Dzięki. Taki był mój plan na prowadzenie kanału. Teraz zrobiło się trochę technicznie, ale jak tylko czas pozwoli nagram znowu jakiś materiał, ze "zwykłego" wypadu w teren. Nie wiem tylko kiedy, bo na razie zorza i odsypianie zarwanych nocy, psują mi wszystkie pany na dzienne sesje.
Bardzo proszę 🙂 Teraz prawdopodobnie będzie nieco dłuższa przerwa, zanim pojawi się nowy film, bo trochę mi brakuje czasu 😔 Ale zacząłem też pewien nowy projekt fotograficzny. Jeśli coś z tego wyjdzie, to z pewnością będzie o tym film 🙂
Pluszcz dla mnie trudny ptak... Kiedyś zjadłem zęby na nim ;) Teraz wolę iść na łatwiznę i fotować gołębie 😆 Świetny materiał...jeden z najlepszych dla mnie ;) Oglądam, podziwiam i zazdroszczę ;) Pozdro Janku ;)
Ja nie powiem, że jest to łatwy zawodnik, bo róznie to bywa z nimi. Ja mam to szczęście, że mam w najbliższej okolicy "wybadane" 4 miejsca z pluszczami. Co nie znaczy, że każdy wypad na pluszcze kończy się sukcesem. Nie wiem, też dlaczego, ale lubię te ptaki fotografować zimą. Nawet gdy jest - 15'C🙂. Pozdrawiam!
Bardzo ładna prezentacja. Świetne zdjęcia. Niestety w mojej okolicy nie mieszka, będę musiał przejechać 50 km, aby go znaleźć. To nie ma znaczenia, mam inne możliwości. Pozdrawiam Michel
Oj tam oj tam. Musisz przyjechać, to też sobie złapiesz. A zaraz wkurzę Cię bardziej... Właśnie zmontowałem krótki timelapse z wczorajszą zorzą i zaraz wrzucę :)
Super film. Znam fotografów, którzy podrzucają ziarna, albo resztki mięsa bądź padliny, żeby zanęcić i zachęcić zwierzęta do pojawienia się w określonym miejscu. Zdarza Ci się to robić? Pozdrawiam
Dzięki. Kiedyś więcej siedziałem w czatowniach. Żeby np. zwabić ptaki drapieżne, wykładaliśmy z kolegą truchła potrąconych zwierzaków np. żeby zwabić bieliki: jms79.flog.pl/wpis/7193520/orzel-wyladowal#w Albo orły przednie: jms79.flog.pl/wpis/12448085/orzel-i-lis#w To dawało możliwość sfotografowania tych ptaków, nawet stosunkowo krótką ogniskową. Wspomniane w filmie kuny, również były przywabiane. A przy okazji jakieś drobniejsze ptaki, typu kowaliki, czy sikorki. Jeśli chodzi o ptaki na wybrzeżu, typu czaple, edredony, lodówki, czy inne ptaki wodne, to nie bardzo da się je wabić. Tu trzeba znać lokalizacje i być w nich w odpowiednim czasie. Trochę dokarmiałem też, podczas obserwacji nory borsuków. Chodziło o to, żeby zatrzymać zwierzaki nieco dłużej przed kamerą oraz, żeby przyleciały małe ptaki i było co robić w trakcie oczekiwania na borsuki. Obecnie praktycznie nie korzystam ze stałych czatowni, bo preferuję inny sposób fotografowania oraz aktywne poszukiwanie zwierząt. Może i ujęcia np. bielików, nie są tak bliskie jak z czatowni stałej, ale coś da się zrobić: jms79.flog.pl/wpis/13053355/okazja-cd---a-teraz-widac-ze-to-nie-rybe-zlapal-bielik-#w Trochę więcej na temat czatowni oraz mojego podejścia do zdjęć, opowiem w kolejnym odcinku.
