dzięki
To cięcie ramówką na długości 2 metrów to niezły fitness :) ))
Jak zawsze fajnie zrobiony film .
Marek .
Dzięki
No i cyk. 7.40. w takim razie idę po browarka i odpalam heblowane długiej deski. Jak zacząć dzień, to z przytupem 😆👌
Nie za wcześnie na browara? :-)
Nie wiem czy czytasz komentarze ale coś napiszę. Masz piękną barwę głosu, radiową. Bardzo mi się podoba narracja. Stolarstwo traktuję jako odskocznię od pracy w szkole. Drewno nie wrzeszczy i nie pyskuje. Nie ma też roszczeniowych rodziców. Nie mam grubościówki ani strugarki. Te profesjonalne porażają ceną a te z marketów porażają jakością. Czy stolarz tradycyjny ma jakiekolwiek szanse w konfrontacji z wyrobami maszynowymi? Pozdrawiam, Piotr
Cześć - czytam wszystkie komentarze i na część odpowiadam. Na Twój odpowiem - dzięki za komplementa! Moja żona - nauczycielka właśnie się śmieje jak jej przeczytałem co napisałeś o wrzeszczeniu i pyskowaniu :-) Pozdrawiam Ciało Pedagogiczne.
Co do konfrontacji - mówisz o konkurowaniu na rynku? Myślę, że nie ma lekko, ale wszystko jest możliwe...jedno jest pewne - nadwaga raczej nie grozi :-)
@ No to znowu komplementy. Nie dość, że przeczytał to jeszcze odpowiedział błyskawicznie. Prawdziwy UA-camr. Gdy będziesz miał dziesiątki tysięcy komentarzy, czego ci życzę, nie dasz rady😊. Tak, chodziło mi dokładnie o to. Czy są klienci, którzy wolą zapłacić więcej i czekać dłużej na mebel zrobiony ręcznie a nie maszynowo (ten ostatni będzie miał perfekcyjne wymiary i idealne powierzchnie). 4 lata temu mieliśmy 2 wybitnie trudnych chłopców. Lekcje się nie odbywały bo wszystko rozwalali. Mieli orzeczenia z poradni więc wszystko było im wolno. Takie dzieci z zaburzeniami są w naszym systemie szkolnictwa pod szczególną ochroną. Wtedy zamarzyłem aby zostać stolarzem najlepiej tradycyjnym. Znalazłem kanał prowadzony przez Tom'a Fidgen'a. Facet genialne rzeczy robi. Po lekturze z YT szedłem się odreagować do garażu. W stolarstwie "unplugged" najbardziej pociąga mnie ta cisza, brak pyłu i brak zagrożenia porażenia prądem. Gdy zwiedzaliśmy z dziećmi chatę Jana Kawuloka w Istebnej, byłem wielce zdziwiony, że on wszystkie swoje drewniane instrumenty budował w kuchni! Przewodnik wyjaśnił, że jedynymi odpadami były wióry, które żona zamiatała od razu do pieca😊. Gdyby on wtedy umieścił tam całą współczesną maszynerie, najlepiej bez odciągów......
Macie wybitnie trudną ale i odpowiedzialną misję🙌🏾
Myślę, że nigdy nie będę strugał ręcznie takiej dechy, a ogląda się tak przyjemnie...
Dzięks
Witam i podziwiam Pana dokladną pracę.Kupiłem strug elektryczny szer 7 cm taką sama zasada heblowania jak na filmie co ręcznie Pan robił?.Chciałem sobie deski od ławki heblować ale też od czoła jak się da muszę unieruchomić każdy obrabiany element?
