Відео

No nie. Nie ma szans. Niebawem rozpoczynam sezon, a kołowrotek jeszcze musi u mnie trochę popracować.

Po tym kabanie dostał w kość, ale nic złego z nim się nie stało. Generalnie kołowrotek mega i wart swojej ceny. Bezpieczny klips to piękna sprawa, a z tym kijem, to świetny zestaw

@@feederfishinglublin7365 ja kupiłem w tamtym tygodniu dwa ale bardzo je słychać jak chodzą . Trochę się martwię że coś z nimi nie tak .

@@arturkieljan9032 mój też lekko słychać od początku. Pomogło dodanie smaru. Rozkręć i dodaj smaru. Bez obaw.

Jest to kołowrotek z przednim hamulcem. Moim zdaniem, to bardzo dobra i dostatecznie spasowana konstrukcja. W zeszłym sezonie dawał radę na średnich karpiach i drobnej drugie wyśmienicie. Bezpieczny klips to dla mnie ogromny plus. Trzeba wiedzieć, jak z nim współpracować i nie dać się opiniom, że to zbędny gadżet. Szeroka szpula daje możliwość wykonania naprawdę dalekich rzutów. Osobiście żałuję, że mam tylko jeden.

a Browning backfire method mania 330 da rade rzucic +- 60-70m? wersja 3.60 bez problemowo ale interesuje mnie 330.

@@jakub198 60 metrów spokojnie.

@@drennanspecialist7104 a maksymalna odleglosc rzutu tego kija jest jaka? I jaki młynek do niego byłby idealny (nie za miliony tak do 250 ziko)

@@jakub198 To zależy jakich koszyków się używa i jakiej grubej żyłki .Ja proponuję do tej wędki zakupić żyłkę 16 i 18 do drugiej szpuli różne koszyki do dalekich rzutów Open Window i zwykłe koszyki,a jeśli chodzi o kołowrotek to ja używam browning backfire.

@@jakub198 najlepiej zrobisz kupując tą wędkę w gramaturze 40 g i drugą wędkę taką samą w gramaturze 80 g.40 g będzie do precyzyjnego dłubania małej ryby a 80 g do dalszych rzutów i Większej ryby.Kołowrotki do tego wielkości 3000 4000,na wędce 40 g żyłka 16- 18 na kołowrotku 4000 żyłka 18 i-20, możesz kombinować z przyponami od 10 do 16 to jest najlepsze rozwiązanie i przyjemność z łowienia

No to pytaj

@@feederfishinglublin7365 na akie dzielnicy mieszkasz i na akie miejscówce nad zalewem polecasz spiningowac <3

Bardzo. Jeszcze bardziej z Browninga

@@feederfishinglublin7365 jakiego brownlinga?

Backfire method mania 330/60g

No to zadaj

@@feederfishinglublin7365 jutro jade nad cichą na spining i czego moge sie spodziewać a 2 to na co zlapales karpia

@@maki162 na SptedFin, a tam już dawno nie byłem, więc nie powiem, czy Drapieżnik będzie

@@feederfishinglublin7365 sptedfin co to

@@maki162 spotted fine catalyst, czy jakiś tak. Przynęta miękka

Jak w tytule.. 😉

@@feederfishinglublin7365 faktycznie... #facepalm

No wypada nieco lepiej. Naprawdę, bardzo fajny młynek. Chodzi płynnie, brak jakichkolwiek luzów, jest szybszy (większy nawój na obrót) no i jak dla mnie QDA robi robotę. Brak może klipa z MAPeta, ale daje radę. Oba młynki polecam.

Kołowrotek bardzo dobry. Sprawuje się bardzo dobrze. Osobiście polecam. Do lekkiego feedera spokojnie możesz brać 3000. U mnie na facebook'u znajdziesz filmik jak pracował pod karpiem 13kg na Windcast300/100. facebook.com/FeederFishingLublin/videos/429064237573043/

Feeder Fishing Lublin właśnie widzę. Bardzo fajnie pracuję. Właśnie rozglądam się za jakimś pickerem lub bardzo delikatnym feederem. Wezmę go pod uwagę jak już kupię kij. Dzięki bardzo :)

Jeśli pytasz o te, które są na filmie to jest to MethodMania. Polecam GreesnGhost i YellowSpin. Bardzo fajna opcja. Moim zdaniem bardzo efektywna alternatywa dla Ringersa

Jak najbardziej. Używam go z Browning BACKFIRE MethodMania 330 60cw. Ponad miesiąc temu padł sum ponad metr. QDA robi robotę. Jest to naprawdę dobry młynek. Ma spory zapas mocy. Ja szczerze polecam.

