Urodzony w Czeladzi pan Borys Budka pozując na tle katowickiego Spodka twierdził, że jest urodzonym Ślązakiem. Chyba uwierzył, że Czeladź leży na Śląsku.
To chyba się na tym wpierdku za brynicą urodził xd Kawałek Sosnowca ze stadionem Ludowym czy Stawikami też leży na Śląsku historycznie. Z drugiej zaś strony w Małopolsce leży lotnisko w Pyrzowicach xd
Albo po prostu przestańmy się utożsamiać z jakimiś regionikami, bo wszyscy jesteśmy Polakami. Pomysł stworzenia nowych nazw, np od obiektów geograficznych jak góry, jeziora, wyżyny, niziny jest dobry.
zamiast tak kombinować, zwiększyć obszar Małopolski o tą część która jest w województwie górnośląskim, a opolskie połączyć z resztą górnośląskiego województwa i wtedy mamy województwo dolnośląskie, górnoślaskie i małopolskie.
Jest to jedna z opcji. Przy czym tak jak mieszkańcy małopolskiej części śląskiego mogą być na tak, tak ci z opolskiego obawiam się, że w życiu nie pójdą na taki układ. No i tak, jak w filmie mówię - podzielimy Bielsko-Białą, jedno miasto, na dwa i przydzielimy do dwóch województw, tak jak to było w przeszłości?
Przypominam sobie jak przed wprowadzeniem reformy administracyjnej w 1999 r. były protesty na Opolszczyźnie, ponieważ w pierwotnej wersji projektu Opole miało być połączone z woj. śląskim ze stolicą w Katowicach. Ale była też odwrotna sytuacja: Sławków został włączony do Małopolski (z historycznego punktu widzenia jak najbardziej słusznie), ale mieszkańcy byli z tego bardzo niezadowoleni (zbyt dużo łączyło ich już z Katowicami - praca, lepszy dojazd do Katowic niż do Krakowa, itp.) i po dwóch latach przeprowadzono referendum, w którym ponad 90% mieszkańców opowiedziało się za przyłączeniem do woj. śląskiego, co nastąpiło w 2001 r. - nastąpiła tutaj korekta granicy na rzecz woj. śląskiego, kosztem Małopolski.
Fajnie by było ale są 2 problemy. Aglomeracja Ślōnsko-Zagłembiowska jest teraz 1 organizmem więc Zagłębie musiało by u nas pozostać. Ludzie z Opola mieli by daleko do ważnych urzędów wojewódzkich chyba że były by 2 stolice z urzędami.
@@duzejajamam Agolomeracja Śląsko-Zagłęiowska to raczej coś jak związek miast i gmin, a związek miast i gmin może być ponad granicami województw. Np. Związek Gmin Jurajskich obejmuje miasta i gminy z dwóch województw. Nawet pomijając to, że urzędy wojewódzkie w Opolu zostały by przekształcone w w filie/delegatury katowickich urzedów wojewódzkich , zwykły Kowalski wszystkie formalności załatwia w gminie i powiecie, do województwa jedzie wyrobić paszport, a i to niekoniecznie bo biura paszportowe mają swoje filie, argument, że opolskie musi istnieć bo Opole miało by daleko do ważnych urzędów wojewódzkich jest kpiną dla mieszkańców Koszalina i Słupska.
@@bzdecior_dla_ciekawych_swiata możnaby w nowym górnośląskim województwie pójść na kompromis żeby Opole nie straciło statusu Stolicy Województwa i tam mogłyby być dwie stolice tj siedziba Wojewody w Opolu i siedziba sejmiku w Katowicach, bądź odwrotnie, tak też by mogło być
Najbardziej wysunięty na wschód powiat łosicki należy do województwa mazowieckiego. Jest to podlasie. Zresztą biała Podlaska, Radzyń Podlaski czy Międzyrzec Podlaski to nijak się ma do Lubelszczyzny a Sokołów Podlaski do Mazowsza ale cóż taki mamy klimat.