W epoce wielostronnych strugarek , brzmi to jak folklor . Piękna pasja ! ale tymi metodami trudno zarobić na życie
"Moi drodzy kochani" i łapka w górę. Niestety film może dostać tylko jedną. Moim zdaniem najlepsza jak dotąd formuła filmu (praca najpierw, narracja później i brak muzyki). Brakujący element w opisie strugów (krzywizna ostrza noża w zależności od funkcji struga i wpływ masy struga metalowego na jego funkcjonalność), szkoda, że w 3 filmach nie połączonych w playlistę. Fajnie byłoby zobaczyć porównanie "siódemki" Juumy do starego Recorda.
Juuma lepsza :-)
@ Czyli jednak :-/ Skazany jestem na Quangsheng ;-)
Też dobre raczej
Super film. Dziękujemy.
Pozdro
Mogę potwierdzić wszystkie Twoje wnioski i obserwacje. Natomiast z precyzją maszyn bywa różnie bo to całkiem skomplikowane i niejednoznaczne zagadnienie. W mojej ocenie moc prądu i moc mięśni powinny ze sobą współgrać. Bardzo dobry film. Pozdro!
Zgoda! Pozdro
Pięknie. Jadę do naszej plebejskiej water tower... czas to kończyć, choć wstyd będzie pokazać :/
dzieeetam będzie dobsz...
Umiejętność ręcznego strugania to rzecz nie do przecenienia, tu wielkie chapeau bas dla pańskich! Zastanawiam się jednak po co męczyć się godzinami, skoro w kilka chwil to samo zrobi wyrówniarko - grubościówka. Ot, choćby "mały" DeWalt, który pewnie kosztuje mniej niż komplet pańskich strugów ręcznych? Przy czym proces oceny jak strugać by nie zestrugać "na zapałkę" jest dokładnie taki sam, rządzi się tymi samymi zasadami. Czy struganie ręczne nie powinno pozostać jedynie tym "ostatnim dotknięciem mistrza"? A i ono może okazać się zbędne jeśli wybierzemy (tak jak pan zaleca!) dobry materiał i przepuścimy go przez maszynę z dobrymi, bardzo ostrymi nożami.
Innymi słowy pytam o priorytet, co jest istotą stolarstwa: ręczna robota z jej niedoskonałościami (ze świadomym przyjęciem takiego stanu rzeczy), czy maszynowa obróbka - jednak wyrób nie pozbawiony cech własnych, posiadający stygmat unikalności? Czy ręczne struganie to nie domena małych wyrobów i detali? Coś mi się zdaje, że na to pytanie każdy powinien odpowiedzieć sobie sam w cichości swojego ducha biorąc za kryterium typ swoich klientów - bo bez nich stolarstwo przecież nie ma sensu.
Film jak zwykle u pana Łukasza: świetnie zrobione światło fajne ujęcia kamery z różnych perspektyw. Pańskie filmy mają swój niepowtarzalny klimat!
Finisz strugiem daje zupełnie inna powierzchnię, ale poświęcony czas jest rzeczywiście jest dłuższy. Można też wstępnie równać grubościówką lub frezarka z sankami. Strug ręczny może być też dobry, gdy mogą być pewne obawy o jakość drewna. Piasek, żwir i gwoździe mogą szybko załatwić noże w grubościówka. Jest jeszcze jeden problem. Grubościówka potrzebuje dwa razy więcej miejsca niż długość deski, co dla wielu hobbystów jest dużym problemem. W tym przypadku umiejętność ręcznej obróbki długiego jest bardzo przydatna. Co do ceny... Oczywiście można iść po bandzie i sypać tysiącami, albo jak większość z nas stosować sprzęt z bazaru i marketów budowlanych. Oczywiście każdy taki strug wymaga naprawy zaraz po zakupie 😒, ale mój UseLuck z nożem Stanleya daje radę. Długo używałem mały drewniany strug i też dawał radę. Koszty Useluck 80 PLN nóż Stanley 20- 40 PLN, drewniany strug gładzik (polski z lat 70 - 80) z bazaru 20 PLN.
Nie pyli, nie hałasuje i odpręża.
