Відео

Tyle tylko, że Gwardia nie miała żadnych tradycji, była sztucznym tworem utworzonym przez milicję w okupowanej przez sowietów Warszawie. Jeśli chodzi o sekcję piłkarską, mieli kibiców pod koniec lat 50-tych, gdy byli w czubie tabeli i walczyli o mistrzostwo Polski, podobno na meczu z ŁKS było ponad 30 tysięcy widzów. Potem było coraz gorzej, pod koniec lat 60 tych i w latach 70-ch, gdy na fali sukcesów na MŚ i Olimpiadzie stadiony były pełne, na Gwardię przychodziło maksimum 3 tysiące widzów, i to w I lidze. Potem frekwencja "ustabilizowała się" na poziomie 300 - 500 widzów co było ewenementem w I lidze (w tym czasie na grającą w trzeciej lidze Polonię przychodziło 2-3 tysiące kibiców). Frekwencja na Gwardii była obiektem kpin kibiców piłkarskich w całej Polsce. Nigdy nie powstała tam żadna grupa kibicowska, nikt nie widział kibica Gwardii na żadnym wyjeździe.

Działacze na rzecz warszawskiego żużla od lat podkreślają że wszystko by się tam dało zrobić tylko konflikt polityczny uniemożliwia uwolnienie tych terenów. Przykre.

Dziękuję za trud i pracę włożone w udostępniony materiał.

Bylem raz na meczu Gwardii. W meczu grał Roman Kosecki i Maciej Szczęsny.

Nieźle pan jest zakręcony :) Fajny materiał. Na pewno wpadnę na tor jak będę w stolicy

Klub milicyjny jednak też historia ale bardziej komunistyczna pozdrowienia od POLONII WARSZAWA

Dobry materiał

Dobry gosc fajnie opowiada.pozdro z Gdyni

Wspaniała produkcja, wspaniały kanał. Prosimy o więcej i częściej 🖤

Fylaki, goronce fylaki !!!

Mieszkam w pobliżu...żal patrzeć na upadek Gwardii.

Mega ciekawe.!

Milo się słucha ale przykro patrzec na upadek czegos co bylo owiane legendą , ktora docierala do najdalszych zakątków kraju. Podobne rzeczy działy się nie tylko w Warszawie. Pamietam czlowieka , ktory w latach osiemdziesiątych jako wlaściciel punktu handlowego w moim miescie jeździl golfem gti , pierwszy mial antenę satelitarna na osiedlu i dwa mieszkania połączone w jedno. Co ciekawe w latach 90 tych należal do pierwszych eksmitowanych za zadlużenie .

To byly fajne czasy nie to co dzisiaj. ...mieszkalam na Florianska ...nigdy nie wroca te lata zachod to dzisiaj gorszy od komuny...Bazar oj tam bylo wszystko. .... pozdrawiam z nudnej niemilej ludu sxwecji Polska najpiekniejszy kraj i ludzie..a cyryl jeszcze jest hehe .. kommuna byla lepsza od tej koruptej uni ..🇵🇱🇸🇪😱

Pamiętam Bazar Różyckiego jako dziecko z lat 60-ątych, potem lata 70-ąte i 80-ąte jeździłam po towar do sklepu. Hurtowe ilości brałam, na Ząbkowskiej też, był taki mały sklepik w bramie kamienicy z galanterią drobiazgową. Niestety z bazaru nigdy nie zrobi się Wersal. Fajna była atmosfera i klimat, a ludzie podchodzili do siebie z szacunkiem.Tylko nie pamiętam, żeby o Bazarze Różyckiego mówiło się ,,Różyk", pierwsze słyszę.

Niedawno widzialem Alexa w serialu ROJST 97. Mala,epizodyczna rola ale go wypatrzylem. 🙂

Witam a czy prowadzący nie robił filmu o Grzesiuku ??

Pershing często tam bywał

Rodzina mojej matki to rdzenni warszawianie, wiec za smarka wiele razy tam jezdzilem, z babka.. rozyckiego, pamietam ten specyficzny klimat. Wtedy (polowa 80') zyl w pelni. Zawsze jak jestem w warszawie, ide tam sie przejsc. Takich miejsc juz nie ma. Niestety. Miasto w miescie. U nas, we wroclawiu, byla miniatura rozyka, czyli targowisko Na Krakowskiej.. obrzeza wroclawskiego "trojkata". Jeansy, porno, klamki & trzy karty😉. Umarlo lata temu.

