A.J.K.S. - Nie Mów, Że Wiesz Lepiej

Поділитися
Вставка
  • Опубліковано 16 лис 2024

КОМЕНТАРІ • 45

  • @ProthSteriel
    @ProthSteriel 11 місяців тому +2

    Wewnętrznie czułem, że się nie uda. Tak więc jestem tu spowrotem. W miejscu gdzie nikt nie ocenia. Tylko czyste emocje. Dziękuję.

  • @maciejszymczak5042
    @maciejszymczak5042 2 роки тому +2

    Ta piosenka pomogła mi w najtrudniejszych chwilach mojego życia - dzięki

  • @kingakinga2324
    @kingakinga2324 2 роки тому +7

    Jak dobrze wciąż do tego wracać 🤗

    • @ujaranyzehaha4026
      @ujaranyzehaha4026 2 роки тому

      Niekoniecznie, ale dobrze że chociaż ajks pozostał.

  • @nuklearnyswit7032
    @nuklearnyswit7032 3 роки тому +10

    Daje ogromną siłę ten utwór ;D

  • @MisiekTT
    @MisiekTT 8 років тому +17

    Jak dobrze znowu tego posłuchać :)

    • @gojensonn
      @gojensonn 7 років тому +1

      Misiek Nawet nie wiesz jak bardzo ..

    • @kingakinga2324
      @kingakinga2324 2 роки тому +2

      Jak dobrze ciągle do tego wracać 😁

  • @v0ip_yellbe
    @v0ip_yellbe Рік тому +2

    06.05.2023 - Wojtek jesli to czytasz to oznacza ze dalej walka nie jest przegrana

  • @Biology_Chemistry_Poetry_Love

    Aktualny nadal tekst. Jako ludzie Mielismy isc wyzej a stalo sie odwrotnie. Ajks znam od kogos, kto mi byl bardzo bliski.

  • @sltkalisz
    @sltkalisz 10 років тому +10

    Jak każdy z kawałków A.J.K.S tak i ten niesie przesłanie. Z fartem przed siebie mordo.

