Witaj Aniu.Dzieki za niedzielne spotkanie.Co do sprawy,to nie potrafię wskazać swojej hipotezy.Moze uda się wyjaśnić co sie stało.Pozdrawiam i do usłyszenia.😀
Bardzo smutna historia :( Chciałabym aby kobiety żyły ale po raz kolejny sądzę, że nie. Osoby, które uciekają a nie padają ofiarą zbrodni zabierają ze sobą swoje ukochane zwierzęta. Zauważyłam, że zawsze kiedy w domu zostało zwierzę, potem okazywało się, że niestety, ich właściciele nie żyją.
Dzień dobry, Kiedyś czytając książkę trafiłam w niej na ilustracje graficzną którą skojarzyłam z opracowanym przez Panią materiałem o rodzinie Szulz. Zaznaczam że to jest tylko moje (skojarzenie), które nie stanowi żadnej poszlaki w sprawie! W związku z tym czy może Pani spojrzeć na tę ilustrację jak również przeczytać tekst? Zarówno ilustracja graficzna jak i ten tekst znajdują się [tutaj] : > tytuł książki "Pomorze, Kaszuby, Pojezierze Podlaskie" > autorka Mariola Jarocka > strona 30 > wydawnictwo IBIS > Oto fragment tekstu pochodzący z tej książki, umieszczony na str 30 : " Ludzie powiadają że po dziś dzień nie może się bies z więzów uwolnić, a miejsce, w którym został przez sprytnego rybaka wrzucony do wody nie cieszy się dobrą sławą." Proszę uważnie przyjrzeć się ilustracji czy aby ta ilustracja nie jest szablonem graficznym odwzorowanym z "autentycznej, oryginalnej" fotografii ? Jeśli by się okazało że to tylko zwykła grafika wykonana w 3D to z góry przepraszam za wywołanie niepotrzebnego zamieszania, i zamętu. Proszę zauważyć, że ja jako przeciętna obywatelka nie posiadam narzędzi informatycznych do oddzielenia zwykłych rysunków graficznych od szablonów lub wzorów pochodzących bezpośrednio ze zdjęć.
Dziękuję za kolejny podkast Aniu. Wydaje mi się że albo Marko dobrze ukrył zbrodnie i zakończył to samobójstwem, albo rodzina świadomie zniknęła a ojciej popełnił samobójstwo bo mógł miec długi lub mnustwo nie znanych nam ku temu powodów.
Witaj Aniu🌼🌼🌼 Nie mam za bardzo pamięci do imion czy nazwisk, myślałam, że sprawy nie znam. Niemniej słuchając kilka minut oprzytomnialam i gdzieś o tym słuchałam. Przypomniała mi się analiza kogoś w tej sprawie, że możliwe, że żona i córka są w mule, wciągnięte głęboko(zatem przeszukanie dna i tak nie pomoże, bo są głęboko wciągnięte) Takż było stwierdzenie, że był świadek na moście, tzn słyszał ktoś głosy. Jest teoria , że prawdopodobnie do auta była przyczepiona linka i do żony i córki (była informacja ze to było bardzo trudne do zrobienia ale nie niemożliwe) Wobec tego zostały wciągnięte przez auto w muł i linka się zerwała i prawdopodobnie o coś była zaczepiona o drzewo czy krzaki. Tak wiem napisałam chaotycznie ale to strzępki informacji jakie pamiętam🤯. I na koniec pan tata popełnił samobójstwo. Bardzo smutna historia, dziękuję za odcinek. Pozdrawiam ciepło, uściski, do usłyszenia 🎧💙❤️❤️❤️❤️❤️🌹
Rodzina nie zyje.. Byc moze wkrecil te rodzine w perspektywe wyjazdu i dlatego wszyscy jeszcze zaciagli dlugi. Ale Bogdanski na pewno juz wtedy mial plan w glowie. Zebral pieniadze, zabil ich i teraz gdzies zyje.. Tylko czy on ma spokoj?? Zastanawiajace jest jak przy tych okolicznosciach mozna w ogole uwazac, ze rodzina cala gdzies uciekla?? Policja powinna zaczac myslec , bo jak oni zawsze prowadza tak dochodzenia, to nie dziwne, ze mamy tyle niewyjasnionych spraw, czesto zawalonych.
