Wszystkim tu obecnym życzę dużo siły w ich sytuacji. Dziękuję za ten film, trzeba takich rzeczy w społeczeństwie, szczególnie, gdy dziewczyny są coraz gorsze ;)
Polecam również artykuł o tym, jak się odbudować i pozostałe materiały na stronie: www.jak-zdobyc-dziewczyne.pl/blog/jak-poradzic-sobie-z-rozstaniem-z-dziewczyna-jak-sie-podniesc-i-dojsc-do-siebie-po-rozstaniu/
@snipereq - Dzięki serdeczne. Być może silne wpływy radykalnych ruchów feministycznych (np. z różnych artykułów internetowych) przyczyniają się pośrednio do tego, że dziewczyny gardzą mężczyznami i nie szanują ich. Mają już tak bardzo zaśmiecony młody mózg od tych teorii feministycznych. To jest moja hipoteza.
Bardzo Ci współczuję też teraz. Przez to przechodzę. 4 lata związku po 3vmiesiacach ma już innego ale bywają lepsze i gorsze dni ale trzeba żyć pozdrawiam
Super, masz w końcu motywację do rozwoju, lepiej teraz niż po 10 latach 2 dzieci: www.jak-zdobyc-dziewczyne.pl/blog/jak-poradzic-sobie-z-rozstaniem-z-dziewczyna-jak-sie-podniesc-i-dojsc-do-siebie-po-rozstaniu/
Różnie bywa i czasem, nawet mając spore doświadczenie (a mam 40 lat), nie sposób dociec o co do końca chodziło. Moja przykra obserwacja jest taka, że przeważnie kobiety mądrzeją i dojrzewają wtedy kiedy jest już po ich urodzie i wypiera je młodszy rocznik. To smutna konstatacja. Jeśli jesteś zły na los to miej na uwadze, że prawdopodobnie Twoją wybrankę, w której źle ulokowałeś uczucia, niedługo los również pokarze z nawiązką. To dotyczy tych mało rozsądnych, rozkapryszonych dziewczyn/kobiet, które korzystając z krótkiego apogeum swojej atrakcyjności ulegają złudzeniom i prowadzą dziwne gry.
Powody rozstania są zawsze te same: Zabicie zainteresowania kobiety w związku i/lub wybranie od początku niewłaściwej kobiety, z którą nie było możliwości utrzymania normalnego związku, bo od początku ona udawała zainteresowania i była w związku na siłę, żeby nie być sama i/lub miała inne toksyczne cechy charakteru, jak np. w artykule: "4 toksyczne typy kobiet". Nazywanie takich kobiet rozkapryszonymi jest zwalaniem winy za swoje porażki na kobiety. Taką sobie wybrałeś od początku i nie zdawałeś sobie z tego sprawy lub doprowadziłeś do jej rozkapryszenia i zabiłeś szacunek do siebie przez dłuższy czas. Patrz artykuł: "10 sposobów, jak stracić dziewczynę" i "4 fazy spadku zainteresowania kobiety".
Powiem ci Pawle tak obejrzałem takich poradników juz duzo ale cieszę najbardziej z tego ze trafilem wlasnie na ciebie. Mam dopiero lat 18 a to co sie dzialo i co przechodzilem w moim 9 miesięcznym zwiazku jest przerażające. Moja juz byla dziewczyna ma tez 18 lat jestesmy ze soba od listopada 2017 roku. Na początku wszystko pieknie, motyle w brzuchu itp tak bylo do koncowki marca. Jednak wtedy wszystko zaczęło sie psuć. Ona nagle nie wie czy mnie kocha, co do mnie czuje itp. Dobra przemyslala sobie wszystko po paru dniach mowi ze ona nie chce tego kończyc. No dobra jestesmy dalej razem po dwoch tygodniach pisze do niej byly przyjaciel z ktorym kiedys krecila a wtedy ja ide kompletnie w odstawke. Ona z nim rozwija znajomość, z nim pisze to z nim chce sie spotkać. Wtedy ja wyblagalem to w niej zebysmy dali sobie jeszcze szanse. Okey powiedziala spróbujmy. Do lipca codziennie prawie dochodziło do kłótni, potrafila trzy razy w tygodniu ze mna zerwac a na drugi dzien wrócić. A w lipcu pojawil sie pewien chłopak ktory spowodowal to ze ona znowu nie wie co czuje bo tamten nie jest jej obojetny. Ona sie z nim spotkala pare razy tylko ze cos tam sie jej w nim nie spodobalo i zaraz chciala wrocic do mnie a ja glupi i zakochany znowu jej wybaczylem... I potem znowu bylismy "razem" do koncowki lipca. Wiec ja meczylem i katowalem sie 4 miesiace bo ta jej "miłość" to byla fikcja. Teraz poklocilismy sie mocno i to jest juz definitywny koniec a po twoim materiale niewazne co bedzie sie dzialo ja juz do niej nie wroce. Mam 18 lat i tak jak powiedziałeś pod koniec chcialem ograniczyc sie do jednej rozkapryszonej dziewczynki... Masakra... Boli to wszystko i to jest prawda, jest zazdrość ze ona bedzie cos tam z kims innym robila ze inny zajmie moje miejsce, sa wspomienia ale mam nadzieje ze to wszystko przejdzie. Bo lepiej rozstać sie po 9 miesiacach niz np po 2 latach. A czuje ze na pewno byśmy sie rozstali bo po prostu poznala by innego. I niestety ja wspomnień z moja pierwszą miloscia dobrych nie bede miał bo te krotkie o mile chwile sa kompletnie zamazane przez te cale zło
To super, bo jak się teraz uświadomisz, to unikniesz podobnych problemów w przyszłości. Przeczytaj na mojej stronie w dziale kontakt, dział "Toksyczne kobiety", "Brak wyzwania i tajemnicy", "Rozstania i powroty". Znajdziesz w nich przyczyny tej sytuacji od samego początku.
Nie no geniusz :D. Tak jak mówi, olać sukę. Zająć się sobą, doskonalić się w różnych dziedzinach a przede wszystkim w swoim hobby. A gdy dziewczę zobaczy, że masz się świetnie bez niej, albo masz o wiele ładniejsza kobietę i jesteś z nią szczęśliwy. Wróci na kolanach, błagając byś z nią był... Jedyne co wtedy trzeba powiedzieć :). Miałaś szansę, zmarnowałaś ją. Żegnaj
Cześć Paweł, słuchaj dzięki Tobie zaoszczedziłem mnóstwo czasu. Wyłączyłem się, uwolniłem i ruszyłem do przodu. Teraz wysypiam się nie "zawieszam" wracając myślami. Jak miałem jakieś wątpliwości odpalalem z rana Twój film i do przodu:) tym bardziej ze mamy takie samo imię wiec prawie jak prywatna terapia:)
Pawel dzieki za wszystko ;) pomogles mi bardzo dzieki tobie odnalazlem droge jestes mojm mentorem ;) twoja praca jest cudowna keep going nie przestawaj rob wiecej filmikow itp to pomaga i jeszcze milo sie ciebie slucha ;)
Staary, mega wielkie dzieki. Uswiadomiles mi ze nie mam co juz o niej myslec bo robi dokladnie to co tutaj przytoczyles. Czas na nowe rozdanie z inna kobieta.
@@longingheart77 chłopie jest tyle innych rzeczy które mogą sprawiać ci przyjemność to nie musi być ta jedna konkretna kobieta :) u mnie to juz prawie 5 lat ale w koncu musze sie od tego odciac bo tu juz nic nie zwojuje :)
Jak chcesz, żeby wróciła. Pokaż jej, że nad sobą pracujesz i że jesteś szczęśliwy. Ja wobec mojej woli zacząłem to robić i po dwóch tygodniach czasu sprawdza czy nadal coś do niej czuje. Czuję, ale tego nie okazuje. Spotykam się z różnymi ludźmi i powiem, że jest poprawia niesamowita.
Pewna dziewczyna podobała mi się ponad półtora roku czasu i jakoś niedawno zebrało mi się na odwagę i do niej napisałem a ona mi na to "Nie chce cię urazić ale na ten czas obecny nie chce mieć chłopaka, może kiedyś lepiej pozostańmy przyjaciółmi" 5 dni później znalazła sb jakiegoś chłopaka i teraz kurwa ozn go pod każdym postem miłosnym na fb I katowałem się około miesiąc czasu aż do dzisiaj póki nie zobaczyłem tego filmu Dzięki Paweł, pozdrawiam:)
Starałem i staram się nadal tłumaczyć sobie właśnie w ten sposób jak ty te trudne sprawy. Mimo upływu już ponad 4 lat jednak jeszcze nie jest dobrze. Jest tylko troszeczkę lepiej, ale wynika to chyba ze zwykłego ludzkiego zapomnienia, jak to mówią czas coś tam leczy... Międzyczasie żeby nie stać w miejscu i jakoś zacząć żyć, ożeniłem się a w drodze mam dziecko. Uciekam w pracę nie mam już żadnych hobby zainteresowań czy przyjemności. Praktycznie nie potrafię odczuwać radości. Jedyne co mi pozostało to sprawiać radość innym i dla nich być. Mam 37lat ale mentalnie jestem już starcem. Lub jak kto woli żywym trupem.
Bylem z kobieta 5 miesiecy. Miala dziecko po innym. Pokochalem ja jak zadna inna jak i jej synka. Byla cudowna do pewnego czasu...gdyby nie humory typu karanie cisza albo ze wszystko ja denerwuje i mam jej nie dotykac. Zaszla w ciaze ze mna....zostawila mnie 3 dni po ogloszeniu ciazy....bylem zalamany. Depresja...brak checi do zycia. Walczylem do konca. Okazalo sie ze miesiac pozniej sstracila dziecko.... Wrocilem do niej by byc przy niej. Zamieszkalismy razem. Wspieralem ja. Po 3 miesiacach powiedziala mi ze nie wie czego chce...ze nie wie nic...nie wie czy mnie kocha...miala depresje z ktorej nie zdawala sobie sprawy...karala mnie cisza...wolala byc sama .....z bolem serca mimo ze ja kochalem odszedlem. Probowalem jej pomoc . Probowalem brac na spacery , na randke....ona wolala siedzenie w telefonie......odszedlem bo musialem....teraz cierpie bo o niej mysle lecz wiem ze byc moze uratowalem sobie przyszlosc. Uswiadomilem sobie ile godnosci stracilem.....ile szacunku do siebie...moje prosby i blagania.... Ciezkie czasy...pozdrawiam was.
Polecam na przyszłość postępować zgodnie z programem "Jak zdobyć dziewczynę w 12 randek" (Jak-zdobyc-dziewczyne.pl/kurs-2), aby znaleźć lepszą dziewczynę i nie stracić czasu, nerwów i pieniędzy.
Tak mi ciężko, mam 29 lat. Nie miałem dziewczyny od kilku lat. Na dodatek straciłem końcówki dwóch palcy prawej ręki, zabiło to moja pewność siebie, chęć do życia, na doatek moja mama zachorował na raka. Mimo tych przeciwności losu wybrałem się kiedy na impreze co nie zdaza się często i udało mi się poznać taką jedną. Dała mi numer wymieniliśmy kilka sms, jestem tchórzem bałem się zadzwonić. Zaproponowalem spotkanie, odpisała cytuję nie mówię tak, nie mówię nie kto wie, pisałem do nie jeszcze ale już nie odpowiada. Tylko że ja się w niej zakochałem, tak mi zle. Jestem brzydki i biedy to już zle, nie mam palcy, mieszkam na wsi, nie mam dobrej pracy, mam kilku fałszywych znajomych, nie mam przyjaciół. Nie chcę mi się żyć już nigdy nikogo nie znajdę.
Obejrzyj kanał i zapisz się na porady mailowe na blogu w linku poniżej nagrania, a poradzisz sobie z tymi przeciwnościami pod warunkiem, że będziesz sumiennie studiował materiały.
Powinieneś dostać porządnej kopa w cztery litery. Co Ty opowiadasz?!!! Masz tylko 29 lat i mnóstwo możliwości. Znajdź coś co lubisz. Nie bój się gadać z dziewczynami choćby milion razy przez komunikator. Nie udawaj kogoś innego. I bądź realistą. Jak tak gloryfikujesz innych ludzi sądząc że są od ciebie lepsi to wyobraź ich sobie wdzystkich jak siedzą w kibelkach na sedesie. Tak,tak. Te wszystkie księżniczki też tak samo wydalają!😅 Zauważaj dziewczyny skromne. Chočby te w Kościele jeśli chodzisz. Wiem co piszę. Trzymaj się ciepło, pozdrawiam serdecznie ☺️
Hejka Maciek tutaj To j sie podziele. Latałem za babeczką rok:) przerwy nie przerwy jakies spotkania co pare tygodni było. W końcu sie udało byliśmy nawet nie tydzien razem bo stwierdziłem ze nic do niej nie czuje i wszystko sobie wyobrażałem. :( kiepsko ale ona mnie chyba nienawidzi do dziś: (
U Mnie sytuacja jest troszkę dziwna. Otóż Moja partnerka dzieliła ze Mną uczucia przez rok i 8 miesiecy. Podczas tego związku wiele zawiniłem, byłem chamski, opryskliwy oraz nie szanowałem jej tak, jak na to zasługiwała. Około 3 tygodnie temu, zostawiła Mnie. Powodem było brak psychiki do tego wszystkiego. Przeanalizowałem Sobie to wszystko i doszedłem do wniosku, że muszę się zmienić - zmienić na lepsze. Prosiłem ją o ostatnią szanse - dostałem ją. Było wszystko okej, spędzaliśmy czas, spotykaliśmy się. Aż do pewnego momentu. 3 dni temu po spotkaniu ze Mną, wieczorem oznajmiła Mi, że już Mnie nie Kocha, że nic do Mnie nie czuje. Jest Mi cieżko w ogóle skupić się na pracy, na czymkolwiek. Nie wiem jak sprawdzić, czy owa dziewczyna faktycznie nic do mnie nie czuje, czy tylko powiedziała to bo "Było jej tak wygodnie"
Ja się katowalem 6 miesięcy przez co się zakochałem i poranilem . Od tamtej pory żadnej się to nie udało dzięki tobie. Nawet dziś będę dzwonił do laski i jak odmówi spotkania to Elo arivederci. Dzięki wielkie. Może nie zgadzam się ze wszystkimi twoimi metodami ale kręgosłup tych relacji opanowalem dzięki twoim filmom. Ostatnio coś nie często wrzucasz. Czemu.?
