Відео

Witam A jak odblokować portfel nie mając 12 haseł

Witam A jak odblokować portfel nie mając 12 haseł

myslisz, ze wielkie korporacje, ktore uprawiaja masowy lobbing dopuszcza do takiej sytuacji, jaka opisales w web3?

Zapomniałeś dodać konsekwencje sprzedania swojej tożsamości. Krypto to zamysł na sprzedaż danych ludzi. Weryfikacja kyc - zdjęcie dokumentu, najczęściej również wyciągu z rachunku oraz zdjęcia i filmy twarzy. To idzie do baz danych rządu a następnie monitorują twój ruch na kamerach ulicznych. Następne konsekwencje tego zamysłu to będą punkty karne i automatyczne ściąganie z konta za mandaty czy przejścia przez ulicę itd itd. do tego jeszcze sprzedaż danych do firm, legalnie można te dane kupować od rządu i innych firm gdy połączymy to w całość dostaniemy pełny profil czlowieka, jakie ubezpieczenia ma jakie auto co robi w internecie, taki naznaczony czlowiek. Dlaczego legalnie? A no dlatego że potem wypisują takie głupoty jak włamanie hakera który ściągnął dane i tyle. To jest usprawiedliwienie tej sprzedaży. Nikt się do nich nie doczepi a nawet jak zapłacą karę za to, to będzie to procent tego ile na tym zarobili. Podobny biznes robi biedronka, na tej samej zasadzie.

Moim zdaniem polowa ludzi w IT pozegna sie z robota w kolejnych latach. Poziom przecietnego programisty, testera czy analityka biznesowego po bootcampie to jakis dowcip.

Świetna treść, jak zawsze! Tylko szybkie pytanie niezwiązane z tematem: Mam portfel SafePal z USDT i mam frazę odzyskiwania. (air carpet target dish off jeans toilet sweet piano spoil fruit essay). Jaki jest najlepszy sposób na wysłanie ich na Binance?

pierwszy :l

A jak to jest, że Niemcy ciągle zatrudniają (w tym Juniorów) i to nawet na roczne szkolenia i nieźle za to płacą??? To początek końca polskiego rynku IT (to równia pochyła, czyli kwestia czasu, gdy rynek skurczy się nawet o 80%). Zachód będzie zatrudniał, ale to inny profil kandydata. KONIEC i nie wierzcie nieukom, bo oni ciągle zgadują. To co zdarzyło się teraz, zapowiadałem już dawno. Podziękować wszystkim tym "wybitnym" menedżerom polskiego IT. P.s. Masakra- Ty nawet nie kumasz, że dalej idziecie w przepaść z tym modelem zatrudniania... (Zachód szuka "naukowych umysłów" i jeszcze interdyscyplinarnych i płacą bardzo dużo; już nawet pomijając, ze dla Ciebie bym nie pracował, bo to bez sensu (nie masz pojęcia co się dzieje i co nadchodzi- jak tego słuchać codziennie?), to za 15k w ogóle nie pójdę do IT, bo taka stawka świadczy o głupocie zarządu, czyli to statek płynący na skały (nie mają pieniędzy, albo nadal są "wioską indiańską", czyli kultywują doświadczenie). Kto mądry wsiada na taki statek, z tak "wybitnym" kapitanem??? ). Już pozamiatane. Polecam uczyć się... niemieckiego.

N26 i Revolut nie mają pełnej licencji bankowej? Myślałem, że mają

Świetnie wytłumaczone! Dzięki! 😊

Ja tego fenomenu IT nie rozumiem . Mam skończone porządne studia, dobrą prace, a o zarobkach takich jak mają ludzie w IT po dwóch latach mogę tylko pomarzyć, bo nigdy nie będę tak zarabiał (no chyba , ze inflacyjnie mi się zwiększy :D). Pytanie, w czym mój zawód jest gorszy? Wkurza mnie ten płacz programistów, wedlug których 15 tysiecy to mało 😅 w 95% zawodow ludzie ledwo zarabiaja 1/3 tej kwoty.