@@feederfishinglublin7365 a znasz jeszcze dobre kołowrotki do 300zl?do metod feeder dzieki

Andrzej Matiuszyn zapraszam na FB, zobaczysz jak było dalej na PZW. Zeszły rok był niezły...

eske46 e-amur w Ostrowcu Świętokrzyskim

Niestety nie jestem w stanie teraz podać dokładnej ceny, ale po uważnym obejrzeniu i przeszacowaniu cen na różnych sklepach internetowych poszczególnych rzeczy łatwo oszacujesz. W sklepie, w którym kupowałem, myślę, że jest szansa wynegocjować dobrą cenę - mi się to udało, dlatego właśnie tam robiłem te zakupy. Nie wszystko jest sens kupować u jednego dystrybutora.

Andrzej Matiuszyn jedynym raczej nietrafionym zakupem może być wersja small ICS'ów i tyle. Po 3 wyjazdach jak na razie Browning robi świetne wrażenie w połączeniu z Legalis'em. Sam MAP to przyzwoity sprzęt, ale na pewno do Windcast'a 300/100 troszkę za duży. Myślę, że lepiej będzie go użyć do 330/120. Tak, że tyle. Nie wiem, jak ktoś sobie usprawiedliwia nieudane zakupy, ale ja nie mam tu czego żałować zbytnio. Tak, że połamania i samych sukcesów.

Najważniejsze, że jesteś zadowolony, czekam na Twoje kolejne filmy. Pozdrawiam.

@@feederfishinglublin7365 A ta wędeczka na jaki dystans jest w stanie rzucić?

@@jakub198 podajniki Preston ICS na żyłce 0,20 spokojnie do 40-60m. Kij jest w stanie to ugryźć oczywiście przy odpowiedniej szpuli kołowrotka.

@@feederfishinglublin7365 Dzięki

Damian Piasecki dzięki serdeczne.

Paweł Proceed dzięki. Niestety na ten rok to już ostatnie kije jakie nabyłem, czyli 2x Daiwa Windcasta 300/100 i 330/120 oraz ten Browning 330/60. W porównaniu do moich dotychczasowych jest to i tak niezły skok. Zwłaszcza jeśli chodzi o skrócenie i zejście poniżej 120g c.w. Testy wraz z testami nowych młynków na wiosnę, a jeżeli coś będzie nie tak pewnie poszukam czegoś innego. Wg mnie do metody nie koniecznie musi być kij o niskim c.w. Musi mieć natomiast przynajmniej półparaboliczną, w miarę miękka akcję by amortyzować czas holu, zwłaszcza gdy używamy sztywnych żyłek, plecionke i zestawów "na sztywno" bez amortyzatora. Nie zgodzę się z tym, że kij o c.w. 140g nie nadaje się do łowienia na MF 😎 a takich opinii jest wiele, prawda? Myślę, że więcej na pewno wypowiem się w filmach, czego nie mogę się doczekać. Pozdrawiam

wedka jest ok

Paweł Proceed spoko. Każdy ma jakieś doświadczenie. Ja też tu nie będę guru wędkarstwa. Łowię i robię swoje od kilkunastu lat z różnymi efektami. Nie jestem zawodowcem i nie umiem wszystkiego, ale jeśli mogę się z kimś podzielić uwagami, doświadczeniem i wymienić opinie, to myślę że warto właśnie to robić dla dobra wspólnego i rozwoju. Mam nadzieję, że nie zniechęcisz się do śledzenia kanału i FB, a nawet zechcesz dalej pisać i dzielić się swoimi spostrzeżeniami. Mam nadzieję, że nie uraziłem niczym bo i sam urażony się nie czuję. Więc życzę połamania i wielu pozytywnych doświadczeń. 😀