  • @Jirik1K
    @Jirik1K 10 років тому +47

    Pamiętaj walka nigdy nie jest przegrana
    Tylko idioci myślą, że padniesz na kolana
    Przed nimi ich potęgą wyrażona w słowach
    Bo kiedy pomyślisz, to będą żałować
    Manipulacji, które przyniosły poniżenie
    Zabójczy stres, a w podłogę spojrzenie
    Znam dobrze wiesz, ale czas się obudzić
    Zwrócić się do przyjaciół, a ignorować ludzi
    Co chcą tylko i wyłącznie odbić się na twoich plecach
    No co za heca, naprawdę nie polecam
    Techniki przypisywania obcej tożsamości
    I nie pozwól sobie wmówić, że nie masz przyszłości
    Bo jutro będzie zawsze niezależnie od pogody
    Od pieniędzy, od pracy, od szkoły czy od mody
    Każdy z nas wyrządza szkody, to jest normalny stan
    Najważniejsze, żebyś nigdy nie musiał iść sam
    Jest nas niewielu, musimy się trzymać razem
    Prosto do celu, a wrogów się wymaże
    Na zawsze z głowy, jebana przeklęta kasta
    Ich znikniecie doda barw ulicom tego miasta
    Czas krzyknąć basta, koniec tych chorych zabaw
    Gdzie nie twoje słowa do ust ci się ciągle wkłada
    I będę gadał aż mnie nie zabierze ziemia
    To jest Twój dzień, a świat to Twoja scena
    Jesteśmy sobie potrzebni
    Popatrz na ten wściekły brud
    Proszę ze mną biegnij
    Zobaczyć czy dla nas istnieje Bóg
    A kiedy mnie już zabraknie
    To prowadź te walkę, bo miało być tak
    Że, kiedy mnie już nie będzie
    To od ciebie usłyszy o nas cały świat
    Doprowadzili do tego
    Że czas zamknąć drzwi i wyrzucić klucz
    Powrót? Nie ma do czego
    To czysta nienawiść, krystaliczny bunt
    I znowu wiesz, wracamy na pole bitwy
    Opętane rozkazy, gorące modlitwy
    Prześladowania, groźby przez całą dobę
    No, a kiedy ostatnio czuliście swobodę?
    I wiatr na plecach zamiast oczu wrednych kurew
    Dopadnij szmatę tak i wywierć we łbie dziurę
    Bo tam diabeł właśnie siedzi, uczuciami grał
    Pozwalano mu bredzić, po to żebyś się bał
    Mądrość skał, które stały tu przez wieki
    Potężny las i tak błękitne rzeki
    Cudowne góry i pachnąca pusta łąka
    Nie bój się ten skurwiel nawet nie wie jak wyglądasz
    Chroń swoja czaszkę, zasłaniaj się łokciami
    Nie pozwól wejść do środka, wyproś tych drani
    Proszą się sami w tobie już się skończyły
    Pokłady cierpliwości możesz przestać być miły
    Kopcie mogiły zbiorcze tak będzie prościej
    Radośnie przyjmujemy to, że będzie o nas głośniej
    Eksplozja zabiera ze sobą wielkie domy
    Zanim zaczęli, to tlił kurwa się tylko płomyk
    Powiedz będzie Ci smutno, kiedy uda się strzelić?
    Poniżyć tych skurwieli, by mogli docenić
    Twoją wielką wartość, może to nie jest sposób
    Ale trudno już znaleźć wyjście z tego chaosu
    Robaki chcą wpełznąć pod skórę
    Bez cienia wahania możesz zdeptać im ryj
    Nie przejmuj się tym w ogóle
    Po prostu zapomnij, posprzątaj i wyjdź
    A kiedy mnie już zabraknie
    To prowadź te walkę, bo miało być tak
    Że, kiedy mnie już nie będzie
    To od ciebie usłyszy o nas cały świat
    Wiem już po co tyle lat
    Musiałem istnieć tu
    Dlaczego tyle wad
    I wykrzyczanych słów
    I gdybym cofnął czas
    I zmienił jego bieg
    Nie byłoby tu nas
    Pozostał tylko gniew
    A kiedy mnie już zabraknie
    To prowadź te walkę, bo miało być tak
    Że, kiedy mnie już nie będzie
    To od ciebie usłyszy o nas cały świat
    Pozostał tylko gniew
    Pozostał tylko gniew
    Pozostał tylko gniew
    Pozostał tylko gniew

  • @MsJunia76
    @MsJunia76 6 років тому +5

    Pozdrawiam ze SZCZECINA

  • @ujaranyzehaha4026
    @ujaranyzehaha4026 2 роки тому +2

    Miło wrócić, w okropnej rzeczywistości.

    • @ThePiotrekpecet
      @ThePiotrekpecet Рік тому

      Mam nadzieję, że po roku choć trochę się poprawiła :)

    • @ujaranyzehaha4026
      @ujaranyzehaha4026 Рік тому

      ​@@ThePiotrekpecetNiewielka zmiana, bardziej walki z samym sobą, żeby ewidentnie coś pokazać. Ogólnie chuj w dupę fałszywym farmazonom i przez taki gnój tak to wszystko wygląda ;) Ale walka z kurestwem do końca życia będzie, to moja misja

  • @aladermajovc6556
    @aladermajovc6556 8 років тому +1

    lubie was zespuł jesteś facet mocny i masz zajebistą przszłość Pozrawiam

  • @atenditeafalsisprophetis6869
    @atenditeafalsisprophetis6869 7 років тому +6

    Pamiętaj, walka nigdy nie jest przegrana. I miejmy nadzieję, że po jutrzejszym dniu będę miał jeszcze opcję wrócić tu i powtórzyć swoje słowa.

