Zaznaczam jedną rzecz, bo okazuje się, że nieco skopałem i jest to nieoczywiste. W tym filmiku mówię tylko o sile. Nie o decyzjach, przedstawieniu postaci, historii itp.
Eliasz mam pytanie, kiedyś w odcinku o madarze mówiłeś że uchiche wyglądaja podobnie i jest to uzasadnione, zaciekawiłeś mnie wtedy a ja nadal nie wiem o co chodzi
Zgodzę się z każdą jedną postacią ale nasz zboczony pustelnik a co najlepsze Itachi wgl nie powinni znaleźć się na tej liście moja własna opinia pozdrawiam ;)
Jedno tylko, odnośnie walki Ero sennina z orochimaru to był osłabiony już nie pamiętam czym przez Tsunade i nie mógł gamabunty przyzwać, jest jeszcze kilka takich motywów w filmiku z niedopatrzeniami
wszyscy : nagrywają filmy które dadzą im wyświetlenia i empatię widzów tymczasem Eliasz : A nAgRaM sObIe FiLm W kTóRyM oBrZuCe GóWnEm WsZyStKiE uLuBiOnE pOsTaCiE
@remy hasashi tak miał to być żart może udany a może nie, jednak ciężko się nie zgodzić, że w tym filmiku jest sama racja i te postacie są przehypowane ale no
6:03 Eliasz zostaje znienawidzony przez resztę widowni. Traci 90% oglądających i wszystkich wspierających a ludzie z widłami skandują pod jego oknami i życzą mu śmierci.
Deidara to jest najbardziej niedoceniony a nie przehypowany. Dlaczego? -rozwalil gaare na jego terenie gdzie gosciu był faworyzowany bo mial piasek + Deidara nie mógł go zabić. Mam wrazenie ze gdyby chodzilo o zabicie gaary to by było szybkie gg ez.Dodatkowo Deidara miał mało gliny. Mozna sie klocic ze uzycie bomby na ludnosc dało mu przewage jednak mysle, ze sam gaara miał o wiele wiecej sprzyjajacych korzysci. Oddanie swojej reki do zmiazdzenia i zmieszanie piasku z glina to było zagranie ej kej shikamaru 200iq big brain pogchamp totalny. -podczas potyczki z saske walczył jak rowny z rownym. Ostatecznie przegrał niemniej jednak sasuke nie mógł przegrać z wiadomych powodów. Dodatkowo kontrował deidare tym swoim lajtningiem zafajdanym. Pokazał że jest bardzo doswiadczony podczas tej walki i bardzo duzo analizuje w trakcie walk. -pierdnął na 3 ogonistego i go pokonał. (nie jestem pewny czy to nie filler, jezeli tak to mnie poprawcie), -przyznał ze sasori jest od niego silniejszy, ale ja mam duze watpliwosci co do tej deklaracji. Wazne jest zdanie sobie sprawy w jakim kontekście mówił o tym. Gdy wypowiadal to zdanie chcial zachecic kakashiego do dołącznia do sakury i shio aby odciagnać kakaskiego od naruto i zeby deidara mogl go porwać. Deidara nie jest glupii(jak juz sobie wczesniej ustalilismy) i wydaje mi sie ze to nie była szczera deklaracja, a próba manipulacji.
Hashirama i Madara zamieniali sie w super saiyan dawno temu przed Sasuke i Naruto więc można powiedzieć że w tym uniwersum żadna Era Shinobi nie miała miejsca xD
No ta, ale na początku jeszcze kładziono nacisk na to, że trzeba się skradać, atakować z zaskoczenia itp. a potem Naruto na dzień dobry wjeżdża z setką klonów i rozwala wszystko rasenganem XD
@@zblazowany5271 Po prostu kishimoto nie mial juz pomysłu na ciekawe walki wiec postanowil zrobic z tego dragon balla i to przez to ze manga co tydzien wychodzila.
@@bunio8319 Chyba sie nie zrozumieliśmy chodzilo mi o to ze w naruto poprostu fabula nie pozwalała na sage moda bo to walka z painem miała byc ta pierwszą z sage modem i tak to to jiraya by mogł z nim wygrać
@Arwena #scarlettciątko dobra okej gadamy tera o charakterze to moge jedynie powiedzieć że poprostu mnie nie interesuje nwm nie przypadł mi jakoś do gustu ale jeśli chodzi o osiągniecią to jak nad tym pomyśleć to nic w życiu nie osiągnoł
To prawda, jeżeli chodzi o Hinatę, imo w shippuudenie przegrałaby z Sakurą, szczerze nie wiem czemu jest tak lubiana. tylko by Naruto-kun i Naruto-kun, ani wielkiej siły, ani szczególnego charakteru :(
Zależy. Hidan jak bylo pokazane byl niesmiertelny shikamaru oczywiscie troszke przekolorowanie pokonal ale inteligencja ktorej kabuto oczywiscie nie brakowalo ciekawie by wygladala walka hidana z kabuto ☺
@@przemo6569 jego nieśmiertelność na tym poziomie,na którym jestem Kabuto nic by nie dała,albo by go zapieczentowal,albo pozbawiłby go kończyn i na nic by się zdała jego technika.Hidan był topornie wolny.Pokonał w sumie tylko asume,który bądźmy szczerzy.Nie był jakimś kozakiem.Z Hidanem poradzi sobie każdy sielniszy przeciwnik,który nie bazuje na taijutsu.
Zgadzam się w 100% nie zapomne jak ludzie się ze mną kłócili że pod koniec naruto shippuuden hinata rozwaliła by sakure na hita tak samo itachi i Minato mój respekt do Eliasza wspoczył na wyższy poziom
Nie oglądam dalej po dwóch pierwszych postaciach xD Tak ciężko zrozumieć, że Nagato przegrał, bo fabuła tego wymagała? Tak samo jest zresztą z wybuchowym blondasem. To tak samo jakbyś określił Itacziego słabszym od Sasuke z połowy serii, bo z nim przegrał. Ale no tak, jest KONTROWESYJNIE XD beka
Mordo nie oglądałeś zbyt uważnie anime. W którymś odcinku przed wojną była mowa, że tryb żabiego mędrca udało się osiągnąć kilku nielicznym osobą w tym Minato i Jiraiy. Kilka odcinków po tym osiągnął go również Naruto
Eliasz wielokrotnie mówi, że Deidara jest baaardzo lubiany, a ja sama natrafiłam na tylko małe grono osób, które go lubiło, reszta twierdziła, że był denerwujący i bezużyteczny. (Ja i tak go wielbię całym serduszkiem XD)
jiraiya był niesamowitą postacią ja zawsze widziałem w nim silnego człowieka, tyle razy te serie widziałem , że mogę śmiało powiedzieć że głównie oglądałem dla jiraiya i naruto ich relacja mistrza i ucznia była czymś wspaniałym, może komuś się nie podobało że jiraiya sobie jaja robił było to spowodowane że próbował rozweselić naruto starał się dla niego, mimo że kiedyś za gnoja to oglądałem, a teraz mam 25 lat, i jiraiya był cudowną postacią kochał bardzo naruto i był wstanie oddać za niego życie w każdej chwili, I był też ojcem chrzestnym jego. jiraiya mi najbardziej zapadł w pamięci z anime i oczywiście sam naruto zawsze lubiłem oglądać ich przygody , i też za nim uroniłem łzy potworny smutek czuć jak naruto tęskni za nim. nie spotkałem się z tak smutną sytuacją w anime , a obejrzałem mnóstwo ich, ale to tylko moje odczucia :( a o itachim się nie wypowiem bo ty go lubisz
6:55 przypomnę tylko, że Jiraya był wtedy otruty przez Tsunade, więc jego siła znacznie zmalała. Akurat przykład tej walki jest słabym argumentem. No i sama Tsunada bała się krwi do pewnego momentu. Kiedy pokonała swój strach nakopała Orochimaru w 4 litery.
Eliasz... dużo mówisz ale większość to tylko subiektywna opinia... starasz się udowodnić, że te postacie są takie jak sobie je wyobraziłeś, postaraj się to zrobić jak należy.
Edo Tensei bardzo wpływa na siłę postaci, przykładowo dopiero w tedy Nagato Mógł Pokazać Swoją prawdziwą siłę. Ja rozumiem, że to Twoja opinia, ale ta opinia nadal jest błędna. Takie: Hinata vs Sakura: Sakura Może i nawet mieć Swoją nieśmiertelność, ale Hinata Jest prawdopodobnie Szybsza i zna techniki blokowania chakry, a Sakura bez chakry = Martwa Sakura.
Ogólnie spoko ,ale minato w walce z tobi gdy urodził się Naruto był kozak w chuj,obito praktycznie momentalnie rozszyfrowal, uratował Naruto,teleportowal kyubiego z wioski żeby nie wsadził jej....To było koazackie.w Edo tensei na wojnie poza kozackim wejściem uratowania wszystko przed bijudamą nie pokazał nic.zostal zeszmacony strasznie....Lepiej jakby go nie ozywili to byłby kozak do końca.Itachi też był mega potężny i napewno by mógł się równać z madara wdg mnie,umarł bo chciał zginąć z rąk brata bo był chory i tyle,a gdyby nie itachi to Naruto i bee zostało by tak sklepani przez nagato że nie dotrwali końca odcinka .Ogólnie odcinek spoko,pozdro:D
Minato na wojnie zeszmacony przecież on z miejsca wraz z 2 hokage, zaczął wydawać rozkazy i planować jak walczyć z Madarą i Obito , 2 razy uratował wszystkich shinobi i obmyślił plan jak pozbyć się czarnych kul dla guya, żeby mógł swobodnie atakować i niemalże zabił obito.
Kontrolę Minato nad Kurama można wytłumaczyć tym, że on sam "skonstruował" tą pieczęć w taki sposób aby właśnie móc używać jego mocy. Raczej nie planował zginąć w momencie kiedy łapał lisa
Dzisiaj mam 19 kwietnia 2022r. I na zagranicznym youtube, natknełam się na ankiete w której ludzie uważali, że edo itachi na easy wygrał by z dorosłym Sasuke(tym z rinneganem). A ludziom którzy uważają inaczej piszą że mógł by go złapać w genjutsu. -_-
Według mnie porównywanie siły Jiray do walki z Orochimaru w 1 Naruto jest niezbyt dobrym przykładem ponieważ było to zrobione czysto fabularne, że nie mógł pokonać Orochimaru i po 2. Wtedy też Tsunade LEGENDARNY SANIN nie mogła pokonać przydupasa Orochimaru Kabuto co jest dla mnie nie poważne.