Zaginięcie całej rodziny to zawsze sprawa bardzo wstrząsająca I zapadająca w pamięć. Ciekawie przedstawiony odcinek. No cóż, coś złego działo się w tej rodznie, ale do końca nie wiadomo Co. Prawdopodobnie Marco miał jakieś problemy, możliwe że ze sobą. Pozdrawiam, Ewa
Czytałam o tej sprawie jakiś czas temu. Ojciec w tej stadninie odrabiał lekcje jazdy konnej. Była też bardzo ciekawa teoria związana z jeziorem i trzaśnięciem drzwiami od samochodu. A nawet przeprowadzono eksperyment na potwierdzenie tej teorii. Założono w niej że ojciec kilka dni wcześniej ustawił konstrukcję i do której przywiązał żonę i córkę. Konstrukcja była liną połączona z hakiem holowniczym w jego aucie i wykorzystując przeciwwagę z tej konstrukcji wciągną obie bardzo głęboko pod warstwę mułu tego jeziora, niejako wbijając je w ten muł. I dlatego tych ciał nigdy nie odnaleziono
Hej Ania:) Widzę , że kolejny film dodany w niedzielę. Czyżby to nowy dzień Twoich materiałów? Co do omawianej sprawy to jest faktycznie tajemnicza , ale w sumie wszystko wskazuję , że mężczyzna zabił żonę i córkę , a potem popełnił samobójstwo. Intrygują niektóre sytuacje np: to , że zadzwonił do żony i poprosił by wróciła wcześniej , bo córka źle się czuję. Mimo , że wcześniej kobieta odwołała wizytę u lekarza. Lub zeznania świadka , że słyszał te głosy , które pytały mężczyznę co robi. No i informacja , że żona i córka już śpią mimo dość wczesnej pory. Pytanie co mogło być motywem. Czy kobieta chciała go opuścić , a może były jakieś inne powody. Według mnie dużo by dało , gdyby ciała zostały odnalezione. Jednak niestety mogą nigdy nie zostać znalezione i tajemnica rodziny Schulze nie zostanie do końca rozwiązana
A ja myślę wręcz odwrotnie. Kobieta z córką żyją i mają się dobrze, uciekły i zmieniły tożsamość, bo to one zamordowały Marco. Ktoś, kto planuje się zabić, nie przykleja sobie do ciała cementowego bloku, tak robi morderca, aby ciało jego ofiary nie wypłynęło na powierzchnię wody i nie zostało odnalezione. Mężczyzna, gdyby zabił kobiety, to zostawiłby ich zwłoki na widoku, a nie ukrywał tak, że do dziś nie zostały znalezione. Przecież podobno chciał popełnić samobójstwo. Więc teoria o odebraniu sobie życia przez Marco, to dla mnie totalne brednie.
Ja myślę że one żyją i się ukrywają przed mężem / ojcem nie wiedzą że on nie żyje. Może zmieniły nazwisko może nawet zrobiły operacje plastyczne. Celowo wszystko zostawiła żona żeby nie można było jej namierzyć. Może nie wiedzą że mąż /ojciec nie żyje i boją się ujawnic
@@edytaazarz6186 samobójstwo to jest samobój samounicestwienie się a zabójstwo rozszerzone to zabicie kogoś i potem siebie ja tak to rozumuję ale nie bawmy się w inteligentów wiemy o co mi chodziło....pozdrawiam
Ktoś kto.planuje zabić dobrze kombinuje..by nigdy ciał nie odnaleziono..sprawa żony policjanta do dziś niema ciała a mąż siedzi..nie przyzna się bo dostałby dożywocie..policjant wie co gadać.lata praktyk..tyle spraw nie rozwiązanych😴😣na pozór wszyscy idealni.a każdy ma dwa oblicza.
Myślę że Marco, to kolejny hipokryta, który uzurpował sobie prawo do odebrania życia innym. Tutaj mam dwie teorie, albo planował się zabić i chciał zabrać je ze sobą albo, żona chciała odejść z córką a on się nie chciał z tym pogodzić, więc zamordował żonę i córkę a później popełnił samobójstwo.
Jestem po przesłuchaniu podcastu. Marco mając problemy z alkoholem i tracąc prawo jazdy stracił pracę kierowcy. Dostał pracę w firmie zajmującej się chemikaliami. Zarobek był gorszy, mógł popaść dajmy na to w hazard, żona zaczęła się coś domyślać i zabił ją oraz córkę. Pracując przy chemikaliach miał wiedzę jakiego materiału użyć, żeby pozbyć się zwłok.
