Zakazana mechanika, której NIE WOLNO używać
Вставка
- Опубліковано 1 жов 2024
- Firma Warner Bros opatentowała jedną z najciekawszych mechanik z gier ostatnich lat: system Nemesis. To oznacza, że osoby, które użyją podobnego pomysłu, mogą mieć problemy. Czy ten precedens może wpłynąć na gry i ograniczyć kreatywność twórców?
✔ NASZ DRUGI KANAŁ: / tvgryplus
Znajdź też nas na:
Instagramie Gambrinusa: / grzegorz.bobrek
Instagramie Jordana:
/ yuielliot
Instagramie Elessara: / elessar90
Instagramie PanaMateusza: / tenpanmateusz
Twitterze Heda: / hedgamer
Twitterze Arasza: / araszperskibard
✔ FACEBOOK: / tvgrypl
że nikt nie opatentował mikro-transakcji... teraz byśmy mieli z głowy obawy o kolejne tytuły gier
Prawda. Szczególnie, jeśli patent byłby długoterminowy i dotyczył by najgorszych możliwych mikropłatności jakie twórcy potrafią zaimplementować do swoich gier czyli wszystkie mikropłatności w stylu Dungeon Keepera,
Jestem pewien że jakby ktoś miał opatentować robienie DLC to byłoby to EA.
ale jaki cel by byl niby czegos takiego??? nie myslalem zadlugo ale nie widze za bardzo korzysci zeby jakas korporacja miala to opatentowac. To tak jakby powiedzieć "ehhhh szkoda że wszystko nie jest za darmo".
Nie zgodzę się z tym że opatentowanie mikro-transakcji było by pozytywnym zjawiskiem na rynku gier. Wiele gier bazuje na systemie mikro-transakcji jako głównym sposobie zarobku, dzięki temu mogą się rozwijać i czasami zarabiać więcej niż gry które wystarczy kupić raz. Jednakże podejrzewam że nie mówiłeś o wszystkich mikro-transakcjach, tylko o tych które występują w grach "płatnych" w tym wypadku to akurat mogę się zgodzić że opatentowanie takiego czegoś mogłoby przynieść fajne skutki ale trzeba by było omówić to znacznie bardziej szczegółowo i wnikliwie. Może TVGRY nagra kiedyś filmik pod tytułem "Co by było gry mikro-transakcje zniknęły z gier", jestem ciekaw co by powiedzieli na ten temat.
@@Creatywny 1. gry P2W by umarły , 2. brak mikrotranzakcji przy grach już kupionych naj flatout 76, 3. musisz zapłacić by tego użyć co obarcza twórców jakimś innym biznesplanem (i nie traktowanie graczy jak dojne krowy)
Po tytule myślałem, że znowu będzie o mechanikach zakazanych w multiplayerze (exploitach).
ja raczej myślałem w kierunku nie pisanych zasad zachowanie w multi.
@@bartomiej5533 No właśnie, coś takiego. Np. zakaz używania przedmiotów/perków, które są OP.
jak to mówi stare polskie przysłowie: ,,Jak nie wiesz o co chodzi, to chodzi o pieniądze"
Akurat to przysłowie jest rzymskie
+1
^
@@theognistyheros co cooo
o kutasa
Podobno Mateusz Morawiecki planuje opatentować podatki!
podobno rozdają mózgi na rogu, won z polityką.
@@Knobiks true
Zasadniczo patentować powinno się tylko algorytm, bo inny algorytm robiący to samo co nemezis nie ma powodu być zablokowany. Tzn tu tak nie jest ale powinno być. No bo dlaczego jeśli ja doszedłem do czegoś swoją droga to nie mam prawa tego użyć?
tak, patent obejmuje sposób, a nie koniecznie samą rzecz - zresztą jeżeli w sądzie udowodnisz, że wzorowałeś się na czymś innym niż system z patentu to możesz wygrać. Jordan jest świetnym przykładem kiepskiego dziennikarza - nie wiem, nie zapytam specjalisty, ale za to się wypowiem i będę szerzyć informacje niezgodne z prawdą.
@@panpostelnik7663 Nie znam się - trzeba by zapytać jakiegoś prawnika zapewne, ale według mnie prawda leży gdzieś pośrodku. To nie jest tak, że jedynie dany algorytm może być elementem patentu bo algorytm można zapisać na nieskończenie wiele sposobów mimo tej samej koncepcji. Z drugiej też strony nie można zagarnąć danego rozwiązania tylko dla siebie (to by łamało chociażby prawa do uczciwej konkurencji). Generalnie prawne kwestie są dosyć złożone i to co przedstawione jest w video jest bzdurą, ale nie upraszczałbym też tematu tak jak to niektórzy robią w komentarzach.
@UCwqe05TboRnNgjIyPvS21Og Czego nie rozumiesz ?
Widziałem wypowiedzi dwóch devów, którzy skrytykowali ten system
Oni nie wiedzieliby jak działają gry ?
@@vulrect8176 tu po pierwsze mówimy o prawie a nie grach, a po drugie ta wypowiedz nie ma powiązania ani sensu
masz prawo, tylko musisz za to zapłacić i osoba, która ma patent musi się zgodzić. tak jest to pomyślane od wielu lat, jak świat był mniej ujednolicony to jeszcze zdarzały się przypadki, kiedy europa czy ameryka miała osobny patent. przykładów na politykę patentową jest wiele. tesla i edison - tesla pomysłowy, edison bogaty. zderzaki - jest patent absorbujący energię drugiego samochodu, nie w prowadzony na rynek z powodu opłacalności wymiany części. radio: kłócenie się o patent przez dwóch różnych wynalazców. jak znasz algorytm, teoretycznie znaczy to, że go wymyśliłeś, ale w praktyce możesz znać od kogoś. dlatego patentuje się i obostrza późniejsze pomysły. co nie zmienia faktu, że wolność oznacza nie kierowanie się takimi praktykami (a oszustwo oznacza faktyczne podpieprzenie komuś pomysłu, gdzie prawo wyszczególnia też inspirację, czyli naturalną zdolność uczenia się).
