Відео

Bardzo ciekawa osóbka z Pani...nie dość że bardzo ciekawa uroda to jeszcze konkret i świetne ujęcie tematu!👍 Wyróżnia się Pani jako psycholog, jest to "coś"👍👍👍👍

A jak mamy razem dzieci A z drugiej strony 0 autorefleksji nawet przy dzieciach.

💞 🌸

O pomoc należy prosić TYLKO ludzi szukających prawdy i sprawiedliwości. Innych lepiej nie prosić o pomoc, aby nigdy nie zostać ich dłużnikiem (ani wierzycielem- też im nie pożyczać). A reszta to taka "psychologia kołowrotka"; ja tam nigdzie się nie spieszę (bo jakoś nikt i nic mnie nie goni ;), więc plany/ zamierzenia nie mogę przeszkodzić w... życiu.

Witam serdecznie dziękuję za cenne wskazówki 🌹☀️.

Witam, serdecznie dziękuję za bezcenne informacje 🌹😊.

A ja zauważyłem coś innego. Autosanotaż jest Niezgodą ma czynniki zewnętrzne. Od dziecka jesteśmy wciskani w ramy społeczne, które mają nas ukształtować. Szkoła pozbawia talentów. Późniejsze życie zmusza nas do odgrywania ról społecznych. Większość z nas po 10,20,30 latach zdaje sobie sprawę że wiele rzeczy nie działa. Jesteśmy programowani na niewolników, tanią siłę roboczą, więc nie ma się co dziwić, że realizujemy ten program. Autosanotaz jest częścią matrixa, żebyśmy byli słabi, w ciągłym braku, niedopasowani i potrzebowali państwa do przeżycia. Może ktoś ma inne zdanie.

W punkt! Mam to, złapałam się na tym wielokrotnie. Nawet dziś wychwyciłam myśl o autosabotażu, tfuuuu. Od razu lecę do swego wnętrza i szukam przyczyny. Dzięki za ten materiał 👌🏼

Dziekuje nardzo za spotkanie , tak, ciekawe.. rozkminiam w takim tazie wzorce : cudze, swoje. Pozdrawiam Pania serdecznie :))

Świetna rada”Odrzuć to co odrzuca Ciebie”To takie proste Kto to zrozumie poczuje sie szczęśliwy.Ktos napisał Przestań pisać SMS-y.Zobaczysz ile martwych roślin podlewałeś.Ponadto :Czasem warto stracić wszystko by dowiedzieć się co naprawdę się liczy

❤

Dziekuję, ale to tłumaczenie to trochę zawiłe.

A żeby to człowiek wiedział co moje, a co nie 😉 jeśli już przyszło nam tu "być", to może tak jak Budda i inni mędrcy, poprostu być, bez pożądań i oczekiwań wszelakich i tylko jeden czas teraźniejszy istotnym dla siebie uczynić : ) pozdrawiam

Trzeba jakoś przeżyć w tym "egipcie". Otwarte konfrontacje i stawianie twardych granic bywa czasem ryzykowne.

To było mocne❤ dziękuję!

To o Mnie, niesamowite ...wryję sobie ten filmik w glowe,zeby zapamiętac co ze mna nie tak i jak sie uleczyc.Dziekuję❤

To jak ktoś mnie odrzuca, to w ramach ćwiczeń powinnam jej też powiedzieć: w sumie to lepiej dla mnie, powodzenia w życiu ?

Jak?

Chyba jakas moda jest na efekt lustra. Zypeknoe sie noe zgodze chyba że tego nie rozumiem. Spotykam toksyczną osobę i to znaczy ze ja jestem toksyczna?😅 No nie. Skoro ktos jest zazdrosny i kłuje, atakuje innych zeby im zaszkodzic i robi to wieksozsci dookola to znaczy ze wzyztski2 te osjby sa toksyczne? No zdecydowanie nie. Noe wiem kto to wymyslił

Dlaczego dostepna emocjonalnie osoba robi sie noedostepna po slubie? Zaraz po slubie 😅To jest ciekawe

Bardzo dobry przekaz, dziękuję.

Dokładnie poczułem to na własnej skórze pozdrawiam

To jest najleprzy kanal psychologiczny na You tubie Nie manipuluje sluchaczem ale prosto z mostu tlumaczy wszystko Dziekuje Dziekujke Dziekuje Nareszcie cos zrozumialam Caluski i usciski

Takie osoby sa atrakcyjne tylko dla ludzi/i ktorzy jako dzieci byli zle traktowani w rodzinie z roznych wzgledow ale w szczegolnosci ze rodzina byla patologiczna i d/zieci nie nauczyly sie prawdziwej milosci😢😢😢😢😢😢😢😢😢is 😢dlatego latwo ich oszukac

Dziekuje !

a co jak jest odwrotnie? to ja kogoś ciągle odrzucam mimo, że na początku ta osoba zrobiła na mnie bardzo pozytywne wrażenie i jest dla mnie dobra? Każde spotkanie to dla mnie ogromny lęk w sercu, w klatce piersiowej i objawy somatyczne. Od 5 lat odrzucam każdą osobą a później bardzo tego żałuje :(