@@fotozwiad3566 Dzięki za tak wyczerpującą odpowiedź. Super, że nawet odpowiadasz na komentarz pod dwutygodniowym filmem. Fajnie się ogląda Twoje fotograficzne zmagania z naturą. Nawet moja żona lubi oglądać. Mówi, że wyglądasz na najspokojniejszego człowieka na świecie… 😉
Nie ma problemu. Na razie jeszcze jakoś znajduję czas, żeby odpisywać 🙂 Co do spokojności. Hm... To właśnie fotografowanie pozwala mi się wyciszyć i zrelaksować. Po to właśnie chodzę w teren z aparatem.🙂
@@lukasz0101 nie wiem jaki model 600mm zakupiłeś. Jeśli chodzi o Nikkory 600mm ze stabilizacją, to wszystkie posiadają uszczelnienia. Spokojnie wytrzymają nawet dość silny deszcz czy opady śniegu. Dodatkowo można dokupić tzw. Raincover. Taki pokrowiec nie tylko ochroni sprzęt przed mocnym deszczem, ale co ważniejsze chroni przed przyklejaniem się ziarenek piasku. Piasek to najgorsze zabójstwo dla sprzętu foto. Po fotografowaniu w deszczu, aparat, obiektyw itd. powinno się wydmuchać gumową gruszką i wytrzeć do sucha miękką szmatką. Najlepiej jeszcze przed schowaniem do plecaka czy torby. W plecaku dobrze jest też mieć torebkę z żelem krzemionkowym (silica gel). Taka torebka z żelem pochłania wilgoć. Przed przyjściem do domu wyciągamy karty pamięci z aparatu i baterie. Aparat i obiektyw pozostaje w plecaku aż temperatura we wnętrzu wyrówna się z pomieszczeniem gdzie trzymamy sprzęt. Później wyciągamy wszystko i zostawiamy plecak otwarty do wysuszenia. Nie polecam wchodzenia z zimnym sprzętem od razu do ciepłych pomieszczeń. Gwałtowne ogrzanie zestawu, nawet w uszczelniony sprzęcie, spowoduje kondensację wilgoci. Sprzęt nie ulegnie od razu uszkodzeniu, ale po czasie może go uszkodzić wewnętrzna korozja.
@@fotozwiad3566 dzięki za rady na pewno się przydadzą. Kupię sobie pokojowy pochłaniacz wilgoci i postawię przy sprzęcie. W deszczu nie będę raczej chodził, ewentualnie na lekkim mrozie,.
Czesc Janie Obejrzałem ten twój stary film wczoraj byłem nad wodospadem żeby focic pluszcza Zdjęcia wyszły bardzo ciemne bo przez pomyłkę dałem -2,3 uv i widzę tylko ciemnosci czy jest jakiś sposób na odzyskanie tych zdjęć pozdrawiam Waldek
Jeśli, to zdjęcia w formacie RAW, a ISO jest dość niskie, to może udać się odzyskać bardzo dużo. Jeśli światło było dość dobre, to możliwe, że nawet wyjdą przyzwoite zdjęcia. Jeśli jednak kadry były robione na bardzo wysokim ISO, to podbicie ekspozycji w postprodukcji i jeszcze ewentualne wyciąganie z cieni, może spowodować tragiczny wzrost szumów i utratę bardzo dużej ilości detali. Z pliku JPG już będzie trudniej coś odzyskać. Ale zawsze warto spróbować. Ważne jest też, to jak bardzo kadr jest wypełniony obiektem. Jeśli pluszcz był blisko, to jest szansa, że wielkość detali upierzenia, nie zostanie przytłoczona wielkością/ilością szumu. Jeśli jednak ptak był bardzo daleko i zdjęcie trzeba jeszcze przykadrować, to efekt końcowy już może być marny. Ja często w mocnym świetle celowo niedoswietlam zdjęcia, żeby chronić jasne detale przed wypaleniem. Żeby wiedzieć, czy z Twoich zdjęć coś się uratuje, to trzeba po prostu spróbować. Wrzucić do jakiegoś programu edycyjnego i podciągnąć suwak ekspozycji o te brakujące stopnie EV. Plus ewentualne inne potrzebne poprawki.