Paweł Proceed dzięki za "konstruktywną" krytykę. Nie wiem do końca o której mówisz, ale jeśli chodzi o XPS to się po prostu nie zgodzę. Preston wziąłem na testy pierwszy raz, więc być może podzielę to zdanie (jeśli jej dotyczy). XPS na przypony używam dosyć długo, podobnie jak Dragon MAXIMA/SpecialistPRO jako główne i po prostu mi pasują. Uważam je za dobre, a to mi wystarczy. Przez kilka sezonów dobrych parę lat temu miałem różne opcje i te są dla mnie w sam raz. Pozdrawiam

Andrzej Matiuszyn dzięki za miłe słowa. Generalnie nie zabieram ryb, ale też nie zawsze chodzi o to by łapać na siłę. Ważny jest klimat, doświadczenie, miło spędzony czas. Połamania 😀

I o to samo mi chodzi, teraz pracuję nad tym, żeby iść na ryby, założyć, że będę łowił tylko ten konkretny gatunek i jak juz mi to wyjdzie to powiem, że umiem łowić ryby. Najważniejszy jak dla mnie jest odpoczynek. Pozdrawiam

Patryk Plebaniak1992 dzięki przyjacielu. Właśnie zobaczyłem jaka to lipa dopiero jak to otrzymałem bo nie miałem gdzie zobaczyć przed zamówieniem. Bardziej chodziło mi o narzędzie. Obecnie mam już wszystkie rozmiary gumek właśnie z Drennan'a, a niebawem krótki film o produkcji przyponów z włosem z gumką mocowaną na skrętce, czyli tak jak w oryginalnych przyponach Drennan'a. Pozdrawiam i zapraszam do śledzenia kanału oraz fanpage'a na Facebooku.

Jacek Gruszczyński przelotka pierwsza od kołowrotka ma średnicę wewnętrzna ok. 18mm.

Będą, będą... na razie trochę gratów (w sumie jeszcze 3 unboxingi i trochę o młynkach będzie). Niestety poprzednio wyszło, jak wyszło (utopiłem kamerę w wodzie) no i dopiero od "gwiazdki" mam drugą. Jedziemy z tematem w tym roku. Zapraszam na FB i pozdrawiam.