Oddajcie ,, tego mądrego " ! Dawno go nie wiedzieliśmy. Coś mi się wydaje że odskoczył w złą stronę :C
@@poprostu37 nie
@@poprostu37 Sorry ale nie masz podbicia do Kacpra
No niezbyt zasłużył na coś ,,więcej" bo poziom wyświetleń adekwatny do kontentu
@@poprostu37 Psst... jeśli....
Jeśli format się nie ogląda.... to zmień format
Nie zawsze chodzi o algorytmy, czasami po prostu pewne rzeczy się nie oglądają, lel
@@poprostu37 Takie są początki. Popracuj nad kamerą. W sumie to nic tak naprawdę na filmiki z obudową nie pokazałeś, tylko dużo gadałeś o rzeczach które są mało interesujące dla obcego człowieka.
Kiedy w grę wchodzą pieniądze, korporacje są zdolne do takich rzeczy
Przesadnie to spłycasz. W prawnej ochronie własności intelektualnej chodzi przede wszystkim o to, by twórca i właściciel mogli decydować o swoim dziele. Zabezpieczenie przed sytuacją, gdy ktoś obcy zbija grubą kasę z twojej pracy jest jednym z głównych skutków w praktyce, ale nie jedynym.
- Johnny Silverhand 2023
@@saganovsk6322 no ta, dlatego po ich śmierdzi firmy mogą przez dziesięciolecia zbijać hajs na ich dziełach XDD
@@pwl2992 Dlatego rozbiłem na twórcę i właściciela praw. Zwyczajną rzeczą są umowy, w których w zamian za zainwestowanie pieniędzy w ciebie inwestor staje się współwłaścicielem prawa majątkowego do powstałego dzieła. A to, przez jaki czas, to już kwestie za każdym razem ustalane przy takich umowach. Ty jesteś zadowolony, bo masz za co stworzyć coś, na czym będziesz zarabiał, inwestor zadowolony, bo też będzie na tym zarabiał. Zazwyczaj ludzi wesoło gnijących sobie w grobach mało obchodzi, co się dzieje, ale jeśli ci zależy, możesz negocjować taką umowę, by twoja rodzina odziedziczyła po tobie twoją część praw majątkowych. Jak się postarasz, to wszyscy będą sobie wesoło trzepać kasę wspominając geniusz dawno zmarłego.
Jakich? Ochrony swoich praw autorskich?
Tezą z dupy jest stwierdzenie Jordana, że gry to nie ciągniki. Dlaczego tutaj ma nie obowiązywać zasada ochrony pomysłu?
3:46 Edison i Tesla
Dobre
Uuu, burn
08:33 już widzę nowy filmik absurdy praw twórców gier
Ej, ale serio. To co tera korpo odjebują na świecie tak naprawde wcale sie nie różni jakoś znacząco od tego, co jest w uniwersum Cyberpunka od Pondsmitha xD
Nie wiem w jakimś świecie żyjesz ale w tym prawdziwym świecie ochrona własności intelektualnej jest obecnie jednym z ważniejszych gwarantów cywilizowanej twórczości czy wynalazczości.
Załóżmy, że wynalazłeś coś i kosztowało cie to mnóstwo czasu, pracy a jeśli chodzi o kasę to zaryzykowałeś własnym majątkiem. Tak więc w takiej sytuacji to chyba chciałbyś mieć jakąkolwiek szansę na zarobienie na produkcie swojego kreatywnego myślenia. Po to właśnie są patenty. Poza tym ochrona patentowa nie jest wieczna tylko przez określoną liczbę lat.
No cóż... powyższy koncept chyba jest ciężki do zrozumienia przez typowego gracza, który sądzi że piracąc grę ją tylko tylko testuje czy też myśli, że piracenie oprogramowania jest tylko i wyłącznie w celach zarabiania na nielegalnych kopiach.
Typowo polackie myślenie rodem z PRL.
@@Maciek_Beniak To co napisałeś ma się nijak do przykładu z Warner Bros mądralo
@@iloopcip494 tylko zdajesz sobie sprawę że patent nie obejmuje tylko i wyłącznie wynalazków namacalnych?
@@Maciek_Beniak :D
Patent nie służy rozwojowi, tylko powstrzymywaniu konkurencji.
Isambard Kingdom Brunel był przeciwnikiem patentów, twierdził, że skutecznie blokują postęp a raczej ciężko o nim powiedzieć, że brakowało mu kreatywności i warsztatu...
Za przyznanie patentu musisz zapłacić (na co niezależnych wynalazców niekoniecznie stać), koncerny i tak patent obejdą (stać ich na "istotną zmianę" i prawników), a do tego dochodzą jeszcze różne lokalne absurdy. W Europie zdaje się nie można patentować wzorów matematycznych czy algorytmów, ale w Australii opatentowano koło i powietrze a w USA prostokąt.
Niestety taka patentowa wolnoamerykanka zamiast do chronienia wynalazcy doprowadzi do tego, że nic nie będzie można zrobić, bo wszystko jest zastrzeżone, opatentowane i zakazane (może patencik na dodawanie, albo świat ze smokami i magią? ;)
@@Maciek_Beniak Ty chyba robisz w takim korpo właśnie, że tak bronisz tego typu działań... Słabo, słabo.
aż dziwne że EA nie opatentowało mikro transakcji
Jutro kolos z ochrony własności intelektualnej, kończysz robić notatki, włączasz filmik by odpocząć, a tu znowu patenty xD
Szkoda że nikt nie opatentował mikrotransakcji. Wtedy tylko jedno studio by je miało, a cała reszta gierek byłaby czysta :D
Kolega nie rozumie zasady działania patentu. Patent można nałożyć na jakieś dzieło czy rozwiązanie techniczne a model płatności nie jest żadnym z nich. Gdyby tak było ktoś mógłby opatentować płacenie kartą w sklepie co jest bez sensu.