Z kilkoma postaciami ciężko się zgodzić nawet gdy ktoś nie pała do nich sympatią szybkość minato była jego okgromnym atutem ale przy tym był bardzo inteligentny i taktycznie podchodził do każdego pojedynku z łatwością rozpracował tobiego podczas ataku na wioskę dodatkowo miał duży zakres umiejętności pokazał to np. Wyrzucają bombę kuramy poza wioskę oraz znając bardzo zaawansowane techniki pieczętujące a wszystkiego raczej nie pokazał (oczywiście nie dorównuje tu trzeciemu) Kisame również nie miał sobie równych w swojej naturze czakry ale również walcząc z innymi. W walce z Roshim musiał uważać żeby go nie zabić a walka z bee który całkowicie panował bad bestią nie sprawiła mu problemu sam samehada odstraszał wrogów. Itachi również jak Minato podchodził do swoich walka bardzo taktycznie doprowadzając przeciwników do szaleństwa i mało kto mógł się wyrwać jego oczom dodatkowe amateratsu (bie licząc susano) było bronią idealną do walki z jednym jak i wieloma przeciwnikami sam tobi powiedział że gdyby itachi chciał zabić Sasuke ten już byłby trupem
genjutsu może używać raz na parę lat . Szybkość podam ci przykład shisui walczy z 3 tankowatymi gośćmi na jednego używa kotoamatsukami żeby walczył z drugim i walczy z trzecim ale jeśli wytrzyma jego ciosy i się dostosuje do szybkośći to koniec
@@Szoc1k Właśnie, jeśli. Można mówić, że gdyby 3 Raikage dostosował się do szybkości Minato to też by go pokonał, tyle, że po prostu nie mógł być już widocznie szybszy ;p
Ciągle są tu mylone dwie rzeczy. O tym się tylko mówiło. Shisui nawet tego nie zademonstrował, nie w takim stopniu jak było to mówione. Za to został w 3 sekundy pozbawiony swojego kozackiego oczka, nice.
6 ścieżek Paina jest potężne ale Nagato do ich stworzenia dzieli swoją chakre, Sam Nagato mając w sobie moc 6 ścieżek jest logicznie 6x mocniejszy. 1 dobrze wytrenowany zawodnik pokona kilku dresów z osiedla. 6 ścieżek jak znałeś ich moc można było łatwo skontrować bo mogli używać tylko danej im techniki, Nagato mógł dowoli używać technik co czyniło go niesamowicie trudnym przeciwnikiem co pokazał łojąc dupę Naruto i Bee.
imo w tym zestawieniu brakuje zdecydowanie: ogolnie 7 mistrzow miecza (moze poza Kisame), Tsunade (moze znała techniki leczące, ale w walce okazywała się niezbyt ogarnięta, w 1 częsci niemalże obskoczyła wpierdol od Kabuto), Kakashi (był co fakt inteligentny, ale większość swojej siły zawdzięczał tylko i wyłącznie sharinganowi od Obito + wymagała tego trochę fabuła), osobiście dorzuciłbym też Orochimaru - tak, wiem, że udoskonalił edo tensei oraz poprzez przenoszenie sie do innego ciała stał się w pewnym stopniu nieśmiertelny, ale szczerze, to przez całą serie nie widziałem, żeby pokazał on oprócz tego jakieś niesamowite umiejętności w walce, sam nawet przyznał, że chociażby Itachi jest od niego o wiele silniejszy i nie dałby rady przejąć jego ciała - uważam natomiast, że obecni w filmie Itachi, Kisame lub Pain to mocna pomyłka
Co do Shisuiego, jest to postać totalnie poboczna, jest on uzupełnienieniem fabuły, jednak z samych opowieści i wstawek o jego mocy można założyć, że gdyby był żył w czasach głównej fabuły, to byłby jednym z największych kozaków
Jasne że obaj Jiraiya i Orochimaru byli osłabieni, ale Orochimaru był wyszkolony w walce bez rąk trzymając miecz w mordzie. Jiraiya za to był tak osłabiony że nie mogl przyzwać nikogo większego od Gamakichiego. Został otruty przez najlepszego Medyka na świecie, była pewna że nie da rady tam pójść, a znała Jiraiye od dziecinstwa. Ten gość mając jakieś 30 procent rezerw chakry prawie utopił Mandę, najsilniejszego przywołańca, mówiąc że majac więcej bez problemu by go utopił. Do tego robiąc Katon Gamayu Endan, spopielił jednego z węży Orochimaru. Plus Itachi w 1 Naruto nie był kreowany na tego dobrego, to glupie. Był tym złym i to widać po jego zachowaniu bo coś nie wydaje mi się że Itachi z Naruto Shippuuden używał by tsukuyomi na Sasuke, po co? Do tego osłabił Konohę wyłączając Kakashiego, jednego z najpotężniejszych shinobi konohy na kilka dobrych tygodni, a mógł odrazu kazać Kisame się wycofać. Więc imo gdy Pain i Itachi mówili że Jiraiya jest silny, to się nie mylili. Jiraiya w shippudenie został osłabiony, żeby mógł umrzeć i Naruto mógł dostać character development. Kishimoto jest tylko człowiekiem, nie może mieć wszystkiego zaplanowanego od początku do końca.
Moje top 10 overhypowanych postaci (kolejność bez znaczenia) : 1. Itachi 2. Naruto (nie, on sam nie ma żadnych szans z Juubidarą) 3. Jiraiya 4. Pain 5. Shikamaru (kocham typa, ale samą inteligencją po prostu nie pokona się każdego. Świetny dowódca ale nie wojownik) 6. Tobirama Senju 7. Shisui 8. 8 bram Guya (Madara nawet nie używał limbo w walce z nim, a sam Guy potrzebował pomocy Kakashiego, Lee i Minato) 9. Hinata 10. DMS Kakashi
6:13 moim zdaniem jakby Jiraya znał tajemnice Paina od początku ich walki pokonałby te 2 maksymalnie 3 ścieżki bulu. 11:29 lubię Itachiego ale nie miałby szans z Madara bo po prostu Madara jest zbyt silny
Jiraiya podczas walki a oro był otruty przez Tsunade więc jego siła bardzo wtedy spadła, fakt oro też był mocno osłabiony, jednak uważam że to Jiraya był najsilniejszym sanninem udało mu się nauczyć trybu mędrca czego Oro nie dał rady dokonać. Czy Jiraya wygrałby z Kisame i Itachim tego nie wiem, na pewno była by to bardzo ciekawa walka, ale uważam że z osobna mógłby ich pokonać, ciężko było wtedy o bardziej doświadczoną postać i znającą tak dobrze wszystkie techniki ninja. Skoro Naruto dał radę wygrać z painem znając jego tajemnicę to Jiraya tym bardziej byłby wstanie z nim wygrać, prawda jest taka że pain kładzie całe mnóstwo potężnych shinobi ze względu na swoją tajemnicę.
Nie sądzę by był w stanie pokonać Paina znając jego tajemnice. Pain dużo tracił po poznaniu jego słabych punktów, ale to wciąż nie zwalnia z tego, że trzeba walczyć z więcej niż jednym przeciwnikiem, bronią się nawzajem i tak dalej. Wiadomo, taktykę można zmienić jak się wie pewne rzeczy, ale wciąż, jedna ze ścieżek i tak zaatakuje go tą samą siłą.
Ej kurde, żeby nie było, nie zgadzam się w 100% z tobą w niektórych przypadkach, lecz podoba mi się spojżenie na niektóre hyped postacie krytycznym okiem, pokazując jak naprawde jest i chociaż uważam że minato jest OP, to jakoś nigdy w życiu nie przyszło mi do głowy żeby porównywać go do 1 hokage lub całego akatsuki
Co do Itachiego - ludzie źle sobie przetłumaczyli słowa Kishimoto odnośnie zabicia Itachiego. Kishimoto chodziło o to że z Itachim wojna by się skończyła o wiele szybciej i zapewne miał rację patrząc na to jakim był kozakiem, i pewnie nie pozwolił by sobie na bycie workiem treningowym dla Madary czy Obito, pewnie nawet by im poważnie zagroził. Drugą sprawą jest że Itachi gdyby był zdrowy, rozwinąłby się jeszcze bardziej. Co do Shisuia samo to że jest zajebiście szybki i ma prawdopodobnie 2 najsilniejszego sharingana w uniwersum (zaraz po MS' Obito i Kakashiego - Kamui jest najlepszą umiejętnością sharingana change my mind) daje mu bardzo dużo, dodatkowo trzeba zauważyć że tak jak Itachi nie byli debilami, a to jak wiele daje porządne IQ można zauważyć po Shikamaru.
W zasadzie w Naruto tylko 3 postacie są faktycznie niepokonane czyli Madara, Hashirama i Obito w formie 10 ogoniastego. Jednakże większe zastrzeżenia mam co do 2 postaci - Minato i Shisuiego. Shisui - przede wszystkim w chwili śmierci był raczej dość młody, a już miał tak zajebiste umiejętności i posiadał mangekyou (być może jako najmłodszy użytkownik). Poza tym został zaatakowany przez swoich ziomków, którzy w zasadzie wiedzieli o nim wszystko, więc jego słaba ocena jest raczej nad wyrost. Minato - w zasadzie nie wiadomo, czy nie opanował trybu mędrca już wcześniej, tylko po prostu nie był mu potrzebny. Jego szybkość może zrobić robotę z każdym przeciwnikiem, bo w zasadzie nawet nie zdążyliby zareagować i nawet Hashirama gdyby tylko dał się oznaczyć ciosem mógłby w łatwy sposób zginąć. Najgorsze, że o jego umiejętnościach wiemy na prawdę dość mało - ani razu nie użył żadnej techniki ze swojej natury chakry, ale już samo to, że opanował wiele technik pieczętujących Uzumakich daje do myślenia, więc tutaj niezasłużone miejsce. Już nie mówiąc, że po booście jaki dostał mając kurame to Madare i Hashirame zjadłby na śniadanie. No i zabrakło mi tutaj Sasuke, który byłby po prostu przeciętnym Uchicha, gdyby nie najpierw pieczęć Orochimaru, a później oczy Itachiego
Z tym, że Itachi mógłbym pokonać Madarę na wojnie to akurat nie jest wyssane z palca, gdyby Madara nie wiedział, że Itachi posiada miecz totsuka te po prostu mógłby go przebić i zapieczętować 😎
Madara bez większego problemu pokonał pięciu kage. Nie wydaje mi się, żeby Itachi był w stanie to osiągnąć. Można było zobaczyć jeszcze w pierwszej serii, że jest dobry, ale może nie jakoś potężny, niepokonany.