Hejka. Sorki za kilka chwil opóźnienia, ale troszkę zabiegany jestem. Kołowrotki spełniły moje oczekiwania bardzo dobrze. Z punktu widzenia jednego sezonu powiem tak... nieco ciężkie, jak do feederów, ale moje kije też nie są zbyt finezyjne i używam ich zarówno do metody, jak i na rzekach (w tym Wisła na sporym uciągu i przy połowie leszczy 50+ oraz brzan). Pierwsze co to hamulec - mając kije 120-140g i przy holu karpi w granicach 4-6kg nie robi to na nich większego wrażenia. W tym sensie, że działa bardzo precyzyjnie, jak na ten przedział cenowy i już lekki obrót pokrętłem blokady daje wymierne efekty, co pozwala umożliwić kontrolowany odjazd i mimo sztywnych kijów "wymęczyć" zdobycz. Hamulec to duży plus tych młynków. Wolny bieg... tu podobnie jak z hamulcem jest bardzo dobrze. Można na prawdę precyzyjnie ustawić wysuw i mieć spokojną głowę idąc w krzaki na siku. Ja generalnie nie używam młynków bez W/B, chociaż na ten sezon do nowego kija do MF prawdopodobnie trafi kurzący się w szafie RYOBI Arctica. Młynek był podpięty na kilku wyjazdach do klasycznej karpiówki na Wiśle, gdzie nurt ciągnął koszyki <80g. Daje się ustawić na tyle precyzyjnie, że nic nie ściągało o 2kg brzana delikatnie wybrała to co miała wybrać przed zacięciem. Myślę, że to kolejny plus młynka. Szpule... dla mnie brak zapasowej szpuli w młynkach klasy średniej i wyższej to porażka. Nie lubię inwestować w przyczepę sprzętu, a z racji uniwersalnego używania kijów (rzeka/jezioro) chcę mieć również możliwość optymalnej zmiany konfiguracji chociażby na poziomie żyłki. I tak na jednym młynku mam 0.20/0.25 a na drugim 0.22/0.27. Można by powiedzieć, że różnica subtelna, ale "lżejszy" zestaw jest do MF (do 30g) i rzeka z klasycznym koszykiem na mniejszym uciąg, natomiast drugi pracuje na klasycznym koszyku na jeziorach oraz >80g na rzekach w silniejszym nurcie (zazwyczaj na rzekę Wisłę mam mocniejszy zestaw oraz odmienny komplet z kijem Cormoran GFPro 180g + młynek Daiwa BlackWidow 3500, który praktycznie jest tylko po to lub na ciżęki MF na większe rybki 6kg+. Kabłąk... niektórzy zwracają uwagę na to, że kabłąk fabrycznie jest tak zamontowany do rolki, że jest tam zmiana średnicy na dwóch elementach i często zdarzają się przetarcia żyłki. Nie zauważyłem, żeby to jakoś negatywnie wpływało na żyłkę, a takie przetarcia mogą być bardziej prawdopodobne, gdy po zarzucie zrzucasz kabłąk korbką, a nie ręką. Dla mnie kwestia 4-rzędna. W każdym razie kabłąk i sprężyna działają poprawnie. Po kilkunastu mocnych holach zero luzów, nawija płasko i równo. Korbki... pojedyncza nie do końca przypada mi do ręki. Wydaje się nieco krótka zarówno część w której jest chwyt, jak i ta "pionowa". Czasami przy szybszym zwijaniu nie trafiam z palcami, ale to myślę, że najmniej istotna kwestia. Podwójna korbka świetnie sprawdza się przy zasiadkach na rzekach i szczerze powiedziawszy mimo wątpliwej jakości materiału i wykonania, jest równie fajna jak ta "oryginalna". Wrażenie ogólne... młynki kupiłem niemal w ciemno. Miałem jedynie w rękach "na sucho" wersję chyba 5000 i bliźniaczy/tańszy model BlackWidow 3500. Zakupiłem w nocy mocno po 2-giej godzinie, nie mogąc zasnąć z powodu dylematów, ceny i mając na uwadze jeszcze SPRO, Shimano oraz Okumę (dokładnie modeli teraz nie pamiętam, ale cena i rozmiary porównywalne). Generalnie nie żałuję. Przetrwały sezon z kilkoma mocnymi holami, jeden zaliczył upadek z podpórek na beton (lekka rysa na obudowie, całe szczęście, że nie na szpuli) no i różne warunki atmosferyczne. Czy kupiłbym drugi raz? TAK, zdecydowanie tak, ale cena może nie do końca wydaje się być adekwatna. Aha... miałem jeszcze chęć na MAPa z tym klipem bezpiecznym, ale przeraziły mnie właśnie opinie po kilku miesiącach użytkowania niektórych osób i to co słychać czasami na filmikach, gdzie goszczą te młynki. Na chwilę obecną poczyszczone z wierzchu czekają na nowy sezon. Na 2018 nie zamierzam ich smarować, zobaczymy jak będą działać do wakacji. Później lekki serwis zapewne i ogień :) Wracając do wagi i gabarytów - po pierwsze musisz sobie pomierzyć z kijem, którego używasz oraz wziąć pod uwagę, że do lekkich zestawów może być "za grubo", mimo kompaktowej konstrukcji. Na pewno można znaleźć coś lepszego, lżejszego i równie dobrze wykonanego, ale wówczas $$$ więcej. Ja mogę polecić. Do wersji medium zestawów feederowych, tam gdzie przydałby się lub ktoś chce mieć W/B oraz do uniwersalnego wędkowania (dwie szpule, mocny na rzekę i walkę z większymi rybami). Aha... mimo dosyć wąskiej szpuli przy żyłce 0.22 i podajniku do MF 35g na kiju Jaxon GV 3,6/120 osiągnąłem ponad 70m bez wiatru, więc chyba nie jest źle. Wysuw żyłki nie jest zbyt oporny. Dodam jeszcze, że mając porównanie do BlackWidow młynki wydają się zgrabniejsze i solidniejsze. Na marginesie dodam, że w tym roku ojciec na bliźniaczym modelu BlackWidow, czyli na Cormoranie ANTERA wytargał suma 120cm/20kg po 20 minutach walki. To chyba dobrze świadczy o całej stajni DAIWA/Cormoran. Mam nadzieję, że coś pomogłem. Pozdrawiam

