polski motocykl WFM M06 - opis, dane techniczne i historia
Вставка
- Опубліковано 26 вер 2024
- Krótki opis motocykla WFM M06.
Zapraszam na mój główny kanał: / @technikaimaszyny1038
Źródła zdjęć:
1 - Autorstwa OtiS78 - Praca własna, CC BY-SA 4.0, commons.wikime...
2 - Autorstwa Kglodz - Praca własna, CC BY-SA 4.0, commons.wikime...
3 - Autorstwa Kglodz - Praca własna, CC BY-SA 4.0, commons.wikime...
4 - Autorstwa Kglodz - Praca własna, CC BY-SA 4.0, commons.wikime...
5 - Autorstwa Kuroczynski - Praca własna, CC BY-SA 4.0, commons.wikime...
Na tym motorku rozpoczynałem moją przygodę z motoryzacją (!). Piękne wspomnienia. Zarówno z WSK, jak też z WFM, zawsze będę kojarzył te motocykle z moim Ś. P. Tatą.
Gratuluję rzeczowego komentarza i pozdrawiam Fanów 😀.
Dziękuję 😀.
Lata 50 ,moje miejsce bylo na zbiorniku ,pozďrawiam Zbigniew
B ladny ,pozďrawiam serdecznie Zbigniew, Canada, milego dnia zycze
Dobra była jak na tamte czasy i WSK też .
czym tu się zachwycać , zapalał kiedy chciał często trzeba było go na pych , ta rama to jakies kalectwo ,kilka razy postawiłem go na stopki i zaraz się wygieły trzeba było wzmacniać z gaznika kapała benzyna ,w sumie taka pyrkawka jak na tamte czasy kosztował 7 tys i trzeba było mieć talon by go kupić ,do muzeum w sam raz się nadaje.
Polska gospodarka rozwijała się coraz bardziej i coraz więcej mimo ogromnych utrudnień. No i bolały oczy tych którzy się temu przyglądali no i teraz nie mamy nic naszego.
Teoria " bolących oczu " to kompletna fantastyka . Polskie produkty były słabe ,
projektowane odgórnie , byle jak i zbyt długo . Marketing nie istniał , serwis też .
Czy można było handlować globalnie samochodami o nazwie Polski Fiat ?
W latach 60. przedwojenni inżynierowie poszli na emerytury . Przyszli
bumelanci i cwaniacy . Zderzenie z wolnym rynkiem nie mogło skończyć
się inaczej .
@@piotr.leniec-lincow5209 Mam do dziś w piwnicy polski telewizor 40letni i działa, pracowałem w FSO każdy fiat szedł na export produkcja nie nadążała, pracowałem w Ursusie, traktory były tak cholernie dobre jakościowo że konkurowały w czołówce światowej, jeżdżą na polach do dziś, pracowałem w hucie żelaza w Krakowie, stal byla w czołówce najlepszych stali na świecie. Gospodarka sie rozwijała po wojnie szybko i po polsku. A co mamy teraz? Zagraniczne firmy rozwijają swoją gospodarkę na naszej ziemi a my pracujemy na nich jak sługusy pod ich dyktando.
@@jacek2pasje603 też pracowałem w FSO . Miałem Komara i Syrenkę .....
Ale później wyemigrowalem za ocean , skończyłem tam studia i pracowałem
jako projektant przemysłowy . Różnice w mentalności i atmosferze są
gigantyczne . Prawie dwie dekady zajęło opracowanie LUBLINA ( później
przejętego przez Koreańczyków ). W takim tempie nie mogliśmy
konkurować na światowych rynkach . W latach 60. Byliśmy największym
światowym producentem motocykli ( ilościowo ) Niestety ilość
nie przeszła w jakość . To się zacierało i sypało . Osa się udała .
Wszystko to prawda , coś było . Ale skończyło się wraz z przejściem
przedwojennej kadry na emerytury , kupnem nietrafionych licencji
i ślimaczego tępa tego co akurat zaczęło przyspieszać na świecie
czyli R&D . Ja też żałuję ,że tak się stało . Ja tu wróciłem
projektować . Ale dziś już wiem ,że nie ma ani dla kogo
ani z kim .
