Відео

Dziękuję za zwrócenie uwagi. Teraz zauważyłem dodatkowe oznaczenia to co opisałeś. Ciekawi mnie jednak dlaczego obie prowadnice mają 18" i różną ilość ogniw.

@@michakruszewski7212 Proszę bardzo. Chodzi o różnicę między długością rzeczywista prowadnicy a długością " roboczą "... różnica między długością prowadnicy, a tą która jest napisana na opakowaniu - producenci zazwyczaj jako długość prowadnicy określają długość części, która bezpośrednio ma możliwość cięcia drewna (długość części roboczej). Czyli część prowadnicy, która służy do montażu w pilarce nie jest liczona do długości prowadnicy.

Lata temu kupilem elektronikę czyli czujnik halla magnes wyświetlacz z programem. Zaprojektowałem i wydrukowałem obudowę i miernik obrotów magnetyczny gotowy

Klin na kole, przestawiony rozrząd, spięty zawór ssący to tylko propozycje do sprawdzenia

@@michakruszewski7212 samo się to mogło zrobić ?

@@marcinrudzki84 Według mnie: Przyczyny które podałem są przyczynami typowo mechanicznymi. 1. Obcięty klin na kole magnesowym/zamachowym - innymi słowy przestawił się zapłon i iskra pojawia się w czasie gdy zawór dolotowy jest otwarty - bije w gaźnik. 2. Przestawiony rozrząd - przeskoczył tryb coś się zluzowało itp. i w trakcie pojawienia się iskry zawór ssący jest uniesiony - bije w gaźnik 3. Sipięty zawór ssący poluzowała się regulacja i zawór ssący jest cały czas uchylony. Mimo braku kompresji opary paliwa się zapalają i biją w gaźnik Równie dobrze zawór ssący może być uszkodzony/nieszczelny / nie domknięty ten sam objaw bije w gaźnik. Każda z wymienionych przyczyn może powstać ze "złego" użytkowania silnika jaki i z wyeksploatowania. Takie jest moje zdanie.

@@michakruszewski7212 ooo.to to brzmi mądrze i logicznie !

Jeszcze nie. :)

Tak naprawdę talerze i kilka osłon z kwasówki a reszta malowana proszkowo. Cena z czegoś wynika.

Nic takiego się nie dzieje.

Ono jest zamontowane nie w osi wałka. Gdy jest nasypane dużo nawozu mieszadło wykonuje jedynie ruchy oscylacyjne. Gdy jest mało zaczyna się kręcić razem z wałkiem.

Mikroskop cyfrowy usb wifi 1000x z popularnego portalu aukcyjnego połączony przez wifi z telefonem.

Szansa na oprysk jest. Ryzyko na zachamowanie rozwoju jest dość spore. Jedni stosują doglebowy inni środki kontaktowe. Środkiem kontaktowym nie dopryskasz wszystkiego. Środek doglebowy może, ale nie musi znacząco zachamować rozwój krzaków. Często na plantacjach młodych nie zalecane jest stosowanie oprysków doglebowych. Moim zdaniem nie ma jednej odpowiedzi opryskaj np devrinolem w dawce takiej czy takiej i będzie dobrze i bezpiecznie. Wszystko zależy od pogody, gleby, sprzętu, stężenia sposobu wykonania oprysku. Mało tego z moich obserwacji to nawet odmianowo/gatunkowo porzeczka potrafi inaczej reagować na daną substancję czynną. Pozdrawaim.

@@michakruszewski7212 dziękuję za odpowiedź jak wsadzę spróbuję opryskać ją Również pozdrawiam

Stosunek jakości do ceny moim zdaniem jest dobry. Jest to maszyna budżetowa więc nie ma co liczyć na wszystkie połączenia gwintowane z nierdzewki. Spawy ogólnie ok, choć jeden przy prowadnicach wysiewu wymagał poprawy. Zabezpieczenie antykorozyjne - prędzej czy później ruda zawita na stałe i wymagana będzie konserwacja "olejowa". Można ustrzec się tego wybierając maszynę nawet 5x droższą, ale czy ta droższa wytrzyma 5x tyle co te budżetowe maszyny?? Co do współpracy z firmą lux masz ze Zwolenia: z tego co pamiętam wszystko przebiegłało zgodnie z ustaleniami. Nie miałem żadnych zastrzeżeń co do transportu czy proponowanych cen. Znajomi z okolicy też chętnie współpracowali z tą firmą. Pozdrawaim.