Jako że zmiana granic województw jest daleko idąca i w tej chwili nie do końca uzasadniona (o ile można zarzucić województwom, że nie oddają historycznych granic regionów, tak na pewno odzwierciedlają powiązania gospodarcze, np. taki Radom mimo, że jest w Małopolsce, to ciąży gospodarczo do Warszawy) szedłbym w zmianę nazw województw - przede wszystkim tych najbardziej kontrowersyjnych. Szczególnie, że dziennikarze, publicyści, politycy czy mieszkańcy często mylą region i województwo. Np. moim "ulubionym" określeniem jest nazywanie Gdańska stolicą Pomorza. Gdy np. Szczecin, leżący również na Pomorzu, tylko w województwie zachodniopomorskim, nigdy nie podlegał administracyjne pod Gdańsk, bo był osobnym księstwem, a później częścią Prus. Mało tego - przed 1999 rokiem Gdańsk jako miasto kupieckie nigdy nie był nawet stolicą województwa pomorskiego, bo za czasów I RP były nim Skaryszewy, a w II RP Toruń. Bardziej odpowiednia byłaby tutaj nazwa Gdańskie, Kaszubsko-Pomorskie lub Wschodniopomorskie, która nie sugerowałaby, że jest jakieś główne Pomorze skupione wokół Trójmiasta i podrzędne zachodnie oraz toruńskie.
Dzięki za komentarz 🙂 Personalnie, to mi się właśnie ten pomysł podoba. Było tak do 1999 (nie chodzi o liczbę o województw, a ich nazewnictwo) i nikt nie protestował. I uważam wprost przeciwnie - w końcu przestaniemy sobie sami niszczyć tożsamość regionalną, nazywając (choćby w artykułach prasowych) Sosnowiec Śląskiem, Zieloną Górę ziemią lubuską, a Toruń Kujawami. Jest mnóstwo innych sposobów na pielęgnowanie folkloru, a nazwy administracyjne nie muszą być tego częścią. Pozdrawiam ✌
@@bzdecior_dla_ciekawych_swiata można się różnić opiniami. Ja jestem raczej zwolennikiem województw-regionów odpowiadających tym głównym regionom Polski, takim, jak np. Małopolska, Mazowsze, Śląsk. Nie mówię, źe to idealne rozwiązanie, bo nie zawsze wszystkim się dogodzi (zawsze znajdzie się jakiś mały skrawek ziemi, który się nie identyfikuje z żadnym regionem, no i takie miasta jak Opole będą płakać, chociaż to akurat by mnie nie ruszało), ale wolę to niż województwa niezwiązane z historycznymi obszarami. Województwo odpowiadające regionowi historycznsmu może według mnie lepiej realizować zadania związane z promocją jego cech charakterystycznych. Sam mieszkam w okolicach Grójca. Moje miasto leży na historycznym Mazowszu. Wiele instytucji woj. mazowieckiego ma swoje siedziby w Radomiu, bo Warszawa często jest wyłączana z województwa (np. KW Policji jest w Radomiu, Wawę obejmuje Komenda Stołeczna). Ci, którzy wiedzą, że Radom to historyczna Małopolska trochę to wytykają (słyszałem np. "Już Płock byłby lepszy"). Grójec przed reformą administracyjną był w województwie radomskim. Nikomu się to nie podobało. Jeśli chodzi o argument powiązań gospodarczych - nikt przecież między województwami nie stawia kontroli granicznej. Granica województwa to nie tragedia, między większymi miastami z reguły są drogi krajowe, nie wojewódzkie, więc wg mnie to żaden problem. Ostatnia kwestia to kwestia tego, że nieważne jak nazwiemy województwa, różne grupy regionalne będą w pewnych kwestiach zawsze miały różne interesy. Sprawa herbu to dobry przykład. Ślązacy mieli większość, przegłosowali małopolan. Nawet jakby województwo się nazywało katowickim to by to nic nie zmieniło. Można się ze mną nie zgadzać, można się zgadzać, dziękuję tak czy siak za miłą i kulturalną odpowiedź.
No cóż, walka o władzę i zasoby odbywa się na każdym poziomie ;) Chociaż akurat śląskie może niewielkie powierzchniowo (14/16), to ludnościowo wypada wręcz fantastycznie w rakingu województw (2/16). Gra warta świeczki.