    • @Skaven4ever
      @Skaven4ever 3 роки тому +2

      Mam nadzieję, że wróciłeś.

  • @kuber89
    @kuber89 10 років тому +6

    mistrzostwo!

  • @emtehscarm4613
    @emtehscarm4613 3 роки тому

    Jesteś zaebisty panie Kosun i nie zapominaj o tym

  • @adamkloc3284
    @adamkloc3284 2 роки тому +1

    Za....... .to jest prawda .

  • @TheToms30
    @TheToms30 9 років тому +41

    niektorzy pisza ze to lewackie teksty a ja twierdze ze w dzisiejszych tzw.ciekawych czasach wszystko sie rozmywa i pozostaje tylko tresc yo dla kumatych ropuch ;)

    • @ThePornoPawel
      @ThePornoPawel 9 років тому +1

      +toms bloczus To są najlepsze teksty z jakimi się spotkałem, dzięki znajomemu. Kilka miesięcy już minęło a zdania nie zmieniam ;]

    • @matislaw1
      @matislaw1 9 років тому +6

      +toms bloczus
      To nie jest ani prawica, ani lewica. To po prostu trzeźwe patrzenie na rzeczywistość. 303 nie kieruje się przetartymi szlakami, gdzie wszyscy są "papierowi", normalni. Ma swój punkt widzenia, tylko swój i tego się trzyma. Za to go szanuję :)

    • @TheToms30
      @TheToms30 9 років тому

      +PornoPaweł ja znalazlem to przez przypadek kiedy toczylem ostra dyskusje z typkiem na forum zapodal mi link rok slucham i czekam na wiecej pozdro

    • @ThePornoPawel
      @ThePornoPawel 9 років тому +1

      toms bloczus ano będzie więcej, Twórca zapowiedział :D

    • @TheToms30
      @TheToms30 9 років тому

      PornoPaweł spoko spoko czeeeekam ziom:)

