Dlatego nie słucham tych gotowych playlist . Jak cos mi wpadnie to dodaje do wlasnej plajlisty i tyle . Nie pozwólmy żeby korporacja decydowała czego słuchamy🔥
ja tak samo, dużo lepsze bo jak coś ci się podoba to możesz tego słuchać w kółko a nie tu leci mata a później słyszysz guziora XD i słuchając tego nie wyrobisz sobie gustu, bo nie wiesz czy wolisz słuchać popu czy rap bo słuchasz mainstreamu bo tak działa RAP GENERACJA piosenki które robią największe cyferki są tam wrzucane.
Jak ktoś słucha całego gatunku, a nie tylko danego artysty to nie widzę powodu, żeby nie korzystać z playlist i odkrywać nowe postacie/kawałki i nie ograniczać się do jednej osoby.
Bardzo dobry materiał, zgadzam się z tobą całym sercem. Sam 2 lata temu przestałem słuchać playlist, którymi w nas spotify rzuca, tylko odpalam sobie płyty i skaczę po gatunkach, jest to pełniejsze i na pewno ciekawsze niż puszczanie dziesiątek piosenek, które brzmią prawie identycznie.
Jest jeszcze jeden problem spowodowany tik tokiem, a sa nimi snippety. Kiedyś były rzadkością, a jeśli juz się zdarzały to były one puszczane na livie na ig, czy na relacji, więc oczywistym jest ze byly w gorszej jakości niz finalny efekt, co sprawiało, że czekało się na premiery z ekscytacją i zaciekawieniem, jak to będzie brzmiało. Dziś nie dość ze mamy snippety na tik toku w pełnej jakosci, jaka sluchamy na spotify, nie dość ze snippetem jest zazwyczaj nawet pól piosenki, to jeszcze potrafia latać po tik toku nawet kilka tyg przed premierą - zabiera to praktycznie całą przyjemność z premiery singla, bo zdążył się juz znudzić, zanim wyszedł 🤷♂️
Dobrze że ludzie zaczynają coraz bardziej zwracać uwagę na szkodliwość komercyjności w muzyce. Znaczna większość społeczeństwa jest kompletnie zamknięta na poszerzanie swoich horyzontów i słuchanie czegoś więcej niż tylko tego co jest popularne, bo to wymaga wysiłku, a żyjemy w czasach, w których każdy najmniejszy wysiłek jest uznawany za coś złego. Sam pamiętam jak jeszcze 3-4 lata temu słuchałem tylko tego co było aktualnie trendem na tiktoku, ale z czasem wykreowałem swój własny gust muzyczny. Problem z brakiem poszerzania horyzontów dotyczy również tych, którzy mają swój określony gust muzyczny, ale nie są w ogóle otwarci na jakieś inne brzmienia. Powszechne jest to, że fani amerykańskiego rapu nienawidzą polskiego, fani polskiego rapu nie są otwarci na dosłownie żadne inne brzmienie, fani starej szkoły w rapie nazywają wszystko co nie jest boombapem discopolo i tak dalej, i tak dalej. Serio istotne jest by dać jakiejś płycie czy nawet samemu artyście i gatunkowi więcej niż jedną szansę, bo bardzo często jest tak, że za którymś razem dopiero coś siądzie i może to być z czasem dla kogoś najlepsze muzyczne odkrycie roku
jest to prawda. nie wiem czy dokładnie to miałeś na myśli pisząc "wszystko", ale no ogólnie branże twórcze, które wywodziły się ze swobody twórcy i takiej naturalności okazywanej dla widza/słuchacza - czy to rap czy nawet youtube im dłużej istnieją tym w gorszą stronę to idzie. YT jest całkiem szeroki, więc nigdy nie dojdzie do tego, że zostaną same planty, ale jeżeli chodzi o przemysł muzyczny to tak jak powiedział Jerzyk - ciężko się wybić bez jakiegoś Majorsa w dzisiejszych czasach i dlatego raczą nas w większości gównami.
Klęska urodzaju. Tak to nazywam. Dlatego też: - Subskrybuje tylko netflix, hbo i disney, to i tak dużo, ale tam są według mnie produkcje które kiedyś obejrze i mam je na uwadze, bo wiem że będą dobre. - nie mam abonamentu na gry, bo wiem że jak kupie, to przejde całą, a nie pogram i wypierdole - mam spoti, ale kupuje płyty i słucham ich w samochodzie, na samym spoti tylko obczajam to co mnie interesuje, ewentualnie to co zasłysze i dodam do własnych playlist
Podoba mi się że został poruszony temat rapu, który staje się mieszaniną różnych stylów które z rapem nie mają nic wspólnego przez co ja już wolę nazwać rapera twórcą muzycznym lub artystą bo nie ma dokładnych wytycznych na to czy kogoś można nazywać raperem czy nie i tworzy to pewien konflikt np. przy popkillerach
Mi naprzykład zaczynają się mudzić ci wielcy artyści i powoli zaczynam słuchać undergruntu takich artystów któzy pod każdą piosenką mają z 100 wyświetleń XD
W 100% sie z Toba zgadzam. Jestem stalym i aktywnym uzytkownikiem spotify od 2017roku i tak jak wtedy to i do teraz jestem fanem sluchania albumu od deski do deski. O wiele bardziej trafia do mnie to niz utworzone przezemnie czy wygenerowane przez algorytm playlisty. Czasen puszcze sobie na szybko jakis daily mix - gdzie udaje mi sie znalezc jakies ciekawe nowe utowry, przez co probuje i dociwram do nowych artystow.