@@bzdecior_dla_ciekawych_swiatano tak, lecz każdy ciągnie kołdrę w swoją stronę i zawsze jakaś część będzie niezadowolona. Ja mieszkam w Wielkopolsce i jest mi dokładnie wszystko jedno pod co należą Katowice,a pod co Olkusz... kłótnia o bzdury,a w sejmie zielony ład...
Pochodzę z Dąbrowy Górniczej, a mieszkam teraz 2 km od Ogrodzieńca. Ostatnio na jakimś wydarzeniu wojskowym (w Ogrodzieńcu) można było sobie kupić naszywkę z symbolem i napisem "Górny Śląsk". Myślałem że biała gorączka mnie trafi. Odpowiadając na Twoje pytanie: Czym różni się Będzin i Sosnowiec od Katowic i Mysłowic? Kurwa wszystkim. Architekturą, mentalnością ludzi, finansowaniem itp.. Żarty o Sosnowcu wzięly się przecież od Ślązaków. Ta Metropolia/Konurbacja to też jest dyskryminacja xd, Wystarczy zobaczyć jak wygląda Sosnowiec a jak wyglądają Gliwice czy Katowice. Jak są finansowane. Nawet wspólne autobusy sa nie fair. Z Katowic potrafili jakoś zrobił autobus bezpośrednio na Lotnisko, z Sosnowca (drugiego największego miasta GZM, większego niż Gliwice, czy Zabrze) jakoś se trza radzić (jest linia M19 ale niebezpośrednia). Mentalność Ślązaków też jest problematyczna. Można zauważyć, że w większości przypadków Ślązacy pokazująsię za takie ofiary losu, ktróym wszystko zabrano i reprezentują "moralność Kalego", czyli Kali ukradł - dobrze, Kalemu ukradli - źle, a tutaj jak budują swoje "Śląskie" lotnisko na terenach Małopolski i określają cały województwo terminem "Śląsk" to dobrze, ale jak Bieslko-Biała i jej zaplecza wolą być pod Kraków to już źle (widziałem to po komentarzach typu "Chore, jako można oddać Bielsko pod Kraków!" pod postem dot. korekty wojewóztw według Łukasza Zaborowskiego). Oczywiście nie wszyscy, bo tu zaznaczę, że jak byłem w Tarnowskich Górach to kultura Śląska i ludzie byli bardzo przyjaźni i bardzo miło siętam spędzało czas. Zero narzekań, żartów o Sosnowcu, żądań, tylko mili ludzie w Swojej małej ojczyźnie. Moim zdaniem tereny Sądu Okręgowego w Sosnowcu (+ cały powiat Zawierciańki, ale niekoniecznie) mógłby wejść do woj. małopolskiego i Sosnowiec mógłby zostać Miastem Wojewódzkim (jako np. siedziba Sejmiku) W ten sposób Jaworzno miałoby otwartą współpracę z Chrzanowem (nie jak teraz, gdzie dzieli ich granica i jakoś dają mimo wszystko rade), Olkusz nie jest dalekim zapleczem Krakowa (bo umówmy się, Krakusy, jak Hanysy dbają tylko o swoje a zaplecza maja gdzieś), tylko tworzy Sosnowiecki taki subregion a GZM jest wpisana jako związek międzygminny i nigdzie nie pisze, że te gminy mają być w jednym województwie xd. GZM może współpracować jak tzw. "czwórmiasto" (Sandomierz, Tarnobrzeg, Stalowa Wola i Nisko), które tez jest rozcięte granicą województw. Jak widać da się, tylko po co wprowadzać zmiany, które są w interesie kultury i ludzi... Granica istnieje, po prostu nie na mapie, ale w finansach i podejściu do regionu. Pomysł na nazywanie województw po stolicach a nie po krainach historycznych jest super, natomiast to herby powinny odwzorowywać krainy historyczne (np. herb woj. lubuskiego nie powiniem być taki nijaki jak teraz, tylko przedstawiać symbole Łużyc, Branderburgii, Śląska i Wielkopolski). Aha i proszę nie używaj terminu "podkarpacie" bo jest to termin po prostu sztuczny i też niepoprawny. Pozdrawiam i przepraszam za błędy, ale pisałem to mega szybko
@@krzysztofkubica7594 Pozdrowienia od Gorola, Hanysie jeden ;) Uwielbiam Myslovitz słuchać akurat. "Peggy Brown" i "W deszczu maleńkich żółtych kwiatków" siedzą mi w głowie non stop od jakiegoś czasu. Chcę się do was kiedyś przejechać, coś polecasz do zobaczenia w Mysłowicach?
