Відео

Doskonały wykład profesora

Dobry wywiad tylko trochę głos szwankuje

STOP WYCINANIU LASOW>

To jest straszna instytucja...bez kontroli

`JESTES DEBILEM

Najlepsze jest liczenie przyrostu drewna 1000ha uprawy 5letniej i 5ha 100leniego lasu kto uzyska więcej surowca na deski ? teoretyczne na 1000ha więcej przyrasta drewna tylko kiedy ono będzie miało jakąkolwiek wartości rynkową za 20lat papierówka desek nie będzie nadal dopiero ok.40lat cienka tartaczna a takich lasów 5 letnich są mln ha a tych drugich 100 letnich 5% może także kwestia kilku lat i nie będzie drewna w Polsce tylko młodniki chrust oczywiście ALP zrobią się deficytowe i przejdą pod budżet państwa i podatnik dopłaci do premii.

co za bzdury aż słuchać się nie chce

Lasy państwowe należy zlikwidować, winnych rozliczyć puki jeszcze jakieś lasy zostały

Nic co Państwowe, nie działa prawidłowo. Nic.

Dzień dobry

To co ten Pan policzył za ubranie robocze to trzeba pomnożyć razy 5 ! Za tą kwotę którą Pan podał, owszem ubranie jest bo trudno inaczej nazwać coś co posiada rękawy kołnierz itd. Jednak to jest odzienie dla ruskiego kołchoźnika a nie dla drwala. Skoro pracujemy pilarkami takimi jak w Niemczech, płacimy za nie dokładnie tyle samo co kosztują w Niemczech to ubierajmy się do pracy w to co Niemcy bo to jest ubranie które jest bezpieczne i nie krępuje ruchów drwala. Tak więc proszę Panów spodnie kosztują 1500zł, buty 1500zł, bluza 1200zł, kask co najmniej 500zł, rękawice nie anty przecięciowe 120zł. Do tego trzeba doliczyć szereg niezbędnych narzędzi ręcznych a drwal nie może mieć siekiery z marketu za 3 dychy, kanistry na paliwo nie mogą być bańkami po płynie do spryskiwaczy. Dodam do tego że w wielu landach, nie wolno pracować spalinowymi narzędziami na zwykłej benzynie z olejem i trzeba używać benzyny alkilowanej 20 euro za litr. To ze wględu na zdrowie pilarzy i ochronę środowiska gdyż owa benzyna alkilowana jest oczyszczona w 99% ze szkodliwych dla zdrowia substancji. Na koniec dodam że żywotność współcześnie produkowanych pilarek jest wielokrotnie niższa niż kiedyś była i w zasadzie pilarka po roku dwóch intensywnej pracy, nadaje się na śmietnik. Trzeba również wspomnieć że to w tzw Polsce drwal ma jedną pilarkę do wszystkiego tzn od czyszczeń wczesnych po grube zręby. W XXI wieku w normalnych krajach, drwal posiada wiele maszyn, które dostosowuje do danej wykonywanej pracy. Porównując płacę na budowach do pracy drwala to drwal na dzień dzisiejszy powinien zarabiać 7 tys zł a nie 3 tys zł. Oczywiście dyskretnie pomijamy że zarabiając 3-3,5 tyz zł netto, drwal jest zarejestrowany na najniższą krajową. No i w reszcie wiek emerytalny drwala. Praca w ekstremalnych warunkach, w mrozach w deszczu, upale, bagnach, strasznych nierównościach, trzymając cały czas w rękach 10 kg, w komarach szerszeniach osach kleszczach. Z czym ta praca mniej wyczerpuje niż praca górnika?? O milicjantach i innych darmozjadach którzy idą na spoczynek w wieku 45 lat nie wspomnę. Darz Bór

Dyrektor zostaje inżynierem nadzoru lub leśniczym ale idzie na to niższe stanowisko z kasą z tego wyższego. Proszę sobie to sprawdzić.

Sprywatyzować monopol !!!!!!

Tylko rozbicie tego zielonego zakonu może uzdrowić sytuację. Zobaczcie jakie praktyki zastosowały LP wobec usługowych firm leśnych. To typowe monopolistyczne działania!

