Jerzy Kukuczka był wielkim Polakiem. To wzór do naśladowania dla kolejnych pokoleń Polaków pod względem siły ciała i charakteru, skuteczności, wielkich na miarę światową osiągnięć, wzór człowieka czynu. Bierzcie z niego przykład rodacy i na jego przykładzie pamiętajcie, że Polacy to wielki naród. Nigdy nie dajcie sobie wmówić, że jest inaczej. Razem twórzmy wielką Polskę, dom dla Polek i Polaków.
Bierzcie z niego Polacy i gińcie. Co Ty wypisujesz. Gdyby tak każdy ginął za pasje naród polski by przestał istnieć.Gdybyś przeczytał biografię „ Kukuczka „ to wiedziałbyś, że on zdobywał te góry po trupach kolegów. Przykładem tego jest śmierć Czoka. Zamiast zejść do bazy i uchronić kolegę od śmierci to on i Wielicki zostawili go i poszli na szczyt. Czok umarł, a oni specjalnie nie załadowali baterii do krótkofalówki by ich kierownik nie powstrzymał i nie nakazał pomóc koledze wspinaczowi. Kukuczka jak i inni alpiniście nie są przykładem do naśladowania. Bo zostawiał żonę, kombinował, raz nawet okradł wyprawę by wrócić do domu. Nie uczestniczył w torowaniu, poręczowaniu tylko zaliczał wejście i jechał do domu. Tak właśnie jego większość zdobytych szczytów wyglądało. Kosztem innych. Zarzucał innym komercjalizację, a sam wziął 4 tys dolców od człowieka by mieć na wyprawę i jeszcze napiszę, że ten człowiek nigdy nie był na ośmiotysięczniku. To co tu można naśladować. Twój post to jak propaganda PRL.
@@ame4583 Nie wiem kim jesteś i skąd niektóre rewelacje z twojego komentarza zaczerpnęłaś. Dobrze byłoby podać konkretne źródło. Poza kontrowersyjnymi "rewelacjami" o Kukuczce widzę w twoim komentarzu dużo twoich własnych nadinterpretacji, manipulacji i insynuacji. "Kukuczka zdobywał te góry po trupach kolegów". Idiotyczna teza kogoś, kto gó... wie o himalaizmie i siedząc w ciepłych papuciach wydaje wyroki, bawi się w sędziego najwyższego, nie mając ku temu żadnych kwalifikacji, mniemając, że jest nimi przeczytanie jakiegoś szmatławca w stylu brukowej prasy sensacyjno-nienaukowej napisanego z czysto komercjalnych pobudek dla złaknionego tanich sensacji motłochu. Śmierć Andrzeja Czoka - Andrzej Czok był osłabiony odmrożeniami, jakich nabawił się na swojej poprzedniej wyprawie zimą na Dhaulagiri, też z Kukuczką. Pytanie, czy zejście Kukuczki i Wielickiego, ich rezygnacja z ataku szczytowego, który okazał się skuteczny i dał Polakom kolejne pierwsze zimowe wejście na ośmiotysięcznik, jeden z najtrudniejszych, uratowałoby Czoka? Czoka do obozu III sprowadził Przemysław Piasecki, a z niższych obozów wyszli do nich też inni polscy wspinacze. Czy można obwiniać tu Jurka Kukuczkę za śmierć Czoka? Mocno naciągana i niesprawiedliwa teza. Czy polscy i inni wspinacze ginęli w górach tylko na wyprawach z Kukuczką? Czy Kukuczka ich tam mordował? A może on był po prostu najlepszy? Czy on ich tam ciągnął skutych w kajdanach, czy oni sami chcieli? A może tak przytoczysz słowa Wielickiego, że z Kukuczką każdy chciał się wspinać, bo po prostu dawało to bardzo duże prawdopodobieństwo osiągnięcia celu, wejścia na szczyt??? Partnerzy Kukuczki z wielu jego wypraw - Kurtyka i Hajzer jakoś z nim nie zginęli. Może po prostu byli wystarczająco dobrzy i mierzyli siły na