Відео

Dla jednego to gówno, dla innego współczesny pojazd to gówno. Dla mnie to auto ma większą wartość niż samochód nowy którym jeżdżę na codzień i który jest 10 kroć droższy.

@@fso_fan Jeździłem tym gównem przez lat 10. wiem co mówię; 2 razy na tydzień trzeba było się pod to gówno kłaść, na szczęście zgnił, mimo remontu blacharki i mam z głowy.

@@marcintomaszek1167 bo to auto prymitywne, skonstruowane tak, że musiał zgnić. Technologia mechaniczn również prosta, ale za to sam mogłeś pod blokiem naprawić. Czy w trasie mając podstawowe narzędzia. I to jest fajne. Te auta uczyły, dawały powód aby z sąsiadem pogadać, pożyczyć część itp. A teraz? Ja tam uwielbiam, mam 126, 125, żuczka a na codzień do pracy jeżdzę CC. Oczywiście dodatkowo mam współczesne ale wolę gratami 😀

Nie ma ma nic przeciwko gratom; ma ciągniki starsze ode mnie na gospodarstwie, krajowe. Do "Malucha" nie wsiądę za żadne pieniądze, włoska tandeta w PRLowskim wykonaniu.

Po wymianie na Brembo działają elegancko 😀

Grneralnie wszystko powinno wyjść bez problemu. Najważniejsze aby wszystkie kanały, dysze były drożne. Sprężone powietrze to podstawa, kolejna sprawa to luz na osi przepustnicy. Jak duży to koniecznie trzeba wymienić tulejki na nowe.

Dzięki, jeszczcze długa droga…

No niestety jakość wykonania, parametry to ból produktów zamiennych. Całe szczęście brembo robi robotę i układ działa poprawnie 😀

@@fso_fan Witam. Obecnie już nie mam wiedzy na temat producentów pod względem jakości. Na szczęście Pan może się wypowiedzieć i doradzić w tym temacie. Pozdrawiam.

Zapomnij 😀 robię bestię 😀

Nie ma kiedy robić ☹️ małymi krokami do przodu. Ale jeszcze zostały ostatnie wstawki blacharskie.

A to pokarz jak idzie

Na insta @fso_fan jak coś robię to relację wysyłam 😀 na razie nie ma co pokazywać

Oczywiście sporo jest ładnych 😀

Jest kilka fajnych kolorków, szczególnie STków 😀

Póki co jest na białych. Zobaczymy…

@@fso_fan i dałeś za niego 2500 tys to można powiedzieć że prawie zasarmo

@@reatunek ​​⁠tak, ale nie było wiadomo czy na chodzie. Do tego ogrom pracy blacharskiej. Już zostały pierdoły + lakierowanie. Jak się policzy nakład pracy(ilość h ile już wsadziłem) to taniej by było kupić takiego za 15k do jazdy 😜

@@fso_fan ale frajdy i satysfakcji z takiego gotowca by nie było jak sam zbudujesz

Dobrze widzisz, wszystko co najlepsze😀 T4 też jest. Fiacik 84 rok, zegary „termometr”

Dzięki 😀

Tanio już nie będzie☹️

@@fso_fan a tak za 3500 kupi cos

@@reatunek ja za swojego 2400 dałem. Tylko dlatego kupiłem bo nie planowałem póki co kolejnego grata. Mam w kolejce T4 i Gazelę do roboty.

@@fso_fan ja chce mieć tak t4 multivan Fiata 125p I 126p syrenę Fiata 500 a narazie mam moskwicz 401

Ano jest, ja tym żyję to mam😀 a motorek to SHL Gazela, czeka na swoje czasy

Piękny i polski 😀

Zapraszam, wszystko przed Tobą 😀 tylko pamiętaj, lepiej kupić w dobrym stanie niż robić 😜 bo to nigdy się nie zwraca a roboty masa☹️

@@fso_fan akurat ja wolę dużo pracy nie chodzi o koszta to i tak zostaję w rodzinie

A może macie jakiegoś tanio na zbyciu

@@reatunek nie niestety, sam tego dla siebie robię.