Jestem w trakcie edytowania programu "100 rozmów z kobietami". Ostatnio wrzucałem kilka nagrań wprowadzających, a teraz czas na resztę. Dzięki za wsparcie. Polecam również newsletter na blogu, ponieważ tam też wysyłam porady.
Najgorzej jak widujesz kogoś codziennie w pracy gdy jesteś zauroczony. Wszystko gra dopóki nie spojrzysz się na tą osobę wtedy trzeba włączyć spartańskie serce i jakoś sobie z tym radzić ale nie ma lekko niestety
Ja nie przebaczam niech spierdala i zakańczam znajomość. No i masz rację , póki nie masz stałej dziewczyny nie warto ograniczać się do jednej dziewczyny.
Ok, jeśli dziewczyna nie chce ze mną być - to czy jest przynajmniej szansa na FWB, luźny seks bez zobowiązań? Jestem po dwóch długoterminowych związkach, które wspominam bardzo źle i zobowiązania mnie już nie przekonują. Pozdrawiam
Rozwiązaniem jest nauczyć się, jak znaleźć odpowiednią kobietę i utrzymywać z nią udany związek, o czym jest program: www.jak-zdobyc-dziewczyne.pl/jak-utrzymac-zwiazek Relacje bez zobowiązań nie istnieją, ponieważ z czasem zawsze jedna ze stron będzie oczekiwała czegoś więcej, a druga nie, co prowadzi do zerwania relacji.
Co do nieszczęśliwej miłości każdy indywidualnie przezywa i reaguje.Mi potrzebny był czas aby zerwać z nią. dopiero po roku zerwałem z nią fakt pogodzić się z tym . po zerwaniu zająłem się swoimi ulubionymi rzeczami chciaż mam 40 teraz czuje wolny.
I po wysłuchaniu tego materiału wszystko sie składa w całość. Byłem z nią 6 lat nawet 2 lata temu się zareczyłem a w ciagu ostatniego roku widziałem ledwie 4 razy po kilka dni a ostatnio pół roku temu. W grudniu. Coraz to nowe wymówki i wieczny brak czasu mimo ze oficjalnie nie pracowała. To dałem sobie spokój nie zamierzam być 5 kołem u wozu.Mialem popprzednie kobiety dużo dalej niż 200 km a sie z nimi widywałem duzo czesciej niż z nią. No i od 6 lat ,,w trakcie rozwodu""
Cześć podobała mi się dziewczyna która najpierw mnie podrywacz myślałem że coś będzie ale dowiedziałem się że ona tylko że mnie się nabijają a te materiały mi pomogły się pozbierać.Lubię twoje filmy.
Pawle świetny materiał jak zwykle. Właśnie za dwa dni spotkam się z dziewczyną aby porozmawiać o naszej relacji, z której wiem że już nic nie będzie. Mimo pocałunków, które miały miejsce dowiedziałem się, że nic do mnie nie poczuła i nie chce mnie zranić. To jest właśnie jak w Twoim materiale, ja Ją darzę uczuciem, ona mnie tylko lubi. Zastanawiam się w ogóle co mam Jej powiedzieć na tym spotkaniu, czy jest sens się w ogóle widywać raz na jakiś czas, co możliwe że będzie miało miejsce, bo mamy wspólnych znajomych. Dość trudny okres mnie czeka, bo to pierwszy raz od prawie dekady kiedy się zakochałem... Dziękuję Ci za materiał, serdecznie pozdrawiam.
Mówisz wtedy: "Oczywiście, że jesteśmy tylko przyjaciółmi, a co myślałaś? Nie, spoko, nie jestem taki szybki, jestem nieśmiały. Tak, oczywiście, że możemy być przyjaciółmi. Zawsze możesz na mnie liczyć :)." A następnie nigdy się nie zgadzaj na spotkanie, gdyby jakimś cudem proponowała termin, bo dziewczyny, które chcą przyjaźni nie chcą się przyjaźnić ani spotykać, tylko tak mówią. A na jej smsy odpowiadaj: "U mnie super, nigdy nie było lepiej, dzięki że pytasz, pozdrawiam", a innym razem: "U mnie super, właśnie idę na spotkanie/mam spotkanie/jestem na spotkaniu/jestem z dziewczyną i muszę kończyć :)". A na przyszłość nie zabijaj zainteresowania dziewczyn w taki sposób, jak to zrobiłeś z tą dziewczyną. Polecam program "Jak zdobyć dziewczynę w 12 randek", newsletter, artykuły, link w opisie. Np. artykuł w google: "10 rad, jak nie zostawać tylko kolegą dziewczyny", "Jak powiedzieć dziewczynie, że mi się podoba i chcę z nią być", "Jak stracić dziewczynę w ciągu 4 randek", "Co zrobić, żeby dziewczyna za Tobą szalała i zaczęła się starać".
Sorry ale cos takiego nigdy lub prawie nigdy bie zadziala. Widze na podstawie swoim czy wielu znajomych by jednak isc w kierunku nienawisci i wbijabia na kazdym kroku, ze jestes lepszy pod kazdym wzgledem ... to w pizdu trudne by zapomniec ale probuje ...
Kiedy spotkał mnie taki właśnie zawód, to załatwiłem w ten sposób, że poszedłem do niej bez zapowiedzi, powiedziałem, że jeśli chce skończyć tą znajomość to ja to spokojnie przyjmę, życzę jej wszystkiego dobrego i dziękuję za wszystkie spotkania. Po czym usunąłem wszystkie kontakty do niej, co jej się nie spodobało o dziwo. I paradoksalnie właśnie to, że już oficjalnie zakończyłem ten rozdział w życiu psychicznie mi pomogło.
Jest to jakiś sposób i gdy kiedyś nie miałem takiego zrozumienia tych tematów, to też tak robiłem lub chciałem zrobić. Potem zdałem sobie sprawę, że przez takie wyrzucenie tego przed dziewczyną po raz ostatni jest tylko dodatkowym oddawaniem jej mojej uwagi, którą ona ciągle ignorowała, więc wolałem już sam ze sobą to poukładać i nie dać jej tej satysfakcji, że jakoś strasznie się męczę i musiałem jej jeszcze cokolwiek powiedzieć. Jak ona nie chce mnie słuchać, to już jej nigdy niczego nie powiem. Może przynajmniej się zastanowi wtedy: "Hm, tak łatwo sobie z tym poradził?". Wtedy nieraz wznawiają kontakt, bo chcą sprawdzić, czy się (nie) męczysz, ale robią to dla siebie a nie dla nas. Chcą sprawdzić, czy jakby co, to dalej będziemy za nimi biegać. A te bardziej normalne nic nie robią. Nie odzywają się, żeby nie rozdrapywać tej sprawy.
Tak szczerze to to cholernie boli, mam pecha bo jestem 14 latkiem i do tej pory zakochałem się tak na poważnie 2 razy i 2 razy cierpiałem i nadal to robię. Naszczęście pierwsza miłość już zniknęła ale ta jest świeża i silna. Nawet jak by jakaś dziewczyna się we mnie zakochała a ja nie, to bym jej nie olewał tylko spotkał się i wszystko wytłumaczył aby ulżeć jej cierpienia. Czasami kobiety, dziewczyny nie mają serca i są bardzo lekkomyślne 💔💘
Tak jak u mnie, żyłem w bajce mydlanej, mówiła: "Pewnie że się spotkamy, dogadamy się jak tylko będę miała wolne" A jak podałem termin w lutym, to ją tak "ścieło" z miejsca, że już się nie odezwała. A pisała mi przed tym wszystkim że w lutym ma wolne.
Cóż bo miała,ale nie dla ciebie, zapomnij o kobiecie która cię nie chce i nie szanuje, rozwijaj się jako facet i znajdź taką która będzie cię szanować i będzie chciała z tobą być tego ci życzę 😉
Cześć Paweł mam pytanie: Spotykam sie z dziewczyna, przychodzi na randki, odwzajemnia pocalunki, dotyka mnie. Z tym że poza spotkaniami (bylo ich ok 15) to w ogole sie nie odzywa, nie pisze, nie dzwoni, nie inicjuje nic, ja to wszystko robie. Niby wszystko idzie zgodnie z Twoimi radami. Ale ten brak zaangażowania pomiedzy spotkaniami mnie zastanawia - co o tym myśleć? (dodam ze spotykam sie z nia max 2 razy na tydz.)
To masz szczęście, że trafiłeś na dziewczynę, która nie jest zakochana w swoim telefonie i w uwadze, który ten telefon dostarcza oraz potrafi cierpliwie spędzać czas samodzielnie pomiędzy spotkaniami. To nasza rola, żeby dzwonić i ustalać spotkania. Dziewczyna z czasem spyta na końcu spotkania: "Kiedy się widzimy?", to wtedy możecie się spotkać szybciej i potem znowu czekaj aż następnym razem spyta lub aż spyta o związek, to wtedy otrzyma drugie spotkanie w tygodniu. Jeśli ona nie spytała o związek, to niepotrzebnie dajesz jej związkową częstotliwość spotkań i ona nie ma motywacji, żeby się Ciebie cokolwiek pytać, starać, zabiegać, bo Ty jesteś od początku jak w zegarku, jak stałych chłopak. Zbyt często ją widujesz, żeby ona miała powód do kontaktu między spotkaniami. Jakbyś ją trzymał na dystans i czekał 5 dni po spotkaniu, to w końcu sama by się odzywała i pytała, kiedy się spotkacie. A tak, to ona Cię bierze za pewnik i sam się pakujesz w rolę chłopaka. Może tak powstać związek, ale masz w nim mniejszą jasność sytuacji i musisz oceniać szczerość jej zainteresowania po pozostałych oznakach inwestowania w relację, bo na jej zabieganie o więcej czasu razem ani o spytanie "co z wami" nie dałeś jej okazji.
+Paweł Grzywocz Czyli jak powinienem teraz działać? Ograniczyć liczbę spotkań? Raz była sytuacja, że się nie odzywałem chyba z 6-7 dni i rzeczywiście się do mnie odezwała w stylu "jak tam";, a potem za 2 dni to ja umówiłem kolejne spotkanie (to było w okolicach może 7 spotkania). Pytała ona też do czego zmierzają nasze spotkania. (też tak w okolicach 7 spotkania). Odpowiedziałem "by miło spędzić czas, a co będzie dalej to czas pokaże" , i potem przychodziła na wszystkie spotkania, były pocałunki itd. Co powinienem w tej sytuacji zrobić? I tak przy okazji - ma ona też koleżankę, która zabiera ją na różne imprezy. Jak się do tego ustosunkować?
Może sobie chodzić, gdzie chce. Źle odpowiedziałeś na jej pytanie. Miałeś spytać: "A gdzie chcesz, żeby zmierzały?" I wtedy ona miała ujawnić, czy chcesz już związku, gdybyś tylko wiedział, jak to odpowiednio poprowadzić. A tak sam sobie strzeliłeś w kolano i pokazałeś, że raczej Ci wszystko obojętne, być może tylko się bawisz i zabijasz z nią czas. Przeczytaj artykuł: "Co zrobić, żeby dziewczyna się we mnie zakochała".
Witam. Mam pytanie. Co mam zrobić jeśli Dziewczyna którą poznałem "NIESTETY" Przez Internet :/ Mi odpisywała przez 2 miesiące a teraz wgl mi nic nie odpisuje :( Pisałem jej to wszystko co z mojego serca. To co do niej Czuje mówiła mi "Kocham cię ale mam chłopaka" Zerwała z nim. Myślałem że to moja szansa :/ A tu nagle ... Pisze mi że ma Krasza swojego z którym chodzi do szkoły na przystanek o wgl. Załamałem się miałem załamke przez 2 dni. :( Ale walcze o nią dalej. Mam coraz mniejszą nadzieje ponieważ teraz nic nie odpisuje a jest aktywna od wczoraj. Przed nie odpisywanien mi napisała jeszcze że po lekcjach była z e swoim chłopakiem na świetlicy i go Pocałowała w usta. To .... Był już dla mnie strzał w kolano. Nie wiedziałem co robić. :( Bardzo proszę o odpowiedź. Z jednej strony mi na niej zależy i to tak że życie bym mógł dla mniej stracić (Mówiła że się spotkamy po roku) Ale wątpie a to coraz bardziej :( Proszę o pilną odpowiedź.
Wyszukaj w google: "Jak sprawdzić czy dziewczyna coś do mnie czuje w 3 krokach", "7 oznak udawanego zainteresowania dziewczyny", "Jak pisać z dziewczyną sms przykłady" i zejdź na ziemię.
Byłem wcześniej z kobietą 7lat, zbierałem się po rozstaniu nie cały rok. Nagle pojawiła się inna dziewczyna, wszystko potoczyło się dość szybko, wspólne mieszkanie, plany itp. Po trzech latach powiedziała że potrzebujemy przerwy, że raczej mnie nie kocha. Po raz drugi odrzuca mnie kobieta. Na dzień dzisiejszy obawiam się że sobie nie poradzę i któregoś dnia nie wytrzymam. To trwa już ponad dwa miesiące. Jestem wykończony psychicznie.
Przestudiuj swoje błędy i wyciągnij wnioski na przyszłość. Wyszukaj w google: "10 sposobów jak stracić dziewczynę". Przestudiuj program 12 randek do związku i jak utrzymać związek i na zawsze uniknąć rozstania lub rozwodu.
