Jak pierwszy raz wykreowałem moje postacie i po rozmowie z Hrothgarem wszedłem z karczmy to usłyszałem przepiękną melodię Easthaven. Poczułem wtedy, że czeka mnie przygoda, której nigdy nie zapomnę. Nie znałem jeszcze dnd i nie wiedziałem jak tworzyć postacie, ale ciągle się cieszę gdy powracam do Easthaven i cieszę się tym soundtrackiem.
Muzyka z tych to coś fantastycznego, prawdziwy wehikuł czasu. Teraz mam 34 lata, ale jak odpalam te piękne utwory to znowu czuję się jak ten dzieciak, który po raz pierwszy odpalał te gry i przeżywał te przygody.
@@marasenha też tak mam. Bardzo mi też przypomina muzyka z menu Baldur's gate 2 Cienie Amn, gdzie ten soundtrack wzywa na niezapomnianą przygodę, ciekawe postacie oraz przepiękne krainy Faerunu.
Co do klimatu ciężko się nie zgodzić. Choć osobiście uważam BG za bardziej dopracowany. Większy świat, więcej możliwości. ID to taka łupanina, ale klimat... żadne katakumby w BG nie miały takiego jak te w ID. A Easthaven to juz legenda :)
Być może zaraz będę zaatakowany przez fanów baldura ( rozumiem ich ) lecz moim zdaniem klimat Icewind Dale'a jest dużo lepszy i bardziej dopracowany. Fabuła też bardziej mnie zachęciła a muzyka ( np easthaven theme ) jest genialna :)
Czy wciąż trzymasz się swojego postanowienia? to o czym mówisz to bardzo ambitny projekt, stworzenie gry nawet w małym zespole może zająć ogromną ilość czasu, tym bardziej gry tak rozbudowanej jak dawne RPG'i, jeśli to nie był tylko nagły przypływ sentymentalizmu i wciąż nie odpuściłeś swojego marzenia, to odpisz do mnie, jestem początkującym programistą i grafikiem, mielibyśmy o czym rozmawiać.
Zgadzam się w 100 procentach, takich gier już nie robią, szkoda, icewind dale I i II to do dziś moje ulubione gry, tak samo baldur's gate i planescape torment :) to co było później to już nie to, nie ten klimat, nie te wrażenia, nie wciągało już a w Icewinda czy baldursa gram od kiedy wyszły do dziś z przerwami ale wraca sie do tego z miłą chęcią by znowu przeżyć niezapomniane przygody. Chyba do końca życia będę pamiętał o nich :) pozdrawiam wszystkich serdecznie :)
But Jeremy Soule is still here :) And he's still composing music for great games. The Elder Scrolls, for example. Though of course, i doubt any RPG now would still follow the D&D style anymore.
mam nadzieję że plotki mówią teżo niezmienionej koncepcji graficznej (rysowane 2D ). To miało swój urok którego najlepsze 3D w dzisiejszych produkcjach nie jest w stanie mi zapewnić. Jestem strasznie sentymentalny
A ja się właśnie obawiam, że to wszystko zejdzie do przysłowiowego Free For All i poza PVP będziemy świadkiem czystego chaosu na polu bitwy. Być może to tylko moje nieuzasadnione obawy, ale właśnie z poprzednio wymienionych powodów nie kupię gry w ciemno. Poczekam, aż miną pierwsze chwile dzikiego zachwytu jaki miał miejsce w przypadku TORa i dopiero wtedy poczytam opinie odnośnie tej gry na MMORPG()com lub MMO-Champion.
LoL to produkt twórców DoTA właśnie. Co do Guild Wars, porzucenie stereotypu klasa=rola jest dla mnie doskonałym pomysłem na odświeżenie gatunku. Nie wiem dlaczego sądzisz, że zniknie owe "hardcorowe zgranie". Przecież nie można pełnić wszystkich wymaganych ról jednocześnie. Jak sobie wyobrażasz jednoczesne zadawanie obrażeń, zbieranie ich na siebie i jednoczesne ochranianie się przed nimi (w GW 2 ogranicza się leczenie na rzecz zapobiegania)? Trzeba się podzielić.