Ja w 2020 roku zrobiłem sobie challenge gdzie słuchałem dziennie minimum 1 nowego albumu - udało mi wykręcić prawie 400 w ciągu całego roku i to był punkt zwrotny w moim poostrzeganiu muzyki, bo z racji że słuchałem najróżniejszych gatunkowo albumów, udało sie zdefiniować swój gust oraz wyczucie krytyki wobec rzeczy które sie nie podobają. Z każdym kolejnym albumem po prostu słyszysz więcej i nagle muzyka jako całość staje się pełniejsza
Każda osoba która REGULARNIE słucha tych gotowych playlist to NPC Ja czasem tam zerknę zobaczyć czy jest coś nowego czego nie znam i jak mi sie spodoba to dodaje do swojej playlisty
Nie oglądam tv nie słucham radia ani narzucanych play list przez system ! Jestem wolnym człowiekiem i to ja decyduje co chce oglądać i czego chce słuchać a każda próba manipulacji i hipnotyzacji przez system kończy się porażką.
Ja w tym roku kupiłem z dziewczyną gramofon i kolumny (nic specjalnego ani audiofilskiego, takie raczej przystępne cenowo) i wkręciliśmy się w winyle. I to jest inny świat. Bo jednocześnie kupujemy jakieś ulubione płyty i klasyki, ale jeszcze chętniej odwiedzamy warszawskie sklepy z winylami, antykwariaty i tam pracują ludzie z olbrzymią wiedza o muzyce, dysponujący zajebistą selekcją krążków. I celebra wokół wybierania muzyki, relacje, które budujemy ze sprzedawcami, przyjemność z odsłuchu płyty, to jest zupełnie inny poziom. Teraz pojechałem na święta do mamy i główną atrakcją wyjazdu było wbicie do piwnicy i wygrzebanie z niej starych winyli. Wiecie, mnóstwo polskiego jazzu, jakieś klasyki rocka. No jaram się, a przez te streamingi wcale nie chciało mi się grzebać w ich ogromnych bibliotekach, sprawdzać, tylko w kółko słuchałem tego samego i paradoksalnie, jak na ich pierwotne przeznaczenie, zamykałem się w bańce.
Ja akurat jako stary dinozaur kupuję tylko płyty cd, głównie tych konkretnych zespołów, których słucham już spory czas i dzieki temu nie mam w zasadzie problemów omawianych w tym filmie.
Na spotifaju wpisujesz np futurama i jeśli nie ma przez nikogo zrobionej playlisty o nazwie futurama z futuramą na pierwszej pozycji to nie posłuchasz futuramy bez premium. Posłuchasz grilla u gawrona albo okiego, bo takie randomy z top list ci wyskoczą. A to przecież wyszukiwarka, a nie główna. Dla mnie te całe wyświetlenia na Spotify to jedna wielka manipulacja. Wgl zobaczcie jak ktoś chce włączyć Spotify to jeszcze się będzie tłumaczył z tego że ma "darmową wersję... Nie będziecie się śmiali koledzy? No jeszcze nie kupiłem no zaraz kupię " a jak ktoś ma YT premium to takie yyy masz YT premium? Ja nie, ja mam Spotify. Po co ci YT premium lol.
heh, ja akurat dość mało muzyki słucham, jedyne co zauważyłam to że duży procent to nowe kawałki, też chyba zrobiłam się trochę mało "przywiązująca się". dalej mam swoich pojedynczych wykonawców, których od wielkiego dzwona wałkuję enty raz, ale jednak często jest to na zasadzie "dawaj co masz, sprawdzam"... xd... u mnie przez to że jednak dość mało tego wychodzi, dalej mam po prostu w pewnym stopniu określone oczekiwania od muzyki, nie mam poczucia, że jest moją "receptą na wszystko", w sumie w pewnym sensie jestem ograniczona (chociaż trochę nazywam to oczekiwaniem "pewnego poziomu"), no ładnie mówiąc, mam jakieś swoje preferencje, nie tyle że typowo z brzmieniem, bardziej przekazowo, czasami z wywarciem wrażenia. ale tak próbując dojść do jakiegoś wniosku to mam trochę poczucie mniejszej więzi z twórcami, nawet jak coś mi się bardzo spodoba, prawdopodobieństwo "regularnego" słuchania jest minimalne, bardziej co zmieszczę w pamięci i kto naprawdę będzie miał coś, co mnie "przywoła" - jest to rzadkie, ogólnie mam poczucie, że trudno wynaleźć akurat TO dla mnie, a poczucie, że pewnie TO istnieje zostawia jakiś niesmak... 🤷♀.