Myślę, że gdyby to miała być praca zarobkowa/seryjna to obecnie faktycznie praca ręczna nie miałaby racji bytu z uwagi na znikomą wydajność. Ideą Łukasza jest raczej przybliżenie nam właśnie takich, będących w zaniku umiejętności. A poza tym, nie da się nie zauważyć, że on to po prostu, najzwyczajniej w świecie lubi 😊
@@hhhobby Czyszczenie dech przed struganiem to NIEODZOWNY obowiązek - nie raz na to zwracał uwagę pan Łukasz i warto ją wziąć sobie do serca. A więc niezbyt twarda szczota - drucianka i porządny odkurzacz definitywnie załatwią wszelkie zanieczyszczenia powierzchniowe, w tym piasek i drobne kamyczki, których strugi i strugarki tak bardzo nie lubią. Na wszelkie wtrącenia metaliczne, nie tylko gwoździe ale i myśliwskie pociski, śruciny czy loftki też jest remedium: wykrywacz metali. Oczywiście nie wojskowy, wielki, ale mały przystosowany do celów stolarskich właśnie. Chinole zrobiły takie cacko kosztujące trochę ponad stówkę, wystarczy poszukać na AliEkspress - sprawdza się co do joty!
Czy mały DeWalt to sypanie tysiącami? Jednym, no niech dwoma - to wciąż daleko do finansowej rozpusty.
I wciąż aktualne jest pytanie na który każdy musi odpowiedzieć sobie sam: w jakiego klienta celuję?
Ta odpowiedź wyjaśnia, czy trzeba sypnąć sytą kaską na wypasione (a więc wydajne) maszyny czy poprzestać na czymś znacznie skromniejszym.
W krańcowym wypadku ten klient może być tylko jeden: to może być sam stolarz, który nie chce płacić jak za zboże za przemysłową masówkę tylko ma taką fanaberię, że chce sobie zrobić sam meble i to porządnie, z litego drewna. Wówczas zakup paru przyzwoitych maszyn (ale niekoniecznie od razu Felder, czy Martin) też będzie opłacalny, bo NIE wyda na przemysłową chałę tylko na maszyny. Zaś potężna satysfakcja jako bonus w pakiecie. :)))
Kolejną korzyścią są maszyny w warsztacie, które zostaną i jeść nie wołają. Mogą spokojnie poczekać na kolejne użycie. Jakie?
Ta korzyść szybko może przełożyć się na fajny efekt komercyjny gdy ów stolarz zrobi sobie mebelki i udatnie i starannie. Niemal pewnym jest, że wieść się o tych mebelkach rozniesie po znajomych, a poprzez nich dalej. Tylko kwestią czasu będzie gdy ktoś w końcu złoży bardzo konkretną ofertę... I to nie będą lata.
Dlatego ręcznym strugom mówię tak i maszynom też mówię tak. Znając cechy obu rodzajów narzędzi należy je selektywnie stosować w ten sposób aby uzyskiwać jak najlepsze efekty jak najmniejszym wysiłkiem i jak najszybciej.
Film pana Łukasz traktuję jako rodzaj wprawki, nauki pracy strugiem ręcznym. Bo kto wyprowadzi ręcznie wszystkie strony z zachowaniem kątów i płaszczyzn na dwumetrowej desce ten poradzi sobie z KAŻDYM zadaniem. Po takiej "zabawie" na pierwszy rzut oka będzie wiedział gdzie skierować swoje kroki w przyszłości: do struga, czy do strugarki. I niekoniecznie zawsze będzie to strugarka!
Myślę, że taka właśnie intencja przyświecała autorowi.
@@marcinzych7938 To, mniej więcej, napisałem. Cel przyświecający stolarzowi determinuje narzędzia.