Myślę, że jakby mikrofonizacje były opatentowane, to nadal twórcom gier opłacałoby się płacić za licencję na to rozwiązanie :P
@@zazazel46 mikropłatnośc jest rozwiązaniem technicznym ;) tak jak system nemesis. Visa i Mastercard technicznie maja patentuja karty bo innymi nie zaplacisz u nas
@@alexpirat3253 mikropłatności zgodnie z definicją to model biznesowy, a jeśli chodzi o kartę to płacisz za rozwiązanie techniczne jak ta karta konkretnie działa. To spora różnica. Mikropłatności możesz zrealizować kartą
Pozdrawiam miye ze skinem z mobile legends
11:03 "Cyberpunku 2078" xD
Xddddd
Zamierzone "2078" (...) pomijam działanie AI w 2077
Zakład, że WB nie wypuści żadnej nowej gry z tym systemem?
Nwm może będzie shadow 3 czm bo tak
@@mariuszprzybyowicz4690 A wiesz jak się kończy dwójka?
@@Sandro_de_Vega A wiesz że dwójka ma ogromny time-skip? I może być trochu popracowane w tym przedziale czasowym (ale wątpię żeby Talion był po wydarzeniach w Shadow of War)
kategoria filmu to wiedźmin xDDD
Strach by było gdyby wiedźmin sie nie pojawił
Hehe
Ahh system nemesis.
Ten moment kiedy walczysz z ⅓ wszystkich dowódców orków w grze i wtedy przychodzi blady orka którego zabiliśmy 30 minut temu.
Ja w lokacju podstawowoej wbiłem 40 lvl i byłem tak wykokszony że zabijałem wszystkich kapitanów i jak któryś wracał nie wiedziałem kto to po padł od 1 hit z ukrycia lub 4 sczał z łuku
@@mariuszprzybyowicz4690 polecam słownik
@@mariuszprzybyowicz4690 Większość wysokopoziomowych dowódców nie ma słabości, które pozwalają ich zabić na hita(w całej grze da się takich znaleźć może dwóch). A ponadto najczęściej nie mają takich oczywistych słabości jak "miękka głowa".
@@yodashi5 a ja osobiście nie polecam dysortografi z własnego doświadczenia
@@mariuszprzybyowicz4690 dysortografia nie jest żadnym wytłumaczeniem, ona tylko utrudnia, a nie uniemożliwia naukę ortografii.
Czekam, aż zaczną patentować motywy literackie
Słyszałeś historyjkę o Dumasie? Publikował powieść w gazecie, w odcinkach. Wydawca obiecał mu płacić od każdej linijki tekstu. Wówczas Dumas, zamiast długich opisów, wprowadził mnóstwo dialogów, i to półsłówkami... Tekstu mało, ale linijek dużo! Wściekły wydawca powiedział: ciekawe co by pan zrobił, gdybym płacił od sylaby! A na to Dumas: wprowadziłbym jąkałę 😂
Gdyby nie to, że już Was subskrybuję, to dałbym Ci suba, piękny kawalerze!
chyba ktoś tu zapomniał o intrze ;)
A, taki eksperyment
@@jordandebowski1 Na plus, 10 sekund życia dłużej.
Chuj z tym intrem, Jordan teraz wjeżdża cały od razu -.- na końcu filmiku powinno być jeszcze napisane "jak się nie podoba to to wyłącz"
12:27 wtedy cały japoński rynek gier by wyginął. 😆😆
Nie muszę kliknąć by wiedzieć o który moment chodzi. Romansowanie z licealistkami. xD
albo o wstawianie nienaturalnych proporcji ciał postaci. ło jaaa, to by cała branża upadła i masowe samobójstwa
Jest dużo dobrych japońskich gier
eee tam oni mają wywalone. Podrabiają wszystko nawet samochody i nic z tego nie mają. Gry już od dawna podrabiają więc tam nie będzie różnicy.
Strasznie faflunisz na tym materiale, cięzko zrozumieć niektóre słowa. Staraj się mówić wolniej
A u laryngologa byłeś?
Czym się różni opatętowanie nowej mechaniki od zrobienia nowego ślinianka nie po to człowiek się starał poświęcił czas żeby ktoś mógł sobie od tak wziąć.
TU chodzi o patent na koncepcję czegoś A nie jak jest napisane. To tak jakby ktoś sobie opatentowal skakanie w grach.
9:01 Tak jak Tomasza Hajto
XD
hahaha co by było, gdyby Id Software opatentowało gry fps! DOOM Eternal. A teraz czekajcie na DOOM Ancient Gods pt.2 głąby, bo nic innego nie znajdziecie.
Przeciez dwa światy były w Legacy of Kain Soul reaver i tak jakby prince of persja dusza wojownika to jak mogą być opatentowane
Część tych patentów jest absurdalna. Mechanika utraty poczytalności. No gratulację. Szkoda, że Hamlet tego nie opatentował przy Macbeth'cie.
Odpowiedź jest prosta i znana. Jak ktoś robi monopol, to mu daj bana (znaczy nie kupuj od niego).