Nie miałem okazji grać w Mass Effecta przyznam, ale za to grałem w Skyrima i w DotA(w świecie gier komputerowych pra-przodek LoLa). Swojego czasu zjadłem zęby na pierwszym Guild Warsie, lecz z jakiegoś powodu odrzuca mnie dwójka. Mam wrażenie, że zrobi się z niego typowy MMO skupiony głównie na PVP, a o PVE się zapomni. Porzucenie Tank-Healer-DPS stereotypu moim zdaniem zabije współpracę drużynową w PVE. Wystarczy spojrzeć jak hardcorowo zgrane musza być drużyny w WoWie podczas robienia Raidów.
W grach FPS zawsze można położyć większy nacisk na tryb singleplayer, a sukces murowany i o wiele łatwiej uciec od wspomnianego powielania schematów. Seria Gears of War mówi sama za siebie. Nie uważam też, że twórcy powinni na siłę dbać o oryginalność ich produktu, bo nie raz mamy ochotę pograć sobie w jakiegoś dobrze odgrzanego kotleta - seria Tekken chociaż już tak nie bawi jak kiedyś to nadal się podoba, ale 6 z kolei część "Online Arena FPS" jakim jest CoD:MW3 nawet nie zachęca.
Spójrz też w jakie gry grasz. Naprawdę ciężko wymyślić coś nowego w grach zręcznościowych/akcji i FPS, a gry sportowe, ze względu na specyfikę tematu, są skazane na powielanie. Grasz akurat w najbardziej powtarzalne tytuły z tego co widzę.
Widzę, że źle dobierasz tytuły. Trylogię Mass Effect charakteryzuje ogromna ilość decyzji które mają duży wpływ na świat gry i nowe podejście do postaci towarzyszących głównemu bohaterowi. Skyrim proponuje odejście do skomplikowanych systemów statystyk na rzecz minimalizmu i swobody, jak również nowy system walki. League Of Legends rozwija potężnie gatunek gier MOBA. Nadchodzące Guild Wars 2 łamie stereotypy gier MMO nowym podejściem do broni, śmierci i questów.
Zauważ, że obecnie innowacje w rozgrywce są głównie związane z postępem technologicznym, a nie samą kreatywnością autorów. Kolejny Assassin's Creed już mnie nie bawi, wręcz nudzi po pewnym czasie. CoD:MW3 nawet nie kupiłem, to samo z BF3, zaś skusiłem się na Resistance 3, którego cechowało oldschoolowe podejście do gameplay'u. Ostatnia FIFA w jaką grałem to wersja 2001. Kinect jest dla mnie nowością, dlatego mnie bawi. Na PC gram w stare gry, bo wolę stare nowości od nowych powielanych schematów
Tak, układ kamery to tylko kwestia gustu. Nie twierdzę też, że wszystkie obecnie tworzone gry są badziewne. Sam zagrywam w wiele gier na PS3 i Xboxie z kinectem i się świetnie bawię przy tym. W Mass Effect nie grałem, ale grałem w Skyrima, który naprawdę wciąga. Wiedźmin 2 bije wszystko inne na głowę(zwłaszcza pod względem klimatu), lecz nie zmienia to faktu, że mam coraz większe wrażenie, iż gry robione są w standardzie - byle jak najszybciej i jak najwięcej zarobić. Ile to już CoDów widziałem?
Układ kamery to jedynie preferencja. Nie sądzę by ilość pieniędzy wydana na produkcję gry miała cokolwiek do tej, jak to ująłeś, "finezji". Wychodzą gry słabe, dobre i genialne, niezależnie od daty ich wydania. To, że kiedyś gry były lepsze to jedynie iluzja osób które z konkretnymi tytułami wiążą szczęśliwe dla nich okresy życia (najczęściej dzieciństwo). Dużo ludzi narzeka, że coś jest "komercyjne". Nie ważne, ile pieniędzy w to włożono, ważne jak dobry jest produkt.
Masz sporo racji, ale z drugiej strony obecnie gram w Baldur's Gate 1 i bawi mnie on równie dobrze jak dawniej. Osobiście wolę gry RPG, w których jest duży nakład na fabułę i klimat w połączeniu z kamerą z lotu ptaka i taktycznym sterowaniem grupy bohaterów. Proszę też spojrzeć na nakład finansowy niejednokrotnie bijący Hollywoodzkie produkcje, a wykładany na obecne gry z czego dużą większość zostaje wydana na marketing. Firmy takie jak EA traktują gry jak przemysł, brak tu finezji.