Pozwolę sobie zauważyć, że nie ma celu lepszego i gorszego o ile finalnie powstaje jakiś produkt w postaci mebla. Są tacy co zapłacą krocie za napis "Hand made", tylko ilu ich jest? Natomiast tworzenie przyzwoitego mebla z użyciem maszyn nie ma w sobie nic uwłaczającego, dopóki nie robi się sztampowego chłamu. Przeciwnie, moim zdaniem, to powód do zasłużonej dumy. I takie mebelki też raczej do tanich nie należą...
Jak ktoś chce tanio niech idzie do Ikei, kupi walącego formaldehydem wióra i będzie nadzwyczaj szczęśliwy... Chociaż gdyby trochę pomyślał to rychło przekonałby się, że komplet kuchenny w Ikei kosztuje tyle co nienajgorsza piła (Makita) i strugarka (DeWalt) oraz mnóstwo narzędzi drobniejszego płazu w zupełności wystarczających do sklecenia znacznie lepszej kuchni własnymi rękami!!!!
W końcu rzecz sprowadza się do doskonałej znajomości materiału, narzędzia są ważne, ale znajomość właściwości obrabianego drewna ważniejsza. Inaczej czy ręcznie czy maszynowo obrabiany materiał to wyjdzie z niego knot.
Super materiał akurat do śniadania jest co oglądać :D
Elegancki film Łukasz i to z raba przy smacznej kawusi, życzę :)
Dzięki
Miałem taką piątkę od stanleya,kupiłem za 4funty i z głupoty (nerwów)rzuciłem o ziemię.Uwielbialem ten strug.Zazdroszcze ci umiejętności i wytrwałości.Ja próbowałem ostrzyć ,strugać ręcznie,ciąć ręcznie.nie dla mnie.nie na moje nerwy.zaluje bo to piękna sprawa ale ja zawsze szybko ,szybko.
Ja nie strugam dla samego strugania. Js po prostu lubię meble budować.
Podoba mi się ten pierdolnik na stolarnii. Widać że się tam pracuję, a nie tylko sprząta :D
Professional work!
osobiście do zebrania oflisu użyłbym dobrego toporka ciesielskiego -wymaga więcej wprawy i trochę więcej strugania po nim, ale szybkość w porównaniu do przeżynania - znacznie większa
Pacz kolejny film :-)
@ sam się zastanawiam czy tego nie nagrać, bo czeka mnie to niedługo - planuję wykonanie pseudo-strugnicy (roman workbench) tylko nie tak jak robi to większość osób które zabierają się za to współcześnie (klejonka z kantówek 2x4") tylko z monolitu (niestety z topoli, ale cóż, nie można mieć wszystkiego)
@@archeowoodcraft36 Powodzenia :-)
Kolejny raz dziękuję za fajny film :)
Na zdrowie
Odpoczynek i czas dla familii rzecz święta. Będzie rzadziej, to będzie, zaczekamy cierpliwie:) lekkie wytłumaczenie można prosić, dlaczego krawędź strugasz zeby uzyskać wkleslosc🤔? Oczywiscie doskonały film. Dzieki:)
Już kiedyś wyjaśniał przy jakimś filmie. Wtedy wystarczy przy klejeniu ścisnąć pośrodku - końce dociskają się same.
@@marcinzych7938 dzięki wielkie, ma to oczywiście sens.
Właściwie, to jeden z powodów - ważniejszy jest taki że "droga do płaskości wiedzie przez wklęsłości" :-)
Bardzo fajny materiał.
Miło pooglądać, efekt końcowy miły dla oka. Tak przy okazji wykańczania powierzchni, jestem ciekaw jak by się sprawdził stanley 112 ( polepszył by po 4-ce czy nie koniecznie?)
112 to właściwie cyklina oprawna - powierzchnia po obróbce skrawaniem zawsze będzie lepsza od powierzchni skrobanej.
Witam. A czy wiecie moze ile takie struganie zdziera milimetrow? Chodzi mi o to ze bede zamawiac drewno strugane ktore bedzie podane struganiu z wymiaru ktory podam i nie wiem ile sie przekroj zmieni? Za odp. z gory dziekuje.
