Szykuje nam się największa rewolucja agrarna od czasów II Wojny Światowej. Wiesław Gryn | e-pole
Вставка
- Опубліковано 3 січ 2024
- Oglądasz właśnie fragment videopodcastu, w którym gościem był Wiesław Gryn, rolnik prowadzący blisko 1000ha na ziemiach lubelskich. V-ce prezes Zamojskiego Towarzystwa Rolniczego. Czeka nas największa rewolucja agrarna od czasów II Wojny Światowej?
Cały materiał znajdziesz tutaj: • 🎤Azot w styczniu?! Kto...
Nagranie zrealizowane 11.12.2023
* * *
Znajdziecie nas również:
serwis: www.e-pole.pl
FB: / serwisepole
Grupa na FB: E-pole, profesjonalnie o uprawie i ochronie roślin: / 47313. .
Cały materiał znajdziecie tutaj: ua-cam.com/video/Y621SKu8eZY/v-deo.html
Poplon z konopi włóknistej jak by była możliwość proszę poruszyć ten temat na kanale sekwestraca węgla dość dużą tylko problemem są przepisy
Wiesław patrzy na życie oczami rolnika i nie widzi tego co naprawdę nadchodzi . Po zakończeniu wojny Ukrainie nie
pozostanie ani jeden skrawek czarnoziemu , będzie nowa granica rolnictwo przejdzie w ręce Rosyjskich
" oligarchów". Zdrówka życzę
Nie zgadzam się z p. Wiesławem, rolnictwo idzie w bardzo złym kierunku i wcale nie musi się tak dziać. Odczuwamy to już na własnej skórze, więcej chorób , więcej leków, więcej mają zarobić koncerny.
Więcej trucizn w rolnictwie
tak jest
Będziemy jeść i z głodu umierać, taka żywność to atrapa jedzenia.
Zasada domniemania niewinność?
Co masz i co możesz? Jak nic nie możesz to będzie tak jak mówi Wiesiek.
Nie do końca ma Pan Rację,panie Wiesławie,ci mali nie utrzymuje sie tylko z roli.....jest coś takiego jak pasja...mając np.20h własnej ziemi można też działać w tym temacie!pozdrawiam
Jakość życia obywateli zależy od nich samych i od rządu przede wszystkim. Ale by Polakom żyło się lepiej musimy mieć polski rząd, nie polskojezyczny. Od pół wieku
Zasada domniemania niewinność
@@dominuseterro9866 czy to dotyczy zdrajców i sprzedawczyków z Moskwy i berlina?
@@Waldi.M.. proszę precyzować
Dobrze kogoś mądrego posłuchać o sytuacji która się dzieje nie tylko w Polsce jak i w UE
Ma Pan rację to jest dopiero przedsmak tego co nas czeka w rolnictwie .
Panie Wiesławie myślałem że coś Pan z Tuskiem załatwił gdy u Pana był z gospodarską wizytą...ale on nas rolników ledwo koniec z końcem wiążących ma w czterech literach i jak Unia nakaże wpuścić zboże z UA to on to w te pędy wykona bo on nie należy do ludzi biorących odpowiedzialność za swoje słowa...dla każdego coś miłego!!
bardzo realne podejscie ds rolnictwa,zgodne z moja koncepcja, pozdrawiam pana wieslawa m.swiacki
jeżeli chcemy być truci chemiczną żywnością to idźmy tą drogą ale jak chcemy żyć długo i w dobrym zdrowiu to tylko i wyłącznie nieduże gospodarstwa produkujące zdrową żywność
To niech mi pan powie co mam siać żeby z 5ha kupić ziemie rolną gdzie unas hektar to koszt minimum 130 tys. Jak się kupowało ziemie za grosze w ustawionych przetargach to można teraz mądrego udawać. W dzisiejszych czasach by nawet hektara nie kupił uczciwie
No niech Pan powie jak pan doszedł nie kupując do tych hektarów?Dzierżawa ziemi od państwa za darmo?
Brać W Dzierzawe i Nie Płacic .Cwaniaczek ciekawa Doktryna .Sam pracuje ? Za Droga siła Robocza .Chyba Że Chinczyk za Miche ryżu robić Będzie .Bajki.
Ale nie możemy pozwalać na kolejne podatki i opłaty klimatycznej które podnoszą koszty. Przez to maszyny są droższe, materiały budowlane, nawozy, środki itp. bo jak mamy konkurować z kimś gdy nasze władze tylko podnoszą koszty.
Otóż to. Nam zabierają co raz 100 zł by dać 60 potem 200 by dać 120 i tak dalej. A i te podatki 🤬🤬
Cała prawda. Dlaczego nawozy z wschodu są tańsze..bo nie ma tam tylu podatków które windują koszty. Gdyby zniesiono kilkanaście podatków i opłaty klimatycznej to nawet przy dzisiejszej cenie produkcja rolna była by opłacalna
Jo mum 13 h i bez nawozu i oprysku idę do przodu😉
O Szanowny Kolego rolniku. Takich przewodników "proroków" rolnicy nie potrzebują. Kiedyś podobni do Ciebie kolektywizowali wieś.
Też mówili, że idą zmiany. My nie możemy dopuścić do konkurowania z Ukraina na trenie Polski. Możemy się zmierzyć na rynkach światowych i tak było wcześniej. Ciągłe powiększanie gospodarstw to droga donikąd, przykładem jest USA. U nas wielu rolników
tych "powiększających się" kończy z komornikiem. We Francji, bardzo wielu to starzy kawalerowie w finale "strzelający sobie w łeb".
Nie widzisz człowieku, że "gonisz własny ogon"?
Jak chcesz nie dopuścić do konkurowania z Ukrainą na trenie Polski? To już nie nasze decyzje tylko UE. To UE zdecydowała o zniesieniu ceł. Jak Ukraina wejdzie w proces negocjacji akcesji do Unii będzie tylko gorzej. Wspólny rynek. Polski rząd nic nie zrobi bo nie może. Weszliśmy do UE, oddaliśmy pewne kompetencje. Za późno na płacz. Można tylko liczyć na to, że Unia skończy tak samo jak ci, co kolektywizowali wieś. Czego jej z całego serca życzę. Niestety to jest realizacja planu wyniszczenia rolnictwa indywidualnego w całej Europie. Własność ziemi ma należeć do międzynarodowych korporacji a nie do rolników. Tylko kontrola nad produkcją surowca do produkcji paszy dla ludzi daje pełną kontrolę nad ludźmi. Będzie pełna kontrola żywności, tak żeby nie dało się nic do jedzenia kupić poza sklepem. Do tego dąży obecny system ucisku rolnika, sprawowany metodą kija i coraz mniejszej marchewki.
@@annann2683 Reagować na wszelkie działania nielicznych zarządców Unią ogłaszanych jako decyzje jej samej. Żaden pretekst (w tym wojna) nie może zwalniać Ukrainy od działania według kryteriów panujących w Unii. Nam to wprowadzano (może ktoś nie pamięta) nawet podwyższając ceny prądu, tylko dlatego, by zrównać u bas koszty produkcji z unijnymi, by nie było za tanio. O zmianach w prawie nie wspomnę. Dlatego musimy reagować jak transportowcy, którzy jeżeli nie wywalczą swego to przestaną istnieć. Niestety, wczoraj rolnicy zadowolili się połowicznym sukcesem i odstąpili od strajku. Gdyby jednak nie wcześniejsze protesty, to rolnictwo już byłoby martwe. Ukraine nie może wchodzić do Unii na "skróty" a wtedy nie wejdzie nigdy.
