WarGames24
WarGames24
  • 10
  • 461 635
"WOT 2025": wyzwanie dla profesjonalistów
Czy dostępne w sklepach gry strategiczne są używane w szkolnictwie wojskowym i jaka jest ich wartość z punktu widzenia szkolenia profesjonalistów? Jeśli są, to jakie zmiany wprowadzić i czego się można nauczyć? Kolejna rozmowa z wykładem z dr Pawłem Makowcem z Zakładu Wojsk Obrony Terytorialnej Akademii Wojsk Lądowych. Omówienie na przykładzie gry „WOT 2025”.
*Materiał zawiera autopromocję Karty Mundurowej, gry "WOT 2025 oraz książki "Wojna rosyjsko- polska" dostępnych w sklepie Defence24.
#WOT2025 #grystrategiczne #grawojenna #gra #gry #gryplanszowe
✅ Karta Mundurowa 💰Zniżki dla byłych i obecnych mundurowych 👉 kartamunudrowa.pl/
🎖️ Premium Defence24 Zyskaj dostęp do unikalnych analiz i materiałów ➡️ defence24.pl/subskrypcja/rodzaje
📖 Podręczniki taktyczne, gry strategiczne 👉 sklep.defence24.pl/
🇺🇦 Najnowsze wiadomości z wojny na Ukrainie defence24.pl/
🔍 Codzienny przegląd mediów sektora bezpieczeństwa i obronności
defence24.pl/?przeglad-prasy
ZNAJDŹ NAS W INTERNECIE:
🔸 Strona WWW: www.defence24.pl
🔹 Facebook: Defence24
🔸 Twitter: Defence24pl
🔹 LinkedIn: pl.linkedin.com/company/defence24pl
Переглядів: 1 658

Відео

Ogień i ruch czyli gra "Lekka Piechota"
Переглядів 1,6 тис.10 місяців тому
W cyklu Wargames24 gościmy dr. Pawła Makowca, który przedstawia kolejną grę edukacyjną, służącą do szkolenia żołnierzy i oficerów. "Lekka Piechota" służy do nauki i wyrabiania myślenia taktycznego łącząc prostotę zasad z realizmem.
Zagubin, czyli czym są gry macierzowe?
Переглядів 1 тис.Рік тому
Gry macierzowe (ang. Matrix Games) to specyficzny rodzaj gry która przypomina gry fabularne, w której gracze wcielają się w role osób odpowiedzialnych za poszczególne rodzaje działań. Mapa i żetony pełnią tutaj rolę bardziej pomocniczą ubierającą w ramy burzę mózgów, która odbywa się pomiędzy uczestnikami rozgrywki. To przede wszystkim otwierająca umysły i ucząca współpracy pomoc w szkoleniu. G...
Gra planszowa "Powstania Śląskie" - przewodnik
Переглядів 1,1 тис.3 роки тому
Wideo instrukcja strategicznej gry planszowej "Powstania śląskie", wydanej przez Fundację Instytut Bezpieczeństwa i Strategii. Autor gry, Wojciech Zalewski, omawia zasady i przedstawia przykładową rozgrywkę. Gra "Powstania Śląskie" została współfinansowana ze środków Ministerstwa Obrony Narodowej. Partnerami projektu są: Totalizator Sportowy, ZM Bumar Łabędy oraz Fundacja Polskiej Grupy Zbrojen...
"Orły i rakiety" - starcie w przestworzach nad Polską
Переглядів 2,2 тис.4 роки тому
Gra strategiczna "Orły i rakiety" podejmuje temat współczesnej wojny na terytorium Polski. Umożliwia sprawdzenie w praktyce jakie możliwości ma nasza armia i czy jest w stanie obronić kraj, a przynajmniej utrzymać jego część zanim do akcji wkroczą sojusznicy. Gra skupiona jest przede wszystkim na walkach lotniczych nad Polską. Walki lądowe, operacje morskie, a nawet działania wojsk specjalnych ...
Czy operacja Overlord mogła zakończyć się klęską?
Переглядів 4,8 тис.4 роки тому
Czy lądowanie Aliantów w Normandii mogło zakończyć się klęską? Jak byli przygotowani Niemcy? Jakie błędy popełniono w czasie D-Day? Co wpłynęło na sukces Aliantów? Na te oraz inne pytania odpowiadają Wojciech Zalewski, autor gier strategicznych i wydawca „Taktyka i Strategia”, oraz Jarosław Kornaś - ekspert Instytutu Promocji Kultury. KSIĄŻKĘ ORAZ GRĘ „NORMANDIA 1944” MOŻNA KUPIĆ NA: sklep.defe...
BLACK GOLD - zostań potentatem naftowym!
Переглядів 1,7 тис.4 роки тому
Gra BLACK GOLD jest pierwszą planszową strategiczną grą ekonomiczną z zakresu obrotu i zarządzania strategicznym surowcem jakim jest ropa naftowa. Przy pomocy 105 kart zawierających wydarzenia z rynku, gracze prowadzą swoją firmę w świecie konkurencji, strategicznych decyzji i nowoczesnych technologii. Koncern PKN Orlen zostając sponsorem gry stał się jednocześnie jedynym partnerem wizerunkowym...
Co naprawdę wydarzyło się pod Grunwaldem?
Переглядів 418 тис.4 роки тому
15 lipca 1410 roku miała miejsce jedna z największych bitew w dziejach średniowiecznej Europy. Naprzeciw siebie pod Grunwaldem stanęły połączone siły Królestwa Polskiego i Wielkiego Księstwa Litewskiego, dowodzone przez króla polskiego Władysława Jagiełłę i wielkiego księcia litewskiego Witolda oraz wojska Zakonu Krzyżackiego, dowodzonego przez wielkiego mistrza krzyżackiego Ulricha von Junging...
Bitwa pod Mławą 1939 - War Games 24
Переглядів 28 тис.5 років тому
Stoczona od 1 do 4 września 1939 r. bitwa pod Mławą, należała do najważniejszych działań militarnych, jakie stoczyło Wojsko Polskie w kampanii wrześniowej. O jej wadze świadczyły zaangażowane siły i środki obu walczących stron, jak również czas trwania bitwy i znaczenie dla ogólnej sytuacji w pierwszym okresie wojny. Bitwa pod Mławą rozegrana została przez stronę polską w oparciu o pas umocnień...