@@krzysztofkubica7594 Ale super, że znasz Rojka osobiście. Ja niestety nie miałem okazji nawet go zobaczyć, bo Myslovitz gra już bez niego... a ostatnio grali koncert w Zawierciu i był naprawdę super. Nowy wokalista też daje radę haha A tak swoją droga. I wy i my chcemy granicy. Ja widzę osobiście woj. Śląskie ze stolicami w Katowicach i Opolu w granicach podobnych do woj. śląskiego z 1945 roku (bez Zagłębia rzecz jasna). U nas byłby dylemat, czy mamy wejśc pod woj. małopolskie, czy świętokrzyskie haha. Oczywiście, gdyby weszła taka zmiana, to granica byłaby poprowadzona po krainach historycznych, czyli lotnisko w Pyrzowicach zostaje u nas haha. Jeszcze nie wiem, jak Ślązacy cieszyńscy na to zareagują. Oni nie za bardzo utożsamiająsię z typowo Górnym Ślaskiem z tego co wiem.
Slask polaczyc ze Slaskiem Czeskim ewentualnie zalorzyc tzw Wolne miasto bez Sosnowca i Zaglebia ,a Zaglebie z Bieszczadzkim ,Zywieca Herb zmienic na Skoczka Gorskiego jako teren Turystyki ,Warszawskie Do Radomskiego wraz Do Lwowskiego ktore bedzie znow Stolica .
Tak a co powiesz na żądanie autonomii Śląska ? Tereny Będzina .,Dąbrowy czy Sosnowca czy Czeladzi też mają brać w tym udział? Tu nikt nie mówi w gwarze śląskiej ani się nie identyfikuje ze Śląskiem
Wg mnie, tak czysto prywatnie, to nie ma racji realizacji. Co do samego ruchu autonomii, oni chyba nie wysnuwają żadnych roszczeń względem wymienionych przez Ciebie ziem.
Górny Śloñsk , albo jak kto woli Oberszchlesien ma prawo do odzyskania Autonomi ! Zabrali nam ją komuniści w 1945 roku . A Zagłymbioki mogom spać spokojnie . Nie byli , nie są i nigdy nie będą brani pod uwagę . Całe Zagłębie Dąbrowskie do Małopolski i po temacie . To samo dotyczy Częstochowy !!! Z tego miejsca na Śloñsk droga daleka , bardzo daleka . Przyłączenie tych terenów do woj.Śloñskiego to jeden z większych absurdów w dziejach powojennej Polski . Coś co trudno zrozumieć / pojąć , tak dla jednych i drugich ! Prawda o dziejach Śloñska dla władz centralnych , była i jest niewygodna , drażliwa . Po wojnie władzy ludowej , marzył się Śloñsk bez Hanysów . Częściowo realizowali ten projekt . A zatem czas najwyższy upomnieć się o swoje .
Urodzony w Czeladzi pan Borys Budka pozując na tle katowickiego Spodka twierdził, że jest urodzonym Ślązakiem. Chyba uwierzył, że Czeladź leży na Śląsku.
Na dobrą sprawę kawałek Czeladzi faktycznie leży za Brynicą 😅
To chyba się na tym wpierdku za brynicą urodził xd
Kawałek Sosnowca ze stadionem Ludowym czy Stawikami też leży na Śląsku historycznie.