@@annann2683wyjśc z tego eurokołchozu
@@kamieniecpodolski7590Masz rację w 100% Tu jest Polska,tu Polak powinien rządzić a ta banda z lewa czy prawa robi z nas idiotów i niewolników i plecie fajanse że tak ma być bo to bo tamto i doprowadza nas Polaków do ruiny a sami pławią się w luksusach. Precz ze zdrajcami naszej Ojczyzny co nasi dziadowie krew za nią przelewali. Polsko obudź się, tylko my sami możemy chcieć dobra dla siebie i nie liczmy że ktoś coś zrobi w naszym interesie.
Zapytaj go czy był dzis na proteście
Nie tak dawno człowiek mówił jak to polscy rolnicy tyle włożyli wysiłku zeby produkowac zdrowa żywność... A dziś marzy mu sie stac jednym z oligarchów jak na UA. Hipokryzja czystej postaci... Rolnik który ma 5 czy 50 czy 500 czy 5tys. ha. Powinien być traktowany tak samo i mniec prawo do uprawiania swojej ziemi jesli oczywiście chce i miec za to zaplacine godne pieniadze i do tego rząd kraju powinien dążyć.
Stare, polskie powiedzenie mówi, żeby nie uciekać do miasta..bo tam bieda na bruku wyrasta.
Bardzo dobrze ten Pan mówi, te ceny co były w 2022roku to był ewenement raz na 100 lat a jak ceny spadły 2023 r to winią PiS. Ale co będzie jak Ukraina wejdzie do Unii europejskiej? to będzie koniec gospodarki z Polsce. Pozdrawiam 💪
UE przede wszystkim pozbawi oligarchów latyfundiów - w UE mogą istnieć tylko gospodarstwa rodzinne, nazywane farmerskimi, nie ma miejsca dla feudałów . Jeżeli obejmą ich unijne obwarowania to i konkurencyjność zmaleje, a zanim odbudują gospodarstwa rodzinne to upłynie pokolenie - tak jak u nas po upadku PGR -ów .
Ukraina nigdy nie wejdzie do UE, to niemozliwe akurat
Niestety nie masz racji oni mają takie przełożenie finansowe że niestety to my mamy problem
Ukraina nigdy nie wejdzie do UE w obecnym kształcie , Rosja na to nie pozwoli w takim czy inny sposób
@@zbigniewz7464 już to widzę jak ich pobawią tych latyfundiów
Szanuje Pana Wiesia. Ja rozumiem, że jest źle bo Sam jestem rolnikiem , mam 80 ha. Ale jak słyszę Pana Wiesia jak mówi o zmieniających się czasach i jest mu źle to nie dobrze. Ale jak mali rolnicy padali Pan powiększał swoje gospodarstwo to niby taka kolej rzeczy i tak Panu to pasowało. Zapomniał Pan jak się chwalił 5 ton + z hekara rzepaku a teraz płacz. Jakby nie te czasy co tych duzych farmerów nie dotkły to by nawet o małych rolnikach by nie wspomnieli że jest im ciężko tylko by czekali by przejąć tego małego rolnika, bo przecież to kolej rzeczy , normalne ...
Można nadal się cieszyć z tego ile się zbiera, czy to bedzie 5t rzepaku z ha, czy 100t buraków, ponad 10t/ha pszenicy, a i tak mieć problem związany z tym, że dochodowość jest niestabilna i bardzo uzależniona od czynników polityczno-gospodarczych. Zazwyczaj upadają Ci, którzy z różnych powodów nie udźwignęli ciężaru, który na nich spadł. Cieszmy się i uczmy od tych, którzy potrafią wyciągać wnioski z popełnionych błędów. Swoich lub innych.
Tylko dzisiaj ten mały przetrwa a do dużego przyjdzie komornik
@@leszek-uj6yynie każdy duży ma kredyty... są i tacy co nowe lexiony za gotówkę biorą.... a co małemu z tego że przetrwa?? Jak z tego nie da się godnie żyć..
Tak jest słaba cena to mu jest źle a jak będzie dobrze to ok i nawet się nie będzie narzekał
Masz rację, nie ma solidarności wśród rolników Jest bliżej do walki na noże
Bzdury jakich mało, trzeba walczyć o swoje, a nie dostosowywać się złej polityce Europy. Małe gospodarstwa rodzinne są głównym zabezpieczeniem państwa i gospodarki państwa więc trzeba je szanować. Chyba największym przykładem są Chiny jak zabezpieczyli małe gospodarstwa by stały się potęgą. Pamiętajmy, że jak teraz nie zadbamy o małe gospodarstwa to w następnym pokoleniu nie będzie wcale chętnych do prowadzenia gospodarstw
Niech mały się rozwija, inwestuje, gospodarzy mądrze, na tyle, na ile może. Pojęcie małe i duże gospodarstwo w warunkach Polski jest tak rozbieżne, że nie dogadamy się tutaj. Dla jednych 200ha to duży, gdy dla innych nie mniej niż 1000ha. Bardziej chodzi o to, żeby nie robić dziadostwa. Dbać o glebę, wiedzieć go potrzebują rośliny, ale i co potrzebuje środowisko (w tym gleba). Nie chcieć zbierać jak najwięcej, tylko najefektywniej. Każdy to moze robic w swojej małej "Ojczyznie" i usc dalej do przodu. Nie ważne czy ma 50ha, 200ha czy 1000ha. Skala jest rozna, tak jak różna jest historia ziem na których żyjemy.
@@epole_kanal no właśnie i teraz najbardziej rolnictwo potrzebuje wsparcia od państwa bo są lepsze lata i są gorsze lata, a jeżeli zaniedbamy poszczególne sektory w rolnictwie mogą być już nieodwracalne, więc myślę, że trzeba walczyć, a nie dostosowywać się do systemu
@@marcinq2896 Walka z systemem to jak walka z wiatrakami. Lepiej system przechytrzyć;)
@@marcinq2896jak Ty chcesz żyć że wsparcia od państwa to jesteś dopłatowiec nie rolnik 😂
@@marcinq2896Jak ma wyglądać ta pomoc państwa wg Ciebie? Kolejne dopłaty? W Polsce dużym problemem jest wykazywanie ok 1 mln fikcyjnych gospodarstw, które praktycznie nie produkują nic ale ich formalne utrzymywanie jest z różnych względów opłacalne dla ich właścicieli a to bardzo zaburza obraz polskiego rolnictwa i tu jest problem dla rządzących, żeby celniej ukierunkować pomoc w stronę aktywnych rolników.
Kiedyś dopłaty były do żywnosci i srodków produkcji a teraz do hektarow -taki mamy postep że kiedyś po wsiach były zwierzęta a teraz tylko hektary i żywnośc na konserwantach -80 ton rocznie dosypuje sie tego do żarcia
czego się dosypuje i kto to robi ???
No tak!!
W domniemaniu pana Wiesława każdy mniejszy od niego powinien dokupować , powiększać i zaś bankrutować .
Jak się powiększało w latach 90 tych to co innego!!
Oby sie nie okazalo,ze te cudowne pomnazanie hektarow wspierane bylo przez niemiecki BND(bundes nachrichten dienst?