@@fotozwiad3566 Dzięki za te informacje Mimo to i tak jestem zadowolony, bo niektóre z tych zdjęć wyszły całkiem całkiem . Te ciemne zdjęcia to przypuszczam, ze były zrobione przy ISO od 2200 do 3800 Jakoś tak. pozdrawiam Waldek
@walentino2345 ISO 3800, to już może być ciężko coś wyciągnąć. Z drugiej strony, pluszcz, to ptak terytorialny. Zawsze można pójść w ten sam rejon i zrobić mu lepsze zdjęcia. Pozdrawiam. 🙂
Witaj Janie Ze szczęścia muszę się Tobie pochwalić ze udało mi się uratować kilka zdjęć pluszcza i również w locie nawet samiczkę w towarzystwie samca a to dlatego ze ISO nie było aż takie wysokie do 720 ISO dzięki za poradę pozdrawiam
Witam Janie, nie wiem co się stało z moim komentarzem z wczoraj. Pluszcze są bardzo ciekawe i nie za bardzo się boją ludzi w mojej okolicy. Przesyłam upolowanego parę dni temu. Pozdrawi m z drugiej strony morza. czarekp.flog.pl/wpis/14197471/pluszcz#w
Elegancki pluszczyk! 🙂 A komentarze czasem są usuwane przez YT i nawet ich nie zdążę zobaczyć😔. Zauważyłem, że algorytmy, najczęściej wywalają komentarze od osób, które dodały jakieś zewnętrzne linki. Niestety nic nie poradzę na taką politykę YT. 😔 Pozdrawiam!
Zawsze z zainteresowaniem oglądam Twoje filmy. Dzielisz się wiedzą i przy okazji w tle piękna Norwegia.
Dzięki. Taki był mój plan na prowadzenie kanału. Teraz zrobiło się trochę technicznie, ale jak tylko czas pozwoli nagram znowu jakiś materiał, ze "zwykłego" wypadu w teren. Nie wiem tylko kiedy, bo na razie zorza i odsypianie zarwanych nocy, psują mi wszystkie pany na dzienne sesje.
Super zdjęcia👍pozdrawiam
Dziękuję. Pozdrawiam! 🙂
Fajne fotki
Dziękuję bardzo. Pozdrawiam!
Dzięki za filmik zawsze oglądam z ciekawością i czekam na nowy :)
Bardzo proszę 🙂 Teraz prawdopodobnie będzie nieco dłuższa przerwa, zanim pojawi się nowy film, bo trochę mi brakuje czasu 😔 Ale zacząłem też pewien nowy projekt fotograficzny. Jeśli coś z tego wyjdzie, to z pewnością będzie o tym film 🙂
Świetny film, bardzo dobre wskazówki, czas zacząć szukać pluszcza w mojej okolicy 🧐
Dzięki. Powodzenia w poszukiwaniach! 🙂
Pluszcz dla mnie trudny ptak...
Kiedyś zjadłem zęby na nim ;)
Teraz wolę iść na łatwiznę i fotować gołębie 😆
Świetny materiał...jeden z najlepszych dla mnie ;)
Oglądam, podziwiam i zazdroszczę ;)
Pozdro Janku ;)
Ja nie powiem, że jest to łatwy zawodnik, bo róznie to bywa z nimi. Ja mam to szczęście, że mam w najbliższej okolicy "wybadane" 4 miejsca z pluszczami. Co nie znaczy, że każdy wypad na pluszcze kończy się sukcesem. Nie wiem, też dlaczego, ale lubię te ptaki fotografować zimą. Nawet gdy jest - 15'C🙂. Pozdrawiam!
Bardzo ładna prezentacja.
Świetne zdjęcia.
Niestety w mojej okolicy nie mieszka, będę musiał przejechać 50 km, aby go znaleźć. To nie ma znaczenia, mam inne możliwości.
Pozdrawiam
Michel
Dzięki. 50 km, to nie aż tak daleko 🙂
Pozdrawiam!