Z drugiej zaś strony w Małopolsce leży lotnisko w Pyrzowicach xd
Albo po prostu przestańmy się utożsamiać z jakimiś regionikami, bo wszyscy jesteśmy Polakami. Pomysł stworzenia nowych nazw, np od obiektów geograficznych jak góry, jeziora, wyżyny, niziny jest dobry.
zamiast tak kombinować, zwiększyć obszar Małopolski o tą część która jest w województwie górnośląskim, a opolskie połączyć z resztą górnośląskiego województwa i wtedy mamy województwo dolnośląskie, górnoślaskie i małopolskie.
Jest to jedna z opcji. Przy czym tak jak mieszkańcy małopolskiej części śląskiego mogą być na tak, tak ci z opolskiego obawiam się, że w życiu nie pójdą na taki układ. No i tak, jak w filmie mówię - podzielimy Bielsko-Białą, jedno miasto, na dwa i przydzielimy do dwóch województw, tak jak to było w przeszłości?
Przypominam sobie jak przed wprowadzeniem reformy administracyjnej w 1999 r. były protesty na Opolszczyźnie, ponieważ w pierwotnej wersji projektu Opole miało być połączone z woj. śląskim ze stolicą w Katowicach. Ale była też odwrotna sytuacja: Sławków został włączony do Małopolski (z historycznego punktu widzenia jak najbardziej słusznie), ale mieszkańcy byli z tego bardzo niezadowoleni (zbyt dużo łączyło ich już z Katowicami - praca, lepszy dojazd do Katowic niż do Krakowa, itp.) i po dwóch latach przeprowadzono referendum, w którym ponad 90% mieszkańców opowiedziało się za przyłączeniem do woj. śląskiego, co nastąpiło w 2001 r. - nastąpiła tutaj korekta granicy na rzecz woj. śląskiego, kosztem Małopolski.
Fajnie by było ale są 2 problemy. Aglomeracja Ślōnsko-Zagłembiowska jest teraz 1 organizmem więc Zagłębie musiało by u nas pozostać. Ludzie z Opola mieli by daleko do ważnych urzędów wojewódzkich chyba że były by 2 stolice z urzędami.
@@duzejajamam Agolomeracja Śląsko-Zagłęiowska to raczej coś jak związek miast i gmin, a związek miast i gmin może być ponad granicami województw. Np. Związek Gmin Jurajskich obejmuje miasta i gminy z dwóch województw. Nawet pomijając to, że urzędy wojewódzkie w Opolu zostały by przekształcone w w filie/delegatury katowickich urzedów wojewódzkich , zwykły Kowalski wszystkie formalności załatwia w gminie i powiecie, do województwa jedzie wyrobić paszport, a i to niekoniecznie bo biura paszportowe mają swoje filie, argument, że opolskie musi istnieć bo Opole miało by daleko do ważnych urzędów wojewódzkich jest kpiną dla mieszkańców Koszalina i Słupska.
@@bzdecior_dla_ciekawych_swiata możnaby w nowym górnośląskim województwie pójść na kompromis żeby Opole nie straciło statusu Stolicy Województwa i tam mogłyby być dwie stolice tj siedziba Wojewody w Opolu i siedziba sejmiku w Katowicach, bądź odwrotnie, tak też by mogło być
Piekny filmik, nie zapomne go nigdy
fajny kanał ;) dajnie, ze dzisiaj na ciebie trafiłem - powodzonka
Dziękuję i polecam się 😀
Najbardziej wysunięty na wschód powiat łosicki należy do województwa mazowieckiego. Jest to podlasie. Zresztą biała Podlaska, Radzyń Podlaski czy Międzyrzec Podlaski to nijak się ma do Lubelszczyzny a Sokołów Podlaski do Mazowsza ale cóż taki mamy klimat.
Otóż to!