Masakra, ja pisałem z dziewczyną tak naprawdę 3 dni. Nastąpiło zaproszenie na seks i poznanie się (tak po prostu) energiczna dziewczyna z ADHD mój typ 10/10 którego przyznam że nigdy w życiu nie spotkałem. Dostałem palpitacji serca pierwszy raz w życiu mimo wielu związków przedtem dłuższych czy krótszych. Po wspólnej nocy, straciła zainteresowanie od razu zabroniła całować i w ogóle kupa. Nie chce się spotykać. A mi odwala bo gdzieś w głębi czuć że to ta jedyna kurde :P I mam świadomość że brzmi to idiotycznie, szczególnie że dziś mija 7 dzień od w ogóle napisania na fb do Niej. I dziś to zakończę to na pewno. Choć.. czuję że jest to na tyle mocne , że całe moje życie się odwróciło nagle do góry nogami. Od rzeczy takich jak wiara, gdzie zacząłem sam chodzić do kościoła (zawsze miałem wywalone) a Ona nie jest wierząca xd aż po fakt że nie mam ochoty z innymi kobietami pisać, ciężko na sercu , myśli latające tylko wokół Niej. I zastanawianie się co by było. Po nocy stwierdziła tylko że nic nie poczuła. Ważne jest że jakiś czas temu zerwała z chłopakiem z którym była 5 lat i go nadal podobno kocha. Ale coś jej brakowało w związku. Panie Pawle, czy możliwe jest aby dziewczyna po tak naprawdę 2 godzinach miziania się zrezygnowała z faceta. Mimo że go nawet nie poznała w promilu? Czy to po prostu tak jest?
Generalnie robisz wszystko źle i będziesz dalej cierpiał, jeśli niczego nie zmienisz. O takich sytuacjach przeczytaj na mojej stronie w dziale kontakt-faq, dział: toksyczne kobiety, seksualność, stracone zainteresowanie.
Cześć. Ciesze się, ze się tu znalazłem i mam nadzieje ze mi pomożesz. Ogólnie mam problem bo codziennie myślę o swojej ex. Często zastanawiam się co robi w danej chwili czy pracuje czy może z kimś się spotyka, a może siedzi i myśli o mnie i żałuje tego co zrobiła ale brakuje jej odwagi żeby się odezwac? A może ma już kogoś i wogóle nie myśli o mnie. Może już mnie wymazała z pamięci? Ciężko mi jest nie myśleć trwa to już około miesiąca wiem że nie powinienem tak robić ale to jest silniejsze ode mnie... Ja chciałem wszystko co najlepsze dla niej próbowałem już nawet sobie troche układać zycie ale w pewnym momencie zauwazylem ze im bardziej ja chce to ona sie oddala.. Nie wiem może w miedzy czasie ktoś się pojawił (w co wątpie bo nie uważam jej za taką) ale nigdy nic nie wiadomo... Usuneła mnie z fb (akurat to nie jest problem bo nie uzywałem za czesto fb) ale teraz wiem że definitywnie postanowiła mnie usunąć ze swojego życia nie odzywa sie wogóle. Ja też się nie odzywam bo nie chce być frajerem i prosić jej zeby wróciła czy coś w tym stylu. Ale w głebi serca chciałbym zeby załowała i któregos dnia przyszła i powiedziała ze popełniła błąd. Wiem że to głupie takie myślenie ale cóż... Podswiadomośc podsuwa mi takie myśli i musze z nimi walczyć... W skrócie zwiazek trwał 2 lata na początku było super ona była otwarta wszystko mi mówiła itd. ja troche do tego podchodziłem z dystansem ale po jakimś czasie zaczęło mi bardziej zależeć zacząłem bardziej sie starać a ona zaczęła sie oddalać nie rozmawialismy o powaznych rzeczach a jesli już to zawsze ja inicjowałem wszystko nawet pod koniec naszego związku pojechalismy na kilka dni do krakowa myslalem ze tam sobie troche wyjasnimy spraw i jakos się ułozy to zrobiła mi awanture ze wszsytko jest ok ze ja szukam dziury w calym itp. a kilka dni po tym zerwała ze mna.. Powody ? Wypaliło się, nie potrafi mi zaufac tak jak kiedyś, nie pasujemy do siebie itp.
Wyszukaj poniższe tytuły i przeczytaj: "10 sposobów jak stracić dziewczynę", "4 fazy spadku zainteresowania", "10 powodów rozstania - jak przeżyć rozstanie", "Jak szybko zapomnieć o dziewczynie", raport "Jak zatrzymać przy sobie dziewczynę pdf", "Czy jest szansa, żeby odzyskać dziewczynę". Zobacz video na kanale: "Jak odzyskać byłą dziewczynę - oszustwo".
Hej Paweł. Ja poznałem dziewczynę w 2015 roku latem, spotkaliśmy się 4 razy i było także... "coś więcej", po czym ona po wyjeździe za granicę zniknęła. Przeżyłem to bardzo i trzymało mnie to długo, bo ponad rok. Mimo tylu doświadczeń i tego, że nie wkręcałem się w tę relację kompletnie, dużo bardziej ona. Dokładnie tak jak mówisz, gdy ja zaczynałem tęsknić, ona już całkowicie zabiła te uczucia w sobie do mnie. Była zimna jak lód. Role się odwróciły. Nawet teraz są czasami momenty, że wraca mi ona na myśl, ale usinam te myśli już w zarodku jak najszybciej. Co do spacerów, to świetna sprawa. Gdy mam jakikolwiek problem, idę sobie do lasu na samotny spacer i rozmyślam nad ich rozwiązaniami, a dodatkowo wpadają mi do głowy pomysły biznesowe. Dzięki za polecenie książki. Czuję, że mi się spodoba. Negatywne emocje mają wpływ na nasze ciało fizyczne. Dla zainteresowanych polecam wpisać w google: "Eksperyment z ryżem-Masaru Emoto"
Nie ma to jak być wykorzystanym przez dziewczynę, bo one czasami chcą sobie chwilę z kimś pobyć, a facet się wkręca, bo różni są ludzie, zarówno faceci jak i kobiety chcą nieraz poużywać sobie drugiej osoby i nigdy nie wiadomo, na kogo trafisz. Dzięki za poleceniem eksperymentu i przestrogę.
Tak, bardzo prawdopodobne, że chciała sobie "poużywać", choć wszystko wskazywało, że nie chodzi jej jedynie o sex. No tylko chciałem się tutaj ogólnie podzielić, bo prosiłeś abyśmy napisali coś ze swojej przeszłości.
Łatwo powiedzieć, trudniej zrobić. Nieszczęśliwa miłość potrafi być tak dotkliwa że można się zablokować na poznawanie nowych dziewczyn na wiele lat a samo ich poznawanie i tak nie gwarantuje powodzenia. Te same błędy i pewne schematy z tą pierwszą mogą i najprawdopodobniej będą się odtwarzać na kolejnych i to nawet nieświadomie. Jakby tego było mało może wręcz ciągnąć do tych z którymi później tak samo może nie wychodzić jak z tą pierwszą. Możliwe że to coś w rodzaju uzależnienia od nieszczęścia, smutku i negatywnych emocji. Te zaś które faktycznie mogą być zainteresowane i dawać spore szanse to do nich jakoś tak może nie ciągnąć. Już to kiedyś przerabiałem więc wiem o czym mówię. To już będzie 25 lat jak się kiedyś w jednej zakochałem i jeszcze się tak do końca nie wyleczyłem. Na prawdę mega paskudna sprawa bo bardzo się chciało a dostało się od takiej kopa w tyłek a ktoś inny na tym skorzystał. Łatwo kogoś pouczać, Ty chyba nie wiesz co to znaczy się w kimś zakochać. To nie jest tak prosto daj sobie spokój i poznawaj kolejne bo po co się męczyć. Kolejne niepowodzenia i nieszczęścia jeszcze bardziej mogą narobić szkód w psychice niż ta pierwsza nieodwzajemniona miłość. Sądzę że kilka takich nieudanych prób wejścia w związek gdzie zawsze kończy się tak samo i można sobie dać spokój już na zawsze.
Na blogu końcu nagrania, jak i w artykułach i newsletterach na blogu podkreślam, że oczywiście, że należy pracować nad sobą, aby nie popełniać ponownie podobnych lub tych samych błędów: www.jak-zdobyc-dziewczyne.pl/blog/jak-poradzic-sobie-z-rozstaniem-z-dziewczyna-jak-sie-podniesc-i-dojsc-do-siebie-po-rozstaniu/
Cześć Paweł jak radziles sobie z pytaniami rodziców typu "gdzie jedziesz ? " ale tez ogólną ciekawostką rodziny w kwestii życia towarzyskiego. Pozdrawiam
Zawsze mówiłem, że jadę na spotkanie z kolegą. A na spotkaniach rodzinnych mówiłem, że mam 3 dziewczyny i nie mogę się zdecydować oraz twardo utrzymywałem, że na poważnie.
+Paweł Grzywocz Mam jeszcze jedno pytanie. W wielu swoich materiałach używasz słowa " poznałem ". Jak to interpretować ? Poznałem poderwalem czy poznałem pogadalem ?
Zwykle chodzi o rozmowę zapoznawczą, a gdy sytuacja dotyczy etapu randek, to wtedy mówię, o który etap chodzi. Poza tym, jak Ty definiujesz "poderwanie"? Przecież zawsze mówię, że nie ma czegoś takiego. Jest po prostu poznawanie się i zwiększanie zainteresowania. Do 10 randek nie wierzysz w nic. Po 6 miesiącach możesz trochę zaufać, jeśli dziewczyna zachowuje się stabilnie, bo bardzo mało dziewczyn potrafi udawać zainteresowanie dłużej niż 6 miesięcy, gdy jesteś uważny. A potem dalej trzeba dbać o jej poziom zainteresowania.
+Paweł Grzywocz Nazwałem to podrywaniem zeby było wiadomo o co chodzi. Normalnie używam słowa poznać. To pierwsze wywołuje dużą presję. Pytałem bo bardzo nurtowało mnie pytanie - "jedziemy na tym samym wózku a On piszę że Ma o wiele lepsze wyniki ale jak ?" A teraz już wiadomo w czym rzecz.
Nie pamiętam, żebym kiedykolwiek porównywał się z kimkolwiek, bo to bez sensu. Nigdy mnie nie obchodziło, jakie ktoś ma wyniki, bo mam wpływ tylko na siebie i mogę tylko u siebie sprawdzić wyniki, bo nikogo nie śledzę 24/7, więc nie da się sprawdzić, jakie naprawdę ktoś ma wyniki. Musiałbyś z kimś zamieszkać.
Rzuciła mnie dziewczyna poł roku temu i nie moge przestać o niej myśleć a na dodatek chodze nią do klasy poleci ktoś jakiś sposób aby o niej zapomnieć? 😞
Prosta metoda : Miej wyj..... a będzie Ci dane😀. Ps. Im mniej zabiegasz o względy i uczucia a zobaczycie zmiany. Faceci : dbając o siebie, mając pasje wiele Kobiet bardzo fajnych się sama pojawi. Dobranoc 😉
Katowałem się nieszczęśliwym, fatalnym zauroczeniem w doktorantce-rówieśniczce przez prawie rok czasu. Może to być dla innych szokujące ;) Nie zdążyłem umówić się z nią na pierwszą randkę. Chcę od jutra z tym skończyć. Muszę próbować, chociaż nie będzie to łatwe. To prawda - warto mieć inne opcje.
A ja mam tak : Ja ją kocham, ona już mnie nie. Zaznaczam " już" bo kochała, ale teraz ona kocha innego... I gdy chciałem zerwać z nią znajomość, no bo boli. To pisze mi, że tęskni :/ A ja głupi w to wierzę... Ostatnio dowiedziałem się, że ten chłopak co go kochała dał jej kosza i odrazu częściej pisze do mnie, przychodzi pogadać, czasami zadzwoni. Nie wiem co mam robić, bo w głębi serca nadal ją kocham... Walczyć o nią? Jest szansa, że mnie jeszcze pokocha? Czy dać Sobie spokój?
Zobacz video: "Jak odzyskać byłą dziewczynę - oszustwo" oraz wyszukaj i przeczytaj o takich dziewczyna artykuły: "Olewanie dziewczyny która się mną bawi", "Wampir obraża się o byle co".
Paweł , zakupiłem kiedyś u ciebie kurs 77 technik flirtu itd. , pobrałem na swój komputer , wysłuchałem lecz po miesiącu zapomniałem zgrać plików przed formatem i wszystko poszło w...no:) Czy można po raz drugi pobrać pliki przez tego samego e-maila? Jeśli nie to co mam w takiej sytuacji zrobić? Z góry wielkie dzięki , dzięki tobie moje relacje z kobietami kolosalnie się polepszyły .
Tak, możesz wyszukać tę wiadomość z kursem na skrzynce wpisując: "Dziękuję za opłacenie zamówienia" i pobrać go jeszcze raz. W razie problemów odpisz na jednego z moich maili i napisz, który email podałeś w zamówieniu. Pozdrawiam.
człowiek zawsze pragnął dla siebie lepszego nieba ,cóż z Twych starań szczerych i szlachetnych chęci/mówiąc ogólnie/ jeżeli jesteś niższego "genotypu"(brzydszego)"niższego sortu"nie obrażając nikogo! w kryteriach tej "selekcji" wówczas obiekt nie pragnie tej "gorszej"miłości zawsze będzie chcieć coś lepszego dla siebie(lepszy obiekt) czyli tak na prawdę "człowiek nie kocha"bo kieruje się zasadą względności deterministycznego doboru(`chcąc mieć to co lepsze,lepsze cechy,lepsze warunki,zasoby itp) ścisłe kryteria ewolucji ;poziom cielesny stanowi w pewnym sensie też pustkę iluzoryczność zwodniczość tych (bio-psychologicznych)mechanizmów(chwilowe zauroczenia iluzje) tam nie ma głębi duchowej którą można odnaleźć w Cierpieniu a także szeroko pojętych wymiarach sztuki i filozofii i ogólnie życia nie przyziemnego zwłaszcza/cielesność zaślepia, przyćmiewa duchowość?cielesność zwodzi i rządzi się własnymi prawami ;/ to że odrzucają "gorszą"miłość świadczy też o ułomności duchowej Tych Osób -interpret. odnośniki nacechowane filozofią ubermensch "nadczłowieka" w każdym z nas świadczą o tym(występowaniu zjawiska) ponad-pokoleniowym kodzie(program ewolucji i jej wytycznych selekcji i jeszcze innych uwarunkowań i czynników)) i "filozofi płycizny " egzystencjalnej jako niebezpieczeństwo kierowania się zyskiem(przyziemnymi dążeniami,rządzami) i niskimi poziomami ewolucji moralnej w rozwoju szczebli społeczeństwa(nie wykształconych poziomów etyki) w każdym z nas ale to już temat na osobne zagadnienie ; cóż nie możemy złościć się przecież na osoby ułomne(również piękne w postaci fizycznej) ;i tu Pan Paweł ma w znacznym stopniu rację kierując się zasadą wybaczenia który to atrybut cechuje mądra filozofia Chrześcijańska :bo tylko Bóg kocha bezwzględnie w Duchu i nie odrzuca nikogo: opracowanie konspektu trudnego meritum formuły w streszczeniu prof KL......./cielesność zwodniczość uroków zasłania przeważnie prawde jak ciała planetarne w ekliptycznych zaćmieniach przysłaniają światło gwiazdy ....uznając się ważniejsze od światła ,zagradzając(stanowiąc przeszkodę) drogę promieni /strumienią światła
Czy jeśli facet zostawia kobietę to zasady postępowania przez kobietę są takie same jak dla faceta gdy jego dziewczyna zostawia? Zauważyłem że na twoich kursach są też kobiety :)
Mówisz o braku emocji z jej strony na spotkaniu, a co jeśli ich brak jest spowodowany zaniedbaniem zainteresowania? Czy wracając do twoich zasad można przywrócić te emocje?