КОМЕНТАРІ

  • @mikoajduszka1817
    @mikoajduszka1817 День тому

    Polaków i Litwinów bylo więcej i dlatego wygrali. Tak w dużym skrócie 😁

  • @BogusławPłoskonka-p9h
    @BogusławPłoskonka-p9h 22 дні тому

    Chcę wreszcie przeczytać rzetelną wersję bitwy,czyje opracowanie

  • @JarosławSkowron-z2j
    @JarosławSkowron-z2j 23 дні тому

    7:45 7:56 7:58 7:59 7:59 7:59 7:59 7:59 8:00 8:00 8:00 8:00 8:01 8:01 8:01 8:01 8:44 8:45 8:45 8:45 8:45 8:46 8:46 8:46 8:46 8:46 8:47 8:47 8:47 8:47 8:47 8:47 8:48 yyyyyyyyyuuuuuuyyyyyyyy

  • @JarosławSkowron-z2j
    @JarosławSkowron-z2j 23 дні тому

    Nie da się tego niedouczonego człowieka słuchać😢😢😢

  • @mieczysawlakutowicz7816
    @mieczysawlakutowicz7816 3 місяці тому

    POLACY wygrali z krzyżakami WATYKAŃSKIEJ tłuszczy !!

  • @daroblade9773
    @daroblade9773 4 місяці тому

    Litwini w walce zawsze byli ostatni. Jak teraz. Liżą jaja wrogom. Słabe fajfusy.

  • @kacpermaras1108
    @kacpermaras1108 4 місяці тому

    Pan zapomniał o rosyjskich atakach rakietowych, obrazujących użycie np. pocisków Iskander. Na początku każdej tury gracz rosyjski może wykonać bodaj dwa takie uderzenia, potencjalnie niszcząc po jednych polu miasta lub lotnisko na uderzenie. Swoją drogą to musiałyby być ataki jądrowe, żeby zniszczyć np. 1/4 Warszawy na raz. W każdym razie przetrwać Polską do wyczerpania się rosyjskich kart natarć jest zadaniem arcytrudnym.

  • @marcodallitalia5927
    @marcodallitalia5927 4 місяці тому

    Co naprawdę? Skąd Ty chłopie możesz wiedzić co było ponad 800 lat tem? Nie wiemy co wydażyło się naprawdę 80 lat temu ! kto zwyciężył 2gą wojnę światową ( podibno niezwyciężone wojska amerykańskie)

  • @piotrwasilewski7237
    @piotrwasilewski7237 4 місяці тому

    Głupie pytanie, czy bitwa się odbyła co za palant . I ciekawe, w jakim celu ten filmik manipulacja i coś chcą udowodnić łajzy. Prowadzą narrację upokorzenia Polaków co za gnojek ile ci płacą ?

  • @darekm9169
    @darekm9169 5 місяців тому

    Połowa to yyyyyy

  • @Tomasz-uw6hi
    @Tomasz-uw6hi 5 місяців тому

    Co to amatorstwo nie da się słuchać tego bełkotu

  • @neativ13
    @neativ13 5 місяців тому

    Do przodu i nie zatrzymywać się.

  • @maniac83bb
    @maniac83bb 5 місяців тому

    Fajna gra jeżeli chcecie wciągnąć dzieciaki w świat bitewnych gier planszowych. Z jednej strony nie jest to gra zbyt skomplikowana z bardzo złożonymi i wielo fazowymi zasadami, z drugiej nie jest mega prosta albo mega abstrakcyjna. Super żeby zainteresować dzieciaki 9 - 14 tego typu grami, pokazać że istnieje coś poza grami na komputerze, że może nieźle bawić i angażować. Dokładnie takiej gierki szukałem żeby zainteresować młodych i się udało. Fajnie by było teraz stworzyć coś o podobnym stopniu skomplikowania i długości gry ale dla symulacji walk naziemnych. Pozdrawiam i dzięki!

  • @Michalu96
    @Michalu96 6 місяців тому

    😂😂😂😂😂

  • @WaldemarNowicki-u1x
    @WaldemarNowicki-u1x 6 місяців тому

    A pewnie że mogła

  • @lechwedkarz7941
    @lechwedkarz7941 6 місяців тому

    Jakby Wielkopolska nie raz nie dołączała to by Mazowsze nie raz w ciemnym du*sku było, aż do wojny z bolszewikami włącznie... Szkoda, ze Mazowsze dołączyć nie umie gdy o sprawy Wielkopolski chodziło!