Jako że zmiana granic województw jest daleko idąca i w tej chwili nie do końca uzasadniona (o ile można zarzucić województwom, że nie oddają historycznych granic regionów, tak na pewno odzwierciedlają powiązania gospodarcze, np. taki Radom mimo, że jest w Małopolsce, to ciąży gospodarczo do Warszawy) szedłbym w zmianę nazw województw - przede wszystkim tych najbardziej kontrowersyjnych. Szczególnie, że dziennikarze, publicyści, politycy czy mieszkańcy często mylą region i województwo. Np. moim "ulubionym" określeniem jest nazywanie Gdańska stolicą Pomorza. Gdy np. Szczecin, leżący również na Pomorzu, tylko w województwie zachodniopomorskim, nigdy nie podlegał administracyjne pod Gdańsk, bo był osobnym księstwem, a później częścią Prus. Mało tego - przed 1999 rokiem Gdańsk jako miasto kupieckie nigdy nie był nawet stolicą województwa pomorskiego, bo za czasów I RP były nim Skaryszewy, a w II RP Toruń. Bardziej odpowiednia byłaby tutaj nazwa Gdańskie, Kaszubsko-Pomorskie lub Wschodniopomorskie, która nie sugerowałaby, że jest jakieś główne Pomorze skupione wokół Trójmiasta i podrzędne zachodnie oraz toruńskie.
Twoja ostatnia propozycja jest słabym pomysłem. Niszczy to tożsamość regionalną...
Dzięki za komentarz 🙂
Personalnie, to mi się właśnie ten pomysł podoba.
Było tak do 1999 (nie chodzi o liczbę o województw, a ich nazewnictwo) i nikt nie protestował. I uważam wprost przeciwnie - w końcu przestaniemy sobie sami niszczyć tożsamość regionalną, nazywając (choćby w artykułach prasowych) Sosnowiec Śląskiem, Zieloną Górę ziemią lubuską, a Toruń Kujawami.
Jest mnóstwo innych sposobów na pielęgnowanie folkloru, a nazwy administracyjne nie muszą być tego częścią.
Pozdrawiam ✌
@@bzdecior_dla_ciekawych_swiata można się różnić opiniami. Ja jestem raczej zwolennikiem województw-regionów odpowiadających tym głównym regionom Polski, takim, jak np. Małopolska, Mazowsze, Śląsk. Nie mówię, źe to idealne rozwiązanie, bo nie zawsze wszystkim się dogodzi (zawsze znajdzie się jakiś mały skrawek ziemi, który się nie identyfikuje z żadnym regionem, no i takie miasta jak Opole będą płakać, chociaż to akurat by mnie nie ruszało), ale wolę to niż województwa niezwiązane z historycznymi obszarami. Województwo odpowiadające regionowi historycznsmu może według mnie lepiej realizować zadania związane z promocją jego cech charakterystycznych.
Sam mieszkam w okolicach Grójca. Moje miasto leży na historycznym Mazowszu. Wiele instytucji woj. mazowieckiego ma swoje siedziby w Radomiu, bo Warszawa często jest wyłączana z województwa (np. KW Policji jest w Radomiu, Wawę obejmuje Komenda Stołeczna). Ci, którzy wiedzą, że Radom to historyczna Małopolska trochę to wytykają (słyszałem np. "Już Płock byłby lepszy"). Grójec przed reformą administracyjną był w województwie radomskim. Nikomu się to nie podobało.
Jeśli chodzi o argument powiązań gospodarczych - nikt przecież między województwami nie stawia kontroli granicznej. Granica województwa to nie tragedia, między większymi miastami z reguły są drogi krajowe, nie wojewódzkie, więc wg mnie to żaden problem.
Ostatnia kwestia to kwestia tego, że nieważne jak nazwiemy województwa, różne grupy regionalne będą w pewnych kwestiach zawsze miały różne interesy. Sprawa herbu to dobry przykład. Ślązacy mieli większość, przegłosowali małopolan. Nawet jakby województwo się nazywało katowickim to by to nic nie zmieniło.
Można się ze mną nie zgadzać, można się zgadzać, dziękuję tak czy siak za miłą i kulturalną odpowiedź.
Panie buczku patrz nawet taki maly kawałek tortu potrafią nazwać i podzielić ludzi aby sie żarli. Masarnia.
No cóż, walka o władzę i zasoby odbywa się na każdym poziomie ;) Chociaż akurat śląskie może niewielkie powierzchniowo (14/16), to ludnościowo wypada wręcz fantastycznie w rakingu województw (2/16). Gra warta świeczki.