Odniosłem wrażenie, że Itachi przegrał z Sasuke bo chciał przegrać. Gdyby Itachi zgarnął tam aktywowane mangekyo braciszka to miałby szansę dostać sporego boosta - jego minusem przecież było osłabienie wzroku związane z nadużywaniem swojego sharingana. Sasuke nie zabił dlatego, że od początku taki był jego plan. Kochał go jako brata i nie wyobrażał sobie zabicia go, chciał, żeby Sasuke stał się silny, żeby oddać mu swoje mangekyo zapewniając eternala. Inna sprawa, że bał się go Orochimaru w pełni sił, a ten z kolei rozwalił trzeciego. Fakt, że nie pokazywał nic innego niż genjutsu miał chyba na celu zaznaczyć, że po prostu zazwyczaj nie musiał. Jako, że Itachiego lubiłem już od samego początku, a Sasuke wcale, to w sumie miałem nadzieję, że zabierze mu tego sharingana, no ale tutaj Fabuła no Jutsu.
Zgadzam się co do Deidary, Hinaty i Kisame. No i co do Itachiego choć go bardzo lubię również, ale właściwie tylko tyle. Co do ero sennina to walka z Oro to zły przykład z dwóch powodów. Po pierwsze obaj byli mocno osłabieni, to kto bardziej jest nie do zmierzenia, ale gdy nie jest podczas walki w pełni sił to taka walka po prostu nic nam nie mówi o ich sile a dwa to, że Orochimaru dla ero sennina to był przyjaciel i sądzę, że nawet po tym wszystkim nie chciał go skrzywdzić. Ani razu nie użył na Oro żadnej groźnej techniki a samą informację o śmierci Oro przyjął ze smutkiem. Co do tego, że sam by pokonał Itachiego oraz Kisame to sie zgadzam z twoją opinią, że a pewno by przegrał, ale sam odwrót Itachiego i Kisame był mimo wszystko logiczny. Zostali złapani w pułapkę Jirayi czyli w żołądek jednej z żab. Na tym polu miał przewagę a oni mało wiedzieli o tej technice, więc odwrót w takim momencie był logiczny bo nawet jeśli by zabili sannina i złapali naruto to jeden z nich oczywiście nie musiał, ale mógł zginąć tym bardziej, że każda dłuższa walka dla Itachiego z powodu choroby mogła skończyć się śmiercią. Umarł po walce z Sasuke, który to wtedy był na takim poziomie, że ledwo Deidarę pokonał. A czy Jiraya pokonałby Paina gdyby znał jego umiejętności? Ciężka sprawa. Sam Pain powiedział, że tak, więc ciężko polemizować. Ja z kolei sądzę, że to zależy od miejsca. W tym w którym walczył miał szansę. Pokonał 3 ścieżki w tym 2 z trzech najbardziej użytecznych(ścieżka zwierząt i ta wchłaniająca czakrę) i zostały by mu 3. Największy problem stanowiła by ścieżka tendo, ale w zamkniętej przestrzeni w której pokonał 3 ścieżki, jak najbardziej miałby szansę. Przegrał dlatego bo nie spodziewał się, że jest jeszcze jedna ścieżka, która w dodatku może ożywiać pozostałe. Z kolei czy wygrał by na otwartym polu walcząc z wszystkimi naraz, znając ich umiejętnosci jak Naruto? Zdecydowanie nie. Naruto te nie mógł wygrać. Dlatego nie ma mowy o przecenianiu Paina. Bo bądźmy szczerzy to gdyby nie fabuła to kto miał by z nim szansę? Rinnegan to była gruba przesada. Nie powinien istnieć. Ninjutsu na niego nie działało w ogóle, odpowiedzią na taijutsu była ścieżka tendo, która nie pozwoli się nikomu do Paina zbliżyć a do tego mamy jeszcze armię silnych przywołańców. Tylko Madara, Haschirama i może Minato oraz Obito dzięki techniką, które sprawiają, że są nieuchwytni, mogli by z nim wygrać. Wszyscy inni by polegli. I tu przechodzimy do Minato. Ciężko znaleźć odpowiedź na jego jutsu. Jego jak i Obito po prosu nie da się nawet dotknąć. No i też uważam, że senjutsu jak i modus Kuramy to przesada, ale TO JEST CZĘŚĆ JEGO SIŁY. Czy nam się podoba czy nie. Tak po prostu było w mandze/anime. No więc bardzo trudno znaleźć ninja, którzy by mieli z nim szansę(Przecież w module Kuramy, używając trybu mędrca i władając rasenganem to już miał 100% siły naruto a zostaje jego teleportacja. On sam nie miałby szans chyba tylko z Madarą z rinneganem. Od Haschiramy był pewnie słabszy, ale mógł by go zaskoczyć.
Tak wtrącę dla przyszłych widzów że według mnie oraz jak podkreślono w Anime (nie wiem jak w mandze) przywracanie ciał paina miało kosztować go wiele sił. Co może pokazać dlaczego to Nagato słabł tak szybko. Trzeba zauważyć też że w chwili gdy zostało tylko jedno ciało jego moc gwałtownie wzrosła. Inaczej Nagato był dość silną postacią jednak mocno osłabioną po przyzwaniu posągu 10 ogoniastego oraz walce ze swoim mistrzem. (musiał wskrzesić ciało z konochy). Za to w finalnym pojedynku z Naruto walczył z pełną mocą i całą swoją czakrą oraz mógł regenerować się. Poza tym mógł używać wszystkich mocy Rinnegana bez skutków ubocznych w tym tworzenia tej kulki z kamyków
Zauważ ,że w shipuuden miał zupełnie inny styl/balans ,wtedy Kisame musiał używać gotowej wody, nie mógł po prostu jej wypluć ,i wtedy Kakashi mógł skontrować bombę rekina Kisame swoją własną ,wtedy pogląd ,że Jiraiya rozwala Itachiego i Rekinka ma sens
Jakby nie patrzeć ani Itachi ani Kisame nie są nieomylni i nie wiedzą wszystkiego, ale nawet same plotki o tym, że Sannini są na poziomie wyżej wystarczyłyby, żeby uznać go za silniejszego, nie dostali tego tytułu w płatkach śniadaniowych, Sage mode w teorii Jiraiya miał zawsze, to, że ani my jako widzowie, ani Itachi nie wiedzieliśmy o tym nic nie zmienia, więc śmianie się akurat z tego argumentu w filmie jest mierne, bo uwaga, Kisame i Itachi na tamten moment są ukazani jak nieco ponad poziomem Jouninów (walka w wiosce 2v3 na Jouninów konohy, rezygnacja po dojściu 4), sennini, kolei mieli być na ten moment tylko pod hokage, a nawet nie, więc c'mon
Zgadzam się ze wszystkim oprócz Kabuto. Oczywiście słowa, które o nim powiedziałeś są prawdą. Z moich obserwacji wynika jednak, że większość fandomu ma go w dupie i nawet niespecjalnie go lubi, więc to przecenianie Kabuto nie za bardzo ma miejsce. Ogólnie jednak bardzo fajna topka i podpisuję się.
Kabuto by wpierdolil wszytkich z akatsuki oprócz Nagato i obito. Ma nieskończoną ilość czakry i może używać Perfect sage mode. Ma umiejętności 4 dźwięku, kontrole nad otoczeniem, potężny element wody itd. Mało tego jest niezabijalny i ma ogromna wiedzę.
Oczywiście zabuza jest przehypowany jednak sama jego historia mimo, że jest trochę krótka jest troche... "pociągająca". I myśle, że znaczna część widzów chciałaby ujrzeć go więcej razy niż na począku serii i podczas wojny. I nikt nie zna powodu, poprostu to czujemy.
Ogólnie to bardzo podoba mi się treść, widać ewidentne przygotowanie. Yyy shisui jest słaby bo nic nie pokazał, yyy Minato jest taki SB bo nic nie pokazał.
@@eliaszkkk ty mówisz xd, pomijając to, że sporo rzeczy nie trzyma się kupy zarówno opisując anime jak i biorąc pod uwagę sposób wypowiedzi. Nie obrażam, ale polecam poprawić sposób przekazu treści no i dobór treści ofc wtedy filmiki będą napewno lepsze, bo z tego dowiedziałem się tylko tyle, że jedni są przehypowani bo są lubiani a drudzy są przehypowani mimo, że jest ich mało w anime.
Minato to ojciec Naruto. To gość który zapieczętował w własnym synu Kuramy :P Sorki, ale gość fakt faktem przepłacił to życiem, ale jego pieczęci były jednymi z najsilniejszych. To on był twórcą rasengana, który nie jednokrotnie była nazywaną techniką IV Hokage... A tak, był najsilniejszym wojownikiem swoich czasów :P
Itachiego susano niezwyciężonym nie nazwał fan, byle jaka postać czy on sam. Zrobił to czarny zetsu. Który widział susano madary i wszystkich uchihow jakich obserwował przez istnienie świata shinobi.
@@Majciochinho utrzymał dłużej niż kilka sekund to raz a dwa gdy go użył za życia to użył gdy już był na skraju wyczerpania sił i jedna nogą w grobie z powodu choroby i świadomego wycieńczenia walką.
@@Jakalin742 susano itachiego nie jest niezwyciężone głównie przez jego wałsne cialo. Z bardziej wymagającym przeciwnikiem to nie wystarczy a takich jest sporo w naruto.
@@Majciochinho No to dlaczego gdy bierze się poziom siły itachiego to rozważa się go z chorobą i ślepotą, a madary nie bierze się pod uwagę z okresu bycia przyczepionym do gedo mazo.
Właśnie wpadłem na nieskończone koło kreacji Eternal Mangekyo Sharinganów xD Tutaj taki mały przykład: Sasuke, po śmierci Itachiego wszczepił sobie jego oczy i uzyskal EMS Sasuke po uzyskaniu Rinnegana korzysta z Rinne Tensei - wskrzesza Itachiego i przekazuje mu swoje stare oczy, a Itachi z EMS kończy fabułę Boruto, pokonując Kawakiego xD Ogólnie chodzi po prostu o taką wymianę oczu, bo nie widzę sensu, by tylko jedna z osób miała z tego korzyści :D PS: Komentujcie co o tym sądzicie.
Jest tu trochę nieścisłości . Itachi mówił do kisame że nie warto teraz walczyć z Jiraiya bo może to ich wiele kosztować więc nie stwierdził że przegrają tylko na tym etapie nie ma to sensu. Dodatkowo gdy walczył z Orochimaru był po chorobie i było to mówione od początku że by go rozniósł ale nie w tym stanie w którym się znajduje, więc no wygrałby.