Mam dość.. za dużo mam na głowie, żeby poświęcać na to czas.. Czasem wskoczę z jakąś do łóżka i tyle. Ale mam dość wyrywania sobie flaków przed "jej wysokością". Zbrzydły mi do reszty. Te ich "testy" sprawdzenie nas. A poszły wy pizdu.
Paweł, a co jeśli jakaś dziewczyna naprawdę chce się przyjaźnić, chce dyskutować ze mną o książkach, filmach, grać w gry. Chce a nawet sama organizuje wypadziki do kina, na weekend. Ale przy tym jest bardzo ładna, podoba mi się i.... kurwa nie wiem, czasem ma jakieś jazdy, że nie chce jej się ze mną gadać? mogę gdzieś z Tobą o tym pogadać? chociaż napisać dokładnie co i jak, bo... jak jest wszystko dobrze to ta znajomość bardzo dużo mi daje, a jak się gniewa, w sumie raz na rok / kilka lat to robi, to wtedy cierpię i oglądam takie filmiki... oboje nikogo nie mamy, ja mam 27 lat a ona o 2 więcej...
Jest to wyjaśnione w artykule: "Jak sprawdzić czy dziewczyna coś do mnie czuje w 3 prostych krokach", "7 oznak udawanego zainteresowania" oraz "Jak pocałować dziewczynę, aby jej nie wystraszyć" Przeczytaj. Oraz nagranie: "Jak zamienić koleżeńską znajomość w coś więcej".
Paweł Grzywocz gdzie znajdę te artykuły? na stronie widziałem tylko info o Tobie i zapisanie się na biuletyn... Jak Ci opiszę wszystko dokładnie w mailu to odpiszesz / pomożesz?
Zaznacz tytuł artykułu, kliknij prawym klawiszem myszy i wybierz "wyszukaj w google". W miarę możliwości odpisuję na maile. Gdy są długie, to zostawiam je na koniec i trzeba dłużej poczekać na odpowiedź. Można też zamówić konsultację email/skype/tel, to wtedy w ciągu 24 godzin w dni robocze można uzyskać konsultacje. Zakładka na blogu: kontakt/konsultacja.
jak starsza dziewczyna mówi że jestesmy cudowni ale za mlodzi, ze robi tak dla naszego dobra, że chce dla nas jak najlepiej i dlatego się odsuwa lub mówi że ma tyle problemów i że chce z nimi się uporać sama i zamyka się na swiat mimo próśb to schemat pozostaje ten sam?
W głowie utworzylem sobie taki stalowy pojemnik z radioaktywnym wieczkiem a w pojemniku są umieszczone wszystkie moje ex i dziewczyny z którymi mi nie wypaliło. ;p w sumie to nie mam im już nic za złe ale nie chce do nich wracać myślami... Nie wypaliło to lepiej zerwać kontakt i zająć się swoim życiem.
Można też fizycznie napisać i spalić jakiś list do takiej dziewczyny, w którym wypisujemy nasze przemyślenia albo nawet jakieś rzeczy, które o niej przypominają, tylko nie cały dom :) Pisałem o tym w artykule: "Jak zapomnieć o dziewczynie w 3 prostych krokach". Pozdrawiam.
Nigdy nie pisz więcej niż 1 raz. Poza tym właśnie dlatego nie powinno się nigdy pisać. Po jej głosie i wymówkach masz 100% jasność, a tak to jej nie masz i możesz się domyślać, że skoro zlała Twoją wiadomość, to przez telefon byłoby podobnie. Dla 100% pewności zadzwoń. A jeśli nie masz numeru, to trudno. To koniec. Ona nie chce się spotkać, gdyż wasza interakcja zapoznawcza była zbyt powierzchowna/krótka.
4 lata katowania teraz gdy mam 15 lat inaczej na to patrzę , jaki ja byłem tępy i jakie głupie błędy po pełniłniłem , mijało to się wogule z celem 😢 Teraz zaczynam życie jakby na nowo i bardzo się z tego cieszę ☺️ Dziękuję Ci
Wyszukaj pozostały tytuły artykułów w tym temacie: "Jak szybko zapomnieć o dziewczynie", "10 sposobów, jak stracić dziewczynę na zawsze", "Jak zapomnieć o dziewczynie w 3 prostych krokach", "Jak przeżyć rozstanie - 10 powodów rozstania".
Kocham moją koleżanke byłem z nią na wakacje i zapomniało o zwiosku pojechałem do jej domu i pukałem do domu i dałem liścik i uciekłem i one mnie nie chce a ja wiem na poderwać ja ją poderwałem dałem jej kwiatka i potem powiedzała ze mnie kocha
Niby jestem świadomy, że to co mówisz jest jak najbardziej logiczne i tak powinno się postępować ale jednak niewiele to pomaga. Jesteśmy naprawdę nieracjonalnymi istotami...
Czas leczy rany oraz wiedza, świadomość, możliwości. Polecam również artykuł w google: "Jak poradzić sobie z rozstaniem z dziewczyną 7 kroków jak się podnieść" i "Jak zapomnieć o dziewczynie w 3 prostych krokach".
To zastanów się czemu cię lubiła? lubiła cię póki nie chciałeś nic więcej z nią,czyli byłeś dla niej tylko przyjacielem (friend zone).Ale gdy się połapała że ty chcesz z nią być w związku to nagłe przestała cię lubić,sorry za niewygodną prawdę ale laski takie już są 😕
Po co wam kobieta. Dopóki człowiek ma zafiksowane w głowie i ustawioną kobietę na piedestale, do tego czasu będzie ją ubóstwiał i tym samym stawiał się niżej od niej.
Cześć Paweł - co zrobić jeżeli dziewczyna powiedziała, że nie ma czasu w jeden dzień i napisała "Czy byłaby szansa na inny dzień?". Warto jej podać inny termin czy nie? Czy powiedzieć, że nie mam czasu na razie i za tydzień do niej ewentualnie jeszcze raz napisać (niestety nie mam jej numeru telefonu i nie widuje jej, więc pozostał mi tylko facebook) z inną propozycją
Tak, zawsze akceptuj inicjatywę kobiety i jej nie odrzucaj. A jeśli ona przesadza i za bardzo przyspiesza, to też akceptuj, ale spowalniaj ją i np. jak chce się umówić na końcu randki na następują randkę i to już jutro, to zgódź się, ale podaj termin za kilka dni, żeby można było się stęsknić. Współpracuj z nią i nie udawaj niedostępnego, gdy ona coś proponuje i wykazuje inicjatywę. Nie strzelaj sobie w kolano.
Paweł Grzywocz kurcze szkoda, że dopiero teraz przeczytałem. odpisałem jej, "nie, w tym tygodniu średnio mam z czasem" czy to był strzał w kolano? stwierdziłem, że skoro nie podała konkretnego terminu, to nie chciałem pokazać jej dostępności. szczególnie, że podała wymowke , że studia i coś tam. czy jak pozostawilem termin otwarty, czyli że w przyszłym tygodniu po prostu nie mam czasu to źle? odezwę się w przyszłym i spytam ponownie, bo mi się zwolni czas, będzie to ok?
Mogłeś jej też odpisać: "Tak, jaki Ci pasuje?" i dać jej możliwość zaproponowania tego innego dnia. Także albo podawaj wtedy dzień albo jeszcze lepiej spytaj, jaki jej pasuje i dopiero potem zaproponuj inny, gdyby Ci nie pasował. Nie ma sensu teraz czekać 7 dni. Normalnie zadzwoń po 1 do 2 dniach od tamtego sms'a i daj jej znać, kiedy Ci pasuje. Ustal spotkanie. Ona raczej chciała się umówić, więc bez sensu czekać teraz i wychładzać emocje po jej dobrym zachowaniu.
Ale nie musisz jej podawać terminu w tym tygodniu, bo już jest ponad połowa tygodnia za nami. Nie musisz umawiać się na ten tydzień, tylko możesz na następny, czyli na 3 do nawet 7 dni do przodu. Dzwonisz i mówisz: "Hej, już wiem, kiedy mam czas. Spotkajmy się w przyszłym tygodniu w środę o 18 przy wejściu do maca, dasz radę?" Tylko, że dzisiaj jest piątek, a jutro sobota, więc w ten dni z reguły jesteśmy poza światem, ale z drugiej strony nie warto tego tak zostawić, że ona chciała ustalić z Tobą termin, a Ty to olałeś nie podając żadnego. Ja bym zadzwonił 1 raz w okolicy 15 do 16 (początek weekendu, może jest po pracy/szkole, może kończy pracę/szkołę, może jedzie) i zaproponował przyszły tydzień wtorek lub środę. A jak nie odbierze, to bym zadzwonił w niedzielę wieczorem, że proponuję środę albo czwartek. Jakby coś odpisała na Twoje nieodebrane połączenie w piątek, to od razu zadzwoń jeszcze raz, gdy masz możliwość.
jak dobrze ze na Ciebie trafiłem
Wszystkim tu obecnym życzę dużo siły w ich sytuacji. Dziękuję za ten film, trzeba takich rzeczy w społeczeństwie, szczególnie, gdy dziewczyny są coraz gorsze ;)
Polecam również artykuł o tym, jak się odbudować i pozostałe materiały na stronie: www.jak-zdobyc-dziewczyne.pl/blog/jak-poradzic-sobie-z-rozstaniem-z-dziewczyna-jak-sie-podniesc-i-dojsc-do-siebie-po-rozstaniu/
@snipereq - Dzięki serdeczne. Być może silne wpływy radykalnych ruchów feministycznych (np. z różnych artykułów internetowych) przyczyniają się pośrednio do tego, że dziewczyny gardzą mężczyznami i nie szanują ich. Mają już tak bardzo zaśmiecony młody mózg od tych teorii feministycznych. To jest moja hipoteza.
4 lata z nią byłem poszła do innego chciałem sie targnąć już na swoje życie gdyby nie pomoc matki, brata i właśnie takich porad jak Twoje, dzięki
chciales odebrac sobie zycie przez jakas jedna z wielu koniet?? masakra bardzo dobrze ze sie z tym uporales i nic glupiego nie zrobiles..
Bardzo Ci współczuję też teraz. Przez to przechodzę. 4 lata związku po 3vmiesiacach ma już innego ale bywają lepsze i gorsze dni ale trzeba żyć pozdrawiam
Ja zostałem porzucony 2 dni przed walentynkami po 3 latach jestem psychicznie zmasakrowany wszystko straciło sens
Super, masz w końcu motywację do rozwoju, lepiej teraz niż po 10 latach 2 dzieci: www.jak-zdobyc-dziewczyne.pl/blog/jak-poradzic-sobie-z-rozstaniem-z-dziewczyna-jak-sie-podniesc-i-dojsc-do-siebie-po-rozstaniu/
Chłopie po 14 latach tak samo zrobiła
Różnie bywa i czasem, nawet mając spore doświadczenie (a mam 40 lat), nie sposób dociec o co do końca chodziło. Moja przykra obserwacja jest taka, że przeważnie kobiety mądrzeją i dojrzewają wtedy kiedy jest już po ich urodzie i wypiera je młodszy rocznik. To smutna konstatacja. Jeśli jesteś zły na los to miej na uwadze, że prawdopodobnie Twoją wybrankę, w której źle ulokowałeś uczucia, niedługo los również pokarze z nawiązką. To dotyczy tych mało rozsądnych, rozkapryszonych dziewczyn/kobiet, które korzystając z krótkiego apogeum swojej atrakcyjności ulegają złudzeniom i prowadzą dziwne gry.
Powody rozstania są zawsze te same: Zabicie zainteresowania kobiety w związku i/lub wybranie od początku niewłaściwej kobiety, z którą nie było możliwości utrzymania normalnego związku, bo od początku ona udawała zainteresowania i była w związku na siłę, żeby nie być sama i/lub miała inne toksyczne cechy charakteru, jak np. w artykule: "4 toksyczne typy kobiet". Nazywanie takich kobiet rozkapryszonymi jest zwalaniem winy za swoje porażki na kobiety. Taką sobie wybrałeś od początku i nie zdawałeś sobie z tego sprawy lub doprowadziłeś do jej rozkapryszenia i zabiłeś szacunek do siebie przez dłuższy czas. Patrz artykuł: "10 sposobów, jak stracić dziewczynę" i "4 fazy spadku zainteresowania kobiety".