Są to gry z naszego dzieciństwa więc wspominamy je miło i automatycznie postrzegamy współczesne gry jako "gorsze" czy też "nastawione tylko na zysk". Zupełnie jakby wtedy firmy produkujące owe gry nie chciały zarobić. Niedawno co skończyłem Mass Effect od BioWare, gry naprawdę piękne a świat przemyślany, za dziesięć lat ktoś je wspomni tak jak my wspominamy Icewinda i powie "teraz gry to tylko komercja". True story.
@omernon I have that dream too... Faerun is a wonderfull world!!! I thing of it as the Tales & Legents of today something like the Prince Arthur of 2011's culture. I hope I'll be a succesfull game desiner one day... so I could make this world come to life. Until then, Sweet water and light laughter. PS: Hope for a Realms-centric Movie... Not the poor bugget productions of D&D I-II... but at Lord of the Rings quality... That would be awesome, wouldn't it?
Jak pierwszy raz wykreowałem moje postacie i po rozmowie z Hrothgarem wszedłem z karczmy to usłyszałem przepiękną melodię Easthaven. Poczułem wtedy, że czeka mnie przygoda, której nigdy nie zapomnę. Nie znałem jeszcze dnd i nie wiedziałem jak tworzyć postacie, ale ciągle się cieszę gdy powracam do Easthaven i cieszę się tym soundtrackiem.
Muzyka z tych to coś fantastycznego, prawdziwy wehikuł czasu. Teraz mam 34 lata, ale jak odpalam te piękne utwory to znowu czuję się jak ten dzieciak, który po raz pierwszy odpalał te gry i przeżywał te przygody.
@@marasenha też tak mam. Bardzo mi też przypomina muzyka z menu Baldur's gate 2 Cienie Amn, gdzie ten soundtrack wzywa na niezapomnianą przygodę, ciekawe postacie oraz przepiękne krainy Faerunu.
Icewind Dale: Enhanced Edition is coming out october 30, 2014 on PC!!!
Targos .... oh how I miss you. I'll come back soon.
where are these images from? The first one is beautiful.
I believe that I've got them from deviantart(.)com You can find there many great images.
Ech, łezka w oku.
Mam tak samo, ale z BG2.
Targos Town is my favorite, followed closely by Easthaven, which is followed closely by Kuldahar...great list!
I like them in the same order too
Ja nadal czekam, pamiętaj :) A zapłaciłbym więcej niż chcą za jebanego Skyrima czy inne chujstwo :)
Personaly i prefer Eastheaven theme more.
Jak CI idzie z planem? ;)
Welcome to Kuldahar
Co do klimatu ciężko się nie zgodzić. Choć osobiście uważam BG za bardziej dopracowany. Większy świat, więcej możliwości. ID to taka łupanina, ale klimat... żadne katakumby w BG nie miały takiego jak te w ID. A Easthaven to juz legenda :)
So many years later... still one of my favorite game and song. :)
UA-cam nie byłby warty funta kłaków bez komentarzy takich jak ten, powodzenia bracie!
Targos town man... that's an unbelievable awesome theme
Być może zaraz będę zaatakowany przez fanów baldura ( rozumiem ich ) lecz moim zdaniem klimat Icewind Dale'a jest dużo lepszy i bardziej dopracowany. Fabuła też bardziej mnie zachęciła a muzyka ( np easthaven theme ) jest genialna :)
Czy wciąż trzymasz się swojego postanowienia? to o czym mówisz to bardzo ambitny projekt, stworzenie gry nawet w małym zespole może zająć ogromną ilość czasu, tym bardziej gry tak rozbudowanej jak dawne RPG'i, jeśli to nie był tylko nagły przypływ sentymentalizmu i wciąż nie odpuściłeś swojego marzenia, to odpisz do mnie, jestem początkującym programistą i grafikiem, mielibyśmy o czym rozmawiać.
Nie ma to jak sciskająca serce muzyka z gier w ktorych nawet teraz sie gra
its isomeric but not dnd as they dont have license for d&d, so they are gonna make a new system its still better then nothing.
Not sure if it is planned as a D&D style RPG.