  • @slaw1848
    @slaw1848 6 місяців тому

    Fatalna dykcja i marna kultura narracyjna obu panów ... Arogancki tytuł filmu mówi wszystko o rzekomym besserwisserstwie autorów , którzy nie wiadomo na jakiej podstawie starają sie nas przekonać, że wszystkie inne dotychczasowe analizy bitwy sa do bani... W rzeczywistości wystękano niewiele mądrego, za to wymownych przemilczeń jest tu co niemiara. Prawda jak zwykle tkwi w niedopowiedzianej esencji zdarzeń. Tak dzisiejsi nowopolscy demolanci historii rozprawiaja sie z niepoprawną historią... Na szczęście nie poszsli az tak daleko, aby nam wmawiać ( jak niektórzy nowi propagatorzy historii) , żepod Grunwaldem kluczową role odegrały ukraińskie pułki.. - Bitwa jest nieźle udokumentowana i na takie "macierewiczowskie" "sprytne" fałsze można tylko spuścić zasłonę miłosierdzia... Polecam opracowania wnikliwego badacza historii tej części Europy- zwłaszcza pograniacza polsko-litewsko-ruskiego - Lwa Gumiłowa... Jego analizy i nowe dla nas przytoczone fakty otworzą nie jednemu oczy na temat sekretów Jagielonów i zawiłości ówczesnej "sztuki rzadzenia", krwawych intryg dynastycznych i szczególnej podwójnej dyplomacji

  • @wiesiekzahormain635
    @wiesiekzahormain635 6 місяців тому

    Redaktor Szopa - jak widać od zawsze mistrz słowa "yyyyy" 😉😎

  • @patrykhinca2361
    @patrykhinca2361 6 місяців тому

    Jak ten wyłom w murach powstał. Zardzewiało? Był plan jakiś. To było wysadzone. Malbork mógł być zdobyty. I to z marszu.

  • @patrykhinca2361
    @patrykhinca2361 6 місяців тому

    Nie sądzę by Litwini nie byli niepiśmienni. Norman Dewiz pisał że były 3 spalenia biblioteki do zjazdu Gnieźnieńskiego. A to mogło być pokłosie rytu słowiańskiego. A to Wielkie Księstwo Kijowskie obok Wielkiego Księstwa Morawskiego.

  • @lucjanszpatowicz5348
    @lucjanszpatowicz5348 6 місяців тому

    Krzyżacy to też balfaty, czyli kilkadziesiąt komturi rozżuconych po całej Europie. I jak pisał Wimmer ucieczka Litwy to najprawdopodniej wynik nieporozumienia, bo gdy tatarzy wykonali manewr odskok i kontratak to część wojsk litewskich wzięła to za ucieczę.

  • @tomaszwojcik8993
    @tomaszwojcik8993 6 місяців тому

    Tak naprawdę to z informacji jakie znalazłem mam sporo wątpliwości czy wogóle była taka bitwa???

  • @krzysztofdembinski7138
    @krzysztofdembinski7138 6 місяців тому

    Odskok spod Kurzędnika aż na 60 kilometrów czyli wycofanie sie ,bo chciał sprowokowac krzyzakow do ruszenia się ze swoich pozycji, czy to tak trudno wywnioskować?A Malborka nie zdobył bo nie chciał, to wojsko chciało.

  • @Adam7510
    @Adam7510 6 місяців тому

    Ço ciekawe Hawr był przed wojną największym portem pod względem przeładunków na atlantyckim wybrzeżu Francji. A Cherbourg był przede wszystkim portem pasażerskim.

  • @januszja7213
    @januszja7213 6 місяців тому

    Nareszcie dowiedzieliśmy się co wydarzyło pod "Grunwaldem" Musieliśmy na tą prawdę czekać ponad 600.lat,długo ale było warto.Pisali o tym kronikarze ale niektórzy króla Jagiełły nie lubili, albo pisali o tym wydarzeniu sto lat później.My już nie pamiętamy jak wyglądała Polska 30.lat temu. a tu aż 100.lat minęło od bitwy. Wiemy,że bitwa miała miejsce pod Grunwaldem czy Tannenbergiem,jak kto woli.Nasi wygrali,może nie dokończyli jak trzeba ale armat nie mieliśmy a cegła niemiecka była twarda,można to sprawdzić w Malborku. I to wszystko na ten temat. Polecam jednak Bitwę pod Wiedniem,tam można dopiero pofantazjować,bylebyśmy nie byli mądrzejsi jak po wysłuchaniu tureckiego kazania..

  • @BADUL67
    @BADUL67 6 місяців тому

    yyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyy

  • @WladyslawAlbrecht
    @WladyslawAlbrecht 6 місяців тому

    Będąc na jakimkolwiek poziomie to nie bój się tylko kurwy 3

  • @WladyslawAlbrecht
    @WladyslawAlbrecht 6 місяців тому

    Jeżeli jesteś jakimkolwiek historykiem kutasie to nie mów tylko mów po polsku to Wyki 3 historyków byki 323

  • @MarekZieliński-i9b
    @MarekZieliński-i9b 7 місяців тому

    Pan autor się strasznie jaka

  • @pawekowalczyk9127
    @pawekowalczyk9127 7 місяців тому

    Uuuuu piękny program. Gen Skrzypczak w TVN24 to się może schować 😉

  • @kostakostakow5870
    @kostakostakow5870 8 місяців тому

    Ten w okularach powinien trochę ogłady liznąć. Jak można tak niemiło prowadzić rozmowę. Człowieku, nie przerywamy naszemu rozmówcy.