Klasa
Zakupiłem strug z Castoramy...heheheee
Panie Łukaszu jak pan uzyskał taką wiedzę w zakresie stolarstwa - szczególnie przy wykorzystaniu narzędzi ręcznych ? Bo nie wyobrażam sobie że tylko z książek .
Z dobrych książek też...głównie jednak z praktyki
17:06 - "vinkel-kant" : That's a Norwegian word !
Aahh... the language of woodworking is truly international (or German...)
Rather German...love you guys :-)
7:30 Co to jest to coś w puszcze czym "smarujesz" strug?
To jest "rag in can". Materiał bawełniany lub lniany (nawet stara koszulka) zwinięty w rulon ciasno wciśnięty w puszkę i nasączony lekkim olejem np. 3-in-1
@@pawelm7972 Super, dzięki za pomoc. Pozdrawiam!
Tylko zdradź, Łukasz, skąd wziąć takie ładne i równe deski? Na składach posucha, wybór gatunków nijaki, no i przeważnie drogo, krzywo i kalecznie🙂 Ale sosna to sosna, piękna sprawa, jak ktoś umie wydobyć jej zalety.
Ja raczej nie mam problemu - jadę do składu i kupuję. Oczywiście wybór jest ograniczony do 3-4 gatunków, ale wystarczy trochę poszukać i zawsze warto coś kupić
Mnie także, nic tak jak rozciinanie wzdłuż nie męczy i zniechęca. Nie mam miejsca ani kasy na taśmowke. Czy kupienie najtańszej jakiejś tam zaglebiarki z byle jaka prowadnica albo i nawet bez, to będzie dobry pomysł ? Tak żeby to śmignąć raz dwa np na jakimś podkładzie że steropianu na podłodze ?
Kupiłem dwa koziołki z casto za 108 zł oraz mam jakąś starą pilarke ręczną marki graphite z polamanymi zębami, Festool to to nie jest ale na upartego coś tam rozetnę na podwórku.
@@zbyleq zainwestuje w nową tarczę, tylko szukaj takich z dużą widią. Płytki nie moga być cienkie, bo będą się kruszyć. Za dobrą tarczę warto dać więcej. Od razu poczujesz różnicę, piła będzie lepiej ciąć i dłużej posłuży ponieważ mniej będzie obciążony silnik. MożnA z powodzeniem pracować tanim sprzętem, ale nie warto oszczędzać na materiałach eksploatacyjnych.
Teraz praktyczne nie ma pił płatnic. Sam kształt nie jest powodem wystarczającym powodem do stosowania tej nazwy. Większość pił ma obecnie ten sam profil zębów niezależnie od przeznaczenia, a do cięcia wzdłuż włókien powinny mieć trójkątne żeby o krawędzi tnącej prawie prostopadłej do piły. Wówczas zęby działają jak dłuta. Dlatego warto kupić piłę japońską typu ryoba bo ma z jednej strony zęby do cięcia wzdłużnego, a z drugiej do cięcia poprzecznego.
Panowie, jakie macie patenty na sheblowanie deski w skosie, tak aby przekrój poprzeczny deski po takim zabiegu miał kształt klina?
Znając swoje umiejętności unikam pewnych działań. Problem z piłą taśmową nasunął mi pomysł by dodać podstawie piły rolki lub kółka. Deska pozostanie nieruchomą a cała piła poruszać się będzie wzdłuż deski.
Też mam ten sam pomysł...
Łukaszu jak zwykle bardzo dobry materiał edukacyjny ;) Co Ty tam masz w tej puszce do smarowania strugów podczas strugania? :)
Cześć Karol! łolej mineralny
Łukaszu co masz w tej metalowej puszce z poduszką po której przejeżdżasz heblem przed heblowaniem?
oleum
@ oleum to w makówce 😉
Co zrobic z pokrzywiona deska? Poprostu budujemy smiglo lol
10:25 - BANANA :-)
(of course I understand Polish ! )
that's a technical term!