Jako wielki fan chivasa chce tylko przypomnieć że krystian już w 2021 mówił w swoich piosenkach że nie chce być indentyfikowany jako raper (generacja hip-hop, nie wiem co robie w młodych wilkach). Mimo tego zawsze jak jakaś osoba ze środowiska rapowego wspomina chivasa to nazywa go raperem, dużo tego jest na tik toku, nie wiadomo czemu ale każdemu kto nie jest zapoznany bardziej z jego twórczością zawsze kojarzy się z rapem. Problemem jest tutaj różnorodność chivasa bo gdy ktoś pyta sie mnie jaką muzyke robi chivas to ciężko przydzielić to do jednej kategorii, nie robi przecież tylko metalu tylko rapu albo tylko radiówek dlatego większość osób nazywa go raperem bo nie wiedzą jak inaczej go nazwać, polecam następnym razem jak usłyszymy na jakimś tik toku o chivasie jako raperze zobaczyć w komentarze bo dużo chivasiar (w tym mnie) poprawia ludzi w komentarzach ale to nic nie daje.
Dlatego kocham freetekno, zupelnie inne podejscie. Nie starczy mi życia żeby przesłuchać wszystkie wypuszczone ultra bangiery z jednego podgatunku. A dla przykładu jeden taki z namiotu obok, protoplasta hardcore'u DJ Producer. Udostepnia cale swoje repozytorium darmo na soulseek czyli jedynie 100TB muzyki. To tak jakby DJ Premier czy inny ski mask dal wam pendrive ze znakiem nieskonczonosci. Na dużych festiwalach typu tommorowland lineup i playlisty zapierdalają komerchą, i to ma subtelny wpływ na trendy. Ale przy tym jak zbeszcześcili rap to chuj. Wstyd sie przyznac, że nawijasz czy słuchasz XDD. A ja dzien jak codzien odpalam kontroler i nurkuje po folderach,(Do auta mam pare pendraków) zawsze nowej muzy odkryje czy poznanej sie naciesze. Tak żeby sie chciało pić i palić. :D
kontrowersyjna opinia: rok 2024 był bardzo słaby pod względem nowej muzyki(no i też gier ale to inna sprawa), autentycznie jedyne co słuchałem z tego roku to może jakieś pojedyncze single i jeden album od podziemnego artysty. oby przyszły był lepszy.
Bez kitu wszystkie branze schodza na psy kiedys grajac w jakies nowe gry myslalem ze wyroslem z tego i gry mnie juz tak nie bawia jak kiedys do puki nie pogralem w starsze produkcje
Świetna opinia, sam miałem ostatnio takie przemyślenia muzyki, gier i filmów. Kiedyś miało się kilkadziesiąt filmów na dysku twardym i na DVD/Blue-ray i oglądało się je wielokrotnie przez co pamiętam je do dzisiaj. Podobnie było z muzyką na CD, czy nawet grami. Model subskrypcyjny w dużym stopniu zabija przyjemność jaką czerpiemy z dóbr kultury. Gamepass niby ma tak wiele gier, ale instaluje ich 10 na dysku i żadnej się nigdy nie ukończy. Dlatego wróciłem do PS4 i przechodzę gry na płytach i tylko jedną od początku do końca. Przyjemność z grania wróciła!