Powiem ci Pawle tak obejrzałem takich poradników juz duzo ale cieszę najbardziej z tego ze trafilem wlasnie na ciebie. Mam dopiero lat 18 a to co sie dzialo i co przechodzilem w moim 9 miesięcznym zwiazku jest przerażające. Moja juz byla dziewczyna ma tez 18 lat jestesmy ze soba od listopada 2017 roku. Na początku wszystko pieknie, motyle w brzuchu itp tak bylo do koncowki marca. Jednak wtedy wszystko zaczęło sie psuć. Ona nagle nie wie czy mnie kocha, co do mnie czuje itp. Dobra przemyslala sobie wszystko po paru dniach mowi ze ona nie chce tego kończyc. No dobra jestesmy dalej razem po dwoch tygodniach pisze do niej byly przyjaciel z ktorym kiedys krecila a wtedy ja ide kompletnie w odstawke. Ona z nim rozwija znajomość, z nim pisze to z nim chce sie spotkać. Wtedy ja wyblagalem to w niej zebysmy dali sobie jeszcze szanse. Okey powiedziala spróbujmy. Do lipca codziennie prawie dochodziło do kłótni, potrafila trzy razy w tygodniu ze mna zerwac a na drugi dzien wrócić. A w lipcu pojawil sie pewien chłopak ktory spowodowal to ze ona znowu nie wie co czuje bo tamten nie jest jej obojetny. Ona sie z nim spotkala pare razy tylko ze cos tam sie jej w nim nie spodobalo i zaraz chciala wrocic do mnie a ja glupi i zakochany znowu jej wybaczylem... I potem znowu bylismy "razem" do koncowki lipca. Wiec ja meczylem i katowalem sie 4 miesiace bo ta jej "miłość" to byla fikcja. Teraz poklocilismy sie mocno i to jest juz definitywny koniec a po twoim materiale niewazne co bedzie sie dzialo ja juz do niej nie wroce. Mam 18 lat i tak jak powiedziałeś pod koniec chcialem ograniczyc sie do jednej rozkapryszonej dziewczynki... Masakra... Boli to wszystko i to jest prawda, jest zazdrość ze ona bedzie cos tam z kims innym robila ze inny zajmie moje miejsce, sa wspomienia ale mam nadzieje ze to wszystko przejdzie. Bo lepiej rozstać sie po 9 miesiacach niz np po 2 latach. A czuje ze na pewno byśmy sie rozstali bo po prostu poznala by innego. I niestety ja wspomnień z moja pierwszą miloscia dobrych nie bede miał bo te krotkie o mile chwile sa kompletnie zamazane przez te cale zło
To super, bo jak się teraz uświadomisz, to unikniesz podobnych problemów w przyszłości. Przeczytaj na mojej stronie w dziale kontakt, dział "Toksyczne kobiety", "Brak wyzwania i tajemnicy", "Rozstania i powroty". Znajdziesz w nich przyczyny tej sytuacji od samego początku.
Nie no geniusz :D. Tak jak mówi, olać sukę. Zająć się sobą, doskonalić się w różnych dziedzinach a przede wszystkim w swoim hobby. A gdy dziewczę zobaczy, że masz się świetnie bez niej, albo masz o wiele ładniejsza kobietę i jesteś z nią szczęśliwy. Wróci na kolanach, błagając byś z nią był... Jedyne co wtedy trzeba powiedzieć :).
Miałaś szansę, zmarnowałaś ją. Żegnaj
Bardziej męskiej postawy i zachowania nie ma!
Pozdrawiam.
Krzysztofie twoje słowa to miód na moje serce pozdrawiam.
Byłem klinem 7 lat trnu , powrót i znowu jestem klinem , 22 lata życia i razem 28 z przerwą 7 lat temu ok roku czy ponad
Paweł jesteś zajebisty,to co powiedziałeś naprawdę poprawiło mój wgląd na tego "wampira" dziękuję Ci i także mega Cię pozdrawiam
Najlepszy film jaki widziałem na ten temat, dzięki!!
Cześć Paweł, słuchaj dzięki Tobie zaoszczedziłem mnóstwo czasu. Wyłączyłem się, uwolniłem i ruszyłem do przodu. Teraz wysypiam się nie "zawieszam" wracając myślami. Jak miałem jakieś wątpliwości odpalalem z rana Twój film i do przodu:) tym bardziej ze mamy takie samo imię wiec prawie jak prywatna terapia:)
Super. Też ciągle w ten sposób sobie przypominałem, aby analizować fakty zamiast marzyć bez sensu i to mnie uwalniało. Oby tak dalej.
Pawel dzieki za wszystko ;) pomogles mi bardzo dzieki tobie odnalazlem droge jestes mojm mentorem ;) twoja praca jest cudowna keep going nie przestawaj rob wiecej filmikow itp to pomaga i jeszcze milo sie ciebie slucha ;)
Dzięki za wsparcie i życzę dalszej odwagi i cierpliwości.
Zgadzam się z chris22mny-robisz dobrą robotę, rób to dalej i nie przestawaj ;)
Paweł jest konkretny i zna temat!!! Dzięki za pomoc dla wszystkich zagubionych mężczyzn.
Staary, mega wielkie dzieki. Uswiadomiles mi ze nie mam co juz o niej myslec bo robi dokladnie to co tutaj przytoczyles. Czas na nowe rozdanie z inna kobieta.
Pomogłeś mi, łapa w góre, baby to suki bez empatii
Zazdroszczę.... Mi nie pomogło od 3 lat ją kocham a ona mnie zlewa 😭😭😭
@@jakubmokvinski_5471 same
@@jakubmokvinski_5471 chce już zejść z tego świata
@@longingheart77 chłopie jest tyle innych rzeczy które mogą sprawiać ci przyjemność to nie musi być ta jedna konkretna kobieta :) u mnie to juz prawie 5 lat ale w koncu musze sie od tego odciac bo tu juz nic nie zwojuje :)
Cięzki ten mój przypadek. Oglądałem ten film pół roku temu, myśląc o pewnej dziewczynie. Dziś go oglądam, i niestety nadal myślę o tej samej.
Jak chcesz, żeby wróciła. Pokaż jej, że nad sobą pracujesz i że jesteś szczęśliwy.
Ja wobec mojej woli zacząłem to robić i po dwóch tygodniach czasu sprawdza czy nadal coś do niej czuje.
Czuję, ale tego nie okazuje. Spotykam się z różnymi ludźmi i powiem, że jest poprawia niesamowita.
Pewna dziewczyna podobała mi się ponad półtora roku czasu i jakoś niedawno zebrało mi się na odwagę i do niej napisałem a ona mi na to "Nie chce cię urazić ale na ten czas obecny nie chce mieć chłopaka, może kiedyś lepiej pozostańmy przyjaciółmi"
5 dni później znalazła sb jakiegoś chłopaka i teraz kurwa ozn go pod każdym postem miłosnym na fb
I katowałem się około miesiąc czasu aż do dzisiaj póki nie zobaczyłem tego filmu
Dzięki Paweł, pozdrawiam:)
W punkt. Bardzo dobry materiał.
byłem jebanym klinem
Witaj w klubie
Jak sie o tym wiedziałeś?
@@damianhanzel2253 No ja tez , można kontakt z Tobą
Starałem i staram się nadal tłumaczyć sobie właśnie w ten sposób jak ty te trudne sprawy. Mimo upływu już ponad 4 lat jednak jeszcze nie jest dobrze. Jest tylko troszeczkę lepiej, ale wynika to chyba ze zwykłego ludzkiego zapomnienia, jak to mówią czas coś tam leczy... Międzyczasie żeby nie stać w miejscu i jakoś zacząć żyć, ożeniłem się a w drodze mam dziecko. Uciekam w pracę nie mam już żadnych hobby zainteresowań czy przyjemności. Praktycznie nie potrafię odczuwać radości. Jedyne co mi pozostało to sprawiać radość innym i dla nich być. Mam 37lat ale mentalnie jestem już starcem. Lub jak kto woli żywym trupem.
Dzięki Pawle .
Jesteś moim mentorem.
Weszłam z ciekawości na ten kanał i nie żałuję. Bardzo mądrze mówisz...👌
Bylem z kobieta 5 miesiecy. Miala dziecko po innym. Pokochalem ja jak zadna inna jak i jej synka. Byla cudowna do pewnego czasu...gdyby nie humory typu karanie cisza albo ze wszystko ja denerwuje i mam jej nie dotykac. Zaszla w ciaze ze mna....zostawila mnie 3 dni po ogloszeniu ciazy....bylem zalamany. Depresja...brak checi do zycia. Walczylem do konca. Okazalo sie ze miesiac pozniej sstracila dziecko.... Wrocilem do niej by byc przy niej. Zamieszkalismy razem. Wspieralem ja.
Po 3 miesiacach powiedziala mi ze nie wie czego chce...ze nie wie nic...nie wie czy mnie kocha...miala depresje z ktorej nie zdawala sobie sprawy...karala mnie cisza...wolala byc sama .....z bolem serca mimo ze ja kochalem odszedlem. Probowalem jej pomoc . Probowalem brac na spacery , na randke....ona wolala siedzenie w telefonie......odszedlem bo musialem....teraz cierpie bo o niej mysle lecz wiem ze byc moze uratowalem sobie przyszlosc.
Uswiadomilem sobie ile godnosci stracilem.....ile szacunku do siebie...moje prosby i blagania....
Ciezkie czasy...pozdrawiam was.
Polecam na przyszłość postępować zgodnie z programem "Jak zdobyć dziewczynę w 12 randek" (Jak-zdobyc-dziewczyne.pl/kurs-2), aby znaleźć lepszą dziewczynę i nie stracić czasu, nerwów i pieniędzy.
Dziękuję Ci Paweł, takiego gadania potrzebowalem.
Paweł, dzięki że jesteś
Tak mi ciężko, mam 29 lat. Nie miałem dziewczyny od kilku lat. Na dodatek straciłem końcówki dwóch palcy prawej ręki, zabiło to moja pewność siebie, chęć do życia, na doatek moja mama zachorował na raka. Mimo tych przeciwności losu wybrałem się kiedy na impreze co nie zdaza się często i udało mi się poznać taką jedną. Dała mi numer wymieniliśmy kilka sms, jestem tchórzem bałem się zadzwonić. Zaproponowalem spotkanie, odpisała cytuję nie mówię tak, nie mówię nie kto wie, pisałem do nie jeszcze ale już nie odpowiada. Tylko że ja się w niej zakochałem, tak mi zle. Jestem brzydki i biedy to już zle, nie mam palcy, mieszkam na wsi, nie mam dobrej pracy, mam kilku fałszywych znajomych, nie mam przyjaciół. Nie chcę mi się żyć już nigdy nikogo nie znajdę.
Obejrzyj kanał i zapisz się na porady mailowe na blogu w linku poniżej nagrania, a poradzisz sobie z tymi przeciwnościami pod warunkiem, że będziesz sumiennie studiował materiały.
Opisałeś dokładnie moją sytuację mam 26 lat
Powinieneś dostać porządnej kopa w cztery litery. Co Ty opowiadasz?!!! Masz tylko 29 lat i mnóstwo możliwości. Znajdź coś co lubisz. Nie bój się gadać z dziewczynami choćby milion razy przez komunikator. Nie udawaj kogoś innego. I bądź realistą. Jak tak gloryfikujesz innych ludzi sądząc że są od ciebie lepsi to wyobraź ich sobie wdzystkich jak siedzą w kibelkach na sedesie. Tak,tak. Te wszystkie księżniczki też tak samo wydalają!😅 Zauważaj dziewczyny skromne. Chočby te w Kościele jeśli chodzisz. Wiem co piszę. Trzymaj się ciepło, pozdrawiam serdecznie ☺️
Hejka Maciek tutaj To j sie podziele. Latałem za babeczką rok:) przerwy nie przerwy jakies spotkania co pare tygodni było. W końcu sie udało byliśmy nawet nie tydzien razem bo stwierdziłem ze nic do niej nie czuje i wszystko sobie wyobrażałem. :( kiepsko ale ona mnie chyba nienawidzi do dziś: (
kurcze ziomek w końcu dałeś mi do myślenia, jak dobrze ze YT mi polecił twój filmik
U Mnie sytuacja jest troszkę dziwna. Otóż Moja partnerka dzieliła ze Mną uczucia przez rok i 8 miesiecy. Podczas tego związku wiele zawiniłem, byłem chamski, opryskliwy oraz nie szanowałem jej tak, jak na to zasługiwała. Około 3 tygodnie temu, zostawiła Mnie. Powodem było brak psychiki do tego wszystkiego. Przeanalizowałem Sobie to wszystko i doszedłem do wniosku, że muszę się zmienić - zmienić na lepsze. Prosiłem ją o ostatnią szanse - dostałem ją. Było wszystko okej, spędzaliśmy czas, spotykaliśmy się. Aż do pewnego momentu. 3 dni temu po spotkaniu ze Mną, wieczorem oznajmiła Mi, że już Mnie nie Kocha, że nic do Mnie nie czuje. Jest Mi cieżko w ogóle skupić się na pracy, na czymkolwiek. Nie wiem jak sprawdzić, czy owa dziewczyna faktycznie nic do mnie nie czuje, czy tylko powiedziała to bo "Było jej tak wygodnie"
Aby to zrozumieć obejrzyj na kanale całą playlistę: "Jak odzyskać byłą dziewczynę".
Ja się katowalem 6 miesięcy przez co się zakochałem i poranilem . Od tamtej pory żadnej się to nie udało dzięki tobie. Nawet dziś będę dzwonił do laski i jak odmówi spotkania to Elo arivederci. Dzięki wielkie. Może nie zgadzam się ze wszystkimi twoimi metodami ale kręgosłup tych relacji opanowalem dzięki twoim filmom. Ostatnio coś nie często wrzucasz. Czemu.?
Jestem w trakcie edytowania programu "100 rozmów z kobietami". Ostatnio wrzucałem kilka nagrań wprowadzających, a teraz czas na resztę. Dzięki za wsparcie. Polecam również newsletter na blogu, ponieważ tam też wysyłam porady.
Człowieku, jesteś mistrzem. Dziękuję za porady.
Dzięki wielkie pomgłeś mi, Zależy sie sub z dzwonem i LIKE😉
Najgorzej jak widujesz kogoś codziennie w pracy gdy jesteś zauroczony. Wszystko gra dopóki nie spojrzysz się na tą osobę wtedy trzeba włączyć spartańskie serce i jakoś sobie z tym radzić ale nie ma lekko niestety
Ja nie przebaczam niech spierdala i zakańczam znajomość. No i masz rację , póki nie masz stałej dziewczyny nie warto ograniczać się do jednej dziewczyny.