Moim zdaniem matka i dziecko zostali zabici przez ojca i męża ,po czym popełnił samobójstwo. Krzyk jego córki i żony ,"oszalałeś "i odgłos przebijanego balona a może huk z wystrzelonego pistoletu.
Cudne nastrojowe Intro i gadasz z pamięci - imponujące 👌👌👌
Też to intro lubię.
Cieszę się ze Wam się podoba 🙂
Witaj Aniu.Dzieki za niedzielne spotkanie.Co do sprawy,to nie potrafię wskazać swojej hipotezy.Moze uda się wyjaśnić co sie stało.Pozdrawiam i do usłyszenia.😀
Hej Aniu 🌹 dzięki Tobie mam czego słuchać. Ładna jesteś Aniu ❣️
Dziękuje 🙂
Bardzo smutna historia :( Chciałabym aby kobiety żyły ale po raz kolejny sądzę, że nie. Osoby, które uciekają a nie padają ofiarą zbrodni zabierają ze sobą swoje ukochane zwierzęta. Zauważyłam, że zawsze kiedy w domu zostało zwierzę, potem okazywało się, że niestety, ich właściciele nie żyją.
Dziękuje za komentarz Marysiu 🙂
Witaj Aniu,łapka w górę i słucham 👍
Dziękuję Justyna! Miłego słuchania :D
Dziękuję i pozdrawiam
❤️
Ciekawa i bardzo przykra historia 😢 bardzo dziękuję 👍🌹
Świetnie,brawo za materiał
Dzień dobry,
Kiedyś czytając książkę trafiłam w niej na ilustracje graficzną którą skojarzyłam z opracowanym przez Panią materiałem o rodzinie Szulz.
Zaznaczam że to jest tylko moje (skojarzenie), które nie stanowi żadnej poszlaki w sprawie!
W związku z tym czy może Pani spojrzeć na tę ilustrację jak również przeczytać tekst?
Zarówno ilustracja graficzna jak i ten tekst znajdują się [tutaj] :
> tytuł książki "Pomorze, Kaszuby, Pojezierze Podlaskie"
> autorka Mariola Jarocka
> strona 30
> wydawnictwo IBIS
> Oto fragment tekstu pochodzący z tej książki, umieszczony na str 30 :
" Ludzie powiadają że po dziś dzień nie może się bies z więzów uwolnić, a miejsce, w którym został przez sprytnego rybaka wrzucony do wody nie cieszy się dobrą sławą."
Proszę uważnie przyjrzeć się ilustracji czy aby ta ilustracja nie jest szablonem graficznym odwzorowanym z
"autentycznej, oryginalnej" fotografii ?
Jeśli by się okazało że to tylko zwykła grafika wykonana w 3D to z góry przepraszam za wywołanie niepotrzebnego zamieszania, i zamętu.
Proszę zauważyć, że ja jako przeciętna obywatelka nie posiadam narzędzi informatycznych do oddzielenia zwykłych rysunków graficznych od szablonów lub wzorów pochodzących bezpośrednio ze zdjęć.
Tak słyszałam już o tej sprawie ,ktoś już nagrał o zaginięciu tej rodziny. Mimo to fajnie było usłyszeć ponownie!
Dziękuje za komentarz
Krymiland
Dziękuję 🙂
🙂
Takie sprawy zawsze są ciekawe takich mrocznych tajemnic więcej pozdrawiam 😎
Dziękuje za komentarz 🙂 pozdrawiam 🤗
Dziękuję za kolejny podkast Aniu. Wydaje mi się że albo Marko dobrze ukrył zbrodnie i zakończył to samobójstwem, albo rodzina świadomie zniknęła a ojciej popełnił samobójstwo bo mógł miec długi lub mnustwo nie znanych nam ku temu powodów.
Dziękuje za komentarz Karolina 🙂
O jaka niespodzianka. 🥳W niedzielę po południu nowy podcast od Ani, no to słuchamy 😊👂
Dziękuję Aniu 🤗 i pozdrawiam Cię serdecznie 🙋
Dziękuje za komentarz 🙂 pozdrawiam serdecznie Magda 🙂
Klasa Ania!
Dziękuje 🙂
Witaj Aniu🌼🌼🌼
Nie mam za bardzo pamięci do imion czy nazwisk, myślałam, że sprawy nie znam. Niemniej słuchając kilka minut oprzytomnialam i gdzieś o tym słuchałam.