zamiary? Czy Kukuczka czy inni himalaiści zdobywając ośmiotysięczniki podpisywali cyrografy, że będą znosić na plecach tam z 7 czy 8 km n.p.m. partnerów, którzy nie podołali wyzwaniu, których ono przerosło? Czy to byłoby w ogóle możliwe??? Czy himalaiści to gimnazjaliści, których zabiła lawina pod Rysami, czy dorośli, doświadczeni wspinacze, którzy zanim zostali dopuszczeni przez właściwe Kluby Wysokogórskie licznie działające wtedy w Polsce do wypraw w Himalaje, przechodzili kolejne stopnie zaawansowania w górach przez skałki, Tatry, Alpy, Alaskę, Andy, Pamir, Hindukusz??? Idąc twoją idiotyczną tezą można by skazać Reinholda Messnera za zamordowanie jego własnego brata. "Bo zostawiał żonę, kombinował". Ciężko było nie zostawiać żony, skoro wybrał karierę wspinacza, himalaisty. Miał ją brać w plecaku ze sobą??? Gdybyś więcej poczytała wiedziałabyś jedną z pierwszych oczywistości o Kukuczce, że Kukuczka - jak większość wspinaczy - najpierw został wspinaczem, a potem mężem. Jedynymi osobami, które mają prawo osądzać Jerzego Kukuczkę pod tym względem są jego najbliżsi - żona i synowie. Kim ty jesteś, że dajesz sobie te prawo??? W Polsce żeby żyć Polacy zmuszeni są do tzw. kombinowania, a co dopiero, żeby zorganizować wyprawę w Himalaje w czasach PRL-u i bezlitosnych przeliczników kursów walutowych w stosunku do ówczesnej złotówki. Tylko że wtedy ludzie pokroju Kukuczki ciężko na to pracowali, nie kradli i nie pasożytowali jak całe klany rodzinne, złodziejskie gangi i uprzywilejowane kosztem reszty społeczeństwa kasty zawodowe w dzisiejszej, tej "demokratycznej", "wolnorynkowej" i "niepodległej" Polsce. "...raz nawet okradł wyprawę by wrócić do domu" - podaj konkretne źródło, dowody, bo tego typu insynuacje mogą się skończyć pozwem za oszczerstwa, wyjątkowo obrzydliwe, bo wysuwane wobec osoby zmarłej, która nie może się już bronić i człowieka wielkiego formatu, jakim niewątpliwie był Jerzy Kukuczka. "Zarzucał innym komercjalizację, a sam wziął 4 tys dolców od człowieka by mieć na wyprawę i jeszcze napiszę, że ten człowiek nigdy nie był na ośmiotysięczniku." - rozwiń i udowodnij tę słowną kakofonię. Zastanawia mnie, kim jesteś i z jakich pobudek próbujesz oczernić, zbezcześcić postać jednego z największych himalaistów i Polaków w historii, jaką niewątpliwie był i pozostanie Jerzy Kukuczka. Po twoim komentarzu na myśl cisną się mi do głowy określenia laik, zarozumiała i głupia ignorantka, głupia baba, hiena cmentarna. Zabrałaś się za temat, który jak na razie pozostaje poza sferą twoich horyzontów intelektualnych.
KowalskyLeon nie czytasz ze zrozumieniem w treści zawarte jest źródło. Calej prawdy się dowiesz z książki pt. „ Kukuczka” lub „Atak rozpaczy” A.Hajzera o tu najlepiej jest pokazane jego zachowanie wobec ludzi w górach. Jest też wywiad z Kukuczką i Wandą Rutkiewicz, Zawadą on kiedyś był na you tube jak nie to sprawozdanie z niego jest pod koniec książki „Kukuczka”. Człowieku zanim nie przeczytasz faktów nie obrażaj bo to tylko świadczy o Tobie kim jesteś i to zero intelektualne to tu wyszło z Ciebie, bo nie dość, że nie posiadasz takiej wiedzy jak ja to jeszcze podważasz swoją w oczach tych co przeczytają. Zapraszam do literatury.