  • @Gilannun12
    @Gilannun12 8 місяців тому

    Bardzo fajną grą strategiczną na komputerze jest Flashpoint Campaigns, działa na zasadzie WeGo gdzie każdy gracz planuje działanie jednostek na najblizsze 10-20 min i potem patrzą co się stanie i później mogą kontynuować swój plan lub dostosować go do zmieniających realiów pola bitwy 10/10. Jej łatwość modowania pozwala też dodać masę własnych map :-).

  • @piotrswiadkowski
    @piotrswiadkowski 8 місяців тому

    TECHNICZNA prośba. Panowie ten rzut z gory na plansze sa super tylko odwroccie obraz o 180 st. Tak zeby plansza dla widzow nie byla do gory nogami :)

  • @emilewicz14
    @emilewicz14 8 місяців тому

    Ruscy bez rozpoznania, a Polacy bez długopisu.

  • @AndrzejSiedlecki-x1u
    @AndrzejSiedlecki-x1u 9 місяців тому

    Jeśli oni się uczą na grach od TiS, to Polska JUŻ ma przesrane! :D Przecież gry tego wydawnictwa cieszą się zasłużoną niesławą najgorzej przygotowanych planszowych gier strategicznych, jakie można kupić. Cieszą oczy, kuszą cenami, ale na tym ich zalety się kończą...

    • @krzychupokielichu1379
      @krzychupokielichu1379 9 місяців тому

      a jakie gry możesz polecić? Absolutnie nie uszczypliwie, pytam z ciekawości i chciałbym spróbować czegoś bardziej wymagającego (realistycznego)

    • @AndrzejSiedlecki-x1u
      @AndrzejSiedlecki-x1u 9 місяців тому

      @@krzychupokielichu1379 Jest sporo takich gier, ale ceny mogą być zaporą nie do pokonania. Dobre gry wojenne są drogie i nie bez powodu. Koszt od pół tysiąca do tysiąca, a bywa, że i wyższy. Za podstawkę, bez dodatków. I zasadniczo znajdziesz je tylko po angielsku, nikt z polskich wydawców nie wyłożyłby góry haju na polonizację tak niszowych gier (niektóre tytuły znajdują raptem kilkuset nabywców). Próg wejścia takich gier jest bardzo wysoki - tj. zasady są naprawdę bardzo skomplikowane. instrukcja licząca sobie ponad 20-30 stron jest standardem, ale bywają i dłuższe. Czas rozgrywki rzędu 4-6 godzin to mała gra. Znam gry, na ukończenie których potrzeba 50-100 godzin. No, i dobre gry tego rodzaju są z reguły trudno dostępne, bo nie można robić dodruków zbyt często, a nakłady schodzą czasem na pniu. Czyli z dostępnością jest naprawdę słabo. Jeśli jednak nie przeraża Cię to wszystko, to skrobnij do mnie maila (i.was.adam.hart@gmail.com) i daj proszę znać przede wszystkim, jaki konflikt Cię interesuje i czy chcesz, by gra miała tryb solo (do samodzielnej gry; nie jest on w takich grach standardem, lecz jest częsty, bo znaleźć współgracza do tak ciężkich gatunkowo planszówek jest naprawdę bardzo trudno), to wtedy coś konkretnego Ci polecę - bo tak to wybór jest zbyt szeroki. I napisz też, jakie masz już doświadczenie z wojennymi i strategicznymi grami planszowymi - bo nie możesz zacząć od tych najcięższych tytułów - bo się zaraz od nich odbijesz i więcej na pudło nie spojrzysz. Zacznij od czegoś lżejszego, co Ci da trening do bardziej zaawansowanych tytułów. A, i pamiętaj, że nie ma gry o 100-procentowym realizmie. Bo to nadal jest gra, a jako taka musi być grywalna. Tu i ówdzie pewne uproszczenia są po prostu niezbędne... PS A, jest jeszcze jeden minus tego typu gier. Potrafią mieć gigantyczne plansze, o szerokości metra czy nawet dwóch, a długości na kilka złączonych stołów :D Na zdjęciach wyglądać coś może cudownie, ale w praktyce będzie niegrywalne z tak prozaicznego powodu jak brak miejsca. Tak jak puzzle z 30 tysięcy elementów :) Daj więc także znać, jakim miejscem do gry dysponujesz (długość x szerokość), bo i to nawet na wybór czegoś odpowiedniego wpłynie :)

  • @73Zouave
    @73Zouave 9 місяців тому

    Mapa nieaktualna. No to czego uczyć żołnierzy? Żeby nie wierzyć mapom?

  • @73Zouave
    @73Zouave 9 місяців тому

    Wszystko kwestia zasad. Jeśli pozwoli się grającemu na głupie zachowania, to on je z reguły wykona. Np. nonsensownie użyje obsługi kaemu.