Kolejny powód, żeby omijać studio WB. Drogie gry, drogie DLC i monopolistyczne zagrywki
Jordan, chłopie, popracuj nad dykcją. Bardzo proszę... Tym razem wytrzymałem tylko 5 minut i choć materiał wydaje się ciekawy, muszę spasować. :(
Jak pracowałem na słuchawce lata temu, to ćwiczyłem dykcję kilka miesięcy... I były efekty - polecam.
To jest patologia... a przynajmniej w tym kierunku to zmierza. Takie patenty powinny obejmować jedynie złożone mechaniki (jak np. nemesis), które nie mogłyby być kopiowane 1:1. Ciężko ogarnąć stopień absurdu sytuacji, kiedy jakiś developer sam od A do Z poskleja mechanikę, po czym dowie się, że jest ona zbyt podobna do X opatentowanej mechaniki przez co nie będzie mógł z niej skorzystać (działa podobnie, ale algorytm jest inny). Wyobraźcie sobie sytuację w której producent samochodów oskarża innego o naruszenie patentu, bo ten także ma 4 koła w swoim pojeździe. Co za bzdura.
Fajny materiał jak zwykle, jednak brakuje mi odniesienia do materiału którym się widocznie inspirowaliście, czyli deep-dive w całą mechanikę nemesis autorstwa Game Maker's Toolkit. Sugestywne są wstawki identyczne jak te z przejścia na którym on bazuje swoją analizę czyli przykładowo postać nieśmiertelnego Ar-Karo.
Jeśli to zwykły zbieg okoliczności lub On również bazował swój materiał na przykładowym gameplay'u to sypię głowę popiołem. W innym przypadku uważam że warto dać shout-out fellow creatorowi który produkuje równie quality content.
Ciekawy materiał, prezentujący dużo szerszy problem, jakim stosowane przez korporacje rygorystyczne i nadmiarowe podejście do kwestii ochrony patentowej, co jest tak naprawdę zamachem na wolność konsumencką. Nie ma jednak zgody co do płaczu autora, że nic nie możemy zrobić, co najwyżej bojkotować. Należy odbjąć korporacje regulacjami, które ograniczą ich rozpasanie i tak skrajną, wymierzoną w konkurencję jak i klientów politykę. Powinniśmy wywierać presję na polityków, aby zajęli się podobnymi problemami.
oooonie system nemesis jeszcze jakoś przeżyję, ale ta sytuacja z MGS V to jakaś kpina, mam nadzieję że w razie co twórcy mogli by się jakoś odwołać i wygrać taką sprawę
Nie tylko w branży gier widać jak grubą linią bogaci odcinają od tych biedniejszych. Wszytko dzięki co raz bardziej perfidnym kruczkom prawnym
BZDURA. Akurat patent to sposób na to, żeby mądry biedny mógł się wzbogacić - albo korzystając z patentu (produkty, usługi), albo go odsprzedając/dogadując się na udostępnienie za kasę. No a jak ktoś jest głupim biednym to nie oczekuj cudów.
@@vmaxguy2610 No ale bez przesady. Powinny byc jakies granice. W koncu ktos opatentuje proces srania i sie wysrac nie bedzie mozna i nam dupy rozpierdoli.
@@vmaxguy2610 W teorii tak to powinno wyglądać, a w praktyce bez prawników albo dużej wiedzy na temat patentu ciężko jest przeciętnemu człowiekowi się wybić. Poświęcasz czas na wymyślenie czegoś innowacyjnego, w międzyczasie uczysz się co można opatentować co nie i musisz pracować żeby się utrzymać
@@eliw1015 Myślę że najpierw wpadnij na genialny pomysł warty miliony, sprawdź czy na pewno działa, a potem się martw jak się coś takiego patentuje. Przeciętnemu człowiekowi raczej taka wiedza potrzebna nie będzie.
1.Prosze mi podać czas gdzie jest chociasz wyzmianka o wiedzmin 1
2. System Liczy w Warframe'ie ma byc podobno zmieniany przez DE, wiec miejmy nadzieje ze go nie usuną
w eu patenty na soft nie obowiązują :)
A patent nie dotyczy konkretnej implementacji danej mechaniki (czyli nikt nie może stworzyć systemu nemesis w taki sam sposób) ale jeśli zaprojektują od zera to to już nie podchodzi pod naruszenie patentu?
4:40 Zastanawiam się jaki jest sens tego patentu? Przecież tego typu zabiegi były już mam wrażenie w naprawdę dużej ilości gier. Od razu przychodzi mi do głowy Dishonored 2 i Titanfall 2.
Jeśli chodzi o te battle royale to tak pubg ściągał od h1z1 ale koleś który robił do h1z1 battle royale pracuje teraz nad pubg sooo (i tak powiecie że to wszystko wyszło z Minecrafta)
Wszystko wzięło się od gry z krzesłkami
@@jakub3986 jeszcze lepiej
Hejka
Bebebe bzz tzzzz trrrrr auu auuu niee
Haha taaak
Trrrr bzz bzz
Najlepiej bylo by jagby ten system nemesis wykupil na disney lub mcrosoft bo wtedy by dużo firm by mialo do niego dostęp
jakaś minigra na loadingscreenie powinna być w gta 5
@@adamkowalski9676 dołączałeś na online na pc? 10-15 min
Podobają mi się takie wulgarne filmy, czy można gdzięś obejrzeć bez cenzury?
Myślę że wyobraźnia pozwoli Ci wpaść na to co było powiedziane :*
@@jordandebowski1 Przejedzone? :>
1 jestem ale mam marzeń być ostatni
Cale te ? Niee ty nue rozumiesz
Całe i te
Całe te
@@mp3audio491 co
@@olderkqkimapper4727 Całe że całość i wtedy te
Całe te
Hokus pokus czary mary, wypierdalaj po browary xD
Kolejny świetny film
Kolejny atencjusz
Nawet nie skończyłeś
Rewelka! Bardzo lubię wasze filmy :)
Dzięki!