@@ame4583 Już w podstawówce uczyli, że podając źródło podaje się też autora. Książek o Kukuczce napisano, zwłaszcza w ostatnich latach wiele, bo dużo jest takich, którzy chcieliby spieniężyć Jego legendę, wynajdując lub tworząc "rewelacje" w myśl powiedzenia "głodnemu chleb na myśli". "Całej prawdy dowiesz się z książki" - dobre!!! To żona, synowie i inni bliscy Kukuczki nie muszą już silić się na własne wspomnienia o mężu i ojcu, wystarczy, że kupią tę książkę, najlepiej po dwa egzemplarze, coby im wystarczyły na resztę życia!!! Ty przeczytaj ze zrozumieniem mój cały komentarz i oby coś z niego pozostało w twojej mózgownicy, głupia babo.
@Martinuss 77 Nie do końca o to chodzi, każdy kto ma forsę może np. zrobić koronę Himalajów w kilka miesięcy, ale nie dokona takich rzeczy jak Juras i jemu podobni. K2 w stylu alpejskim? Niepowtórzoną do dzisiaj drogą pomimo upływu 33 lat? Wejście zimowe na najniebezpieczniejszą górę świata ze współczynnikiem śmiertelności przekraczającym 30%? Długo by wymieniać.
@Martinuss 77 Z butlą to już nie jest wyczyn sportowy. A poza tym, pytanie, czy chcesz żyć jak osioł bezpiecznie i komfortowo czy jak król. Zobacz na Wielickiego, też bił rekordy prędkości, samotne wejście na Lhotse zima w gorsecie ortopedycznym a żyje i dochodzi do siedemdziesiątki.
@Martinuss 77 Pieprzenie głupot to u ciebie w tym momencie, oczywiście że by wiedzieli,prędzej czy później by to wyszło, jakby przemycili butlę na górę? Schowali by? Bez jaj. Everest zdobywali w zimie, więc to jest inna sprawa, ogólnie Everest to jest inna para kaloszy że względu na wysokość.
Śmierci nie trzeba szukać ona i tak nas sama znajdzie. Ryzyko utraty zdrowia i życia żyjac ponosimy praktycznie każdego dnia. Góry i takie wyzwania potrafią dać człowiekowi energię na miesiące albo I lata.
@@Paprotka-r4c a może niektórzy lubią ciśnienie jakie daje korpo ?pisze to całkiem poważnie ,bo choć obecnie jestem właścicielem własnej firmy I posiadam wiele życiowych pasji to powiem szczerze że nic lepiej nie wspominam jak mojej kilkuletniej pracy w korpo na managerskim stanowisku -kochałam ta adrenalinę ,ciagla presję czasu ciśnienie na target...całkiem na serio dawało mi mega dużo radości a pieniądze choć niezłe były tylko pochodną tego że sprawiało mi to mega frajdę ,jedyny okres w życiu kiedy lubiłam poniedziałki I za nimi tesknilam
@@paulabialas2963 w takim korpo ludzie sprzedają kolegów za 5 zł. Nie wiem jak można lubić taki styl życia i poświęcać się w takim stopniu pracy zapominając o rodzinie lub własnych sprawach. Życie jest ulotne i żadna praca za pieniądze nie jest warta takich poświęceń. Ludzie siedzą dla kawałka luksusu od 6 do 22 w firmie tylko po to, żeby było ich stać na dobra materialne, których nie potrzebują niezbednie do życia. Pisząc o fabrykach miałem na myśli szare myszki szeregowe. Korpo źle wspominam, choć zrobiłem tam karierę ale nie przesiadywalem więcej niż było to wymagane. W takich korporacjach uważają, że jak siedzisz długo nawet jakbyś h.. Robił to jesteś mega forfiter i się poświęcasz. Niestety wiele zależy od tego jak cie widzą tak cię piszą a nie stricte ile zrobiłeś. Uogólniam oczywiście ale mechanizm tak działa.