  • @adamszangala4764
    @adamszangala4764 9 місяців тому

    Głupi jest ten system. Końcówka absurdalna. Jeśli obrońca zawsze trafia w drużynę w lesie, to ją powinien wystrzelać w te 2 minuty i mieć przeciw sobie wciąż odległego przeciwnika. Jeśli jej nie trafia - to powinien strzelać w podchodzących i ich zastopować. Tymczasem gra zakłada istnienie jakiegoś niezniszczalnego wroga, który przyciąga ostrzał - no ale to niczego nie zmienia, poza tym, że ułatwia reszcie atakujących atak. W realu jest mocno inaczej: obrońca, ponieważ pochowany, jest zwykle w stanie prowadzić równorzędną wymianę ognia z napastnikiem powiedzmy trzykrotnie liczniejszym. I w tym przypadku - 1/3 sił obrony ostrzeliwałaby swoje prawe skrzydło, pozostałe 2/3 waliły do nadbiegających środkiem i po lewej napastników. Co jeszcze tu nie gra? Chyba celność ognia. W epoce muszkietów - ok, można podchodzić do prowadzących stały ostrzał nie ponosząc strat, choć się nijak nie przeciwdziała i obrona może swobodnie celować. Ale w epoce broni gwintowanej? Przejść pod ogniem z odległości 600 m na te 200 m nie tracąc sporej części wojska i jeszcze większej morale - raczej trudno. Jakby ktoś to analizował - to broniący się w jakimś okopie albo oknie budynku żołnierz stanowi cel ok 10 razy mniejszy od nawet mocno skulonego napastnika, który musi podbiegać coraz bliżej. Przy tym - zwykle po prostu niewidoczny, bo zamaskowany samym tylko tłem. Jeśli napastnik zalegnie, to i tak, unosząc się do strzału, widoczny w postaci popiersia, jest ze 3 razy większym celem (i gorzej zwykle zamaskowanym) od broniącego się. Pod osłoną budynków czy okopów można też łatwiej i szybciej, o więcej metrów, zmieniać pozycję. Napastnik, by się przesunąć w bok i nie wyleźć wprost pod lufę wycelowaną w miejsce, gdzie zniknął obrońcy z oczu, musi żmudnie pełzać - co go męczy, zabiera czas, osłabia celność i zmniejsza ogólną szybkostrzelność atakujących. Mówiąc inaczej: przy ataku 3 na 1, tak jak na tym przykładzie, po otwartym terenie, bez żadnego wsparcia artyleryjskiego itp. - atak w 9 przypadkach na 10 skończy się masakrą atakujących, czyli dokładnie odwrotnie, niż zakłada mechanika tej walki. Bo ona ewidentnie sprzyja napastnikom - na dobrą sprawę, póki nie uwzględnia się strat, obrona może zatrzymywać w danej turze 1 drużynę z 3, a obie pozostałe, COKOLWIEK by się nie działo - prą naprzód. Właściwie nie ma cudów, by taką pozycję obronić. A tymczasem w realnej walce, gdzie trafienia to nie jakieś chwilowe dezorganizacje tylko konkretne trupy i ranni - napastnicy ponieśliby klęskę. Czyli - system sprawia wrażenie wyjątkowo kiepskiego. I potwierdza jedno: że tak jak wojna opiera się na zadawaniu strat, tak i gry, mające ją obrazować, muszą u swej podstawy mieć właśnie te straty. Efekt w postaci "zatrzymano jednostkę wroga na czas tury albo dwóch czy więcej" można od biedy stosować w skali wielkich bitew i przy założeniu, że pomiędzy tymi turami zatrzymana (przecież w wyniku wybicia jej jakiejś części ludzi i sprzętu) jednostka zostanie uzupełniona. Wtedy owszem, można bazować na systemie abstrahującym od ubytku sił. Ale nigdy - gdy rozważa się szczeble plutonów, kompanii. I chyba nawet batalionów. Dlatego - może nawet czerwona kartka dla systemu. Bo broń nas boże przed uczeniem oficerów na nim. Wybiją im te ich plutony w ramach idiotycznie podejmowanych ataków - zbyt małymi siłami, w nieodpowiednim terenie, bez wsparcia czegoś, co obrońców uciszy względnie oślepi na długo przed dotarciem ataku na odległość szturmową. Bez artylerii - bo to o niej albo jej zamiennikach mowa - nie da się po prostu prowadzić udanych natarć w epoce broni nawet nie to że automatycznej, ale choćby tylko gwintowanej i powtarzalnej. Nie w terenie otwartym. Można - w lesie, w mieście i podobnych sprzyjających warunkach. Ale nie takich jak na tej mapie.

  • @Bartexp1991
    @Bartexp1991 9 місяців тому

    Czemu mapa do góry nogami ?;] znowu biedny zakorkowany sulejow I przyglow hehe

  • @adamszangala4764
    @adamszangala4764 9 місяців тому

    Hm, drużyna OPL w składzie powiedzmy 3 gości z Piorunami (tu akurat zbędne) plus 3 karabinkami automatycznymi JAK NAJBARDZIEJ może osłonić flankę swego pododdziału (do kompanii włącznie) jeśli zagrożeniem dla tej flanki jest powiedzmy samotny BTR, który wdarł się na pozycje zmasakrowanego sąsiada, wysadził desant, ale w obawie przed minami/granatnikami sam, jako wóz, nie próbuje rolować nam obrony od skrzydła, tylko ogniem wspiera ten swój rolujący ją desant. No bo mamy wówczas na takim skrzydle układ sił: "3 naszych strzelców w obronie/ 6-7 wrogich piechurów + wsparcie wkm kalibru 14,5 mm, czyli broni, która pochowanym w okopach ludziom guzik może zrobić" I taka obrona, acz rozpaczliwa (szkoda narażać operatora Pioruna, no a może jeszcze bardziej wyrzutni, może z jakąś ocalałą rakietą w zapasie) - ma sens i jest jak najbardziej "kartą do zagrania". No i tak bym raczej oceniał siły pionków do gry: przeliczając siłę ognia na przeciwpiechotną oraz, jako drugi wskaźnik, przeciwpancerną, tu koniecznie z podaną grubością pancerza, któremu taka broń jest w stanie zagrozić. Bo w realnej walce, obronnej zwłaszcza, piechotę może powstrzymywać nawet jakaś drużyna kucharzy uzbrojona w pistolety - siły ognia to ona ma niewiele, ale dzieje powstania warszawskiego pokazują, że w dogodnym terenie panowie z visami potrafili zatrzymywać albo choć opóźniać natarcia porządnej, liniowej piechoty, wspieranej nawet bronią pancerną.