„To, że jesteśmy w dupie, to jasne. Problem w tym, że Wiesiek zaczyna się w niej urządzać”
Problem jest w tym że o rolnictwie decydują ludzie którzy nie mają o tym pojęcia. Banda biurokratów i romantyków każący nam pisać pamiętniki, planować i trzymać się tych planów choć pogoda i klimat swoje a plany swoje, antropomorfizmują zwierzęta twierdząc że lepiej im będzie w domu na kanapie niż w lesie itd.
człowieku to są pachołki wykonujace rozkazy...dokładnie wiedzą co robią
Redukcja kosztów paliwa, optymalizacja ,GMO i Roundap , to przyszłość. Czy tego chcemy?
Wincy zapierdalaj, stres ,stres chciwość chciwość, więcej chce niż mogę zjeść, potem rak taki śmaki i owaki.
ale co tam, ważne że ruch w interesie jest, medycyna to Gross Profity od setek do tysięcy procent.
handełe handełe.. Jak Kazik śpiewał ; "najpierw cię zeżrą a potem wysrają ot cały pożytek mają"
Ludzkość dokonuje regresu w swej masie.
Ile tych ha jeszcze możesz przejąć w Bolanda ?
Versus taki Cargill INC. + reszta tzw Incorporeated właścicieli tego świata, najwięksi obszarnicy w PL mają się do nich jak w taki z emeryt z działką 0,5 ha do obecnego areału Wiesława. A propos Francji , to bilans ostatniego sylwestra wiele mówi o niedalekiej perspektywie tego kraju . Oni już są już śmierdzący trup w szafie.
Posiadacz 40 000 ha na UKR to leszczu jest. w PL chyba nawet nie ma takiego gospodarstwa na dzisiaj.
Inna sprawa , że w perspektywie kolejnych lat , skonsolidowanych łatwiej przejąć . gadasz z jednym zamiast z 100. Przykre ale chyba zostaną nam ulice. Kto ogarnięty niech popatrzy na demografię tego kraju co będzie , tak około 2030. Pomiędzy wyborami 2019-2023 ubyło 700 000 uprawnionych do głosowania i to tylko w 4 lata !! Jak to mawiał klasyk; dajemy się złapać w siatkę na własnym podwórku.
Za drukowane z powietrza/ wystukiwane z klawiatury dolce przejmuje się realne a ograniczone zasoby przy takiej dysproporcji podziału dóbr, gdzie 1% ma całą planetę już dawno byłaby rewolucja.Jedynie technologia , kontrola i duraczenie populacji na masową skalę odciąga zmianę w czasie.
Jednak balon i tak pęknie, a im później tym gorzej, bo siła eksplozji rośnie w funkcji czasu, już chyba logarytmicznie. Scenariusz filmów stają się rzeczywistością ; idiokracja - człowieka demolka a na końcu kolejne pokolenie zacznie wszystko od początku jak w Księdze Ocalenia.
Pocieszające w tym wszystkim jest to , że Czarny łabędź / game changer przyjdzie szybciej niż się spodziewacie. Cała ta nowa wieża babel pierdolnie z hukiem. I za chwilę zmieni się mądrość etapu.
Jakbyś nspisał to zwiężle to było by to strawne a tak to tylko słowotok.
Łatwo jest mówić majac tak dobre gleby , a co mają powiedzieć ci co mają 5 i 6 klasy ziemi ?
ua-cam.com/video/MvG6klbys70/v-deo.html
Grin to cwaniak, blokował blokadę granicy i wywalał niepokornych rolników z strajku. Przepuszczał paliwo do oligarchów i naszą broń Bredząc że to nasza wojenka.
Zatrważające jest to, jak niektórzy za wszelką cenę chcą popełniać wciąż te same błędy, nie ucząc się z historii Panie Nowak.
@@epole_kanal Tak pchaliśmy się w cudze wojenki, a cierpieli Polacy , wielkie słowa o honorze a później te pseudoelity pouciekały. Potop Szwedzki jest tego najlepszym przykładem gdzie obcy nam królowie wciągali nas w spory dynastyczne , a naród cierpiał. Za plecami robią nam uroczystości banderowskie w Lwowie upamiętniające morderców Polaków. Niech się tłuką banderowcy z ruskimi i nic nam do tego. Jeszcze Ukraińcy nie wygrali a doprowadzili nasze rolnictwo w przepaść. Żadne państwo tak nie robi prócz nas.
@@epole_kanal bredzisz
Zgadzam się z tym co Pan Mówi, choć myślę że nie do końca zgadzam się z Ukraina. Jest to zgrozenie Ale największym zagrożeniem jesteśmy my sami, jeden drugie przebija oby tylko ja miał dużo a sąsiad nie. Jeśli rząd oddaje Tuska ziemię zachodowi, a nie własnym polskim rolnikom.
Kolejna sprawa jeśli taki duży rolnik jak pan mowi chce mieć więcej, jak ma powiększyć Gospodarstwo jak właśnie tacy duzi nie pozwalają bo maja kontakty w KOWR I ziemię biorą dla siebie tak by mniejszy nie miał szans... Trzeba walczyć o siebie
Boze chron nas o takich prorokow Chlopie badz Polakiem przestan sie poddawac .
Przecież te premie dla Młodych Dłużników były na to zrobione żeby dać mu trochę grosza aby zadłużył się na milion a potem zlicytują i grube ryby wszystko łykną
TAk tylko Panu sie oplaci gospodarowanie w kraju bo pan ma tysiac hektarow. Oczywiscie uciulane uzbierane hektary w sposob przejrzysty i klarowny z oszczednosci zlotowka do zlotowki.A reszta w kraju padnie i ma sie dostosowac.Wieje egoizmem. W Wielkiej Brytanii srednia wielkosc gospodarstw wynosi 80h i zyja.pozdrawiam
To tak racjonalnie, jaki jest Twój sposób na to, żeby być konkurencyjnym w stosunku do innych gospodarstw?
Tak racjonalnie to obnizenie kosztow prowadzenia ,brak kredytow, nie przeinwestowywanie i praca takim parkiem maszynowym ktory jest potrzebny w danym gospodarstwie.Uprawa takich roslin ktore mi pasuja i moge je samodzielnie zebrac,a nie takich jakie UE chce narzucic.Unowoczesniaac ile sie da ale z wlasnych osczednosc .Dazyc do posiadania gruntow wlasnych.Oczywiscie nie w tysiacach bo takich marzen nie mam. NIe zycz drugiemu co tobie nie mile .
Ej a ty wiesz że 80 ha to kilka razy więcej niż u nas?
@@piotr7584 W punkt, srednia dla Polski jest około 10ha/gospodarstwo.
@@piotr7584 wiem nei spadlem z choinki podalem dla przykladu Wielka Brytanie i wiem jaka jest u nas srednia gospodarstw .pozdrawiam
Ale chyba nigdy nie zderzył się z wielkim biznesem (to nie jest zabawa dla nieświadomych. To pragmatyzm i liczenie zysku). Będą wymuszenia różnymi technikami/ metodami, w tym cenami dumpingowymi/ zawyżonymi w skupach; w zależności od kontekstu (wystarczy przejąć skupy i obniżyć ceny skupu; oni sobie zarobią na ruchach papierów na największych giełdach rolniczych, więc wykażą sensowność tego działania, a stać ich na to, bo mają ogromny kapitał). Można też nie skupować od "ostatnich walecznych". Są też metody prawne...Dług temat.
W skrócie- nadchodzi stado wilków i nie będzie brało jeńców.
Powodzenia!