@@jandibiquois8909 Artur Hajzer spadł 7 lipca 2013 r. z jednej ze ścian Kuluaru Japońskiego na Gaszerbrum I. Jego ciało zostało jednak odnalezione, a Kukuczki nie. Został pod Lhotse na zawsze, jak Rafał Chołda - którego śmierci był świadkiem cztery lata wcześniej - i Czesław Jakiel.
Uwielbiam Wasz kanał i działalność, mam wszystkie książki, ale ja nie o tym... Czy ktoś zauważył jaki Fabijański jest podobny do p. Jurka?? ua-cam.com/video/fyaO_gPgUCI/v-deo.html
Pamięć 🥀🕯️🕊️ i Szacunek w dniu urodzin 24.03.1948 dla WYBITNEGO Polaka 🇵🇱 Pana Jerzego Kukuczki
Ukłony!
Największą trudnością w zdobyciu Annapurny zimą było... doprowadzenie tragarzy do bazy. Wspinanie level Kukuczka. 😁👌
obecnie już chyba takiego levelu nie ma we wspinaniu , choć trzeba oddać szacunek każdemu kto sportowo robi himalaje
dokladnie :D
Super są takie pamiątki, po niewątpliwie największym wspinaczu wszech-czasów.
Kolejna dziedzina sportu w ktorej Polacy mogą sie pochwalić tak wielką postacią. Legendy żyją wiecznie [*]
Spoczywajcie w Pokoju
Jerzy Kukuczka był wielkim Polakiem. To wzór do naśladowania dla kolejnych pokoleń Polaków pod względem siły ciała i charakteru, skuteczności, wielkich na miarę światową osiągnięć, wzór człowieka czynu. Bierzcie z niego przykład rodacy i na jego przykładzie pamiętajcie, że Polacy to wielki naród. Nigdy nie dajcie sobie wmówić, że jest inaczej. Razem twórzmy wielką Polskę, dom dla Polek i Polaków.
Dokladnie tak !
Bierzcie z niego Polacy i gińcie. Co Ty wypisujesz. Gdyby tak każdy ginął za pasje naród polski by przestał istnieć.Gdybyś przeczytał biografię „ Kukuczka „ to wiedziałbyś, że on zdobywał te góry po trupach kolegów. Przykładem tego jest śmierć Czoka. Zamiast zejść do bazy i uchronić kolegę od śmierci to on i Wielicki zostawili go i poszli na szczyt. Czok umarł, a oni specjalnie nie załadowali baterii do krótkofalówki by ich kierownik nie powstrzymał i nie nakazał pomóc koledze wspinaczowi. Kukuczka jak i inni alpiniście nie są przykładem do naśladowania. Bo zostawiał żonę, kombinował, raz nawet okradł wyprawę by wrócić do domu. Nie uczestniczył w torowaniu, poręczowaniu tylko zaliczał wejście i jechał do domu. Tak właśnie jego większość zdobytych szczytów wyglądało. Kosztem innych. Zarzucał innym komercjalizację, a sam wziął 4 tys dolców od człowieka by mieć na wyprawę i jeszcze napiszę, że ten człowiek nigdy nie był na ośmiotysięczniku. To co tu można naśladować. Twój post to jak propaganda PRL.
@@ame4583 Nie wiem kim jesteś i skąd niektóre rewelacje z twojego komentarza zaczerpnęłaś. Dobrze byłoby podać konkretne źródło. Poza kontrowersyjnymi "rewelacjami" o Kukuczce widzę w twoim komentarzu dużo twoich własnych nadinterpretacji, manipulacji i insynuacji.
"Kukuczka zdobywał te góry po trupach kolegów". Idiotyczna teza kogoś, kto gó... wie o himalaizmie i siedząc w ciepłych papuciach wydaje wyroki, bawi się w sędziego najwyższego, nie mając ku temu żadnych kwalifikacji, mniemając, że jest nimi przeczytanie jakiegoś szmatławca w stylu brukowej prasy sensacyjno-nienaukowej napisanego z czysto komercjalnych pobudek dla złaknionego tanich sensacji motłochu.