Przypomniała mi się analiza kogoś w tej sprawie, że możliwe, że żona i córka są w mule, wciągnięte głęboko(zatem przeszukanie dna i tak nie pomoże, bo są głęboko wciągnięte)
Takż było stwierdzenie, że był świadek na moście, tzn słyszał ktoś głosy. Jest teoria , że prawdopodobnie do auta była przyczepiona linka i do żony i córki (była informacja ze to było bardzo trudne do zrobienia ale nie niemożliwe) Wobec tego zostały wciągnięte przez auto w muł i linka się zerwała i prawdopodobnie o coś była zaczepiona o drzewo czy krzaki.
Tak wiem napisałam chaotycznie ale to strzępki informacji jakie pamiętam🤯.
I na koniec pan tata popełnił samobójstwo.
Bardzo smutna historia, dziękuję za odcinek.
Pozdrawiam ciepło, uściski, do usłyszenia 🎧💙❤️❤️❤️❤️❤️🌹
zamieniam się w słuch Dzięki za ciekawe historie 😃😃😀
Nie ma za co 🙂
Dzięki za nowy odcinek. 😁
Miłego słuchania! :)
Ta opowieść jest trochę podobna do zaginięcia rodziny Bogdanskich.
Rodzina nie zyje.. Byc moze wkrecil te rodzine w perspektywe wyjazdu i dlatego wszyscy jeszcze zaciagli dlugi. Ale Bogdanski na pewno juz wtedy mial plan w glowie. Zebral pieniadze, zabil ich i teraz gdzies zyje.. Tylko czy on ma spokoj??
Zastanawiajace jest jak przy tych okolicznosciach mozna w ogole uwazac, ze rodzina cala gdzies uciekla?? Policja powinna zaczac myslec , bo jak oni zawsze prowadza tak dochodzenia, to nie dziwne, ze mamy tyle niewyjasnionych spraw, czesto zawalonych.
Zaginięcie całej rodziny to zawsze sprawa bardzo wstrząsająca I zapadająca w pamięć. Ciekawie przedstawiony odcinek. No cóż, coś złego działo się w tej rodznie, ale do końca nie wiadomo Co. Prawdopodobnie Marco miał jakieś problemy, możliwe że ze sobą. Pozdrawiam, Ewa
Zabil jak nic.Zabił.
Mogl mu ktoś pomóc .
Diabo.ł
Myślałam, że to Jolanta Pieńkowska na miniaturze i moja pierwsza myśl - zbrodnia z Pieńkowską? :)
😂 jednak nie, pozdrawiam 🤗
Czytałam o tej sprawie jakiś czas temu. Ojciec w tej stadninie odrabiał lekcje jazdy konnej. Była też bardzo ciekawa teoria związana z jeziorem i trzaśnięciem drzwiami od samochodu. A nawet przeprowadzono eksperyment na potwierdzenie tej teorii. Założono w niej że ojciec kilka dni wcześniej ustawił konstrukcję i do której przywiązał żonę i córkę. Konstrukcja była liną połączona z hakiem holowniczym w jego aucie i wykorzystując przeciwwagę z tej konstrukcji wciągną obie bardzo głęboko pod warstwę mułu tego jeziora, niejako wbijając je w ten muł. I dlatego tych ciał nigdy nie odnaleziono
Gdzie mogę znaleźć informacje na ich temat?.
Hej Ania:) Widzę , że kolejny film dodany w niedzielę. Czyżby to nowy dzień Twoich materiałów? Co do omawianej sprawy to jest faktycznie tajemnicza , ale w sumie wszystko wskazuję , że mężczyzna zabił żonę i córkę , a potem popełnił samobójstwo. Intrygują niektóre sytuacje np: to , że zadzwonił do żony i poprosił by wróciła wcześniej , bo córka źle się czuję. Mimo , że wcześniej kobieta odwołała wizytę u lekarza. Lub zeznania świadka , że słyszał te głosy , które pytały mężczyznę co robi. No i informacja , że żona i córka już śpią mimo dość wczesnej pory. Pytanie co mogło być motywem. Czy kobieta chciała go opuścić , a może były jakieś inne powody. Według mnie dużo by dało , gdyby ciała zostały odnalezione. Jednak niestety mogą nigdy nie zostać znalezione i tajemnica rodziny Schulze nie zostanie do końca rozwiązana
Hej Marcin! Dziękuje za komentarz, masz ciekawe spostrzeżenia! Myśle, ze można śmiało powiedzieć ze odcinki będą publikowane w niedziele! Pozdrawiam 🙂
4:08 niestety, 16 lipca to nie ostatni dzień szkoły w Niemczech bo w zależności od Landu może to być między 20.06 a 30.07 !