Co jak co zawsze zaczyna się od planowania jakiegoś modelu biznesowego a nie kończy na nim. Ekologia w środku stawki!? Jeśli myśli się o ekologii to trzeba to robić już na samym początku zwłaszcza że niektóre modele biznesowe by mogły być zrealizowane potrzebują pozwolenia środowiskowe........ Listę ewidentnie układał jakiś teoretyk który z realiami biznesowymi nie miał zbyt wiele do czynienia. Bardzo cieszę się z podjęcia tematu Przemysł 4.0 zwłaszcza że przenika on i łączy wiele aspektów działalności firm produkcyjnych. Sama czekam na rozpoczęcie nowego kierunku Assessor Industry 4.0 na WSG w Bydgoszczy. Ogólnie dziedzina jest bardzo pasjonująca :) Pozdrawiam

aż nie wierzę gdy patrzę na ilość wyświetleń. wiedza i forma na super poziomie, chyba polska niegotowa

Jestem studentem informatyki już zaraz drugiego roku na podobno bardzo dobrej uczelni, mam na roku finalistę olimpiady z matematyki i kilku finalistów olimpiady informatycznej. Ja sam zawsze bardzo dobrze się uczyłem, maturę napisałem również bardzo dobrze, a w tym momencie mam w głowię jeden wielki mętlik... Po zdanej sesji mieliśmy zorganizowane spotkanie w auli z przedsiębiorcami i między innymi rekruterami. W pewnym momencie rozmowa zeszła na dziwny tor i dostaliśmy w dużym skrócie i dużym uproszczeniu taką informację, że widzą tylko kilka osób spośród nas wszystkich (180 osób na roku), które faktycznie znajdzie pracę na dzisiejszym rynku (mam naprawdę wielu maniaków programowania na kierunku, sam również będę to robić nawet jeżeli nie będzie to mój sposób zarabiania na życie). Nie chce się rozpisywać, ale po tym spotkaniu, po tym jaki feedback dostajemy od starszych kolegów, po tych opiniach jakie się czyta na forach złapałem dużego doła i zastanawiam się, czy po prostu nie rzucić tych studiów.

Dzieki za ten material i za material o KYC, PEP i AML. Dobra robota! 😊

ile skomlenia w komentarzach...teraz jest najlepszy czas na nauke jakiejkolwiek dziedziny IT. A potem? Niech wygra najlepszy.

Bardzo mądra wypowiedź. Ja też byłem w szoku ze dla właścicieli liczyły się przychody i skala a nie zysk netto ale tak było też u mnie. Dziwne to jakby chodzić do pracy po pensje a nje żeby potem to skonsumować

Super odcinek, nawet nie wiedziałem, że istnieje jedno określenie dla takiej osoby i pewnie kiedyś to wykorzystam! Chciałbym skromnie to powiedzieć ale w 100% opisuje mnie w pracy i właśnie próbowałem zrozumieć dlaczego tak ciężko znaleźć taką osobę, dlaczego ludzie nie potrafią tak się otworzyć w pracy. Uważałem, że z tym się faktycznie rodzi ale również może to być sumą zdążeń w życiu zawodowym, która to wykształciła wewnętrznie - ten drive! Przez to mam takie podejście, że wynagrodzenie to efekt uboczny tego co robimy i kiedy się rozwijamy! Pozdrowienia dla wszystkich i więcej otwartości w pracy! Rozmowa nie boli :D

Analiza biznesowa a business intelligence to dwie odrębne gałęzie

dla mnie wniosek jeden… już nie warto, bo trzeba będzie zapierdalać i jeszcze prosić się o zdalną pracę i może jeszcze lizać dupę managerowi 😅, a będzie tylko gorzej… 😂 Co do wysokości wynagrodzenia w Polsce, jeżeli ci się wydaje, że dużo zarabiasz to porównaj to do pensji byle wykwalifikowanego robola np. w Niemczech…to tak zwane eldorado w IT to efekt niskich płac w polskiej gospodarce ogółem… tylko tutaj lokalnie masz nieco przewag od innych branż… i to często zalewarowane jest kredytem albo leasingiem… zacznij te pieniądze wydawać za granicą to się okaże, że jesteś zwykłym robolem 😅