1. Od kiedy Jordan tak bluzga?
2. Czemu w opisie jest Wiedźmin XD?
Co jest na green screenie w tle za nim xD?
Prawa autorskie zaszły za daleko
Korporacjonizm zaszedł za daleko
Niech opatentują bugi.
Gdyby twórca Ponga zastrzegł sobie prawo do mechaniki zdobywania punktów w grze...
13:35
Tak więc można zakładać że do cyberpunka cyberpsychoza jako statystyka trafi po wygaśnięciu patentu
Jordan? Gdzie włosy z poprzedniego filmiku?
Jordan miał w poprzednim materiale włosy?
@@jakubpiotrm.9648 no w tym w który cosplayował Julkę xd
@@kamiljanecki6443 Niby kiedy Jordan przebierał się za Julię skoro nigdy by mu się to nie udało pod nią podszyć. Nawet, gdyby poddał się on specjalnej operacji plastycznej u specjalistów w tej dziedzinie, nie zdołałby w ogóle być w stanie jakkolwiek podawać się za Julię. Przecież od razu widać, że Julia to Julia i jej nie da się podrobić ani tym bardziej się pod nią podszyć.
@@kamiljanecki6443 Niby kiedy Jordan przebierał się za Julię skoro nigdy by mu się to nie udało pod nią jakkolwiek podszyć a co dopiero bezbłędnie. Nawet, gdyby poddał się on specjalnej operacji plastycznej u specjalistów w tej dziedzinie, nie zdołałby w ogóle być w stanie jakkolwiek podawać się za Julię. Przecież od razu widać, że Julia to Julia i jej nie da się podrobić ani tym bardziej się pod nią podszyć.
własność to kradzież!
No szkoda że korporację są jakie są ALEEEEEEEEEEEEEEEEE będzie SHADOW OF MORDOR 3 JEJ
Hej mechanika 2 światów była w legacy of Kain i innych grach :O
Kiedy masz Raymana Legens ale tak dobry sprzęt że nie masz loadingów
Przyznaje, Julia mało gestykuluje.
W ogóle rynek gier wideo coraz bardziej schodzi na psy. DLC, skrzynki, mikrotranzakcje, a teraz to. Ech, jednak zostanę przy retro :P
legacy of kain i cała mechanika dwóch światów zawłaszczona przez medium tu już powinien lecieć pozew
Chciałbym aby mój komentarz został zauważony
Teraz pytanie czy takie patentowanie mechanik, które rzeczywiście staje się coraz bardziej popularne, wyjdzie z korzyścią dla nas, czyli graczy.
Oczywiscie że nie wyjdzie z korzyścią dla graczy.
@@KrystianChrisZachewicz Też tak myślę
Zależy
Nie powinno być patentów
co następne będzie Opatentowane?
Gatunki gier
ktoś opatentuje gatunek RPG (na przykład Bethesda) i zacznie pozywać wszystkich innych twórców gier RPG?
11:00 Zanim by zrobili CyberPranka 2078 to już by patent wygasł 🤪
Jeśli chodzi o patenty to też warto zwracać uwagę na to jakiego są typu. Można opatentować nowy spinacz, ale jednocześnie udostępnić go wszystkim... są różne rodzaje patentów, ale spodziwam się, że tu mówimy o patentach na wyłączność...
Ma ktoś pełną listę zakazanych patentów w grach?
Wątpię, bo taka lista miałaby pewnie długość jak stąd do Jowisza i jeszcze w piź***ec daleko, a Biblia wyglądałaby przy niej jak jakaś fraszka Kochanowskiego (nie mówiąc już o tym, że co chwilę powstają nowe patenty).
Zaraz zaraz zaraz czyli co Kuva Lich z Warframe to też złe nie dobre bo działa tak samo jak ich ork nemesis.
Ci grali w Warframe wiedzą że tak na prawdę owy nemesis powstaje poprzez zabijanie petowego moba tzn Robak w angielskiej wersji Kuva Larvling ( według wiki ) tylko że ten kutaczan działa no prawie tak samo jak te mocherowe. Działasz na jego terenie moby wyższy lvl, nemesis okrada ciebie z materiałów itd ( mogą to być schematy ), po długim czasie działania mu na nerwach przyjdzie razem z FBI na solo. Wygrasz masz możliwość zdobycia tzn. niewolnika ( który będzie ci pomagać co jakiś czas ) albo można go zabić i dostać jego broń,gorzej jak przegrasz kuva lich dostaje kolejny lvl i przenosi się na inny sektor. Skoro można go sklepać to jak? zabijając specjalne moby tzn. thrall ( nie nie ten Thrall z wowa ) i odblokowywać potrzebne nam mody do kombo kill..
Jordan - sam to opatentuj, a być może już nie będziesz musiał robić takich filmików, a zaczniesz zarabiać na życie siedząc w sądach;]
Ale frajerski ruch, zupełnie jakby się bali, że ktoś korzystając z ich pomysłu zrobi lepszą grą (w czym nie ma zupełnie nic złego, to normalne, że lepszy produkt sprzeda się lepiej).
Tak to jest jak się płaczki i płatki śniegu biorą za stworzenie gry
Ale wg mnie to trzebaby sprawdzić dokładnie co opatentowali??? Bo może się okazać że wystarczy zmienić jakąś pierdole i możemy mieć bardzo podobny system...
Przecież musi być jakaś pierwsza gra która dodała randkowanie, ablo rozwijanie przyjaźni z bohaterami
I co, mogą całemu światu zabronić to robić?