@@bzdecior_dla_ciekawych_swiatano tak, lecz każdy ciągnie kołdrę w swoją stronę i zawsze jakaś część będzie niezadowolona. Ja mieszkam w Wielkopolsce i jest mi dokładnie wszystko jedno pod co należą Katowice,a pod co Olkusz... kłótnia o bzdury,a w sejmie zielony ład...
Jestem za odzielenie altreichu od slaska i przylaczenie tej choloty do krakowa
6:28 istniały tam gwary :)
Gdzie - w Zielonej Górze? Ale to chyba jeszcze za Niemca? Od 1945 przecież wszyscy mieszkańcy byli "skądś" - sami przyjezdni.
Pochodzę z Dąbrowy Górniczej, a mieszkam teraz 2 km od Ogrodzieńca. Ostatnio na jakimś wydarzeniu wojskowym (w Ogrodzieńcu) można było sobie kupić naszywkę z symbolem i napisem "Górny Śląsk". Myślałem że biała gorączka mnie trafi.
Odpowiadając na Twoje pytanie: Czym różni się Będzin i Sosnowiec od Katowic i Mysłowic? Kurwa wszystkim. Architekturą, mentalnością ludzi, finansowaniem itp.. Żarty o Sosnowcu wzięly się przecież od Ślązaków.
Ta Metropolia/Konurbacja to też jest dyskryminacja xd, Wystarczy zobaczyć jak wygląda Sosnowiec a jak wyglądają Gliwice czy Katowice. Jak są finansowane. Nawet wspólne autobusy sa nie fair. Z Katowic potrafili jakoś zrobił autobus bezpośrednio na Lotnisko, z Sosnowca (drugiego największego miasta GZM, większego niż Gliwice, czy Zabrze) jakoś se trza radzić (jest linia M19 ale niebezpośrednia).
Mentalność Ślązaków też jest problematyczna. Można zauważyć, że w większości przypadków Ślązacy pokazująsię za takie ofiary losu, ktróym wszystko zabrano i reprezentują "moralność Kalego", czyli Kali ukradł - dobrze, Kalemu ukradli - źle, a tutaj jak budują swoje "Śląskie" lotnisko na terenach Małopolski i określają cały województwo terminem "Śląsk" to dobrze, ale jak Bieslko-Biała i jej zaplecza wolą być pod Kraków to już źle (widziałem to po komentarzach typu "Chore, jako można oddać Bielsko pod Kraków!" pod postem dot. korekty wojewóztw według Łukasza Zaborowskiego). Oczywiście nie wszyscy, bo tu zaznaczę, że jak byłem w Tarnowskich Górach to kultura Śląska i ludzie byli bardzo przyjaźni i bardzo miło siętam spędzało czas. Zero narzekań, żartów o Sosnowcu, żądań, tylko mili ludzie w Swojej małej ojczyźnie.
Moim zdaniem tereny Sądu Okręgowego w Sosnowcu (+ cały powiat Zawierciańki, ale niekoniecznie) mógłby wejść do woj. małopolskiego i Sosnowiec mógłby zostać Miastem Wojewódzkim (jako np. siedziba Sejmiku) W ten sposób Jaworzno miałoby otwartą współpracę z Chrzanowem (nie jak teraz, gdzie dzieli ich granica i jakoś dają mimo wszystko rade), Olkusz nie jest dalekim zapleczem Krakowa (bo umówmy się, Krakusy, jak Hanysy dbają tylko o swoje a zaplecza maja gdzieś), tylko tworzy Sosnowiecki taki subregion a GZM jest wpisana jako związek międzygminny i nigdzie nie pisze, że te gminy mają być w jednym województwie xd. GZM może współpracować jak tzw. "czwórmiasto" (Sandomierz, Tarnobrzeg, Stalowa Wola i Nisko), które tez jest rozcięte granicą województw. Jak widać da się, tylko po co wprowadzać zmiany, które są w interesie kultury i ludzi...