  • @lclaw1405
    @lclaw1405 2 роки тому +2

    Pamiętaj walka nigdy nie jest przegrana
    Tylko idioci myślą że padniesz na kolana
    Przed nimi ich potęgą wyrażona w słowach
    Bo kiedy pomyślisz to będą żałować
    Manipulacji które przyniosły poniżenie
    Zabójczy stres a w podłogę spojrzenie
    Znam dobrze wiesz ale czas się obudzić
    Zwrócić się do przyjaciół a ignorować ludzi
    Co chcą tylko i wyłącznie odbić się na twoich plecach
    No co za heca naprawdę nie polecam
    Techniki przypisywania obcej tożsamości
    I nie pozwól sobie wmówić że nie masz przyszłości
    Bo jutro będzie zawsze niezależnie od pogody
    Od pieniędzy od pracy od szkoły czy od mody
    Każdy z nas wyrządza szkody to jest normalny stan
    Najważniejsze żebyś nigdy nie musiał iść sam
    Jest nas niewielu musimy się trzymać razem
    Prosto do celu a wrogów się wymaże
    Na zawsze z głowy jebana przeklęta kasta
    Ich znikniecie doda barw ulicom tego miasta
    Czas krzyknąć basta koniec tych chorych zabaw
    Gdzie nie twoje słowa do ust ci się ciągle wkłada
    I będę gadał aż mnie nie zabierze ziemia
    To jest Twój dzień a świat to Twoja scena
    Jesteśmy sobie potrzebni
    Popatrz na ten wściekły brud
    Proszę ze mną biegnij
    Zobaczyć czy dla nas istnieje Bóg
    A kiedy mnie już zabraknie
    To prowadź te walkę bo miało być tak
    Że kiedy mnie już nie będzie
    To od ciebie usłyszy o nas cały świat
    Doprowadzili do tego
    Że czas zamknąć drzwi i wyrzucić klucz
    Powrót Nie ma do czego
    To czysta nienawiść krystaliczny bunt
    I znowu wiesz wracamy na pole bitwy
    Opętane rozkazy gorące modlitwy
    Prześladowania groźby przez całą dobę
    No a kiedy ostatnio czuliście swobodę
    I wiatr na plecach zamiast oczu wrednych kurew
    Dopadnij szmatę tak i wywierć we łbie dziurę
    Bo tam diabeł właśnie siedzi uczuciami grał
    Pozwalano mu bredzić po to żebyś się bał
    Mądrość skał które stały tu przez wieki
    Potężny las i tak błękitne rzeki
    Cudowne góry i pachnąca pusta łąka
    Nie bój się ten skurwiel nawet nie wie jak wyglądasz
    Chroń swoja czaszkę zasłaniaj się łokciami
    Nie pozwól wejść do środka wyproś tych drani
    Proszą się sami w tobie już się skończyły
    Pokłady cierpliwości możesz przestać być miły
    Kopcie mogiły zbiorcze tak będzie prościej
    Radośnie przyjmujemy to że będzie o nas głośniej
    Eksplozja zabiera ze sobą wielkie domy
    Zanim zaczęli to tlił kurwa się tylko płomyk
    Powiedz będzie Ci smutno kiedy uda się strzelić
    Poniżyć tych skurwieli by mogli docenić
    Twoją wielką wartość może to nie jest sposób
    Ale trudno już znaleźć wyjście z tego chaosu
    Robaki chcą wpełznąć pod skórę
    Bez cienia wahania możesz zdeptać im ryj
    Nie przejmuj się tym w ogóle
    Po prostu zapomnij posprzątaj i wyjdź
    A kiedy mnie już zabraknie
    To prowadź te walkę bo miało być tak
    Że kiedy mnie już nie będzie
    To od ciebie usłyszy o nas cały świat
    Wiem już po co tyle lat
    Musiałem istnieć tu
    Dlaczego tyle wad
    I wykrzyczanych słów
    I gdybym cofnął czas
    I zmienił jego bieg
    Nie byłoby tu nas
    Pozostał tylko gniew
    A kiedy mnie już zabraknie
    To prowadź te walkę bo miało być tak
    Że kiedy mnie już nie będzie
    To od ciebie usłyszy o nas cały świat
    Pozostał tylko gniew
    Pozostał tylko gniew
    Pozostał tylko gniew
    Pozostał tylko gniew