Ech. Niby to prawda, ale trudno odmawiać komuś prawa do ochrony własności. Prawo autorskie nie jest lepszym rozwiązaniem, a pomysły na gry i mechaniki w grach powinny podlegać ochronie.
Patent = patologia
Najlepsza końcówka nikt nie o patentuje w filmiku w żółtej bluzie bo mam przejebane :D
Odpocznij, zjedz trochę pizzy, żyj
Tak niech odpocznie i się nie pojawia
#warner shame
Pierwszy
gdzie ty widzisz system nemesis w warframe? że niby kuva lich?
Proszę nagrajcie coś O,, UNDERTALE,, TO NAJLEPSZA GRA
To jest tylko dowód na to, że deweloper ma w dupie gracza i liczy się tylko kasa... Patent ogranicza kreatywność innych i w sumie oznacza mniej fajnych pomysłów w grach... TO JEST ZŁEEEEE !!!
Medium - mechanika 2 światów .... Takie coś było już w starych grach na komputery 8 bitowe, o ile pamiętam np. w grze HEARTLIGHT ( mogę się mylić w nazwie) na Atari XL/XE... W pewnym etapie kierujesz 2 postaciami naraz, każda jest w innej planszy. Patentowanie takich rzeczy powinno być zakazane, wyobraźmy sobie że ktoś patentuje alfabet..
A ja w obliczu tych wszystkcih patentów zastanawiam się, kto zarabia na leniach patentowanych.
Problem nie jest z patentami, problem jest z amerykańskim systemem patentowym który jest chyba jednym z najbardziej upośledzonych na świecie.
Powinni opatentować robienie gameplay-trailerów, sztucznych pseudo-gameplayów niemających nic wspólnego z grą a reklamującą jakoby tak wyglądała gra, tak mówie o Cyberpunku 2077 ;)
Jak jakaś 'znana i lubiana' z podejścia do patentów firma (np. Apple..he, he) kupi duże studio gier, to usłyszymy 'potrzymaj mi piwo'. Z tym czasem trwania też nie jest różowo, zawsze można lobbować u chciwych polityków, Disney kilka razy już sprawdzał: en.wikipedia.org/wiki/Copyright_Term_Extension_Act I pilnuje swego, kazał nawet płacić za duńską metodę wyciągania zatopionych wraków przy pomocy piankowych kulek z 1964, bo w komiksie z 1949 podobna scena była.. Jedyna metoda sprzeciwu konsumenta na dziś, to głosowanie portfelem/torrenty. Niby nic, ale skala robi swoje. Ps. jakby stary Walt, który miał swoje małe uprzedzenia rasowo-religijne zobaczył skład dzisiejszego zarządu Disneya, toby się chyba w grobie obrócił.
Widzę, że ktoś tu odkrywa uroki patentowania rozwiązań softwarowych na przykładzie gier :-). A przecież w branży IT to od dawna jest problem. Były wojny o ikony, były wojny o działanie myszy, były wojny o okna itd. itp. Z powodów patentów powstał format PNG, który miał zastąpić (i w dużej mierze zastąpił) GIF.
Jeśli chcecie poczuć abstrakcję tego typu patentowania, to spróbujcie przenieść to na branżę filmową. Różne studia filmowe miałyby opatentowane plan amerykański, inne półzbliżenie, duże zbliżenie, żabią perspektywę itp. Z dźwiękiem to samo. I za każdą scenę, która to wykorzystuje byłyby słone opłaty. Filmy o budżetach kilkuset milionów dolarów by sobie poradziły. Pytanie co z młodym twórcą, który chce zrobić swój debiut i musi zapłacić np. 1 mln $ za różne licencje.
Materiał po raz kolejny skłonił mnie do rozkminy, czy w ogóle istnienie prawa autorskiego albo patentów ma sens. Bo to przerosło się w istny nowotwór.
Najgorszy absurd to to, że można właśnie zostać na tej podstawie pozwanym, nawet jeśli było się pierwszym twórcą, ale nie pierwszym co to opatentował. Przypomina mi to trochę przypadek Alberta Ransoma i CandySwipe vs King (Candy Crush Saga), którą to batalię samotny game-dev przegrał, mimo że swojego match-three wypuścił dwa lata wcześniej, niż zrobił to King ze swoim... Chociaż tu chodziło w teorii o trademark wyłącznie. "W teorii" bo serio- zbieżność jednego słowa w tytule jako plagiat?
BTW: Może jakiś właśnie materiał o małych twórcach którzy przegrali z dużymi, mimo że byli faktycznymi pionierami?
Nie zdzwię się, jeśli niedługo doświadczymy istnej lawiny podobnych wniosków patentowych, i to nawet o dziwo nie każdemu będzie chodziło o złośliwość, tylko o zapobieżenie stania się ofiarą własnego sukcesu. W końcu nie mogą Cię pozwać, jeśli sam opatentujesz swój pionierski pomysł.
Problem w tym, że patenty kosztują. I może to baaardzo ograniczyć rozwój tzw indyków- pojedynczy developer czy małe studio o niewielkich budżetach mogą zwyczajnie nie być w stanie sobie pozwolić na patentowanie, w przeciwieństwie do korpo, które taki koszt bez problemu weźmie "na klatę", bo to w zasadzie ułamek tego co mogą przegrać na bataliach sądowych, więc można traktować jako "ubezpieczenie".
Oby to finalnie nie zarżnęło już na poziomie psychologicznym całego sektora gier niezależnych.
Wniosek WB był słusznie odrzucany jako zbyt ogólny. Dziwię się, że w końcu przeszedł- ciekawe czy to tak po prostu, czy posmarowano komu trzeba... A sama idea, czy schematy ideowe nie powinny podlegać prawu patentowemu. Koniec, kropka.