Nie jestem w stanie odpowiedzieć gdyż nie miałem nigdy akumulatorowej. Dla mnie decydującymi plusami wyboru tej smarownicy była: cena, możliwość obsługi przez jedną osobę oraz duża pojemność zasobnika smaru. Wiem, że są gotowe kartrige ze smarem, ale wychodzi to drożej i częściej się wymienia.

A jak się nazywa ta zatrzaskowa końcówka?

@@trollcs2584 "KOŃCÓWKA SMAROWNICY SAMOBLOKUJĄCA 12000 PSI" tak jest na pewnym portalu aukcyjnym podpisane

Ziemia i tak siądzie odkrywając kilka oczek z których wystartują pędy. Moim zdaniem lekkie przysypanie działa lepiej na pokrój krzaków. Nie ma sytuacji, że z ziemi wychodzi pęd/albo kilka i z tego startują nowe pędy. Części będące w ziemi dodatkowo się ukorzeniają. Zasypanie grubą warstwą ziemi może spowodować dłuższy czas "przebijania" się pędów na powierzchnię a czasem nawet śmierć krzaczka.

Cieszę się, że mój film i maszyna którą na nim przedstawiłem zainspirowała Pana. W tej maszynie elementy robocze są umocowane na dodatkowych łożyskach. Uważam jednak, że działało by to bez dodatkowych łożysk. Wygarniacz gałęzi zamontowany jest jedynie na silniku, ma sporo większą średnicę i daje sobie radę. Co do stopnia usuwania chwastów: Jeśli zrobię zbyt długą przerwę między zabiegami usuwania mechanicznego to ciężko jest za pierwszym razem usunąć bardziej ukorzenione rośliny. Duży wpływ na efekty pielnika też potrafi mieć pogoda. Wilgotna gleba ułatwia pracę, lecz chwasty przykryte taką glebą potrafią się "złapać" na nowo. Sucha gleba obciąża bardzie fizycznie j operatora, ale chwasty są "skuteczniej" eliminowane. Oczywiście jeśli przejazdy są dość szybkie to zostaje pośrodku pasek ok 5-8cm niezruszonej ziemi na której chwasty chętnie rosną. Pozdrawiam.

Owocu?

@@michakruszewski7212 tak

@@kukuszima.nagasaki-21 troszkę zaskakujące pytanie.... rolnik sprzedający owoce na przemysł o cenie najczęściej dowiaduję się kilka dni przed sprzedażą. O cenach minimalnych jakie będą z danego zakładu kilkanaście dni przed zbiorem... A bywały takie lata, że o dokładnej cenie dowiedziałem się w chwili sprzedaży. Byli ponoć też kupujący którzy zmieniali cenę po sprzedaży.

@@michakruszewski7212 w tamtym roku jaka była?

@@kukuszima.nagasaki-21 mogę się mylic, ale na 95% czarna ok 1,5PLN zerwona 0,4PLN

W sumie nie odpowietrzałem i choć przewody są długie to sądzę, że z czasem same się odpowietrzą. Druga kwestia jest też taka, że można przed mocnym przykręceniem przewodu opuścić motowidła lewarkiem i podać trochę ciśnienia na siłowniki - to zminimalizuje ilość powietrza w układzie.

Może Pan rozwinąć myśl dlaczego takie rozwiązanie to "gimnastyka"?? Siłownik pracuje w pozycji horyzontalnej, więc nie widzę jakiś większych przeciwskazań do takiego rozwiązania jakie zastosowałem. Co innego gdyby łuparka działała w pionie to i owszem szeroki blat na którym leży materiał a klin atakuje z góry. Pozdrawiam.

@@michakruszewski7212 Na filmie wygląda to na łuparkę pionową

@@zdzislawdardzinski7434 dziękuję za wyjaśnienie.