Szczerze, z większą częścią topki się zgadzam. Lecz czy Kabuto w walce 1v1 nie dałby rady z Akatsuki? Wydaje mi się że raptem czwórka osobników stanowiła dla niego zagrożenie gdyby wziąć pod uwagę maksimum jego mocy. - Pain z oczywistych przyczyn - Itachi chociaż on nigdy stricte 100% nie pokazał w ogóle w całej serii - Kisame ze względu na specyfikę swoich zdolności - Kakuzu bo nieśmiertelny cwaniaczek z ogromem technik. Nie wliczam Tobiego (nie Obito!). Reszta to prościzna bo albo mieli zbyt liniowe techniki które łatwo rozgryźć albo byli zbyt głupi. Pozdrawiam 🤚
Deidara - ciężko znaleźć taką oczywistą kontrę na niego, choć jak widać, da się. Sasori - to zależy. Po prostu. Konan - raczej by nie miał aż takich problemów z nią Hidan - to samo, z potężną wiedzą o przeciwnikach mógłby go rozwalić.
Eliasz zgadzam się z tobą w 100%, ale mimo iż moją ulubioną postacią jest zabuza to nie twierdzę że jest mega silny, lubię go przez charakter oraz tak samo jak z hinatą i kisame po prostu podobają mi się ich umiejętności np. water dragon jutsu A Zabuze lubię między innymi przez arc w kraju fal, i jeszcze o Jirayi, ponieważ moim zdaniem również nie jest tak potężny jak nie wiadomo jaki Bóg, bo jest to postać tak jakby lubiana nie przez umiejętności, a w głównej mierze charakter. (Jeśli to przeczytałeś to dzk)
Myślę że z Itachim chodzi bardzo o jego historię.Tak naprawdę nie wiemy jaką jest pełna Siła Itachiego. I też przez ten sekret wielu ludzi naciąga jego siłę
To też prawda, ale głównie jeśli postać jest lubiana, a tak w przypadku Itachiego niewątpliwie jest, jest też uznawany za niepokonanego. Tak po prostu nie jest.
@@eliaszkkk też ta jego choroba jest ogólnie dziwna. Wydaje mi się że taki np Orochimaru mógłby się wyleczyć. Itachi po prostu tak musiał tak skończy. Ale to tylko moja opinia
W 100% zgadzam się co do Minato. Moim zdaniem to czwarty powinien mieć ksywkę "kopiujący ninja', bo przyjrzyjmy się jego technikom: Hiraishin - Tobirama Klony - Tobirama Żaby i sennin modo - Jiraya Kyuubi - WTF? - Naruto i fabuła no jutsu Pieczęcie - Kushina No i oczywiście rasengan, jego autorska technika, ale chwila moment to bijuu dama w wersji dla ludzi. Oczywiście można powiedzieć, że wiele postaci ma techniki nauczone po swoich mistrzach itd, ale trzeba pamiętać, że mowa o legendarnym czwartym hokage, a nie jakieś drugoplanowej postaci jak np Kiba. Choć nawet Kiba miał swoją oryginalną technikę 3 głowego psa. Choć wyszedł mi długi komentarz, to dopowiem jeszcze, by nie robić gównoburzy. Jest wiele postaci, które mają takie same techniki, a ich oryginalne to po prostu jakieś wzmocnienie np rasenshuriken, ale wtedy mowa o postaciach, których rozwój obserwujemy w mniejszym lub większym stopniu. Dodatkowo każda inna potężna postać, która się pojawia w walce, zawsze ma jakąś technikę, której wcześniej jako widzowie nie doświadczyliśmy. Minato rzuca sobie 3 kunai'e i nazywa to nową techniką, ale ona nie różni się niczym od hiraishin. Dziękuje.
Teoretycznie zgadzam się ale tylko z 8 postaciami. Jondaime Hokage Minato Namikaze to kocur i moim zdaniem był przepotężny i należy pamiętać że gdy umarł miał ledwie ponad 20lat. A Itachiego jak kocham tak zgadzam się ale tylko w 50%. Gdy umarł też był bardzo młody i chory. Wiem, że to trochę gdybanie, ale gdyby nie był chory to miał potencjał stać się silniejszym niż Madara i Sasuke. Ale to tylko moja opinia. Co do reszty postaci zgadzam się a zwłaszcza do Shisuiego. Nie pokazał nic nadzwyczajnego. Tak samo Jiraya chociaż uwielbiam go tak zgadzam się z Tobą. Ja bym dodał do tej listy jeszcze Tsunade, Hiruzena (nazywani go bogiem shinobi a jak dla mnie był słabszy od wielu postaci które na ten tytuł nie zasłużyły), Kakashiego i Nejiego (błagam, czy ktokolwiek widzi jego walkę z Naruto czy Sasuke czy nawet Rockiem Lee która nie skończy się zgaszeniem Nejiego jak peta i wdeptaniem go w ziemię?). *chyba właśnie naraziłem się sporej ilości ludzi"
Zaznaczam jedną rzecz, bo okazuje się, że nieco skopałem i jest to nieoczywiste. W tym filmiku mówię tylko o sile. Nie o decyzjach, przedstawieniu postaci, historii itp.
Gdybyś mówił o decyzjach zapewne byłby tam nasz ukochany Hiruzen Sarutobi
@@samcioo1337 ja byłem najebany by ns ciężko i props a ekiliaszzabo tojeast spoko doprlkuratyuelry
Eliasz mam pytanie, kiedyś w odcinku o madarze mówiłeś że uchiche wyglądaja podobnie i jest to uzasadnione, zaciekawiłeś mnie wtedy a ja nadal nie wiem o co chodzi
Zgodzę się z każdą jedną postacią ale nasz zboczony pustelnik a co najlepsze Itachi wgl nie powinni znaleźć się na tej liście moja własna opinia pozdrawiam ;)
Jedno tylko, odnośnie walki Ero sennina z orochimaru to był osłabiony już nie pamiętam czym przez Tsunade i nie mógł gamabunty przyzwać, jest jeszcze kilka takich motywów w filmiku z niedopatrzeniami
wszyscy : nagrywają filmy które dadzą im wyświetlenia i empatię widzów
tymczasem Eliasz : A nAgRaM sObIe FiLm W kTóRyM oBrZuCe GóWnEm WsZyStKiE uLuBiOnE pOsTaCiE
¯\_(ツ)_/¯
@remy hasashi tak miał to być żart może udany a może nie, jednak ciężko się nie zgodzić, że w tym filmiku jest sama racja i te postacie są przehypowane ale no
@Chernobyl XD. Spoko klaunie.
Nie wiem czy Kushina była taka zadowolona z szybkości Minato
xD
Hehe
haha
Xd
Segz
miałem kurwa problemy z pokonaniem orochimaru bo mnie ta stara baba tsunade zatruła dzień wcześniej
a to suuuuucz
Nie miales nikogo rasengana uczyc
🍥
To wszystko przez to, że Była obok i "Rozpraszała" *kappa
klon
6:03 Eliasz zostaje znienawidzony przez resztę widowni. Traci 90% oglądających i wszystkich wspierających a ludzie z widłami skandują pod jego oknami i życzą mu śmierci.
Jest w pyte
@@eliaszkkk znajdź w komentarzach "Kacper Banasik" i jego top 10. Sądzę, że idealnie nadaje się do najlepszych komentarzy :D
Jak śmiesz ! XD
Wytykać nasze niedoskonałości ja ok ale jiraye sensei a weź sie
xDDDDD
Powiedz to kolesiowi od Ramen (Teuchiemu) z ichiraku
Xd
Deidara to jest najbardziej niedoceniony a nie przehypowany.
Dlaczego?
-rozwalil gaare na jego terenie gdzie gosciu był faworyzowany bo mial piasek + Deidara nie mógł go zabić. Mam wrazenie ze gdyby chodzilo o zabicie gaary to by było szybkie gg ez.Dodatkowo Deidara miał mało gliny. Mozna sie klocic ze uzycie bomby na ludnosc dało mu przewage jednak mysle, ze sam gaara miał o wiele wiecej sprzyjajacych korzysci. Oddanie swojej reki do zmiazdzenia i zmieszanie piasku z glina to było zagranie ej kej shikamaru 200iq big brain pogchamp totalny.
-podczas potyczki z saske walczył jak rowny z rownym. Ostatecznie przegrał niemniej jednak sasuke nie mógł przegrać z wiadomych powodów. Dodatkowo kontrował deidare tym swoim lajtningiem zafajdanym. Pokazał że jest bardzo doswiadczony podczas tej walki i bardzo duzo analizuje w trakcie walk.
-pierdnął na 3 ogonistego i go pokonał. (nie jestem pewny czy to nie filler, jezeli tak to mnie poprawcie),
-przyznał ze sasori jest od niego silniejszy, ale ja mam duze watpliwosci co do tej deklaracji. Wazne jest zdanie sobie sprawy w jakim kontekście mówił o tym. Gdy wypowiadal to zdanie chcial zachecic kakashiego do dołącznia do sakury i shio aby odciagnać kakaskiego od naruto i zeby deidara mogl go porwać. Deidara nie jest glupii(jak juz sobie wczesniej ustalilismy) i wydaje mi sie ze to nie była szczera deklaracja, a próba manipulacji.
Pięknie powiedziane
absolutnie się zgadzam, Deidara jest niedoceniany. a to że Sasuke przeżył to nic więcej niż największy plot armor w historii anime xd
Kawaki: Era shinobi się skończyła.
Ja: No, jakoś tak w momencie kiedy Naruto i Sasuke zamienili się w Super Saiyanów XD
Hashirama i Madara zamieniali sie w super saiyan dawno temu przed Sasuke i Naruto więc można powiedzieć że w tym uniwersum żadna Era Shinobi nie miała miejsca xD
No ta, ale na początku jeszcze kładziono nacisk na to, że trzeba się skradać, atakować z zaskoczenia itp. a potem Naruto na dzień dobry wjeżdża z setką klonów i rozwala wszystko rasenganem XD
@@zblazowany5271 Po prostu kishimoto nie mial juz pomysłu na ciekawe walki wiec postanowil zrobic z tego dragon balla i to przez to ze manga co tydzien wychodzila.
@@zblazowany5271 z nadejściem nowej postaci zmieniła się meta
Ej ale wtedy jiraya nie dawał rady bo był otróty przez tsunade i dlatego miał problemy (w walce z orochimaru)
Jeszcze to ze 30% siły jirayi to jego sage mode a w naruto go nie bylo wiec jakby nie mogl walczyć na całość
@@mikoajkosmalski5215 jiraya zawsze ma sage mode
@@bunio8319 Chyba sie nie zrozumieliśmy chodzilo mi o to ze w naruto poprostu fabula nie pozwalała na sage moda bo to walka z painem miała byc ta pierwszą z sage modem i tak to to jiraya by mogł z nim wygrać
z tym że Orochimaru również nie był w pełni sił.