Pragnę nadmienić że po takim awansie, nawet jeśli zostanie po zmianie władzy zrzucony z posadki to wynagrodzenie już mu pozostanie ze stanowiska poprzedniego. Tzn gdy obecny dyrektor generalny zostałby podleśniczym to pensję będzie miał dyrektorską.

Lasy powinny być sprywatyzowane a zielony zakon rozbity. Monopolista na rynku usług leśnych oraz na rynku surowca. Jedyne co robi ta korporacja to wycina to co wyhodowali nasi przodkowie. Nie dbają o młodsze klasy wieku (uprawy, młodniki). Lasami rządzą pieniądze i to jest najwyższe dobro. Reszta się nie liczy. Proszę się zainteresować jak LP naciska i wyzyskuje ZUL-e.

Pan od badań społecznych uważa że ludzie mieszkający z dala od danego kompleksu leśnego mają prawo współdecydować czy las ten będzie parkiem narodowym chronionym rezerwatem czy nadal lasem gospodarczym. O tym powinni decydować ludzie którzy żyją w okolicy tego lasu bo to ich dotyczyc będą skutki ekonomiczne tych decyzji. To oni stracą pracę zwiazaną z pozyskaniem drewna itd. Życie drzewa jest ograniczone w czasie. Warunki dla zwierząt mozna tworzyc w lasach gospodarczych poprzez zachowanie ostoi i mateczników. Zakaz wycinki jest w naszych polskich warunkach bez sensu bo lasów przybywa. Ma on natomiast głęboki sens w Indonezjii i Ameryce Południowej gdzie tnie się lasy deszczowe pod uprawy palmy oleistej żeby zapchać ludzi tanim tłuszczem palmowym który jest szkodliwy

Słucham człowieka i w ogóle nie wiem o co mu chodzi. Żadnych konkluzji, żadnych wniosków, sraczka słona.

Nie jestem jakimś nawiedzonym ekologiem "człowiek od wieków eksploatował las "lecz to co się obecnie dzieje [przynajmniej w Bieszczadach ]to zgroza ! sam za niejakiego tfu balcerka niosłem śmierć do lasu wycinałem ,musiałem utrzymać rodzinę ! lecz też dawałem życie opiekowalem się pszczółkami zbierałem nasiona buka [1,5 t w sezonie dzisiaj chwalą sie ze jakieś nadleśnictwo zgromadziło 5ookg hehe .dzisiaj za to udzielne księstwo na podkar. tłumaczy się Edward Marszałek [notabene wspanialy człowiek ]no cuż ...Na wjazdach do lasu pozakładali sobie szlabany nic w tym by nie było dziwnego gdyby tam nie wpuszczali SWOICH [chamom wstęp wzbroniony "]Eżdzą narąbani strzelają kto bogatemu zabroni hehe w razie czego za wszystko las płaci hehe . nie ch c ę być złośliwym ale takie jest moje odczucie "jak w zdobycznym kraju i to nie przez niemców ,tylko przez ruskich .

Bardzo imponujący zbiór i opis badań z całego świata na temat pozaprodukcyjnych funkcji lasu i ich wyceny. Kolosalna robota. Natomiast od połowy dyskusja przeszła w gorzkie żale na temat LP. Mniej lub bardziej zasadne, ale jednak odczułem silne odejście od problemu i dyskusji na jego temat, na którą liczyłem:)

przykre jest to że wszyscy wiedzą jaka jest rola środowiskowa lasów. Są prowadzone badania wykłady, wypowiedzi w mediach blogi tj. monitor leśny organizacje przyrodnicze apelują o ochronę ścisłą chociaż jakiejś części lasów, społeczeństwo również tego chce. Nic się nie dzieje żadne ustawy nie są uchwalane, niektórzy leśnicy robią co mogą w swoim zakresie będąc pod butem przełożonych ale to nadal za mało, bo to jest mniejszość...

W tej propagandzie jaką tu słychać wszystko jest piękne a prawda jest taka że wycinacie lasy na potęgę bez żadnych skrupułów w całej Polsce a nasze dzieci i wnuki będą oglądać las tylko na zdjęciach, mieszkam koło czegoś co było lasem a teraz jest zagajnikiem.