Hej, to ja dodam od siebie 2 seriale: 1) The Suits - jest o prawnikach, plot to: Mike Ross został wyrzucony ze studiów i przypadkowo trafił na rozmowę kwalifikacyjną do firmy prawniczej, zrobił ogromnie dobre wrażenie na Harveyu Specterze (jednym z najlepszych adwokatów w Nowym Jorku) a, że potrzebował pieniędzy także przyjął ofertę i rozpoczął pracę w firmie prawniczej (nie będąc prawnikiem :) ) ua-cam.com/video/i7ZyAuVAxyw/v-deo.html - to fajny powiedzmy "zwiastun", to scena z pierwszego odcinka 2) The Blacklist - najbardziej poszukiwany przestępca na świecie postanawia być informatorem FBI i pomaga złapać przestępców o których FBI nie ma pojęcia ua-cam.com/video/2hcaNgDpoSQ/v-deo.html - to fajny "zwiastun", z pierwszego odcinka gdzie Red postanowił "pomóc" FBI szukać bandytów Można się tam nauczyć paru sztuczek i poszerzyć horyzonty

Do małych firm uciekają osoby zmęczone korporacją albo nie potrafiące się w niej odnaleźć. Największą wadą małych firm są małe zarobki, w dużych firmach na kontrakcie spokojnie można mieć 20-30k miesięcznie i więcej :) Najważniejsze to to że trzeba być jak w powiedzeniu albo myszą albo tygrysem - byle nie tym trzecim ....co zawsze wzdłuż zagrody ;)

Nic dziwnego. Pamiętam jak kończyłem studia i uczyłem się głównie niskopoziomowych zagadnień, które wymagały dużej widzę, a większość ludzi szła w java/c#/javascript. Wtedy się śmiałem, że przecież w wielu z tych projektów nawet nie trzeba wiedzy technicznej żeby dostać pracę. Do pracy dostawali się ludzie bo bootcampach, co już świadczyło o tym, że skoro ludzie po krótki kursie mogą to robić, to za niedługo rynek się nasyci. I tak też się stało. W obecnym momencie w obszarach takich jak security/embedded dalej jest praca, ale wymagaja one często wiedzy inżynierskiej, która się zdobywa na studiach. Ciekawo czy też to się zmieni.

A co sądzisz o przyszłości i kryzysie w narzędziach typu Low-Code? Np. Jako Salesforce Admin lub Developer, również zagrożony sektor?

Poproszę link do tego poradnika, ponieważ chyba zapomniałeś dodać :)

Można prosić jakiś link do tego poradnika?

🤔

Można prosić o lika do newsletter i poradnika?

Hej, a co sądzisz o wchodzeniu w rynek big data/analitykę danych? - teoretycznie słyszę z różnych stron, że popyt będzie jedynie rósł natomiast na YT czy tiktoku widzę filmiki o tym, że obecnie trudno jest tam znaleźć pracę i rynek może być już dość przesycony 😟

a gdzie ten link w opisie?

he? Sprawdzam to nagranie aby sprawdzić co dziś jest mile widziane w branży i w końcu rozpocząć pracę, materiał super - 300 oglądnięć. Najnowszy film na tym kanale o tym co może być z branżą - 3k wyświetleń. Czyli większość martwi się zamiast rozwijać hmm?

😂 serio? Na rynku pracy jest tragedia. O stanowiska juniorskie bija sie ludzie z 1-4 letnim doświadczeniem obecnie, a wy jeszcze naganiacie świeżych ludzi? Jedyna szansa dla mlodych ludzi przed 25 rokiem zycia, idealnie po studiach zeby zalapac sie na staż. Jest obecnie sporo seniorow i midow z 4-10 letnim doświadczeniem ktorzy sa bez pracy od kilku miesiecy.

No cóż. Wystarczy współczuć osobą ktore wchodza na rynek obecnie. Ludzie musza naprawde liczyc na duza wytrwalosc na chwile obecna. I nie mowie tutaj o roku szukania pracy. Osoby swierze moga nastawic sie niestety na 2-3 lata w czasie ktorego beda teorzyc portfolio, wykonywac projekty freelance i udzielac sie na meetupach. Ciezkie czasy. Obecnie na stanowiska juniorskie firmy zatrudniaja ludzi z doświadczeniem. Bo rynek jest taki ze sporo ludzi ktorzy znalezli sie na bruku z 1-3 letnim doświadczeniem (albo i wiecej). Potrzebuja desperacko pracy. Nie liczcie na powrot sprzed pandemii.