Ale orochimarke pomagał kabuto i potrafił walczyć jak wąż i się do tego przywyczaił i dlatego to bie było dla niego problemem
average deidara fan:
no elo szonie, deidara to kocur
average pain enjoyer:
szacuneczek kolego, oceniam paina 10/10
oj tak
Według mnie Deidara to miłość życia.
kc deidara
+1
Ty ale powiedz mi kolego co deidara osiągnoł w życiu ?
no taki spoko wsm jest, takie 5,5/10 mozna mu dac
@Arwena #scarlettciątko dobra okej gadamy tera o charakterze to moge jedynie powiedzieć że poprostu mnie nie interesuje nwm nie przypadł mi jakoś do gustu ale jeśli chodzi o osiągniecią to jak nad tym pomyśleć to nic w życiu nie osiągnoł
+1
Stary: nie chce sakury rodzina: i tak kupuje sakure -Stary i sakura po tygodniu: 7:46
tak jest
O nieee xd
Ten film:itachi jest dobry w tai jutsu
Kilka filmów przed:itachi jest chujowy w tai jutsu
Twoja logika nie jest zbyt dobrs
Warto też wspomnieć o tym że Shisui może rzucić kotoamatsukami tylko raz na 10 lat XD
oj tak
To prawda, jeżeli chodzi o Hinatę, imo w shippuudenie przegrałaby z Sakurą, szczerze nie wiem czemu jest tak lubiana. tylko by Naruto-kun i Naruto-kun, ani wielkiej siły, ani szczególnego charakteru :(
i jeszcze wiekszosc osob ktore tak kocha hinate to wyzywaja sakure od smietnikow i gadaja ze jest bezuzyteczna
Jak usłyszałam tutaj o Minato, to od razu pomyślałam o typiarce z mojej klasy, która go UBÓSTWIA i to jest takie mehh
Ubóstwianie ubóstwianiem, gorzej jak to jest równoznaczne z "EeEeEEeEE teraz on jest najsilniejszy"
Nr. 1 Fandom Itachiego, zobacze czy mam racje zaraz
Edit : miałem racje, itachitardy to rzecz
jak Ty kozak
Madary nie ma na liście? Masz szczęście...
bo nie był przehypowany tylko jego siła
Jak dla mnie Minato był typowym ninja,używał techniki która była skrytobójcza,dlatego Minato jest moim ulubionym ninja
Dziekuje
Przehypowany = Ludzie uważają za silnych. No ok. Dobrze, że to pierwszy i ostatni filmik, który obejrzałem.
Naprawdę zajebiste outro
Według mnie Kabuto w trybie mędrca mógłby pokonać Sasoriego, Deidarę i Hidana.
czyli najsłabsze pionki
Zależy. Hidan jak bylo pokazane byl niesmiertelny shikamaru oczywiscie troszke przekolorowanie pokonal ale inteligencja ktorej kabuto oczywiscie nie brakowalo ciekawie by wygladala walka hidana z kabuto ☺
@@przemo6569 jego nieśmiertelność na tym poziomie,na którym jestem Kabuto nic by nie dała,albo by go zapieczentowal,albo pozbawiłby go kończyn i na nic by się zdała jego technika.Hidan był topornie wolny.Pokonał w sumie tylko asume,który bądźmy szczerzy.Nie był jakimś kozakiem.Z Hidanem poradzi sobie każdy sielniszy przeciwnik,który nie bazuje na taijutsu.
@@ldman0995 dokladnie zapomnialem o tym ze ten chlop mial iq o poziomie krewetki 🤣
Zgadzam się w 100% nie zapomne jak ludzie się ze mną kłócili że pod koniec naruto shippuuden hinata rozwaliła by sakure na hita tak samo itachi i Minato mój respekt do Eliasza wspoczył na wyższy poziom
3:36 dla takich memów żyje
Ten odcinek to kwintesencja twojej wiedzy o Naruto hahah
nie tylko ten, wiele takich
@@eliaszkkk oj tak :p
Nie oglądam dalej po dwóch pierwszych postaciach xD Tak ciężko zrozumieć, że Nagato przegrał, bo fabuła tego wymagała? Tak samo jest zresztą z wybuchowym blondasem. To tak samo jakbyś określił Itacziego słabszym od Sasuke z połowy serii, bo z nim przegrał. Ale no tak, jest KONTROWESYJNIE XD beka
Jak słyszę, że sakura jest od kogokolwiek silniejsza to aż mnie ściska w środku xd
W końcu ktoś powiedział o przehypowywaniu Hinaty i że od połowy shippudena nie miałaby z Sakurą szans. Lubię je obie, serio ale no
Ludzie nie zauważyli, że w pewnym momencie Hinata się zatrzymała a Sakura była ostro boostowana.
Imo. Sakura bazuje na 1shocie ze względu na jej siłę. Jeśli ma do czynienia ze zwinnym przeciwnikiem, jak Hinata, mogłaby mieć problemy.
Mordo nie oglądałeś zbyt uważnie anime. W którymś odcinku przed wojną była mowa, że tryb żabiego mędrca udało się osiągnąć kilku nielicznym osobą w tym Minato i Jiraiy. Kilka odcinków po tym osiągnął go również Naruto
I co w związku z tym? Shisui miał najpotężniejsze genjutsu, a gówno pokazał. Nie liczą się możliwości a wyniki.
Eliasz wielokrotnie mówi, że Deidara jest baaardzo lubiany, a ja sama natrafiłam na tylko małe grono osób, które go lubiło, reszta twierdziła, że był denerwujący i bezużyteczny.
(Ja i tak go wielbię całym serduszkiem XD)
dla mnie jest neutralny, ale robiąc filmiki na yt niejednokrotnie ktoś mi pisał "eEEEeeEE Deidara kox"
Deidara to dupek i tyle
@@VortexThorne Czemu tak uważasz? (Po prostu chcę znać prawdziwy powód czemu tak myślisz, a nie "i tyle")
@@melonelomi Nie wybaczę tego, co zrobił Gaarze. Utrata rąk była odpowiednią karą.
@@VortexThorne walczył z Gaarą bo taką miał misję i tyle XD
Bardzo lubię format ktory jakis czas temu wprowadziles i mam nadzieję że przeczytasz ten komentarzyk ;)
przeczytalem, ale nie wiem o jakim formacie mowa :D
jiraiya był niesamowitą postacią ja zawsze widziałem w nim silnego człowieka, tyle razy te serie widziałem , że mogę śmiało powiedzieć że głównie oglądałem dla jiraiya i naruto ich relacja mistrza i ucznia była czymś wspaniałym, może komuś się nie podobało że jiraiya sobie jaja robił było to spowodowane że próbował rozweselić naruto starał się dla niego, mimo że kiedyś za gnoja to oglądałem, a teraz mam 25 lat, i jiraiya był cudowną postacią kochał bardzo naruto i był wstanie oddać za niego życie w każdej chwili, I był też ojcem chrzestnym jego. jiraiya mi najbardziej zapadł w pamięci z anime i oczywiście sam naruto zawsze lubiłem oglądać ich przygody , i też za nim uroniłem łzy potworny smutek czuć jak naruto tęskni za nim. nie spotkałem się z tak smutną sytuacją w anime , a obejrzałem mnóstwo ich, ale to tylko moje odczucia :(
a o itachim się nie wypowiem bo ty go lubisz
6:55 przypomnę tylko, że Jiraya był wtedy otruty przez Tsunade, więc jego siła znacznie zmalała. Akurat przykład tej walki jest słabym argumentem. No i sama Tsunada bała się krwi do pewnego momentu. Kiedy pokonała swój strach nakopała Orochimaru w 4 litery.
tylko też Orochimaru był osłabiony znacznie przez Hiruzena
Eliasz... dużo mówisz ale większość to tylko subiektywna opinia... starasz się udowodnić, że te postacie są takie jak sobie je wyobraziłeś, postaraj się to zrobić jak należy.
mam wrażenie że przehypowany jest moja nauczycielka od matmy bo robi dwie kartkówki w jeden dzień
PRZEHJAPOWANA NIE przehypowany
6:55 przypominam że w tym momencie byl osłabiony i otruty przez Tsunade
Ale to jest chłop, który oglądał naruto 5 lat temu i coś tam pamięta "więc się wypowiem" xdd nie ma co się sugerowac tym co mówi ;)
No tak, a Orochimaru był osłabiony przez Hiruzena i Shiki Fujin
@@eliaszkkk to też fakt
Zgadzam się z tobom w 100 procentach
Git
Edo Tensei bardzo wpływa na siłę postaci, przykładowo dopiero w tedy Nagato Mógł Pokazać Swoją prawdziwą siłę. Ja rozumiem, że to Twoja opinia, ale ta opinia nadal jest błędna. Takie: Hinata vs Sakura:
Sakura Może i nawet mieć Swoją nieśmiertelność, ale Hinata Jest prawdopodobnie Szybsza i zna techniki blokowania chakry, a Sakura bez chakry = Martwa Sakura.
@6:04 JIRAYA to najlepszy sensei i by pokonął peina na pewno gdy wiedział jakie ma umiejętności
Ogólnie spoko ,ale minato w walce z tobi gdy urodził się Naruto był kozak w chuj,obito praktycznie momentalnie rozszyfrowal, uratował Naruto,teleportowal kyubiego z wioski żeby nie wsadził jej....To było koazackie.w Edo tensei na wojnie poza kozackim wejściem uratowania wszystko przed bijudamą nie pokazał nic.zostal zeszmacony strasznie....Lepiej jakby go nie ozywili to byłby kozak do końca.Itachi też był mega potężny i napewno by mógł się równać z madara wdg mnie,umarł bo chciał zginąć z rąk brata bo był chory i tyle,a gdyby nie itachi to Naruto i bee zostało by tak sklepani przez nagato że nie dotrwali końca odcinka .Ogólnie odcinek spoko,pozdro:D
Minato na wojnie zeszmacony przecież on z miejsca wraz z 2 hokage, zaczął wydawać rozkazy i planować jak walczyć z Madarą i Obito , 2 razy uratował wszystkich shinobi i obmyślił plan jak pozbyć się czarnych kul dla guya, żeby mógł swobodnie atakować i niemalże zabił obito.
