Ten mecz to dla mnie "wzorzec z Sevres" tak zwanej "pięknej porażki", z jakich w latach 90-tych słynęła polska kadra... Na szczęście to już historia. :-)
Ja wcale nie mówię, że tylko po tym :-) Pamiętam, jak kląłem na meczu z Izraelem (4-3). Przecież nasi go wygrali praktycznie jakby grali bez bramkarza. No masakra. Ale kurna, jak przyszły mecze z Legią w Champions League 1996 to k... bronił jak trzeba. No nie było szans, żeby polscy kibice go pokochali (tak samo zresztą, jak Warzychę...).
Widziałem ten mecz cały i ok Wandzik puścił babola, ale warto zauważyć, że jednak kilka świetnych interwencji miał i gdyby nie on to byśmy przegrali wyżej niż 1:2, no ale błędów obrońców się nie pamięta.
Wandzik jak profesor, a druga bramka po faulu. Dzisiaj by tego gola nie uznano. Przez naszych kiepskich komentatorów, do dziś jest przekonanie, że Wandzik zawalił ten mecz. On go nam uratował, bo byłby pogrom.
Z jednej strony pechowa porażka, ale z drugiej Rumuni byli lepsi, ale mimo to brawa dla naszych za walkę, kilka razy byliśmy blisko gola, podobało mi to, że walczyli o remis mimo, że grali w "10". Co do Wandzika, to umówmy się: ok zawalił bramkę, ale gdyby nie on to byśmy przegrali dużo wyżej, nie można go w związku z tym obwiniać za tę porażkę, zagrał świetny mecz, ale 1 błąd popełnił, to jest zawód bramkarza: obrońcy mogą popełniać błędy, bramkarz nie.
pierwszy gol to przede wszystkim błąd obrony, która doprowadziła do takiej sytuacji, drugi wiadoma sprawa. Z tego co pamiętam, to Wandzik miał kilka fajnych parad w I połowie, co podkreślał komentator
Byli i nie byli lepsi.. Myśmy w tych eliminacjach musieli gonić wynik po eksperymencie jaki Apostel urządził sobie w Tel Awiwie i drużyna zgrywała się z meczu na mecz.
Eliminacje do ME 1996 to był cały wachlarz gry polskiej reprezentacji. Świetne mecze z Francją, triumf i klęska z Słowacją i Izraelem, no i te mecze z Azerbejdżanem i Rymunia które każdy by wymazać z pamięci.
Czy zauważyliście,przeglądając mecze z tamtego okresu,jak bramkarze wysoko grają? Wychodzili daleko do dośrodkowań itp.,a teraz stoją praktycznie na linii. Dlatego było tyle błędów i padało tyle głupich bramek. Zawsze ktoś minął się z piłką,żle wypiąstkował itp... Polecam na UA-cam World Cup 94'-wszystkie bramki. Tam to się dopiero działo...jak w kabarecie. W dzisiejszych czasach połowa z nich by nie wpadła.
A ja nie powiedziałbym. Jakoś tak dobrze się to ogląda, przede wszystim dużo lepsza technika i kreatywność niż obecnie (oczywiście w odniesieniu do przeciwnika i ówczesnego poziomu). Dziś polskie kopacze to są takie drwale (z nielicznymi wyjątkami) że żal dupę ściska - piłka parzy, byle do najbliższego i z bara przeciwnikowi. Wniosek taki, nawet pomimo, że tamto pokolenie nic nie osiągnęło i były to kompletnie stracone lata.
@@melanzwkuchni4393 Pewnie. Jak patrzę na grę rerezentacji w tamtych latach,i na początku lat dwutysięcznych,czy też polskich drużyn klubowych,to widać lepszą technikę+kreatywność. Np. często zdarzały się podania na kilkadziesiąt metrów do napastników z pominięciem drugiej linii,a i często z pominięciem linii obrony. I te podania często były celne-praktycznie do nogi napastnika. A dzisiaj? Wszyscy grają na obszarze 4m kwadratowych.
@@RobakT nie, na jedynce... 100 %. Całe eliminacje do Euro 96 były ogólnie dostępne. Na Canal + puścili kiedyś mecz Anglia-Polska w 1998 roku kosztem transmisji w jedynce. TVP nie pokazywała na żywo też kilku innych ważnych meczów z eliminacji do Euro 2000, np. Bułgaria-Polska. Była wtedy Wizja Sport i publiczna z nią przegrała.
piękne czasy, już nie wrócą
mam na myśli to błoto w polu 5 metrów przy każdej bramce. czasami takie lepkie było że samo broniło bramki ;)
Ten mecz to dla mnie "wzorzec z Sevres" tak zwanej "pięknej porażki", z jakich w latach 90-tych słynęła polska kadra... Na szczęście to już historia. :-)
zakmccracken84 Jak takie dno jak Wandzik stało na bramce to co się dziwić.
Po tym meczu go nienawidziłem. To fakt.
zakmccracken84 ja nie tylko po tym. Zobacz mecz Austria - Polska (2:4) z 192 roku. Jakiego babola wpuścił.
Ja wcale nie mówię, że tylko po tym :-) Pamiętam, jak kląłem na meczu z Izraelem (4-3). Przecież nasi go wygrali praktycznie jakby grali bez bramkarza. No masakra. Ale kurna, jak przyszły mecze z Legią w Champions League 1996 to k... bronił jak trzeba. No nie było szans, żeby polscy kibice go pokochali (tak samo zresztą, jak Warzychę...).
Widziałem ten mecz cały i ok Wandzik puścił babola, ale warto zauważyć, że jednak kilka świetnych interwencji miał i gdyby nie on to byśmy przegrali wyżej niż 1:2, no ale błędów obrońców się nie pamięta.