Śmierć Andrzeja Czoka - Andrzej Czok był osłabiony odmrożeniami, jakich nabawił się na swojej poprzedniej wyprawie zimą na Dhaulagiri, też z Kukuczką. Pytanie, czy zejście Kukuczki i Wielickiego, ich rezygnacja z ataku szczytowego, który okazał się skuteczny i dał Polakom kolejne pierwsze zimowe wejście na ośmiotysięcznik, jeden z najtrudniejszych, uratowałoby Czoka? Czoka do obozu III sprowadził Przemysław Piasecki, a z niższych obozów wyszli do nich też inni polscy wspinacze. Czy można obwiniać tu Jurka Kukuczkę za śmierć Czoka? Mocno naciągana i niesprawiedliwa teza.
Czy polscy i inni wspinacze ginęli w górach tylko na wyprawach z Kukuczką? Czy Kukuczka ich tam mordował? A może on był po prostu najlepszy? Czy on ich tam ciągnął skutych w kajdanach, czy oni sami chcieli? A może tak przytoczysz słowa Wielickiego, że z Kukuczką każdy chciał się wspinać, bo po prostu dawało to bardzo duże prawdopodobieństwo osiągnięcia celu, wejścia na szczyt??? Partnerzy Kukuczki z wielu jego wypraw - Kurtyka i Hajzer jakoś z nim nie zginęli. Może po prostu byli wystarczająco dobrzy i mierzyli siły na zamiary? Czy Kukuczka czy inni himalaiści zdobywając ośmiotysięczniki podpisywali cyrografy, że będą znosić na plecach tam z 7 czy 8 km n.p.m. partnerów, którzy nie podołali wyzwaniu, których ono przerosło? Czy to byłoby w ogóle możliwe??? Czy himalaiści to gimnazjaliści, których zabiła lawina pod Rysami, czy dorośli, doświadczeni wspinacze, którzy zanim zostali dopuszczeni przez właściwe Kluby Wysokogórskie licznie działające wtedy w Polsce do wypraw w Himalaje, przechodzili kolejne stopnie zaawansowania w górach przez skałki, Tatry, Alpy, Alaskę, Andy, Pamir, Hindukusz??? Idąc twoją idiotyczną tezą można by skazać Reinholda Messnera za zamordowanie jego własnego brata.
"Bo zostawiał żonę, kombinował". Ciężko było nie zostawiać żony, skoro wybrał karierę wspinacza, himalaisty. Miał ją brać w plecaku ze sobą??? Gdybyś więcej poczytała wiedziałabyś jedną z pierwszych oczywistości o Kukuczce, że Kukuczka - jak większość wspinaczy - najpierw został wspinaczem, a potem mężem. Jedynymi osobami, które mają prawo osądzać Jerzego Kukuczkę pod tym względem są jego najbliżsi - żona i synowie. Kim ty jesteś, że dajesz sobie te prawo??? W Polsce żeby żyć Polacy zmuszeni są do tzw. kombinowania, a co dopiero, żeby zorganizować wyprawę w Himalaje w czasach PRL-u i bezlitosnych przeliczników kursów walutowych w stosunku do ówczesnej złotówki. Tylko że wtedy ludzie pokroju Kukuczki ciężko na to pracowali, nie kradli i nie pasożytowali jak całe klany rodzinne, złodziejskie gangi i uprzywilejowane kosztem reszty społeczeństwa kasty zawodowe w dzisiejszej, tej "demokratycznej", "wolnorynkowej" i "niepodległej" Polsce.
"...raz nawet okradł wyprawę by wrócić do domu" - podaj konkretne źródło, dowody, bo tego typu insynuacje mogą się skończyć pozwem za oszczerstwa, wyjątkowo obrzydliwe, bo wysuwane wobec osoby zmarłej, która nie może się już bronić i człowieka wielkiego formatu, jakim niewątpliwie był Jerzy Kukuczka.