Pozatym wszystkie branze zeszly na psy ja zaczolem dobrze bawic sie w grach dopiero jak zaczolem grac w starsze gry wczesniej myslalem ze to ze mna jest cos nie tak i wyroslem z tego ale po prostu dzis wszystko jak najprostsze bo takie rzeczy najbardziej trafiaja do spoleczenstwa
Też tak uważam. Niestety muzyka już nie pasja ale biznes. Muzyka to jakby już nie artyzm ale produkt (w niektórych przypadkach). Ja naprzykład uwielbiam słuchać lp i kupować płyty. Sam jak raper jestem trochę smutny w jaką strone to idzie. Pozdrawiam ze Słowacji
Nie czuję, że mam problem z przesytem na Spotify mam chore liczby, ale też zawsze słucham każdej mainstreamowej premiery jak mam czas to też podziemne, potem z każdej wybieram nuty, które mi siedzą potem często nawet nie wiem że coś jest trendem na przykład, bo też nie jestem użytkownikiem tik Toka
Myślę że to nie wina chivasa że spotify dodaje jego muzykę do playlisty z tym do czego najbliżej da się go podłączyć. Trudno powiedzieć co Chivas nagrywa tak konkretnie, liczy się że buja i siada, ale prawda - nie jest to rap o czym SAM MÓWI
z jednej strony jestem wyjątkowy pod względem muzyki - słucham rocka metalu jazzu muzyki alternatywnej i takiej która się większosci nie podoba i doceniam ją bardziej i inaczej mam takie odczucie, aczkolwiek jak raz na jakiś czas natknę sie na grzebanie w mainstreamowej muzyce to mnie coś bierze, nie mówie ze kazdy ma sluchac tego co ja i ze to co ja slucham jest fajne, ale taki mata mr polska malik montata i ta reszta to powtarzajace sie bity z tekstami o dziewczynach (szeroko pojętych) o sukcesie kasie o tym ze nikt nie wierzyl (tez w ogolnym pojeciu) ta muzyka i neflix wyciągają artystyczną dusze z kazdego mlodzika i chec zainteresowania sie szerokim spektrum dostepnych tworow artystycznych pozdrawiam
tak samo kiedyś miałeś kilka kanałów w telewizji i byłeś zadowolony, dzisiaj masz 100 i więcej kanałów i nie wiesz co oglądać plus masz masę kanałów i twórców na YT i nie wiesz co pierwsze oglądać, na Jerzyka zawsze znajdę czas ;)
Ciekawostka: Spotify, żeby zaoszczędzić tworzy konta artystów Ai i wydaje sztucznie wygenerowane utwory, żeby część zysków wracała z powrotem do nich XD
Jang Leosia powiększyła cycosia, przefarbowała na różowo włosia. Szmalik Śmietana i za duża torebka dolce & gabbana Hannah Montana. Bananowy Mata, co karierę zrobił mu tata hakuna matata. Bum szaka laka, poszli bramę dalej i ukradli squadaka 😂😂😂
Dlatego nie słucham tych gotowych playlist . Jak cos mi wpadnie to dodaje do wlasnej plajlisty i tyle . Nie pozwólmy żeby korporacja decydowała czego słuchamy🔥
ja tak samo, dużo lepsze bo jak coś ci się podoba to możesz tego słuchać w kółko a nie tu leci mata a później słyszysz guziora XD i słuchając tego nie wyrobisz sobie gustu, bo nie wiesz czy wolisz słuchać popu czy rap bo słuchasz mainstreamu bo tak działa RAP GENERACJA piosenki które robią największe cyferki są tam wrzucane.
Robię dokładnie tak samo. 👍💪
@@Cynamoooon Ale wiesz że trap to podgatunek rapu?
@Mati.S wiem ale chodziło mi o podanie jakiegokolwiek przykładu ale dam korektę bo troche głupie porównanie
Jak ktoś słucha całego gatunku, a nie tylko danego artysty to nie widzę powodu, żeby nie korzystać z playlist i odkrywać nowe postacie/kawałki i nie ograniczać się do jednej osoby.
Bardzo dobry materiał, zgadzam się z tobą całym sercem. Sam 2 lata temu przestałem słuchać playlist, którymi w nas spotify rzuca, tylko odpalam sobie płyty i skaczę po gatunkach, jest to pełniejsze i na pewno ciekawsze niż puszczanie dziesiątek piosenek, które brzmią prawie identycznie.
Jest jeszcze jeden problem spowodowany tik tokiem, a sa nimi snippety. Kiedyś były rzadkością, a jeśli juz się zdarzały to były one puszczane na livie na ig, czy na relacji, więc oczywistym jest ze byly w gorszej jakości niz finalny efekt, co sprawiało, że czekało się na premiery z ekscytacją i zaciekawieniem, jak to będzie brzmiało. Dziś nie dość ze mamy snippety na tik toku w pełnej jakosci, jaka sluchamy na spotify, nie dość ze snippetem jest zazwyczaj nawet pól piosenki, to jeszcze potrafia latać po tik toku nawet kilka tyg przed premierą - zabiera to praktycznie całą przyjemność z premiery singla, bo zdążył się juz znudzić, zanim wyszedł 🤷♂️
"dzis promocja każdej nuty to nagrajcie do tego tik tok, czułem się jak jakiś boomer myśląc huh to nie jest hip hop" ~Taco Hemingway
@@netsi7443 I można wróci z sukcesem po 1000 dniach przerwy. Można.