Wandzik jak profesor, a druga bramka po faulu. Dzisiaj by tego gola nie uznano. Przez naszych kiepskich komentatorów, do dziś jest przekonanie, że Wandzik zawalił ten mecz. On go nam uratował, bo byłby pogrom.
Z jednej strony pechowa porażka, ale z drugiej Rumuni byli lepsi, ale mimo to brawa dla naszych za walkę, kilka razy byliśmy blisko gola, podobało mi to, że walczyli o remis mimo, że grali w "10". Co do Wandzika, to umówmy się: ok zawalił bramkę, ale gdyby nie on to byśmy przegrali dużo wyżej, nie można go w związku z tym obwiniać za tę porażkę, zagrał świetny mecz, ale 1 błąd popełnił, to jest zawód bramkarza: obrońcy mogą popełniać błędy, bramkarz nie.
z tego co pamiętam obronił kilka trudnych strzałów
pierwszy gol to przede wszystkim błąd obrony, która doprowadziła do takiej sytuacji, drugi wiadoma sprawa. Z tego co pamiętam, to Wandzik miał kilka fajnych parad w I połowie, co podkreślał komentator
@Głowa Kozła idz i obron te latwe strzaly...
Byli i nie byli lepsi.. Myśmy w tych eliminacjach musieli gonić wynik po eksperymencie jaki Apostel urządził sobie w Tel Awiwie i drużyna zgrywała się z meczu na mecz.
Eliminacje do ME 1996 to był cały wachlarz gry polskiej reprezentacji. Świetne mecze z Francją, triumf i klęska z Słowacją i Izraelem, no i te mecze z Azerbejdżanem i Rymunia które każdy by wymazać z pamięci.
4:15 co tam Kosecki za piruet zrobił to nie mam pytań :D
Teraz jako posel zlodziejskiej platformy nie takie piruety robi po pijaku;)
Patałachy jak zwykle dzisiaj eksperci hehehe
Czy zauważyliście,przeglądając mecze z tamtego okresu,jak bramkarze wysoko grają? Wychodzili daleko do dośrodkowań itp.,a teraz stoją praktycznie na linii. Dlatego było tyle błędów i padało tyle głupich bramek. Zawsze ktoś minął się z piłką,żle wypiąstkował itp... Polecam na UA-cam World Cup 94'-wszystkie bramki.
Tam to się dopiero działo...jak w kabarecie. W dzisiejszych czasach połowa z nich by nie wpadła.
Był ale w TVP po obiedzie 16 00 - 17 00 gdzieś w tych godzinach
To można bronić w kaszkietówce?
2:50 - Wandzik miszcz
Po tym meczu chyba zrezygnowano z Wandzika i postawiono na Szczesnego z Wozniakiem.
Dopiero po meczu z Izraelem 4:3
Na Szczęsnego nie postawiono, on zostal rezerwowym.
Zapraszam do odwiedzenia kanału, historia reprezentacji Polski w jednym miejscu ...
wystarczy wcisnąć przycisk "subskrybuj" ;) 👍
Pozdrawiam !
w tamtych czasach Wandzik i Bako bronili dobrze ale prawie w kazdym meczu mieli nie błędy ale wielbłądy
Porażka bądź co bądź z ówczesnym ćwierćfinalistą MŚ, ale Rumunia wiadomo dziady i traktujemy ich zawsze z wyższością...
Jaskulski kozak :)
Kurwa jacy oni byli wtedy beznadziejni. Zresztą dalej są. W dzisiejszych czasach jako "eksperci"
A ja nie powiedziałbym. Jakoś tak dobrze się to ogląda, przede wszystim dużo lepsza technika i kreatywność niż obecnie (oczywiście w odniesieniu do przeciwnika i ówczesnego poziomu). Dziś polskie kopacze to są takie drwale (z nielicznymi wyjątkami) że żal dupę ściska - piłka parzy, byle do najbliższego i z bara przeciwnikowi. Wniosek taki, nawet pomimo, że tamto pokolenie nic nie osiągnęło i były to kompletnie stracone lata.
@@melanzwkuchni4393 Pewnie. Jak patrzę na grę rerezentacji w tamtych latach,i na początku lat dwutysięcznych,czy też polskich drużyn klubowych,to widać lepszą technikę+kreatywność. Np. często zdarzały się podania na kilkadziesiąt metrów do napastników z pominięciem drugiej linii,a i często z pominięciem linii obrony. I te podania często były celne-praktycznie do nogi napastnika. A dzisiaj? Wszyscy grają na obszarze 4m kwadratowych.
Ale z Mołdawią nie przegrywali jak obecne pseudogwiazdy
lepsi byli niz te mieczaki teraz
rumunia byla deam teamem wtedy ; lacatus , hagi ,raducioiu ... ale polska byla lepsza wtym meczu
6.56 faul kurwa
Pamiętam ten mecz chuje w tv nie puścili tylko w radiu
Źle pamiętasz... Oglądałem ten mecz na żywo w telewizji.
@@Marco00891 na canal +
@@Marco00891 a mnie akurat nie było stać
@@RobakT nie, na jedynce... 100 %. Całe eliminacje do Euro 96 były ogólnie dostępne. Na Canal + puścili kiedyś mecz Anglia-Polska w 1998 roku kosztem transmisji w jedynce. TVP nie pokazywała na żywo też kilku innych ważnych meczów z eliminacji do Euro 2000, np. Bułgaria-Polska. Była wtedy Wizja Sport i publiczna z nią przegrała.
@@Marco00891 w sumie możliwe nie pamiętam gówniarzem wtedy byłem
Józek, nie daruję ci tej nocy...
Tragedia
Józef wandzik jego błędy obrony Polski pila nożna koniec
Babol Józek jak nie którzy bramkarze z okresu tamtego.