Fajno fajno
Dziękuje za komentarz 🙂
A ja myślę wręcz odwrotnie. Kobieta z córką żyją i mają się dobrze, uciekły i zmieniły tożsamość, bo to one zamordowały Marco. Ktoś, kto planuje się zabić, nie przykleja sobie do ciała cementowego bloku, tak robi morderca, aby ciało jego ofiary nie wypłynęło na powierzchnię wody i nie zostało odnalezione. Mężczyzna, gdyby zabił kobiety, to zostawiłby ich zwłoki na widoku, a nie ukrywał tak, że do dziś nie zostały znalezione. Przecież podobno chciał popełnić samobójstwo. Więc teoria o odebraniu sobie życia przez Marco, to dla mnie totalne brednie.
Ja myślę że one żyją i się ukrywają przed mężem / ojcem nie wiedzą że on nie żyje. Może zmieniły nazwisko może nawet zrobiły operacje plastyczne. Celowo wszystko zostawiła żona żeby nie można było jej namierzyć. Może nie wiedzą że mąż /ojciec nie żyje i boją się ujawnic
Zabójstwo rozszerzone.....
Samobójstwo rozszerzone się mówi
@@edytaazarz6186 samobójstwo to jest samobój samounicestwienie się a zabójstwo rozszerzone to zabicie kogoś i potem siebie ja tak to rozumuję ale nie bawmy się w inteligentów wiemy o co mi chodziło....pozdrawiam
@@iwoneczka2231 ale ja wiem bo w rodzinie mam policjantów i wiem jak to się nazywa pozdrawiam
@@edytaazarz6186 O.k....rozumiem....pozdrawiam 🤗
Podobna sprawa do zaginięcia rodziny gdańskich
Dziękuje za komentarz 🙂
@@Horacjusz777 tak, pomyłka.
Jak oni nie mieli Szulc na nazwisko nie mylcie
👍🌼
🙂
🖤💚💙
❤️💙💚
❤
👍
🤗
Ktoś kto.planuje zabić dobrze kombinuje..by nigdy ciał nie odnaleziono..sprawa żony policjanta do dziś niema ciała a mąż siedzi..nie przyzna się bo dostałby dożywocie..policjant wie co gadać.lata praktyk..tyle spraw nie rozwiązanych😴😣na pozór wszyscy idealni.a każdy ma dwa oblicza.
Zgadam się......
Mnie też się wydaje, że za zniknięciem matki i córki stoi ten Marco. Zabił je, pozbył się ciał i sam popełnił samobójstwo.
Dziękuje za komentarz 🙂
Myślę że Marco, to kolejny hipokryta, który uzurpował sobie prawo do odebrania życia innym. Tutaj mam dwie teorie, albo planował się zabić i chciał zabrać je ze sobą albo, żona chciała odejść z córką a on się nie chciał z tym pogodzić, więc zamordował żonę i córkę a później popełnił samobójstwo.
Dziękuje za komentarz Anita 🙂
Jestem po przesłuchaniu podcastu. Marco mając problemy z alkoholem i tracąc prawo jazdy stracił pracę kierowcy. Dostał pracę w firmie zajmującej się chemikaliami. Zarobek był gorszy, mógł popaść dajmy na to w hazard, żona zaczęła się coś domyślać i zabił ją oraz córkę. Pracując przy chemikaliach miał wiedzę jakiego materiału użyć, żeby pozbyć się zwłok.
Moim zdaniem matka i dziecko zostali zabici przez ojca i męża ,po czym popełnił samobójstwo. Krzyk jego córki i żony ,"oszalałeś "i odgłos przebijanego balona a może huk z wystrzelonego pistoletu.
Dziękuje za komentarz 🙂
Pewnie Marco zabił żonę i córkę i potem popełnił samobójstwo
Dziękuje za komentarz AceStella 🙂
Tak zamordowal corke i zone s..l a potem sam odebral sobie zycie ..demony nie spia pamietajcie
👍
🤗