Ok, jeśli dziewczyna nie chce ze mną być - to czy jest przynajmniej szansa na FWB, luźny seks bez zobowiązań? Jestem po dwóch długoterminowych związkach, które wspominam bardzo źle i zobowiązania mnie już nie przekonują. Pozdrawiam
Rozwiązaniem jest nauczyć się, jak znaleźć odpowiednią kobietę i utrzymywać z nią udany związek, o czym jest program: www.jak-zdobyc-dziewczyne.pl/jak-utrzymac-zwiazek Relacje bez zobowiązań nie istnieją, ponieważ z czasem zawsze jedna ze stron będzie oczekiwała czegoś więcej, a druga nie, co prowadzi do zerwania relacji.
Co do nieszczęśliwej miłości każdy indywidualnie przezywa i reaguje.Mi potrzebny był czas aby zerwać z nią. dopiero po roku zerwałem z nią fakt pogodzić się z tym . po zerwaniu zająłem się swoimi ulubionymi rzeczami chciaż mam 40 teraz czuje wolny.
I po wysłuchaniu tego materiału wszystko sie składa w całość. Byłem z nią 6 lat nawet 2 lata temu się zareczyłem a w ciagu ostatniego roku widziałem ledwie 4 razy po kilka dni a ostatnio pół roku temu. W grudniu. Coraz to nowe wymówki i wieczny brak czasu mimo ze oficjalnie nie pracowała. To dałem sobie spokój nie zamierzam być 5 kołem u wozu.Mialem popprzednie kobiety dużo dalej niż 200 km a sie z nimi widywałem duzo czesciej niż z nią. No i od 6 lat ,,w trakcie rozwodu""
Mnie zablokowała wszędzie i nie mam możliwości kontaktu - po prostu koniec... Ciężko to zrozumieć, dziwne stworzenia . Ale pomogłeś!
Czyli problem Ci się sam rozwiązał. Nie ma co myśleć , też tak kiedyś miałem i to nie potrzebne katowanie się. Lepiej zająć się rozwojem osobistym .
katowałem sie 4 lata i chciał bym priv opisać ci moją historie i powiesz mi co dalej bo już nie ogarniam
Miałem taką sytuację jak Paweł mówił gdy bym obejrzał to przed tą moją sytuacją bym ja olał już wszystko wiem co robić dzięki
Cześć podobała mi się dziewczyna która najpierw mnie podrywacz myślałem że coś będzie ale dowiedziałem się że ona tylko że mnie się nabijają a te materiały mi pomogły się pozbierać.Lubię twoje filmy.
jak dobrze ze znalazlem ten film...
Hej, mam pytanie do Ciebie Pawle. Czy na prezent dla mojej dziewczyny będzie okej bielizna firmowa np calvin klein?
Pawle świetny materiał jak zwykle. Właśnie za dwa dni spotkam się z dziewczyną aby porozmawiać o naszej relacji, z której wiem że już nic nie będzie. Mimo pocałunków, które miały miejsce dowiedziałem się, że nic do mnie nie poczuła i nie chce mnie zranić. To jest właśnie jak w Twoim materiale, ja Ją darzę uczuciem, ona mnie tylko lubi. Zastanawiam się w ogóle co mam Jej powiedzieć na tym spotkaniu, czy jest sens się w ogóle widywać raz na jakiś czas, co możliwe że będzie miało miejsce, bo mamy wspólnych znajomych. Dość trudny okres mnie czeka, bo to pierwszy raz od prawie dekady kiedy się zakochałem... Dziękuję Ci za materiał, serdecznie pozdrawiam.
Mówisz wtedy: "Oczywiście, że jesteśmy tylko przyjaciółmi, a co myślałaś? Nie, spoko, nie jestem taki szybki, jestem nieśmiały. Tak, oczywiście, że możemy być przyjaciółmi. Zawsze możesz na mnie liczyć :)." A następnie nigdy się nie zgadzaj na spotkanie, gdyby jakimś cudem proponowała termin, bo dziewczyny, które chcą przyjaźni nie chcą się przyjaźnić ani spotykać, tylko tak mówią. A na jej smsy odpowiadaj: "U mnie super, nigdy nie było lepiej, dzięki że pytasz, pozdrawiam", a innym razem: "U mnie super, właśnie idę na spotkanie/mam spotkanie/jestem na spotkaniu/jestem z dziewczyną i muszę kończyć :)". A na przyszłość nie zabijaj zainteresowania dziewczyn w taki sposób, jak to zrobiłeś z tą dziewczyną. Polecam program "Jak zdobyć dziewczynę w 12 randek", newsletter, artykuły, link w opisie. Np. artykuł w google: "10 rad, jak nie zostawać tylko kolegą dziewczyny", "Jak powiedzieć dziewczynie, że mi się podoba i chcę z nią być", "Jak stracić dziewczynę w ciągu 4 randek", "Co zrobić, żeby dziewczyna za Tobą szalała i zaczęła się starać".
Sorry ale cos takiego nigdy lub prawie nigdy bie zadziala. Widze na podstawie swoim czy wielu znajomych by jednak isc w kierunku nienawisci i wbijabia na kazdym kroku, ze jestes lepszy pod kazdym wzgledem ... to w pizdu trudne by zapomniec ale probuje ...
Kiedy spotkał mnie taki właśnie zawód, to załatwiłem w ten sposób, że poszedłem do niej bez zapowiedzi, powiedziałem, że jeśli chce skończyć tą znajomość to ja to spokojnie przyjmę, życzę jej wszystkiego dobrego i dziękuję za wszystkie spotkania. Po czym usunąłem wszystkie kontakty do niej, co jej się nie spodobało o dziwo. I paradoksalnie właśnie to, że już oficjalnie zakończyłem ten rozdział w życiu psychicznie mi pomogło.
Jest to jakiś sposób i gdy kiedyś nie miałem takiego zrozumienia tych tematów, to też tak robiłem lub chciałem zrobić. Potem zdałem sobie sprawę, że przez takie wyrzucenie tego przed dziewczyną po raz ostatni jest tylko dodatkowym oddawaniem jej mojej uwagi, którą ona ciągle ignorowała, więc wolałem już sam ze sobą to poukładać i nie dać jej tej satysfakcji, że jakoś strasznie się męczę i musiałem jej jeszcze cokolwiek powiedzieć. Jak ona nie chce mnie słuchać, to już jej nigdy niczego nie powiem. Może przynajmniej się zastanowi wtedy: "Hm, tak łatwo sobie z tym poradził?". Wtedy nieraz wznawiają kontakt, bo chcą sprawdzić, czy się (nie) męczysz, ale robią to dla siebie a nie dla nas. Chcą sprawdzić, czy jakby co, to dalej będziemy za nimi biegać. A te bardziej normalne nic nie robią. Nie odzywają się, żeby nie rozdrapywać tej sprawy.
Twardziel szacunek
Tak szczerze to to cholernie boli, mam pecha bo jestem 14 latkiem i do tej pory zakochałem się tak na poważnie 2 razy i 2 razy cierpiałem i nadal to robię. Naszczęście pierwsza miłość już zniknęła ale ta jest świeża i silna. Nawet jak by jakaś dziewczyna się we mnie zakochała a ja nie, to bym jej nie olewał tylko spotkał się i wszystko wytłumaczył aby ulżeć jej cierpienia. Czasami kobiety, dziewczyny nie mają serca i są bardzo lekkomyślne 💔💘
Tak jak u mnie, żyłem w bajce mydlanej, mówiła: "Pewnie że się spotkamy, dogadamy się jak tylko będę miała wolne" A jak podałem termin w lutym, to ją tak "ścieło" z miejsca, że już się nie odezwała. A pisała mi przed tym wszystkim że w lutym ma wolne.
Cóż bo miała,ale nie dla ciebie, zapomnij o kobiecie która cię nie chce i nie szanuje, rozwijaj się jako facet i znajdź taką która będzie cię szanować i będzie chciała z tobą być tego ci życzę 😉
Super video . Dzięki bardzo.
Cześć Paweł mam pytanie:
Spotykam sie z dziewczyna, przychodzi na randki, odwzajemnia
pocalunki, dotyka mnie. Z tym że poza spotkaniami (bylo ich ok 15) to w ogole
sie nie odzywa, nie pisze, nie dzwoni, nie inicjuje nic, ja to wszystko robie.
Niby wszystko idzie zgodnie z Twoimi radami. Ale ten brak zaangażowania
pomiedzy spotkaniami mnie zastanawia - co o tym myśleć? (dodam ze spotykam sie
z nia max 2 razy na tydz.)
To masz szczęście, że trafiłeś na dziewczynę, która nie jest zakochana w swoim telefonie i w uwadze, który ten telefon dostarcza oraz potrafi cierpliwie spędzać czas samodzielnie pomiędzy spotkaniami. To nasza rola, żeby dzwonić i ustalać spotkania. Dziewczyna z czasem spyta na końcu spotkania: "Kiedy się widzimy?", to wtedy możecie się spotkać szybciej i potem znowu czekaj aż następnym razem spyta lub aż spyta o związek, to wtedy otrzyma drugie spotkanie w tygodniu. Jeśli ona nie spytała o związek, to niepotrzebnie dajesz jej związkową częstotliwość spotkań i ona nie ma motywacji, żeby się Ciebie cokolwiek pytać, starać, zabiegać, bo Ty jesteś od początku jak w zegarku, jak stałych chłopak. Zbyt często ją widujesz, żeby ona miała powód do kontaktu między spotkaniami. Jakbyś ją trzymał na dystans i czekał 5 dni po spotkaniu, to w końcu sama by się odzywała i pytała, kiedy się spotkacie. A tak, to ona Cię bierze za pewnik i sam się pakujesz w rolę chłopaka. Może tak powstać związek, ale masz w nim mniejszą jasność sytuacji i musisz oceniać szczerość jej zainteresowania po pozostałych oznakach inwestowania w relację, bo na jej zabieganie o więcej czasu razem ani o spytanie "co z wami" nie dałeś jej okazji.
+Paweł Grzywocz Czyli jak powinienem teraz działać? Ograniczyć liczbę spotkań? Raz była sytuacja, że się nie odzywałem chyba z 6-7 dni i rzeczywiście się do mnie odezwała w stylu "jak tam";, a potem za 2 dni to ja umówiłem kolejne spotkanie (to było w okolicach może 7 spotkania). Pytała ona też do czego zmierzają nasze spotkania. (też tak w okolicach 7 spotkania). Odpowiedziałem "by miło spędzić czas, a co będzie dalej to czas pokaże" , i potem przychodziła na wszystkie spotkania, były pocałunki itd. Co powinienem w tej sytuacji zrobić?
I tak przy okazji - ma ona też koleżankę, która zabiera ją na różne imprezy. Jak się do tego ustosunkować?
Może sobie chodzić, gdzie chce. Źle odpowiedziałeś na jej pytanie. Miałeś spytać: "A gdzie chcesz, żeby zmierzały?" I wtedy ona miała ujawnić, czy chcesz już związku, gdybyś tylko wiedział, jak to odpowiednio poprowadzić. A tak sam sobie strzeliłeś w kolano i pokazałeś, że raczej Ci wszystko obojętne, być może tylko się bawisz i zabijasz z nią czas. Przeczytaj artykuł: "Co zrobić, żeby dziewczyna się we mnie zakochała".
slucham aby musze odwrocic role ..ale ten temat mi wlasnie jest potrzebny
Niestety to działa też w drugą stronę. My kobiety mamy takie same problemy😏
To działa w dwie strony trzeba przebaczyć i nie być dla niej/jego poduszką wsparcia po prostu nie chcesz
Miłość jest wolnością
Ja już drugi raz to przechodzę z Tą samą kobietą :(
Witam. Mam pytanie.
Co mam zrobić jeśli Dziewczyna którą poznałem "NIESTETY" Przez Internet :/ Mi odpisywała przez 2 miesiące a teraz wgl mi nic nie odpisuje :( Pisałem jej to wszystko co z mojego serca. To co do niej Czuje mówiła mi "Kocham cię ale mam chłopaka" Zerwała z nim. Myślałem że to moja szansa :/ A tu nagle ... Pisze mi że ma Krasza swojego z którym chodzi do szkoły na przystanek o wgl. Załamałem się miałem załamke przez 2 dni. :( Ale walcze o nią dalej. Mam coraz mniejszą nadzieje ponieważ teraz nic nie odpisuje a jest aktywna od wczoraj. Przed nie odpisywanien mi napisała jeszcze że po lekcjach była z e swoim chłopakiem na świetlicy i go Pocałowała w usta. To .... Był już dla mnie strzał w kolano. Nie wiedziałem co robić. :( Bardzo proszę o odpowiedź. Z jednej strony mi na niej zależy i to tak że życie bym mógł dla mniej stracić (Mówiła że się spotkamy po roku) Ale wątpie a to coraz bardziej :( Proszę o pilną odpowiedź.
Wyszukaj w google: "Jak sprawdzić czy dziewczyna coś do mnie czuje w 3 krokach", "7 oznak udawanego zainteresowania dziewczyny", "Jak pisać z dziewczyną sms przykłady" i zejdź na ziemię.
Ja się rok juz „leczę” obejrzę i może mi pomoże
Dzk trochę pomogło
Piosenka o kwiatach i do przodu! :v
U mnie to trwało 3 lata.... Nie polecam.... Ale koniec koncow udało się i poznaje nowe dziewczyny.
Mnie dzisiaj rzuciła dziewczyna ,jak sobie z tym poradziłes, moje życie nie ma sensu
@@chickenkrem wiem, że data, ale jak u Ciebie ?
Dziękuję...
Byłem wcześniej z kobietą 7lat, zbierałem się po rozstaniu nie cały rok. Nagle pojawiła się inna dziewczyna, wszystko potoczyło się dość szybko, wspólne mieszkanie, plany itp. Po trzech latach powiedziała że potrzebujemy przerwy, że raczej mnie nie kocha. Po raz drugi odrzuca mnie kobieta. Na dzień dzisiejszy obawiam się że sobie nie poradzę i któregoś dnia nie wytrzymam. To trwa już ponad dwa miesiące. Jestem wykończony psychicznie.