No trochę nie do końca tak działa system patentowy, ale i tak miałem bekę i dziękuję za materiał. W końcu jesteście kanałem o grach, a nie smęcidłem o licencjach, orzecznictwie i praktykach poszukiwania najbliższego stanu techniki oraz badania zdolności patentowej zgłoszenia (może i byłaby beka w komentarzach, jeśli wróciłyby spory o wyjątek badawczy, ekstraterytorialność naruszeń w orzecznictwie i prawie USA czy wyczerpanie patentu w nasiennictwie albo licencjach F/RAND, ale na ile znam prawniczą tubkę, to żaden kanał o gajerstwie ma takiego polotu i flowu jak wy w waszym temacie).
A co do performance'u w żółtej bluzie, to już copyright. A Copyrightem, zdaniem TSUE może być chroniona nawet rama od roweru (C-833/18 - Brompton Bicycle) :)
Oj. W przypadku różnego rodzaju wynalazków z branży technologicznej patenty mają za zadanie chronić interesy oraz własność intelektualną twórców, celem zapobieganiu plagiatowaniu czegoś co ktoś w trudach opracowywał, ale w branży growej jak pokazał Jordan - patenty potrafią mieć bardziej mroczną stronę i negatywnie wpływać na sam rynek oraz wolność kreatywną.
1:03-1:10 - Ciekawa rozbieżność w postrzeganiu tych gier.
1:59 - Mimo wszystko, jednak z instrukcją sprzętu AGD warto jest się zapoznać żeby niechcący nie doprowadzić do poważniejszego uszkodzenia lub też nawet niecelowego zniszczenia sprzętu, którego umowa gwarancyjna może nie obejmować szczególnie, jeśli ten sprzęt należał do tych droższych.
2:53-2:55 - To samo pewne starsze i uprzedzone do gier osoby potrafią mówić o naszym hobby.
3:04 - Właściwszym określeniem było by uzyskać zgodę na wykorzystywanie, bo pożyczyć oznacza, że po jakimś czasie się go raczej odda a z czymś takim w przypadku gier mogłoby być ciężko, gdy po jakimś czasie w patchu usuwa się jedną z mechanik, która potrafiła stanowić jedną z najlepszych możliwych reklam gry.
8:33 - Ja bym powiedział, że nie tyle absurdalny co skomplikowany. Absurdalny to jest świat mikropłatności.
9:48 - Chyba, że na PC-tach biorąc pod uwagę, że nie każdy może pozwolić sobie na gamingowy komputer stacjonarny, który mógłby specyfikacją i swoimi możliwościami dorównać konsolowym rywalom.
12:27 - W każdym razie o ile gracze nie zorganizują wendety, mając dość tego co wydawcy starają się im wcisnąć na siłę do gardła.
13:55-14:05 - Jakich bezbekowych filmików Jordan. Może nie emanujesz łatwo podzielanym/przyswajanym poczuciem humoru jak Hed ani niezwykle wyrafinowanym i wymagającym humorem jak Arasz ani także humorem niczym z dobrego familijnego teleturnieju jak w przypadku Gambrinusa, Elessara, Pana Mateusza, Fangottena, Julii czy obydwu Kacprów, ale mimo wszystko potrafisz nie raz być zabawny czy trafić z satyryczną uwagą lub żartem. W prawdzie często na swój unikalny, mocno niepokojący i znacząco mroczny sposób, ale jednak po swojemu.
W Cyber Punku AI NIE ISTNIEJE. Po prostu jej nie ma. To tylko najbardziej podstawowe skrypty w ilości może 2 na daną akcje, więc w ewentualnej kontynuacji "78" wcale lepiej by nie było. Dlaczego ciągle przytaczacie przykłady z CP? Ta gra tylko ma świetną grafikę i fabułe. Reszta leży.
Jordan... Serio?
Od 6:00 nintendo jako firma słynąca z "nienagannego wizerunku prorodzinnego"?
XD
Przecież wielkie N to największy furiat sądowy. Pozwy za wszystko co tylko przypomina ich produkt, choćby brzmiące podobnie. Pozywający za mody do gier, gry przypominające ich produkcje (albo poprawiające) - jak np przypadek Mario dla wielu graczy jednocześnie, które pozwem zamknęło projekt a potem wykorzystało pomysł. N pr ma już wystarczająco udupiony...
Jak Rockstar może opatentować NPC, które reagują na prędkość jazdy, jak w Skyrimie co chwile słyszy się "uważaj", "po co to robisz" albo "po co ten pośpiech" bo się sprintuje, a nie chodzi (ale mogłam też coś pomieszać, nie jestem specjalistką)
Możliwość patentowania takich rzeczy to rak.
Ale wystarczy nie wydawać gry w usa
Bądź WB, przy produkcji własnego systemu, narusz dziesiątki mechanik opatentowanych przez innych producentów, po początkowych problemach z próbą opatentowania, odczekaj aż wygasną patenty konkurencji, opatentuj mechanikę i śmiej się z konkurencji ponieważ twój właściciel AT&T ma wtyki w urzędzie patentowym, koś kasę mimo bojkotów z każdej strony.
Chyba problemem jest podejście do patentów. Patenty w założeniu miały pomagać w innowacji. Czyli firma A ma duży dział R&D i inwestuje dużo pieniędzy w nowe pomysły. Przychodzi firma B i zabiera pomysły i implementuje u siebie jest zwyczajnie wyrafinowaną kradzieżą. Oznacza to tyle, że firmy A ogranicza budżet R&D i mniej inwestuje w innowację. Aby tego uniknąć pojawiły się patenty, które miały sprawiać, że firma A jest w stanie zarobić nie tylko na produkcie ale również pomysłach, które produkt reprezentuje. Dzięki temu firma B płacąc firmie A pokrywa "część" kosztów działu R&D.