    • @emilewicz14
      @emilewicz14 9 місяців тому

      PPZR mają głowice odłamkowe - to po pierwsze. Po drugie, nie wiem czy systemy naprowadzania i systemy celownicze w ogóle mają opcję strzelania w cele naziemne - raczej nie. Trzecia kwestia to cena wystrzału. Po zebraniu tych trzech argumentów widać, że rację jednak miał dr Makowiec. I jeszcze fragment o ViS-ach i powstaniu. Mam nadzieję, że nie jest Pan podoficerem lub oficerem?

    • @adamszangala4764
      @adamszangala4764 9 місяців тому

      @@emilewicz14 Co to jest to PPZR? Jeśli mowa (a tak z kontekstu wynika) o jakichś Gromach i Piorunach, to trochę bez sensu uwaga, bo ja nikomu nie proponowałem, by z rakiet przeciwlotniczych strzelać do piechoty i transporterów. Napisałem tylko, że sekcja p-lot, zwłaszcza taka już "zużyta" czyli bez amunicji nadal pozostaje grupą żołnierzy z karabinami - i jako taka, używając właśnie tych karabinów, spokojnie może być użyta jako piechota, broniąca flanki pododdziału. W klasycznych opowieściach z wojen - to odpowiednik "pisarzy sztabowych, kucharzy, plutonu ochron" rzucanego do boju w krytycznych sytuacjach, gdy dowódcy skończyło się inne wojsko. Więc dr racji nie miał, jako że nikt nigdzie nie sugerował, by z Piorunów strzelać do piechoty wroga :). A vis-y w powstaniu, podobnie jak inna broń krótka - to była WIĘKSZOŚĆ broni palnej, z jaką przynajmniej w pierwszych dniach walki oddziały powstańcze ruszały do boju. Tacy średniacy, bym powiedział, bo zupełne cieniasy to byli żołnierze uzbrojeni wyłącznie w granat albo butelkę z benzyną. I nie wiem, skąd ta nadzieja o moje niebycie kimś wyżej sytuowanym w wojsku niż szeregowy :) Bo wyczuwam sugestię, jakobym powiedział coś mało mądrego. A nie czuję się winny takiej zbrodni. Więc jeśli to było oskarżenie - proszę doprecyzować, gdzie popełniłem błąd.

    • @pawemakowiec7096
      @pawemakowiec7096 8 місяців тому

      @@adamszangala4764 lubię takie dywagacje, ale są to dywagacje graczy. Operator PPZR to nie jest "zwykły" żołnierz z karabinem, tylko specjalista wyszkolony kosztem czasu i sporego nakładu pieniędzy. W odróżnieniu od zwykłego żołnierza piechoty lekkiej. Operator PPZR za przysłowiowy karabin chwyta wyłącznie w samoobronie i nie jest też wysyłany do osłony skrzydła ot tak, ponieważ nikogo innego nie ma. O Powstaniu Warszawskim, przysłowiowych ViSach tez mógłbym porozmawiać, ale proponuję sięgnąć do mojej książki o Poswataniu 1944 pt. "Powstanie Warszawskie 1944. Taktyka walki w mieście", Difin SA 2016. Cieszę się, że materiał wzbudził takie zainteresowanie. Pozdrawiam serdecznie.

    • @adamszangala4764
      @adamszangala4764 8 місяців тому

      @@pawemakowiec7096 Operatora zestawu przeciwlotniczego w ogóle nie powinno być na tej pierwszej linii :) Ale skoro już jest i może albo polec z kolegami, albo ich od skrzydła osłaniać - to się mu daje karabin, odbiera wyrzutnię (i ewentualnie rakiety) i posyła do walki. Nie przypadkiem wszystkich marines USA szkoli się najpierw jako piechurów - z pilotami włącznie - a potem do konkretnych specjalizacji. Dzięki temu dowódca wie, ilu ma ludzi w przypadku zaistnienia czarnej godziny. Ma tylu ilu jest żołnierzy na chodzie. Czy to będzie kucharz, lekarz czy nie wiem, informatyk. Każdy, posłany z karabinem do okopu, zrobi to co należy, choć naturalnie ci spece nie dorównają klasycznej piechocie.