Załatwcie mi PGR po 3 tysie za ha to też będę taki wygadany . Pan trafił w dobry moment. Teraz duzy zjada malego taki jest głud . Nawet ci co inwestują w mieszkania na wynajem mówią że ceny rosna szybciej niz czynsz. Zacznij konkurowac z kimś co ma 100 ha a ty 5 ha . Albo 5 czy10 mieszkan a ty 1 .
To jest jak mafia nie ma szans
Nie zgodzę się z tym Panem powinniśmy bronić naszych gospodarstw ,gdyby Szwajcaria tak podchodziła do sprawy nie przetrwało by u nich ani jedno gospodarstwo i kraj nie wyglądałby tak pięknie , nie chcemy takiej wizji jaką pan roztacza panie Gryn
Nie chcemy ale musimy . Pełne zatrudnienie w rolnictwie będzie miało 2-3% społeczeństwa .
@@zbigniewz7464to koniec Polski będzie jeśli do tego dojdzie
Ludzie żyli DOBRZE w latach70 80 itp i nie płakaliśmy
Żyli bo nie byli pod okupacja niemiecka jak to jesteśmy dziś
Ludzie są mniej cierpliwy teraz
@@dominuseterro9866 o toz to......
No to tylko nas na czarno pomalować i mamy niewolników dwódziestego pierwszego wieku.
Niestety rolnicy widzą tylko do swojej miedzy. Gdyby choć trochę interesowali się tym co dzieje się troszkę dalej wiedzieli by że polskie rolnictwo ma być zlikwidowane. Poczytajcie unijny pakt 55. Tam jest drobiazgowo opisane jak to nastąpi. Polska ziemia ma powrócić do stanu z przed rewolucji przemysłowej. Żywność będzie produkowana w innych miejscach na świecie .
JEst taki plan czarno na bialy lecz ta utoopia jak wiele poprzednch moze poprostu runac w gruzach:D
U nas natworzą nowych Parków Narodowych i nie bedzie gdzie uprawiać 😂 Juz sie mówi, ze PO na "prośbe" Niemiec ma utworzyć Park Narodowy Dolnej Odry żeby zatrzymać u nas rozwój na rzece.
Pan Wieslaw Gryn ma duzo racji, ale nie do konca. W jego metaforze ostrzega, ale w Polsce a nawet w UE nagle z roku na rok nie powstaną gospodarstwa o średniej powierzchni kilkuset, czy tysiac hektarów. Powiekszanie gospodarstw jest to proces wieloletni. Chyba, ze ostrzega male i srednie gospodarstwa przed tym, ze nie dadza sobie rady i oddajcie za wczasu swoja ziemie takim jak ja? I wtedy te duze gospodarstwa beda konkurowac z ukrainskimi. Jednak wziecie w dzierzawe ziemi po 2,5-4tys/ha, jak w moim rejonie to nie wiem czy to taki rozwój, a gdzie tu jeszcze miejsce na konkurencje z ukrainą. W obecnej formie, bez zmian w jakosci produkcji i spelnianiu wymogów przez rolnictwo ukraińskie. A z drugiej strony ciagle dokrecanie śruby z nowymi wymogami i normami w przypadku rolnikow polskich to konkurencji z rolnictwem ukrainskim nie wytrzymaja nawet godpodarstwa po kilkaset hektarów.
Tyle za dzierżawę płacić to jest bańka ,niech sobie sami to obrabiają
Oczywiście- idzie rewolucja i mało komu uda się przystosować. Ogarnięty.
Większość rolników, albo będzie musiała oddać pole i zająć się czym innym, ale niby czym? Więc zapewne będą pracowali dla kogoś, kto przejmie ich gospodarstwo.
Nadchodzi bardzo silny sztorm...
Niestety ten pan ma racje. Jezeli Ukraina wejdzie do Uni a sama Unia zrealizuje swoje plany odnosnie ekologi oraz rolnictwa. To wiele gospodarstw w Polsce przestanie istniec a w ich miejsce powstana gospodarstwa o duzych areałach. Przypominam ze PE zamierza przywrocic tereny bagienne a takze stopniowo zmniejszac doplaty bezposrednie by srodkow z budzetu wystarczalo takze dla Ukrainy.
Zmieniają się czasy i niedługo pan powie kosiłem kombajnem 400ton zboża dziennie,a teraz siedzę na dupie bo mnie wyrolowali Oligarchowie z Ukrainy
Jeszcze kilka lat skok inflacji i upadek zlotego w stosunku do twardych walut i cena osiagnie 1500 😂. Będzie wszystko 2 razy drosze tylko wiekszymi nominałami będziemy się posługiwać
Dlaczego my mamy konkurować u siebie że zbożem z Ukrainy chroninmy nasz rynek rolny i te male gospodarstwa rodzinne rozwijajmy sprzedaż bezpośrednią z gospodarstw na rynku lokalnym
A dlaczego mamy konkurować z producentami rowerow z chin przecież oni niszczą polski przemysł tylko czy kupił byś rower z 3 tys czy chińczyka za500 zł.
Ja byłem przeciwny wejścia do UE i niestety miałem rację.
Pozdrawiam cieplutko.
Żyjemy w takich czasach, że być może niedługo sztuczna inteligencja (AI) wygeneruje obraz, jak wyglądałoby polskie rolnictwo, gdybyśmy do UE nie weszli.
Moim zdaniem gdybyśmy nie weszli do unii , nie było by takiej ekspansji hipermarketów i dyskontów.
Wiele sklepików by przetrwało.
Nie było by takiego napływu towarów, normy produkcji żywności pozostałyby na wysokim poziomie i Unia chcąc zdobyć nasz rynek musiałaby się dostosować.
Spokojnie drogi też byśmy wybudowali, tylko trzeba by woli decydentów.
Kto by chciał pracować na roli to by pracował i inwestował w sprzęt który byłby tańszy o połowę.
Na pewno wiele gospodarstw padło by dużo wcześniej i musieliby zrezygnować z produkcji a tak dopłaty przedłużyły tylko nieuniknione.
Norwegia nie jest w unii, Szwajcaria również i żyją.
Pozdrawiam serdecznie.
@@johan8110być może nie było takiej patologi jak rolnik etatowy że pracuje w mieście na etacie a pole dał w dzierżawę i zarabia na czynszu lub sam obrabia w urlop i tym ma druga pensie
Jąkał się i jąkał i nie powiedział ile ma ha
Można tak sobie pierdzielić. Wygodnie się żyje wykonując prostą robotę wyłącznie polową i majac kilka miesięcy w roku wolne przy bardzo dużym zmechanizowaniu i przy bardzo dużych dopłatach do hektarach. Rolnicy to multimilinerzy.
Z jakiej pozycji to piszesz? Tzn kim jesteś? Jaki zawód wykonujesz?
Akurat Gryn to multimilioner z definicji, 1000 hektarow po 50k to jest 50 milionów w samej ziemi. W żadnym zawodzie nie ma tylu multimilionerów co w rolnictwie
@@martin_93 opadła kopara
Historia kołem sie toczy panie Wieslawie. Najpierw były folwarki, padly ziemie dano chlopom. Potem za jakiś czas PGR y tez padły. Teraz sa obszarnicy tacy jak nasz bohater wystarczy nowa autostrada i polowa paniskiej ziemi już nie będzie generowac zysku. A ida ciezkie czasy i trzeba być wydajnym i oszczednym jak pan mòwi. Wtedy ktoś lepiej będzie gospodarowal na tych ha.