Jeremy Soule is doin soundtrack for PE?!
check out project eternity on kickstarter :)
God this game just makes my imagination run wild
Zgadzam się w 100 procentach, takich gier już nie robią, szkoda, icewind dale I i II to do dziś moje ulubione gry, tak samo baldur's gate i planescape torment :) to co było później to już nie to, nie ten klimat, nie te wrażenia, nie wciągało już a w Icewinda czy baldursa gram od kiedy wyszły do dziś z przerwami ale wraca sie do tego z miłą chęcią by znowu przeżyć niezapomniane przygody. Chyba do końca życia będę pamiętał o nich :) pozdrawiam wszystkich serdecznie :)
But Jeremy Soule is still here :) And he's still composing music for great games. The Elder Scrolls, for example. Though of course, i doubt any RPG now would still follow the D&D style anymore.
go learn better, real RPG fan is smart guy ;)
I am sitting in Bio class listening to this and being blown away. Truly heart stopping music.
Bioware? Or Biology?
mam nadzieję że plotki mówią teżo niezmienionej koncepcji graficznej (rysowane 2D ). To miało swój urok którego najlepsze 3D w dzisiejszych produkcjach nie jest w stanie mi zapewnić. Jestem strasznie sentymentalny
chodzą ploty, że Icewind Dale III i Baldur's Gate III są w produkcji.
I agree 100% original Baulders Gate and Icewind Dale are the best games I've ever played.
A ja się właśnie obawiam, że to wszystko zejdzie do przysłowiowego Free For All i poza PVP będziemy świadkiem czystego chaosu na polu bitwy. Być może to tylko moje nieuzasadnione obawy, ale właśnie z poprzednio wymienionych powodów nie kupię gry w ciemno. Poczekam, aż miną pierwsze chwile dzikiego zachwytu jaki miał miejsce w przypadku TORa i dopiero wtedy poczytam opinie odnośnie tej gry na MMORPG()com lub MMO-Champion.
LoL to produkt twórców DoTA właśnie. Co do Guild Wars, porzucenie stereotypu klasa=rola jest dla mnie doskonałym pomysłem na odświeżenie gatunku. Nie wiem dlaczego sądzisz, że zniknie owe "hardcorowe zgranie". Przecież nie można pełnić wszystkich wymaganych ról jednocześnie. Jak sobie wyobrażasz jednoczesne zadawanie obrażeń, zbieranie ich na siebie i jednoczesne ochranianie się przed nimi (w GW 2 ogranicza się leczenie na rzecz zapobiegania)? Trzeba się podzielić.
Nie miałem okazji grać w Mass Effecta przyznam, ale za to grałem w Skyrima i w DotA(w świecie gier komputerowych pra-przodek LoLa). Swojego czasu zjadłem zęby na pierwszym Guild Warsie, lecz z jakiegoś powodu odrzuca mnie dwójka. Mam wrażenie, że zrobi się z niego typowy MMO skupiony głównie na PVP, a o PVE się zapomni. Porzucenie Tank-Healer-DPS stereotypu moim zdaniem zabije współpracę drużynową w PVE. Wystarczy spojrzeć jak hardcorowo zgrane musza być drużyny w WoWie podczas robienia Raidów.
W grach FPS zawsze można położyć większy nacisk na tryb singleplayer, a sukces murowany i o wiele łatwiej uciec od wspomnianego powielania schematów. Seria Gears of War mówi sama za siebie. Nie uważam też, że twórcy powinni na siłę dbać o oryginalność ich produktu, bo nie raz mamy ochotę pograć sobie w jakiegoś dobrze odgrzanego kotleta - seria Tekken chociaż już tak nie bawi jak kiedyś to nadal się podoba, ale 6 z kolei część "Online Arena FPS" jakim jest CoD:MW3 nawet nie zachęca.
Spójrz też w jakie gry grasz. Naprawdę ciężko wymyślić coś nowego w grach zręcznościowych/akcji i FPS, a gry sportowe, ze względu na specyfikę tematu, są skazane na powielanie. Grasz akurat w najbardziej powtarzalne tytuły z tego co widzę.
Widzę, że źle dobierasz tytuły. Trylogię Mass Effect charakteryzuje ogromna ilość decyzji które mają duży wpływ na świat gry i nowe podejście do postaci towarzyszących głównemu bohaterowi. Skyrim proponuje odejście do skomplikowanych systemów statystyk na rzecz minimalizmu i swobody, jak również nowy system walki. League Of Legends rozwija potężnie gatunek gier MOBA. Nadchodzące Guild Wars 2 łamie stereotypy gier MMO nowym podejściem do broni, śmierci i questów.