Tak BTW bardzo ładna deska. W jakiej cenie kupujecie taka klasę ? To rozcinanie na plasterki to właśnie bardziej bym robił żeby pozbyć się sęków itp niż plasterkowac bo "tak się powinno".
Dawno nie praktykowałem w garażu i czy faktycznie tarcica mocno podrożała w ostatnim czasie? Macie porównanie rok do roku? Bo aż się boje na skład zajzec bez siatki wypchanej dolarami 😆
Hej - no...podrożało znowu - dostałem właśnie nowy cennik
Tę strużyny powinieneś przerabiać na pellet tyle tego jest:)
super fil,m
To jest wosk co pan używa
Czy strugiem elektrycznym panuje ta sama zasada co tradycyjnym żeby wyrównać deskę?
Czy wgl strug elektryczny się sprawdzi?
Nie. Niby w teorii tak ale w praktyce to dwa zupełnie różne narzędzia - sprawdzałem
@ Czyli nie ma szans żeby elektrycznym strugiem uzyskać płaszczyznę deski?
Oczywiście jest ale technika inna
@ a gdzie znajdę jakąś instrukcję jak się do tego zabrać?
@@arekkasinski5450 Jaką instrukcję?
Nic mnie bardziej nie denerwuje podczas wizyty u stolarza jak to że każdy możliwy element, blat czy inny mebel wykonałby z desek 8-10cm sklejonych toną kleju. Idąc do stolarza nie szukam mebla o grubości 1cm gdzie deska wygnie się od kubka rozlanej wody, szukam czegoś solidnego, masywnego z dobrej jakości materiału za które to rzeczy jestem przygotowany zapłacić. Mebel wykonany z szerokich desek ma w sobie to "coś"
Jestem podobnego zdania . Mi natomiast bardzo podobała się podłoga w starym dworze wykonana z grubych dech jesionowych o dużej różnej szerokości . Ciętych w całości z kłody jak najmniej obrzynanej. Deski nie były łączone na długości . Grubość tak na oko to około 6 cm .
Dlaczego wolisz robić to ręcznie a nie np za pomocą grubościówki i heblarki. Pytam z ciekawości?
To nie tak - nie jestem świrem, który lubi się katować - na filmie po prostu prezentuję jak sobie poradzić z długimi deskami przy pomocy ręcznych strugów. Używam maszyn, ale uważam, że najlepszą drogą do poznania materiału jest ręczna obróbka - dobrze jest zacząć swoją przygodę ze stolarstwem od wylania trochę potu nad strugami...
@ Dzięki za odpowiedź. To wszystko wyjaśnia ;)
Jeśli jakość filmów będzie taka sama to z bólem serca jestem w stanie wytrzymać czekanie na " moi drodzy ... " .
A swoją drogą to nie dziwie się 30 stopni na plusie do tego lampa oświetleniowa dająca kilka stopni więcej i praca ręczna , doceniam krew pot i łzy .
Cześć Obi - to LED. Nic nie grzeje...jak tam gołąbki jakieś do ogarnięcia?
Co jest w tej puszce, która nawilża strug jak mniemam?
Żeliwne korpusy powinny być smarowane (woskiem lub stearyną). Ten zabieg ułatwia pracę. W przypadku drzew z żywicą na podeszwie struga lubi się zbierać lepka maź, która utrudnia pracę. Z własnego doświadcenia mogę powiedzieć, że u mnie problem skończył się, gdy zacząłem smarować strug. O dziwo najlepsze efekty mam z.... Pastą do podłóg 😉. Na drewnie liściastym nie widzię za duże różnicy między suchym, a smarowanym strugiem. Drewniane strugi tego nie wymagają, choć z drugiej strony wypada je raz na jakiś czas zaolejować by się nie rozsychały, więc w pewnym sensie też są smarowane.