Dzwoni syn z wojska tato tu jest super możemy spać do 6 rano 😂
Mnie też nikt nic nie dał za darmo. Wszystko musiałem sam odziedziczyć😂
Akurat w tym przypadku cytat chybiony 🙂
@@anwo5325 akurat pasuje bo musiałem wykupić gospodarstwo
@@Amadeusz-es3rv a ty to w odniesieniu do siebie pisałeś to ok
Cwaniak chce zniszczyć małych niedoczekanie
Mądry "mały" się nie przejmuje, ponieważ ma plan na siebie i rozwój. Szczują i obrażają Ci, którzy takiego planu nie mają, i zamiast powalczyć o siebie, wszystko chcieliby dostać z "góry".
Zaproś Tuska na gospodarstwo jeszcze raz
Panie Wiesławie niech Pan nie mówi, że zderzamy się z rolnictwem globalnym i że mamy stawać w szranki z rolnictwem z Ukrainy, bo na razie o konkurencji nie ma mowy. My działamy na zupełnie innych warunkach. Pomijam gleby, ale trzeba pamiętać o tym, że mamy inne warunki prawne do prowadzenia gospodarstw, co bardzo mocno wpływa na opłacalność. Jeżeli tak ma wyglądać konkurencja, to nikt tego nie przetrwa. Co do wielkości gospodarstw, to myślę, że ważniejsze jest to, jak prowadzimy gospodarstwo, a nie jaką ma wielkość. Ja mam 70 ha gospodarstwo, ale zbieram więcej od kolegi, który uprawia, jak twierdzi 170 ha. Oczywiście, chętnie bym powiększył gospodarstwo, ale obecnie jest to prawie nie możliwe. Jedyne, co próbuję robić, to wydzierżawić ziemię, i to ciężko zrobić z umową dzierżawy i na normalnych warunkach. Dwuzawodowość to bzdura. Sam przez 15 lat pracowałem, jako przedstawiciel handlowy i prowadziłem gospodarstwo. Wszystko było fajnie, jak mój tata miał siłę mi pomagać, ale później po prostu nie dawałem rady. W pracy zarabiałem mało, bo nie byłem się wstanie rozwinąć i zaangażować, a w gospodarstwie pracowałem po popołudniami i wieczorami. To mnie naprawdę frustrowało. Jak ktoś prowadzi gospodarstwo i pracuje na roli sam, to niech zapomni o drugim etacie. Oczywiście, jak bym stwierdził, że z gospodarstwa nie jestem się w stanie utrzymać, to przeszedłbym do pracy. Do tej pory jednak udaje mi się uzyskać dużo większy dochód z gospodarstwa niż z pracy w firmie. Pomijam ten rok. Czy dobra koniunktura nie wróci, tak jak Pan Twierdzi? Nie jest to wcale takie przesądzone. Na razie to wróżenie z fusów. Pamiętam już okresy, gdzie po fatalnym roku z cenami 340-400 zł za tonę pszenicy, rok później pszenica kosztowała powyżej 800 zł, a też nic tego nie zapowiadało. To było bodajże w 2004 roku (tak mi się kojarzy, bo byłem wtedy na praktykach studenckich w Anglii i pamiętam, jak Anglicy narzekali, że przestaną uprawiać ziemię. Gospodarstwa po kilkaset ha. I strasznie się bali Polski i polskich rolników w związku z akcesją do UE. Rolnictwo w Anglii istnieje, nie padło, więc nie ma co po jednym roku demonizować). Nie twierdzę, że nie należy się rozwijać, ale wielu, którzy próbują to zrobić na siłę, przez krótki czas się cieszą dużym gospodarstwem, a potem się zwijają. Panie Wiesławie, jak zrozumiałem, zaczął Pan gospodarzyć w latach 70-tych. Fajnie, że sią Panu udało, ale w różnych okresach i różnych częściach świata, są różne możliwości rozwoju. Proszę o tym pamiętać. Ja się urodziłem w 82 roku. Przejąłem gospodarstwo po rodzicach w 2006 roku. Obecnie mam inne warunki do rozwoju gospodarstwa. Udało mi się powiększyć gospodarstwo, ale bardzo nieznacznie i z wielkim wysiłkiem. Jak byłem po studiach, to w mojej okolicy był kolega, starszy ode mnie, który błyskawicznie powiększał gospodarstwo. Dzisiaj jego gospodarstwo podlega restrukturyzacji i cholera wie, co z tego wyjdzie. Długo by można dyskutować, każdy ma inny pomysł na siebie i swoje życie, ale naprawdę po jednym roku nie popadajmy w skrajności, a po prostu musimy pilnować rządzących, żeby mądrze nas wspierali. Wiem, że Pan to robi, za co dziękuję. Pozdrawiam.
Dzieki za naprawdę szczery i otwarty komentarz! Z tego co napisałeś, wybrałeś powolny, ale miarowy rozwój gospodarstwa. Rozwój nie musi zawsze oznaczać pomnażania hektarow. Powodzenia i zapraszam Cie do śledzenia innych filmów na kanale:)
@@epole_kanal Dziękuję. Śledzę inne filmy, są naprawdę ciekawe.
POLEXIT
Mam takie pytanie do p Wiesława czy był taki czas w naszej historii od lat -90 tych że w Polsce można było nabyć np 100 ha na dobrych warunkach kredytowych ? Dla porównania proszę napisać jakie warunki kredytowe mają rolnicy we Francji lub Niemczech
W latach 90 tych można było nabyć ziemię od PGR po 10 q pszenicy za ha. Czyli na dzień dzisiejszy po 800 zł
Nie wszędzie w Polsce były PGR-y.
Ja uważam że świadomość ludzi odnośnie wpływu jakości żywności na zdrowie będzie coraz większa i to właśnie przed małymi gospodarstwami otwiera się rynek zbytu zwłaszcza lokalny, bo to co produkuje ten pan to nawet na paszę dla zwierząt się nie nadaje
Zgoda co do tego, że małe, wyspecjalizowane gospodarstwa mogą produkować zdrową żywność (nie bójmy się nazwać żywnością "eko" - w ujęciu ekonomicznym to pewnie najbardziej rozsądne rozwiązanie, w kontekście chociażby dotarcia na lokalnym rynku, gdzie taką żywność można sprzedać). Ale dlaczego wypowiadasz się o jakości produkowanego towaru przez Pana Wiesława? Szalenie wkurzające są uogólnienia, bo takich się tutaj doszukuje. Ważna jest dyskusja o stosowaniu nawozów czy środków ochrony roślin, ale zdecydowanie między ludźmi mającymi świadomość działania tych produktów, a nie podchodzących do tematu ideowo.
@@epole_kanal Ideowo? Przy takim areale wszystkie zabiegi mające na celu ich dokarmianie bądź pielęgnacje oparte są tylko i wyłącznie na bazie nawozów mineralnych i środków ochrony roślin. W mojej miejscowości są rolnicy uprawiający grykę i proso którzy tuż przed zbiorem rośliny poddają tzw procesowi desykacji czyli suszenia ich za pomocą roundupu, którego głównym składnikiem jest glifosat, zabójca wszystkich organizmów żywych w tym także człowieka. Na to powinien być paragraf. Niech mi tylko ktoś powie że kasza gryczana i jaglana są zdrowe. Wiem jedno, że posiadając kilkadziesiąt czy kilkaset ha produkcja zwierzęca czy roślina oparta jest w każdym aspekcie na chemii inaczej po prostu się nie da
Szkoda że najważniejsza jest ILOŚĆ wyprodukowanej paszy a nie JAKOŚĆ pełnowartościowej żywności .