Dobrze że ludzie zaczynają coraz bardziej zwracać uwagę na szkodliwość komercyjności w muzyce. Znaczna większość społeczeństwa jest kompletnie zamknięta na poszerzanie swoich horyzontów i słuchanie czegoś więcej niż tylko tego co jest popularne, bo to wymaga wysiłku, a żyjemy w czasach, w których każdy najmniejszy wysiłek jest uznawany za coś złego. Sam pamiętam jak jeszcze 3-4 lata temu słuchałem tylko tego co było aktualnie trendem na tiktoku, ale z czasem wykreowałem swój własny gust muzyczny. Problem z brakiem poszerzania horyzontów dotyczy również tych, którzy mają swój określony gust muzyczny, ale nie są w ogóle otwarci na jakieś inne brzmienia. Powszechne jest to, że fani amerykańskiego rapu nienawidzą polskiego, fani polskiego rapu nie są otwarci na dosłownie żadne inne brzmienie, fani starej szkoły w rapie nazywają wszystko co nie jest boombapem discopolo i tak dalej, i tak dalej. Serio istotne jest by dać jakiejś płycie czy nawet samemu artyście i gatunkowi więcej niż jedną szansę, bo bardzo często jest tak, że za którymś razem dopiero coś siądzie i może to być z czasem dla kogoś najlepsze muzyczne odkrycie roku
Mam wrazenie, ze w ostatnie 5 lat wszystko poszlo kompletnie w złym kierunku, nie tyko muyzka
jest to prawda. nie wiem czy dokładnie to miałeś na myśli pisząc "wszystko", ale no ogólnie branże twórcze, które wywodziły się ze swobody twórcy i takiej naturalności okazywanej dla widza/słuchacza - czy to rap czy nawet youtube im dłużej istnieją tym w gorszą stronę to idzie. YT jest całkiem szeroki, więc nigdy nie dojdzie do tego, że zostaną same planty, ale jeżeli chodzi o przemysł muzyczny to tak jak powiedział Jerzyk - ciężko się wybić bez jakiegoś Majorsa w dzisiejszych czasach i dlatego raczą nas w większości gównami.
Klęska urodzaju. Tak to nazywam. Dlatego też:
- Subskrybuje tylko netflix, hbo i disney, to i tak dużo, ale tam są według mnie produkcje które kiedyś obejrze i mam je na uwadze, bo wiem że będą dobre.
- nie mam abonamentu na gry, bo wiem że jak kupie, to przejde całą, a nie pogram i wypierdole
- mam spoti, ale kupuje płyty i słucham ich w samochodzie, na samym spoti tylko obczajam to co mnie interesuje, ewentualnie to co zasłysze i dodam do własnych playlist
Podoba mi się że został poruszony temat rapu, który staje się mieszaniną różnych stylów które z rapem nie mają nic wspólnego przez co ja już wolę nazwać rapera twórcą muzycznym lub artystą bo nie ma dokładnych wytycznych na to czy kogoś można nazywać raperem czy nie i tworzy to pewien konflikt np. przy popkillerach
Mi naprzykład zaczynają się mudzić ci wielcy artyści i powoli zaczynam słuchać undergruntu takich artystów któzy pod każdą piosenką mają z 100 wyświetleń XD
zobacz młody giet "po co mi", "wiezięń", "za późno"
to sprawdź @matt_nomatter - wyświetlenia na poziomie który może cię zainteresować 💀
Sprawdź sobie album Versus MVP - Trap Trap Trap 🤜🤛
@michamakuch7783 zajebiste 10/10
@@O3Dew spoko dzięki za polecenie tego
ja sprawdzam kilku artystów i słucham tylko płyt, nie czuje przesytu, wiec ludzie sobie sami to robia tymi playlistami
Ja tam słucham muzykę klasyczną i kocham ją analizować. Polecam zrobić sobie zamemu analizę "happy nacion" od Ace of bace. Pozdro
Trzy największe raki polskiej muzyki na miniaturce 😁
Kara śmierci za bycie amebą umysłową i największym bezguściem
W 100% sie z Toba zgadzam. Jestem stalym i aktywnym uzytkownikiem spotify od 2017roku i tak jak wtedy to i do teraz jestem fanem sluchania albumu od deski do deski. O wiele bardziej trafia do mnie to niz utworzone przezemnie czy wygenerowane przez algorytm playlisty. Czasen puszcze sobie na szybko jakis daily mix - gdzie udaje mi sie znalezc jakies ciekawe nowe utowry, przez co probuje i dociwram do nowych artystow.
Ja w 2020 roku zrobiłem sobie challenge gdzie słuchałem dziennie minimum 1 nowego albumu - udało mi wykręcić prawie 400 w ciągu całego roku i to był punkt zwrotny w moim poostrzeganiu muzyki, bo z racji że słuchałem najróżniejszych gatunkowo albumów, udało sie zdefiniować swój gust oraz wyczucie krytyki wobec rzeczy które sie nie podobają. Z każdym kolejnym albumem po prostu słyszysz więcej i nagle muzyka jako całość staje się pełniejsza
Każda osoba która REGULARNIE słucha tych gotowych playlist to NPC
Ja czasem tam zerknę zobaczyć czy jest coś nowego czego nie znam i jak mi sie spodoba to dodaje do swojej playlisty
3:14 Cheatz jest na swoim, nie ma żadnego kontraktu. Ma jedynie dystrybutora i to Polskiego, więc jest wyjątkiem na tej playliście
Nie oglądam tv nie słucham radia ani narzucanych play list przez system ! Jestem wolnym człowiekiem i to ja decyduje co chce oglądać i czego chce słuchać a każda próba manipulacji i hipnotyzacji przez system kończy się porażką.