  • @adamszangala4764
    @adamszangala4764 9 місяців тому

    Jakiś strasznie sztuczny ten system. Intuicja podpowiada: przeciwnicy wymieniają się ogniem, zadają określone straty jedni drugim. Potem idzie jakiś rzut na morale i ktoś ucieka, ktoś trwa w miejscu albo atakuje, bo mu morale prawie nie spadło. Przy czym porównywanie snajperów z czołgami... Jakże można opisywać JEDNYM współczynnikiem siły tak różne możliwości jak ogień przeciw piechocie z ogniem ppanc? Kompania piechoty z granatnikami i minami, z jakimś ppk - to jest przeciwnik dla broni pancernej. Może powalczyć. Grupa snajperów albo karabinów maszynowych - guzik może (no, powiedzmy że z mocno bliska próbować oślepić wroga, bijąc mu po optyce czołgów i bwp). Czyli w walkach z czołgami - piechota z granatnikami i minami bije na łeb strzelców wyborowych czy kaemistów. Ale gdyby z kolei przyszło do walk piechota - snajperzy, to całkiem się te proporcje sił odwracają (w terenie w miarę otwartym) i snajperzy albo km-y masakrują typową piechotę. Czyli - system bardziej z "papier-nożyce-kamień". Przy czym i to jest takie sobie, słabe bym powiedział, bo gdy się wojuje z czołgami to jeden typ granatnika te czołgi dziurawi a drugi nic im nie robi - i piechota, zależnie od tego, którym typem dysponuje, albo jest groźna, albo względem tych akurat czołgów niemal bez wartości. Choć względem ciut starszych i lżejszych, o słabszym pancerzu - nagle tak samo groźna jak ta z lepszymi granatnikami. Co znaczy, że obu tych piechot - powiedzmy z Pazerfaust 3 i starymi RPG-7 - nie da się opisać jedną wartością nawet samej tylko walki ppanc. Bo o ile nowoczesnym czołgom goście z Panzerfaustami mocno zaszkodzą, a ci z RPG wcale, o tyle gdy zjawią się czołgi klasy T-62 jedna i druga broń ppanc okaże się niemal równie skuteczna - i wtedy by trzeba takie pododdziały liczyć jako równie silne.

    • @73Zouave
      @73Zouave 9 місяців тому

      Polecam Krwawe Pola Małujowic Wydawnictwa Strategemata. Tak tam to działa w odniesieniu do osiemnastowiecznego pola walki.

    • @adamszangala4764
      @adamszangala4764 9 місяців тому

      @@73Zouave Ale realne pole bitwy działa inaczej. O dawnych wojnach wiemy mniej, z braku stosownych analiz i opracowań, ale w temacie tych nowszych, i owszem - opracowano statystyki, pokazujące np. przy jakich stratach pododdział danej armii przekracza kolejne progi, powiedzmy, utraty morale względnie zdolności do wykonywania danego działania. I tak z pamięci strzelę: przy spadku stanu do 80% - zaprzestanie ataku w tylu ta tylu (powiedzmy też 80)% przypadków. Przy 60 % - atakujący w ogóle się cofa, oddając zdobyty teren i wracając na pozycje wyjściowe. W obronie - powiedzmy do 40% stanu jednostka jest jeszcze zdolna utrzymywać okopy. Albo tylko do 60, bo ma morale niższe. I choć czasem dochodzi efekt "panika" i wojsko nie ponosząc strat wieje na sam widok przewagi wroga - to zwykle spadki morale wiążą się właśnie z tymi stratami. Tymczasem takie jak opisany wyżej systemy zupełnie odrębnie traktują jedno i drugie. Można zwiać na drugi koniec mapy - nie tracąc żołnierzy. Można ponieść wielkie straty - i wygrać taki atak. Przy czym przy pewnych wielkich przewagach - atakujący z automatu wygrywa. Co jest dramatycznie sprzeczne z realiami, bo niejeden raz w dziejach wojen jakaś skromna liczebnie grupa, niekoniecznie na mega mocnej pozycji, zatrzymywała porażająco liczniejsze siły wroga. Ot, Termopile choćby. Albo jakieś pojedyncze bunkry w epoce wojen światowych. Wiadomo, że silniejszy w skali 10 do 1 ma szansę zmieść obrońców - ale chyba nigdy nigdzie nie miał pewności. A w grach - miewa. Wygrana bez rzutu kostką, bo tak. No a poza tym - system dobry dla wojen epoki kosy i bagnetu niekoniecznie da się sensownie stosować w dobie walk z bronią pancerną. Bo jak napisałem: identycznie mocne w walce z piechotą kompanie A i B mogą być dramatycznie niejednakowo mocne, gdy im przyjdzie wojować z czołgami. Albo inaczej: kompania panzerfaustów jest porażająco silniejsza przeciw czołgom średnim i ciężkim od kompanii rusznic ppanc, ale gdy wróg jeździ lżej opancerzonymi pojazdami, sytuacja się odwraca o 180 stopni i to rusznice rządzą na polu bitwy, bo strzelają szybciej, dalej i celniej. Jak zatem widać - nie da się opisać jednym parametrem siły takich sekcji, drużyn czy plutonów.

    • @73Zouave
      @73Zouave 9 місяців тому

      ​@@adamszangala4764 Wszystko zależy od stopnia zamierzonej komplikacji i od szczebla. Zwiać nie tracąc żołnierzy? Czyli jednak nie zwiać.