Obecnie zeby zaspokoić potrzeby pokarmowe trzeba zjeść kilkakrotnie więcej niż 10-20 lat temu .
W żywności nie ma pierwiastków lub są w znikomej ilośći bo ziemia jest zatruta i wyjałowiona poprzez duże wydajności z ha ,którymi chwalą się bambry .Zdrowia życzę wszystkim .
O podaży decyduje popyt. Ludzie w swojej masie chcą dużo i tanio i to właśnie dostają. Tanią, zapychającą paszę, która daje dobry zysk przetwórcom. Rolnik produkuje surowiec i ma płacone za ilość. Całą paskudną robotę psucia żywności wykonuje przetwórca. To żywność przetworzona jest największym problemem. Kto szuka zdrowych produktów podstawowych - warzyw i mięsa ten w markecie nie kupuje. Z tym zatruciem i wyjałowieniem ziemi przez duże wydajności z ha to Pan przesadza. Ziemia zatruta i wyjałowiona nie daje dobrych plonów, to jest niemożliwe. Zatrute to są ziemie poprzemysłowe, po górnicze, przy drogach itp. Nawet jeśli ziemia została wyeksploatowana rolniczo i zaniedbana przez brak uprawy i nawożenia to można ją zregenerować w kilka lat. Widziałam ziemię wyjałowioną, co potwierdzone zostało w badaniach przez rolniczą stację chemiczną i zapewniam, że ziemia ta nie przynosiła nigdy wysokich wydajności z hektara i nie widziała nigdy grama sztucznego nawozu.
Jemu zapłacili za tą ignorancję , bo nie mogę go słuchać ??
Ponieważ ktoś mówi o czymś z czym się nie zgadzasz, to musisz zarzucac przekupienie takiej osoby? Napisz lepiej z czyjej perspektywy na to patrzysz. Rolnika? Konsumenta?
@@epole_kanal
Człowiek gada jak rolnicy maja się urządzać w cz.doopie w którą ich wcisnął pis a po będzie bohatersko ten kurs trzymać.
To nie są żadne koleje dziejów i postęp.
Tylko ordynarne zarzynanie polskich i eu rolników za pomocą nadzwyczajnie faworyzowanych wukr...
A przecież w uni nawet nie są i grosza składki nie zapłacili.
Nie oburza go stuacja NIENORMALNA sytuacja ktorą tu stworzono tylko ględzi...
Ja się pytam ? Ignorant , głupi czy opłacony ???
Bo nie wiem i nie rozumiem gościa ??
Pan Wiesław ocenia według siebie .Stąd te oceny😮.Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.Niech więc konkuruje z ukrainą😅😅.Napewno wygra😅
Wiesiek odrazu slij umowe na kupno albo dzierzawe. tylko Ty bedziesz w Polsce miał gospodarstwo. Reszcie sie nie opłaci
Jeżeli ukraina wejdzie do unii to co mi bedzie przeszkadzało zaopatrywać sie w srodki produkcji na ukrainie? bedą przecież tam tańsze czyli obniże koszty
Jedno jest pewne: zapwenienie zaopatrzenia Polski w zywnosc przez Polskie Rolnictwo jest niezbywalne, jest niezbywalnym celem strategicznym. Musi byc bezwzglednie bronione przez panstwo. Bedzie wylaczone ze globalnego rynku. Kropka. Swietnym przykladem jest np. Japonia chroniaca bezwzglednie wlasna produkcje ryzu.
Ukraina: jak nie beda produkowac zgodnie ze standardami Uni, to cla unijne, nie polskie, musza to wyrownywac.
podsumowanie to takie że przyjadą dobrzy ludzie z walizką papieru i powiedzą sprzdajesz ? i sprzedasz jak ci mali od których kupowałeś
😊
Niestety Gryn należy do tych ludzi co chcą gadać mniejszym rolnikom co maja robić ze swoja ziemnia a to mi się bardzo nie podoba.Pomijam to ,ze są kwestie z ktorymi sie zgadzam
Zagrożenie z strony rolnictwa Ukrainy jest przejściowe, skończy się wojna, to powrócą wysokie cła na produkty rolne i problem konkurencji z feudalnym, oligarchicznym państwem się rozwiąże . Jeżeli natomiast Ukraina zostanie przyjęta do UE, za ok. 10 lat, to wtedy będą musieli rozparcelować latyfundia dla gospodarstw rodzinnych i będą ograniczeni unijnymi wymogami .
Taka teoria spiskowa Jeden Światowy Rząd
- Jedna światowa bezgotókowa waluta
- Jeden Światowy Bank Centralny
- Jedna Światowa Armia
- Zniesienie suwerenności narodowej - Likwidacja własności prywatnej
- Zniesienie instytucji rodziny
Depopulacja, kontrola gęstości zaludnienia - Obowiązkowe, wielokrotne szczepienia
- Uniwersalny dochód podstawowy
- Anulowanie wynagrodzeń
Zaczipowanie ludzi dla zakupów, podróży, śledzenia i kontroli Wprowadzenie światowego systemu kredytu społecznego
(na wzór Chiński)
Biliony urządzeń podłączonych do systemu monitorowanie 5G
(internet rzeczy)
Rząd przejmie prawo do wychowywania dzieci
- Rządowe szkoły, uczelnie, uniwersytety (rządowa własność i kontrola)
- Zniesienie prywatnego transportu, posiadania samochodów itp.
Wszystkie firmy będą własnością rządu/korporacji
Ograniczenie nieistotnych podróży lotniczych do minimum
Koncentracja ludzi w strefach osadniczch, miastach Koniec systemów nawadniania
Zniesienie prywatnych gospodarstw
(zakaz posiadania zwierząt gospodarskich)
Koniec domów jednorodzinnych i własności prywatnej mieszkań
- Ograniczone użytkowanie gruntów dla potrzeb ludzkich - Zakaz naturalnych, niesyntetycznych leków i naturopatii
- Zakaz wszystkich rodzajów paliw kopalnianych
Przyszłość to duże gospodarstwa i tego nie odwrócimy Wolny rynek globalny nie żadne cła dbajcie tylko o jakość produktów od czego te sanepidy są i pisipary?
po pierwsze to ta Ukraina do żadnej unii nie wejdzie i do NATO o ile w ogóle przetrwa
po drugie pomimo iż Pan Wiesław jest mądrym człowiekiem to nie musi tak być jak mówimy to wina tylko i wyłącznie kolejnych rządów , gdyby była definicja gospodarstwa rodzinnego 300 ha, ale razem z dziećmi to by inna gadka była
poza tym jest spekulacja na cenie ziemi rolnej
i oczywiście te gospodarstwa zbożowe do 50 ha nie przetrwają w takim sensie że jak rolnik będzie miał rodzinę to cienko to widzę, ale te mniejsze mogą zająć się innymi uprawami np borówka amerykańska, rokitnik, cebula czy co tam jeszcze wolnego wybiegu i sprzedaż jaj
wiadomo ceny maszyn dobijają, ceny środków produkcji też, ale rynek to wyrówna raz gorzej raz lepiej dla wszystkich jest miejsce i uważam że i waszej firmie na przyszły sezon cena jednostki siewnej średnio o 200 zł spadnie jak u reszty też,
No ale ktoś to jedzie musiał kupić pytanie kto ludzi będzie coraz mniej szczegulnie na wsi więc miasto ,wybiorą market bo taniej ,ten co będzie miał tysiąc ha też może mieć takie uprawy co napisałeś ,a jak będzie na wsi taki mały średni i duży to ile tego nakupia ? Jak jedzie trzeba może tone pszenicy na kilo borówki czy cebuli to nie kupi ,zrobi sobie mąkę i ciasto z tego zboża ,ps.ja już chyba z pięć lat nie jadłem borówki
Zachodowi nie opłaca sie przyjmować Ukrainy do EU. Przecież właśnie na tym zachodnie koncerny robią kasę, że produkują na ukraińskiej ziemi poza kontrolami i przepisami unijnymi dzięki czemu jest taniej. Tylko wojna wybuchła i sie.... Stąd zadymy na granicy, jak tu sciagnąć z Ukrainy swoje gdy np Polska blokuje 😂
Mówca widzi tylko dwie możliwości dla rolnictwa.