0.2-0,8

Dzięki. Zgadza się to rocznik 86 😀 kaszlak jest faktycznie w ori. Nie śmigam nim na codzien, od remontu nie widział zimy na drodze. Tak więc chlapacze nie są wymogiem koniecznym a ja nie mam ciśnienia na nie 😀

@@fso_fan oczywiście skoro nie jeździ. Ale jak napisałem, maluch to jest akurat takie auto które bez chlapaczy wygląda po prostu jak wybrakowany. Jakby np brakowało lampy albo klamki. Ja też mam malucha rocznik 86, fl, i nie dość że wszystkie zamontowanie to z tak dużą precyzją, że auto wygląda przepięknie. Jest takie przysłowie że diabeł tkwi w szczegółach. To właśnie te szczegóły na koniec decydują o całości. A tutaj brak czegoś co w maluchu jest oczywiste, dziwi mnie to jakim cudem ich u ciebie nie ma. Wszystkie na rynek Polski wtedy wychodziły kompletne. Ja gdybym miał twojego, taką perłę, to już bym szukał, póki są dostępne. To są właśnie te szczegóły które robią mega robotę.Mój ma aż 155 tysięcy km, i jest już po solidnym remoncie.

@@tombouu tylko sposób montażu ich jest taki, że bardziej szkodzi niż zabezpiecza 😂

@@fso_fan jeżeli przy montażu się Spieprzy robotę to tak. Ja mam chlapacze tyle lat co ma to auto. I wszystkie maluchy też miały chlapacze od początku do samego końca tylko trzeba umieć po prostu z głową je zamontować. Najlepsze są wersje które były spawane na stałe czyli te uchwyty były na stały zaspawane z tym Dolnym przetłoczeniem. Druga wersja to była taka że uchwyty były po prostu na śrubki które po dokręceniu ściskały się do tego przetłoczenia. . Ja mam właśnie tą drugą wersję teoretycznie gorszą, tą przykręcana na śrubki. Poświęciłem jedno popołudnie na bardzo precyzyjne dopasowanie uchwytów do kołnierza, precyzyjne dokręcenie śrub po precyzyjnym ustawieniu chlapaczy żeby był idealnie równo była to dla mnie zabawa na jedno popołudnie, po przykręceniu pomalowanie Iza konserwowanie całości razem ze śrubkami i z gwintami. Nie ma najmniejszych szans żeby to szkodziło A co więcej chlapacze zabezpieczają Właśnie wszystko to co jest za nimi przed kamieniami przed silnym nurtem wody spod kół kamieni spod kół, ale przede wszystkim robią robotę estetyczną, bo maluch ma taką karoserię że chlapacze są częścią nadwozia a bez chlapaczy maluch wygląda po prostu fatalnie źle trochę jak wóz konny z gołym widocznym podwoziem. Jak napisałem, Diabeł tkwi w szczegółach , i to właśnie szczegóły powodują że całe auto wygląda albo w pełni estetycznie albo jakby Czegoś brakowało na przykład klamki albo lampy Niezależnie od tego że lakier czy karoseria jest ładnie zrobiona. Jak się ma głowę na karku Trochę chęci i trochę czasu to wszystko można pięknie zamontować i zakonserwować, że to robi wszystko piękną robotę bez żadnych szkód, tylko wszystko z głową na karku

Akurat miałem kawałek pleksy to tak dałrm, na to folię samoprzylepną. Aby folię wymienić jak zmatowi się. Nie używam zawodowo codziennie kabiny wiec spokojnie płyta wystarczy.

@@fso_fan a może zabezpieczyć szybę dodatkową metalową siatką stalową z drobnymi oczkami 🤔

Dzięki. Najważniejsze, że daje radę 😁

Całkowita racja. Jak widać na filmie, to bębny są prawie nowe i bez rantów, ale z tymi rantami, to też dobra podpowiedź. Proszę sprawdzić mój obszerniejszy komentarz pod tym filmem. Pozdrawiam.

To jest przykre i z wszystkim tak jest. Od opon po AGD.

Benia ekstrakcyjna, najlepsza na wszystko 😀

Kupiłem teraz od razu 2 szt. Za rok zerknę jak wygląda, choć trochę zabawy jest bo bak trzeba zrzucić. Tragedia, ale przynajmniej jest co robić przy aucie 😜

Szkoda gadać, i gdzie tu ekologia, jak co chwilę trzeba wymieniać☹️

Dokładnie tak, ekologia nie idzie w parze z jakością i wychodzi pewnie gorzej bo zamiast wymienić przewód raz na 30 lat, wymieniasz co 3!

@@fso_fan dobrze że się wóz nie spalił ! Ja na przestrzeni lat, miałem pęknięty wąż "fagumit" wodny do parownika, który po wyjęciu połamał się jak patyk, osłony sworznia zwrotnicy rozlatują sie po kilku latach, osłona(harmonijka) wytrzymała 2 lata. Jedna guma sworznia nawet rozleciała się w pudełku na nowym sworzniu :D Oryginalne 35 letnie gumy są lepsze jak nowe.

@@TheKilgore666 fagumit to największe guano. Już raz wymieniałem przewody. Teraz inne kupiłem ale też delikatnie już były spękania.

@@fso_fan nie wiadomo co montować :D