Ale jak to zwykle bywa tak to wygląda w idealnym świecie. W prawdziwym świecie firma A może wymyślać za nieduże pieniądze coś trywialnego i dać zaporową cenę dla firmy B blokując całą ideę patentów.
Czyli generalnie rzecz biorąc mógłbym opatentować sposób ruszania samochodem na wzniesieniu z użyciem hamulca ręcznego tak, aby samochód nie cofnął się do tyłu o więcej niż 5cm (tak uczą a przynajmniej tak uczyć powinni na kursie Prawa Jazdy) i od tej pory wszyscy, którzy chcą ruszyć pod górkę z ręcznego, musieli by mi płacić za ten pomysł? Nie ważne, że ta metoda powstała lata temu i wymyślił ją ktoś inny? No, coś tu jest chyba nie do końca...
W tym momencie chyba wygrywa ten, który ma więcej pieniędzy na lepszych prawników czyli... niestety korporacje.
Ciekawostka. Korporacja racząca nas systemem "Okienek" opatentowała kod szesnastkowy. Czy to oni wynaleźli kod szesnastkowy? Oczywiście, że nie, ten kod jest znany od kiedy powstały pierwsze komputery. Ale nikt wcześniej tego nie opatentował więc oni to zrobili, bo mogli. Ale zrezygnowali z opłat z używania tego kodu. Co to oznacza? Gdybyśmy musieli za to płacić, to każdy programista, piszący choćby prosty program z serii "Hello World!" musiałby płacić tej korporacji. Czujecie absurd?
Mi się te patenty dotyczące minigierek skojarzyły też z The Sims 3. Przy loadingu mamy ekrany z gry, na których należy znaleźć wyszczególnione pod screenami przedmioty, a za te znaleziska dostajemy punkty szczęścia życiowego dla naszej rodziny. Nie ma to niby nic wspólnego z realną rozgrywką, podobnie jak naparzanie w loading w DMC3, a jednak jakimś cudem EA Games nie zostało pozwane o "plagiat" :P no chyba, że fakt dostawania tych punktów szczęścia życiowego coś zmienia hehe, kto wie. A może, po prostu EA kompletnie nie musi się przejmować takimi rzeczami :P w każdym razie, bardzo ciekawy temat, aż by się prosiło o więcej takich patentowych absurdów :D
Cały materiał mało obiektywny. Może zapłać kilku analitykom po kilkanaście tyś miesięcznie, żeby przez pół roku wygłowili jakąś skomplikowaną mechanikę, żeby następnie inne studio przyszło i jawnie skopiowało ją do siebie, bo fajnie działa. Efekt końcowy nie jest opatentowany, dalej ktoś może zrobić mechanizm interakcji pomiędzy NPCami a graczem, który będzie działał na innej zasadzie niż Nemesis. Alternatywą jest po prostu zapłacenie Warnerowi za używanie tego mechanizmu. Ale jak to? Płacić komuś za używanie jego pomysłu? No CDPR Sapkowskiemu też musiał zapłacić za używanie jego pomysłów. Jak widać na przykładzie tej transakcji, takie licencje wcale nie muszą być mega drogie :D
Em małe sprostowanie.
Jeżeli mówimy o warframe to nie mamy tutaj systemu nemezis, czy nawet jego namiastki. W dużym skrócie, po zrobieniu w odpowiedni sposób jedenej z misji mamy możliwości stworzenia naszego "kuva lich'a". Taki jeden pojedyńczy boss. Którego trzeba pokonać zabijając jego sługów w specjalnych misjach, gdzie oni się respią, gdyż dają nam kobinacje reliktów których musimy użyć by go zabić (jeśli użyjemy ich w złej kolejności boss się odradza i zwiększa się mu level, chyba że ma juź maksymalny). Im bardziej będziemy go denerować ten będzie się mógł pojawić na większej ilości planet. A na każdej planecie gdzie on jest istnieje szansa że przycygani nam jakiś loot, ale też mamy dostęp do większej ilości misji gdzie możemy zdobywać informacje na temat tego jakich reliktów potrzebujemy by go zabić, eliminując jego sługów.
W skrócie to tyle.
I tak i nie. Z jednej strony jeśli będą się patentować to reszta musi wymyślać coś innego. Z drugiej strony może to prowadzić do absurdów o których wspominano w filmie. Niektóre mechaniki fajnie byłoby zobaczyć w grach - jak chociażby nemezis o którym rozpisuję się właściwie od pierwszej styczności z Shadow of Mordor. Bo koncepcyjnie jest to system świetny, fajnie zaimplementowany, ale wbrew pozorom słabo wykorzystany. Pamiętam, że dość szybko miałem obsadzonych właściwie prawie wszystkich swoimi poplecznikami. Kto tam nie dał się dominować umierał. Jeden jedyny ork mi się wymykał i do końca gry był rozwinięty na maksa odporność na zaskoczenie, odporność na ogień i tym podobne. Naprawdę ciężki przeciwnik, który dał mi przedsmak tego systemu. No i był gość który w trakcie misji mnie zdradził bo zabiłem jego brata krwi.
W dwójce działo się więcej, ale też przeciwników którzy stanowili większy problem było strasznie mało, a nemezis świecił gdy Ci wygrywali, lub uciekali cudem z pola bitwy. Pamiętam l, że jednego orka doprowadziłem do szaleństwa ciągłym poniżaniem (w jedynce chyba też jak dobrze pamiętam) i zaczynał bełkotać....
Wracając jednak jeśli to zachęci twórców do kombinowania to czemu by nie? Jeżeli patentują jakiś ciekawy koncept. Chociaż wiadomo to co ja bym chciał, a to co zrobią twórcy to dwie inne sprawy