To nieprawda.
Trzeba zawiązać inne sojusze a nie być ujadającym pieskiem „ panów „.
Musimy się uwolnić od mentalnego niewolnictwa.
W wielu punktach sie zgodze z p Wieslawem ale co do ukrainy absolutnie nie. Oni nie beda produkowac w naszych standardach i daleko im do takiego zbiurokratyzowania jak u nas, tymbardziej że my brniemy za wszelką cenę w ekologie. Nalezy brac tez pod uwage na jakich obszarach oni pracuja i jakimi glebami dysponuja
Ukrainy sie nie opłaca zachodowi wciągać do EU. Właśnie na tym zachodnie koncerny robily kase, że produkowali na ukraińskich ziemiach poza kontrolami i przepisami unijnymi taniej.
Zapraszasz Tuska do siebie na gospodarstwo i narzekasz na unie …
ten co małych rolników nie uważa
Nie bierz tego osobiście, tylko zrozum kontekst.
3:00 co za głupoty 😂😂 ja mam 30 ha i z samej produkcji roślinnej żyje . U nas na wsi i w sąsiednich wioskach mają po 10-15 ha 10 krów i żyją jak lordy nie idą do żadnej pracy . A jak pojda do pracy to miastowy pójdzie na bezrobocie albo za granicę ale do Rosji bo w niemcz też kryzys. W Polsce jak najniższa wzrośnie do 4242 zł albo do 5000 zł to pracodawca będzie zwalniał pracowników a ten co zostanie to będzie tyle rył że upadnie i nawet zusu nie zobaczy chyba o to chodzi .😂😂😂😂😂
Jakie masz gleby? Jaka jest skala produkcji towaru przez Twoje gospodarstwo? Mieć 30ha i żyć tylko z tego, szacunek. Być może masz bardzo dobre gleby i inne czynniki też są korzystne, albo powinieneś dostać MBA z zarządzania gospodarstwem ;) 30ha na dobrych i bardzo dobrych glebach OK. Ale 30ha na średnich lub słabych glebach, to już jest sztuka, żeby z tego wyciągnąć odpowiedni zysk.
@@epole_kanal gleby od llla do V po równo nie palę i nie pije alkoholu więc idzie z tego wyżyć , a rejon Wlkp więc każdy wie jaka jest pogoda , dodam że ciągnik kupiłem 120 km 13 letniego w 2016 a z nowych maszyn to siewnik 2015 agregat talerzowy z hydropakiem 2020 opryskiwacz 2010 i teraz nowy w 2024 kupuje 600 L prasa balotowa w 2010 r dodam że jeżdżę Tucson em z 2017 r dzierżawy u nas po 5 tys ha czyli dając 28 ha bo tyle mam ornych i 2 łąki to daje 140 tys przez 12 miesięcy to jest ponad 10 tys / m-c a pozatym dochod wg. GUS jaki jest ? Ponad 5 tys z ha
@@epole_kanal jedź pod Kraków tam 5 ha to już obszarnik i z tego żyje na bogato
dzisiejsza produkcja rolników to coraz większy syf, UNIA dobrze robi ograniczając opryski i nawozy
RACHUNEK EKONONOMICZNY
Czy wiecie że dziś w Polsce jest około 500 000 anten 4G i 5G ? szacowano że przejście na 5G zwiększy zużycie energii w sieci o 170% !! To są szacunki bardzo ostrożne, bo w przypadku podkręcenia częstotliwości nadawania sygnału ten wzrost może sięgnąć nawet 300%. Teraz dodajcie do tego czytniki, skanery, kamery, mikrofony, drony, satelity, stacje nasłuchu, serwerownie, LOFAR. Żeby to jakoś grało trzeba zmniejszyć liczbę populacji, zlikwidować najbardziej energochłonne segmenty, czyli przedsiębiorstwa i rolnictwo. Przypomnijcie sobie jak radziły sobie z energią maszyny w Matrixie ?
Zasada domniemania niewinność
Ktoś taki powinien być ministrem rolnictwa
Ten Pan sam sobie zaprzecza, mówi o dostosowywaniu się po czym, zwala na młodych, że nie chcą iść w pole : ) (wszystko przewidział taki Jackowski II, a tego nie przewidział...). Może to problem pokoleniowy we wsiach, że za bardzo cisnęli młodych, zamiast ich zachęcać w humanitarny sposób.
A może to problem tego typu, że w ostatnich 20 latach pojawiło się tyle atrakcyjnych i łatwiejszych w zarabianiu zawodów, że ten młody człowiek wybierał prostsza drogę do kariery niż ciężka praca, czesto bez weekendow czy wakacji (jezeli ktos ma hodowle zwierzat)? Najłatwiej zrzucić na problem pokoleniowy, ale źródło jest gdzie indziej. Dopiero od niedawna praca w rolnictwie tez może być duzobprostsza (automatyzacja pewnych procesów, dostępność maszyn)
@@epole_kanal Dokładnie, ja świadomie poszedłem na uczelnie techniczną, 10 koła wpada co miesiąc, ojciec na gospodarce sobie robi, co nie zdąży to usługodawca zrobi, a na emeryturce sobie wydzierżawi, a mi ta gospodara to potrzebna jak w chuju sprzęgło za przeproszeniem. Robota 7-15, częściowo z domku w pidżamie, zamiast kurzu smaru i smrodu. Tylko idiota by wybrał pole.(chociaż czasem na traktor wejde w żniwa, tak dla funu po robocie się zrelaksować)
dzisiejsze nowoczesne rolnictwo truje ludzi i produkuje toksyczne surowce rolne, pozbawione wartości odrzywczych, takiej sytuacji nie są winni rolnicy bo oni próbują przetrwać , winny jest system który promuje takie rolnictwo niszcząć gospodarstwa tradycyjne przepisami , zdrowe jedzenie mieliśmy kiedy były małe gospodarstwa
Większym problemem jest przetwórstwo żywności, niż jej produkcja...
Do rzeczy rolnicy do 10ha nie maja racji bytu i to nie rolnicy sa tylko posiadacze ziemi, bo tacy co mają 5ha to nawet nie sa rolnikami.
Według mnie to rolnik to ten kto żyje tylko z rolnictwa a nie ze oboje gdzies pracują a ziemia jest dodatkiem zero dopłat dla takich posiadaczy.
i ja na 10 ha bez dopłat przeżyję bo mam dużo wolnego czasu który potrafię zagospodarować a ciebie z dopłatami opieprzą osolą i zjedzą bo to już jest jazda od kredytu do kredytu i od programu do programu
Mam znajomych co mają między 60 a 300 ha bez hodowli zwierząt i pracują też poza gospodarstwem
Dopłaty powinny być wypłacane tym co mają glebę w dobrej kulturze pH powyżej 5.5 i zasobność składników na średnim poziomie i powtarzać badania co 3 lata i zakończyło by to patologie dopłat siać byle dopłaty i degradacji gleby przez pseudo rolników co tylko rsm mocznik i saletra .