@@hhhobby A w przypadku drewna z żywicą terpentyna nie była by pomocna ?
@@hhhobby Wielkie dzięki z obszerną odpowiedż.
Z tyłu deska, z przodu deska to Tereska!
Sorki, tak jakoś mi się skojarzyło z płaską deską...
Пора Лукасу на циркулярку скинуться))
A zapachu tej sosny kamera nie uchwyciła .
No niestety mój nos też...straciłem węch wiele lat temu i teraz zapach sosnowego lasu muszę sobie wyobrażać jedynie :-(
Obejrzałem dosłownie setki, może już nawet tysiąc filmów wpisując różne frazy ale rzadko kiedy mogłem obejrzeć filmy w których było równie dużo informacji na temat pracy w drewnie.
Pozatym widać że nie zajmujesz się tym pierwszy raz... albo poprostu nieźle sobie radzisz z tymi narzędziami ręcznymi. Powiedzenie "mistrz" nie wzbudza tu śmieszności ani przesady
Hej - dzięki. Jest więcej filmów na kanale - miłego oglądania :-)
Buduje się nam Herkules...
Płaro :-)
@ Ostry jak brzytwa umysł już tak jakby podobny! ;)
@@PiotrPiowelWeltrowski Ha!
@ I to bez ha, ha, ha ! Ja nie kłamię! A pozdrawiam!
😂
to już chyba z pasji bo z punktu ekonomicznego slabo
ta joj, ta to ręki bolą
Oj bolo bolo ale co zrobić jak dziecka głodne a czort karty rozdaje🤪
niewiele więcej dołożysz do tych strugów i masz już elektryczną strugarkę. Trochę szkoda czasu i pieniędzy na zakup od zera takich strugów.
Strugi ręczne zawsze się przy nieużywaniu kładzie na boku . A nie na stopach. I zapomniał pan przedstawić struga zdzieraka (można kupić za 60 zł na allegro nówkę). I procedura jest taka zdzierak , równiak ( ciężko kupić ale wystarczy z co gorszego gładzika wyjąć odchylał, zaokrąglić rogi noża i wystawić nóż na 1.5 mm), no i gładzik. Spust do długich desek. Zestawem zdzierak , równiak plus gładzik idzie wystrugać naprawdę szybko, i co może być dziwne ale szybciej niż gównianą i jeszcze źle ustawioną obrabiarką. Do strugania ręcznego jeszcze są potrzebne listwy kontrolne i znacznik stolarski do znaczenia grubości.
proszę się zastanowić kiedy i w jakich sytuacjach strugi odkłada się na bok, jak również kiedy i w jakich sytuacjach używa się zdzieraka
@ . Ja 30 lat temu robiłem tylko ręcznymi heblami. I nie wyobrażam sobie efektywnej pracy ręcznej bez zdzieraka (oczywiście nie wystawia się ostrza na całą szerokość bo by ryło na 5 mm). A odkładanie hebli nie pracujących na bok to są podstawy stolarstwa. Choć może się to wydawać bez sensu. Ale tak podają stare książki fachowe.
powtarzam - proszę się zastanowić kiedy odkłada się na bok strugi i kiedy używa się zdzieraka - argument "bo tak" do mnie nie przemawia :-)
@ Oj. Nie zawsze a właściwie rzadko są proste piękne nie ztwistowane deski. A wtedy bez zdzieraka nie ma się co zabierać za robotę. A to od pana bym chciał wiedzieć dlaczego można nie odkładać struga na bok. Odkładanie struga nie w robocie na bok to Biblia stolarska. Tak podają każde starsze książki.
Książki jakie?
Masakra ciąć taką deche wzdłuż ręcznie
Kup se stara jarome i nie mecz sie czlowieniu
Połóż się i siedź :-)
E-booki są dla słabych ludzi. Widać że nie pracowałeś w prawdziwym drewnie
Silni ludzie nie czytają książek?