I to jest moment w którym przestałem cię lubić
oh shit, co ja teraz zrobię?
spokojnie gościu, każdy może mieć swoje zdanie
Ja wiem to był sarkazm XD
Kontrolę Minato nad Kurama można wytłumaczyć tym, że on sam "skonstruował" tą pieczęć w taki sposób aby właśnie móc używać jego mocy. Raczej nie planował zginąć w momencie kiedy łapał lisa
Ta
Nie wiem co napisać, więc napiszę :
- spoko odcinek
- smacznego obiadku (możecie się podzielić co macie na obiad)
- wesołych świąt
Nawzajem
ziemniaczki z kotletami mielonymi były jedzone, do tego ogóreczki ze słoika
Dzisiaj mam 19 kwietnia 2022r. I na zagranicznym youtube, natknełam się na ankiete w której ludzie uważali, że edo itachi na easy wygrał by z dorosłym Sasuke(tym z rinneganem). A ludziom którzy uważają inaczej piszą że mógł by go złapać w genjutsu. -_-
Jasna sprawa. Edo Itachi > wszyscy. Wiadomka ze tak. Madare klepie palcem u stopy
hinata ma technikę i cycki
sakura ma brutalną siłę
I to nawet nie male
Według mnie porównywanie siły Jiray do walki z Orochimaru w 1 Naruto jest niezbyt dobrym przykładem ponieważ było to zrobione czysto fabularne, że nie mógł pokonać Orochimaru i po 2. Wtedy też Tsunade LEGENDARNY SANIN nie mogła pokonać przydupasa Orochimaru Kabuto co jest dla mnie nie poważne.
dostalbym wpierdol od itachiego i kisame, ale jakbym znal tajemnicę paina to bym raczej wygral
pomówienia
Ta to cho na solo
@@nagatouzumaki7061 o kurwa kupię popcorn czekaj
Uuuuuuuuu powiało grozą po tytule
Z kilkoma postaciami ciężko się zgodzić nawet gdy ktoś nie pała do nich sympatią szybkość minato była jego okgromnym atutem ale przy tym był bardzo inteligentny i taktycznie podchodził do każdego pojedynku z łatwością rozpracował tobiego podczas ataku na wioskę dodatkowo miał duży zakres umiejętności pokazał to np. Wyrzucają bombę kuramy poza wioskę oraz znając bardzo zaawansowane techniki pieczętujące a wszystkiego raczej nie pokazał (oczywiście nie dorównuje tu trzeciemu) Kisame również nie miał sobie równych w swojej naturze czakry ale również walcząc z innymi. W walce z Roshim musiał uważać żeby go nie zabić a walka z bee który całkowicie panował bad bestią nie sprawiła mu problemu sam samehada odstraszał wrogów. Itachi również jak Minato podchodził do swoich walka bardzo taktycznie doprowadzając przeciwników do szaleństwa i mało kto mógł się wyrwać jego oczom dodatkowe amateratsu (bie licząc susano) było bronią idealną do walki z jednym jak i wieloma przeciwnikami sam tobi powiedział że gdyby itachi chciał zabić Sasuke ten już byłby trupem
shisui posiada szybkość prawie jak minato i najpotężniejsze genjutsu, kurde no nie jest aż tak mocny xD
genjutsu może używać raz na parę lat . Szybkość podam ci przykład shisui walczy z 3 tankowatymi gośćmi na jednego używa kotoamatsukami żeby walczył z drugim i walczy z trzecim ale jeśli wytrzyma jego ciosy i się dostosuje do szybkośći to koniec
@@Szoc1k Właśnie, jeśli. Można mówić, że gdyby 3 Raikage dostosował się do szybkości Minato to też by go pokonał, tyle, że po prostu nie mógł być już widocznie szybszy ;p
Ciągle są tu mylone dwie rzeczy. O tym się tylko mówiło. Shisui nawet tego nie zademonstrował, nie w takim stopniu jak było to mówione. Za to został w 3 sekundy pozbawiony swojego kozackiego oczka, nice.
@@eliaszkkk może i tak, ale skoro tak mówili w bajce to tak musiało być, w końcu my z nim nie żyliśmy xD
Ze co ja jestesz szybszy od jakiegos shisuiego
6 ścieżek Paina jest potężne ale Nagato do ich stworzenia dzieli swoją chakre, Sam Nagato mając w sobie moc 6 ścieżek jest logicznie 6x mocniejszy. 1 dobrze wytrenowany zawodnik pokona kilku dresów z osiedla. 6 ścieżek jak znałeś ich moc można było łatwo skontrować bo mogli używać tylko danej im techniki, Nagato mógł dowoli używać technik co czyniło go niesamowicie trudnym przeciwnikiem co pokazał łojąc dupę Naruto i Bee.
imo w tym zestawieniu brakuje zdecydowanie: ogolnie 7 mistrzow miecza (moze poza Kisame), Tsunade (moze znała techniki leczące, ale w walce okazywała się niezbyt ogarnięta, w 1 częsci niemalże obskoczyła wpierdol od Kabuto), Kakashi (był co fakt inteligentny, ale większość swojej siły zawdzięczał tylko i wyłącznie sharinganowi od Obito + wymagała tego trochę fabuła), osobiście dorzuciłbym też Orochimaru - tak, wiem, że udoskonalił edo tensei oraz poprzez przenoszenie sie do innego ciała stał się w pewnym stopniu nieśmiertelny, ale szczerze, to przez całą serie nie widziałem, żeby pokazał on oprócz tego jakieś niesamowite umiejętności w walce, sam nawet przyznał, że chociażby Itachi jest od niego o wiele silniejszy i nie dałby rady przejąć jego ciała - uważam natomiast, że obecni w filmie Itachi, Kisame lub Pain to mocna pomyłka
Top 10 przehypowanych postaci
Sakura
Sakura
Sakurwa
Sakura
Sakura
Sakura
Sakura
Sakura
Sakura
Sakura
tylko że nikt nie uważa sakury za silną postać, dlatego nie może być przehypowana
@@gosiewil5379 To ironia
Nie no ale outro to koks totalny i nawet z tym nie dealuj gościu
Nie mam zamiaru, Tusiek odrobił pracę domową.
Ja ani troche nie kumałem dlaczego wszyscy hypują Shisuiego i podzielam twoje zdanie.
To jest nas co najmniej dwóch.
@@eliaszkkk a trzecim jest Twój brzuch
+1
Cudo outro 🥺👍
oj tak, zeffyx zrobił robotę
Eliaszku kocham cię za ten film
gituwka
Co do Shisuiego, jest to postać totalnie poboczna, jest on uzupełnienieniem fabuły, jednak z samych opowieści i wstawek o jego mocy można założyć, że gdyby był żył w czasach głównej fabuły, to byłby jednym z największych kozaków
niestety to tylko założenia, jest takich wiele, ale ciężko jakoś sobie to wyobrazić.
8:10 dzienki za ten napis xd
like i komentarz
Jasne że obaj Jiraiya i Orochimaru byli osłabieni, ale Orochimaru był wyszkolony w walce bez rąk trzymając miecz w mordzie. Jiraiya za to był tak osłabiony że nie mogl przyzwać nikogo większego od Gamakichiego. Został otruty przez najlepszego Medyka na świecie, była pewna że nie da rady tam pójść, a znała Jiraiye od dziecinstwa. Ten gość mając jakieś 30 procent rezerw chakry prawie utopił Mandę, najsilniejszego przywołańca, mówiąc że majac więcej bez problemu by go utopił. Do tego robiąc Katon Gamayu Endan, spopielił jednego z węży Orochimaru. Plus Itachi w 1 Naruto nie był kreowany na tego dobrego, to glupie. Był tym złym i to widać po jego zachowaniu bo coś nie wydaje mi się że Itachi z Naruto Shippuuden używał by tsukuyomi na Sasuke, po co? Do tego osłabił Konohę wyłączając Kakashiego, jednego z najpotężniejszych shinobi konohy na kilka dobrych tygodni, a mógł odrazu kazać Kisame się wycofać. Więc imo gdy Pain i Itachi mówili że Jiraiya jest silny, to się nie mylili. Jiraiya w shippudenie został osłabiony, żeby mógł umrzeć i Naruto mógł dostać character development. Kishimoto jest tylko człowiekiem, nie może mieć wszystkiego zaplanowanego od początku do końca.
Moje top 10 overhypowanych postaci (kolejność bez znaczenia) :
1. Itachi
2. Naruto (nie, on sam nie ma żadnych szans z Juubidarą)
3. Jiraiya
4. Pain
5. Shikamaru (kocham typa, ale samą inteligencją po prostu nie pokona się każdego. Świetny dowódca ale nie wojownik)
6. Tobirama Senju
7. Shisui
8. 8 bram Guya (Madara nawet nie używał limbo w walce z nim, a sam Guy potrzebował pomocy Kakashiego, Lee i Minato)
9. Hinata
10. DMS Kakashi
koxowy odcinek
Itachi jest silny, ale nie pokonał by madary bo legenda uchiha to urodzony wojownik, a nas ulubieniec za bardzo wojny nie lubił.
bo lepiej żreć dango
@@helenaader1994 no :) i od razu lepszy jest świat po dango ☺
Zapomniałeś wspomnieć że to Minato stworzył technikę z Bogiem Śmierci:D
Nie, bo w kaplicy Uzumakich była maska do łamania tej pieczęci. Na Narutopedii możesz przeczytać, że jest to technika Uzumakich
Wlasnie
No nie xD
6:13 moim zdaniem jakby Jiraya znał tajemnice Paina od początku ich walki pokonałby te 2 maksymalnie 3 ścieżki bulu.
11:29 lubię Itachiego ale nie miałby szans z Madara bo po prostu Madara jest zbyt silny
no dokladnie
Jiraiya podczas walki a oro był otruty przez Tsunade więc jego siła bardzo wtedy spadła, fakt oro też był mocno osłabiony, jednak uważam że to Jiraya był najsilniejszym sanninem udało mu się nauczyć trybu mędrca czego Oro nie dał rady dokonać. Czy Jiraya wygrałby z Kisame i Itachim tego nie wiem, na pewno była by to bardzo ciekawa walka, ale uważam że z osobna mógłby ich pokonać, ciężko było wtedy o bardziej doświadczoną postać i znającą tak dobrze wszystkie techniki ninja. Skoro Naruto dał radę wygrać z painem znając jego tajemnicę to Jiraya tym bardziej byłby wstanie z nim wygrać, prawda jest taka że pain kładzie całe mnóstwo potężnych shinobi ze względu na swoją tajemnicę.
Nie sądzę by był w stanie pokonać Paina znając jego tajemnice. Pain dużo tracił po poznaniu jego słabych punktów, ale to wciąż nie zwalnia z tego, że trzeba walczyć z więcej niż jednym przeciwnikiem, bronią się nawzajem i tak dalej. Wiadomo, taktykę można zmienić jak się wie pewne rzeczy, ale wciąż, jedna ze ścieżek i tak zaatakuje go tą samą siłą.