Często widuje badania rolników niektóre działki są tak wydojone że przy obecnych cenach potasu fosforu najlepiej było przeczekać jedynie zacząć podnosić pH przedział pH 3.5 do 4 jest bardzo często spotykany niestety i nie mówię tu o tych małych gospodarstwach tylko już tych większych co postawili maszyny a badania gleby zrobili za namową i teraz otwierają się im oczy i po pierwszym wapnowaniu nagle szok bo zaczyna rosnąć na polach co mimo npk słabo rosło
hahaha gryn nie przewidział jednej rzeczy......że wszyscy rolnicy wrzucono do jendego wora i tez jest do likwidacji nie wazne ile masz hektarów
Na Ukrainie koszty są nie mniejsze, jara mila 7 20 28 (1100 dolarów), saletra 2000 zł, dzierżawa gruntu 1000 zł...
Mogę być i większe tylko 20t kukurydzy z ha to nie 10
@@norian21 10-12 ton kukurydzy, 7-9 ton pszenicy, 4 tony rzepaku, 3,5 tony soi, nie płacz, bo Ci ciężko.Cena kukurydzy i pszenicy to 500-600 zł brutto
Każdemu jest to trudne, ale każdy ma swój kraj i ja to rozumiem
@@vitaliyzukovskiy9704wszystko fajnie, ale jaka jest średnią wielkość gospodarstwa na Ukrainie?? Mając 5000ha jak zostanie 500zl z chektara to i tak więcej niż 5000 Mając 10ha. 😢😢😢
Razem z bratem uprawiamy 200 hektarów, cały sprzęt sami sprowadziliśmy z Polski, w latach 20-22 zaczęli kupować nowy, wszystko było w porządku, ale wojna... @@michailszalony
Bardzo pam mówi. Ludzie nie rozumieją tego co nas czeka.
Panie Wiesławie ukraina nigdy nie będzie w eurokołchozie chyba że jakiś jej mały kawałek co z niej zostanie w nato też
W uni nie ale w nato by sie przydała
Po co wstawiacie znowu to samo tylko jakiś wycinek. Kto miał oglądać to oglądał cały odcinek
W niedziele jest główny odcinek, w czwartki wybrany fragment, dla tych którzy nie lubią długich form. Tak było w przypadku każdego odcinka (a było ich 8) tego sezonu videopodcastow, tak jest i w przypadku tego. Przecież nikt Cie nie zmusza do oglądania, prawda?:) A w opisie jest jasna informacja, że to fragment już opublikowanego filmu.
Bajki to opowiadaj innym, a naszym rolnikom dajcie tyle dotacji ile mają rolnicy na zachodzie.
@@epole_kanal no właśnie żeby zobaczyć że to fragment trzeba otworzyć ten odcinek. W tytule powinna być informacja że to fragment. Lubie bardzo was słuchać wiele Mądrych tematów poruszacie i zamiast tych fragmentów wolał bym kolejny odcinek😁
@@florek9697 No to tym razem będzie nowy odcinek szybciej, już w sobotę, z racji Święta Trzech Króli :)
@@mneger59oo dopłatowiec kolejny jak większość tu w komentarzach. Pole w dzierżawie A dopłaty się fajnie bierze bez roboty.
Nie macie żadnej strategi dla polskiego rolnictwa. Zawsze wydaje wam się, że trzeba mieć więcej ha że yblepiej zarabiać. A gówno prawda. Lepiej zarabiać- to znaczy tworzyć wysoko- marżowy gotowy produkt dla konsumenta a nie tylko półprodukt np zboże i buraki. Zacznijcie robić strategie od pola do stołu z gotowym produktem. Bo bez tego i 500 ha nie da zarobić prze cenie tony oswa za 500 zł
👏 o tym właśnie mówiłem w ostatnim filmie!
To, że milionhektarowe, pozbawione regulacji "ukraińskie" latyfundia zagrażają delkatnemu, chronionemu i wysoce subsydiowanemu rolnictwu EU to tylko i wyłącznie decyzja polityczna. Nikt nie zmusza EU do pełnego otwarcia granic na produkty rolne z UA. Nikt poza USA i żydowskimi oligarchami.
Wiesiek nie mądruj się👎
Wszystko ładnie pięknie - skąd kasa na taki "mega" rozwój ?
Niech jedzą tą ukraińską pszenice i niech idzie im na zdrowie.
Tylko z czernobyla
Bardzo Mądry Facet!
ua-cam.com/video/MvG6klbys70/v-deo.html " Ziemia Jak na Ukrainie "
I tu prawdę pan powiedział że wojna na Ukrainie to skutek wojny agrarnej. Żeby Rosja nie wkroczyła zbrojnie to Ameryka stała by nad Morzem Czarnym i Rosja by musiała się wynosić. A Półwysep Krymski Dombas Ługańsk i ta reszta przepadła by Rosji na zawsze. A tak będzie strefą buforową. Amerykanie o tym wiedzą i dlatego toczy się ta wojna. Szkoda tylko ludzi którzy giną w imię czyjegoś wydumania.
Zasada domniemania niewinności
Defetysta to jakdezerter
Taki bogaty człowiek a nawet implanta sobie nie wstawił 😁
Słabe..
gadanie ,gadanie a z ta Ukraina to się tak skończy ze ruchole stana nad Bugiem i bedzie po unii.
Ale pieprzy bzdury
Ble ble chciałbyś kolejne tysiąc hektarow
Nie lepiej tak, niż gdyby te hektary obrabiali Ci, którzy nie mają o tym pojęcia? Jak inaczej nazwać ludzi, ktorzy doprowadzają gleby do odczynu rzędu pH=4,0
@@epole_kanal Już kiedyś pisałem dopłaty powinny być wypłacane gospodarstwom co mają pH powyżej 5.5 i zasobności w składniki średnie i badania powinny być powtarzane co 3 lata .
@@epole_kanal Na początek powinien być wymóg chcesz dopłaty muszą być badania gleby .A potem wprowadzić okres na unormowanie pH i składników.I skończyło by się pseudo rolnictwo .
@@epole_kanal Zanim wezmę dzierżawę robię badania gleby jak działka wydojona do 1 lub 2 mg składnika to jaki sens to uprawiać przy pH 3.8 ile lat minie kiedy zacznie mi to dawać korzyści .Czasem lepiej mniej a dopilnować dla tego ciekawi mnie tak temat co mówi pan Jerzy Rutecki i Jarek
@@epole_kanal może wladymir pomoże i będzie po problemie
wszsytkie pola odłogiem
Coraz mniej tych bogatych...coraz mniej młodych... większość żyje na raty...coraz mniej jest swobody.
Wszystkiego jak widzisz mniej... dług tylko coraz większy...
Lecz przecież z każdym dniem z tym rządem ma być mniejszy...
Więc niczym się nie przejmuję i śpię już spokojnie.😴😴😂😂
Brzmi trochę jak wiersz lub tekst piosenki ;)
@@epole_kanal wiersz przy herbacie czasem pisze w zimowe wieczory
Kołodziejczyk wszystko załatwi.
Nie wycirajc