Ja w tym roku kupiłem z dziewczyną gramofon i kolumny (nic specjalnego ani audiofilskiego, takie raczej przystępne cenowo) i wkręciliśmy się w winyle. I to jest inny świat. Bo jednocześnie kupujemy jakieś ulubione płyty i klasyki, ale jeszcze chętniej odwiedzamy warszawskie sklepy z winylami, antykwariaty i tam pracują ludzie z olbrzymią wiedza o muzyce, dysponujący zajebistą selekcją krążków. I celebra wokół wybierania muzyki, relacje, które budujemy ze sprzedawcami, przyjemność z odsłuchu płyty, to jest zupełnie inny poziom. Teraz pojechałem na święta do mamy i główną atrakcją wyjazdu było wbicie do piwnicy i wygrzebanie z niej starych winyli. Wiecie, mnóstwo polskiego jazzu, jakieś klasyki rocka. No jaram się, a przez te streamingi wcale nie chciało mi się grzebać w ich ogromnych bibliotekach, sprawdzać, tylko w kółko słuchałem tego samego i paradoksalnie, jak na ich pierwotne przeznaczenie, zamykałem się w bańce.
Ja akurat jako stary dinozaur kupuję tylko płyty cd, głównie tych konkretnych zespołów, których słucham już spory czas i dzieki temu nie mam w zasadzie problemów omawianych w tym filmie.
Na spotifaju wpisujesz np futurama i jeśli nie ma przez nikogo zrobionej playlisty o nazwie futurama z futuramą na pierwszej pozycji to nie posłuchasz futuramy bez premium. Posłuchasz grilla u gawrona albo okiego, bo takie randomy z top list ci wyskoczą. A to przecież wyszukiwarka, a nie główna.
Dla mnie te całe wyświetlenia na Spotify to jedna wielka manipulacja.
Wgl zobaczcie jak ktoś chce włączyć Spotify to jeszcze się będzie tłumaczył z tego że ma "darmową wersję... Nie będziecie się śmiali koledzy? No jeszcze nie kupiłem no zaraz kupię " a jak ktoś ma YT premium to takie yyy masz YT premium? Ja nie, ja mam Spotify. Po co ci YT premium lol.
a ja mam ublock origin i przez to jestem lepszy
dlatego słucham ameryczki i polski i mam wlasne playlisty
Ja ciągle słucham płytami :) kilkukrotnie
heh, ja akurat dość mało muzyki słucham, jedyne co zauważyłam to że duży procent to nowe kawałki, też chyba zrobiłam się trochę mało "przywiązująca się". dalej mam swoich pojedynczych wykonawców, których od wielkiego dzwona wałkuję enty raz, ale jednak często jest to na zasadzie "dawaj co masz, sprawdzam"... xd... u mnie przez to że jednak dość mało tego wychodzi, dalej mam po prostu w pewnym stopniu określone oczekiwania od muzyki, nie mam poczucia, że jest moją "receptą na wszystko", w sumie w pewnym sensie jestem ograniczona (chociaż trochę nazywam to oczekiwaniem "pewnego poziomu"), no ładnie mówiąc, mam jakieś swoje preferencje, nie tyle że typowo z brzmieniem, bardziej przekazowo, czasami z wywarciem wrażenia. ale tak próbując dojść do jakiegoś wniosku to mam trochę poczucie mniejszej więzi z twórcami, nawet jak coś mi się bardzo spodoba, prawdopodobieństwo "regularnego" słuchania jest minimalne, bardziej co zmieszczę w pamięci i kto naprawdę będzie miał coś, co mnie "przywoła" - jest to rzadkie, ogólnie mam poczucie, że trudno wynaleźć akurat TO dla mnie, a poczucie, że pewnie TO istnieje zostawia jakiś niesmak... 🤷♀.
Muzykę zabijają beztalencia i młode bez guścia. Współcześni raperzy a właściwie rapowe produkty to całkowite beztalencia.
dobrze powiedziane - mlode bez guścia
Młode "bez guścia" mogą cię nazwać starym bezguściem. Świat nie kręci się wokół ciebie, nie wszystko musi ci się podobać
Ja tam mam w dupie czy ktoś umie śpiewać czy nie. Ważne co śpiewa nie jak. A większość obecnych raperów i raperek coś tam wiedzą.
@BCRT-x8v Fałszowania też lubisz słuchać?
@@Paweł-J-91 Tekst jest ważniejszy niż umiejętności.