"Zarzucał innym komercjalizację, a sam wziął 4 tys dolców od człowieka by mieć na wyprawę i jeszcze napiszę, że ten człowiek nigdy nie był na ośmiotysięczniku." - rozwiń i udowodnij tę słowną kakofonię.
Zastanawia mnie, kim jesteś i z jakich pobudek próbujesz oczernić, zbezcześcić postać jednego z największych himalaistów i Polaków w historii, jaką niewątpliwie był i pozostanie Jerzy Kukuczka. Po twoim komentarzu na myśl cisną się mi do głowy określenia laik, zarozumiała i głupia ignorantka, głupia baba, hiena cmentarna. Zabrałaś się za temat, który jak na razie pozostaje poza sferą twoich horyzontów intelektualnych.
KowalskyLeon nie czytasz ze zrozumieniem w treści zawarte jest źródło. Calej prawdy się dowiesz z książki pt. „ Kukuczka” lub „Atak rozpaczy” A.Hajzera o tu najlepiej jest pokazane jego zachowanie wobec ludzi w górach. Jest też wywiad z Kukuczką i Wandą Rutkiewicz, Zawadą on kiedyś był na you tube jak nie to sprawozdanie z niego jest pod koniec książki „Kukuczka”. Człowieku zanim nie przeczytasz faktów nie obrażaj bo to tylko świadczy o Tobie kim jesteś i to zero intelektualne to tu wyszło z Ciebie, bo nie dość, że nie posiadasz takiej wiedzy jak ja to jeszcze podważasz swoją w oczach tych co przeczytają. Zapraszam do literatury.
@@ame4583 Już w podstawówce uczyli, że podając źródło podaje się też autora. Książek o Kukuczce napisano, zwłaszcza w ostatnich latach wiele, bo dużo jest takich, którzy chcieliby spieniężyć Jego legendę, wynajdując lub tworząc "rewelacje" w myśl powiedzenia "głodnemu chleb na myśli".
"Całej prawdy dowiesz się z książki" - dobre!!! To żona, synowie i inni bliscy Kukuczki nie muszą już silić się na własne wspomnienia o mężu i ojcu, wystarczy, że kupią tę książkę, najlepiej po dwa egzemplarze, coby im wystarczyły na resztę życia!!!
Ty przeczytaj ze zrozumieniem mój cały komentarz i oby coś z niego pozostało w twojej mózgownicy, głupia babo.
Nikt nie pobije dokonan naszych rodakow🏔❤️
@Martinuss 77 Nie do końca o to chodzi, każdy kto ma forsę może np. zrobić koronę Himalajów w kilka miesięcy, ale nie dokona takich rzeczy jak Juras i jemu podobni. K2 w stylu alpejskim? Niepowtórzoną do dzisiaj drogą pomimo upływu 33 lat? Wejście zimowe na najniebezpieczniejszą górę świata ze współczynnikiem śmiertelności przekraczającym 30%? Długo by wymieniać.
@Martinuss 77 Z butlą to już nie jest wyczyn sportowy. A poza tym, pytanie, czy chcesz żyć jak osioł bezpiecznie i komfortowo czy jak król. Zobacz na Wielickiego, też bił rekordy prędkości, samotne wejście na Lhotse zima w gorsecie ortopedycznym a żyje i dochodzi do siedemdziesiątki.
@Martinuss 77 Pieprzenie głupot to u ciebie w tym momencie, oczywiście że by wiedzieli,prędzej czy później by to wyszło, jakby przemycili butlę na górę? Schowali by? Bez jaj. Everest zdobywali w zimie, więc to jest inna sprawa, ogólnie Everest to jest inna para kaloszy że względu na wysokość.
🔥RIP🔥
Skromny Wielki Człowiek
Wyjątkowy człowiek sportowiec do naśladowania przykro że Jerzego już z nami niema tyle lat🇵🇱
Idiotów którzy szukają śmierci się nie naśladuje
Śmierci nie trzeba szukać ona i tak nas sama znajdzie. Ryzyko utraty zdrowia i życia żyjac ponosimy praktycznie każdego dnia. Góry i takie wyzwania potrafią dać człowiekowi energię na miesiące albo I lata.