Bzdura

🤣🤣🤣🤣Widać, że najlepsza jest dla nich rola świętych krów 😁😁😁czy człowieka wypowiadającego się takim tonem i takimi zdaniami można określać jako inteligentnego? Na ten temat chętnie bym podyskutował a nie słuchał takich bredni.

O, jestem setnym polubiającym. Będzie nagroda?😉

Proponował bym zaktualizować program na dzień dzisiejszy .Dzisiaj drewno jest praktycznie niedostępne do polskiego przemysłu w wystarczających ilościach niemowiac już o cenach.

Oglądałem niedawno program że w Polsce w tartakach drewna brakuje, bo drewno jest sprzedawane zagranicę, a tu słyszę, że zalega

Szczęść Boże, Darzbór :)

To między innymi o mnie. Gratulacje panie ministrze. Minister korporacji, a nie minister służby. Kurtyna opada i prawda coraz bardziej się wyłania. Przegracie, bo bronicie kłamstwa i niegodziwości. Te zasługi widać w kwotach zarobionych pieniędzy jak sądzę oraz w widoku satelitarnym polskich lasów. Zresztą wiele innych liczb pokazuje jak w ramach "zasług" ubywa nam cennej przyrody.

no nie wierzę własnym uszom. kiedyś popierałam LP ale od kilku lat widzę wiele przykładów jak niszczą przyrodę i budują sobie "pałace". Dobre imię LP to oksymoron.

0:21 0:58 co za pan-zamordysta w instytucji publicznej

Nowo teoria "straty społecznej" o czym Ty piszesz i na czyje zlecenie? Handlujesz lasami i to Twój interes

Raczej więcej mitów niż faktów. To nie takie, jak na filmie, drewno leżało w 2020 roku. Wtedy leżało drewno energetyczne, tanie. Tu leży drewno tartaczne i papierówka gruba, które sprzedawało się bardzo dobrze.

Tak dobrze płacą w LP, że ludzie zaczynają odchodzić. Negatywny PR, niskie wynagrodzenia, stresująca robota. Skąd wy bierzecie te stawki za wynagrodzenie?

wszystko lp robią źle, lasów już nie ma

Ciekawa prezentacja. Gratuluję!

punkt widzenia zależy od punktu siedzenia

Śmieszne, 5 minut na dyskusję, nie wiem kto jest niepoważny...

Następna organizacja do dojenia kasy z lasów państwowych a ludzie dalej robią za 12 zł na godzinę normalnie super standardy dlaczego w Pl firmy Leśne nie mają certyfikatów na wykonastwo jak to nap. Jest w Szwecji Austrii Niemczech może w końcu spowodowało by to żeby to dziadostwo Leśne się skończyło

Ciekawe ile zarabia Niemiecka pielęgniarka, salowa, sklepowa, policjant, hutnik.... itd. Wydaje się, że kwoty wynagrodzeń w Polsce w każdej dziedzinie gospodarki od robotnika niewykwalifikowanego po profesora powinny być po wielokroć wyższe. Oczywiście wysokość wynagrodzeń jest uzależniona od rynku i siły gospodarki, która w przypadku Polski jest na granicy bankructwa (zwłaszcza po potraktowaniu przedsiębiorców - również leśnych - przez "Nowy Polski Ład" i pomysły na kolejne rozdawnictwa pieniędzy zarobionych przez ludzi ciężko pracujących, jak pracownicy leśni). Ale oczywiście najlepiej krzyknąć, że to Lasy Państwowe są wyzyskiwaczem i krwiopijcą. Oczywiście pan Waldemar doskonale wie, że stawki w lasach dyktuje rynek. Jeśli daną pracę ktoś chce zrobić za 5 złotych nie należy się spodziewać, że zleceniodawca zapłaci 10 zł. Jeśli ktoś podejmuje się, że pomaluje Wam mieszkanie za 1000 zł trudno się spodziewać, że powiecie, "nie, 1000 złotych to za mało, ja panu zapłacę 5 000 zł". Zwykłe prawo ekonomii. Warunki przetargu, zgodnie z Prawem Zamówień Publicznych nie są tajemnicą. Wartość prac określa się kwotą jaką Zamawiający chce przeznaczyć na realizację zamówienia. Kwota ta jest ogłaszana w warunkach przetargu. Jeśli Pan Waldemar uważa, że kwota ta jest zbyt niska nikt go nie zmusza do startowania w tym przetargu i pracowania za zbyt niską stawkę. Jeśli pan Waldemar mimo wszystko podejmuje się wykonania pracy za 5 zł. to jest to jego dobrowolna decyzja i nie powinien się specjalnie obruszać, że suma sumarum otrzymuje 5 zł. Tak zapisano w umowie, którą pan Waldemar dobrowolnie podpisał. Może po prostu pan Waldemar powinien zmienić zawód lub przeprowadzić się do Niemiec i pracować tam za 30 euro za godzinę?