Ej kurde, żeby nie było, nie zgadzam się w 100% z tobą w niektórych przypadkach, lecz podoba mi się spojżenie na niektóre hyped postacie krytycznym okiem, pokazując jak naprawde jest i chociaż uważam że minato jest OP, to jakoś nigdy w życiu nie przyszło mi do głowy żeby porównywać go do 1 hokage lub całego akatsuki
Co do Itachiego - ludzie źle sobie przetłumaczyli słowa Kishimoto odnośnie zabicia Itachiego. Kishimoto chodziło o to że z Itachim wojna by się skończyła o wiele szybciej i zapewne miał rację patrząc na to jakim był kozakiem, i pewnie nie pozwolił by sobie na bycie workiem treningowym dla Madary czy Obito, pewnie nawet by im poważnie zagroził.
Drugą sprawą jest że Itachi gdyby był zdrowy, rozwinąłby się jeszcze bardziej.
Co do Shisuia samo to że jest zajebiście szybki i ma prawdopodobnie 2 najsilniejszego sharingana w uniwersum (zaraz po MS' Obito i Kakashiego - Kamui jest najlepszą umiejętnością sharingana change my mind) daje mu bardzo dużo, dodatkowo trzeba zauważyć że tak jak Itachi nie byli debilami, a to jak wiele daje porządne IQ można zauważyć po Shikamaru.
Tylko ze takie slowa o Itachim najpewniej nigdy nie padły.
sam pain powiedział że gdyby jiraiya poznał jego sekret wcześniej to by przegrał.
nom, pamiętaj też że Sakura dogoniła Naruto i Sasuke na wojnie ;)))))))))))))
No nie powiedział powiedział że za późno odkrył ten sekret pain robił Jiraiye
W zasadzie w Naruto tylko 3 postacie są faktycznie niepokonane czyli Madara, Hashirama i Obito w formie 10 ogoniastego. Jednakże większe zastrzeżenia mam co do 2 postaci - Minato i Shisuiego. Shisui - przede wszystkim w chwili śmierci był raczej dość młody, a już miał tak zajebiste umiejętności i posiadał mangekyou (być może jako najmłodszy użytkownik). Poza tym został zaatakowany przez swoich ziomków, którzy w zasadzie wiedzieli o nim wszystko, więc jego słaba ocena jest raczej nad wyrost.
Minato - w zasadzie nie wiadomo, czy nie opanował trybu mędrca już wcześniej, tylko po prostu nie był mu potrzebny. Jego szybkość może zrobić robotę z każdym przeciwnikiem, bo w zasadzie nawet nie zdążyliby zareagować i nawet Hashirama gdyby tylko dał się oznaczyć ciosem mógłby w łatwy sposób zginąć. Najgorsze, że o jego umiejętnościach wiemy na prawdę dość mało - ani razu nie użył żadnej techniki ze swojej natury chakry, ale już samo to, że opanował wiele technik pieczętujących Uzumakich daje do myślenia, więc tutaj niezasłużone miejsce. Już nie mówiąc, że po booście jaki dostał mając kurame to Madare i Hashirame zjadłby na śniadanie.
No i zabrakło mi tutaj Sasuke, który byłby po prostu przeciętnym Uchicha, gdyby nie najpierw pieczęć Orochimaru, a później oczy Itachiego
Z tym, że Itachi mógłbym pokonać Madarę na wojnie to akurat nie jest wyssane z palca, gdyby Madara nie wiedział, że Itachi posiada miecz totsuka te po prostu mógłby go przebić i zapieczętować 😎
Madara bez większego problemu pokonał pięciu kage.
Nie wydaje mi się, żeby Itachi był w stanie to osiągnąć. Można było zobaczyć jeszcze w pierwszej serii, że jest dobry, ale może nie jakoś potężny, niepokonany.
myślę ze obito i madara nawet bez 10 oganiatego są przesadnie silni i raczej nikt 1 vs 1 nie miał by z nimi szans po za otsutsuki właśnie i hashiramą
Odniosłem wrażenie, że Itachi przegrał z Sasuke bo chciał przegrać. Gdyby Itachi zgarnął tam aktywowane mangekyo braciszka to miałby szansę dostać sporego boosta - jego minusem przecież było osłabienie wzroku związane z nadużywaniem swojego sharingana. Sasuke nie zabił dlatego, że od początku taki był jego plan. Kochał go jako brata i nie wyobrażał sobie zabicia go, chciał, żeby Sasuke stał się silny, żeby oddać mu swoje mangekyo zapewniając eternala.
Inna sprawa, że bał się go Orochimaru w pełni sił, a ten z kolei rozwalił trzeciego. Fakt, że nie pokazywał nic innego niż genjutsu miał chyba na celu zaznaczyć, że po prostu zazwyczaj nie musiał. Jako, że Itachiego lubiłem już od samego początku, a Sasuke wcale, to w sumie miałem nadzieję, że zabierze mu tego sharingana, no ale tutaj Fabuła no Jutsu.
No ale to nie jest wrażenie. On chcial z nim przegrac :D
Zgadzam się co do Deidary, Hinaty i Kisame. No i co do Itachiego choć go bardzo lubię również, ale właściwie tylko tyle.
Co do ero sennina to walka z Oro to zły przykład z dwóch powodów. Po pierwsze obaj byli mocno osłabieni, to kto bardziej jest nie do zmierzenia, ale gdy nie jest podczas walki w pełni sił to taka walka po prostu nic nam nie mówi o ich sile a dwa to, że Orochimaru dla ero sennina to był przyjaciel i sądzę, że nawet po tym wszystkim nie chciał go skrzywdzić. Ani razu nie użył na Oro żadnej groźnej techniki a samą informację o śmierci Oro przyjął ze smutkiem. Co do tego, że sam by pokonał Itachiego oraz Kisame to sie zgadzam z twoją opinią, że a pewno by przegrał, ale sam odwrót Itachiego i Kisame był mimo wszystko logiczny. Zostali złapani w pułapkę Jirayi czyli w żołądek jednej z żab. Na tym polu miał przewagę a oni mało wiedzieli o tej technice, więc odwrót w takim momencie był logiczny bo nawet jeśli by zabili sannina i złapali naruto to jeden z nich oczywiście nie musiał, ale mógł zginąć tym bardziej, że każda dłuższa walka dla Itachiego z powodu choroby mogła skończyć się śmiercią. Umarł po walce z Sasuke, który to wtedy był na takim poziomie, że ledwo Deidarę pokonał. A czy Jiraya pokonałby Paina gdyby znał jego umiejętności? Ciężka sprawa. Sam Pain powiedział, że tak, więc ciężko polemizować. Ja z kolei sądzę, że to zależy od miejsca. W tym w którym walczył miał szansę. Pokonał 3 ścieżki w tym 2 z trzech najbardziej użytecznych(ścieżka zwierząt i ta wchłaniająca czakrę) i zostały by mu 3. Największy problem stanowiła by ścieżka tendo, ale w zamkniętej przestrzeni w której pokonał 3 ścieżki, jak najbardziej miałby szansę. Przegrał dlatego bo nie spodziewał się, że jest jeszcze jedna ścieżka, która w dodatku może ożywiać pozostałe. Z kolei czy wygrał by na otwartym polu walcząc z wszystkimi naraz, znając ich umiejętnosci jak Naruto? Zdecydowanie nie. Naruto te nie mógł wygrać. Dlatego nie ma mowy o przecenianiu Paina. Bo bądźmy szczerzy to gdyby nie fabuła to kto miał by z nim szansę? Rinnegan to była gruba przesada. Nie powinien istnieć. Ninjutsu na niego nie działało w ogóle, odpowiedzią na taijutsu była ścieżka tendo, która nie pozwoli się nikomu do Paina zbliżyć a do tego mamy jeszcze armię silnych przywołańców. Tylko Madara, Haschirama i może Minato oraz Obito dzięki techniką, które sprawiają, że są nieuchwytni, mogli by z nim wygrać. Wszyscy inni by polegli. I tu przechodzimy do Minato. Ciężko znaleźć odpowiedź na jego jutsu. Jego jak i Obito po prosu nie da się nawet dotknąć. No i też uważam, że senjutsu jak i modus Kuramy to przesada, ale TO JEST CZĘŚĆ JEGO SIŁY. Czy nam się podoba czy nie. Tak po prostu było w mandze/anime. No więc bardzo trudno znaleźć ninja, którzy by mieli z nim szansę(Przecież w module Kuramy, używając trybu mędrca i władając rasenganem to już miał 100% siły naruto a zostaje jego teleportacja. On sam nie miałby szans chyba tylko z Madarą z rinneganem. Od Haschiramy był pewnie słabszy, ale mógł by go zaskoczyć.
Tak wtrącę dla przyszłych widzów że według mnie oraz jak podkreślono w Anime (nie wiem jak w mandze) przywracanie ciał paina miało kosztować go wiele sił. Co może pokazać dlaczego to Nagato słabł tak szybko. Trzeba zauważyć też że w chwili gdy zostało tylko jedno ciało jego moc gwałtownie wzrosła. Inaczej Nagato był dość silną postacią jednak mocno osłabioną po przyzwaniu posągu 10 ogoniastego oraz walce ze swoim mistrzem. (musiał wskrzesić ciało z konochy). Za to w finalnym pojedynku z Naruto walczył z pełną mocą i całą swoją czakrą oraz mógł regenerować się. Poza tym mógł używać wszystkich mocy Rinnegana bez skutków ubocznych w tym tworzenia tej kulki z kamyków
Zauważ ,że w shipuuden miał zupełnie inny styl/balans ,wtedy Kisame musiał używać gotowej wody, nie mógł po prostu jej wypluć ,i wtedy Kakashi mógł skontrować bombę rekina Kisame swoją własną ,wtedy pogląd ,że Jiraiya rozwala Itachiego i Rekinka ma sens
Jakby nie patrzeć ani Itachi ani Kisame nie są nieomylni i nie wiedzą wszystkiego, ale nawet same plotki o tym, że Sannini są na poziomie wyżej wystarczyłyby, żeby uznać go za silniejszego, nie dostali tego tytułu w płatkach śniadaniowych, Sage mode w teorii Jiraiya miał zawsze, to, że ani my jako widzowie, ani Itachi nie wiedzieliśmy o tym nic nie zmienia, więc śmianie się akurat z tego argumentu w filmie jest mierne, bo uwaga, Kisame i Itachi na tamten moment są ukazani jak nieco ponad poziomem Jouninów (walka w wiosce 2v3 na Jouninów konohy, rezygnacja po dojściu 4), sennini, kolei mieli być na ten moment tylko pod hokage, a nawet nie, więc c'mon
Zgadzam się ze wszystkim oprócz Kabuto. Oczywiście słowa, które o nim powiedziałeś są prawdą. Z moich obserwacji wynika jednak, że większość fandomu ma go w dupie i nawet niespecjalnie go lubi, więc to przecenianie Kabuto nie za bardzo ma miejsce. Ogólnie jednak bardzo fajna topka i podpisuję się.