Jako wielki fan chivasa chce tylko przypomnieć że krystian już w 2021 mówił w swoich piosenkach że nie chce być indentyfikowany jako raper (generacja hip-hop, nie wiem co robie w młodych wilkach). Mimo tego zawsze jak jakaś osoba ze środowiska rapowego wspomina chivasa to nazywa go raperem, dużo tego jest na tik toku, nie wiadomo czemu ale każdemu kto nie jest zapoznany bardziej z jego twórczością zawsze kojarzy się z rapem. Problemem jest tutaj różnorodność chivasa bo gdy ktoś pyta sie mnie jaką muzyke robi chivas to ciężko przydzielić to do jednej kategorii, nie robi przecież tylko metalu tylko rapu albo tylko radiówek dlatego większość osób nazywa go raperem bo nie wiedzą jak inaczej go nazwać, polecam następnym razem jak usłyszymy na jakimś tik toku o chivasie jako raperze zobaczyć w komentarze bo dużo chivasiar (w tym mnie) poprawia ludzi w komentarzach ale to nic nie daje.
Faj chivasa xd
bardzo mądrze mówisz. jako niezależny artysta zgadzam się.
ja tam wgl nie słucham gotowych playlist,mam parę swoich i tylko ich słucham i co miesiąc aktualizuje swoją muzyke
Dlatego kocham freetekno, zupelnie inne podejscie. Nie starczy mi życia żeby przesłuchać wszystkie wypuszczone ultra bangiery z jednego podgatunku. A dla przykładu jeden taki z namiotu obok, protoplasta hardcore'u DJ Producer. Udostepnia cale swoje repozytorium darmo na soulseek czyli jedynie 100TB muzyki. To tak jakby DJ Premier czy inny ski mask dal wam pendrive ze znakiem nieskonczonosci. Na dużych festiwalach typu tommorowland lineup i playlisty zapierdalają komerchą, i to ma subtelny wpływ na trendy. Ale przy tym jak zbeszcześcili rap to chuj. Wstyd sie przyznac, że nawijasz czy słuchasz XDD. A ja dzien jak codzien odpalam kontroler i nurkuje po folderach,(Do auta mam pare pendraków) zawsze nowej muzy odkryje czy poznanej sie naciesze. Tak żeby sie chciało pić i palić. :D
kontrowersyjna opinia: rok 2024 był bardzo słaby pod względem nowej muzyki(no i też gier ale to inna sprawa), autentycznie jedyne co słuchałem z tego roku to może jakieś pojedyncze single i jeden album od podziemnego artysty.
oby przyszły był lepszy.
Zgadzam się. Poza wyjątkami - nudy
Kontrowersyjna opinia ale po 2016 nie ma dobrego rapu
Bez kitu wszystkie branze schodza na psy kiedys grajac w jakies nowe gry myslalem ze wyroslem z tego i gry mnie juz tak nie bawia jak kiedys do puki nie pogralem w starsze produkcje
Świetna opinia, sam miałem ostatnio takie przemyślenia muzyki, gier i filmów. Kiedyś miało się kilkadziesiąt filmów na dysku twardym i na DVD/Blue-ray i oglądało się je wielokrotnie przez co pamiętam je do dzisiaj. Podobnie było z muzyką na CD, czy nawet grami. Model subskrypcyjny w dużym stopniu zabija przyjemność jaką czerpiemy z dóbr kultury. Gamepass niby ma tak wiele gier, ale instaluje ich 10 na dysku i żadnej się nigdy nie ukończy. Dlatego wróciłem do PS4 i przechodzę gry na płytach i tylko jedną od początku do końca. Przyjemność z grania wróciła!
Dlatego ja gram tylko w jedną grę i nawet nie czuje potrzeby instalować kolejnych xD
@ Ale pewnie multiplayer? Mi uściślając chodziło tylko o fabularne gry singleplayer, bo w inne nie gram XD
Pozatym wszystkie branze zeszly na psy ja zaczolem dobrze bawic sie w grach dopiero jak zaczolem grac w starsze gry wczesniej myslalem ze to ze mna jest cos nie tak i wyroslem z tego ale po prostu dzis wszystko jak najprostsze bo takie rzeczy najbardziej trafiaja do spoleczenstwa
Też tak uważam. Niestety muzyka już nie pasja ale biznes. Muzyka to jakby już nie artyzm ale produkt (w niektórych przypadkach). Ja naprzykład uwielbiam słuchać lp i kupować płyty. Sam jak raper jestem trochę smutny w jaką strone to idzie. Pozdrawiam ze Słowacji
SIGMA OOOO
Chodziło mi do końca roku XD Masz rację oczywiście, w każdym razie przekaz ten sam
bardzo fajny material, otwierający głowe
5:30 NAHHH co tu robi minecraft mary myślałem że nikt go nie zna dosłownie
Mega materiał ❤
Bardzo dobra analiza. Btw. miałem taką samą sytuację z Soblem 😅
Dlatego właśnie mam swoje playlisty gdzie nie przedostanie się żadne ścierwo jak mata,chivas i inni
Może u ciebie seria nowa Jerzyk coś na zasadzie - kogo warto obserwować itd. ?
dobrze ze ja slucham z 5 numerow na okolo przez cały rok
xd
Kiedy ambitna muzyka byla top 1 na jakichkolwiek listach, bo nie kumam?