Przestudiuj swoje błędy i wyciągnij wnioski na przyszłość. Wyszukaj w google: "10 sposobów jak stracić dziewczynę". Przestudiuj program 12 randek do związku i jak utrzymać związek i na zawsze uniknąć rozstania lub rozwodu.
Masakra, ja pisałem z dziewczyną tak naprawdę 3 dni. Nastąpiło zaproszenie na seks i poznanie się (tak po prostu) energiczna dziewczyna z ADHD mój typ 10/10 którego przyznam że nigdy w życiu nie spotkałem. Dostałem palpitacji serca pierwszy raz w życiu mimo wielu związków przedtem dłuższych czy krótszych. Po wspólnej nocy, straciła zainteresowanie od razu zabroniła całować i w ogóle kupa. Nie chce się spotykać. A mi odwala bo gdzieś w głębi czuć że to ta jedyna kurde :P I mam świadomość że brzmi to idiotycznie, szczególnie że dziś mija 7 dzień od w ogóle napisania na fb do Niej. I dziś to zakończę to na pewno. Choć.. czuję że jest to na tyle mocne , że całe moje życie się odwróciło nagle do góry nogami. Od rzeczy takich jak wiara, gdzie zacząłem sam chodzić do kościoła (zawsze miałem wywalone) a Ona nie jest wierząca xd aż po fakt że nie mam ochoty z innymi kobietami pisać, ciężko na sercu , myśli latające tylko wokół Niej. I zastanawianie się co by było.
Po nocy stwierdziła tylko że nic nie poczuła. Ważne jest że jakiś czas temu zerwała z chłopakiem z którym była 5 lat i go nadal podobno kocha. Ale coś jej brakowało w związku. Panie Pawle, czy możliwe jest aby dziewczyna po tak naprawdę 2 godzinach miziania się zrezygnowała z faceta. Mimo że go nawet nie poznała w promilu? Czy to po prostu tak jest?
Generalnie robisz wszystko źle i będziesz dalej cierpiał, jeśli niczego nie zmienisz. O takich sytuacjach przeczytaj na mojej stronie w dziale kontakt-faq, dział: toksyczne kobiety, seksualność, stracone zainteresowanie.
Cześć. Ciesze się, ze się tu znalazłem i mam nadzieje ze mi pomożesz. Ogólnie mam problem bo codziennie myślę o swojej ex. Często zastanawiam się co robi w danej chwili czy pracuje czy może z kimś się spotyka, a może siedzi i myśli o mnie i żałuje tego co zrobiła ale brakuje jej odwagi żeby się odezwac? A może ma już kogoś i wogóle nie myśli o mnie. Może już mnie wymazała z pamięci? Ciężko mi jest nie myśleć trwa to już około miesiąca wiem że nie powinienem tak robić ale to jest silniejsze ode mnie... Ja chciałem wszystko co najlepsze dla niej próbowałem już nawet sobie troche układać zycie ale w pewnym momencie zauwazylem ze im bardziej ja chce to ona sie oddala.. Nie wiem może w miedzy czasie ktoś się pojawił (w co wątpie bo nie uważam jej za taką) ale nigdy nic nie wiadomo... Usuneła mnie z fb (akurat to nie jest problem bo nie uzywałem za czesto fb) ale teraz wiem że definitywnie postanowiła mnie usunąć ze swojego życia nie odzywa sie wogóle. Ja też się nie odzywam bo nie chce być frajerem i prosić jej zeby wróciła czy coś w tym stylu. Ale w głebi serca chciałbym zeby załowała i któregos dnia przyszła i powiedziała ze popełniła błąd. Wiem że to głupie takie myślenie ale cóż... Podswiadomośc podsuwa mi takie myśli i musze z nimi walczyć... W skrócie zwiazek trwał 2 lata na początku było super ona była otwarta wszystko mi mówiła itd. ja troche do tego podchodziłem z dystansem ale po jakimś czasie zaczęło mi bardziej zależeć zacząłem bardziej sie starać a ona zaczęła sie oddalać nie rozmawialismy o powaznych rzeczach a jesli już to zawsze ja inicjowałem wszystko nawet pod koniec naszego związku pojechalismy na kilka dni do krakowa myslalem ze tam sobie troche wyjasnimy spraw i jakos się ułozy to zrobiła mi awanture ze wszsytko jest ok ze ja szukam dziury w calym itp. a kilka dni po tym zerwała ze mna.. Powody ? Wypaliło się, nie potrafi mi zaufac tak jak kiedyś, nie pasujemy do siebie itp.
Wyszukaj poniższe tytuły i przeczytaj: "10 sposobów jak stracić dziewczynę", "4 fazy spadku zainteresowania", "10 powodów rozstania - jak przeżyć rozstanie", "Jak szybko zapomnieć o dziewczynie", raport "Jak zatrzymać przy sobie dziewczynę pdf", "Czy jest szansa, żeby odzyskać dziewczynę". Zobacz video na kanale: "Jak odzyskać byłą dziewczynę - oszustwo".
6;50 tak kurwa potrzebowałem tego :) dzieki
Hej Paweł. Ja poznałem dziewczynę w 2015 roku latem, spotkaliśmy się 4 razy i było także... "coś więcej", po czym ona po wyjeździe za granicę zniknęła. Przeżyłem to bardzo i trzymało mnie to długo, bo ponad rok. Mimo tylu doświadczeń i tego, że nie wkręcałem się w tę relację kompletnie, dużo bardziej ona. Dokładnie tak jak mówisz, gdy ja zaczynałem tęsknić, ona już całkowicie zabiła te uczucia w sobie do mnie. Była zimna jak lód. Role się odwróciły. Nawet teraz są czasami momenty, że wraca mi ona na myśl, ale usinam te myśli już w zarodku jak najszybciej.
Co do spacerów, to świetna sprawa. Gdy mam jakikolwiek problem, idę sobie do lasu na samotny spacer i rozmyślam nad ich rozwiązaniami, a dodatkowo wpadają mi do głowy pomysły biznesowe.
Dzięki za polecenie książki. Czuję, że mi się spodoba. Negatywne emocje mają wpływ na nasze ciało fizyczne. Dla zainteresowanych polecam wpisać w google: "Eksperyment z ryżem-Masaru Emoto"
Nie ma to jak być wykorzystanym przez dziewczynę, bo one czasami chcą sobie chwilę z kimś pobyć, a facet się wkręca, bo różni są ludzie, zarówno faceci jak i kobiety chcą nieraz poużywać sobie drugiej osoby i nigdy nie wiadomo, na kogo trafisz. Dzięki za poleceniem eksperymentu i przestrogę.
Tak, bardzo prawdopodobne, że chciała sobie "poużywać", choć wszystko wskazywało, że nie chodzi jej jedynie o sex. No tylko chciałem się tutaj ogólnie podzielić, bo prosiłeś abyśmy napisali coś ze swojej przeszłości.
Przemysław Be
mialem identyczną sytuacje , cos w stylu - chciala sie zabawic ale robila to tak ze na to nie wyglądalo ; D
Łatwo powiedzieć, trudniej zrobić. Nieszczęśliwa miłość potrafi być tak dotkliwa że można się zablokować na poznawanie nowych dziewczyn na wiele lat a samo ich poznawanie i tak nie gwarantuje powodzenia. Te same błędy i pewne schematy z tą pierwszą mogą i najprawdopodobniej będą się odtwarzać na kolejnych i to nawet nieświadomie. Jakby tego było mało może wręcz ciągnąć do tych z którymi później tak samo może nie wychodzić jak z tą pierwszą. Możliwe że to coś w rodzaju uzależnienia od nieszczęścia, smutku i negatywnych emocji. Te zaś które faktycznie mogą być zainteresowane i dawać spore szanse to do nich jakoś tak może nie ciągnąć. Już to kiedyś przerabiałem więc wiem o czym mówię. To już będzie 25 lat jak się kiedyś w jednej zakochałem i jeszcze się tak do końca nie wyleczyłem. Na prawdę mega paskudna sprawa bo bardzo się chciało a dostało się od takiej kopa w tyłek a ktoś inny na tym skorzystał. Łatwo kogoś pouczać, Ty chyba nie wiesz co to znaczy się w kimś zakochać. To nie jest tak prosto daj sobie spokój i poznawaj kolejne bo po co się męczyć. Kolejne niepowodzenia i nieszczęścia jeszcze bardziej mogą narobić szkód w psychice niż ta pierwsza nieodwzajemniona miłość. Sądzę że kilka takich nieudanych prób wejścia w związek gdzie zawsze kończy się tak samo i można sobie dać spokój już na zawsze.
Na blogu końcu nagrania, jak i w artykułach i newsletterach na blogu podkreślam, że oczywiście, że należy pracować nad sobą, aby nie popełniać ponownie podobnych lub tych samych błędów: www.jak-zdobyc-dziewczyne.pl/blog/jak-poradzic-sobie-z-rozstaniem-z-dziewczyna-jak-sie-podniesc-i-dojsc-do-siebie-po-rozstaniu/
Cześć
Paweł jak radziles sobie z pytaniami rodziców typu "gdzie jedziesz ? " ale tez ogólną ciekawostką rodziny w kwestii życia towarzyskiego.
Pozdrawiam
Zawsze mówiłem, że jadę na spotkanie z kolegą. A na spotkaniach rodzinnych mówiłem, że mam 3 dziewczyny i nie mogę się zdecydować oraz twardo utrzymywałem, że na poważnie.
+Paweł Grzywocz Mam jeszcze jedno pytanie. W wielu swoich materiałach używasz słowa " poznałem ". Jak to interpretować ? Poznałem poderwalem czy poznałem pogadalem ?
Zwykle chodzi o rozmowę zapoznawczą, a gdy sytuacja dotyczy etapu randek, to wtedy mówię, o który etap chodzi. Poza tym, jak Ty definiujesz "poderwanie"? Przecież zawsze mówię, że nie ma czegoś takiego. Jest po prostu poznawanie się i zwiększanie zainteresowania. Do 10 randek nie wierzysz w nic. Po 6 miesiącach możesz trochę zaufać, jeśli dziewczyna zachowuje się stabilnie, bo bardzo mało dziewczyn potrafi udawać zainteresowanie dłużej niż 6 miesięcy, gdy jesteś uważny. A potem dalej trzeba dbać o jej poziom zainteresowania.
+Paweł Grzywocz Nazwałem to podrywaniem zeby było wiadomo o co chodzi. Normalnie używam słowa poznać. To pierwsze wywołuje dużą presję.
Pytałem bo bardzo nurtowało mnie pytanie - "jedziemy na tym samym wózku a On piszę że Ma o wiele lepsze wyniki ale jak ?" A teraz już wiadomo w czym rzecz.
Nie pamiętam, żebym kiedykolwiek porównywał się z kimkolwiek, bo to bez sensu. Nigdy mnie nie obchodziło, jakie ktoś ma wyniki, bo mam wpływ tylko na siebie i mogę tylko u siebie sprawdzić wyniki, bo nikogo nie śledzę 24/7, więc nie da się sprawdzić, jakie naprawdę ktoś ma wyniki. Musiałbyś z kimś zamieszkać.
Rzuciła mnie dziewczyna poł roku temu i nie moge przestać o niej myśleć a na dodatek chodze nią do klasy poleci ktoś jakiś sposób aby o niej zapomnieć? 😞
Tylko jedno
Znajdź sb inna
Pawel zgadzam się z tobą w 100 % ale to jest bardzo ciężko odkochac się
Prosta metoda : Miej wyj..... a będzie Ci dane😀. Ps. Im mniej zabiegasz o względy i uczucia a zobaczycie zmiany. Faceci : dbając o siebie, mając pasje wiele Kobiet bardzo fajnych się sama pojawi. Dobranoc 😉
Katowałem się nieszczęśliwym, fatalnym zauroczeniem w doktorantce-rówieśniczce przez prawie rok czasu. Może to być dla innych szokujące ;) Nie zdążyłem umówić się z nią na pierwszą randkę. Chcę od jutra z tym skończyć. Muszę próbować, chociaż nie będzie to łatwe. To prawda - warto mieć inne opcje.
A ja mam tak : Ja ją kocham, ona już mnie nie. Zaznaczam " już" bo kochała, ale teraz ona kocha innego... I gdy chciałem zerwać z nią znajomość, no bo boli. To pisze mi, że tęskni :/ A ja głupi w to wierzę... Ostatnio dowiedziałem się, że ten chłopak co go kochała dał jej kosza i odrazu częściej pisze do mnie, przychodzi pogadać, czasami zadzwoni. Nie wiem co mam robić, bo w głębi serca nadal ją kocham... Walczyć o nią? Jest szansa, że mnie jeszcze pokocha? Czy dać Sobie spokój?
Zobacz video: "Jak odzyskać byłą dziewczynę - oszustwo" oraz wyszukaj i przeczytaj o takich dziewczyna artykuły: "Olewanie dziewczyny która się mną bawi", "Wampir obraża się o byle co".
Dzięki stary
Szczerze to najlepszy film na yt jaki ogladalem
Paweł , zakupiłem kiedyś u ciebie kurs 77 technik flirtu itd. , pobrałem na swój komputer , wysłuchałem lecz po miesiącu zapomniałem zgrać plików przed formatem i wszystko poszło w...no:) Czy można po raz drugi pobrać pliki przez tego samego e-maila? Jeśli nie to co mam w takiej sytuacji zrobić? Z góry wielkie dzięki , dzięki tobie moje relacje z kobietami kolosalnie się polepszyły .
Tak, możesz wyszukać tę wiadomość z kursem na skrzynce wpisując: "Dziękuję za opłacenie zamówienia"
i pobrać go jeszcze raz. W razie problemów odpisz na jednego z moich maili i napisz, który email podałeś
w zamówieniu. Pozdrawiam.