Bardzo mądre spostrzeżenia odnalazłam się w tym .Serdecznie dziękuje Pani ❤

Nie, nie mogę. Nie mogę się przytulić, ucałować, głaskać. Mogę się szanować, stawiać granice, dbać o siebie, o zdrowie, dietę, ruch, włosy, ubranie i co tam jeszcze, czytać interesujące rzeczy, jeździć, zwiedzać.... Co tam jeszcze chcę... Ale brakuje oksytocyny, ja mogę po głaskać swój brzuch, ramię, ale się nie przytulę i nie wejdę ze sobą w intymność taką, jaką z drugim człowiekiem chciałabym. Niestety, ale to nieprawda, że mogę sobie wszystko dać. Idę na kawę i do kina, cieszy mnie to. Ale to nie to samo. Wiem, że wiesz.

Kazdy z nas stosuje bierna agresje bo zyjemy w spoleczenstwie w ktorym nie mozemy rozwiazac problemy w wyniku jawnej konfrontacji. Jesli spotyka Pani osobę stosujaca zachowania pasywno agresywne musi zareagowac w proporcjonalny sposob do zachowania drugiej osoby. Gdyby ktoś chronicznie spoznial sie bo nie mialby ochoty na spotkanie z pania lub chcialby to pokazac (pani zdaniem) to w jaki sposob "postawi pani granicę"? 😅 Proszę nie spozniaj sie wiecej bo to sprawia ze czuję ze probujesz mi przez to okazac brak szacunku, a ktos odpowie ze byl korek albo zdarzylo sie 100 roznych rzeczy. Przez nieoczywistosc biernej agresji nie da sie na nia w sposob oczywisty reagowac i na tym polega jej niszczaca sila. Jest stosowana przez osoby ktore chca sobie podporzadkowywac innych bo kazde indywidualne zachowanie traktuja jako atak na siebie. Kiedy sprobuje pani postawic granicę np. wycofa sie pani z przedsiewziecia zrobi wszystko zeby pani tego nie robila, roznymi sposobami. Wiec pozwole sie niezgodzic z tym ze wynika to z jakichs problemow emocjonalnych czy nieumiejetnosci. Wynika to z checi podporzadkowania innych osob, zlych intencji, satysfakcji ze ktos nie moze w sposob oczywisty zareagowac i radosci z braku konsekwencji takiego zachowania. Czesto ja stosuja osoby ktore lubią gdy ktos sie ich boi lub zostaje wprawiony w zaklopotanie bo sytuacja jest tak absurdalna ze nie wiadomo jak na nia zareagowac.

Takie tam pierdolenie

Bardzo klarownie przedstawione zagadnienie. U mnie bardzo na czasie ;)

💞 🌸

💞 🌸

💞 🌸

Dziękuję. Kiedyś ktoś mnie określił że jestem osobą typu "żółw" że chowam się w swojej skorupie. Ze między mną fizycznym namacalnym jest otchłań długo dług nic i gdzieś tam jestem"ja". Tak bardzo trudno mi zaufać ludziom. Potrzebuję terapii a ten materiał przybliżył mi wiele o mnie. Jeszcze raz dziekuję.

Tylko co zrobić jak sie mieszka z taką osobą milcząca i pod jednym dachem ktoś sie nie odzywa nie wita nie żegna itd a do tego jest twoim mezem i ojcem dziecka kiluletniego.. a jeszcze wszystko odbywa sie w obcym kraju gdzie czlowiek nie ma wsparcia u nikogo..Dziecko widzi wesolego tatusia ktory pieje z radosci na jego widok wita sie it'd a z drugiej strony nawet czesc mamie nie powie i odzywa sie tylko urzedowo w koniecznych sytuacjach dot dziecka... Sa takie sytuacje ze kobieta jest zalezna finansowo od meza i nawet jak jest świadoma ze jest krzywdzona to nie moze za wiele. Jak wtedy stawiac granice? Ja wyjechalam do Polski z dzieckiem i doszlo do tego ze nie wrocilam z mezem za granice bo On Nie rozumie do czego doprowadzal..niestetyty jako osoba schorowana i niepelnosprawna z 4 letnim dzieckiem nadal jestem w pelni zalezna a do tego doszla zlosc na mnie ze zostałam w polsce...nawet terapia pary nic nie pomaga chyba trafiliśmy na niewlasciwego terapeute... Zastanawiam sie na ile da się stawiac granice kiedy czlowiek jest zalezny od tak trudnej osoby finansowo i życiowo. Teraz zamiast milczenia pelnego jest po prostu chłód, oziębłość i obojętność w oczach o ile nie ma "zabijania" wzrokiem. Co mozna zrobić zeby ochronić siebie ? Dodam ze do dziecka maz jest super tylko mnie przestał kochac i znienawidzil za brak posluszenstwa wobec jego planow ktorym nie bylam wstanie sprostac :(...