Robisz Pan dobrą robotę.

Wszystkie bazary zamordowały supermarkety tak samo jak sklepy rodzinne mordują żabki 🤮

❤

Kapitalny materiał w Pana wykonaniu! Głębia internetu jest fascynująca.

Jak fajnie zaś Wos widzieć, barzo dziynkujymy za nowy ôdcinek. Chociŏż Gōrny Ślōnsk z Warszawōm mŏ radszyj chłōdne relacyje, to Pana filmy sōm na Ślōnsku ogladane i sōm jo jakżech Ślōnzŏk przesyłōm pozdrowiyniŏ! :)

W końcu coś na kanale, klawy odcinek dawaj wiecej 😉

Robi Pan dobrą robotę.

Adres to jest Racławicka 132 nie 31

Miałem okazję wiele razy odwiedzać ten bazar, kiedy odwiedzałem rodzinę w Warszawie. Gdybym wiedział, jakie słynne persony z lat 90 tam przebywały, to bym sobie fotki porobił na pamiątkę. ;)

Jeszcze w 1962r. Gwardia rozgrywała swoje mecze na Stadionie X-lecia.

@Alex Kłoś - dlaczego nie ma kontynuacji kanału?

06 2023 Poruszajacy,przerazajacy dokument, a moze opowiesc. Niezwykle potrzebny. Z dużą kultura i szcunkiem do przeszlosci.Doskonale pomyslany. Nie wolno o tym zapomnieć. Jadwiga

11:03 Mural naprzeciw Ofsajdu

Dziękuję, Aleksandrze, za polecenie kanału. Warto się czasem ukłonić znanej osobie na ulicy. Obejrzałem o Gwardii i lecę dalej. Bardzo starannie zrobiony materiał.

Warszawianka tu. Pierwszy raz byłam na Rozyckiego pod koniec lat 60-tych i inaczej to wszystko wtedy wyglądało. Bardziej tak jak pan Alex opowiada. Lezka mi sie kręci jak patrzę jak pusto jest teraz. Bardzo dziekuje za ten film i wspomnienia.

Dlaczego się skończylo na trzech filmikach tylko ??? Coś nie pykło ? Super sie ogląda

Dobra ta seria filmów, dawaj więcej warszawskich zapomnianych miejsc, a jest ich w chuj.

Alex teraz sa takie czasy i to morzna powiedziec bez bajeru rze nie masz chojniaka to rab swojaka , swuj swojego czysci , tylko jak takiego pacjenta sie chyci to morzna mu gnaty zreperowac morze sie na przyszlosc zmiarkuje . POZDRAWIAM .

Bardzo dobra seria. Mam nadzieję, że jeszcze powróci

rany boskie kochani ...na tym bazarze kupiłem swój garnitur do ślubu ...i pierścionek zaręczynowy od złodzieja dla mojej przyszłej ...mój boże lata siedemdziesiąte ...moja młodość

Siema, Jak nazywa się film z 3:07 …?

Bardzo fajne te odcinki. Podoba się i dobrze się ogląda. Pozdrawiam

Super 👊

Świetne Warszawskie historie! Proszę więcej!

Super !!!

Kolejne miejsce które nie nadążało za zmieniającym się światem. Osobiście wolę kupić ubranie w ciepłej zimą a chłodnej latem czystej galerii handlowej, obsługiwany przez ładną dziewczynę, nawet przepłacając, niż chodzić w skwarze lub na mrozie w syfie wśród bandytów i oszustów. W moim mieście jeszcze 15 lat temu wielki bazar tętnił życiem. Dziś jest cieniem samego siebie z ostatnimi czynnymi budami dla konserwatystów z pokolenia moich rodziców. Młodych tam się nie spotyka.

Dziekuje Panu za wszyskie nagrania za niezwykly talent

Bardzo dobry program, dużo ciekawych faktów, nie jestem warszawiakiem i sporo rzeczy było dla mnie zaskoczeniem. Pan prowadzący troszkę podszywa się pod Pana Wołoszańskiego w sensie bardzo pozytywnym. Powinno się brać przykład z Ikon

Największy wstyd samorządu warszawskiego. Tele dzieci mogłoby tu trenować ale po co? Lepiej niech graja online...

Cześć, Ten film jest tak ciekawy, bo mieliśmy znakomity materiał. Wszystko podane jak na tacy w książce Piotrka Kuleszy. To był świetny facet. Pozdrawiam raz jescze, Alex. :)

Znam.