  • @lakylach
    @lakylach 3 роки тому +3

    Wpadlem tylko po gitare ;*⁰

  • @ujaranyzehaha4026
    @ujaranyzehaha4026 4 роки тому +11

    Nadal gra

  • @emtehscarm4613
    @emtehscarm4613 4 роки тому +1

    I love u Kosun

  • @AllyjosHend
    @AllyjosHend 10 років тому +3

    Doobre

  • @TheToms30
    @TheToms30 9 років тому +2

    on w to wierzy jak ja

  • @lakylach
    @lakylach 3 роки тому +1

    ;) 5:48

  • @lakylach
    @lakylach 3 роки тому +1

    guitar!rr

  • @Furras90
    @Furras90 2 роки тому

    Dddont say nothing

  • @aladermajovc6556
    @aladermajovc6556 8 років тому +3

    lubie was zespuł jesteś facet mocny i masz zajebistą przszłość Pozrawiam

    • @BritneyDeath
      @BritneyDeath 5 років тому +2

      "przszłość" i każdy sam sobie wstawi literkę

  • @JohnDoe-in9pf
    @JohnDoe-in9pf 9 років тому +18

    Pamiętaj walka nigdy nie jest przegrana
    Tylko idioci myślą, że padniesz na kolana
    Przed nimi ich potęgą wyrażona w słowach
    Bo kiedy pomyślisz, to będą żałować
    Manipulacji, które przyniosły poniżenie
    Zabójczy stres, a w podłogę spojrzenie
    Znam dobrze wiesz, ale czas się obudzić
    Zwrócić się do przyjaciół, a ignorować ludzi
    Co chcą tylko i wyłącznie odbić się na twoich plecach
    No co za heca, naprawdę nie polecam
    Techniki przypisywania obcej tożsamości
    I nie pozwól sobie wmówić, że nie masz przyszłości
    Bo jutro będzie zawsze niezależnie od pogody
    Od pieniędzy, od pracy, od szkoły czy od mody
    Każdy z nas wyrządza szkody, to jest normalny stan
    Najważniejsze, żebyś nigdy nie musiał iść sam
    Jest nas niewielu, musimy się trzymać razem
    Prosto do celu, a wrogów się wymaże
    Na zawsze z głowy, jebana przeklęta kasta
    Ich znikniecie doda barw ulicom tego miasta
    Czas krzyknąć basta, koniec tych chorych zabaw
    Gdzie nie twoje słowa do ust ci się ciągle wkłada
    I będę gadał aż mnie nie zabierze ziemia
    To jest Twój dzień, a świat to Twoja scena
    Jesteśmy sobie potrzebni
    Popatrz na ten wściekły brud
    Proszę ze mną biegnij
    Zobaczyć czy dla nas istnieje Bóg
    A kiedy mnie już zabraknie
    To prowadź te walkę, bo miało być tak
    Że, kiedy mnie już nie będzie
    To od ciebie usłyszy o nas cały świat
    Doprowadzili do tego
    Że czas zamknąć drzwi i wyrzucić klucz
    Powrót? Nie ma do czego
    To czysta nienawiść, krystaliczny bunt
    I znowu wiesz, wracamy na pole bitwy
    Opętane rozkazy, gorące modlitwy
    Prześladowania, groźby przez całą dobę
    No, a kiedy ostatnio czuliście swobodę?
    I wiatr na plecach zamiast oczu wrednych kurew
    Dopadnij szmatę tak i wywierć we łbie dziurę
    Bo tam diabeł właśnie siedzi, uczuciami grał
    Pozwalano mu bredzić, po to żebyś się bał
    Mądrość skał, które stały tu przez wieki
    Potężny las i tak błękitne rzeki
    Cudowne góry i pachnąca pusta łąka
    Nie bój się ten skurwiel nawet nie wie jak wyglądasz
    Chroń swoja czaszkę, zasłaniaj się łokciami
    Nie pozwól wejść do środka, wyproś tych drani
    Proszą się sami w tobie już się skończyły
    Pokłady cierpliwości możesz przestać być miły
    Kopcie mogiły zbiorcze tak będzie prościej
    Radośnie przyjmujemy to, że będzie o nas głośniej
    Eksplozja zabiera ze sobą wielkie domy
    Zanim zaczęli, to tlił kurwa się tylko płomyk
    Powiedz będzie Ci smutno, kiedy uda się strzelić?
    Poniżyć tych skurwieli, by mogli docenić
    Twoją wielką wartość, może to nie jest sposób
    Ale trudno już znaleźć wyjście z tego chaosu
    Robaki chcą wpełznąć pod skórę
    Bez cienia wahania możesz zdeptać im ryj
    Nie przejmuj się tym w ogóle
    Po prostu zapomnij, posprzątaj i wyjdź
    A kiedy mnie już zabraknie
    To prowadź te walkę, bo miało być tak
    Że, kiedy mnie już nie będzie
    To od ciebie usłyszy o nas cały świat
    Wiem już po co tyle lat
    Musiałem istnieć tu
    Dlaczego tyle wad
    I wykrzyczanych słów
    I gdybym cofnął czas
    I zmienił jego bieg
    Nie byłoby tu nas
    Pozostał tylko gniew
    A kiedy mnie już zabraknie
    To prowadź te walkę, bo miało być tak
    Że, kiedy mnie już nie będzie
    To od ciebie usłyszy o nas cały świat
    Pozostał tylko gniew
    Pozostał tylko gniew
    Pozostał tylko gniew
    Pozostał tylko gniew