Cześć! Pytanko, mówisz że interesariuszem wewnętrznym może być inwestor, natomiast klient jest interesariuszem zewnętrznym. Czy to sobie nie przeczy? Czy to nie jest ta sama osoba? Pozdrawiam i dzięki za filmik.

jesteś super! dzięki

A ja mam około 10 lat doświadczenia i obecnie prawie brak odzewu z ofert. Gdy 4 lata temu szukałem pracy, miałem czasem nawet 6 rozmów o pracę w ciągu jednego dnia. Obecnie to jest na poziomie 2 rozmów tygodniowo, i to mało konkretnych. Patrząc na dorobek Open Source, mieszczę się w 1% najlepszych programistów, ale co z tego, skoro mojego CV może prawie nikt nie czyta?

Wszystko to co mówisz brzmi bardzo optymistycznie i motywująco dla niezaznajomionych, ale nie oszukujmy się. Żeby dostać się do IT z zerowym doświadczeniem trzeba zrobić prawdziwą kobyłę do cv żeby przebić się przez tysiące osób na jedną ofertę dla stażysty/juniora. Zarobki po czymś takim i tak z reguły są w okolicach minimalnej, oczywiście bez perspektyw na podwyżkę przy obecnym zadławieniu się rynku. Taka praca bardziej przypominać będzie walkę o przetrwanie żeby znowu nie wrócić do tej szarej masy walącej drzwiami i oknami. Można to nazwać "unormowaniem" rynku dopiero dla midów w górę, dla nowicjuszy to zwykły battle royale kolokwialnie rzecz ujmując, a ta masa się na pewno nie rozładuje przez najbliższe 5-10 lat tylko będzie zalewać pozostałe obszary, od frontu się zaczęło teraz zdechł backend, co będzie następne? Nie wiem, choć mam pewne podejrzenia.