Zauważ, że obecnie innowacje w rozgrywce są głównie związane z postępem technologicznym, a nie samą kreatywnością autorów. Kolejny Assassin's Creed już mnie nie bawi, wręcz nudzi po pewnym czasie. CoD:MW3 nawet nie kupiłem, to samo z BF3, zaś skusiłem się na Resistance 3, którego cechowało oldschoolowe podejście do gameplay'u. Ostatnia FIFA w jaką grałem to wersja 2001. Kinect jest dla mnie nowością, dlatego mnie bawi. Na PC gram w stare gry, bo wolę stare nowości od nowych powielanych schematów
Tak, układ kamery to tylko kwestia gustu. Nie twierdzę też, że wszystkie obecnie tworzone gry są badziewne. Sam zagrywam w wiele gier na PS3 i Xboxie z kinectem i się świetnie bawię przy tym. W Mass Effect nie grałem, ale grałem w Skyrima, który naprawdę wciąga. Wiedźmin 2 bije wszystko inne na głowę(zwłaszcza pod względem klimatu), lecz nie zmienia to faktu, że mam coraz większe wrażenie, iż gry robione są w standardzie - byle jak najszybciej i jak najwięcej zarobić. Ile to już CoDów widziałem?
Układ kamery to jedynie preferencja. Nie sądzę by ilość pieniędzy wydana na produkcję gry miała cokolwiek do tej, jak to ująłeś, "finezji". Wychodzą gry słabe, dobre i genialne, niezależnie od daty ich wydania. To, że kiedyś gry były lepsze to jedynie iluzja osób które z konkretnymi tytułami wiążą szczęśliwe dla nich okresy życia (najczęściej dzieciństwo). Dużo ludzi narzeka, że coś jest "komercyjne". Nie ważne, ile pieniędzy w to włożono, ważne jak dobry jest produkt.
Masz sporo racji, ale z drugiej strony obecnie gram w Baldur's Gate 1 i bawi mnie on równie dobrze jak dawniej. Osobiście wolę gry RPG, w których jest duży nakład na fabułę i klimat w połączeniu z kamerą z lotu ptaka i taktycznym sterowaniem grupy bohaterów. Proszę też spojrzeć na nakład finansowy niejednokrotnie bijący Hollywoodzkie produkcje, a wykładany na obecne gry z czego dużą większość zostaje wydana na marketing. Firmy takie jak EA traktują gry jak przemysł, brak tu finezji.
Są to gry z naszego dzieciństwa więc wspominamy je miło i automatycznie postrzegamy współczesne gry jako "gorsze" czy też "nastawione tylko na zysk". Zupełnie jakby wtedy firmy produkujące owe gry nie chciały zarobić. Niedawno co skończyłem Mass Effect od BioWare, gry naprawdę piękne a świat przemyślany, za dziesięć lat ktoś je wspomni tak jak my wspominamy Icewinda i powie "teraz gry to tylko komercja". True story.
why it reminds me lineage 2 soundtracks?
fucking epic picture at 1:25
mistrzostwo
jeremy soule ftw
Great music. Thanx for posting this fine selection!
@MastervisionStudio Życzę powodzenia...jak będziesz potrzebował grafika to może dam rade pomóc...wciąż się uczę rysować ale już coś umiem :)
Coś w duszy łka...to już nie wróci...czas beztroskiej zabawy...ehhh... niesamowity klimat miały te gry..dziś tylko kasa kasa...
@Ferdish3 Nene... jmenuje se Return to Kuldahar a je to 17-tá písnička
ještě je v tom Kuldaharu jedna. Mnohem hezčí. Tam jak je dům matky Egenie. a ta tady nikde není
@omernon I have that dream too... Faerun is a wonderfull world!!! I thing of it as the Tales & Legents of today something like the Prince Arthur of 2011's culture. I hope I'll be a succesfull game desiner one day... so I could make this world come to life. Until then, Sweet water and light laughter. PS: Hope for a Realms-centric Movie... Not the poor bugget productions of D&D I-II... but at Lord of the Rings quality... That would be awesome, wouldn't it?