Dziękuję ❤

Uśmiałam się! Sama prawda ❤️

Rozstałam się z mężem alkoholikiem. Jestem w terapii i al anon. Trzy miesiące temu wyrzuciłam męża z domu to mieszkanie wynajął sobie dwa bloki dalej. Pije non strop . Odizolowalam się poszłam do pracy na prawko do szkoły itd. Ja zobaczył to zaczął mi dokuczać pisać że ma kogoś ze nie był ze mną taki nigdy taki szczęśliwy itp... zaczęło się pisać po pijanemu . Czy to jest manipulacja? Jaki to ma cel .. ja zaczęłam normalnie żyć. A teraz gra mi na emocjach . Nie wiem jak reagować.

Czy poleci pani jakąś pozycję książkową ,wykład w tym temacie. Czy możliwa jest terapia

Ja tylko uzupełnię o pewien specyficzny przypadek, gdzie to działa całkiem inaczej (bo przecież wiadomo, że psychologia jest nauką probabilistyczną ;). Chodzi o (PRAWDZIWEGO, a nie tych błaznów/ [poezrów z social mediów, którym ciężko uznać, że są Beta) samca Sigma: - jeżeli nie odbieram telefonu, to albo nie mogę, albo nie chcę rozmawiać, albo nawet nie wiem gdzie jest telefon i zapewne jest wyciszony, bo mam go gdzieś (!). Zapewne oddzwonię za 1-2-5 dni. Nie ma reguły/ wzoru (ale ci, którzy mnie znają, to wiedzą, że nie chodzi o nich, ani żadne idiotyczne gry, tylko o mie, bo ja tak żyję i mam do tego prawo). To nie dotyczy relacji romantycznej, bo wtedy dbam o to, aby 90-99% czasu mieć telefon przy sobie (żeby się nie martwiła i nie pisała w głowie 100 bajek). Oczywiście też w biznesie, gdy to jest mój obowiązek. Ale tak ogólnie, to mam gdzieś telefon (nie jestem do niego przyklejony!) i należy uszanować, że nie każdy żyje jak 99, 99% Konsumentów. - jeżeli zamilknę, to nie oznacza żadnej manipulacji/ gry, tylko oznacza ŻEGNAJ i nic więcej/ nic poza tym (ale oczywiście nie chodzi o ghosting, jak robią ci zaburzeni psychicznie, tylko zapewne wyraziłem się jasno). I nie wiem co trzeba by było zrobić, żeby to "odkręcić" (też zależy od "wagi przewinienia"- przy niektórych już nic nie pomoże [nawet jak pójdzie na kolanach do Częstochowy], więc po prostu należy odpuścić, bo szkoda życia/ energii/ czasu; zapewne uznałem kogoś za niezbyt dobrego człowieka). - jeżeli zaczynam milczeć to również informacja dla innych ludzi, że uznałem tego człowieka (po wielokrotnym sprawdzeniu) za niegodnego zaufania/ niewiarygodnego/ manipulatora/ troglodytę/ cokolwiek, co oznacza, że lepiej trzymać się z dala od niego dla własnego dobra :D Innymi słowy- Sigma ZAMILKNIE tylko raz; pierwszy, który jest ostatnim (chyba, że zawinienie nie jest tragiczne/ nieodwracalne/ nie jesteś złym człowiekiem, a jedynie chwilę byłeś/ byłaś idiotą i odpowiednio- wg. etyki/ moralności- naprawi się winę, ale to bardzo rzadkie zjawisko*, bo w 99% przypadków... odpuść; żyj sobie dalej swoim życiem w spokoju ;) Miłego! ;) *W sumie nigdy się nie zdarzyło, więc szanse są poniżej błędu statystycznego.

Typowym przykładem odrzucenia jest jak ktoś się do nas nie odzywa zeby wymusić jakąś korzysc dla siebie. Przemyślmy jeżeli nie jesteśmy winni nie lecmy do tej osoby zeby ja uglaskac bo wejdzie nam potem na głowę. Trzeba wytrzymac chociaż jest nam źle z tym i zająć się innymi sprawami ludzmi zajęciami.

Powiem tak. Jak w dzieciństwie mieliśmy w domu przemoc to w doroslym zyciu nie umiemy stawiać granic walczyc o swoje prawa.Dajemy sobie wejść na głowę roznym typkom ze już na koniec nie ma wyjścia trzeba ich pogonić ze swojego życia. Nauczmy się na biezaco natychmiast reagowac na krytykę pouczanie wykorzystywanie nawet w drobnych sprawach codziennych To potem nie będziemy mieć tylu problemów. Ustepowanie w relacji dla świętego spokoju zawsze źle się kończy

Na prawdę super, dawno nie słuchałam wypowiedzi eksperta tak prostej a zarazem ujmującej najważniejsze aspekty jakie powinny zostać poruszone oraz uświadomione przez nas wszystkich ❤ Cieszę się że się natknęłam na Pani kanał, zostanę na dłużej:)

Dziękuje ❤🙂