Rozwaliłeś mnie tym i twardo przekonałeś co do myślenia o ex 🤯
człowiek zawsze pragnął dla siebie lepszego nieba ,cóż z Twych starań szczerych i szlachetnych chęci/mówiąc ogólnie/ jeżeli jesteś niższego "genotypu"(brzydszego)"niższego sortu"nie obrażając nikogo! w kryteriach tej "selekcji" wówczas obiekt nie pragnie tej "gorszej"miłości zawsze będzie chcieć coś lepszego dla siebie(lepszy obiekt) czyli tak na prawdę "człowiek nie kocha"bo kieruje się zasadą względności deterministycznego doboru(`chcąc mieć to co lepsze,lepsze cechy,lepsze warunki,zasoby itp) ścisłe kryteria ewolucji ;poziom cielesny stanowi w pewnym sensie też pustkę iluzoryczność zwodniczość tych (bio-psychologicznych)mechanizmów(chwilowe zauroczenia iluzje) tam nie ma głębi duchowej którą można odnaleźć w Cierpieniu a także szeroko pojętych wymiarach sztuki i filozofii i ogólnie życia nie przyziemnego zwłaszcza/cielesność zaślepia, przyćmiewa duchowość?cielesność zwodzi i rządzi się własnymi prawami ;/ to że odrzucają "gorszą"miłość świadczy też o ułomności duchowej Tych Osób -interpret. odnośniki nacechowane filozofią ubermensch "nadczłowieka" w każdym z nas świadczą o tym(występowaniu zjawiska) ponad-pokoleniowym kodzie(program ewolucji i jej wytycznych selekcji i jeszcze innych uwarunkowań i czynników)) i "filozofi płycizny " egzystencjalnej jako niebezpieczeństwo kierowania się zyskiem(przyziemnymi dążeniami,rządzami) i niskimi poziomami ewolucji moralnej w rozwoju szczebli społeczeństwa(nie wykształconych poziomów etyki) w każdym z nas ale to już temat na osobne zagadnienie ; cóż nie możemy złościć się przecież na osoby ułomne(również piękne w postaci fizycznej) ;i tu Pan Paweł ma w znacznym stopniu rację kierując się zasadą wybaczenia który to atrybut cechuje mądra filozofia Chrześcijańska :bo tylko Bóg kocha bezwzględnie w Duchu i nie odrzuca nikogo: opracowanie konspektu trudnego meritum formuły w streszczeniu prof KL......./cielesność zwodniczość uroków zasłania przeważnie prawde jak ciała planetarne w ekliptycznych zaćmieniach przysłaniają światło gwiazdy ....uznając się ważniejsze od światła ,zagradzając(stanowiąc przeszkodę) drogę promieni /strumienią światła
o matko jak sie poplakalam swietnie to na przykladach pokazales !😁
Czy jeśli facet zostawia kobietę to zasady postępowania przez kobietę są takie same jak dla faceta gdy jego dziewczyna zostawia? Zauważyłem że na twoich kursach są też kobiety :)
Tak, gdy dziewczyny mnie pytają o radę, to tak samo im tłumaczę, że nie ma sensu się uganiać za facetem, któremu nie zależy na nich.
Mówisz o braku emocji z jej strony na spotkaniu, a co jeśli ich brak jest spowodowany zaniedbaniem zainteresowania? Czy wracając do twoich zasad można przywrócić te emocje?
Jest o tym playlista: ua-cam.com/play/PL8ba6bgI4gW-4zR88TJ5VS0I1AHfkhOaz.html
Mam dość.. za dużo mam na głowie, żeby poświęcać na to czas..
Czasem wskoczę z jakąś do łóżka i tyle.
Ale mam dość wyrywania sobie flaków przed "jej wysokością".
Zbrzydły mi do reszty.
Te ich "testy" sprawdzenie nas.
A poszły wy pizdu.
Moje słowa takie samo mam zdanie pozdrówka :).
Paweł, a co jeśli jakaś dziewczyna naprawdę chce się przyjaźnić, chce dyskutować ze mną o książkach, filmach, grać w gry. Chce a nawet sama organizuje wypadziki do kina, na weekend. Ale przy tym jest bardzo ładna, podoba mi się i.... kurwa nie wiem, czasem ma jakieś jazdy, że nie chce jej się ze mną gadać? mogę gdzieś z Tobą o tym pogadać? chociaż napisać dokładnie co i jak, bo... jak jest wszystko dobrze to ta znajomość bardzo dużo mi daje, a jak się gniewa, w sumie raz na rok / kilka lat to robi, to wtedy cierpię i oglądam takie filmiki... oboje nikogo nie mamy, ja mam 27 lat a ona o 2 więcej...
Jest to wyjaśnione w artykule: "Jak sprawdzić czy dziewczyna coś do mnie czuje w 3 prostych krokach", "7 oznak udawanego zainteresowania" oraz "Jak pocałować dziewczynę, aby jej nie wystraszyć" Przeczytaj. Oraz nagranie: "Jak zamienić koleżeńską znajomość w coś więcej".
Paweł Grzywocz gdzie znajdę te artykuły? na stronie widziałem tylko info o Tobie i zapisanie się na biuletyn... Jak Ci opiszę wszystko dokładnie w mailu to odpiszesz / pomożesz?
Zaznacz tytuł artykułu, kliknij prawym klawiszem myszy i wybierz "wyszukaj w google". W miarę możliwości odpisuję na maile. Gdy są długie, to zostawiam je na koniec i trzeba dłużej poczekać na odpowiedź. Można też zamówić konsultację email/skype/tel, to wtedy w ciągu 24 godzin w dni robocze można uzyskać konsultacje. Zakładka na blogu: kontakt/konsultacja.
jak starsza dziewczyna mówi że jestesmy cudowni ale za mlodzi, ze robi tak dla naszego dobra, że chce dla nas jak najlepiej i dlatego się odsuwa lub mówi że ma tyle problemów i że chce z nimi się uporać sama i zamyka się na swiat mimo próśb to schemat pozostaje ten sam?
Oczywiście. Wyszukaj również w google mój webinar: "Różnice wieku w związku webinar" na stronie pewności siebie w 90 dni.
Super poradniki Paweł oby tak dalej super !!!!•○`&£¥))
jesteś super Paweł😉👌
Najpierw musisz wybaczyc sobie zeby moc wybaczyc innym
12:10 po pierwszej dziewczynie pół roku. Po obecnej jakiś miesiąc, ale już jest lepiej
Dziękuję Pomogłeś
dobrze powiedziane. . ja ciągle się kasuje. . i proszę o pomoc
W głowie utworzylem sobie taki stalowy pojemnik z radioaktywnym wieczkiem a w pojemniku są umieszczone wszystkie moje ex i dziewczyny z którymi mi nie wypaliło. ;p
w sumie to nie mam im już nic za złe ale nie chce do nich wracać myślami... Nie wypaliło to lepiej zerwać kontakt i zająć się swoim życiem.
Można też fizycznie napisać i spalić jakiś list do takiej dziewczyny, w którym wypisujemy nasze przemyślenia albo nawet jakieś rzeczy, które o niej przypominają, tylko nie cały dom :) Pisałem o tym w artykule: "Jak zapomnieć o dziewczynie w 3 prostych krokach". Pozdrawiam.
Moja mnie raz kocha a raz nie kocha albo mówi że nie wie czy mnie kocha albo czuje pustke a jednak mnie kocha i o co jej chodzi?
a jesteście nadal razem?
Próbuje ciebie kochać i naprawde się stara. Jeśli ma takie chuśtawki z miłością do Ciebie to spodziewaj się, że Cię zostawi. Pozdrawiam
jeżeli dziewczyna nie odpisuje 2 dzień na podany termin, to naciskać na odpowiedź czy odpuścić i poczekać jeszcze?
Nigdy nie pisz więcej niż 1 raz. Poza tym właśnie dlatego nie powinno się nigdy pisać. Po jej głosie i wymówkach masz 100% jasność, a tak to jej nie masz i możesz się domyślać, że skoro zlała Twoją wiadomość, to przez telefon byłoby podobnie. Dla 100% pewności zadzwoń. A jeśli nie
masz numeru, to trudno. To koniec. Ona nie chce się spotkać, gdyż wasza interakcja zapoznawcza była zbyt powierzchowna/krótka.
4 lata katowania teraz gdy mam 15 lat inaczej na to patrzę , jaki ja byłem tępy i jakie głupie błędy po pełniłniłem , mijało to się wogule z celem 😢 Teraz zaczynam życie jakby na nowo i bardzo się z tego cieszę ☺️ Dziękuję Ci
to miałeś dziewczynę gdy miałeś 11 lat przez 4 lata?
Dzięki mam nadzieję że pomoże.
Kurna już 4 lata się pierdole z tym
jak najprędzej zapomnieć o dziewczynie? i nie być zdołowanym jak sobie to przetłumaczyć...byłem 4 lata
Wyszukaj pozostały tytuły artykułów w tym temacie: "Jak szybko zapomnieć o dziewczynie", "10 sposobów, jak stracić dziewczynę na zawsze", "Jak zapomnieć o dziewczynie w 3 prostych krokach", "Jak przeżyć rozstanie - 10 powodów rozstania".
Dzięki serdeczne.
Kocham moją koleżanke byłem z nią na wakacje i zapomniało o zwiosku pojechałem do jej domu i pukałem do domu i dałem liścik i uciekłem i one mnie nie chce a ja wiem na poderwać ja ją poderwałem dałem jej kwiatka i potem powiedzała ze mnie kocha
Ale masz oczy ziom
Niby jestem świadomy, że to co mówisz jest jak najbardziej logiczne i tak powinno się postępować ale jednak niewiele to pomaga. Jesteśmy naprawdę nieracjonalnymi istotami...
Czas leczy rany oraz wiedza, świadomość, możliwości. Polecam również artykuł w google: "Jak poradzić sobie z rozstaniem z dziewczyną 7 kroków jak się podnieść" i "Jak zapomnieć o dziewczynie w 3 prostych krokach".
Ale ja nie umiem. to jest silniejsze odemnie
Też...
Mam to samo
Zdrowe podejście do tematu
Półtorej roku wciąż chciałbym z nią pogadać. Z nią rajej z jej dawną wersją kiedy mię jeszcze lubiła
To zastanów się czemu cię lubiła? lubiła cię póki nie chciałeś nic więcej z nią,czyli byłeś dla niej tylko przyjacielem (friend zone).Ale gdy się połapała że ty chcesz z nią być w związku to nagłe przestała cię lubić,sorry za niewygodną prawdę ale laski takie już są 😕
Po co wam kobieta.
Dopóki człowiek ma zafiksowane w głowie i ustawioną kobietę na piedestale, do tego czasu będzie ją ubóstwiał i tym samym stawiał się niżej od niej.
Cześć Paweł - co zrobić jeżeli dziewczyna powiedziała, że nie ma czasu w jeden dzień i napisała "Czy byłaby szansa na inny dzień?". Warto jej podać inny termin czy nie? Czy powiedzieć, że nie mam czasu na razie i za tydzień do niej ewentualnie jeszcze raz napisać (niestety nie mam jej numeru telefonu i nie widuje jej, więc pozostał mi tylko facebook) z inną propozycją
Tak, zawsze akceptuj inicjatywę kobiety i jej nie odrzucaj. A jeśli ona przesadza i za bardzo przyspiesza, to też akceptuj, ale spowalniaj ją i np. jak chce się umówić na końcu randki na następują randkę i to już jutro, to zgódź się, ale podaj termin za kilka dni, żeby można było się stęsknić. Współpracuj z nią i nie udawaj niedostępnego, gdy ona coś proponuje i wykazuje inicjatywę. Nie strzelaj sobie w kolano.
Paweł Grzywocz kurcze szkoda, że dopiero teraz przeczytałem. odpisałem jej, "nie, w tym tygodniu średnio mam z czasem" czy to był strzał w kolano? stwierdziłem, że skoro nie podała konkretnego terminu, to nie chciałem pokazać jej dostępności. szczególnie, że podała wymowke , że studia i coś tam. czy jak pozostawilem termin otwarty, czyli że w przyszłym tygodniu po prostu nie mam czasu to źle? odezwę się w przyszłym i spytam ponownie, bo mi się zwolni czas, będzie to ok?
Mogłeś jej też odpisać: "Tak, jaki Ci pasuje?" i dać jej możliwość zaproponowania tego innego dnia. Także albo podawaj wtedy dzień albo jeszcze lepiej spytaj, jaki jej pasuje i dopiero potem zaproponuj inny, gdyby Ci nie pasował. Nie ma sensu teraz czekać 7 dni. Normalnie zadzwoń po 1 do 2 dniach od tamtego sms'a i daj jej znać, kiedy Ci pasuje. Ustal spotkanie. Ona raczej chciała się umówić, więc bez sensu czekać teraz i wychładzać emocje po jej dobrym zachowaniu.
Paweł Grzywocz ale skoro teraz tak odpisałem, że nie mam czasu, to lepiej poczekać czy napisać teraz kiedy jej pasuje?
Ale nie musisz jej podawać terminu w tym tygodniu, bo już jest ponad połowa tygodnia za nami. Nie musisz umawiać się na ten tydzień, tylko możesz na następny, czyli na 3 do nawet 7 dni do przodu. Dzwonisz i mówisz: "Hej, już wiem, kiedy mam czas. Spotkajmy się w przyszłym tygodniu w środę o 18 przy wejściu do maca, dasz radę?" Tylko, że dzisiaj jest piątek, a jutro sobota, więc w ten dni z reguły jesteśmy poza światem, ale z drugiej strony nie warto tego tak zostawić, że ona chciała ustalić z Tobą termin, a Ty to olałeś nie podając żadnego. Ja bym zadzwonił 1 raz w okolicy 15 do 16 (początek weekendu, może jest po pracy/szkole, może kończy pracę/szkołę, może jedzie) i zaproponował przyszły tydzień wtorek lub środę. A jak nie odbierze, to bym zadzwonił w niedzielę wieczorem, że proponuję środę albo czwartek. Jakby coś odpisała na Twoje nieodebrane połączenie w piątek, to od razu zadzwoń jeszcze raz, gdy masz możliwość.
Ciekawo co to jest dla Was miłość facety 😀😀
Boże dzięki pomogłeś