Niestety już obaj sa najwyzej jak mozna byc 😥
@Martinuss 77 byli świadomi ale żyli jak chcieli w przeciwieństwie do wielu osób bez osobowości pracujących jak niewolnicy w korpo.
@@Paprotka-r4c a może niektórzy lubią ciśnienie jakie daje korpo ?pisze to całkiem poważnie ,bo choć obecnie jestem właścicielem własnej firmy I posiadam wiele życiowych pasji to powiem szczerze że nic lepiej nie wspominam jak mojej kilkuletniej pracy w korpo na managerskim stanowisku -kochałam ta adrenalinę ,ciagla presję czasu ciśnienie na target...całkiem na serio dawało mi mega dużo radości a pieniądze choć niezłe były tylko pochodną tego że sprawiało mi to mega frajdę ,jedyny okres w życiu kiedy lubiłam poniedziałki I za nimi tesknilam
@@paulabialas2963 w takim korpo ludzie sprzedają kolegów za 5 zł. Nie wiem jak można lubić taki styl życia i poświęcać się w takim stopniu pracy zapominając o rodzinie lub własnych sprawach. Życie jest ulotne i żadna praca za pieniądze nie jest warta takich poświęceń. Ludzie siedzą dla kawałka luksusu od 6 do 22 w firmie tylko po to, żeby było ich stać na dobra materialne, których nie potrzebują niezbednie do życia. Pisząc o fabrykach miałem na myśli szare myszki szeregowe. Korpo źle wspominam, choć zrobiłem tam karierę ale nie przesiadywalem więcej niż było to wymagane. W takich korporacjach uważają, że jak siedzisz długo nawet jakbyś h.. Robił to jesteś mega forfiter i się poświęcasz. Niestety wiele zależy od tego jak cie widzą tak cię piszą a nie stricte ile zrobiłeś. Uogólniam oczywiście ale mechanizm tak działa.
Tak robaki ich zjadły i tyle w temacie.
@@zwykyczowiek3770 bredzisz chłopie. Zobacz jaka temperatura jest w Karakorum.
To teraz kolejna poprzeczka, zdobyć 8-tysięcznik bez tragarzy i max w dwójkę od poziomu zero.
Legendarni ❤ 🇧🇦
Pomyśleć że jeden i drugi nie żyją........
himalaisci ..
Mój patron szkoło podstawowej, jal jeszcze się chodziło💥
Wyjątkowy człowiek sportowiec
Obaj zginęli w Himalajach.
Się przyczepię - Kukuczka w Himalajach na Lhotse, a Hajzer w górach Karakorum na którymś ze szczytów masymu Gaszerbrum.
@@jandibiquois8909 Artur Hajzer spadł 7 lipca 2013 r. z jednej ze ścian Kuluaru Japońskiego na Gaszerbrum I. Jego ciało zostało jednak odnalezione, a Kukuczki nie. Został pod Lhotse na zawsze, jak Rafał Chołda - którego śmierci był świadkiem cztery lata wcześniej - i Czesław Jakiel.
@@BOHDANPP1 Wszystko się zgadza o czym piszesz. Plus podział na Himalaje i Karakorum.
To był mistrz kukuczka płakałem jak zginol
Sub tittles please.
Kukuczka podobny jest do Fabjańskiego !
Weź leki
Tacy powinni rzadzic tym padolem
oboje piach niestety
Raczej lód i najprawdopodobniej hibernatus Może kiedyś zostaną odnalezieni i kto wie może nowa technologia wskrzesi ich do życia !!! :-) Pozdr
Uwielbiam Wasz kanał i działalność, mam wszystkie książki, ale ja nie o tym... Czy ktoś zauważył jaki Fabijański jest podobny do p. Jurka?? ua-cam.com/video/fyaO_gPgUCI/v-deo.html
Taaak !
Mógł by go zagrac