Nie czuję, że mam problem z przesytem na Spotify mam chore liczby, ale też zawsze słucham każdej mainstreamowej premiery jak mam czas to też podziemne, potem z każdej wybieram nuty, które mi siedzą potem często nawet nie wiem że coś jest trendem na przykład, bo też nie jestem użytkownikiem tik Toka
3:30 nie no jerzyk jak to wyszlo w wrzesniu to gdzie przez wakacje xD
Wiem później ogarnąłem XD Ale przekaż ten sam, urosło przez plejki
2:00 zyskałeś szacunek po tych słowach
1:23 spotify od początku działalności generuje same straty, oni wogóle nie zarabiają
I beka z nich bo yt premium sie bardziej opłaca 😎
Instytut danych z dupy, wystarczy spojrzeć na idący w górę kurs spotify na giełdzie 😂 nawet dzisiaj +3,2usd
Będzie jakiś materiał o albumie Kubiego?
13 zł miesięcznie premium student😂
Myślę że to nie wina chivasa że spotify dodaje jego muzykę do playlisty z tym do czego najbliżej da się go podłączyć. Trudno powiedzieć co Chivas nagrywa tak konkretnie, liczy się że buja i siada, ale prawda - nie jest to rap o czym SAM MÓWI
Oczywiscie że nie jego wina
sluchasz muzyki z plytczy ze spotify i youtube?
dziekujeee
To ja dziękuję
z jednej strony jestem wyjątkowy pod względem muzyki - słucham rocka metalu jazzu muzyki alternatywnej i takiej która się większosci nie podoba i doceniam ją bardziej i inaczej mam takie odczucie, aczkolwiek jak raz na jakiś czas natknę sie na grzebanie w mainstreamowej muzyce to mnie coś bierze, nie mówie ze kazdy ma sluchac tego co ja i ze to co ja slucham jest fajne, ale taki mata mr polska malik montata i ta reszta to powtarzajace sie bity z tekstami o dziewczynach (szeroko pojętych) o sukcesie kasie o tym ze nikt nie wierzyl (tez w ogolnym pojeciu) ta muzyka i neflix wyciągają artystyczną dusze z kazdego mlodzika i chec zainteresowania sie szerokim spektrum dostepnych tworow artystycznych
pozdrawiam
Ja Lloret de Mar słyszałem tylko (choć w moim przypadku jest to aż, bo prawie w ogóle nie używam Spotify) w EA FC Mobile.
kiedyś cd-ki nie kosztowały 50 zł 🙃 poza tym, słucham rapu ponad dwie dekady i nie jestem w to wczuty nawet w połowie tak jak ty
tak samo kiedyś miałeś kilka kanałów w telewizji i byłeś zadowolony, dzisiaj masz 100 i więcej kanałów i nie wiesz co oglądać plus masz masę kanałów i twórców na YT i nie wiesz co pierwsze oglądać, na Jerzyka zawsze znajdę czas ;)
Ciekawostka: Spotify, żeby zaoszczędzić tworzy konta artystów Ai i wydaje sztucznie wygenerowane utwory, żeby część zysków wracała z powrotem do nich XD
3:25 przeciez to wyszlo 16 wrzesnia :X
upup
8:19 i słuchasz tylko tych płyt przez 10 dni?
5:32 JAK TEN ZIOMEK SIE NAZYWAŁ
minecraft mary
Loret dr mar siada od razu ale szybko wysiada
Ja jednak zostanę przy cd discman samsung i dobre albumy.
Lloret de mar nie było w wakacje
Ja nie mający Spotify 😂
Dlatego nie słucham tego co jest w modzie i wolę płyty od spoti i innych platofrm
Gotowe playlisty to taki tiktok rozpierdla skupinie
pierwszy komentarz zostawić like bo zajebisty film
Internet nie zabil muzyki jaka znam bo znam ja z neta
🤦
Ktoś w ogóle to sucha tych gotowych plejek? Bo ja kompletnie ich nie kupuje
ale bambi akurat ostatnio mało wrzuca
poczekajcie na AI, lepiej już było
zrób płyte kubiego pls bo jest zajebista pls
Jang Leosia powiększyła cycosia, przefarbowała na różowo włosia.
Szmalik Śmietana i za duża torebka dolce & gabbana Hannah Montana.
Bananowy Mata, co karierę zrobił mu tata hakuna matata.
Bum szaka laka, poszli bramę dalej i ukradli squadaka 😂😂😂
Piszesz im teksty? Jak nie to możesz zacząć bo tak to brzmi właśnie w 90% XD
ok bro
Ej chivas jest dobry
Ale nie robi rapu
Jak Spotify nie dało ci dobrej kaski za ten materiał video to dałeś dupy za darmo język, ceń się
Mają mu bulić za antyreklamę? 😂
Jedyny dalej świeży to TrillPem 😮💨
dlatego najlepiej jeździć na bitwy freestylowe xD