A ile utrzymanie jednego pracownika w nadleśnictwie?

Hola hola powoli :) przecież to nie jest do końca tak jak pan mówi. Przecież ta godzina o której pan mówi to nie jest taka godzina o jakiej myśli przeciętny Kowalski. To tak zwana stawka za roboczogodzine a nie godzinę faktycznie przepracowaną , tak płacą zule swym pracownikom. Ale nim wyjaśnię oczywiście chcę zaznaczyć także uważam, że każdy powinien godnie zarabiać. I w niektórych regionach stawki powinny być napewno większe ale są miejsca gdzie stawki są godne. A co do tej roboczogodziny najprościej jak się da by każdy zrozumiał Przykład liczby z sufitu by tylko zobrazować : LP płacą 20 zł ( stawka wynika z przetargu w 90% jest tak że zule zaniżają ją zadko podnoszą (oczywiście nie mogą podnieść jak chcą ale to zrozumiałe) Te 20zl to jest tak, że zule otrzymują np. za roboczogodzine pozyskania 1m3 drewna Lasy wg katalogu ( który jest tworzony w porozumieniu z żulami) przeliczają wykonana prace na godzinę, i np. Wg katalogu (dane z sufitu ) 1 M3 drewna równa się 1rbgodz. Czyli co faktycznie nie da się zarobić!? ...tak by wychodziło gdyby ktoś słuchał tylko pana wypowiedzi i nie znał realiów. W czym tkwi sedno tego wszystkiego a o czym pan nie wspomniał a no w tym że pilarz np. Potrzebuje 1/2 godziny do pozyskania tego 1m3 drewna czyli na godzinę ma już 40 a maszyna np harwester 80. Gdyby było tak jak pan mówi to w naszym kraju nikt nie prowadził by od lat ZUL-i bo nikt by przecież nie dokładał całe życie do interesu ale jeszcze raz zaznaczę uważam że są regiony gdzie stawki są zbyt niskie ale wyjaśnienie tego stanu rzeczy też jest złożone.

Panie Rafale , nie " zrębke" a zrębki ! Ponadto w zrębkach na płyty pilśniowe a tym bardziej w zrębkach celulozowo papierniczych niema jak to Pan mówi " piachu " !!! Piach jest " miale węglowym " ... Darz Bór

Jakie nadleśnictwo?

"dobrze, że on trzyma się tej mównicy, bo mam wrażenie, że zaraz odleci" :D

drewno małowymiarowe tzw. gałęziówkę zabierali najczęściej mieszkańcy lokalnych wiosek. Cena idzie w górę i nie opłaca się sprzątać lasu w cenach proponowanych przez Lasy Państwowe . Druga sprawa taka że , leśników którzy rozumieją ile kosztuje rzeczywiście praca czyściciela jest niewielu , większość patrzy aby słupki wydajności byłe wysokie i premia za to na koncie. Czasy się zmieniają, ale praca ludzkich rąk jest ciągle taka sama i ktoś kto nie ma wyjścia , a takich w skali kraju jest wielu pomału wycofują się. I z tego problem z nadmiarem masy która zalega w lesie,. Równowaga się zachwiała i problem urósł do skali czy rangi krajowej . A teraz wystarczy podpiąć to pod OZE i ..........

mało kto wie że 2 mln na walke z koronawirusem to równowartość zrezygnowania z budowy około 2 km drogi leśnej )!)

Drewno gnije na obrzeżach lasów a pellet tona kosztuje około 1000zł.a i więcej jak widać nikt tego nie kontroluje masakra.

Gratuluję. Świetny film.