Dzięki serdeczne za wyczerpującą odpowiedź :) Mnie osobiście trochę przeraża waga tych młynków, szukam czegoś do feederów Matrix horizon xd class 4.00m cw do 130g, które mam w planach zakupić. Muszę jeszcze zapytać użytkowników tych właśnie feederów jakiej wagi młynki podpinają do swoich kijów. Ja bardzo lubię młynki Daiwa, szczególnie te starsze konstrukcje dlatego po głowie chodzi mi też Daiwa SS II 3500C ważą 385g i myślę, że fajnie komponowałyby się z tej długości wędkami, trochę to finezyjne kije i szkoda chyba zabić ich akcję pół kilogramowymi maszynami :) Ja wolnego biegu w ogóle nie używam więc muszę jeszcze sprawę przemyśleć :) Dziękuję raz jeszcze. Pozdrawiam Tomek

ceny... w sklepie stacjonarnym jest taniej :) w moim mieście

Piotr Wszelaki nie wiem co ty pierdolisz, bo ja akurat dokonałem tam kilku zakupów i jestem zadowolony. Nie reklamuje tu nikogo, bo akurat kupiłem młynki w dobrej cenie przed nową dostawą i nawet telefonicznie powtwierdzono mi, że będą w tej cenie którą miałem w chwili zamówienia. Może masz po prostu pecha,. A może jesteś tym typem klienta, któremu i tak niedogodzi. Jeśli kupiłeś coś przez poza siedzibą sprzedawcy to masz termin na zwrot towaru bez podania przyczyny i gwarancje. Zatem słabo to wygląda. Połamania.

Paweł mam prośbę..... też mam takie 2 kołowrotki już 3ci sezon. skończyła mi się gwarancja więc wywaliłem kartony i całą resztę a potrzebuję schemat kołowrotka aby zamówić części - rozleciał mi się mechanizm przerzutu pałąka. nie ma w sieci schematu. Możesz mi pomóc przesyłając skan schematu? z góry dziękuję

Dzięki serdeczne. Ja też tam czasem i ze spiningiem zawitam. Połamania :)

Dzięki :) no bywa różnie. Na razie było kilka wypadów, ale bez sprzętu video. U Was widzę, że ostro się kręci. Jak coś to jestem otwarty. Czas ruszyć te nasze rejony i skonsolidować wędkarskie społeczeństwo :) ps. Byliście chyba kilka dni po mnie na tej miejscówce - niestety u mnie, jak widać, kopa i gruz :)

Rękaw jest świetnym miejscem jednak wszystko jest zależne od temperatury , na tak płytkiej wodzie wystarczy kilka godzin słońca żeby woda sie nagrzala i ryby ruszyły na żerowanie, niestety działa to też w drugą strone . Jak będziemy się gdzieś wybierać z kamerą to damy znać na fb także do zobaczenia

Oczywiście wszystko się zgadza. Ale... nie przepadam za stosowaniem ochotki na haku: 1. za dużo zabawy 2. przy tak okazyjnym wędkowaniu, jak to, to przerost formy nad treścią... na tym zbiorniku, a łowię tu prawie 17 lat sprawdza się i skórka z chleba, ale niestety nie każdego dnia. Miejsce, w którym jestem, nie wymaga klipowania żyłki, nie mam też problemów z rzutami na takie odległości i bez klipa, a szukanie miejscówek jest bardziej wskazane niż nęcenie jednego, źle wybranego miejsca. Inna sprawa, że zestawy posyłałem z rozrzutem 2-3 metrów przez 5 godzin - żadne cuda nie pomogą, jak ryby w tym specyficznym miejscu nie było tego cholernego dnia :) Zapraszam do odwiedzenia forum ZalewZemborzycki lub ekipy Wędkarskich Zapaleńców na YT - możecie zobaczyć, jakie rybki w tym miejscu podchodzą... a ja? Zapłaciłem frycowe za pierwszy wrzut na kanale... ale niebawem może coś wpadnie. Na FB jest krótka relacja z ostatniej zasiadki na innym zbiorniku. Tam również dało radę bez ochotki i klipowania. O tej porze, o ile ochotka - ok, to samo klipowanie nie jest rozwiązaniem, jak najpierw ryby trzeba poszukać i dopiero nęcić. Pozdrawiam