Branża IT urosła. Branża dojrzała. Branża się znormalizowała. Ale co to wszystko oznacza? Jasne, możemy powiedzieć, że ktoś, kto jest bardzo dobrym przedsiębiorcą, jak Bill Gates, Larry Ellison czy Elon Musk, zarabia bardzo dobrze. Ale ilu takich ludzi jest w firmie? Niewielu; zdecydowana większość to osoby normalne, czy też przeciętne. To tak samo, jak powiedzieć: bardzo dobry junior na 120 kandydatów dostanie pracę. Ale kim jest bardzo dobry junior? Toż to mid w przebraniu juniora, który jest bardzo dobry, ponieważ przewyższył wszystkich innych. Z kolei bardzo dobry mid to senior na stanowisku mida, czekający na jakieś wolne miejsce dla siebie na rynku. Zatem to, czym branża IT przyciągała ludzi do siebie, to nie pisanie dużej ilości projektów w jak najkrótszym czasie, ale tym, że nie była jak wszystko to, co do tej pory było dookoła i co znali. Oczywiście, możemy wszystko spłycić do stwierdzenia, że to już nie jest wiedza tajemna, ale napisanie kodu a napisanie dobrego, czystego kodu to dwie różne sprawy. Pięć lat studiów, kursy, bootcampy nie są w stanie dorównać pięciu lat doświadczenia w zawodzie. I tu koło się zamyka, ponieważ jest więcej chętnych niż miejsc pracy. Każdy chce bardzo dobrego kandydata, ale kandydat nie stanie się bardzo dobry bez oszlifowania w pracy, w projektach, w realnym sprawdzeniu się w boju. Co więcej, sytuacja dotyczy już nie tylko juniorów. Na każdym stanowisku wygląda to podobnie - czy to awans na mida, czy seniora. Oznacza to bycie w kolejce, aż firma znajdzie miejsce, a chętnych jest wielu. Co do utraty pracy i szybkiego jej odnalezienia: pracowałeś jako mid, ale były cięcia, musisz szybko znaleźć coś na już. Więc startujesz na juniora, bo jesteś średniej klasy midem, ale bardzo dobrym juniorem, więc automatycznie w ciągu miesiąca, dwóch, wygrywasz rekrutację, pokonując pozostałych 119 konkurentów. Obecny rynek, obecna konkurencyjność, przeładowanie z każdej strony ofertami „ZOSTAŃ PROGRAMISTĄ, ZMIEŃ SWOJĄ OBECNĄ PRACĘ” - to zapełnia wszystkie nisze ludźmi po kursach, studiach czy innych przypadkowych mentorach, którzy twierdzą, że po ich kursie to jakby mieli 2 lata doświadczenia. Co do pracy zdalnej, trzeba pamiętać, że rynek jest dynamiczny i zmienny. Nie każdy nadąży za zmieniającymi się nowościami, ewolucją języka programowania, sposobami pisania kodu. Dlatego, aby to wszystko dobrze zrozumieć, trzeba zejść na ziemię i zrozumieć, że branża się znormalizowała. Usiąść i pracować w zespole, gdzie jest nad tobą człowiek, który na bieżąco wskaże i wytknie twoje błędy. Gdyby było tak kolorowo, miło i przyjemnie, jak każdy o tym mówi, to nie byłoby tych wszystkich kursów, poradników, szkoleń, promotorów, obietnic. Jeżeli potrzebujesz wsparcia z każdej strony, to zejdź na ziemię i uświadom sobie, że jeżeli jest konieczna tak obszerna pomoc, to wcale nie jest dobrze, łatwo, prosto i przyjemnie. Co do finansowania, pamiętajmy, że możemy pracować na tradycyjnej UoP i zarobić za 8 godzin pracy przez 20 dni w miesiącu. Ale można nam obiecać o wiele więcej na B2B. Tylko pamiętajmy, że pracy może być przez 3-4 godziny dziennie przez 20 dni w miesiącu, i w efekcie zarabiamy mniej niż kolega na UoP. Porównując zarobki, gdzie szeregowy ma ponad 6000 zł, pielęgniarka ponad 6000 zł, kapral po maturze blisko 7000 zł, a podporucznik przekracza 8000 zł - czym różni się obecny pracownik sektora IT, siedzący pośród innych pracowników, klepiących w klawiatury, od pań pracujących w szwalni, szyjących na terkoczącej maszynie spodnie? Chyba tylko tym, że jedni terkoczą klawiaturą, a nie maszyną do szycia. Obiecuje się im gry, zabawy i miejsce do odpoczynku, ale nie ma za bardzo na to ani czasu, ani ludzi, bo są projekty, które trzeba robić. Task wpada, commit czeka na wysłanie, termin goni. Trzeba robić - kto nie robi, ten wypada. Dodajmy, że mundurowi nie martwią się o emerytury, o to, że pracując, zostaną na koniec bez niczego. Warto przemyśleć sprawę. 8000 zł i 70% wynagrodzenia z tego jako emerytura? Czy jednak bycie coraz lepszym specjalistą wśród innych coraz lepszych specjalistów, których jest coraz więcej? Wysyłanie CV, niepewna przyszłość, normalizujący się rynek, wizja braku emerytury - to powody, dla których będziemy walczyć z całych sił i wysyłać CV wraz z pozostałą setką ludzi. Lub konkurować jako mid z 12 kolegami w pracy, kto po godzinach pokaże dyrekcji, że robi więcej, szybciej, taniej, lepiej. To obecne oczekiwania i standardy bycia dobrym pracownikiem. Przy rozmowie o podwyżce z juniora na mida nie możemy wychodzić z założenia, że ona nam się należy. To jest coś za coś - ja dostanę więcej, ale za więcej obowiązków, więcej pracy. W czasie 8 godzin zrobię trzy razy tyle, co robiłem jako junior. A jeżeli myślę o rozwoju i wyścigu na jeszcze wyższe stanowisko, to i pięć razy więcej trzeba dawać z siebie, bo kto się nie rozwija, ten się cofa. Branża jest dynamiczna i każdy dynamicznie walczy o to, by się wybić. Tutaj słowa przełożonego, że ma na twoje miejsce 100 juniorów, nie są wyssane z palca. Każdego można zastąpić - to w końcu już nie jest jeden szaman na całą wieś z wiedzą tajemną.