Ale wkurzasz tym pluszczem :) - super materiał
Oj tam oj tam. Musisz przyjechać, to też sobie złapiesz. A zaraz wkurzę Cię bardziej... Właśnie zmontowałem krótki timelapse z wczorajszą zorzą i zaraz wrzucę :)
Super film. Znam fotografów, którzy podrzucają ziarna, albo resztki mięsa bądź padliny, żeby zanęcić i zachęcić zwierzęta do pojawienia się w określonym miejscu. Zdarza Ci się to robić? Pozdrawiam
Dzięki. Kiedyś więcej siedziałem w czatowniach. Żeby np. zwabić ptaki drapieżne, wykładaliśmy z kolegą truchła potrąconych zwierzaków np. żeby zwabić bieliki: jms79.flog.pl/wpis/7193520/orzel-wyladowal#w
Albo orły przednie: jms79.flog.pl/wpis/12448085/orzel-i-lis#w
To dawało możliwość sfotografowania tych ptaków, nawet stosunkowo krótką ogniskową.
Wspomniane w filmie kuny, również były przywabiane. A przy okazji jakieś drobniejsze ptaki, typu kowaliki, czy sikorki. Jeśli chodzi o ptaki na wybrzeżu, typu czaple, edredony, lodówki, czy inne ptaki wodne, to nie bardzo da się je wabić. Tu trzeba znać lokalizacje i być w nich w odpowiednim czasie. Trochę dokarmiałem też, podczas obserwacji nory borsuków. Chodziło o to, żeby zatrzymać zwierzaki nieco dłużej przed kamerą oraz, żeby przyleciały małe ptaki i było co robić w trakcie oczekiwania na borsuki. Obecnie praktycznie nie korzystam ze stałych czatowni, bo preferuję inny sposób fotografowania oraz aktywne poszukiwanie zwierząt. Może i ujęcia np. bielików, nie są tak bliskie jak z czatowni stałej, ale coś da się zrobić: jms79.flog.pl/wpis/13053355/okazja-cd---a-teraz-widac-ze-to-nie-rybe-zlapal-bielik-#w
Trochę więcej na temat czatowni oraz mojego podejścia do zdjęć, opowiem w kolejnym odcinku.
@@fotozwiad3566 Dzięki za tak wyczerpującą odpowiedź. Super, że nawet odpowiadasz na komentarz pod dwutygodniowym filmem. Fajnie się ogląda Twoje fotograficzne zmagania z naturą. Nawet moja żona lubi oglądać. Mówi, że wyglądasz na najspokojniejszego człowieka na świecie… 😉
Nie ma problemu. Na razie jeszcze jakoś znajduję czas, żeby odpisywać 🙂 Co do spokojności. Hm... To właśnie fotografowanie pozwala mi się wyciszyć i zrelaksować. Po to właśnie chodzę w teren z aparatem.🙂
Jak sprzęt w taw zimową pogodę? kupiłem właśnie taki sam obiektyw tylko 600mm i zastanawiam się czy jest wytrzymały na takie warunki.
@@lukasz0101 nie wiem jaki model 600mm zakupiłeś. Jeśli chodzi o Nikkory 600mm ze stabilizacją, to wszystkie posiadają uszczelnienia. Spokojnie wytrzymają nawet dość silny deszcz czy opady śniegu. Dodatkowo można dokupić tzw. Raincover. Taki pokrowiec nie tylko ochroni sprzęt przed mocnym deszczem, ale co ważniejsze chroni przed przyklejaniem się ziarenek piasku. Piasek to najgorsze zabójstwo dla sprzętu foto. Po fotografowaniu w deszczu, aparat, obiektyw itd. powinno się wydmuchać gumową gruszką i wytrzeć do sucha miękką szmatką. Najlepiej jeszcze przed schowaniem do plecaka czy torby. W plecaku dobrze jest też mieć torebkę z żelem krzemionkowym (silica gel). Taka torebka z żelem pochłania wilgoć. Przed przyjściem do domu wyciągamy karty pamięci z aparatu i baterie. Aparat i obiektyw pozostaje w plecaku aż temperatura we wnętrzu wyrówna się z pomieszczeniem gdzie trzymamy sprzęt. Później wyciągamy wszystko i zostawiamy plecak otwarty do wysuszenia. Nie polecam wchodzenia z zimnym sprzętem od razu do ciepłych pomieszczeń. Gwałtowne ogrzanie zestawu, nawet w uszczelniony sprzęcie, spowoduje kondensację wilgoci. Sprzęt nie ulegnie od razu uszkodzeniu, ale po czasie może go uszkodzić wewnętrzna korozja.