Warto poczytać co na temat industrializacji Polski
pisał E. Kwiatkowski . Wielki Polak ale i krytyk naszej
mentalności . Ten kraj w zasadzie nigdy nie przeszedł
oddolnej ( czyli prawdziwej ) rewolucji przemysłowej .
Z małymi wyjątkami wszystko było projektowane
przez jakieś zespoły , komitety i koślawe instytuty .
Czyli jak mówią projektanci w USA :
Wielbłąd to jest koń zaprojektowany przez komitet ....
@@piotr.leniec-lincow5209 Polska odbudowała sie po wojnie, odgryzowala itd i już powstawały firmy krajowe a nie zagraniczne, do dziś byłby standard ale nie mógł być bo Polak ma kupować a nie produkować i dobrzee to wiesz. Więc nic nie mamy i ......
@@jacek2pasje603 my jesteśmy wiecznie skrzywdzeni i gdyby tylko ONI nam pozwolili
to Ho Ho Ho . Tak , się odbudowywała i zakłady powstawały . Ale to nie znaczy ,
że mogliśmy konkurować . To jest kwestia pewnej kultury . To się tworzyło na zachodzie
przez 200 lat . U nas w latach 60. ludzie jeszcze szczotek w kiblach nie mieli .
Ja brałem udział w próbach importu polskich produktów za ocean .
Szkło na dnie butelek z polską wódka i cieknące flakoniki z przemyslawką .
Na reklamacje u producenta ( Lechia jeśli dobrze pamiętam ) odpowiedz
przyszła ,że wysyłają do ZSRR i nikt nic nie zgłaszał .....
Nie da się tworzyć nowoczesnych produktów pod batem mając
ślepą kuchnię i jedząc pasztetową . Ale miło jest pomarzyć .
To o czym piszesz było możliwe . Ale ludzi niezbędnych
do produkcji i sprzedaży tego na świecie w tamtej
Polsce nie było . I dalej nie ma .
miałem 11 lat, kiedy brat uczył mnie jazdy na starszym modelu, który nie posiadał licznika, akumulatora ani światła hamowania, a schowek na klucze umieszczony pod kanapą był cylindryczny.
Na pierwszym zdjęciu jest składak. Zbiornik paliwa, kierownica i klamki pochodzą z pózniejszego modelu niż reszta, ale wygląda ładnie. Pozdrawiam.
Moj komentarz jest skierowany do tych narzekaczy na "chinole" i na ciagle psioczenie na niemcy i ich wyroby. Polacy zyjom przeszlosciom. Pana Video bardzo mi sie podobalo i z zainteresowaniem oglondalem 👍😎
Jako dziecko w 1962 r. WSK była dla mnie ładniejsza jakby może przez siedzenie nowocześniejsza.
Te motocykle powinny produkowane do dnia dzisiejszego.
Pań Gąsiorek, który miał prawa do marki WFM, wznowił produkcję motocykli tej marki. Były modele W1 i W2 w latach 200x, ale nie przyjęły się. Awaryjność, silnik Mińska i osiągi nie pasowały do boomu na 50tki i lekkie skutery, a konkurencja miała już wtedy czterosuwowe silniki 139FMB.
Ja mam WSK z 1957r i wszyscy w koło mówią że to wfm to wyglądają jak wfm. Kto pomoże?
Na Wuefemce uczylem się jeździč jednośladem były to lata 60 te.
Miałem Gazelę.
11 minut infirmacji technicznych... A pojemność silnika?
Szkoda że ich nie produkują tylko sprowadzają gówna chińskie.
Jaki on Polski ????? Niemiecki DKW 125 - najczęściej kopiowany motocykl na świecie !!!
, nie wiedziałem że niemiecki też miał kola kierownicę i jakieś lampy ...,grzebienie też pewnie Polska kopiowała od Niemców ...
To prawda polska myśl nigdy nie była i do dziś nic niema polskiego produktu
Na takiej Zyga zapiął Kryśke💯🐷🚽