Wszyscy bulwersują się bo ich ulubiona postać znalazła się na liście:
Hinata o której nikt nie wspomniał:
To ten super komentarz do wstępu
Kabuto by wpierdolil wszytkich z akatsuki oprócz Nagato i obito. Ma nieskończoną ilość czakry i może używać Perfect sage mode. Ma umiejętności 4 dźwięku, kontrole nad otoczeniem, potężny element wody itd. Mało tego jest niezabijalny i ma ogromna wiedzę.
Oczywiście zabuza jest przehypowany jednak sama jego historia mimo, że jest trochę krótka jest troche... "pociągająca". I myśle, że znaczna część widzów chciałaby ujrzeć go więcej razy niż na począku serii i podczas wojny. I nikt nie zna powodu, poprostu to czujemy.
no to fakt, jest fajny, ale dziś nie o tym ;p
Ogólnie to bardzo podoba mi się treść, widać ewidentne przygotowanie. Yyy shisui jest słaby bo nic nie pokazał, yyy Minato jest taki SB bo nic nie pokazał.
Nikt nie mowi ze oni sa slabi, chodzi o to ze ludzie uważają ich za jakiś bogów którzy pokonaja doslownie każdego
@@eliaszkkk ty mówisz xd, pomijając to, że sporo rzeczy nie trzyma się kupy zarówno opisując anime jak i biorąc pod uwagę sposób wypowiedzi. Nie obrażam, ale polecam poprawić sposób przekazu treści no i dobór treści ofc wtedy filmiki będą napewno lepsze, bo z tego dowiedziałem się tylko tyle, że jedni są przehypowani bo są lubiani a drudzy są przehypowani mimo, że jest ich mało w anime.
Minato to ojciec Naruto. To gość który zapieczętował w własnym synu Kuramy :P Sorki, ale gość fakt faktem przepłacił to życiem, ale jego pieczęci były jednymi z najsilniejszych. To on był twórcą rasengana, który nie jednokrotnie była nazywaną techniką IV Hokage... A tak, był najsilniejszym wojownikiem swoich czasów :P
Itachi był chory dlatego padł z Saskiem!
Itachiego susano niezwyciężonym nie nazwał fan, byle jaka postać czy on sam. Zrobił to czarny zetsu. Który widział susano madary i wszystkich uchihow jakich obserwował przez istnienie świata shinobi.
Co z tego skoro itachi mógł ja utrzymać przez kilka sekund czyli nie jest nie pokonana.
@@Majciochinho utrzymał dłużej niż kilka sekund to raz a dwa gdy go użył za życia to użył gdy już był na skraju wyczerpania sił i jedna nogą w grobie z powodu choroby i świadomego wycieńczenia walką.
@@Jakalin742 pamiętaj ze itachi ma tylko MS a on również wpływa na posiadacza a przez chorobe jego Ms powoduje u niego jeszcze gorsze obrazenia.
@@Jakalin742 susano itachiego nie jest niezwyciężone głównie przez jego wałsne cialo. Z bardziej wymagającym przeciwnikiem to nie wystarczy a takich jest sporo w naruto.
@@Majciochinho No to dlaczego gdy bierze się poziom siły itachiego to rozważa się go z chorobą i ślepotą, a madary nie bierze się pod uwagę z okresu bycia przyczepionym do gedo mazo.
zgaduję że jak ktoś dotarł tak jak ja do 6:02 to też cię zaczął nienawidzić :)
Moim zdaniem sam w sobie klan Uchiha jest przehypowany, ogólnie lubię członków tego klanu, ale uważam, że są przesadzeni
Top 10 postacii z Sharinganem:
10: Shaggy
9: Shaggy
8: Kudłaty
7: Koleś ,co żre psie żarcie
6: Stand Master Scooby'ego
5: Shaggy
4: Na pewno nie Kudłaty
3: Shaggy
2: Shaggy
1: Shaggy
0: Teuchi a.k.a Ramen Guy
Właśnie wpadłem na nieskończone koło kreacji Eternal Mangekyo Sharinganów xD
Tutaj taki mały przykład: Sasuke, po śmierci Itachiego wszczepił sobie jego oczy i uzyskal EMS
Sasuke po uzyskaniu Rinnegana korzysta z Rinne Tensei - wskrzesza Itachiego i przekazuje mu swoje stare oczy, a Itachi z EMS kończy fabułę Boruto, pokonując Kawakiego xD
Ogólnie chodzi po prostu o taką wymianę oczu, bo nie widzę sensu, by tylko jedna z osób miała z tego korzyści :D
PS: Komentujcie co o tym sądzicie.
Jest tu trochę nieścisłości . Itachi mówił do kisame że nie warto teraz walczyć z Jiraiya bo może to ich wiele kosztować więc nie stwierdził że przegrają tylko na tym etapie nie ma to sensu. Dodatkowo gdy walczył z Orochimaru był po chorobie i było to mówione od początku że by go rozniósł ale nie w tym stanie w którym się znajduje, więc no wygrałby.
ogólnie to nie zgadzam sie ze wszystkim ale z minato i itachim zgadzam się w 100%
:D
Ze co
Szczerze, z większą częścią topki się zgadzam.
Lecz czy Kabuto w walce 1v1 nie dałby rady z Akatsuki?
Wydaje mi się że raptem czwórka osobników stanowiła dla niego zagrożenie gdyby wziąć pod uwagę maksimum jego mocy.
- Pain z oczywistych przyczyn
- Itachi chociaż on nigdy stricte 100% nie pokazał w ogóle w całej serii
- Kisame ze względu na specyfikę swoich zdolności
- Kakuzu bo nieśmiertelny cwaniaczek z ogromem technik.
Nie wliczam Tobiego (nie Obito!).
Reszta to prościzna bo albo mieli zbyt liniowe techniki które łatwo rozgryźć albo byli zbyt głupi.
Pozdrawiam 🤚
Deidara - ciężko znaleźć taką oczywistą kontrę na niego, choć jak widać, da się.
Sasori - to zależy. Po prostu.
Konan - raczej by nie miał aż takich problemów z nią
Hidan - to samo, z potężną wiedzą o przeciwnikach mógłby go rozwalić.
Film oczywiscie zgłoszony za gadanie bzdur o Jirayi
I o minato
I o itachim
To zdjęcie z Sakura wygrało
Eliasz zgadzam się z tobą w 100%, ale mimo iż moją ulubioną postacią jest zabuza to nie twierdzę że jest mega silny, lubię go przez charakter oraz tak samo jak z hinatą i kisame po prostu podobają mi się ich umiejętności np. water dragon jutsu
A Zabuze lubię między innymi przez arc w kraju fal, i jeszcze o Jirayi, ponieważ moim zdaniem również nie jest tak potężny jak nie wiadomo jaki Bóg, bo jest to postać tak jakby lubiana nie przez umiejętności, a w głównej mierze charakter.
(Jeśli to przeczytałeś to dzk)
Zgadzam się z Itachim , Shisuim , Hinatą i Jirayą
Okay
Myślę że z Itachim chodzi bardzo o jego historię.Tak naprawdę nie wiemy jaką jest pełna Siła Itachiego. I też przez ten sekret wielu ludzi naciąga jego siłę
To też prawda, ale głównie jeśli postać jest lubiana, a tak w przypadku Itachiego niewątpliwie jest, jest też uznawany za niepokonanego. Tak po prostu nie jest.
@@eliaszkkk też ta jego choroba jest ogólnie dziwna. Wydaje mi się że taki np Orochimaru mógłby się wyleczyć. Itachi po prostu tak musiał tak skończy. Ale to tylko moja opinia
W 100% zgadzam się co do Minato. Moim zdaniem to czwarty powinien mieć ksywkę "kopiujący ninja', bo przyjrzyjmy się jego technikom:
Hiraishin - Tobirama
Klony - Tobirama
Żaby i sennin modo - Jiraya
Kyuubi - WTF? - Naruto i fabuła no jutsu
Pieczęcie - Kushina
No i oczywiście rasengan, jego autorska technika, ale chwila moment to bijuu dama w wersji dla ludzi.
Oczywiście można powiedzieć, że wiele postaci ma techniki nauczone po swoich mistrzach itd, ale trzeba pamiętać, że mowa o legendarnym czwartym hokage, a nie jakieś drugoplanowej postaci jak np Kiba. Choć nawet Kiba miał swoją oryginalną technikę 3 głowego psa.
Choć wyszedł mi długi komentarz, to dopowiem jeszcze, by nie robić gównoburzy.
Jest wiele postaci, które mają takie same techniki, a ich oryginalne to po prostu jakieś wzmocnienie np rasenshuriken, ale wtedy mowa o postaciach, których rozwój obserwujemy w mniejszym lub większym stopniu. Dodatkowo każda inna potężna postać, która się pojawia w walce, zawsze ma jakąś technikę, której wcześniej jako widzowie nie doświadczyliśmy. Minato rzuca sobie 3 kunai'e i nazywa to nową techniką, ale ona nie różni się niczym od hiraishin.
Dziękuje.
No właśnie, miałem to na myśli przy Minato, on nie pokazał jakiś super nowych rzeczy, prócz właśnie rasengana.
uff a więc istnieja na tym świecie osoby, które uważają tak jak ja
C4 bylo Mega op co do krwi sie dostawalo. Po cichu mógł zabić cala wioskę w sekundę
Teoretycznie zgadzam się ale tylko z 8 postaciami. Jondaime Hokage Minato Namikaze to kocur i moim zdaniem był przepotężny i należy pamiętać że gdy umarł miał ledwie ponad 20lat.
A Itachiego jak kocham tak zgadzam się ale tylko w 50%. Gdy umarł też był bardzo młody i chory. Wiem, że to trochę gdybanie, ale gdyby nie był chory to miał potencjał stać się silniejszym niż Madara i Sasuke. Ale to tylko moja opinia.
Co do reszty postaci zgadzam się a zwłaszcza do Shisuiego. Nie pokazał nic nadzwyczajnego. Tak samo Jiraya chociaż uwielbiam go tak zgadzam się z Tobą. Ja bym dodał do tej listy jeszcze Tsunade, Hiruzena (nazywani go bogiem shinobi a jak dla mnie był słabszy od wielu postaci które na ten tytuł nie zasłużyły), Kakashiego i Nejiego (błagam, czy ktokolwiek widzi jego walkę z Naruto czy Sasuke czy nawet Rockiem Lee która nie skończy się zgaszeniem Nejiego jak peta i wdeptaniem go w ziemię?).
*chyba właśnie naraziłem się sporej ilości ludzi"