Czy mógłbyś zrobić filmik o firmach związanych z usługami outsourcingu specjalistów IT?

Czyli innymi słowy małymi krokami wracamy do sytuacji sprzed pandemii? Pozdrawiam!

jest duży popyt na pracę a mała podaż miejsc pracy co sprawia że zarobki spadają itd. rynek pracodawcy

Ale wiecie, że nie żyjemy aby pracować tylko pracujemy żeby żyć. Z drive wrzucajcie na N, cieszcie się życiem, sobą, rodziną. Korpo wyssa, wypluje, a wam pozostanie niesmak zmarnowanego życia.

Dzięki za ten materiał. Cenne Informacje.👍

Rynek po prostu wrocil do normy, i bardzo dobrze. W IT niestety od jakiegos czasu pchalo sie duzo ludzi ktorzy wchodzili tylko dla pieniedzy, jak chcesz byc dobrym inzynierem i sprawia ci to przyjemnosc to dalej po 4-5 latach przy dobrym rozwoju kariery dostaniesz 3 srednie krajowe

studiuje inżynierskie studia it i się zastanwiam gdzie tu sens skoro po skończeniu sytuacja w it pewnie będzie jeszcze gorsza a osoba która pouczyła się trochę kilka lat temu i się przebranżowiła siedzi sobie na jakimś stanowisku tylko dlatego że wybrała lepszy okres wejścia, nie wiem czy jest sens iść w it teraz... eh ale 2 rok już to wypada skończyć, to co najbardziej mnie boli to że z tej branży zrobiła się najgorsza możliwa rzecz, wyścig szczurów... strasznie mnie to demotywuje do nauki bo wiem że może to nic nie dać w obecnych czasach w tym sektorze i czas pójdzie na marnę... jak tu się uczyć skoro z każdej strony zasypują cię że jest 500 osob na jedno miejsce, masa zwolnień a programista chce być każdy bo nasłuchał się bajek o maginczych pieniadzach w krtokim czasie

Ten film to propaganda a Esg to kłamstwo które korporacje próbują wcisnąć by konsumeńci i obywatele nie pytali się kto rządzi światem

Ja od roku nie mogę znaleźć pracy, 500+ CV wysłanych, 15+ rozmów o prace(procesy po ~1 miesiąc). Mam 3 lata expa w IT w tym 2 lata doświadczenia jako programista. W tym momencie zmieniam całkowicie zawód bo nie mam już siły na te HaeRówy co nie ogarniają tematu i nic w pracy nie robią pożytecznego. Stawki poleciały na łeb, nikt nie chce nawet zatrudniać jak nie jesteś z ich miasta(unikają problemów). Zapomina się kodowanie bardzo szybko i to jest problem, z każdym miesiącem wiem mniej, a uczyc się nie ma żadnej motywacji. Może to mój indywidualny scenariusz ale serio, dla juniorów według mnie ten rynek jest zamknięty. Jeszcze te zadania domowe xD ile ja się napisałem gownoprogramow żeby chociaż z człowiekiem porozmawiać. Człowiek się poci, pisze ten syf a po rozmowie i tak dostajesz wiadomość „był ktoś lepszy” AAAAA i dodam cos jeszcze, raz miałem do wykonania test na inteligencję i spostrzegawczość. Moim przewidywaniem jest, że to niedługo będzie norma, masz IQ 130+ masz pracę, masz 125 przykro nam jesteś za głupi.

Może i giganci IT przestali dawać podwyżki dla programistów, ale za to rozdają wielomilionowe kontrakty dla patostreamerów np. Twitch, który nagradza milionami dolarów laski, które jedyne, co mają do zaoferowania, to machanie dupami dla przegrywów. Poczytajcie sobie. Świat po prostu zmierza do jak największego ogłupienia i to się nagradza.

jestem na 1 roku technik programista + sam sie przyuczam w domu(teraz webowke robie react itp) i sie boje ze mi to nie wystarczy w przyszlosci

Brak informacji jest gorszy niz "niedobre" wiesci, wiec bardzo dziekuje za poswiecony czas na nagranie tego wideo :)