@@fotozwiad3566 dzięki za rady na pewno się przydadzą. Kupię sobie pokojowy pochłaniacz wilgoci i postawię przy sprzęcie. W deszczu nie będę raczej chodził, ewentualnie na lekkim mrozie,.
Czesc Janie
Obejrzałem ten twój stary film wczoraj byłem nad wodospadem żeby focic pluszcza Zdjęcia wyszły bardzo ciemne bo przez pomyłkę dałem -2,3 uv i widzę tylko ciemnosci czy jest jakiś sposób na odzyskanie tych zdjęć pozdrawiam Waldek
Jeśli, to zdjęcia w formacie RAW, a ISO jest dość niskie, to może udać się odzyskać bardzo dużo. Jeśli światło było dość dobre, to możliwe, że nawet wyjdą przyzwoite zdjęcia. Jeśli jednak kadry były robione na bardzo wysokim ISO, to podbicie ekspozycji w postprodukcji i jeszcze ewentualne wyciąganie z cieni, może spowodować tragiczny wzrost szumów i utratę bardzo dużej ilości detali. Z pliku JPG już będzie trudniej coś odzyskać. Ale zawsze warto spróbować. Ważne jest też, to jak bardzo kadr jest wypełniony obiektem. Jeśli pluszcz był blisko, to jest szansa, że wielkość detali upierzenia, nie zostanie przytłoczona wielkością/ilością szumu. Jeśli jednak ptak był bardzo daleko i zdjęcie trzeba jeszcze przykadrować, to efekt końcowy już może być marny. Ja często w mocnym świetle celowo niedoswietlam zdjęcia, żeby chronić jasne detale przed wypaleniem. Żeby wiedzieć, czy z Twoich zdjęć coś się uratuje, to trzeba po prostu spróbować. Wrzucić do jakiegoś programu edycyjnego i podciągnąć suwak ekspozycji o te brakujące stopnie EV. Plus ewentualne inne potrzebne poprawki.
@@fotozwiad3566
Dzięki za te informacje Mimo to i tak jestem zadowolony, bo niektóre z tych zdjęć wyszły całkiem całkiem . Te ciemne zdjęcia to przypuszczam, ze były zrobione przy ISO od 2200 do 3800 Jakoś tak. pozdrawiam Waldek
@walentino2345 ISO 3800, to już może być ciężko coś wyciągnąć. Z drugiej strony, pluszcz, to ptak terytorialny. Zawsze można pójść w ten sam rejon i zrobić mu lepsze zdjęcia. Pozdrawiam. 🙂
@@fotozwiad3566
Pewnie ze tak nie mam daleko wiec nie będzie problemu zreszta byłem już tam wiele razy wcześniej pozdrawiam również
Witaj Janie
Ze szczęścia muszę się Tobie pochwalić ze udało mi się uratować kilka zdjęć pluszcza i również w locie nawet samiczkę w towarzystwie samca a to dlatego ze ISO nie było aż takie wysokie do 720 ISO dzięki za poradę pozdrawiam
Jaki to jest obiektyw ?
To jest obiektyw Nikkor 500mm f4 VR II.
Witam Janie, nie wiem co się stało z moim komentarzem z wczoraj. Pluszcze są bardzo ciekawe i nie za bardzo się boją ludzi w mojej okolicy. Przesyłam upolowanego parę dni temu. Pozdrawi m z drugiej strony morza. czarekp.flog.pl/wpis/14197471/pluszcz#w
Elegancki pluszczyk! 🙂 A komentarze czasem są usuwane przez YT i nawet ich nie zdążę zobaczyć😔. Zauważyłem, że algorytmy, najczęściej wywalają komentarze od osób, które dodały jakieś zewnętrzne linki. Niestety nic nie poradzę na taką politykę YT. 😔 Pozdrawiam!