Wszystko zależy... przedział WOM 450-540obr/min prędkość między 8 a 10km/h

Chwytak po zmianie na lehnhoffa 03 kosztował 9k PLN. Najtańsze nowe jakie wtedy znalazłem były za 17,9k PLN ale innej marki. Ten egzemplaż ma już kilka lat, ale jest nie wypracowany. A co do ceny to na chwilę obecną 123PLN/h wiem, że jest to stawka z tych niskich, nawet bardzo niskich jak na 3t. Duża konkurencja, początkujący na rynku a i tak miałem sporo tel, że to za drogo, że inni robią w przedziale 80-100PLN. Poza tym straszny zastój od połowy czerwca. A u Ciebie jak z ceną/h? Pozdrawiam.

mam yanmara sv 18 i vio 33 z głowicą obrotową, staram sie wyceniać prcę za całość bo lepiej się wtedy wychodzi, ale jak ciężko wycenić albo jak ktoś chce na godz to mała 110/120 a 3.3t 140zł

Witam. Z tego co pamiętam mieszanka zalecana jest 1:25 i taką stosuje. Nie zauważyłem nadmiernego kopcenia. Ostatnio piła miała sporo odpoczynku ze względu na inne zajęcia, ale jak się ogarnę z nasadzeniami sądze, że znów będzie w użytku. Pozdrawiam.

Witam. Przepraszam, że trochę późno odpisuje. Pierwsze co mi przychodzi na myśl to szprycha rowerowa bądź od motocykla. Dobrze by było gdyby materiał z którego zrobione jest zabezpieczenie był sztywny sprężynujący, ale na tyle podatny na modelowanie aby dopasować się do kształtu siłownika i szprycha sądzę, że dała by radę.

Albo regeneracja pompy - kosztowne, pracochłonne - rekomendowane - ale pewne, albo zalać olej niech pochodzi i sprawdzić czy dużo przybywa czy tamto po prostu nazbierało się przez lata. Problemy ze smarowaniem w pompie w najlepszym przypadku zakończą się brakiem możliwości odpalenia, a i znam przypadek, że nie idzie zgasić silnika. Podobno nawet silnik potrafi wkręcić się na takoe obroty, że się coś rozleci - tego nie jestem w stanie w 100% zwerfikować.

@@michakruszewski7212 każda podpowiedź jest dobra... Lepiej to teraz zrobić póki jest czas niż stanąć kombajnem w polu i ani w tył ani w przód jak się pompa skończy 🫤

U mnie zaraz wywala ta rurką z tyłu pompy

@@nogalkrzysztof1737 a sprawdzałeś poziom stanu oleju w pompie czy masz już tylko ropę ??

Źle ustawiony zapłon, źle ustawione zawory, zła mieszanka, a w ekstremalnych przypadkach świeca/przewody. Takie jest moje zdanie.

Troszkę "utonąłem" w papierach i innych obowiązkach, ale o tym mam nadzieję już niebawem :)

Jedynie próbować grzać i ostukiwać, ale niestety aluminium zwłaszcza na połączeniach z metalem lubi się utleniać. A jak juz się utleni tak na maksa to czasem prędzej pęknie jakiś element niż będzie dało się go rozłożyć.

@@michakruszewski7212 Kolego a wiesz może ile litrów oleju się wlewa do tej pompy?

@@KaRol-sv6jx litrów?? Tam wchodzi kilka setek. Sądzę między 200-500ml. Ale z jednej strony powinien być "czerwony bagnet" i na nim jest zaznaczone max.

@@KaRol-sv6jx do pompy wchodzi około 300ml oleju do maksymalnego poziomu

Tak. Górna strona jest nieco mniejsza i ma łagodną fazkę więc uszczelnienia łatwo wskakują na tłoczysko.

Niestety odmiana losan nie jest popularna w mojej okolicy, a przynajmniej ja nie miałem z nią styczności.

Ten maszt kupiliśmy około 15lat temu już zdemontowany. Przypominam sobie, że spredający mówił, iż pochodzi z jakiegoś elektrycznego wózka magazynowego, ale z jakiego nie mam pojęcia. W sumie to maszt z wolnym skokiem kupiliśmy na farcie, bo wcześniej nawet nie wiedziałem, że takie coś istnieje. Toyotę już wyszukałem z wolnym skokiem.