    • @adamszangala4764
      @adamszangala4764 9 місяців тому

      @@73Zouave System powinien być możliwie prosty i możliwie zbieżny z realiami. A te są dość oczywiste w większości walk: wojsko jakieś tam morale posiada i póki to ono zadaje straty, a nie jemu zadają - walczy. Dlatego załogi bunkrów, choć wróg ma przewagę w skali i 20 do 1, bynajmniej nie uciekają w panice tym dalej, im wroga więcej, tylko zwykle wybijają atakujących w liczbie wyraźnie wyższej niż ich własna i przegrywają walkę dopiero gdy artyleria porozwala im te schronienia. Z kolei z wojen w polu znamy relacje o pojedynczych kaemach, które potrafiły zastopować, zadając spore straty, całe kompanie wroga. No i wiemy, że bez artylerii w praktyce niczego nie dało się zwojować - ataki piechotą na okopaną, niechby dużo mniej liczną piechotę, zwykle kończyły się marnie, jeśli teren był otwarty i atakujący nie miał szans na skryte podchodzenie na odległość szturmową. No ale bezsens systemu lepiej widać w innym filmiku tych dwóch panów - o lekkiej piechocie, gdzie 3 drużyny atakują 1 broniącą wsi - i w praktyce nie ma innej opcji jak ich zwycięstwo. Bo ktoś w sposób totalnie idiotyczny uznał, że zignoruje efekt zadawania strat i jedynym będzie chwilowe dezorganizowanie wroga. Przy czym drużyna broniąca się ma 1 wystrzał na turę i siłą rzeczy max 1 atakujący pion może zatrzymać w jego nieubłaganym marszu do przodu. To jest dopiero odlot :) Wuderwaffe w postaci liczniejszej piechoty!

  • @bartekprzybylski1169
    @bartekprzybylski1169 9 місяців тому

    Świetny materiał! Gra nie jest celem a środkiem do wyrobienia pewnych nawyków dla przyszłych dowódców.

  • @rajnatube
    @rajnatube 9 місяців тому

    Świetny materiał, kiedy będzie druga część?

  • @emilewicz14
    @emilewicz14 9 місяців тому

    Ciekawe. Polecam otwarcie dodatkowo jakiejś mapy z okolicami Piotrkowa Trybunalskiego i analizę sytuacji. Właśnie to robię z OpenStreetMap. Przez las od Włodzimierzowa jest możliwość wyjścia na drogę Kałek-Witów. Kto to osłania zgodnie z opisem sytuacji taktycznej?

  • @50lomas
    @50lomas 9 місяців тому

    Brawo . Pan Socha jest prawdziwym fachowcem Inni budują różne teorie na temat tej bitwy a ona wydarzyła się 600 lat temu ! Budowanie teorii na podstawie wykopalisk .Jak dotychczas znaleziono jeden miecz i kilka grotów . Jagiełło nie wziął Malborka bo od momentu bitwy w jego namiocie bezustannie warował nuncjusz papieski ! Watykan pod wpływem cesarza rzymskiego narodu niemieckiego Zygmunta Luksemburskiego stanął po stronie krzyżackiej Zygmunt Luksemburski przyszły cesarz Rzymski narodu Niemieckiego najechał południe Polski.Jagiello musiał odstąpić też z tego powodu . Wacław Luksemburski cesarz niemiecki starał się też przeszkadzać stronie polsko litewskiej .Witold bojąc się zbyt silnego wzmocnienia Jagiełły też nie był zainteresowany w braniu Malborka dlatego dopadła go biegunka .Odstepujac domagał się od Jagiełły kilku chorągwi osłony co zresztą otrzymał .Podobnie było zanim doszło do bitwy co świadczy o sile i wkładzie Litwy .Litwini rzeczywiście uciekli bo nie stanowili siły przeciw armii krzyżackiej .Ci którzy wrócili to byli tylko tacy którzy zbłądzili gdyż teren ten dla nich był nieznany

  • @pawemakowiec7096
    @pawemakowiec7096 9 місяців тому

    Pojawiło się kilka pytań tutaj i na X dotyczących gry więc zbiorczo odpowiadam. Ta gra jest integralną częścią skryptu Akademii Wojsk Lądowych do przedmiotu "Gry wojenne w procesie dowodzenia". Skrypt będzie dostępny w tym roku w Wydawnictwie AWL i wtedy będą dostępne do pobrania pliki map i żetonów. Obecnie przygotowuję "Piechotę lekką 2.0", które będzie dedykowana działaniom w terenie zabudowanym.

  • @leszekroszkowski9026
    @leszekroszkowski9026 10 місяців тому

    Ciekawie i przejrzyście wyjaśniona koncepcja tego rodzaju gier. Otwiera oczy na potrzebę szkoleń w lokalnych administracjach.

  • @KrzysztofTomczyk
    @KrzysztofTomczyk 10 місяців тому

    Prosimy o omówienie pełnych zasad gry 😊

  • @ZbyszekSob
    @ZbyszekSob 11 місяців тому

    Jestem pod wrażeniem. Po pierwsze uproszczenie gry doskonale pozwala skupić na celu edukacyjnym. Po drugie unaocznia znaczenie obezwladniania. Jestem świeżo po lekturze książki gen Herr’a nt artylerii w I Wojnie Światowej. Duzo czasu zajęło Francuzom zrozumienie że ogień obezwładniający jest ważniejszy od niszczącego. Dziś mam wrażenie że powtarza się ten sam proces w przypadku użycia dronów FPV.

    • @pawemakowiec7096
      @pawemakowiec7096 11 місяців тому

      Nie można inaczej postąpić, jak tylko drogą uproszczeń. Do bardziej zaawansowanych systemów nie ma co sięgać na tym poziomie i takiej ilości godzin. W uzupełnieniu mają dodatkowo zajęcia w Zakładzie Symulacji, gdzie działają na systemie VBS.

  • @viz12345
    @viz12345 11 місяців тому

    słaba graficzka