Granica istnieje, po prostu nie na mapie, ale w finansach i podejściu do regionu. Pomysł na nazywanie województw po stolicach a nie po krainach historycznych jest super, natomiast to herby powinny odwzorowywać krainy historyczne (np. herb woj. lubuskiego nie powiniem być taki nijaki jak teraz, tylko przedstawiać symbole Łużyc, Branderburgii, Śląska i Wielkopolski). Aha i proszę nie używaj terminu "podkarpacie" bo jest to termin po prostu sztuczny i też niepoprawny.
Pozdrawiam i przepraszam za błędy, ale pisałem to mega szybko
Pozdrawiam z Mysłowic 😊
@@krzysztofkubica7594 Pozdrowienia od Gorola, Hanysie jeden ;)
Uwielbiam Myslovitz słuchać akurat. "Peggy Brown" i "W deszczu maleńkich żółtych kwiatków" siedzą mi w głowie non stop od jakiegoś czasu.
Chcę się do was kiedyś przejechać, coś polecasz do zobaczenia w Mysłowicach?
Granica powinna być w Mysłowicach.Wy tego chcecie i My.
Z Rojkiem się znam😊. Mieszkał kiedyś obok mnie na Wesołej
Pozdrawiam cię Gorolu 😊
Dla mnie najlepsza płyta Myslovitz to Korova milky bar
Pozdrav
@@krzysztofkubica7594 Ale super, że znasz Rojka osobiście. Ja niestety nie miałem okazji nawet go zobaczyć, bo Myslovitz gra już bez niego... a ostatnio grali koncert w Zawierciu i był naprawdę super. Nowy wokalista też daje radę haha
A tak swoją droga. I wy i my chcemy granicy. Ja widzę osobiście woj. Śląskie ze stolicami w Katowicach i Opolu w granicach podobnych do woj. śląskiego z 1945 roku (bez Zagłębia rzecz jasna). U nas byłby dylemat, czy mamy wejśc pod woj. małopolskie, czy świętokrzyskie haha.
Oczywiście, gdyby weszła taka zmiana, to granica byłaby poprowadzona po krainach historycznych, czyli lotnisko w Pyrzowicach zostaje u nas haha.
Jeszcze nie wiem, jak Ślązacy cieszyńscy na to zareagują. Oni nie za bardzo utożsamiająsię z typowo Górnym Ślaskiem z tego co wiem.
Slask polaczyc ze Slaskiem Czeskim ewentualnie zalorzyc tzw Wolne miasto bez Sosnowca i Zaglebia ,a Zaglebie z Bieszczadzkim ,Zywieca Herb zmienic na Skoczka Gorskiego jako teren Turystyki ,Warszawskie Do Radomskiego wraz Do Lwowskiego ktore bedzie znow Stolica .
co
Tak a co powiesz na żądanie autonomii Śląska ? Tereny Będzina .,Dąbrowy czy Sosnowca czy Czeladzi też mają brać w tym udział? Tu nikt nie mówi w gwarze śląskiej ani się nie identyfikuje ze Śląskiem
Wg mnie, tak czysto prywatnie, to nie ma racji realizacji.
Co do samego ruchu autonomii, oni chyba nie wysnuwają żadnych roszczeń względem wymienionych przez Ciebie ziem.
Górny Śloñsk , albo jak kto woli
Oberszchlesien ma prawo do odzyskania Autonomi !
Zabrali nam ją komuniści w 1945 roku .
A Zagłymbioki mogom spać spokojnie .
Nie byli , nie są i nigdy nie będą brani pod uwagę .
Całe Zagłębie Dąbrowskie do Małopolski i po temacie .
To samo dotyczy Częstochowy !!!
Z tego miejsca na Śloñsk droga daleka , bardzo daleka .
Przyłączenie tych terenów do woj.Śloñskiego to jeden z większych absurdów w dziejach powojennej Polski . Coś co trudno zrozumieć / pojąć , tak dla jednych i drugich !
Prawda o dziejach Śloñska dla władz centralnych , była i jest niewygodna , drażliwa .
Po wojnie władzy ludowej , marzył się Śloñsk bez Hanysów . Częściowo realizowali ten projekt . A zatem czas najwyższy upomnieć się o swoje .
Idiotyczny pomysł. To jedne region, przynajmniej centrum aglomeracji.
Trudno zauważyć granice miast.